Zobacz temat - Ech te trudne nazwiska... ;)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Ech te trudne nazwiska... ;)

maciej - Sro Cze 18, 2008 18:31
Temat postu: Ech te trudne nazwiska... ;)
Nasz prezydent i trudne nazwiska:

http://pl.youtube.com/watch?v=J1SzlNVOfoM

:D

Tomaszi - Sro Cze 18, 2008 20:49

Bo nasz preDyZent ma słabość do polskiej Piłki Nożnej :mrgreen:
http://pl.youtube.com/watch?v=6w610n-FIOw

strogonov - Czw Cze 19, 2008 00:31

Heh, to on nie wiem komu nadawal obywatelstwo ;-) . No ja rozumiem, ze mozna nie wiedziec jak wypowiedziec obcojezyczne nazwiska, ale Boruc a Borurbar to jednak roznica. Z drugiej strony (aby oddac sprawiedliwosc Kaczynskiemu) w sumie nie wiadomo co Prezydent tam wymruczal, bo dla mnie tak brzmialo jak "Boruc, bardzo..." XD
7Tomi - Czw Cze 19, 2008 00:42

http://pl.youtube.com/watch?v=TXjRvAXmBpo&NR=1
:mrgreen:
Czy Marihuana jest z konopi? Chyba nie...
:rotfl: http://pl.youtube.com/wat...feature=related

zetes - Czw Cze 19, 2008 09:16

Gdzie sie tacy ludzie rodza, no niestety w Polsce to bardzo przykre, ze niestety poza urodzeniem dochodza do takich stanowisk :sad:
IInvit - Pią Cze 20, 2008 08:31

wstyd, wstyd, wstyd :(
AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 19:02

normalnie ogladajac to wszystko nie wytrzymalem

temat jak sie okazalo :sad: , jest bardzo na czasie
jestem bardzo ciekawy, czy w obliczu wreszcie rzetelnych faktów podawanych przez media :shock: na temat Prezydenta i jego zony, nadal macie takie samo zdanie
jak teraz pieknie widac nad czym skupialy sie media zamiast pokazywac to co teraz pokazuja :sad:
jak wysmiewano sie z Prezydentowej i porownywano do roznych istot

normalnie teraz nie da sie sluchac tej telewizji, jaka to piekna para byla
a co bylo przez te kilka lat ?? ? :evil:

pisalem chyba jeszcze na grupach, aby nie ocieniac ludzi po wygladzie

pozwolilem sobie wybrac jeden z wielu watkow w podobnym tonie obecnych na naszym forum

Markzo - Wto Kwi 13, 2010 19:14

Wydaje mi się, że Pan Prezdyent oraz Jego Żona byli trochę "zaszczuci" :( sam Prezydent był bardziej człowiekiem niż politykiem, osobą delikatną, która nie potrafiła zachować się tak jak to ma miejsce w dzisiejszej polskiej polityce :( bardzo ładnie i prawdziwie mówił o nim ostatnio ZIobro. Natomiast Sikorski za obraze prezydenta ("mały prezydent") powinien chyba jakies konsekwencje ponieść.. W mediach przynajmniej wg mnie, kreowano zupełnie nieprawdziwy obraz o Lechu Kaczyńskim i troche teraz śmieszy jak radio zet, rmf-fm czy trójka, które "syczały" i wyśmiewały się z Niego z wielką troską, zadumą i w chwale przedstawiają jego osobę :/ szkoda, że do dopiero teraz pokazano jaki był.
SeevS - Wto Kwi 13, 2010 19:15

Dla mnie on i tak był śmieszny. Nie był dla mnie w cale dobrym politykiem. Media nie kreowały jego wizerunku on sam to robił przez swoje zachowania, media starały się tylko wszystko pokazywać.

Niektórzy w obliczu śmierci potrafią wybaczać wszystko. Ja nie.

Jasne żal mi tych wszystkich ludzi którzy tam zginęli oddaje im hołd i zachowuje żałobę.

Przede wszystkim żałuję, że para prezydencka jest chowana na wawelu. Kaczyński więcej zrobił jako prezydent warszawy niż Polski. Czym zasłużył że będzie leżał obok wielkich królów Polski ?!

Żal mi ich jako ludzi nie jako polityków.

Senn - Wto Kwi 13, 2010 19:55

Jaki byl to byl. Wiadomo ze mial pewne wady, ale wlasnie wynikaly one z tego ze byl soba, a nie produktem marketingu politycznego. Moze czasami zrobil cos smiesznego, ale to nie znaczy ze byl smieszny, ze byl durniem, ze byl "maly". Byl na pewno wielkim patriotą, bardzo dobrym historykiem, doskonalym mowca ktory nie musial czytac z kartki. Na pewno nie traktowal swojej prezydentury jako elementu kariery tylko po prostu jako sluzbe Polsce i swojemu narodowi. Teraz wiekszosc mediow na czele z TVN, ale rowniez telewizja publiczna rozplywa sie nad tym jakim to on nie byl. Cytuja zagraniczne glowy panstw ktore wypowiadaja sie o nim w samych superlatywach, a przede wszystkim ze byl wielkim patriota ktory dbal nie tylko o interesy swojego kraju ale mial w trosce takze europe. Do tej pory slyszalo sie ze wszyscy sie smieja z Polski. Ze to wstyd miec takiego prezydenta. Wiadomym bylo ze to slowa powtarzane, calkowicie nie majace zwiazku z rzeczywistoscia. Pewna socjolog bardzo trafnie ocenila, ze media przez te ostatnie lata poprzez swoje parszywe, falszywe przekazy i oceny zabraly ludziom mozliwosc cieszenia sie z tego ze maja bardzo dobrego prezydenta - zwyczajnego czlowieka.
Mi akurat jego poglady polityczne odpowiadaly, innym nie musza, ale to nie byl powod do tak daleko idacych, krzywdzacych Jego, Pania Kaczynska, ale rowniez mnie ocen. Ciesze sie ze teraz jest pokazany inny obraz, tylko troche za pozno i niestety zalatuje obłudą.

apples - Wto Kwi 13, 2010 20:15

Markzo napisał/a:
Wydaje mi się, że Pan Prezdyent oraz Jego Żona byli trochę "zaszczuci" :( sam Prezydent był bardziej człowiekiem niż politykiem, osobą delikatną, która nie potrafiła zachować się tak jak to ma miejsce w dzisiejszej polskiej polityce :( bardzo ładnie i prawdziwie mówił o nim ostatnio ZIobro. Natomiast Sikorski za obraze prezydenta ("mały prezydent") powinien chyba jakies konsekwencje ponieść.. W mediach przynajmniej wg mnie, kreowano zupełnie nieprawdziwy obraz o Lechu Kaczyńskim i troche teraz śmieszy jak radio zet, rmf-fm czy trójka, które "syczały" i wyśmiewały się z Niego z wielką troską, zadumą i w chwale przedstawiają jego osobę :/ szkoda, że do dopiero teraz pokazano jaki był.
może porostu opłakują człowieka. Ja bynajmniej tak mam. Współczuje wszystkim rodzinom. Szkoda mi ludzi którzy zginęli jako ludzi. Nie jako generała, prezydenta czy stewardessy. Jako ludzi. Myślę że w mediach też o to chodzi.

Senn napisał/a:
aki byl to byl. Wiadomo ze mial pewne wady, ale wlasnie wynikaly one z tego ze byl soba, a nie produktem marketingu politycznego. Moze czasami zrobil cos smiesznego, ale to nie znaczy ze byl smieszny, ze byl durniem, ze byl "maly". Byl na pewno wielkim patriotą, bardzo dobrym historykiem, doskonalym mowca ktory nie musial czytac z kartki. Na pewno nie traktowal swojej prezydentury jako elementu kariery tylko po prostu jako sluzbe Polsce i swojemu narodowi.
uważam że to było spowodowane polityką jego doradców, anie do końca samego Prezydenta. Wystarczy to co powiedział dzisiaj mądry Kurski lub to w jaki sposób mówili doradcy Prezydenta. Oni często kreowali jego widok i jak widać chyba nie do końca prawdziwy.
gustav.pl - Wto Kwi 13, 2010 20:47

SeevS :ok:
AndrewS napisał/a:
normalnie teraz nie da sie sluchac tej telewizji, jaka to piekna para byla a co bylo przez te kilka lat ?? ? :evil:

Markzo napisał/a:
W mediach przynajmniej wg mnie, kreowano zupełnie nieprawdziwy obraz o Lechu Kaczyńskim i troche teraz śmieszy jak radio zet, rmf-fm czy trójka, które "syczały" i wyśmiewały się z Niego z wielką troską, zadumą i w chwale przedstawiają jego osobę :/ szkoda, że do dopiero teraz pokazano jaki był.

Tak po mojemu to to co robią media to zwykła, regularna komercja jest.... lub obłuda, do wyboru.
Przy całym szacunku dla wszystkich którzy zginęli w Smoleńsku, nie rozumiem dlaczego robi się z nich bohaterów :shock:
No i ten "nieszczęsny" Wawel... Po wielkich bólach mogę znieść, że śp. p.Prezydent tam spocznie. Ale czemu jeszcze z żoną. Przecież to normalne jaja są!!

Pływak - Wto Kwi 13, 2010 21:20

Rozumiem, ze o zmarłym mówię się dobrze albo nie mówi się wcale ale to co teraz widzę w mediach to czysta hipokryzja. Sam poglądów prezydenta nie popierałem i żal mi go przede wszystkim jako człowieka, patriotę, który robił dla kraju to co uważał słuszne ale jak widzę dziennikarzy i polityków którzy teraz ta pięknie się wypowiadają o Panu Kaczyńskim, a jeszcze w piątek byli skłonni kontynuować swoją nagonkę na niego i na PiS to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Na temat miejsca pochówku nawet się nie wypowiem dla mnie pomysł zupełnie nie trafiony decyzja podjęta za szybko i nieprzemyślana...

Podejrzewam, ze temat o katastrofie był (podejrzewam bo w weekendy nie ma mnie w domu więc i na forum) i z "jakiegoś" powodu został usunięty ale myślę, ze można by wydzielić te posty w innym temacie pod "specjalnym" nadzorem administracji bo jak wiadomo temat drażliwy ale myślę, ze użytkowników tego forum stać na kulturalną dyskusje na ten temat...

Zukowaty - Wto Kwi 13, 2010 21:21

Senn napisał/a:
Mi akurat jego poglady polityczne odpowiadaly, innym nie musza

W moim przypadku akurat dość szeroko rozmijaliśmy się jeśli chodzi o preferencje polityczne...może był śmieszny, może był mały (niski na pewno) ale nie mnie to oceniać. Ważne że był prezydentem i wybrali go ludzie żyjący w tym kraju. Już za samo to należy się szacunek, za samo to że był najwyższą osobą w państwie.

kasjopea - Wto Kwi 13, 2010 21:27

Pływak napisał/a:
Podejrzewam, ze temat o katastrofie był (podejrzewam bo w weekendy nie ma mnie w domu więc i na forum) i z "jakiegoś" powodu został usunięty
I tu się mylisz. Nie było takiego tematu. Za to dwie głowy na SB się posypały. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, byle kulturalnie i z szacunkiem dla innych dyskutantów.
Pływak - Wto Kwi 13, 2010 21:31

Dlatego napisałem "podejrzewam" bo widziałem osobnika z warnem i sądziłem, ze jakiś temat był i został usunięty z wiadomego powodu ale bardzo dobrze, że moje podejrzenie nie były trafne, a "głowy" poleciały już na poziomie SB...
thef - Wto Kwi 13, 2010 21:53

A ja się powtórzę z SB. Zapytam szczególnie tych, którzy mają pretensje do mediów i różnych osób za kreowanie takiego a nie innego wizerunku prezydenta. Warto teraz roztrząsać kto co kiedy powiedział, z czego się śmiał, a może nawet szydził? Zostawmy to sumieniom tych osób.. naszym sumieniom.. swojemu sumieniu.. mojemu sumieniu.. Nie pora ani teraz, ani chyba nawet w przyszłości na wytykanie.. oskarżanie.. podjudzanie.. jątrzenie.. dzielenie społeczeństwa.. w odniesieniu do tej tragicznej katastrofy. Pora chyba tylko na wyciągnięcie wniosków przez każdego przed samym sobą.
Mayson - Wto Kwi 13, 2010 21:59

AndrewS napisał/a:
normalnie ogladajac to wszystko nie wytrzymalem
temat jak sie okazalo , jest bardzo na czasie
jestem bardzo ciekawy, czy w obliczu wreszcie rzetelnych faktów podawanych przez media na temat Prezydenta i jego zony, nadal macie takie samo zdanie
jak teraz pieknie widac nad czym skupialy sie media zamiast pokazywac to co teraz pokazuja
jak wysmiewano sie z Prezydentowej i porownywano do roznych istot
normalnie teraz nie da sie sluchac tej telewizji, jaka to piekna para byla
a co bylo przez te kilka lat ?
pisalem chyba jeszcze na grupach, aby nie ocieniac ludzi po wygladzie
pozwolilem sobie wybrac jeden z wielu watkow w podobnym tonie obecnych na naszym forum

Podpisuję się pod tym, co napisałeś. Wreszcie ktoś to zauważył :ok: I nie ważne, czy ja głosowałem na Kaczyńskiego, czy nie - ważne, że media na wskroś skrzywiły jego wizerunek, pokazując tylko jego błędy, zamiast pokazywać jego dokonania. Nikt póki co nie zrobił tyle dla pamięci narodowej/historycznej, co on. Mam nadzieję, że Naród to doceni, bo np. o Katyniu zaczęto mówić głośno dopiero, gdy On zaczął tam bywać. Bo wizytę na polskich grobach w Charkowie, pana (mgr) Kwaśniewskiego, można nazwać tylko i wyłącznie mianem hańby.

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 21:59 ]
thef napisał/a:
A ja się powtórzę z SB. Zapytam szczególnie tych, którzy mają pretensje do mediów i różnych osób za kreowanie takiego a nie innego wizerunku prezydenta. Warto teraz roztrząsać kto co kiedy powiedział, z czego się śmiał, a może nawet szydził? Zostawmy to sumieniom tych osób.. naszym sumieniom.. swojemu sumieniu.. mojemu sumieniu.. Nie pora ani teraz, ani chyba nawet w przyszłości na wytykanie.. oskarżanie.. podjudzanie.. jątrzenie.. dzielenie społeczeństwa.. w odniesieniu do tej tragicznej katastrofy. Pora chyba tylko na wyciągnięcie wniosków przez każdego przed samym sobą

Tyle, że jeśli nie brało się udziału w tym szydzeniu i jątrzeniu, i ma się czyste sumienie pod tym względem, to dziwne, że tak odbiera się tych, co tak robili, skoro nagle są tacy pokorni...? Czy to nie krokodyle łzy i obłuda? Nie można wytykać obłudy?

Warto to roztrząsać, żeby na drugi raz nie popełnić tego błędu. Bo wychodzi na to, że docenić człowieka umiemy tylko po jego śmierci - za życia jest to niemożliwe, bo ulegamy opiniom...

Marman - Wto Kwi 13, 2010 22:00

Mayson, sam bym lepiej tego nie ujął.Popieram Cię w 100%.
Media żerują na ludzkiej naiwności,skrzywiają wizerunek osoby która jest dla nich niewygodna.

thef - Wto Kwi 13, 2010 22:05

Mayson napisał/a:
Czy to nie krokodyle łzy i obłuda? Nie można wytykać obłudy?
Można i trzeba było to robić, kiedy tak się działo. A teraz? Jaki widzisz w tym wartościowy cel?
Markzo - Wto Kwi 13, 2010 22:08

o to, to, to Mayson, dokładnie o to chodzi...
Pływak - Wto Kwi 13, 2010 22:09

Osobiście myślę, ze warto aby niektórzy zauważyli jak media manipulują tłumem i jak politycy i dziennikarze potrafią się dostosować do sytuacji aby tylko polepszyć swój wizerunek. Moje postrzeganie prezydenta po tragedii się nie zmieniło może dlatego, że już od dawna nie traktuje telewizji jako głównego źródła informacji, a oglądam ją jedynie jak przechodząc koło TV na chwilę się zatrzymam i posłucham tych głupot i ciągłego jazgotu. Słyszałem w radiu, ze jak to możliwe, ze nasi politycy latali takim gratem i dlaczego tak ważne osoby dla bezpieczeństwa państwa leciały jednym samolotem.... już widzę jak motłoch napędzany mediami wylicza prezydentowi ile to "nas podatników" nie kosztował lot trzema samolotami na obchody rocznicy w Katyniu albo jaki to "luksusowy" samolot zafundował sobie rząd...

http://www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4 <- najlepszy obraz polskiej polityki...

Mayson - Wto Kwi 13, 2010 22:18

thef napisał/a:
A teraz? Jaki widzisz w tym wartościowy cel?

Mayson napisał/a:
Warto to roztrząsać, żeby na drugi raz nie popełnić tego błędu. Bo wychodzi na to, że docenić człowieka umiemy tylko po jego śmierci - za życia jest to niemożliwe, bo ulegamy opiniom...

Mogłeś nie doczytać, bo dodałem to po chwili.

walkie - Wto Kwi 13, 2010 22:25

Nie od dziś wiadomo, że media to czwarta władza. Mają ogromne narzędzie w ręku - manipulację. Dzięki temu opinia publiczna dostaje przetworzony materiał w postaci papki łatwo przyswajalnej. Tylko, trzeba pamiętać o jednym - media podają nam to, co chcemy aby nam podali.
A w programach na żywo wychodzi szydło z worka. Wczoraj Olechowski, dziś Kurski. Ale zapewne obaj panowie, jakby mieli umówioną wejściówkę to śpiewaliby na jedno kopyto tak jak wszyscy. Wychodzi polskie piekiełko.
Swoją drogą, narzekacie że media tak teraz słodzą parze prezydenckiej - a wyobrażacie sobie, aby w obliczu ostatnich wydarzeń wypowiadali się, że zginął malutki prezydent albo zniknęła brzydka pierwsza dama?

flapjck1 - Wto Kwi 13, 2010 22:31

kilka cyt. z gg

"zeby zostac dobrym prezydentem trzeba... zginac"
"zamkneli SpieprzajDziadu.com, ciekawe kiedy beatyfikacja Kaczynskiego"

mniej wiecej w takim tonie

nie bylem fanem prezydentury mimo ze w wyborach zaglosowalem na niego ale musze przyznac ze bylem rozczarowany

zeby uniknac nachalnej propagandy minimalizuje kontakt z mediami - bo tam mowi sie tylko o jednym


ktos z was slyszal o wypadku w kopalni w zabrzu? ze jest ofiara? ze w weekend w wypadkach na drogach spowodowanych przez pijanych kierowcow zginelo kilkanascie osob?

dla mnie to wypadek jakich wiele - tylko bardziej spektakularny - wiecej osob na raz, dodatkowo samolot, dodatkowo 1/4 naszego rzadu - jak nic temat na film katastroficzny

co nie szkodzi zalowac mi ich wszystkich jako ludzi - kimkolwiek nie byli, czego nie zrobili, nie zasluzyli sobie na taki los

ale hipokryzja rodakow jest powalajaca - nagle sami fani

thef - Wto Kwi 13, 2010 22:31

Rozumiem Mayson, ale warto chyba roztrząsać to w swoich myślach, by nie popełnić takich błędów w przyszłości, wobec innych osób, a nie poprzez wytykanie innych, ich zachowania, wskazywanie ich palcem i publiczne piętnowanie teraz, gdy ich sumienia zostają poddane próbie. Uważam, że powinno się liczyć na szczery rachunek sumienia i może głośne przepraszam, ale nie powinno się tego piętnować publicznie teraz, wykorzystując niejako do tego śmierć człowieka.
Pływak - Wto Kwi 13, 2010 22:33

walkie napisał/a:

Swoją drogą, narzekacie że media tak teraz słodzą parze prezydenckiej - a wyobrażacie sobie, aby w obliczu ostatnich wydarzeń wypowiadali się, że zginął malutki prezydent albo zniknęła brzydka pierwsza dama?


Nie chodzi o to aby tak mówili tylko o mniej hipokryzji, która teraz wylewa się z telewizji litrami. Jeśli ktoś bezustannie krytykował i wyśmiewał prezydenta niech się teraz nie wypowiada w takim tonie jak gdyby prezydent był bohaterem narodowym... Tak jak pisałem o zmarłych mówi się dobrze albo wcale więc niektórzy mogli by teraz ograniczyć swoje wypowiedzi odnośnie prezydenta do minimum...

gustav.pl - Wto Kwi 13, 2010 22:34

Mayson napisał/a:
Nikt póki co nie zrobił tyle dla pamięci narodowej/historycznej, co on.

A oprócz tego to co jeszcze zrobił by naród rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej? Bo od takich rzeczy jest tyle różnych instytucji, a prezydent, hobby swoje i brata, przeniósł na grunt zawodowy. I właśnie rozdrapywanie starych ran i pogarszanie i tak niezbyt dobrych stosunków z sąsiadami było głównym zajęciem prezydenta Kaczyńskiego.

walkie - Wto Kwi 13, 2010 22:39

Pływak napisał/a:
Nie chodzi o to aby tak mówili tylko o mniej hipokryzji, która teraz wylewa się z telewizji litrami. Jeśli ktoś bezustannie krytykował i wyśmiewał prezydenta niech się teraz nie wypowiada w takim tonie jak gdyby prezydent był bohaterem narodowym... Tak jak pisałem o zmarłych mówi się dobrze albo wcale więc niektórzy mogli by teraz ograniczyć swoje wypowiedzi odnośnie prezydenta do minimum...


zdanie wcześniej napisałam, że media podają to co masa chce mieć podane. a za tym stoi wielka kasa.

