|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Pilot - wymiana baterii
tomekk_nt - Pon Cze 16, 2008 15:04 Temat postu: [R45] Pilot - wymiana baterii Mam w pilocie od alarmu słabą baterię. Czy można ją po prostu wymienić i wszystko będzie działało elegancko? Czy trzeba jeszcze owy pilot zakodować (lub też coś innego z nim zrobić)?
pawel23456 - Pon Cze 16, 2008 17:19
jesli jestes pewien ze masz słaba baterie to poprostu ja wymien tylko uwazaj zebys nie zgóbił kośći od imobilaizera!!!! to taka malenka popierdułka bez której nie odpalisza auta!!!
a co do pilotów w roweze to chyba one nie maja zbyt dobrego zasiegu bo zarówno mój jak i mojego znajomego dosyc kiepsko sobie radzi a on baterie juz wymieniał ponoc
PHJOWI - Pon Cze 16, 2008 17:34
kolego rover nie ma kości i nie musisz się obawiać bo nic nie zgubisz obwód jest na stałe w pilocie.
eszet - Pon Cze 16, 2008 18:00
Co do zasięgu,to też potwierdzam - cieniutki.
Pomaga przyłożenie pilota do otwartej dłoni,głowy,itp.
pawel23456 - Pon Cze 16, 2008 20:06
moze i na stałe nie rozbierałem za to wiem z doświadczenia ze i tak nalezy uwazac!!!
Brt - Pon Cze 16, 2008 20:38
a to czytaliście :
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#23
Stacho - Wto Cze 17, 2008 09:23 Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r] Witam,
Ja niedawno wymieniałem baterię w swoim pilocie - po wymianie zadziałał bez problemu.
Postępowałem zgodnie z instrukcjami zamieszczonymi na forum. Przyznam, że w zanadrzu miałem dotychczasowy działający wówczas jeszcze pilot, a wymieniałem w drugim, zapasowym, ale j/w zadziałał bez pro.... Pozdr......
tomekk_nt - Wto Cze 17, 2008 16:43
Cieniutki zasięg... U mnie to jest ok. 30cm stojąc z boku drzwi kierowcy, jak stanę z tyłu za klapą - auta w ten sposób nie otworzę. Spróbowałem też pilota zapasowego dla porównania, myślałem, że będzie lepiej, bo wygląda jak nówka (podczas gdy ten pierwszy ma już wytarte guziki). No niestety wcale duzo lepiej nie jest Więc chyba nie ma sensu czegokolwiek robić
A Wasz zasięg jest jaki? (plus, minus)
Thrillco - Wto Cze 17, 2008 17:24
No dobra tu mamy serie 400/45 a co z 75? bo moj tez bywa humorzasty. Czasem łapnie z 5-8m a czesem dopiero jak niemal stoje już przy drzwiach...bywa że nie chce w ogóle załapac, dopiero po 2-4 próbach. Bateria wymieniona, ogólnie wyhuhany i nic. Skalibrować czy co? Czy może tak ma być.
pawel86 - Wto Cze 17, 2008 18:46
Witam, u mnie przy 214 było tak że , żeby otworzyć auto musiałem pilota przyłożyć niemal że do drzwi. Zdecydowałem się na wymianę bateryjki, przy wymianie postępowałem wg. zaleceń na forum. Po wymianie (na początku stycznia) dało się odczuć różnice, pilot otwierał autko z odległości 5-6 metrów- przez jakiś tydzień, później jak by na raz zasięg spadł do 2-3 i tak jest do dnia dzisiejszego. Czasami trzeba przycisnąć guzik 2-3 razy żeby załapał. 2 razy zdarzyło mi się że przyciskając przycisk otwierania ten wogóle nie reagował, dioda przy liczniku nie reagowała, tak jak by z pilota nie wydobywał się żaden sygnał.
Brt - Sro Cze 18, 2008 10:24
Jak już kol eszet napisał pomaga przyłożenie pilota do głowy
Stacho - Sro Cze 18, 2008 10:54 Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r] U mnie zasięg też nie rewelacja, jakieś 4 do 6m po wymianie, na starej bateri był ok.1m.
W drugim aucie (Fiat) zasieg jest o wiele wiekszy - siedząc w domu na piętrze otwieram auto w garażu - odl. jakieś 12m i poprzez dwie ściany.
Ale mały zasięg ma także plusy - niechcąco nie otworzymy drzwi odchodząc od samochodu, np. przy wkładaniu kluczy do kieszwni, pozdr...
tomekk_nt - Sro Cze 18, 2008 17:06
@Stacho - też uważam, że ma plusy Chociaż mógłby być trochę lepszy. No nic, wymienię baterię i zobaczymy co to będzie.
TomC - Sro Cze 18, 2008 20:00
Mój pilocik 6 - 10m. Max jaki udało się osiągnąć to koło 15m z pilotem przy brodzie i otwartymi ustami
Przem - Nie Maj 26, 2013 15:39
U mnie jest podobnie jak pisał tomekk_nt , czasami jak stoje za klapą od bagażnika to nie ma mowy aby się auto otworzyło. Tylko się zastanawiam czy wyjmując baterię i jakby resetując pilot, czy nie będe musiał później jakos go kalibrować ?
|
|