Paul - Wto Kwi 13, 2010 22:42

Ludzie, przecież miedia zawsze takie były, są i będą, dopóki ktoś ich będzie oglądał/słuchał/czytał. Musi być ciekawie, bo inaczej plajta ;p
Jak się uda to i manipulacja 'nie zaszkodzi' ...
Każdy ma (albo przynajmniej powinien mieć) swój rozum i brać poprawkę na to.

Co do tematu - nie głosowałem na śp. Prezydenta, nie zgadzałem się z 'jego' polityką i również uważam, że najwięcej dobrego zrobił jako prezydent Wa-wy (Muzeum Powstania itp.).
Na pewno chciał jak najlepiej dla Polski (oczywiście według siebie, ale to zawsze będzie subiektywne). Co z tego wyszło ? Oceni historia.
Osobiście obawiam się, że największą, mimowolną i pośmiertną zasługą będzie ocieplenie stosunków PL-RU.
W tym kontekście uważam, że pochówek na Wawelu, w dodatku z małżonką, to gruuuube nadużycie ze strony 'doradców' rodziny. Pomijam fakt, że sami sobie utrudniają życie (czyt. odwiedziny grobów). Powązki, archikatedra ... OK. Wawel - zdcydowanie NIE.
Przy całym szacunku dla zmarłych - trzeba mieć umiar. Nie można, jak chcą niektórzy rozmówcy mediów, kreować ofiar katastrofy na bohaterów narodowych. Przecież to nie była wojna/jakakolwiek inna walka a zwykły, rutynowy lot i WYPADEK. Zawiniony przez człowieka, naturę, przypadek, zbieg okoliczności, Palec Boży, czy co tam jeszcze, ale WYPADEK.

thef - Wto Kwi 13, 2010 22:44

Pływak napisał/a:
Nie chodzi o to aby tak mówili tylko o mniej hipokryzji, która teraz wylewa się z telewizji litrami. Jeśli ktoś bezustannie krytykował i wyśmiewał prezydenta niech się teraz nie wypowiada w takim tonie jak gdyby prezydent był bohaterem narodowym... Tak jak pisałem o zmarłych mówi się dobrze albo wcale więc niektórzy mogli by ograniczyć swoje wypowiedzi odnośnie prezydenta do minimum...
Hmmm, na pewno nie wszystko widziałem i słyszałem, co powiedziane zostało o prezydencie w ostatnich dniach, ale wydaje mi się, że to, co piszesz jednak jest nieprawdą. Moje odczucie jest takie, Ci co go krytykowali nie wypierają się tej krytyki, nawet mówią o tym głośno, że nie byli zachwyceni jego polityką i działaniami w tej sferze. Niemniej jednak nie można im zarzucić hipokryzji w tym, że podziwiają Lecha Kaczyńskiego za to jakim był człowiekiem. Tego raczej nikt nigdy nie podważał. Wydaje mi się, że Ci, którzy powiedzieli swego czasu za dużo, teraz milczą, przepraszają lub ważą słowa. A śmianie się z wpadek? To czysto ludzkie (byle było oczywiście w granicach przyzwoitości), sam prezydent się z tego śmiał.
Senn - Wto Kwi 13, 2010 22:48

gustav.pl napisał/a:
Mayson napisał/a:
Nikt póki co nie zrobił tyle dla pamięci narodowej/historycznej, co on.

A oprócz tego to co jeszcze zrobił by naród rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej? Bo od takich rzeczy jest tyle różnych instytucji, a prezydent, hobby swoje i brata, przeniósł na grunt zawodowy. I właśnie rozdrapywanie starych ran i pogarszanie i tak niezbyt dobrych stosunków z sąsiadami było głównym zajęciem prezydenta Kaczyńskiego.


Dlaczego tak to oceniasz? Czy pamiec o oficerach zamordowanych w Katyniu to pogarszanie stosunkow z sasiadami? Wlasnie to co robil w tej kwestii to jedna z jego zaslug i za to nalezy mu sie pomnik. Wlasnie sie dowiedzialem ze kilka krajow szykuje juz ulice z jego nazwiskiem, wlasnie za to ze dbal o sprawiedliwa ocene historii. Czy chcemy zyc w kraju ktory nie ma swojej dumy? Czy chcemy zyc w kraju w ktorym nie dba sie o przodkow walczacych za nasza wolnosc? Jesli tak to rzeczywiscie nie zaslugujemy na wlasne godlo i flage. Jesli chodzi Ci o tych sasiadow to glownie o Rosje. Tak sie skalda ze to tylko Rosja ktora zna swoje winy, ale nie moze sie do tego przyznac z wielu powodow. Pamietaj ze generalnie panstwa nadbaltyckie i zachodnio europejskie, nie mowiac juz o tych z innych kontynentow inaczej oceniaja dokonania Lecha Kaczynskiego.

AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 22:49

gustav.pl napisał/a:
i tak niezbyt dobrych stosunków z sąsiadami było głównym zajęciem prezydenta Kaczyńskiego.


nie no, najlepiej to im przytakiwac, wlazic po palcu do ......

a najlepiej to podzielac ich zdanie ze "robote" w Katyniu to zrobili sasiedzi, ale z drugiej strony

Paul - Wto Kwi 13, 2010 22:49

thef napisał/a:
sam prezydent się z tego śmiał.
Małżonka też :) Pamiętacie historię z reklamówką? Majewskiemu posłała w takiej kanapki po tym, jak się z niej nabijał :hahaha:
Urodą nie grzeszyła, to fakt, ale to nie jej wina. Poza tym sprawiła wrażenie najnormalniejszej w całym najbliższym otoczeniu LK.

kasjopea - Wto Kwi 13, 2010 22:57

Pani Kaczyńska w mojej ocenie, bardzo na poziomie, ale jednocześnie zwykła, fajna kobitka. Podobało mi się to, że miała swoje zdanie na wiele tematów, nie zawsze zgodne z braćmi Kaczyńskimi.
Jeśli chodzi o to, co dzieje się mediach - tak to już jest, że jako naród lubimy popadać w skrajności, jak nie nagonka, to teraz przesadny zachwyt. Oczywiście sytuacja taka, jak ta jest doskonałą pożywką dla mediów. Jednocześnie niezłym sprawdzianem dla niektórych dziennikarzy. Szczególnie dla tych, którzy prowadzili programy na żywo zaraz po katastrofie, bez szczególnego przygotowania. Przykre, ale wielu z nich plotło takie głupoty, że naprawdę przykro było słuchać.
Co do pochówku na Wawelu, uważam, że jest to nieporozumienie.

Paul - Wto Kwi 13, 2010 22:58

AndrewS napisał/a:
nie no, najlepiej to im przytakiwac, wlazic po palcu do
Bez przesady ...
Co innego upominać się o swoje, nawet stanowczo, a co innego demonstracyjnie prezentować swój wrogi stosunek do wszystkich, którzy z jakiegoś powodu mi nie pasują.
Przykład może nie najlepszy, ale jednak - JK w Smoleńsku demonstracyjnie olał Putina i Tuska, bo "chciał być sam" (wśród swojej świty :roll: ). A wystarczyło podejść, podać rękę, przyjąć kondolencje ... a jaka różnica w odbiorze ? ...
Rozumiem, że było mu ciężko, to jasne, ale na tyle mógł się zdobyć.

Senn - Wto Kwi 13, 2010 23:04

Paul, akurat tutaj nie widze zadnej przesady w zachowaniu Jarosława. Nie potrafie sobie wyobrazić tego co on czuje. Stracil najblizsza rodzine wiec nie zalezy mu na gestach politycznych - tak sadze. To jest normalny czlowiek. Z zawodu polityk, ale w tej chwili to brat i szwagier tragicznie zmarlych.
AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 23:05

Paul napisał/a:
A wystarczyło podejść, podać rękę, przyjąć kondolencje ... a jaka różnica w odbiorze ? .


yyyyy zaraz zaraz, kto komu mial podac reke ?? :shock:

Brt - Wto Kwi 13, 2010 23:05

kasjopea napisał/a:
Co do pochówku na Wawelu, uważam, że jest to nieporozumienie.

dokładnie :|

walkie - Wto Kwi 13, 2010 23:06

Senn napisał/a:
Paul, akurat tutaj nie widze zadnej przesady w zachowaniu Jarosława.


A dziś na mszy - przekazanie znaku pokoju. Siedział obok Wałęsy, nie podał mu ręki... a Wałęsa dłoń do Niego wyciągnął.

Paul - Wto Kwi 13, 2010 23:08

AndrewS napisał/a:
yyyyy zaraz zaraz, kto komu mial podac reke
A co za różnica ?? :shock:
Też już jakieś polityczne podteksty byś widział w podaniu ręku Ruskiemu ? ;)

Nikt chyba nie spodziewałby się zgody nad zwłokami jego brata, myślałem o przywitaniu się, przyjęciu kondolencji - nazwij to, jak chcesz.

Senn - Wto Kwi 13, 2010 23:11

Pochowek w katedrze na Wawelu to jak wiemy sprawa hierarchow kosciola. Miejsce to nabralo szczegolnego charakteru, ale jak wiadomo nie kazdy nasz krol byl bez skazy. Z marszalkiem Pilsudskim tez wielu sie nie zgadzalo i mialo problem z tym ze jest tam pochowany. Dla mnie to nie ma znaczenia oprocz tego ze przez to nie bede na ich pogrzebie :( Idac tym tropem to nie sadze zebysmy mogli w przyszlosci pochowac tam kogokolwiek bo krola na pewno juz nie bedziemy mieli. Stosunek Kaczynskiego do wlasnego kraju i wartosci jakie mu przyswiecaly na pewno zasluguja na pochowek na Wawelu.
Pływak - Wto Kwi 13, 2010 23:12

AndrewS napisał/a:

yyyyy zaraz zaraz, kto komu mial podac reke ?? :shock:


Podać rękę, a nie wyciągnąć jako pierwszy bo jako pierwszy to właśnie Putin wyciągnął (nie wiem czy szczerze to pokaże czas). Osobiście zawsze uważałem Lecha, za tego "normalniejszego". Wracając jeszcze do miejsca pochówku założę się, ze sam Ś.P. prezydent nie chciał by być pochowany na wawelu nie wspominając już o jego zonie, a nawet nie będę zgadywał kto wyszedł z taką inicjatywą...

Paul - Wto Kwi 13, 2010 23:15

Pływak napisał/a:
nawet nie będę zgadywał kto wyszedł z taką inicjatywą...
I nie musisz - i tak wiadomo: towarzystwo Jarosława, on to przyklepał a innym zabrakło odwagi, żeby powiedzieć NIE :( .
Senn - Wto Kwi 13, 2010 23:17

walkie napisał/a:
Senn napisał/a:
Paul, akurat tutaj nie widze zadnej przesady w zachowaniu Jarosława.


A dziś na mszy - przekazanie znaku pokoju. Siedział obok Wałęsy, nie podał mu ręki... a Wałęsa dłoń do Niego wyciągnął.


Nie widzialem tego, ale przyjmuje za fakt. Cóż, może emocje wciaz silne, w koncu jest durniem dla Wałęsy. Z drugiej strony widziałem obraz ze podawal reke i Tuskowi, Komorowskiemu i wielu innym.

Paul - Wto Kwi 13, 2010 23:19

BTW - sam nigdy bym ię nie spodziewał, że Rosjanie (czyt. rząd) tak potraktują sprawę.
Pierwszy raz, od niepamiętnych czasów, zachowali się wreszcie (rząd) jak ludzie, jak prawdziwi, nie skrzywieni komuną, reżimem itp. Rosjanie - serdeczni, gościnni, mili. Jestem w szoku :] Mam nadzieję, że tak im zostanie :D D

flapjck1 - Wto Kwi 13, 2010 23:20

sprobojcie uciec od polityki i nie ogladajcie tych wszystkich szopek pokazywanych w tivi ku uciesze gawiedzi

"lud pragnie chleba i igrzysk"

AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 23:21

Paul napisał/a:
myślałem o przywitaniu się, przyjęciu kondolencji - nazwij to, jak chcesz.


w takim razie zle zrozumialem

nie wiem jak bym sie zachowal bedac wkurzony na caly swiat, w szczegolnosci jesli to dotyczyłoby ludzi ktorych nie darzę wielka sympatia :roll:

Pływak napisał/a:
Wracając jeszcze do miejsca pochówku założę się, ze sam Ś.P. prezydent nie chciał by być pochowany na wawelu nie wspominając już o jego zonie


o tym samym sobie pomyslalem

walkie - Wto Kwi 13, 2010 23:22

Senn napisał/a:
Nie widzialem tego, ale przyjmuje za fakt. Cóż, może emocje wciaz silne, w koncu jest durniem dla Wałęsy.


Nie on, tylko brat. A w takiej chwili, człowiek pogrążony w bólu powinien raczej zapomnieć o waśniach.

Senn - Wto Kwi 13, 2010 23:23

Paul napisał/a:
BTW - sam nigdy bym ię nie spodziewał, że Rosjanie (czyt. rząd) tak potraktują sprawę.
Pierwszy raz, od niepamiętnych czasów, zachowali się wreszcie (rząd) jak ludzie, jak prawdziwi, nie skrzywieni komuną, reżimem itp. Rosjanie - serdeczni, gościnni, mili. Jestem w szoku :] Mam nadzieję, że tak im zostanie :D D


Tez mam taka nadzieje i bardzo bym chcial zeby nie wyszly jakies fakty ktore by obciazlay Rosjan za ta tragedie bo byloby bardzo zle. Gorzej niz bylo. Bardzo bym chcial zeby stosunki sie ocieplily bo jesli tak nie bedzie to smierc tych wszystkich ludzi pojdzie na marne. Przeciez od dawna wiadomo ze Rosjanie jako zwyczajni ludzie sa bardzo przyjazni, goscinni i mili. Tylko ta zasrana polityka rozni nasze narody.

thef - Wto Kwi 13, 2010 23:24

Zostawcie to, nie po gestach w świetle kamer, nie po gestach pod wpływem emocji powinniśmy oceniać intencje w takim wypadku. Dajmy trochę czasu tym ludziom. Jeśli pokażą, że coś wynieśli z tej tragedii, na pewno to zauważymy. A my? Popracujmy nad sobą.
Paul - Wto Kwi 13, 2010 23:26

Senn napisał/a:
Tylko ta zasrana polityka rozni nasze narody.
Otóż to :(
Od początku sobie pomyślałem, że jak nie mieli czasu wystudiować postępowania, to po prostu zachowali się normalnie i potem już trochę nijak było "zmienić front" ;p

AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 23:34

co raz czesciej nieoficjalnie mowi sie o innych mozliwych przyczynach katastrofy :roll:

ale o tym moze pogadamy na zlocie, nie chce miec na karku KGB :-)

Pływak - Wto Kwi 13, 2010 23:42

AndrewS napisał/a:
co raz czesciej nieoficjalnie mowi sie o innych mozliwych przyczynach katastrofy :roll:


Z o. Rydzykiem na czele... Zawsze ludzie w takich wydarzeniach dopatrują się jakiś teorii spiskowych oczywiście nic nie można wykluczyć w 100% ale imo nie ma żadnej sensownej podstawy aby twierdzić, ze nie był to wypadek. Moim zdaniem zgubił ich pośpiech, wylecieli na ostatnią chwilę i koniecznie chcieli zdążyć. Była dwa lotniska zapasowe w Mińsku (tu odpada na pewno nie chcieli być na łasce Łukaszenki) i w Moskwie tu tez odpada bo dojechali by późnym wieczorem. Śmiem twierdzić, że decyzja o lądowaniu nie została podjęta tylko przez pilota, pamiętacie co było jak pilot odmówił prezydentowi lądowania w Gruzji?

thef - Wto Kwi 13, 2010 23:48

AndrewS napisał/a:
co raz czesciej nieoficjalnie mowi sie o innych mozliwych przyczynach katastrofy :roll:

ale o tym moze pogadamy na zlocie, nie chce miec na karku KGB :-)
Nie dajmy się wplątać i uwierzyć w jakieś teorie spiskowe, zdrowy rozsądek przede wszystkim. Mówiliście wcześniej o manipulacji mediów, a właśnie teorie spiskowe są zazwyczaj zwykła manipulacją.
AndrewS - Wto Kwi 13, 2010 23:51

ee ojca wersji nie znam :-)
chyba ze to ta sama :-)
ja juz bardzo dawno temu slyszalem, ze potrafia szybko i sprawnie zrobic w powietrzu mleko,
a na tym lotnisku podobno testowano takie zabawy
i nie chodzi tu o wywołanie odrazu katastrofy, tylko niewinne spóźnienie ...
,jak pokazala historia roznie to z nimi (z wladzami) jest :roll:

o czym my teraz bedziemy gadac na zlocie :roll:

maniaq - Sro Kwi 14, 2010 01:17

Niestety musze sie zgodzic z kolegami co do manipulacji mediow. Pojawiaja sie obecnie gadajace glowy co belkocza co jest na fali - Wielki polityk, patriota itp itd... tylko wczesniej te same osoby odbieraly mu to na kazdym kroku o_O Jak mozna liczyc na glupote ludzi i krotka pamiec, ze juz nie pamietaja co mowila dana osoba miesiac wczesniej, czy nawet tydzien?

Osobiscie jestm mocno przeciwny pochowku na Wawelu, bo to wbrew pozorom przyspozy mu wiecej przeciwnikow. Nikt nie powiedzial ze musimy tam kogokolwiek jeszcze pochowac. Jest to miejsce szczegolne i specyficzne. pozostawmy je hstorii...

Moje poglady sie roznily od prezydenta i nie zmieni tego chocby taka katastrofa. Nie zmini to mojej oceny pewnych dzialan, zachowan. Nie bede teraz pisal ze uwazalem, go za wielkiego czlowieka. Oddaje hold glowie panstwa , osobom z rzadu , wojskowym czy po prostu po ludzku, drugiej osobie... niezaleznie od rangi , funkcji, stanowiska. Ale nie chce bysmy robili z siebie po raz kolejny "chrystusa narodow". Bylem wczoraj w nocy pod palacem... z szacunku dla czlowieka nie dla pogladow. Poglady w takiej chwili zostawia sie na boku, jest po prostu dramat ludzki, bez barw klubowych w sejmie.

Wypadki chodza po ludziach, ale nikt nie przewidzial, ze w jednej katastrofie moze zginac tyle waznych w panstwie osob. Ktos kto nie rozumie takich rzeczy, ze takie osoby nie powinny sie znalezc w jednym samolocie, to jest wlasnie potencjalnym czytelnikiem zmanipulowanych wiadomosci z onetu czy wp...

Jedna rzecz ktora mnie najbardziej uderzyla......

Bylem na konferecnji zwiazkowej i szef wyszkolenia zwiazku przerwal ja z informacja o wypadku, wtedy nikt nie wiedizel co sie dzieje, bo telefony wyciszone. Wiec zarzadzono przerwe i wszyscy ruszyli do telewizorow. Ogladalismy informacje dosc pozno bo juz z Komorowskim przemawiajacym ze te informacje sie potwierdzja o katastrofie i ze tyle moze przekazac w danej chwili mediom... dziekuje i odchodi, a w tym czasi ejakas menda dziennikarska rzuca pytanie , a co z terminem wyborow, kiedy beda wybory... jakbym stal obok to chyba bym sie nie umial powstzrymac... rozumiem pogon za informacja, sensacja... ale brak wyczucia, taktu, myslenia i sumienia ludzkiego nie potrafie usprawiedliwic :/ wszyscy czulismy sie przed telewizorem zazenowani tym ostatnim pytaniem, niektorzy nie ukrywali swej irytacji...



Nie wiem co z tego wyniknie dla Polski.. nie chialbym popadac w jakies daleko idace spekulacje, ale pierwsze kondolencje dostalem od kolezanki z Rosji... napisala, ze zwykli ludzie w Moskwie dobrze potrafia zrozumiec tak wielka tragedie , bo oni po ostatnich zamachach w metrze wiedza, co to tragiczna smwerc wielu osob, a u nas to jeszcze osoby z pierwszej lini...

czas pokaze...

Paul - Sro Kwi 14, 2010 02:06

maniaq napisał/a:
pierwsze kondolencje dostalem od kolezanki z Rosji...
U mojego syna w firmie skrzynki zapchane mailami z kondolencjami z zagranicy - Rosja, Stany, Niemcy ...
Mayson - Sro Kwi 14, 2010 08:22

walkie napisał/a:
Swoją drogą, narzekacie że media tak teraz słodzą parze prezydenckiej

Nic podobnego. Ja narzekam, że media wcześniej na niego pluły. To, że teraz słyszymy prawdę, to dobrze (wreszcie).
walkie napisał/a:
A dziś na mszy - przekazanie znaku pokoju. Siedział obok Wałęsy, nie podał mu ręki... a Wałęsa dłoń do Niego wyciągnął.

walkie, jeśli całe życie ktoś pluje na Twojego bliskiego, obraża i plecie idiotyzmy w mediach, to uważałabyś, że po śmierci Twojego bliskiego, gest wyciągnięcia ręki do Ciebie, jest szczery? Wobec całej goryczy tej sytuacji, byłabyś taka "święta" i powybaczała wszystkim z automatu? To chyba tylko Papież potrafił... Ktoś napisał - nie wiemy co Jarosław teraz czuje, więc nie oceniajmy jego gestów/braku gestów :ok:
gustav.pl napisał/a:
A oprócz tego to co jeszcze zrobił by naród rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej?

No właśnie, media nie podawały co jeszcze robił, ile np. poprawek wnosił do ustaw-bubli. Jeśli ktoś byłwnikliwy, lub teraz jest ciekawy, to nie tajemnica - w internecie jest dużo informacji o jego prawdziwej działalności. Inni byli-prezydenci pod tym względem się nie umywają.
gustav.pl napisał/a:
I właśnie rozdrapywanie starych ran i pogarszanie i tak niezbyt dobrych stosunków z sąsiadami było głównym zajęciem prezydenta Kaczyńskiego.

Czczenie pamięci ofiar Katynia, które walczyła za nasz kraj, nie uważam za pogarszanie stosunków z sąsiadami. To raczej sąsiad je pogarsza, jeśli próbuje nam to uniemożliwiać.
Paul napisał/a:
Pływak napisał/a:
nawet nie będę zgadywał kto wyszedł z taką inicjatywą...
I nie musisz - i tak wiadomo: towarzystwo Jarosława, on to przyklepał a innym zabrakło odwagi, żeby powiedzieć NIE

No... a masz jakieś informacje lub dowody, że tak było? Tak właśnie robiły media - podawały publicznie, w takiej formie, swoje spekulacje, a ludzie słuchali...
Paul napisał/a:
BTW - sam nigdy bym ię nie spodziewał, że Rosjanie (czyt. rząd) tak potraktują sprawę.
Pierwszy raz, od niepamiętnych czasów, zachowali się wreszcie (rząd) jak ludzie, jak prawdziwi, nie skrzywieni komuną, reżimem itp. Rosjanie - serdeczni, gościnni, mili. Jestem w szoku Mam nadzieję, że tak im zostanie

Wierzysz w to? Historia nie raz pokazywała, że gdy Rosja nazywa nas "przyjaciółmi", to lepiej mieć się na baczności. Nie pamiętasz już w 2005r. blokady granic na nasze mięso? Straszenie odcięciem gazu i innych gestów "przyjaźni" (budowa gazociągu omijającego nasz kraj)? Strasznie szybko jak widać, ludzie zapominają z kim mają do czynienia... I piszę jak Ty - o Kremlu, bo zwykli ludzie to co innego.

Tak samo teraz - czy ktoś poda jasny i logiczny powód, dlaczego nagle Putin zmienił front o 180 stopni, i zgodził się pokazać "Katyń" Wajdy i zgodził się na przyjazd do Katynia? Ktoś, kto cały czas kultywuje stalinizm i wznosi go na piedestały, od początku pokazuje, kto tu rządzi i tępi sąsiada, jest byłym czekistą (proszę sobie sprawdzić co to są za ludzie), nagle zaczyna uprawiać politykę miłości w stosunku do kraju, w którym od czasu wejścia do Unii traci non-stop wpływy? I nagle "wypadek", który ma połączyć nasze narody w przyjaźni? Dla mnie ta sprawa śmierdzi, a Rosja od zawsze (tak pokazuje historia) była naszym wrogiem i należy się jej wystrzegać, a nie zachowywać, jak baranek, który wchodzi między wilki z uśmiechem i nie pamięta już, jak zginęli jego rodzice w paszczach wilków.

Paul - Sro Kwi 14, 2010 09:13

Mayson napisał/a:
gest wyciągnięcia ręki do Ciebie, jest szczery?
Nikt mu nie każe przebaczać ani zapominać w takim momencie, ale takie demonstracje są nie na miejscu - i tyle :/
Mayson napisał/a:
Dla mnie ta sprawa śmierdzi,
Nie ma to jak spiskowa teoria dziejów ;p
Zaraz się dowiemy, że sztucznie wywołana mgła miała to załatwić, a teraz na bezbronną Polskę najadą rosyjskie hordy :hahaha:

thef - Sro Kwi 14, 2010 09:58

Mayson napisał/a:
walkie, jeśli całe życie ktoś pluje na Twojego bliskiego, obraża i plecie idiotyzmy w mediach, to uważałabyś, że po śmierci Twojego bliskiego, gest wyciągnięcia ręki do Ciebie, jest szczery?
Ostre słowa padały w obie strony. Przedstawianie tego w taki sposób, Mayson, jest krzywdzące dla Wałęsy. Również określenie "całe życie".

Czy wyciągnięcie ręki nie może być szczerym gestem świadczącym o chęci pojednania, wzajemnego przeproszenia za zbyt ostrą polemikę?

monia0023 - Sro Kwi 14, 2010 10:13

Mayson zastanów się dlaczego Rosja tak nas traktuje ? Czy postawy naszych polityków (niektórych) nie przyłożyły się do tego ? Nie wiem jak Ty, ale mnie jak ktoś pluje w twarz, to ja nie udaję, że pada deszcz !! !
Teraz jest szansa poprawy stosunków z Rosją. Lubimy ich czy nie, musimy się z nimi liczyć, to oczywiste. Obawiam się jednak, że nie będziemy potrafili wykorzystać tej szansy, u niektórych emocje wezmą górę. Nie musimy kochać Rosji, ale trochę zdrowego rozsądku i dyplomacji nie zaszkodzi !

Pływak - Sro Kwi 14, 2010 10:40

Mayson napisał/a:

Nic podobnego. Ja narzekam, że media wcześniej na niego pluły. To, że teraz słyszymy prawdę, to dobrze (wreszcie).

Mnie się wydaje, ze popadli ze skrajności w skrajność. Jak kiedyś wszyscy robili nagonkę tak teraz wszyscy wynoszą go na piedestały imo ostatnio lekko przekoloryzowany obraz p. Kaczyńskiego pokazują w mediach...

Cytat:

Czczenie pamięci ofiar Katynia, które walczyła za nasz kraj, nie uważam za pogarszanie stosunków z sąsiadami. To raczej sąsiad je pogarsza, jeśli próbuje nam to uniemożliwiać.

Nikt nie neguje, że o Katyniu trzeba pamiętać ale każdy wie jaka jest władza w Rosji i wytykanie na każdym kroku Katynia i tak by nic nie zmieniło chyba, że na gorsze...

Nawet w niewygłoszonym przemówieniu prezydent zmienia lekko ton wypowiedzi:
Katyń stał się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje między Polakami i Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy, doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając.

W 100% zgadzam się z powyższym cytatem....

Cytat:
No... a masz jakieś informacje lub dowody, że tak było? Tak właśnie robiły media - podawały publicznie, w takiej formie, swoje spekulacje, a ludzie słuchali...


Oczywiście kto był pomysłodawcą miejsca pochówku na razie nie wiadomo w 100% ale większość źródeł podaje, ze rodzina jeśli przyjąć, że to prawda to jedyna osoba, która przychodzi na myśl to właśnie prezes Jarosław bo wątpię aby dla córki było ważne czy to będzie Wawel czy Powązki. Jak zwykle kler przytaknął bo jak ty odmówić rodzinie w takiej sytuacji i znowu wszystko powoli wraca do normy, Polska podzieliła się na zwolenników pochówku na Wawelu i na przeciwników...

Cytat:

Tak samo teraz - czy ktoś poda jasny i logiczny powód, dlaczego nagle Putin zmienił front o 180 stopni, i zgodził się pokazać "Katyń" Wajdy i zgodził się na przyjazd do Katynia? Ktoś, kto cały czas kultywuje stalinizm i wznosi go na piedestały, od początku pokazuje, kto tu rządzi i tępi sąsiada, jest byłym czekistą (proszę sobie sprawdzić co to są za ludzie), nagle zaczyna uprawiać politykę miłości w stosunku do kraju, w którym od czasu wejścia do Unii traci non-stop wpływy? I nagle "wypadek", który ma połączyć nasze narody w przyjaźni? Dla mnie ta sprawa śmierdzi, a Rosja od zawsze (tak pokazuje historia) była naszym wrogiem i należy się jej wystrzegać, a nie zachowywać, jak baranek, który wchodzi między wilki z uśmiechem i nie pamięta już, jak zginęli jego rodzice w paszczach wilków.


Ja podam jasny logiczny powód. Ta katastrofa jest strasznie nie na rękę Rosji, pierwsze reakcje rządu rosyjskiego moim zdaniem nie były wyreżyserowane, a zmienianie później frontu z powrotem na chłodniejszy było strzałem w stopę dla polityki zagranicznej Rosji. Tak jak pisałem czy reakcje są szczere czy nie czas pokaże na razie trzeba mieć nadzieje, że stosunki się ocieplą, a nie wszędzie dopatrywać się podstępu i teorii spiskowych...

EDIT: poprawa cytatów

Paul - Sro Kwi 14, 2010 11:06

Pływak napisał/a:
Paul napisał/a:
No... a masz jakieś informacje lub dowody, że tak było? Tak właśnie robiły media - podawały publicznie, w takiej formie, swoje spekulacje, a ludzie słuchali...
To NIE ja pisałem, podabnie jak drugi cytat ;p Popraw, please :)
flapjck1 - Sro Kwi 14, 2010 11:09

ja juz slyszalem opowiesci o laserowo zablokowanych sterach
komandosach lub terrorystach

specjalnej zaslonie dymnej na lotnisku zeby ograniczyc widocznosc

jeszcze chwila a okaze sie ze GRU wyszkolilo drzewa zeby sie rzucily razem z antena do skrzydel

:roll:
:shock: :???:

Mayson - Sro Kwi 14, 2010 11:40

Paul napisał/a:
Nie ma to jak spiskowa teoria dziejów
Zaraz się dowiemy, że sztucznie wywołana mgła miała to załatwić, a teraz na bezbronną Polskę najadą rosyjskie hordy

Widzę, że strasznie jesteś pewny swego, już orzekłeś, że to wypadek, zanim komisja skończyła działać.

Ciekawe na czym opierasz tę pewność? Czytałeś Suworowa? Słyszałeś o Litwinience? Znasz historię twarzy Juszczenki i co się stało z Szułgą? Co się stało z Anatolijem Woroninem, Maksimem Zujewem i wieloma innymi dziennikarzami, którzy otwarcie krytykowali Kreml i Putina?

Przypomnę, że Stalin mawiał; "nie ma człowieka - nie ma problemu". Do dziś tę politykę stosuje Kreml na każdym kroku. Dlaczego miałbym w takim wypadku z góry założyć (jak Ty to robisz), że katastrofa TU-154, to wypadek? Bo Ty mnie próbujesz ośmieszyć? Powtarzam; robisz dokładnie to samo co media :ok:
Paul napisał/a:
Zaraz się dowiemy, że sztucznie wywołana mgła miała to załatwić

Pewnie nie wiesz ale Chiny i Rosja umieją już wywoływać i rozganiać chmury, deszcze i zapewne jeszcze wiele innych, więc nie pisałbym na Twoim miejscu takich porównań :ok:
Paul napisał/a:
a teraz na bezbronną Polskę najadą rosyjskie hordy

Czasy T-34 i demolki dawno minęły. Teraz nie napada się na kraj i go nie niszczy, bo niszczysz potencjalnych konsumentów. Teraz zdobywa się po cichu wpływy, co widać choćby poprzez mnogość afer w polityce. Za zyski generowane przez TP S.A., Francuzi - France Telekom - spłacają swoje długi we Francji, bo jakiś durny polaczek w taki sposób sformułował umowę z Francuzami. Tak się teraz wojny prowadzi. Albo na kolejne 24 lata podpisujesz niekorzystną umowę z Polską na dostawy gazu, bo rząd jest obecnie układny, i masz na ćwierć wieku zapewniony zbyt i uzależnionego od siebie sąsiada. Wpływy, wpływy i jeszcze raz wpływy. Ich utrata na naszych terenach od 2004-2005 roku, bardzo ubodła Rosję i teraz nie trudno przewidzieć, że od teraz będziemy obserwować maksymalizację sił w celu ich odzyskania. A, że większość Prawicy nie żyje - to tylko ułatwia sprawę.

Paul - Sro Kwi 14, 2010 11:54

Mayson napisał/a:
Widzę, że strasznie jesteś pewny swego, już orzekłeś, że to wypadek, zanim komisja skończyła działać.
W prze3iwieństwie do Ciebie NICZEGO nie orzekam. Stwierdzam tylko, że póki co, wszystko wskazuje na WYPADEK. Kropka.

Reszty Twojej wypowiedzi nie będą komentował :/

Pływak - Sro Kwi 14, 2010 12:35

Paul napisał/a:
To NIE ja pisałem, podabnie jak drugi cytat ;p Popraw, please :)


Oczywiście, ze nie Ty zapomniałem powywalać tag'ów już poprawione :ok:

Ley - Sro Kwi 14, 2010 13:33

Żałoba żałobą, ale biznes kręci się dalej...

http://wiadomosci.gazeta....zydenckiej.html

Nie wspominając już sprzedaży flag i proporców... wczoraj w radiu Kampus puszczali wywiad z handlarzami, którzy stwierdzili, że znicze sprzedają się już słabiej niż na początku ale flagi idą nadal bardzo dobrze...

W końcu na klęskach, tragediach i wojnach zarabia się najwięcej. Telewizji wzrasta oglądalnosć, gazetom nakłady (+ wydania specjalne), w Internecie portale informacyjne przeżywają oblężenie bo dużo osób śledzi "newsy" przez cały dzień i klikają, klikają... a z resztą, kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Ja się przyznaję do regularnego klikania po kilku serwisach od soboty, a wcześniej zaglądałem bardzo sporadycznie.

A to jak ofiary katastrofy były przedstawiane kiedyś a jak teraz... to już zupełnie poboczna kwestia. Czy to obłuda ze strony mediów/polityków/nas samych? Trudno ocenić.

Media po prostu robią swoje - czyli jak zwykle sprzedają po prostu wydarzenie w formie w jakiej uważają, że sprzeda się najlepiej. Politycy - jak to politycy - częśc z nich naprawdę przeżyła wstrząs po stracie bliskich im osób, a reszta po prostu "łączy się w bólu" i nie ma się co dziwić, że wypowiadają się teraz w superlatywach o zmarłych... a co mają powiedzieć? Że nigdy ich nie lubili - to byłby koniec ich kariery. Zatem ja bym to nazwał po prostu dostosowywaniem się do sytuacji - w końcu robią to od lat zmieniając partie i poglądy. Nihil novi.

A społeczeństwo? Społeczeństwo chyba gdzieś wewnętrznie potrzebuje tragedii narodowych. Jak ktoś oglądał "Ucho-gardło-nóż" w teatrze Krystyny Jandy to tam padła taka kwestia, dotycząca pogrzebów ale jak znalazł do obecnej sytuacji. Bohaterka lubiła sobie pójść na pogrzeb aby poryczeć z innymi, bo to pomagało jej i innym przebrnąć przez ciężki czas. Na codzień nie wypada - trzeba trzymać fason, a na takim pogrzebie można wyryczeć się za wszystkie czasy. Za zmarłego, za nieudane życie, za wojnę, za cokolwiek sobie życzymy. Po prostu siedzieć i ryczeć.

I ja myślę, że te tłumy na trasie konduktu i tłumy, które będą na uroczystościach pogrzebowych w sobotę w Warszawie jak i w niedzielę w Krakowie... to będzie raczej taka mieszanina ciekawości, potrzeby łączenia się w żalu z innymi, poczucia więzi ze społeczeństwem i na pewno też u niektórych potrzeba oddania hołdu tragicznie zmarłym - te uczucia wg mnie bardziej kierują nami (społeczeństwem) w takich chwilach niż tylko czysta, żywa obłuda i zakłamanie pod tytułem "bo tak trzeba, chociaż nadal go nie lubię".

To taka moja refleksja nad tym wszystkim, co obserwuję ostatnio. Mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiany - nie miałem zamiaru nikogo obrazić. Sam byłem na trasie konduktu żałobnego w niedzielę i we wtorek i skłamałbym mówiąc, że moja obecnośc była spowodowana wyłącznie "chęcią złożenia hołdu" - niestety była w tym też spora doza "ciekawości".

Pozdrawiam
Ley

AndrewS - Sro Kwi 14, 2010 16:31

flapjck1 napisał/a:
ja juz slyszalem opowiesci o laserowo zablokowanych sterach
komandosach lub terrorystach

specjalnej zaslonie dymnej na lotnisku zeby ograniczyc widocznosc


:-) to zobacz sobie kiedy powstala technologia stealth i np F117a, a kiedy zostalo to upublicznione
pierwszy testowy egzemplarz F117 oblatano w 1981 roku :shock:

Senn - Sro Kwi 14, 2010 18:04

thef napisał/a:

Czy wyciągnięcie ręki nie może być szczerym gestem świadczącym o chęci pojednania, wzajemnego przeproszenia za zbyt ostrą polemikę?


Zacytowalem thefa bo kontynuuje ten watek. Dzisiaj w pracy dyskutowalismy w tym temacie i to podobno Wałęsa nie podszedł do Jarosława zeby mu zlozyc kondolencje kiedy wszyscy inni to zrobili. Nie widzialem tego osobiscie wiec chcialbym wiedziec jak bylo naprawde bo jesli tak jak napisalem wyzej to by zmienilo drastycznie obraz rzeczy.

flapjck1 - Sro Kwi 14, 2010 18:25

AndrewS napisał/a:
flapjck1 napisał/a:
ja juz slyszalem opowiesci o laserowo zablokowanych sterach
komandosach lub terrorystach

specjalnej zaslonie dymnej na lotnisku zeby ograniczyc widocznosc


:-) to zobacz sobie kiedy powstala technologia stealth i np F117a, a kiedy zostalo to upublicznione
pierwszy testowy egzemplarz F117 oblatano w 1981 roku :shock:


andrews i mayson

panowie, ja wiem troche o technice interesuje sie tym i wiem jakie sa mozliwosci
wiem ze da sie zalatwic i deszcz i mgle i inne kleski niekoniecznie zywiolowe

pytanie po co?
myslicie ze polska/polacy dla kremla stanowia AZ TAKI wrzod na dupie zeby musieli z nami tak a nie inaczej pogrywac?

opamietajcie sie

czasy konrada wallenroda minely
mesjasz narodow nie istnieje

thef - Sro Kwi 14, 2010 18:40

Senn napisał/a:
Zacytowalem thefa bo kontynuuje ten watek. Dzisiaj w pracy dyskutowalismy w tym temacie i to podobno Wałęsa nie podszedł do Jarosława zeby mu zlozyc kondolencje kiedy wszyscy inni to zrobili. Nie widzialem tego osobiscie wiec chcialbym wiedziec jak bylo naprawde bo jesli tak jak napisalem wyzej to by zmienilo drastycznie obraz rzeczy.
Nie kontynuuję wątku, tylko zwracam uwagę na pisanie "niecałej" prawdy i bardzo subiektywne ocenianie szczerości gestów człowieka tylko po swoich odczuciach.
AndrewS - Sro Kwi 14, 2010 18:40

flapjck1 napisał/a:
pytanie po co?


mozliwy powód podalem wczesniej, ze wyszlo jak wyszlo, tego mogli nie przewidziec,
to ze byl to wypadek to jak na razie tez spekulacje :roll:

flapjck1 napisał/a:
myslicie ze polska/polacy dla kremla stanowia AZ TAKI wrzod na dupie zeby musieli z nami tak a nie inaczej pogrywac?


obejzyj sobie film o JPII, jednak Polak byl "AZ TAKIM wrzodem"

thef - Sro Kwi 14, 2010 18:47

Moim zdaniem szukanie teraz sensacji i spekulowanie na temat jakiegoś spisku bardzo nie współgra z okazywaniem szacunku tym, którzy w tej tragedii zginęli. Namawiam ze swojej strony do zaniechania tego tematu przynajmniej do czasu zakończenia śledztwa.
general_p - Sro Kwi 14, 2010 18:51

I. Nie mam nic przeciwko temu, aby pochować Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Po pierwsze był Prezydentem RP, a więc Głową Państwa Polskiego. Po drugie był Prezydentem RP, który zginął w trakcie wykonywania swoich obowiązków (tak jak je rozumiał). Po trzecie był Prezydentem RP, którego dokonania i politykę oceni historia - być może za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat okaże się, że widział dalej niż inni politycy.
Szkoda tylko, że już ktoś robi z tego zadymę.

II. Nie popierałem L. Kaczyńskiego, uważałem go za kurdupla, tępego i przynoszącego wstyd Polsce. Widziałem go po prostu przez pryzmat obrazów przedstawianych w telewizji (jak się dzisiaj okazuje migawek często wyjętych z kontekstu). Teraz od soboty widzę, że jest masa materiałów filmowych i fotograficznych na których wygląda i zachowuje się tak jak powinien zachowywać się normalny porządny człowiek i mąż stanu. Dlaczego np. w czasie wojny o krzesła (w Brukseli) pokazywano wyłącznie głupkowate klepnięcie w ramię Tuska, a nie pokazywano jak wita się i rozmawia z Angelą Merkel (po ich twarzach wyraźnie widać, że są zadowoleni i radośni). Dlaczego tych ujęć nie widziałem wcześniej na TVN-ach TVP-ach i innych telewizjach? Mam żal do siebie, że w dużej mierze dałem mediom zrobić z siebie głupka. Na pewno nie byłbym Jego zwolennikiem politycznym, ale na pewno miałbym do Niego więcej szacunku, zarówno jako do człowieka, jak i prezydenta. :oops:

III. Nie wierzę, aby za katastrofa stali Rosjanie. po prostu dlatego, że nie jest i nie było to w ich interesie. Rosja ma teraz nóż na gardle. Chinczycy chętnie zajmą sobie kraj zabajkalski, Władywostok, surowce tam się znajdujące i tereny do zamieszkania. Czym mogą się bronić? tylko atomem.

Chcecie teorii spiskowej? :mrgreen:

Co się stanie Rosją, jak świat - zgodnie z pragnieniem Baracka Obamy (którego kraj siedzi po uszy w chińskiej kieszeni) - będzie bez broni atomowej. Kto zatrzyma 200 milinów żołnierzy uzbrojonych w kałasznikowy (średni wiek ich populacji to około 30 lat, 51,4 % ludności stanowią mężczyźni, 48,5 % ludności jest w wieku produkcyjnym) Kto będzie następny? Zapytajcie się Ujgurów, Tybetańczyków, Uzbeków jak się żyje w Państwie rządzonym przez lud HAN.

Mayson - Sro Kwi 14, 2010 18:53

flapjck1 napisał/a:
panowie, ja wiem troche o technice interesuje sie tym i wiem jakie sa mozliwosci
wiem ze da sie zalatwic i deszcz i mgle i inne kleski niekoniecznie zywiolowe
pytanie po co?

Ale ja się odnosiłem do ironicznej wypowiedzi Paula; niczego takiego nie sugerowałem, że zostało użyte :ok:
flapjck1 napisał/a:
pytanie po co?
myslicie ze polska/polacy dla kremla stanowia AZ TAKI wrzod na dupie zeby musieli z nami tak a nie inaczej pogrywac?
opamietajcie sie
czasy konrada wallenroda minely
mesjasz narodow nie istnieje

Od zawsze i z każdym Kreml tak pogrywał, i pogrywa do dziś. Przykłady podałem w ostatnim poście. Nie twierdzę, że tak było w tym przypadku, lecz że MOGŁO być. A piszę o tym, bo już niektórzy nazywają tę katastrofę "wypadkiem", co też nie zostało ustalone. Ja tylko spekuluję na podstawie znanych mi faktów więc tekst: "opamiętaj się", jest nie na miejscu.

gustav.pl - Sro Kwi 14, 2010 19:10

thef napisał/a:
Namawiam ze swojej strony do zaniechania tego tematu przynajmniej do czasu zakończenia śledztwa.

Będzie to kolejna teoria spiskowa :wink: , ale wątpię czy poznamy całą prawdę o tej tragedii. Np. teraz wyczytałem, że była tylko jedna próba lądowania, a w pierwszych informacjach była mowa o 3 lub 4 podejściach... No fakt, taki mały samolot ciężko zauważyć.... :/

thef - Sro Kwi 14, 2010 19:12

general_p napisał/a:
Widziałem go po prostu przez pryzmat obrazów przedstawianych w telewizji (jak się dzisiaj okazuje migawek często wyjętych z kontekstu). Teraz od soboty widzę, że jest masa materiałów filmowych i fotograficznych na których wygląda i zachowuje się tak jak powinien zachowywać się normalny porządny człowiek i mąż stanu. Dlaczego np. w czasie wojny o krzesła (w Brukseli) pokazywano wyłącznie głupkowate klepnięcie w ramię Tuska, a nie pokazywano jak wita się i rozmawia z Angelą Merkel (po ich twarzach wyraźnie widać, że są zadowoleni i radośni). Dlaczego tych ujęć nie widziałem wcześniej na TVN-ach TVP-ach i innych telewizjach? Mam żal do siebie, że w dużej mierze dałem mediom zrobić z siebie głupka.
Mam nieodparte wrażenie, że próbuje się teraz zrobić z mediami, dziennikarzami i politykami dokładnie to, co one niby robiły z wizerunkiem prezydenta. Ja jakoś nigdy nie miałem kategorycznie złego zdania o nim po tym co widziałem, słyszałem, czytałem. Owszem, śmiałem się z uroczych wpadek, ze swoich też się śmieję (któż się nie śmieje, oczywiście nie mówię o szyderstwie), miałem mu za złe niektóre decyzje (cóż, inny pogląd na niektóre sprawy), ale nie wmówi mi nikt, że media pokazywały go tylko z jednej, nazwijmy to złej strony. Jakoś zawsze czuć było, że jest bardzo sympatyczny w mniej oficjalnych kontaktach, a i zasługi jego na różnych polach również dostrzegano. To samo tyczy się prezydentowej, owszem, w Internecie, wielu z jej wyglądu szydziło, ale nie można powiedzieć, że media kreowały jakiś skrzywiony jej wizerunek. Akurat co jak co, ale właśnie z tych TVNowskich, znienawidzonych przez wielu mediów można było się dowiedzieć, jaką naprawdę świetną kobietą była Maria Kaczyńska. Podsumowując, mówienie moim zdaniem o tym, jak to media źle przedstawiały prezydenta i prezydencką parę jest przesadzaniem.
Dydo - Sro Kwi 14, 2010 19:32

Ley napisał/a:
Żałoba żałobą, ale biznes kręci się dalej...

http://wiadomosci.gazeta....zydenckiej.html

Nie wspominając już sprzedaży flag i proporców... wczoraj w radiu Kampus puszczali wywiad z handlarzami, którzy stwierdzili, że znicze sprzedają się już słabiej niż na początku ale flagi idą nadal bardzo dobrze...

W końcu na klęskach, tragediach i wojnach zarabia się najwięcej. Telewizji wzrasta oglądalnosć, gazetom nakłady (+ wydania specjalne), w Internecie portale informacyjne przeżywają oblężenie bo dużo osób śledzi "newsy" przez cały dzień i klikają, klikają... a z resztą, kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Ja się przyznaję do regularnego klikania po kilku serwisach od soboty, a wcześniej zaglądałem bardzo sporadycznie.

A to jak ofiary katastrofy były przedstawiane kiedyś a jak teraz... to już zupełnie poboczna kwestia. Czy to obłuda ze strony mediów/polityków/nas samych? Trudno ocenić.

Media po prostu robią swoje - czyli jak zwykle sprzedają po prostu wydarzenie w formie w jakiej uważają, że sprzeda się najlepiej. Politycy - jak to politycy - częśc z nich naprawdę przeżyła wstrząs po stracie bliskich im osób, a reszta po prostu "łączy się w bólu" i nie ma się co dziwić, że wypowiadają się teraz w superlatywach o zmarłych... a co mają powiedzieć? Że nigdy ich nie lubili - to byłby koniec ich kariery. Zatem ja bym to nazwał po prostu dostosowywaniem się do sytuacji - w końcu robią to od lat zmieniając partie i poglądy. Nihil novi.

A społeczeństwo? Społeczeństwo chyba gdzieś wewnętrznie potrzebuje tragedii narodowych. Jak ktoś oglądał "Ucho-gardło-nóż" w teatrze Krystyny Jandy to tam padła taka kwestia, dotycząca pogrzebów ale jak znalazł do obecnej sytuacji. Bohaterka lubiła sobie pójść na pogrzeb aby poryczeć z innymi, bo to pomagało jej i innym przebrnąć przez ciężki czas. Na codzień nie wypada - trzeba trzymać fason, a na takim pogrzebie można wyryczeć się za wszystkie czasy. Za zmarłego, za nieudane życie, za wojnę, za cokolwiek sobie życzymy. Po prostu siedzieć i ryczeć.

I ja myślę, że te tłumy na trasie konduktu i tłumy, które będą na uroczystościach pogrzebowych w sobotę w Warszawie jak i w niedzielę w Krakowie... to będzie raczej taka mieszanina ciekawości, potrzeby łączenia się w żalu z innymi, poczucia więzi ze społeczeństwem i na pewno też u niektórych potrzeba oddania hołdu tragicznie zmarłym - te uczucia wg mnie bardziej kierują nami (społeczeństwem) w takich chwilach niż tylko czysta, żywa obłuda i zakłamanie pod tytułem "bo tak trzeba, chociaż nadal go nie lubię".

To taka moja refleksja nad tym wszystkim, co obserwuję ostatnio. Mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiany - nie miałem zamiaru nikogo obrazić. Sam byłem na trasie konduktu żałobnego w niedzielę i we wtorek i skłamałbym mówiąc, że moja obecnośc była spowodowana wyłącznie "chęcią złożenia hołdu" - niestety była w tym też spora doza "ciekawości".

Pozdrawiam
Ley


To długia refleksja, ale prawdziwa i w pełni oddająca to, co teraz u nas się dzieje. Żałoba żałobą, ale te ceny hoteli, handlarze z proporcami i flagami.. Pozostawię to bez komentarza. Nie chcę zakłócać spokoju zmarłych, dlatego napiszę tylko, że zgadzam się z Tobą w 100%.

dobryziom - Sro Kwi 14, 2010 19:39

a mnie boli parę spraw związanych z ta tragedia...

ciągle mówi się tylko o kaczyńskim a nie całej reszcie osób która także tragicznie zginęła...

zaraz zrobią z niego męczennika i ogłoszą świętym ( taka chora polska mentalność)

ciekawe czym sobie zasłużył na pochowek obok królów i wielkich patriotów Polskich... ( pewnie to chora ambicja jego braciszka ale ... zostawię to bez komentarza)

ludzie marionetki którzy najpierw go nienawidzili a teraz pod wpływem łzawych obrazków z mediów oraz żałoby pomyśleli ze to taki wspaniały człowiek... ja współczuje jako człowieka ale to nie znaczy ze jak ktoś był przed śmiercią "nie napisze brzydko bo nie wypada" to po tragicznej śmierci nagle zmieniłem o nim zdanie...

no i na koniec

te tłumy osób chcące pożegnać tragicznie zmarłych... ludzie opamiętajcie to banda gapiów czekających na sensacje... zmarłych żegnają bliscy i znajomi a nie ludzie z ulicy...

Dydo - Sro Kwi 14, 2010 19:54

dobryziom napisał/a:
a mnie boli parę spraw związanych z ta tragedia...

ciągle mówi się tylko o kaczyńskim a nie całej reszcie osób która także tragicznie zginęła...



Też mnie to boli. Bardzo mało mówi się o pilotach czy stewardessach, natomiast o parze prezydenckiej i o elicie non stop, non stop ich biografie, zdjęcia, wspomnienia, a co z pozostałymi ? Oni też tam byli...

dobryziom napisał/a:

no i na koniec

te tłumy osób chcące pożegnać tragicznie zmarłych... ludzie opamiętajcie to banda gapiów czekających na sensacje... zmarłych żegnają bliscy i znajomi a nie ludzie z ulicy...


Ja powiem tak. Po części zgadzam się z Tobą, bo pewnie większość z tych kolejek stoi tylko po to, aby się pokazać popatrzeć i zgadzam się też z tym, że zmarłych żegnają bliscy i znajomi, jednak tragedia jest tragedią narodową, więc każdy rodak chce pożegnać, złożyć hołd, tak jak prezydent i cała reszta leciała złożyć hołd ofiarom w Katyniu.

AndrewS - Sro Kwi 14, 2010 20:42

dobryziom napisał/a:
ciągle mówi się tylko o kaczyńskim a nie całej reszcie osób która także tragicznie zginęła...


do tej pory tez podobne mialem mysli
jednak teraz jest o nich coraz wiecej, tlumacze to tym, ze materialow na ich temat musieli poszukac, a te o znanych politykach mieli juz pod reka
oczywiscie Prezydent to Prezydent

dobryziom napisał/a:
ciekawe czym sobie zasłużył na pochowek obok królów i wielkich patriotów Polskich...


mozna zapytac, a czym sobie zasłużył Piłsudski
wtedy tez byly kontrowersje i podzial po podobnej decyzji, jak dobrze zrozumialem jeden z politykow podal sie nawet do dymisji,
teraz po latach juz nikt nie ma pretensji

dobryziom napisał/a:
te tłumy osób chcące pożegnać tragicznie zmarłych... ludzie opamiętajcie to banda gapiów czekających na sensacje... zmarłych żegnają bliscy i znajomi a nie ludzie z ulicy...


eee nie wierze, moze jakis maly odsetek
byc moze wiecej bylo takich kiedy jechala dzisiejsza kolumna

general_p - Sro Kwi 14, 2010 21:11

dobryziom napisał/a:


ciekawe czym sobie zasłużył na pochowek obok królów i wielkich patriotów Polskich...



Np. był wielkim patriotą polskim.

[ Dodano: Sro Kwi 14, 2010 21:11 ]
Przepustką do pochówku na Wawelu jest patriotyzm - powiedział dyrektor Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu ks. prof. Jacek Urban.

Mayson - Sro Kwi 14, 2010 21:21

AndrewS napisał/a:
mozna zapytac, a czym sobie zasłużył Piłsudski
wtedy tez byly kontrowersje i podzial po podobnej decyzji, jak dobrze zrozumialem jeden z politykow podal sie nawet do dymisji,
teraz po latach juz nikt nie ma pretensji

Ciekawy przykład! Dodam, że ze strony środowisk sympatyzujących z Dmowskim, też było szkalowane Jego dobre imię. Jak choćby plotka, że umarł na syfilis, a nie na raka wątroby. Właściwie, to sytuacja była bardzo podobna; oto wypowiedź samego Piłsudskiego nt. tej sytuacji; jest nawet w wikipedii:

Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swoją brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nie szczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzący moje kroki, robiący małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie – ten potworny karzeł pełzał za mną, jak nieodłączny druh, ubrany w chorągiewki różnych typów i kolorów – to obcego, to swego państwa, krzyczący frazesy, wykrzywiający potworną gębę, wymyślający jakieś niesłychane historie, ten karzeł był moim nieodstępnym druhem, nieodstępnym towarzyszem doli i niedoli, szczęścia i nieszczęścia, zwycięstwa i klęski

Po tej wypowiedzi Piłsudski odszedł na "polityczną emeryturę".

general_p - Sro Kwi 14, 2010 21:26

AndrewS napisał/a:

mozna zapytac, a czym sobie zasłużył Piłsudski
wtedy tez byly kontrowersje i podzial po podobnej decyzji, jak dobrze zrozumialem jeden z politykow podal sie nawet do dymisji,
teraz po latach juz nikt nie ma pretensji


Do dymisji podał się premier Felicjan Sławoj-Składkowski, ale na wieść o przeniesieniu Piłsudskiego z Krypty św. Leonarda do, mniej prestiżowej Krypty Pod wieżą Srebrnych Dzwonów.

Paul - Sro Kwi 14, 2010 22:53

general_p napisał/a:
Np. był wielkim patriotą polskim.
general_p napisał/a:
Przepustką do pochówku na Wawelu jest patriotyzm - powiedział dyrektor Archiwum Krakowskiej Kapituły Katedralnej na Wawelu ks. prof. Jacek Urban.


Fajnie, to ja też chcę na Wawel ! ;)

Obawiam się, że teraz to jest tylko dorabianie ideologii do faktów (prawie dokonanych) :(
A rozwaliła mnie p. Staniszkis twierdząca, że ma być Wawel, bo to spełnienie jego marzeń :szok:

Jak ktoś z przedpiszców napisał - "Nie ta liga na Wawel".

Piłsudski był kontrowersyjnym autokratą (LK prawie też), ale w odróżnieniu od innych, dał Polsce wolność (w sensie istnienia państwa).
Subtelna różnica, prawda ?

IMHO ci, co zdecydowali, zrobili krzywdę pośmiertnie Prezydentowi a za życia reszcie narodu - już widać podziały na tym tle.

A Bielan u Olejnikowej dzisiaj ... żenada :( Jego odpowiedź na pytanie "Dlaczego na Wawelu?" w skrócie można ująć w 2 słowach "Bo tak!" Argument nie do podważenia :P

Ciekawe, swoją drogą, kogo PiS wystawi do wyborów ? Jeżeli to będzie Jarek :boisie:

SeevS - Sro Kwi 14, 2010 23:09

Paul napisał/a:


Ciekawe, swoją drogą, kogo PiS wystawi do wyborów ? Jeżeli to będzie Jarek :boisie:



Jarosław Kaczyński ma tylko kota i mamę, singiel raczej w ogóle nie wchodzi w grę.
Sądzę że mogą wystawić Ziobro

walkie - Sro Kwi 14, 2010 23:10

Senn napisał/a:
Zacytowalem thefa bo kontynuuje ten watek. Dzisiaj w pracy dyskutowalismy w tym temacie i to podobno Wałęsa nie podszedł do Jarosława zeby mu zlozyc kondolencje kiedy wszyscy inni to zrobili.


z tego co widziałam to nikt nie musiał podchodzić bo oni stali obok siebie.
a nie chodziło mi o kondolencje tylko o "znak pokoju" w trakcie nabożeństwa

Senn - Sro Kwi 14, 2010 23:31

Paul napisał/a:

Fajnie, to ja też chcę na Wawel ! ;)


No mozesz pojechac na pogrzeb ;)

Cytat:
Jak ktoś z przedpiszców napisał - "Nie ta liga na Wawel".


Ktoś tez wyzej napisal ze zasluguje na Wawel - chyba nawet to byłem ja :)

Cytat:
Piłsudski był kontrowersyjnym autokratą (LK prawie też), ale w odróżnieniu od innych, dał Polsce wolność (w sensie istnienia państwa).
Subtelna różnica, prawda ?


Piłsudski walczył o wolność w sposób, adekwatny do ówczesnej sytuacji. Kaczyński odpowiednio dla czasów obecnych. Zresztą nie ma co porównywać bo jeśli wezmiemy wszystkich pochowanych na Wawelu to juz nie jest tak rozowo. Pochowano tam kontrowersyjnych krolow Polski - czesto nie polakow, ktorzy narobili niezlego burdelu, dzieki ktorym stracilismy mozliwosci stania sie mocarstwem w tej czesci Europy, realizujacych swoje ambicje zamiast dbac o Rzeczpospolita.

Cytat:
IMHO ci, co zdecydowali, zrobili krzywdę pośmiertnie Prezydentowi a za życia reszcie narodu - już widać podziały na tym tle.


Czy Prezydentowi to sie niestety nie dowiemy, a czy reszcie narodu to mow za siebie bo akurat ja nie mam z tym problemu :) Podziały zawsze beda.


Cytat:
Ciekawe, swoją drogą, kogo PiS wystawi do wyborów ? Jeżeli to będzie Jarek :boisie:


Boisz sie ze wygra?

Pływak - Sro Kwi 14, 2010 23:40

SeevS napisał/a:

Jarosław Kaczyński ma tylko kota i mamę, singiel raczej w ogóle nie wchodzi w grę.

Oj nie tak do końca myślę, że pod hasłem "kontynuowania dzieła brata" miał by spory elektorat...

Cytat:
Sądzę że mogą wystawić Ziobro

Pomijając powody dla który został wysłany na "naukę angielskiego" nie wiem która z tych dwóch opcji była by gorsza...

Wracając jeszcze do miejsca pochówku, Bielan twierdzi, ze to pomysł k. Dziwisza, on sam, że to inicjatywa rodziny... Polska znowu podzielona, a wszyscy umywają ręce czyli wracamy do normalności :/

Paul - Sro Kwi 14, 2010 23:44

Senn napisał/a:
Boisz sie ze wygra?
O to raczej jestem spokojny. Ogarnia mnie tylko obrzydzenie na myśl, że chciałby wjechać do pałacu na plecach tragicznie zmarłego brata.

SeevS napisał/a:
Sądzę że mogą wystawić Ziobro
Tylko wtedy, gdyby Jaro wycofał się z polityki. Inaczej będzie się bał mocnej konkurencji w partii i NIGDY nie dopuści Ziobry tak wysoko, dopóki będzie miał coś do powiedzenia w tej sprawie.
Senn napisał/a:
No mozesz pojechac na pogrzeb
Pewnie że mogę (na szczęście jest demokracja więc również nie muszę), tylko po co ?? Żeby sobie po drugiej stronie Wisły postać ? To jest też następny minus pomysłu Wawelskiego - do kościoła wejdą tylko duże szychy, a lud będzie stał na deszczu na ulicach.
Senn - Czw Kwi 15, 2010 00:17

Paul napisał/a:
O to raczej jestem spokojny. Ogarnia mnie tylko obrzydzenie na myśl, że chciałby wjechać do pałacu na plecach tragicznie zmarłego brata.


Sadzisz ze brat mialby cos przeciwko? Wyznawali te same wartosci, cale zycie sie wspierali wiec ja widzialbym w tym jakas kontynuacje. Nie sadze aby kalkulowal ze smierc brata moze mu w tym pomoc. Mozna to traktowac jako hold dla zmarlego brata. Wiem tylko ze znowu bylaby wielka afera, tak jak i dotychczas bylo z Lechem Kaczynskim. Niestety ale wlasnie tak jest ze z jednej strony ludzie pojda pod zamek niby z szacunku, niby pamieci o dobrym czlowieku, a pozniej beda pluli jadem tak jak dotychczas. Obłuda, zaklamanie i falsz. To wywoluje obrzydzenie. Czego sie jednak spodziewac po politykach.


Cytat:
Pewnie że mogę (na szczęście jest demokracja więc również nie muszę), tylko po co ?? Żeby sobie po drugiej stronie Wisły postać ? To jest też następny minus pomysłu Wawelskiego - do kościoła wejdą tylko duże szychy, a lud będzie stał na deszczu na ulicach.

To akurat jest zaden argument przeciwko bo lud zrobi co chce. Wielu czeka po osiem godzin w kolejce zeby ukleknac przy trumnach na dwie sekundy. Sadze ze przyjda tlumy zeby postac na deszczu. Zreszta uroczystosci ogolne za wszystkich tragicznie zmarlych beda w sobote w Warszawie.

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 07:54

Paul napisał/a:
O to raczej jestem spokojny. Ogarnia mnie tylko obrzydzenie na myśl, że chciałby wjechać do pałacu na plecach tragicznie zmarłego brata.

No tak... czyli teraz powinien zniknąć w domku zaszytym w lesie i płakać do końca życia, bo cokolwiek by w polityce nie zrobił, jego przeciwnicy powiedzą, że robi to wykorzystuje śmierć brata...
Paul napisał/a:
A rozwaliła mnie p. Staniszkis twierdząca, że ma być Wawel, bo to spełnienie jego marzeń

No tu akurat przypuszczam, jak już wyżej było napisane, że Kaczyński sam nie chciałby, aby tak się stało. Dla przykładu, do przeprowadzki do Pałacu Prezydenckiego, udało się go namówić po pół roku.
Paul napisał/a:
Ciekawe, swoją drogą, kogo PiS wystawi do wyborów ? Jeżeli to będzie Jarek

Jarek przynajmniej coś robił, a nie grał w piłkę ;)

SeevS - Czw Kwi 15, 2010 08:51

Mayson napisał/a:

Jarek przynajmniej coś robił, a nie grał w piłkę ;)


Jarek mógłby być jedynie bidonowym na takim meczu ;)

Nie ma jeszcze oficjalnego info że wystartuje ale jeśli to zrobi to Państwo Moherów będzie na niego głosować.

A 1 damą Jarka kto będzie kot czy Zbyszek Ziobro ? :) Ciekawe co by babcie mówiły gdyby Tusk zginął.

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 09:05

SeevS napisał/a:
Jarek mógłby być jedynie bidonowym na takim meczu

Właśnie dlatego zajął się polityką, a nie meczami ;)
SeevS napisał/a:
A 1 damą Jarka kto będzie kot czy Zbyszek Ziobro

To trochę poniżej pasa wykorzystywać fakt, że ktoś jest sam :ok:
SeevS napisał/a:
Ciekawe co by babcie mówiły gdyby Tusk zginął.

Gdyby ciocia miała wąsy, to by była wujek ;)

dobryziom - Czw Kwi 15, 2010 11:38

SeevS napisał/a:
Mayson napisał/a:

Jarek przynajmniej coś robił, a nie grał w piłkę ;)


Jarek mógłby być jedynie bidonowym na takim meczu ;)

Nie ma jeszcze oficjalnego info że wystartuje ale jeśli to zrobi to Państwo Moherów będzie na niego głosować.

A 1 damą Jarka kto będzie kot czy Zbyszek Ziobro ? :) Ciekawe co by babcie mówiły gdyby Tusk zginął.


dokładnie teraz Jareczek będzie miał idealna kartę przetargowa do manipulacji ludźmi czyli litość i współczucie w drodze do władzy... paranoja bo już wawel tym zdobył. Ciekawe co jeszcze ugra tym asem.

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 15:48

Ło matko... :rotfl:

[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 15:48 ]
Na SB ktoś pisał, że to na pewno Kaczyński kazał pilotom lądować, mimo ich sprzeciwu. Oto info tego dot.:
http://wiadomosci.onet.pl...wania,item.html
cytat:
"Rosyjska agencja Interfax informuje za anonimowym źródłem zbliżonym do komisji badającej przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu, że nie było żadnych nacisków na pilotów, by lądowali w Smoleńsku.
- Nie ma najmniejszego powodu, by twierdzić, że ktokolwiek z pasażerów wywierał na pilotów prezydenckiego samolotu nacisk, by lądować w Smoleńsku - powiedziało źródło agencji Interfax.

Rozmówca agencji potwierdził także wcześniejsze przypuszczenia, że piloci prawdopodobnie nie wzięli pod uwagę specyficznych zachowań Tu-154, które tracą wysokość znacznie szybciej, niż inne samoloty
"

Paul - Czw Kwi 15, 2010 16:23

Mayson napisał/a:
Rozmówca agencji potwierdził także wcześniejsze przypuszczenia, że piloci prawdopodobnie nie wzięli pod uwagę specyficznych zachowań Tu-154, które tracą wysokość znacznie szybciej, niż inne samoloty"
Taaaa, na pewno naukę latania sobie zrobili a to była pierwsza lekcja :/

Mayson napisał/a:
nie było żadnych nacisków na pilotów, by lądowali w Smoleńsku.
Raczej, że nikt nie rozmawiał z pilotami o tym w kokpicie w zarejestrowanym czasie.
Sama obecność tylu szych i lot na ostatnią chwilę to już jest jakiś nacisk i presja.

"Anonimowe źródła zbliżone do lotniska" podawały też info o 4 podejściach, potem o 2 ... I co się z tego ostało? JEDNO

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 16:49

Paul, co by nie napisano, Ty i tak masz już swoją wersję ;)

A tak, żeby jasne było; te 4, a potem 2 podejścia to były informacje, zanim odczytano czarne skrzynki. Obecnie skrzynki są już odczytane, więc wiadomości są coraz bardziej precyzyjne. Troszkę obiektywizmu nie zawadzi :ok:

dobryziom - Czw Kwi 15, 2010 16:54

Mayson napisał/a:
Paul, co by nie napisano, Ty i tak masz już swoją wersję ;)

A tak, żeby jasne było; te 4, a potem 2 podejścia to były informacje, zanim odczytano czarne skrzynki. Obecnie skrzynki są już odczytane, więc wiadomości są coraz bardziej precyzyjne. Troszkę obiektywizmu nie zawadzi :ok:


co by nie było w tych skrzynkach to i tak się o tym nikt z nas nie dowie... wersja w oficjalnym raporcie i tak będzie taka jak ktoś z góry zadecyduje... nawet jak prezydent oraz załoga naciskała pilota do lądowania to nigdy to nie ujrzy światła dziennego... z wiadomych powodów.

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 17:48

dobryziom napisał/a:
co by nie było w tych skrzynkach to i tak się o tym nikt z nas nie dowie... wersja w oficjalnym raporcie i tak będzie taka jak ktoś z góry zadecyduje... nawet jak prezydent oraz załoga naciskała pilota do lądowania to nigdy to nie ujrzy światła dziennego... z wiadomych powodów.

No to jest "teoria spiskowa dziejów" ale popada w drugą skrajność.

dobryziom - Czw Kwi 15, 2010 20:11

Mayson napisał/a:
dobryziom napisał/a:
co by nie było w tych skrzynkach to i tak się o tym nikt z nas nie dowie... wersja w oficjalnym raporcie i tak będzie taka jak ktoś z góry zadecyduje... nawet jak prezydent oraz załoga naciskała pilota do lądowania to nigdy to nie ujrzy światła dziennego... z wiadomych powodów.

No to jest "teoria spiskowa dziejów" ale popada w drugą skrajność.


widać mało wiesz o takich sprawach... w ramach ćwiczeń obejrzyj sobie dokument o Sikorskim na TVN leci w tym tyg. późnym wieczorem...

Pływak - Czw Kwi 15, 2010 20:14

Prokurator generalny oznajmił dzisiaj, ze zapisy czarnym skrzynek zostaną ujawnione niezależnie od tego co zawierają. Nikt nie mówi, ze S.P prezydent stał im nad głowami i kategorycznie kazał lądować imo wystarczyło przed startem powiedzieć "Panowie postarajcie się abyśmy zdążyli" i to już jest pewnego rodzaju presja gdy mamy na pokładzie takie osoby i wylatujemy na ostatnią chwilę ale tego się już nie dowiemy natomiast dowiemy się jak wyglądały ostatnie sekundy lotu. Z tego co można znaleźć w internecie samolot w odległości ok 1,2km od pasa zaczął ścinać pierwsze drzewa więc już był kilka metrów nad ziemią nawet nie można sobie wyobrazić bezradności pilotów kiedy zdali sobie sprawę, ze już nie dadzą rady wyprowadzić maszyny. Te informacje na temat ilości podejść, niemożliwości dogadania się z wieżą kontrolną itp. to nic innego jak dezinformacja bo do takich rzeczy nie trzeba odczytu czarnych skrzynek. Wiadomo, ze na początku oficjalnie nic nie wiadomo więc media podają to co im wpadnie w łapy bez weryfikacji prawdziwości tych informacji...
Senn - Czw Kwi 15, 2010 20:23

Mayson, nie ma sensu dyskutowac bo "wersja Łukaszenki" to według Paula wersja najbardziej prawdopodobna. Kaczynski zostal winny w momencie gdy objal urzad prezydenta bo juz samo to ze lecial wywieralo presje na pilotow.
Paul - Czw Kwi 15, 2010 20:46

Senn, teraz przegiąłeś :(
Co to znaczy "wersja Łukaszeniki" ?? Oświeć mnie z łaski swojej, ja ze wsi jestem ...

Pływak - Czw Kwi 15, 2010 20:49

Tylko czekałem aż ktoś wyskoczy z "wersją Łukaszenki" :rotfl: Presje mogło wywierać nie to, ze leciał ale to co stało się po incydencie w Gruzji. Prezydent stwierdził, że pilot "powinien być mniej lękliwy" i powiedział, ze po powrocie zajmie się tą sprawą. Z tego co pamiętam pilota odznaczył Klich ale i tak za długo na jednostce chyba nie został. Jeden z posłów PiS złożył nawet na pilota doniesienie do prokuratury... ale tak jak pisałem dlaczego pilot podjął taką, a nie inną decyzje i czy ktoś lub coś na to wpłynęło raczej się nie dowiemy...

EDIT Up: Łukaszenka twierdzi, ze prezydent zawsze jest informowany o takich sytuacjach i ostatnie słowo w sprawie lądowania należy do niego, no ale jak wiadomo to jest Białoruś tam by nawet pilot bąka nie puścił bez zgody przełożonego ;)

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 21:25

Paul napisał/a:
"wersja Łukaszeniki"

Nie chodzi o Ciebie - Łukaszenka się wypowiedział i całą winę zrzucił na Prezydenta (jakby głos gościa, który tępi Związek Polaków w swoim kraju, cokolwiek znaczył), stąd "wersja Łukaszenki" :ok:

[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 21:21 ]
Pływak napisał/a:
EDIT Up: Łukaszenka twierdzi, ze prezydent zawsze jest informowany o takich sytuacjach i ostatnie słowo w sprawie lądowania należy do niego, no ale jak wiadomo to jest Białoruś tam by nawet pilot bąka nie puścił bez zgody przełożonego

Dokładnie ;) A ja z kolei czytałem przedwczoraj, że ostatnie zdanie należy do pilota, nie "ważnej osobistości na pokładzie"... Coś ten Łukaszenka niepotrzebnie się wtrąca, skoro niewiele wie o tym, co się dzieje poza jego zakątkiem, heh..

[ Dodano: Czw Kwi 15, 2010 21:25 ]
Ja powiem tak - może jednak poczekajmy z osądami - sam się wstrzymam, bo ten temat powoduje napięcia u wielu osób. Na forum łatwo się niezrozumieć i źle coś odebrać (niestety wiem coś o tym), więc lepiej zostawcie ten temat na Zlot ;)

gustav.pl - Czw Kwi 15, 2010 21:29

Senn napisał/a:
Mayson, nie ma sensu dyskutowac bo "wersja Łukaszenki" to według Paula wersja najbardziej prawdopodobna. Kaczynski zostal winny w momencie gdy objal urzad prezydenta bo juz samo to ze lecial wywieralo presje na pilotow.

Prezydent Kaczyński dzielił naród za życia i dzieli też po śmierci :sad:
Mayson napisał/a:
(jakby głos gościa, który tępi Związek Polaków w swoim kraju, cokolwiek znaczył)..

Związek, który wg. ichniego prawa działa nielegalnie :/

Mayson - Czw Kwi 15, 2010 21:32

gustav.pl napisał/a:
Prezydent Kaczyński dzielił naród za życia i dzieli też po śmierci

No ale tak to chyba z każdym politykiem jest, no nie? ;) Każdy ma zwolenników i przeciwników. A Kwaśniewski nie dzielił narodu? Też dzielił, tylko media były wtedy w rękach SLD, więc nie było takiej jazdy...

gustav.pl - Czw Kwi 15, 2010 21:42

Mayson napisał/a:
gustav.pl napisał/a:
Prezydent Kaczyński dzielił naród za życia i dzieli też po śmierci

A Kwaśniewski nie dzielił narodu? Też dzielił, tylko media były wtedy w rękach SLD, więc nie było takiej jazdy...

Każdy dobiera argumenty odpowiednio do swoich potrzeb :wink: Dla mnie to teraz media media nie są obiektywne i wchodzą bez wazeliny .....

henryk - Czw Kwi 15, 2010 22:16

http://www.rp.pl/artykul/2,461351.html
Senn - Czw Kwi 15, 2010 23:12

Paul nie rozumiem z czym przegialem? Wersja Lukaszenki wskazuje na wine Kaczynskiego. Ty w swoim poscie tez stwierdziles ze szychy i Prezydent swoja osoba wywierali presje na pilocie. Inne teorie sa negowane a taka kreujesz czy podnosisz. Nie obrazaj sie bo nie porownuje Cie do Lukaszenki.
Dalej gustav stwierdza ze Kaczynski dzieli narod po smierci. To jest dopiero przegiecie w stwierdzeniu bo nawet po tragicznej smierci podczas pelnienia swoich obowiazkow ten czlowiek nie ma poszanowanej godnosci. Jak mozna tak mowic gustav? Co ten czlowiek ma wspolnego z tym ze my tu wypisujemy jakies swoje przemyslenia - madre, mniej madre, a czasami durne ;) Dzielic to niestety nasz narod dzieli sie sam.
Andrzej Wajda kreuje jakies protesty przeciwko chowaniu na Wawelu. Po co to robic kiedy ta decyzja to fakt dokonany i zaden "sztrajk" tego nie zmieni. Po co wywolywac kolejne napiecia, podjudzac ludzi.

kasjopea - Czw Kwi 15, 2010 23:20

Żenujące i niepoważne jest to, że nikt teraz nie przyznaje się do inicjatywy pochówku na Wawelu. Walnęło się "babora" to trzeba się umieć do tego przyznać.
UniculTLX - Czw Kwi 15, 2010 23:53

Ponoć Jarosław wydzwaniał do Dziwisza, że rodzina by chciała pochować Lecha na Wawelu, a że zmarłym się nie odmawia... Poza tym trzeba Polskę pokazać z jak najlepszej strony, bo skoro nawet USA przyjeżdża żegnać naszego Prezydenta, to pochówek musi być w najsłynniejszym miejscu Polski, taaa... i najlepsze - przed chwilą obiło mi się o uszy, że na gwałt robią szybki remont ulic od krakowskich Balic do Salwatora :shock:
Senn - Czw Kwi 15, 2010 23:57

Ponoć Tusk z Komorowskim tez wydzwaniali do Dziwisza ;)
UniculTLX - Pią Kwi 16, 2010 00:04

A no w tym momencie to każdy mówi co innego, była nawet wersja, że to Kuria się zwróciła do rodziny Kaczyńskich z propozycją miejsca :razz:
Marcinus - Pią Kwi 16, 2010 00:07

Nie chcę nikogo obrazić, zwłaszcza "Krakusów" ale pomysł z Wawelem to kompletna porażka... Prezydent powinien zostać pochowany w Warszawie, bo to tam miał największe obsługi (m.in.muzeum powitania), ewentualnie w swoich rodzinnych stronach, ale nie mam zamiaru strajkować, protestować czy na kogokolwiek obrażać się. Ktoś podjął taką decyzję i nic tego nie zmieni...
henryk - Pią Kwi 16, 2010 00:37

UniculTLX napisał/a:
Ponoć Jarosław wydzwaniał do Dziwisza, że rodzina by chciała pochować Lecha na Wawelu

Tu http://wszolek.salon24.pl...milosza-chowala
piszą między innymi:
"A Prezydent Krakowa, który mi osobiście nie odpowiada na tym stanowisku, zachował wielką klasę. Mogę mieć o nim złe zdanie, ale odciął się od demonstrantów, wskazał, że za tym stoi część polityków krakowskiej PO, a co najważniejsze - potwierdził, że z Jarosławem Kaczyńskim trzeba było rozmawiać aż 4 razy, nim zgodził się na pochówek Brata na Wawelu."

azer - Pią Kwi 16, 2010 01:26

Nie śledze dokładnie tego wątku, ale pisaliście jak to media sterują i kreuja opinie. A oto na co się dzisaj natknałem robiąc porzadki w mailach. Urywek z książki Adama Lange o podrywaniu kobiet, sytuacja biblioteka. Wnioski niech każdy sam wyciągnie.

Cytat:
Ja: Cześć. Jestem Adam.
Ona: Marta. Co takiego masz mi do powiedzenia?
Ja: Wyglądałaś na mocno zapracowaną. Dlatego pomyślałem, że dobrze ci zrobi pogawędka w miłym towarzystwie.
Ona: Czy ty przypadkiem nie chcesz mnie poderwać?
Ja: Yyyy chcę.
Ona: Tak myślałam, ale dobrze przynajmniej, że jesteś szczery.
Ja: Zabrzmiało to tak, jakbym był już; dziś nie pierwszym, który Cię zaczepia.
Ona: Pozostawię to bez komentarza.
Ja: Aha...
Ona: A skąd wiesz, że chcesz mnie poznać?
Ja: Na razie tylko na podstawie wyglądu zewnętrznego, ale chętnie poznałbym też tą niewidoczną dla oka część Twojej osoby.
Ona: Taa... jak każdy facet.
Ja: Co proszę?
Ona: Nie nic zartuję.
Ja: Uznam, ż nie zrozumiałem.
Ona: Mhm...To co takiego Ci się we mnie spodobało?
Konkretnie?
Ja: Wiesz...do twarzy Ci z ksiąkami.
Ona: Dziękuję, chociaż; nie takie komplementy kobieta marzyłaby otrzymywać.
Ja: Zależy jaka kobieta. Co studiujesz?
Ona: Nauki polityczne.
Ja: Ciekawe. Jak fachowo komentujecie obecny rząd?
Ona: Daj spokój! To co się dzieje to jakaś parodia. Absurd l'uni absurd.
Ja: To prawda. Za granicą się z nas śmieją, że mamy zapasowego prezydenta. Nawet Chuck Norris podobno swoje pięści nazywa już; Prawo" i Sprawiedliwość".
Ona: Dobre!
Ja: Miejmy nadzieję, że naród nie wybierze już; więcej braci na następną kadencję.
Ona: W tej chwili wszystko się kręci wokół tego, by mieć jak naj większą władzę.
Ja: To fakt. A ci będą robić wszystko, by jej nie oddać.
Ona: Nie będą mieli wyjścia. Musieliby chyba monarchię wprowadzić.
Ja: Hehe. Wszystko jest możliwe. Tylko jak się wtedy wracać? "Wasza Wysokość"?
Ona: Hahaha.
Ja: Chociaż; nie. Bo rządziłby wtedy tylko ten, który jest starszy. W prawdzie o kilka minut, ale jednak.
Ona: Hehe. No tak.
Ja: A wtedy wystarczy drugiemu dać obejrzeć: Człowieka w żelaznej masce" i czekać co się wydarzy. Oglądałaś?
Ona: Hehe. Tak, ale nie wiem, który jest starszy.
Ja: Ty? Przyszła pani politolog i nie wiesz czy Jacek jest
starszy od Placka?
Ona: Zabawnie się z tobą gada.
Ja: Ale czas wracać do pracy.
Ona: No niestety...
Ja: Spotkamy się jeszcze?
Ona: Chętnie, ale dopiero po sesji, bo teraz mam straszny kocioł.
Ja: Ok. Podasz mi do siebie numer telefonu?
Ona: Ja nie podaje numerów. Poza tym nie wiem, ile jeszcze mi się zejdzie z tymi egzaminami. Ale zostaw mi swój, a odezwę się jak tylko będę miała czas.
Ja: Ok. zapiszę ci go w czytelni.
Ona: To chodźmy.

gustav.pl - Pią Kwi 16, 2010 07:04

Senn napisał/a:
Dalej gustav stwierdza ze Kaczynski dzieli narod po smierci. To jest dopiero przegiecie w stwierdzeniu bo nawet po tragicznej smierci podczas pelnienia swoich obowiazkow ten czlowiek nie ma poszanowanej godnosci. Jak mozna tak mowic gustav? Co ten czlowiek ma wspolnego z tym ze my tu wypisujemy jakies swoje przemyslenia - madre, mniej madre, a czasami durne ;)

A nie jest tak? Może nie dzieli dosłownie i bezpośrednio, ale jest w środku nieporozumień. Gdybym miał sprofanować Jego wizerunek, to napisałbym np. że dla mnie obaj bracia, byli, są i raczej będą "malutkimi", zawziętymi i krótkowzrocznymi rusofobami.
Z pewnością jestem zaślepiony nienawiścią, ale też uważam, że na działania pilotów miał wpływ( pośrednio lub nie) śp. prezydent.
Dla mnie przegięciem, oprócz sprawy miejsca pochówku, jest jeszcze wielka ingerencja państwa w pomoc(zwłaszcza materialną) rodzinom ofiar tej tragedii. Ciekawe czy taką opiekę otrzymałaby rodzina przeciętnego Kowalskiego, który odszedł z tego świata nie z takim hukiem. W Polsce jak zginąć, to tylko medialnie.... :/

Mayson - Pią Kwi 16, 2010 08:27

henryk, dobry artykuł :ok: Kto ma odwagę spojrzeć prawdzie w oczy, powinien go przeczytać. Tam całą ta sytuacja opisana w pigułce :ok:
gustav.pl napisał/a:
Ciekawe czy taką opiekę otrzymałaby rodzina przeciętnego Kowalskiego, który odszedł z tego świata nie z takim hukiem.

Gustaw, przecież to nie zginęła rodzina przeciętnego Kowalskiego.
azer, dobry przykład, jak byli przedstawiani. Nabijanie się ze wzrostu albo bliźniactwa, to był już szczyt! A przecież były nabitki z matki, z rodzinnych więzi, z urody Prezydentowej... Jak inteligentny, logicznie myślący człowiek, mógł to podłapać, i nabijać się z takich rzeczy??? Dlaczego ten sam (niby) intelignenty człowiek, nie będzie nabijał się publicznie z inwalidy, albo osoby upiornie brzydkiej? Przecież to też cechy fizyczne, nie charakteru... Media mają straszną siłę, skoro promowały taki wizerunek, a masy przyklaskiwały... Chamstwo i nieprzyzwoitość; tylko tak to można określić.

[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 08:27 ]
gustav.pl napisał/a:
zawziętymi i krótkowzrocznymi rusofobami

A tu coś o tej rzekomej rusofobii: http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html
cytat:
"Lech Kaczyński chciał odznaczyć Rosjan zasłużonych dla procesu pojednania - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Adam Rotfeld, współprzewodniczący polsko-rosyjskiej Grupie ds. Trudnych.

Ujawnił, że w trakcie spotkania współprzewodniczących Grupy ds. Trudnych z prezydentem w czerwcu ubiegłego roku Lech Kaczyński zapewnił rosyjskiego współprzewodniczącego Anatolija Torkunowa, że nie tylko nie ma w nim rusofobii, ale ma bardzo dużo sympatii i zrozumienia dla Rosjan, ich kultury i cywilizacji. Natomiast żywi obawy związane z polityka rosyjską.

Prezydent wiedział też, że po stronie rosyjskiej mamy ogromnie dużo życzliwych przyjaciół, wybitnych uczonych. - Chciał udekorować najwyższymi odznaczeniami wielu tych naszych przyjaciół Moskali - powiedział Adam Rotfeld."

Paul - Pią Kwi 16, 2010 09:23

Senn napisał/a:
Paul nie rozumiem z czym przegialem?

Senn napisał/a:
Ty w swoim poscie tez stwierdziles ze szychy i Prezydent swoja osoba wywierali presje na pilocie.
Nie twierdziłem, że "wywierali". Napisałem "Sama obecność tylu szych i lot na ostatnią chwilę to już jest jakiś nacisk i presja." , bo to jest fakt i NIC tego nie zmieni. Osobną historią jest, czy piloci tej presji się poddali ? NIGDY nie twierdziłem, że tak (że 'nie' też nie napisałem), więc nie rozumiem, z czym masz problem ??
I żeby było jasne: nie przesądzam, ani nie mam takiego zamiaru, o przyczynach, winie, niewinności etc.

[ Dodano: Pią 16 Kwi, 2010 09:19 ]
henryk napisał/a:
http://www.rp.pl/artykul/2,461351.html

IMO, ten artykuł to mocna przesada w drugą stronę :/
Teraz się okazuje (wg. autora), że np. przekręcanie nazwisk to była zaleta :shock:

[ Dodano: Pią 16 Kwi, 2010 09:23 ]
Senn napisał/a:
Andrzej Wajda kreuje jakies protesty przeciwko chowaniu na Wawelu.
Co wg. Ciebie Wajda kreuje ??
Wyraził SWOJE zdanie - wolno mu, podobnie, jak innym (np. o "bohaterskiej śmierci" wg Dziwisza). Namawiał kogoś do poparcia/protestów ?? Tak ? No to przegapiłam ;p

dobryziom - Pią Kwi 16, 2010 09:32

kasjopea napisał/a:
Żenujące i niepoważne jest to, że nikt teraz nie przyznaje się do inicjatywy pochówku na Wawelu. Walnęło się "babora" to trzeba się umieć do tego przyznać.


Sama prawda Leszek najpierw zarządził a teraz jak lud się oburzył to umywa ręce i mówi ze to nie on jak to rodzina ma ostanie słowo... jak można kłamać w takich sprawach !! ! artykuły które wkleja kolega godne polecenia do kabaretu i pan socjolog który po śmierci odważył się wypowiedzieć własne zdanie bo wcześniej się bał hahah sorry ale to cipa a nie socjolog...

PS odnośnie Wajdy tez nie rozumiem co złego w wyrażaniu własnego zdania mamy demokracje a nie monarchie ma odwagę to pokazać a nie jak reszta motłochu nie będziemy nic mówić bo nie wypada...

ta cala tragedia pokazuje w jakie skrajności popadają ludzie zamiast robienia wielkiej sensacji wyszukanych kontrowersyjnych pogrzebów i za wczesnych nieprzemyślanych decyzji powinno się uczcić pamięć zmarłych a nie robisz szopkę...

magneto - Pią Kwi 16, 2010 10:07

kasjopea napisał/a:
Żenujące i niepoważne jest to, że nikt teraz nie przyznaje się do inicjatywy pochówku na Wawelu. Walnęło się "babora" to trzeba się umieć do tego przyznać.


Czyli wszystko po staremu.Masz znajomości, masz posadę bez wzgledu na to czy na nią zasługujesz.
W radio RMF FM słyszałem wypowiedz Dziwisza że Lech jest bohaterem i zasłużył na Wawel
Kiedyś na nazwanie kogoś bohaterem narodowym trzeba było dokonac naprawdę wielkiego czynu , dzisiaj wystarczy wsiąść do samolotu.

Mayson - Pią Kwi 16, 2010 10:16

dobryziom napisał/a:
pan socjolog który po śmierci odważył się wypowiedzieć własne zdanie bo wcześniej się bał hahah sorry ale to *c#%@* a nie socjolog

Przecież wypowiadał się zawsze w takim samym tonie. Ty możesz o tym nie wiedzieć, bo do tej pory nie publikowano takich wypowiedzi, chyba że ktoś czytał odpowiednie gazety. Oceniasz kogoś, nie mając o nim pojęcia... kwintesencja tego, o czym tu mówimy :ok:
magneto napisał/a:
W radio RMF FM słyszałem wypowiedz Dziwisza że Lech jest bohaterem i zasłużył na Wawel
Kiedyś na nazwanie kogoś bohaterem narodowym trzeba było dokonac naprawdę wielkiego czynu , dzisiaj wystarczy wsiąść do samolotu.

Na Wawelu leżą polscy bohaterowie, władcy, itd. Tu nie chodzi o dokonania, ale o to, że był Prezydentem RP i zginął w trakcie wykonywania swoich obowiązków, a nie wycieczki. Głowa Państwa, która zginęła tragicznie w drodze do Katynia. Nie mam z tym problemu, żeby go pochowano na Wawelu. Robienie z tego afery, to zwyczajny "powrót do codzienności". Niedługo wstanie też Palikot z Niesiołowskim :ok:

magneto - Pią Kwi 16, 2010 10:36

Mayson napisał/a:
Tu nie chodzi o dokonania, ale o to, że był Prezydentem

Wiec gdy W.Jaruzelski umrze też może zostac tam pochowany.W końcu też był prezydentem.

sobrus - Pią Kwi 16, 2010 10:37

Zgadzam sie z Maysonem. Poza tym Kaczyński robił dla Polski bardzo dużo. Oczywiście media pokazywały to właściwie tylko przez pryzmat polityków PO (czyli co by nie zrobił to wstyd i hańba).

Lech Kaczyński jest Bohaterem Narodowym Gruzji. Otrzymał najwyższe odznaczenie Republiki Czeskiej - Order Białego Lwa I Klasy z Kollaną (bynajmniej nie pośmiertnie). I wiele wiele innych odznaczeń których wymieniac nie będę bo wystarczy wejść na Wikipedię. Wszystkie je otrzymał zapewne na przynoszenie nam wstydu.

Bohaterem np Gruzji jest, ale naszym być nie może? Pewnie był za niski kartofel.

Piłsudzki też miał w kraju tyle przeciwników, że o mały włos nie zostałby pochowany na Wawelu. Skoro ktoś kto zarządza Wawelem uważa że Pan Prezydent zasłużył, to nie ma o czym w ogóle mówić. Paru gówniarzy nie będzie oceniało dla kogo jest Wawel a dla kogo nie. Za pare pokoleń okaże sie czy było to słuszne.

A Palikot i Niesiołowski pewnie teraz wymyślalą nową strategię. Bo opluwanie PiSu jest tymczasowo niewskazane, a opluwanie Prezydenta nawet niemożliwe...

PS. tow Jaruzelski, tow Bolek i tow Alek raczej nie zasługują na Wawel, ale na pewno w Rosji znalazłoby sie zaszczytne miejsce. Na szczęscie Lech nie musiał fałszować swojego wykształcenia ani nocą wywozić swoich teczek z IPNu. O dziwo pomimo tylu lat w polityce nie dorobił sie nie wiadomo skąd olbrzymiej fortuny.

thef - Pią Kwi 16, 2010 10:42

Mayson napisał/a:
henryk, dobry artykuł :ok: Kto ma odwagę spojrzeć prawdzie w oczy, powinien go przeczytać. Tam całą ta sytuacja opisana w pigułce :ok:
No cóż, prof. Krasnodębski jak zwykle swoje i jak zwykle w tonie takim, jakby jedynie on miał monopol na objawioną prawdę. Jeżeli ktoś miał sposobność poczytać jego artykuły i wypowiedzi, obejrzeć dyskusje z jego udziałem u Bronisława Wildsteina czy choćby wczorajszą u Jana Pospieszalskiego, to powinien moim zdaniem wiedzieć o czym piszę. Moim zdaniem, to człowiek nieznoszący sprzeciwu wobec swoich racji, niepozwalający nawet ludziom o podobnych poglądach na delikatne wyważenie argumentów i jakąkolwiek polemikę z jego poglądami. To nie jest człowiek chcący rozmawiać po to, by coś zmienić na lepsze, to człowiek wyznający zasadę zemsty, podziału na czarne i białe, na "nas i was". Tu zarzuca wszystkim podłość wobec obozu PiS i prezydenta Kaczyńskiego, a jednocześnie ma na swym koncie brutalne ataki na różne grupy społeczne.
Jeszcze nie otrząsnęliśmy się po sobotniej tragedii, a już próbujemy dzielić społeczeństwo. Wczorajszy program "Warto rozmawiać" z jego udziałem był długimi chwilami najlepszym tego przykładem. Puszczanie wypowiedzi zwykłych ludzi, którzy stojąc w kolejce by oddać hołd parze prezydenckiej mówią do mikrofonu Jana Pospieszalskiego "Nie głosujcie na Komorowskiego", "Gdzie jest Palikot, Sikorski, Niesiołowski?" jest dla mnie niczym innym jak propagowaniem wzajemnej nienawiści w społeczeństwie. Były to urywki z odtworzenia, bo na żywo widziałem je w poniedziałek i wtorek, wtedy można było jeszcze wybaczyć to panu Pospieszalskiemu, bo nie miał wpływu na to co Ci ludzie powiedzą i nawet starał się momentami przywoływać ich do porządku. Puszczenie ich po raz kolejny na wizji rozwiało jednak moje wszelkie wątpliwości co do zamierzeń prowadzącego program. W to wszystko wpisał się pan prof. Krasnodębski swoją polityką podziałów "na tych co są z nami i tych przeciwko nam".

A my? My dajemy się tylko wciągać w tą walkę, w te podziały. Zamiast uszanować pamięć tych, którzy odeszli od nas i zastanawiać się co zrobić by ich śmierć nie poszła na marne, robimy to samo, prowadzimy politykę na "świeżych" grobach i wytykamy sobie nawzajem.

Dlatego apeluję, zostawmy pewne tematy w tym czasie, jeszcze będzie pora porozmawiać o pewnych rzeczach. Mam tylko nadzieję, że jakoś bardziej spokojnie, bez niepotrzebnych złych emocji, rzeczowo i spokojnie i przy otwarciu na argumenty strony przeciwnej.

szoso - Pią Kwi 16, 2010 10:42

decyzja zapadła i protesty które widzi cały świat już nic nie pomogą
a jeśli ktoś uważa że Dziwisz jest w sztabie wyborczym PIS-u to gratuluję

Paul - Pią Kwi 16, 2010 10:44

sobrus napisał/a:
Bohaterem Narodowym Gruzji.
Jeszcze Irlanii też powinien zostać, jakby kto nie pamiętał ;p
magneto - Pią Kwi 16, 2010 10:56

Dla jednych jest bohaterem a inni sie śmieją
http://www.gadu-gadu.pl/5...lskiej-tragedii

szoso - Pią Kwi 16, 2010 10:57

magneto napisał/a:
Dla jednych jest bohaterem a inni sie śmieją
http://www.gadu-gadu.pl/5...lskiej-tragedii

przecież przeprosili już za to

magneto - Pią Kwi 16, 2010 11:00

szoso420 napisał/a:
przecież przeprosili już za to

ale niesmak pozostaje.

Senn - Pią Kwi 16, 2010 11:02

thef napisał/a:
A my? My dajemy się tylko wciągać w tą walkę, w te podziały. Zamiast uszanować pamięć tych, którzy odeszli od nas i zastanawiać się co zrobić by ich śmierć nie poszła na marne, robimy to samo, prowadzimy politykę na "świeżych" grobach i wytykamy sobie nawzajem.


Thef na prezydenta ;) Popieram i zaluje ze dalem sie wciagnac w ta polemike. Kazdy ma swoje poglady i sympatie i zaden z nas drugiego nie przekona.

Mayson - Pią Kwi 16, 2010 11:13

magneto napisał/a:
Wiec gdy W.Jaruzelski umrze też może zostac tam pochowany.W końcu też był prezydentem.

Gdybyś był obiektywny, zacytowałbyś fragment jak należy, a nie wycięty z kontekstu, a więc tak:
"Tu nie chodzi o dokonania, ale o to, że był Prezydentem RP i zginął w trakcie wykonywania swoich obowiązków, a nie wycieczki."
Poza tym takie porównanie jest zwyczajnie nie na miejscu.
sobrus napisał/a:
Bo opluwanie PiSu jest tymczasowo niewskazane, a opluwanie Prezydenta nawet niemożliwe...

Otóż to. Bo przecież od razu nasuwa się pytanie; dlaczego nie są sobą i siedzą cicho teraz?
sobrus napisał/a:
tow Jaruzelski, tow Bolek i tow Alek raczej nie zasługują na Wawel, ale na pewno w Rosji znalazłoby sie zaszczytne miejsce. Na szczęscie Lech nie musiał fałszować swojego wykształcenia ani nocą wywozić swoich teczek z IPNu. O dziwo pomimo tylu lat w polityce nie dorobił sie nie wiadomo skąd olbrzymiej fortuny.

Dokładnie! Lepiej bym nie ujął :ok:
thef napisał/a:
Puszczanie wypowiedzi zwykłych ludzi, którzy stojąc w kolejce by oddać hołd parze prezydenckiej mówią do mikrofonu Jana Pospieszalskiego "Nie głosujcie na Komorowskiego", "Gdzie jest Palikot, Sikorski, Niesiołowski?" jest dla mnie niczym innym jak propagowaniem wzajemnej nienawiści w społeczeństwie

Ty już chyba nie pamiętasz, jak pokazywali np. u Lisa i innych, wypowiedzi ludzi z ulicy (nie na żywo) mówiących źle właśnie o Kaczyńskich i PIS. Same takie wypowiedzi, jakiekolwiek sondarze by nie były, zawsze ludzie z ulicy wypowiadali się dokładnie tak samo.. Tzn, co - teraz Ci wszyscy co oddają hołd Prezydentowi, co widać te masy na ulicach, to wyszli spod ziemi? Od razu widać, że manipulowano od lat.
Dlaczego tego nie pamiętasz? Tak szybko zapomniałeś? ;)
Paul napisał/a:
Jeszcze Irlanii też powinien zostać, jakby kto nie pamiętał

Tusk zostanie. Za klonowanie Irlandii na Ziemiach Słowiańskich i wspieranie Międzynarodowego Związku Iluzjonistów :lol:

[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 11:13 ]
thef napisał/a:
Dlatego apeluję, zostawmy pewne tematy w tym czasie, jeszcze będzie pora porozmawiać o pewnych rzeczach. Mam tylko nadzieję, że jakoś bardziej spokojnie, bez niepotrzebnych złych emocji, rzeczowo i spokojnie i przy otwarciu na argumenty strony przeciwnej.

Senn napisał/a:
Popieram i zaluje ze dalem sie wciagnac w ta polemike. Kazdy ma swoje poglady i sympatie i zaden z nas drugiego nie przekona.

Tu się zgadzam z Wami :ok: Wszystko co chciałem; powiedziałem, teraz to wygląda jak zwyczajne przkomarzanie, więc... eot :]

magneto - Pią Kwi 16, 2010 11:54

Mayson napisał/a:
i zginął w trakcie wykonywania swoich obowiązków, a nie wycieczki

Czy każda osoba pochowana na Wawelu zginęła w trakcie wykonywania swoich obowiązków?

monia0023 - Pią Kwi 16, 2010 12:06

W sobotę szok i niedowierzanie, a potem wielki żal i smutek. Następne godziny i dni to poczucie jedności z sąsiadami, znajomymi i nieznajomymi, nie lubię wielkich słow, ale dosłownie - poczucie jedności narodu. I tak te wzniosłe uczucia i przeżycie trwały do momentu ogłoszenia decyzji o miejscu pochówku Prezydenta i Pani Marii...
Znowu szok i poczucie, że coś się skończyło... I znowu żal... I złość... Nie chodzi o to, czy Prezydent jest godzien Wawelu, czy nie. Nie chodzi o format Jego Prezydentury. Chyba nie trudno było przewidzieć, że taka decyzja wzbudzi kontrowersje i znowu nas podzieli ! Ja bym to przewidziała więc chyba inni też. Komu na tym zależało ? Kto zepsuł tę podniosłą atmosferę żałoby. Jestem bardzo ZŁA. Jestem zniechęcona, zdegustowana i zażenowana. Ciekawe co jescze uda nam się sp@#$$% ? :evil:

thef - Pią Kwi 16, 2010 12:09

Mayson napisał/a:
Ty już chyba nie pamiętasz, jak pokazywali np. u Lisa i innych, wypowiedzi ludzi z ulicy (nie na żywo) mówiących źle właśnie o Kaczyńskich i PIS. Same takie wypowiedzi, jakiekolwiek sondarze by nie były, zawsze ludzie z ulicy wypowiadali się dokładnie tak samo.. Tzn, co - teraz Ci wszyscy co oddają hołd Prezydentowi, co widać te masy na ulicach, to wyszli spod ziemi? Od razu widać, że manipulowano od lat.
Dlaczego tego nie pamiętasz? Tak szybko zapomniałeś? ;)
Nie zrozumiałeś chyba w ogóle o co mi chodzi. A chodzi mi o to, że w tych okolicznościach powinniśmy uszanować pamięć zmarłych i wyciągnąć jakieś głębsze wnioski, a nie wykorzystywać tragedię do pogłębiania podziałów w społeczeństwie i uprawiania polityki na grobach.

PS>Proszę Was, nie rzucajcie wyroków na Wałęsę i Kwaśniewskiego nie mając dowodów na ich agenturę.

sobrus - Pią Kwi 16, 2010 12:45

No dobra, ale napisze dlaczego tak napisałem:

Oficjalnie wyroków nie ma ale:

http://dziennik.pl/wydarz...a_to_Bolek.html
http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=19ffc
http://www.polskatimes.pl...entem,id,t.html

Wiemy też że za bodajże Milczanowskiego Wałęsa pozyczył akta na swój temat i większość z nie wróciła. Wiadomo duzo różnych rzeczy ale przeciez oficjalnie nikt nic nikomu nie udowodnił.

Dziwi mnie poza tym fakt jak blisko jest teraz Wałęsa z tymi którzy wtedy byli po drugiej stronie. Zawsze sie bronią nawzajem. Jeszcze z Michnikiem do tego.
A byłych kolegów z solidarności wyzywa od małp i oszołomów. A usprawiedliwia tych z PZPR. Nie dziwne to?
Polecam film Nocna Zmiana. Nagle wszystko przestaje być dziwne ;)

Ponadto w necie pełno zdjęć z wspólnych imprez Wałęsy, Mazowieckiego, Michnika i Kiszczaka.
http://www.aferyprawa.com/obrazki/walesa-pije.jpg
http://ma.blox.pl/resource/2.jpg
http://ma.blox.pl/resource/3.jpg

Większe zasługi od Bolka miała (poniewierana oczywiście przez Wałęse) Anna Walentynowicz, która również zginęła w sobotniej katastrofie.

http://wzzw.wordpress.com...na-i-nieugieta/
dam krótki fragment:
Cytat:

Kiedy 16 sierpnia dyrekcja stoczni przystała na postulaty robotnicze, w tym płacowe, a Lech Wałęsa ogłosił zakończenie strajku, Anna Walentynowicz oraz Alina Pienkowska zaapelowały do robotników, by kontynuowali strajk. Mogła przecież wrócić do pracy, ale postanowiła walczyć dalej i przekonała strajkujących, że należy upomnieć się o innych, dlatego strajk był kontynuowany.

To za sprawą Anny Walentynowicz pojedynczy strajk w Stoczni Gdańskiej, zorganizowany przez Wolne Związki Zawodowe, do których należeli i Wałęsa, i Walentynowicz, rozwinął się w ogólnokrajowy solidarnościowy protest, w efekcie którego narodził się ruch społeczny o nazwie “Solidarność”


PS. Na trop agentów wpadł też polski agent Marian Zacharski w latach 90-tych. Było podejrzenie ze jeden z nich to Kwaśniewski. Ale zaraz po tym odebrano mu sprawe czy nawet zwolniono ze służby.

Pływak - Pią Kwi 16, 2010 13:38

sobrus napisał/a:

Oficjalnie wyroków nie ma ale:


...ale niektórzy już dawno wrzucili Kwaśniewskiego i Wałęsę do szuflady z napisem TW, nie ma oficjalnego wyroku bo nie ma oficjalnych dowodów :] Wiem dlaczego Jarosław "zgodził się" na Wawel... bo nie zdaje sobie sprawy, ze jak pomysł k. Dziwisza dotyczący grobowca prezydenckiego na wawelu zostanie zrealizowany to obok jego brata spocznie Wałęsa :lol:

Kardynał Stanisław Dziwisz oświadczył stanowczo, że to nie on podjął decyzję o pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu. W wywiadzie dla katolickiego włoskiego dziennika "Avvenire" podkreślił: "wysłuchałem pragnienia, wyrażonego przez rodzinę". Dziwisz nie, rodzina też nie to k@#! kto? Decyzja zapadła i nic już jaj raczej nie zmieni to chociaż pomysłodawca by się przyznał. Mam też nadzieje (mimo iż osobiście sam się z tym pomysłem nie zgadzam), że nikt nie wpadnie w niedziele na genialny pomysł jakieś manifestacji na pogrzebie bo to ośmieszy nas tylko na arenie międzynarodowej...

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 09:43

Tak rzecz mnie jeszcze irytuje. Cytat z wp.pl:
"Seremet przedstawił zasady, na których opiera się obecnie działanie prokuratur polskiej i rosyjskiej: prokuratura rosyjska jako gospodarz postępowania przesłuchuje, zbiera dowody, bada czarne skrzynki i szczątki samolotu. Według zapewnień rosyjskiego prokuratora generalnego Jurija Czajki, dowody mają być przekazywane stronie polskiej "sukcesywnie". Dopiero kiedy polska prokuratura i komisja badania wypadków lotniczych otrzyma z Rosji szczątki samolotu i czarne skrzynki, przystąpi do własnej analizy."
Wobec pojawiających się teorii spiskowych nt. niejasności i ewentualnego maczania w tej sprawie palców przez Rosjan, od samego początku sprawa powinna być badana przez POLSKĄ stronę, ostatecznie przez niezależną europejską komisję. Dlaczego znowu zgadzamy się na bycie marionetką w obcych rękach?? Przecież Rosja może zrobić z tym śledztwem cokolwiek jej się podoba! A my musimy pisać wnioski o udostępnienie nagrańz czarnych skrzynek, w których obecnie Rosjanie "likwidują szumy" w nagraniu...

Gdyby spadł AirForceOne, nikt nie miałby prawa podejść do czarnych skrzynek, oprócz SecretService, CIA, czy jakichkolwiek odpowiednich służb USA... Polska, jak zwykle; naród drugiej kategorii...

Wszystkim, którym ta sytuacja też się nie podoba, podaję link do złożenia podpisu pod listem do Tuska. Wątpię, żeby to cokolwiek zmieniło ale lepiej zrobić coś, niż nic.
www.prawica.net/info/21605

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 09:43 ]
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html

sobrus - Sro Kwi 21, 2010 10:20

Dokładnie, Rosjanie coś kręcą i w takim wypadku danie im w opieke czarnych skrzynek jest po prostu bezsensowne.
Istnieją przesłanki że Rosjanie mogli przyczynić sie do katastofy. Nie bede oceniać czy prawdziwe czy fałszywe, ale powinniśmy to zbadać sami.
Te skrzynki są własnością POLSKI w ogóle kto im pozwolił na ich zabranie? Ich sa zapisy z wieży kontrolnej.

I jeszcze jedna rzecz, jakie znowu odszumianie itd?
Mam rozumiec że rozmowy sa nagrywane na kasecie magnetofonowej z zabawki dla dzieci?
A niby co jest do odszumiania w skrzynce FDR skoro nie nagrywa ona dźwięku? A może raczej chcą dokonać paru korekt w zapisie lotu zanim nam go udostępnią?

Dodatkowo nie chodzi o zwykły lot pasażerski ale o lot prezydenta i wielu dowódców z naszej armii. Coś co miało wpływ na bezpieczeństwo naszego kraju. A my dajemy "podejrzanym" możliwość oglądania tych danych i ingerowania w nie.

To jest żałosne. Parodia jakaś. Puntin Tuska przytulił a my już przekraczamy granice naiwności i znowu łamiemy oczywiste procedury bezpieczeństwa. :shock:
Może niech jeszcze raz Putin Tuska przytuli a my od razu przekażemy Rosji tajne dane NATO. :rotfl:

I po co w ogóle odszumiać CVR nawet jeżeli rzeczywiście to odszumiają? Chcą zrobić remaster i wydać to na płycie CDDA "Katyń 2010"? Będzie lepszy wokal, jeszcze niech podbiją basy. Nie wiem czy sie śmiać czy płakać.

edit:
widze ze nie tylko my mamy takie odczucia
http://fakty.interia.pl/r...nu,1467726,2943
http://fakty.interia.pl/r...le,1467724,2943

Matius - Sro Kwi 21, 2010 11:24

http://www.youtube.com/wa...feature=related


takie trochę przesadne moim zdaniem no ale każdy ma rozum i każdy będzie wierzył albo nie.

monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 12:34

Przypominam, że była jeszcze trzecia skrzynka - zainstalowana przez wojsko, którą zabrali Polacy.
apples - Sro Kwi 21, 2010 12:59

Mayson napisał/a:
Tak rzecz mnie jeszcze irytuje. Cytat z wp.pl:
Przeczytaj konwencję Chicagowską, Montrealską, Prawo Lotnicze oraz Anexy ICAO i się dowiesz dlaczego tak jest. :wink:

sobrus napisał/a:
jeszcze jedna rzecz, jakie znowu odszumianie itd?
Mam rozumiec że rozmowy sa nagrywane na kasecie magnetofonowej z zabawki dla dzieci?
A niby co jest do odszumiania w skrzynce FDR skoro nie nagrywa ona dźwięku? A może raczej chcą dokonać paru korekt w zapisie lotu zanim nam go udostępnią?
korespondencja nagrywana na rejestratorach rozmów pokładowych jak i naziemnnych zawsze jest zaszumiona ze względu na specyfikę pracy radiostacji korespondencyjnych. Normalne. Korespondencja jest analizowana i treść korespondencji przenoszona na papier w celu oddzielenia tego co mówi kontroler, a co pilot. To tak w skrócie. Gdybyś posłuchał taśmy z nagraniem zakładam się że zrozumiałbyś może 20% treści i sensu.

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 12:59 ]
sobrus napisał/a:
Dodatkowo nie chodzi o zwykły lot pasażerski ale o lot prezydenta i wielu dowódców z naszej armii. Coś co miało wpływ na bezpieczeństwo naszego kraju. A my dajemy "podejrzanym" możliwość oglądania tych danych i ingerowania w nie.
Na pokładzie samolotu nie ma żadnych rzeczy ważnych dla bezpieczeństwa kraju. Nie wieże że ktokolwiek wybierając się do Katynia zabrałby cokolwiek z klauzulą "Ściśle tajne, Tajne lub Poufne". Po co i w jakim celu. Po drugie - jakie dokumenty mogłyby znaleźć się na pokładzie samolotu które by zadowoliły Rosjan w których posiadaniu mogły być osoby na pokładzie? Moim zdaniem Żadne. Wszystkie które ich interesują raczej już dawno mają.
Pływak - Sro Kwi 21, 2010 13:04

Mayson napisał/a:
Dlaczego znowu zgadzamy się na bycie marionetką w obcych rękach??

Nasz rząd chyba lubi kiedy Polska jest ruchana w dupę (przepraszam za określenie ale chyba najbardziej obrazuje co mam na myśli) i nie pisze tego w kontekście akurat tego wypadku tylko tego co od jakiegoś czasu można zauważyć w stosunkach międzynarodowych szczególnie z USA...

Cytat:
Gdyby spadł AirForceOne, nikt nie miałby prawa podejść do czarnych skrzynek, oprócz SecretService, CIA, czy jakichkolwiek odpowiednich służb USA... Polska, jak zwykle; naród drugiej kategorii...

Tylko w przypadku gdyby Rosja się zgodziła na to ale USA ma to do siebie, ze bez problemu by ją "przekonało". Niestety Polska prokuratura cieszy się z samego faktu, ze w ogóle jesteśmy w tej sprawie informowania...

sobrus napisał/a:

I po co w ogóle odszumiać CVR nawet jeżeli rzeczywiście to odszumiają?


Żeby przeprowadzić dokładną analizę zapisu dźwięku z wyodrębnieniem tła włącznie? Nie wiem jaka jest jakość zapisu w tych czarnych skrzynkach ale sądząc po udostępnionych nagraniach w internecie z innych katastrof nie powala ona jakością i o ile pierwszy plan czyli rozmowy między pilotami słuchać dobrze o tyle pozostałe dźwięki już tak klarowne nie są... Po za tym to wp.pl jeszcze wczoraj pisali o przeraźliwych krzykach pasażerów które niby zostały nagrane w czarnych skrzynkach...

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 14:26

apples napisał/a:
Przeczytaj konwencję Chicagowską, Montrealską, Prawo Lotnicze oraz Anexy ICAO i się dowiesz dlaczego tak jest.

Tu nie mają nic do rzeczy żadne konwencje. Spadł samolot rządowy, nie rejsowy, zginęła głowa państwa i kupa oficjeli, a wszystko na terenie obcego kraju, z który ma z nami kiepskie stosunki, a nawet padają na niego podejrzenia...
Takiej sytuacji chyba nie ma opisanej w konwencjach? Poza tym to oczywista sprawa, że to polski prezydent i polska sprawa. Rosjanie powinni przekazać całe przewodnictwo stronie polskiej, jeśli nie mieli nic do ukrycia. A co można zrobić przy okazji "czyszczenia szumów", jeśli jest się specjalistą i ma odpowiedni sprzęt, to chyba każdy może sobie wyobrazić.

A cała ta sytuacja jest chora, bo gdy od lat pokłóceni są tata i wujek, i nagle tata ginie u wujka na podwórku, to kto powinien prowadzić śledztwo - wujek? A my jak te dzieci, możemy sobie potupać nóżką, albo udawać, że nic się nie stało? Wygląda, że nadal (mimo wejścia do Unii) jesteśmy traktowani jak zło konieczne...

maniaq - Sro Kwi 21, 2010 14:40

koncz wasc, wstydu oszczedz... jedyny wniosek z tego watku O_o
Mayson - Sro Kwi 21, 2010 14:42

Widziałem kiedyś na Discovery program o katastrofach lotniczych, gdzie ekspert z NASA wypowiadał się, że katastrofy lotnicze są bardzo tragiczne i spektakularne głównie dlatego, że bardzo palne paliwo lotnicze wybuchając nie daje nikomu szans na przeżycie. Szanse te rosną, gdy np. przy podchodzeniu do lądowania, nie zostanie rozbity zbiornik z paliwem i były pokazywane przykłady takich wypadków. Bardzo dziwne, że w tym przypadku, pomimo, że samolot wpadł na drzewa i roztrzaskał się w drobny mak, nic nie wybuchło...
dobryziom - Sro Kwi 21, 2010 15:01

„... Rosjanie podczas technicznego przeglądu zepsuli Tupolewa, po czym
przed lądowaniem Polaków rozpuścili sztuczną mgłę i podstawili
drzewo.
Wszystko to po to, by zebrać na uroczystościach pogrzebowych
przywódców państw świata. Putin, żeby nie wzbudzać podejrzeń,
wysłał z
Rosji niczego nie spodziewającego się Miediewiewa. Gdy wszyscy zbiorą
się w jednym miejscu, wysadzi Wawel wraz z celebrytami i wraz z
Łukaszenką przejmie władzę nad pozbawionym czołowych polityków
światem. Tymczasem plany Putina przejrzał prezydent Islandii, Ólafur
Ragnar Grímsson. Wypuścił on ze specjalnego sztucznego wulkanu, który
stanowi główną siłę militarną kraju, wielką chmurę pyłu i
skierował ją
na Polskę, by udaremnić uroczystości. Czy Islandii uda się uratować
świat? Czy Rosja zdoła zawrócić na czas chmurę pyłu, by wypełnić
swój
niecny plan? Dowiemy się wkrótce... ”

:rotfl:

szoso - Sro Kwi 21, 2010 15:22

ile ludzi tyle teorii :wink:
że też jeszcze nikt nie napisał że to al kaida :wink:

monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 15:36

A masz pewność, że za al kaidą nie stoją Rosjanie ?
szoso - Sro Kwi 21, 2010 15:40

monia0023 napisał/a:
A masz pewność, że za al kaidą nie stoją Rosjanie ?

a Ty masz że stoją?
sorry ale Ja nie będę się domyślał nie wiadomo czego nie mając dowodów i snując teorie :wink:

dobryziom - Sro Kwi 21, 2010 15:55

napisze jeszcze raz i tak nikt z nas nigdy nie dowie się prawdy... tak jak to było na Gibraltarze z Sikorskim może za 100 lat ujawnią całą prawdę... do mediów i tak trafi tylko to co ma trafić.
apples - Sro Kwi 21, 2010 16:36

Mayson napisał/a:
ekspert z NASA
Prędzej z NTSB.
Eksperci z NASA raczej wypowiadają się tylko w swoich sprawach i paliwo do wahadłowców jest inne niż do konwencjonalnych statków powietrznych.
Mayson napisał/a:
Tu nie mają nic do rzeczy żadne konwencje. Spadł samolot rządowy, nie rejsowy, zginęła głowa państwa i kupa oficjeli, a wszystko na terenie obcego kraju, z który ma z nami kiepskie stosunki, a nawet padają na niego podejrzenia... Takiej sytuacji chyba nie ma opisanej w konwencjach? Poza tym to oczywista sprawa, że to polski prezydent i polska sprawa. Rosjanie powinni przekazać całe przewodnictwo stronie polskiej, jeśli nie mieli nic do ukrycia.
To przeczytaj a potem się wypowiadaj.
Mayson napisał/a:
A co można zrobić przy okazji "czyszczenia szumów", jeśli jest się specjalistą i ma odpowiedni sprzęt, to chyba każdy może sobie wyobrazić.
Normalnie :mrgreen: Twoje pojęcie na ten temat jest po prostu 0. Z korespondencją nagrywany jest czas, także zawsze wiadomo co i kiedy było powiedziane i czy czegoś brakuje.
Mayson napisał/a:
bardzo palne paliwo lotnicze
spróbuj zapalić. Powodzenia życzę. Ropę szybciej zapalisz. Paliwo - nafta lotnicza.
Mayson napisał/a:
Bardzo dziwne, że w tym przypadku, pomimo, że samolot wpadł na drzewa i roztrzaskał się w drobny mak, nic nie wybuchło...
Jak nic nie wybuchło. To co się paliło? Trawa w lesie? Zanim wypowiesz się to poczytaj trochę bo swoje opowieści chyba opierasz na filmach sci fiction.
Mayson napisał/a:
Bardzo dziwne, że w tym przypadku, pomimo, że samolot wpadł na drzewa i roztrzaskał się w drobny mak, nic nie wybuchło...
Nic dziwnego. Jakbyś znał trochę budowę samolotu i palenie (zapłon) nafty lotniczej to byś nie był zdziwiony.

monia0023 napisał/a:
A masz pewność, że za al kaidą nie stoją Rosjanie ?
a może za Rosjanami stoi Al-Kaida :rotfl:
szoso420 napisał/a:
a Ty masz że stoją?
sorry ale Ja nie będę się domyślał nie wiadomo czego nie mając dowodów i snując teorie :wink:
Dokładnie :ok:
monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 16:55

szoso420 napisał/a:
a Ty masz że stoją?
sorry ale Ja nie będę się domyślał nie wiadomo czego nie mając dowodów i snując teorie
Sorry, nie dodałam emotki co pewnie wprowadziło Cię w błąd, moje stwierdzenie było ironiczne. W przeciwieństwie do niektórych, ja nie osądzam jeszcze tej sytuacji, bo mało wiem na ten temat. Poza tym nie jestem jestem zwolenniczką teorii spiskowych i raczej wierzę w dobre intencje, nikogo z góry nie przekreślam. Uważam jednak że odbywa się tu czcza dyskusja, gdyż niektórzy osądzili winnych i żeby nie wiem co, zdania i tak nie zmienią :razz:
szoso - Sro Kwi 21, 2010 16:57

monia0023 w takim razie przepraszam bo faktycznie źle Ciebie zrozumiałem :razz:
monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 16:59

:mrgreen:
Mayson - Sro Kwi 21, 2010 17:25

apples, z całym szacunkiem dla Twych prób wyjaśnienia, ale zbyt wiele faktów jest zastanawiających albo dwuznacznych. To, że niektóre z nich próbujesz wyjaśnić, nie przekonuje mnie, bo znam historię naszych relacji z Rosją, i wiem do czego jest zdolny Kreml (w pierwszych postach tutaj podawałem przykłady ludzi "załatwionych" przezeń), a poza tym dysponując odpowiednim sprzętem (a takim zapewne dysponują rosyjskie służby specjalne) można zdziałać cuda. Nawet photoshop we wprawnych rękach jest groźny ;)

Ale nie twierdzę, że tak było, lub jest.

Twierdzę, że za dużo faktów jest niejasnych i przemawia na niekorzyść strony rosyjskiej. Właśnie dlatego nie podoba mi się sytuacja, że to Rosja prowadzi śledztwo w sprawie polskiego wypadku :ok:

A jeśli chodzi o bzdury typu Al-kaida - próby ośmieszania kogoś, kto wyłuskuje niejasności, bo chce poznać prawdę, to też znana metoda w pewnych kręgach ;) Ja wiem, że najwygodniej zasiąść w fotelu i chłonąć papkę, którą media tłoczą. Ale może po ostatnich dniach, kiedy to dowiedzieliśmy się, jak wyglądało prawdziwe oblicze prezydenckiej pary, warto się zastanowić, czy to słuszny wybór :ok:

apples - Sro Kwi 21, 2010 17:31

Mayson napisał/a:
Ale nie twierdzę, że tak było, lub jest.
Twoje wypowiedzi jasno można odczytać. Jako próba oszustwa, krętactwa, matactwa, to że na pewno coś zatają i nikt nic nie będzie wiedział.
Mayson napisał/a:
A jeśli chodzi o bzdury typu Al-kaida - próby ośmieszania kogoś, kto wyłuskuje niejasności, bo chce poznać prawdę, to też znana metoda w pewnych kręgach ;) Ja wiem, że najwygodniej zasiąść w fotelu i chłonąć papkę, którą media tłoczą.
Nie rozumiem o kim napisałeś. O mnie?
Mayson napisał/a:
Ale może po ostatnich dniach, kiedy to dowiedzieliśmy się, jak wyglądało prawdziwe oblicze prezydenckiej pary, warto się zastanowić, czy to słuszny wybór :ok:
Czego się dowiedzieliśmy? Chyba niczego nowego. Polityka i działania prezydenta były od dawna znane. To ze jak żyli, mieszkali i jak się kochali? Mnie to nie obchodzi jak ktoś sobie żyje mieszka itp. Nie lubię zaglądać nikomu do łózka.
monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 17:32

Mayson napisał/a:
Ale może po ostatnich dniach, kiedy to dowiedzieliśmy się, jak wyglądało prawdziwe oblicze prezydenckiej pary, warto się zastanowić, czy to słuszny wybór

A tej prawdy to skąd się dowiedziałeś ? :wink: Czy nie z mediów właśnie ?

apples - Sro Kwi 21, 2010 17:39

Mayson napisał/a:
Twierdzę, że za dużo faktów jest niejasnych i przemawia na niekorzyść strony rosyjskiej. Właśnie dlatego nie podoba mi się sytuacja, że to Rosja prowadzi śledztwo w sprawie polskiego wypadku :ok:
Dla Ciebie dużo, bo nie masz pojęcia o lotnictwie. Dla mnie i osób które mają jakieś pojęcie w sprawach lotniczych w tym co jest dla Ciebie dziwne dla nas nie ma nic dziwnego.

monia0023 napisał/a:
A tej prawdy to skąd się dowiedziałeś ? :wink: Czy nie z mediów właśnie ?
:???: :mrgreen:
Mayson - Sro Kwi 21, 2010 18:09

apples napisał/a:
Twoje wypowiedzi jasno można odczytać. Jako próba oszustwa, krętactwa, matactwa, to że na pewno coś zatają i nikt nic nie będzie wiedział.

Identycznie odczytać można Twoje - sprawa jest jasna, nikt niczego nie zatai i nie spreparuje.
apples napisał/a:
Nie rozumiem o kim napisałeś. O mnie?

A pisałeś o al-kaidzie?
apples napisał/a:
Czego się dowiedzieliśmy? Chyba niczego nowego. Polityka i działania prezydenta były od dawna znane. To ze jak żyli, mieszkali i jak się kochali? Mnie to nie obchodzi jak ktoś sobie żyje mieszka itp. Nie lubię zaglądać nikomu do łózka.

Musiałbyś zobaczyć, co znaczy PR albo "czarny pijar", wtedy będzie o czym dyskutować.
monia0023 napisał/a:
A tej prawdy to skąd się dowiedziałeś ? Czy nie z mediów właśnie ?

Z mediów przypartych do muru faktem katastrofy. Myślisz, że te wszystkie pozytywne fakty dałoby się w ciągu kilku godzin spreparować (już po ok. godzinie od katastrofy były pochlebne materiały w tv)? Po prostu pokazali wreszcie prawdę. Bo co szkodzi pokazać prawdę o nieżywym człowieku, on nikomu już nie wadzi, a i media sumienia sobie poczyściły. Np. dziś na TVP2 będzie o godz. 20.00 niepublikowany nigdy 20-minutowy wywiad z Marią Kaczyńską.
apples napisał/a:
Dla Ciebie dużo, bo nie masz pojęcia o lotnictwie. Dla mnie i osób które mają jakieś pojęcie w sprawach lotniczych w tym co jest dla Ciebie dziwne dla nas nie ma nic dziwnego.

Tu nie trzeba wiedzy o lotnictwie, żeby wiele elementów po prostu było zagadkowych. Np. dlaczego zostałaresztowany kontroler z wieży smoleńskiej i już o nim nie słyszymy? O co chodziło z wymianą żarówek w lampach lotniska po katastrofie? Dlazcego mowa jest o gęstej mgle, a na pierwszych filmikach śladu mgły nie widać i świadkowie też twierdzą, że jej nie było? Nie będę więcej wymieniał, bo wszystko można wyłapać samemu, a i w necie tego jest mnóstwo. Każdy wnioski wyciąga sobie sam, a ja po prostu wyróżniam się tym, że te wnioski opisuję publicznie i tyle. Macie prawo się nie zgadzać. Macie też prawo ośmieszać; co kto lubi/umie ;)

apples - Sro Kwi 21, 2010 18:19

Mayson napisał/a:
A pisałeś o al-kaidzie?
to było w kontekście wypowiedzi monia0023
Mayson napisał/a:
Musiałbyś zobaczyć, co znaczy PR albo "czarny pijar", wtedy będzie o czym dyskutować.
Jeżeli Ty określasz polityka po tym jak się zachowuje w domu, jaki jest dla żony i jak się uśmiecha to brak mi słów. To się tyczy chyba oceny niani, pretendentki do opiekunki lub kogoś podobnego. Napisz o zasługach dla kraju jeżeli już chcesz jakiegoś polityka chwalić.
Mayson napisał/a:
Po prostu pokazali wreszcie prawdę.
Prawdę pokazywali zawsze. Teraz pokazują życie prywatne, intymne, a Ty się tym zachwycasz w kontekście polityki. To tak jakby ktoś ciebie oceniał jakim człowiekiem jesteś po tym jak chodzisz ubrany.
Mayson napisał/a:
Tu nie trzeba wiedzy o lotnictwie, żeby wiele elementów po prostu było zagadkowych. Np. dlaczego zostałaresztowany kontroler z wieży smoleńskiej i już o nim nie słyszymy?
przecież został wypuszczony
Mayson napisał/a:
Dlazcego mowa jest o gęstej mgle, a na pierwszych filmikach śladu mgły nie widać i świadkowie też twierdzą, że jej nie było?
jak nie było. Ślepy jesteś (byłeś). Proponuję zapoznać się z podstawami meteorologi i będziesz wiedział jak powstaje mgła, jak się rozchodzi, jak długo może utrzymywać, itp.
Mayson napisał/a:
Nie będę więcej wymieniał, bo wszystko można wyłapać samemu, a i w necie tego jest mnóstwo.
Spekulacji i opinii ludzi takich jak Ty.
Mayson napisał/a:
Każdy wnioski wyciąga sobie sam, a ja po prostu wyróżniam się tym, że te wnioski opisuję publicznie i tyle.
To nie są wnioski. Wniosek jest oparty na dowodach, doświadczeniach, obliczeniach. Ty po prostu tworzysz fantazje i spekulujesz.

Wnioski przedstawi komisja, eksperci lub osoby związane z lotnictwem np. ktoś z ICAO, IATA lub EURCONTROLi o ile będą chcieli.

maciej - Sro Kwi 21, 2010 18:20

Temat (piszę o PIERWSZYM poscie!!!) ja zacząłem i nie mam zamiaru się go wstydzić, czy zmieniać zdanie, tylko nie chciałem się wypowiadać, bo uważałem, że znów rozgorzeje burzliwa dyskusja, w której, ze względu na okoliczności, nie chciałem uczestniczyć, ale widzę, że wybuchła ona i bez mojego udziału.
AndrewS napisał/a:
normalnie ogladajac to wszystko nie wytrzymalem

temat jak sie okazalo :sad: , jest bardzo na czasie
jestem bardzo ciekawy, czy w obliczu wreszcie rzetelnych faktów podawanych przez media :shock: na temat Prezydenta i jego zony, nadal macie takie samo zdanie
jak teraz pieknie widac nad czym skupialy sie media zamiast pokazywac to co teraz pokazuja :sad:
jak wysmiewano sie z Prezydentowej i porownywano do roznych istot

Osobiście uważam, że śmierć człowieka nie może zmieniać mojej oceny jego życia i działań, chyba, że śmierć ta była wynikiem bohaterstwa lub głupoty, a tu raczej nie zachodzi żadna z tych sytuacji, bo inaczej wszystkie swoje opinie powinienem wyrzucić do kosza, bo przecież KAŻDY KIEDYŚ UMRZE.

Wierzę, że prezydent Kaczyński był patriotą i działał tak, jak uważał, że będzie najlepiej dla Polski, ale nie zmienia to mojego spojrzenia na jego program, jego prezydenturę i to co myślę o sposobie jej sprawowania - można o tym poczytać na forum, bo pisałem to nie raz.

Tylko, że to samo dotyczy wszystkich osób znajdujących się na pokładzie samolotu, prof. Gieremka, który zginął w wypadku samochodowym, jak i Jacka Kuronia, który zmarł w szpitalu.

I tak samo śmiałem się z żartów z George'a W. Bush'a, zdjęć i montaży porównujących jego miny do szympansa (chyba każdy je widział) i jego gaf geograficznych i z wiedzy ogólniej, z pijanego tańczącego Jelcyna, Prescott'a obrywającego od wyborcy jajkiem, głupot, które wyczyniał Berlusconi i Topolanek, z karykatur Nicolas'a Sarkozy'ego i Carli Bruni, jak z gaf i przywar państwa Kaczyńskich, bo jeśli ktoś ŚWIADOMIE staje się osobą publiczną, a tak jest w przypadku KAŻDEGO polityka, to musi zdawać sobie sprawę, że tak będzie.

I nie znaczy, że kogokolwiek oceniałem według wyglądu i nie widzę absolutnie żadnego powodu, żeby nagle mieć inne zdanie, wstydzić się, czy żałować, że się śmiałem z takich rzeczy, bo TAK WYPADA, bo zmarli tragicznie i TAKIE JEST ZAPOTRZEBOWANIE SPOŁECZNE, bo z naszej kultury wynika fraza "o zmarłych dobrze lub wcale", czyli po prostu "bo TAK WYPADA".

Tyle mojego zdania na ten temat i nie będę tego dyskutował - tak uważam i już.
Mayson napisał/a:
Ja wiem, że najwygodniej zasiąść w fotelu i chłonąć papkę, którą media tłoczą. Ale może po ostatnich dniach, kiedy to dowiedzieliśmy się, jak wyglądało prawdziwe oblicze prezydenckiej pary, warto się zastanowić, czy to słuszny wybór :ok:

Od jego odgrzebania przez AnderwS'a nurtuje mnie jedno pytanie...

Skąd wiemy, który wizerunek był prawdziwy?

Przecież nie można bezkrytycznie przyjmować tego co się teraz mówi w mediach, bo to tylko odpowiedź na konkretne zapotrzebowanie wynikające z zakorzenionego w naszej kulturze "o zmarłych mówić dobrze lub wcale".

Zobaczcie ile hipokryzji w tym wszystkim - teraz nawet Ci, którzy krytykowali chwalą, a ci co chwalili chwalą tym bardziej. Czy można im wierzyć?

Przecież odbiór informacji często polega na wyborze niektórych spośród wielu, a tu mamy tylko jeden nurt - "mówić dobrze", bo przecież "mówić wcale" to śmierć dla mediów, więc wszyscy "mówią dobrze"...

Kompletnie nie wiem dlaczego teraz nagle miałbym zacząć uważać, abstrahując KOMPLETNIE od konkretnych opinii i wypowiedzi, że "rzetelne" są rzeczy pisane i wypowiadane pod wpływem bardzo silnych emocji i dramatycznych zdarzeń, a nie te pisane przez lata?

Przecież to przeczy logice, przecież ludzie zawsze pod wpływem emocji wszystko wyolbrzymiają akurat w ą stronę, w którą te emocje ich pchają, przecież widać, że wiele z tych "nowych" informacji to hipokryzja i są pisane w imię zasady "o zmarłych dobrze lub wcale", a że prasa nie istnieje bez pisanie, więc nie istnieje dla niej pojęcie "wcale", czyli MUSI pisać "dobrze".

Wrócę do jeszcze jednego wątku, bo skoro już piszę, to pokażę, jak różnie można patrzyć na pewne fakty - to co jedni uznają za dowód manipulacji, inni uznają za dowód patriotyzmu nie mającego nic wspólnego z manipulacją, ani z poglądami politycznymi:
Mayson napisał/a:
Tzn, co - teraz Ci wszyscy co oddają hołd Prezydentowi, co widać te masy na ulicach, to wyszli spod ziemi? Od razu widać, że manipulowano od lat.

Właśnie, moim zdaniem, dobrze to ująłeś, ale wyciągnąłeś złe wnioski - ci ludzie składali hołd Prezydentowi RP, nie Lechowi Kaczyńskiemu, i, moim zdaniem, nie ważne, kto by w tej sytuacji ten urząd piastował, reakcja Polaków byłaby taka sama.

I w tym ujęciu to żaden dowód manipulacji, a jedynie dowód patriotyzmu i szacunku dla Ojczyzny i instytucji Państwa Polskiego okazany przez zwykłych ludzi, nie ważne, jakie poglądy by mieli.

monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 18:41

Apples w 100 % popieram Twoje wypowiedzi i podpisuje się pod nimi dwoma rękami. Pan Prezydent z pewnością Był wspaniałym mężem, być może - dobrym szefem, przyjacielem. Ale to nie znaczy, że Był dobrym politykiem. Być może Był bezkompromisowy ale parę Jego wypowiedzi i zachowań świadczy o tym, że kiepsko radził sobie z dyplomacją i nie chodzi mi tu tylko o politykę zagraniczną. Myśle, że właśnie dlatego Jego osoba budzi tyle emocji i kontrowersji. Szanowałam Go jako Prezydenta mojego kraju, wybranego przez większość głosujących, Jednak to że zginął tragiczne w katastrofie lotniczej nie znaczy, że muszę patrzeć na Jego dokonania bezkrytycznie.
apples - Sro Kwi 21, 2010 18:52

monia0023 napisał/a:
Pan Prezydent z pewnością Był wspaniałym mężem, być może - dobrym szefem, przyjacielem.
Mimo tego że krytycznie podchodzę do jego działań jako polityka, to tez tak uważam.

Dużo ludzi zapomina kto tak naprawdę kreował postać Prezydenta. Media czy jego doradcy. Kto tak naprawdę mówił i wypowiadał się? Pan Prezydent czy jego doradcy? Przecież to oni cały czas mówili że pan Prezydent to, Pan Prezydent nie pojedzie, a Pan Prezydent tamto. Tak na dobrą sprawę nie wiemy co On tak naprawdę myślał, co sam chciał zrobić, a czego nie. Oceniajmy polityków za to jakimi byli politykami, przywódcami, a krytyków krytykujmy za złe oceny w tych sprawach. Nie można mieszać życia prywatnego do polityki. Teraz panuje jakieś zdziwieni i oburzenie.

marthinez - Sro Kwi 21, 2010 18:56

maciej napisał/a:
I nie znaczy, że kogokolwiek oceniałem według wyglądu i nie widzę absolutnie żadnego powodu, żeby nagle mieć inne zdanie, wstydzić się, czy żałować, że się śmiałem z takich rzeczy, bo TAK WYPADA, bo zmarli tragicznie i TAKIE JEST ZAPOTRZEBOWANIE SPOŁECZNE, bo z naszej kultury wynika fraza "o zmarłych dobrze lub wcale", czyli po prostu "bo TAK WYPADA".

Dobrze powiedziane.


Wszystkim brak słów...a wszyscy na siłę tych słów szukają...

Zadziwiające jak bardzo potrzebujemy żyć życiem innych chociaż na chwilę zapominając o swoim...przy mocarnym wsparciu mediów...

Uciekamy na drugą stronę drogi widząc kloszarda, który na pewno poprosi nas o papierosa czy złotówkę...maltretujemy klaksony bo nie wszyscy jeżdżą tak dobrze jak my, nasi sąsiedzi są pomyleni bo nie podoba się im nasze zachowanie, komentujemy politykę i polityków w ostrych słowach często nie mając wogóle pojęcia o czym tak naprawdę mówimy, praca to często wyścig szczurów a każdy z pewnością dybie na nasze stanowisko nie dlatego, że się nie sprawdzamy, tylko dlatego że jest złośliwy i zawistny, w 4 sekundy zapominamy o poście, w którym ktoś prosi o radę dotyczącą naszych autek. Ale przecież jesteśmy wrażliwi....bo postawiliśmy krzyżyk na NK, forum i gdzie się tylko dało.

Wydarzyła się tragedia...miliony ludzi stało na ulicach zapalając znicze...nikt nigdy nie sprawdzi ilu ludzi byłoby w tym miejscu faktycznie, gdyby wszystkie markety były otwarte..

Gdyby rząd zakupił nowe maszyny i wyszkolił pilotów pewnie większość z nas wieszałaby na nim psy, wytykając rzekomo niepotrzebne wydatki z pieniędzy podatników. Tego też już nie sprawdzimy...wydarzyła się tragedia.

Ale to prawdziwa tragedia wymagająca naszej skupionej uwagi...bo była w tiwi...z pewnością większej uwagi, niż ojciec katujący własne dziecko, wielodzietna rodzina nie mająca za co żyć, młoda dziewczyna umierająca na raka a jednak pełna życia czy zamykany właśnie dom pomocy osobom starszym. Po nich przecież nie musimy płakać, takich przypadków nie ma, bo nie pokazywał ich nasz telewizor przez tydzien od rana do wieczora na każdym kanale...
Wybaczcie mi tego posta...ale jeśli nasz żal ma być wyrażony w najłatwiejszy sposób z możliwych, to lepiej niech to forum pozostanie forum wyłącznie motoryzacyjnym.

Do spekulacji co do przyczyn katastrofy sie nie odniosę.
Nie mam tak bujnej wyobraźni.

flapjck1 - Sro Kwi 21, 2010 19:21

maciej napisał/a:


Skąd wiemy, który wizerunek był prawdziwy?
.


mialem nic tu juz nie pisac, ale na to pytanie odpowiem:


ZUPELNIE INNY

- bo tak jak pierwszy osmieszajacy tak i ten aktualny gloryfikujacy to sa tylko skrajnosci

a prawda lezy gdzies posrodku

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 19:27

maciej napisał/a:
Skąd wiemy, który wizerunek był prawdziwy?

Ja myślę, że to proste. 5 lat pokazywano głównie jego potknięcia medialne, a to był czuły punkt, bo zbudować sobie PRu, ten człowiek nie umiał - po prostu nie był medialny. Bardzo krótko i zdawkowo media pokazywały jego osiągnięcia i inicjatywy, za to długo na pierwszych stronach gościły happeningi typu "małpki" Palikota, obelżywe teksty Niesiołowskiego. Tego było aż do przesady; jakaś zmasowana promocja chamstwa. Widocznie Kaczyński był ponad to, i nie brudził się odnoszeniem do takich wypowiedzi. Niestety brutalnie to wykorzystywano.

Teraz nagle pokazuje się nam, widzom, dokonania, opisuje osiągnięcia i inicjatywy, o których wielu ludzi nie miało zielonego pojęcia, bo w mediach ukazywało się to jako zdawkowy tekst. W mediach zawsze miał tę buńczuczną, komiczną swoją minę, z której wynikało, że to zadufany bubek. Ale nie pokazywano jego miny sympatycznej podczas wizyt "luźniejszych". Tak jak powiedzieli jego znajomi - był nieporadny medialnie.

Ale to zadaniem mediów jest wyważenie opinii w taki sposób, aby nie była krzywdzące dla kogoś, i tu moim zdaniem media nie zdały egzaminu kompletnie. Zwykły czarny pijar; pójście na rękę rządzącej koalicji. A obecnie - te ohy i ahy wyglądają na zwyczajne czyszczenie sumień.

A jeśli chodzi o fakt, że o zmarłym mówi się dobrze, albo wcale, to jak widać po wpisach Wałęsy na swoim blogu, mamy powrót do "normalności" sprzed katastrofy. Jednak, np. nie znoszę skrzeczącej Senyszyn, ale nie widziałem ani przez moment jej osoby w tv przez ten tydzień. I bardzo dobrze - bez obłudy.
maciej napisał/a:
Wrócę do jeszcze jednego wątku, bo skoro już piszę, to pokażę, jak różnie można patrzyć na pewne fakty - to co jedni uznają za dowód manipulacji, inni uznają za dowód patriotyzmu nie mającego nic wspólnego z manipulacją, ani z poglądami politycznymi:
Mayson napisał/a:
Tzn, co - teraz Ci wszyscy co oddają hołd Prezydentowi, co widać te masy na ulicach, to wyszli spod ziemi? Od razu widać, że manipulowano od lat.
Właśnie, moim zdaniem, dobrze to ująłeś, ale wyciągnąłeś złe wnioski - ci ludzie składali hołd Prezydentowi RP, nie Lechowi Kaczyńskiemu, i, moim zdaniem, nie ważne, kto by w tej sytuacji ten urząd piastował, reakcja Polaków byłaby taka sama.

Widzę jeszcze jedną lukę w moim stwierdzeniu. Niestety nie wiemy, ilu z tych uczestników "pożegnania Prezydenta" było jego zwolennikami politycznymi. Bo wg mediów był to "moherowy" prezydent, a grupa moherowa (PiS) ma ZTCP ok 4-milonowe poparcie w kraju, więc mogli to być sami jego zwolennicy i w ten sposób moje stwierdzenie też padnie. Niemniej cieszę się, że udało się zachować względny spokój podczas tego tygodnia (no może prócz małego zgrzytu z protestem co do pochówku). Szkoda, że takie tygodnie występują tylko w przypadku tragedii :(

magneto - Sro Kwi 21, 2010 20:14

Mayson napisał/a:
Ja myślę, że to proste. 5 lat pokazywano głównie jego potknięcia medialne,

Zauważ że miedia zawsze pokazują potkniecia polityków, i nieważne kto by obejmował jakieś ważne stanowisko to chetniej pokażą to co daną osobe kompromituje a nie to co zrobił dobrego.Problem w tym że śp.Kaczyńskiemu w stosunku do innych polityków nadzwczaj często zdażały się niefortunne wypowiedzi

apples - Sro Kwi 21, 2010 20:22

Mayson napisał/a:
Ja myślę, że to proste. 5 lat pokazywano głównie jego potknięcia medialne, a to był czuły punkt, bo zbudować sobie PRu, ten człowiek nie umiał - po prostu nie był medialny. Bardzo krótko i zdawkowo media pokazywały jego osiągnięcia i inicjatywy, za to długo na pierwszych stronach gościły happeningi typu "małpki" Palikota, obelżywe teksty Niesiołowskiego. Tego było aż do przesady; jakaś zmasowana promocja chamstwa. Widocznie Kaczyński był ponad to, i nie brudził się odnoszeniem do takich wypowiedzi. Niestety brutalnie to wykorzystywano.
Tuska krytykują Panowie z PIS i dlaczego nie napiszesz że chamstwo?
Mayson napisał/a:
Teraz nagle pokazuje się nam, widzom, dokonania, opisuje osiągnięcia i inicjatywy, o których wielu ludzi nie miało zielonego pojęcia, bo w mediach ukazywało się to jako zdawkowy tekst. W mediach zawsze miał tę buńczuczną, komiczną swoją minę, z której wynikało, że to zadufany bubek. Ale nie pokazywano jego miny sympatycznej podczas wizyt "luźniejszych". Tak jak powiedzieli jego znajomi - był nieporadny medialnie.
wybierasz Prezydenta czy aktora który ma ładnie wypaść w TV i wszyscy maja tylko go chwalić za aktorstwo.
Mayson napisał/a:
A jeśli chodzi o fakt, że o zmarłym mówi się dobrze, albo wcale, to jak widać po wpisach Wałęsy na swoim blogu, mamy powrót do "normalności" sprzed katastrofy. Jednak, np. nie znoszę skrzeczącej Senyszyn, ale nie widziałem ani przez moment jej osoby w tv przez ten tydzień. I bardzo dobrze - bez obłudy.
Chyba Kurski "wypowiedział" się pierwszy i powrócił do normalności PISowskiej
maciej - Sro Kwi 21, 2010 20:29

Mayson napisał/a:
Bardzo krótko i zdawkowo media pokazywały jego osiągnięcia i inicjatywy

Ale ja tych osiągnięć, mimo wymuszonego sytuacją ocieplenia tonu wypowiedzi, nadal nie widzę.

"Moje podwórko" - Warszawa, 3 lata prezydentury - widzę np. Muzeum Powstania Warszawskiego - tak, ważne i potrzebne - bardzo mi się podoba, ale nie widzę Mostu Północnego (przerwanie procedury, rozpisanie przez Kazimierza Marcinkiewicza nowego przetargu w formule "Projektuj i Buduj", który skończył się fiaskiem, bo przed jego rozpisaniem nie było badań geologicznych i ceny poszybowały w kosmos), czyli PR zamiast działań dla dobra miasta...

Widzę oddanie w 2002 roku mostu Siekierkowskiego i kontynuację budowy dopiero w 2007 roku - dwa lata po zmianie prezydenta - tyle trwa okres przygotowawczy przed taką budową, więc wypada, że zaczął się w momencie ustąpienia Prezydenta ze stanowiska.

To już zostało z resztą napisane:
apples napisał/a:
Czego się dowiedzieliśmy? Chyba niczego nowego. Polityka i działania prezydenta były od dawna znane. To ze jak żyli, mieszkali i jak się kochali? Mnie to nie obchodzi jak ktoś sobie żyje mieszka itp. Nie lubię zaglądać nikomu do łózka.

Znam osobiste relacje osób, które pracowały dla Kancelarii Prezydenta i znałem je wcześniej - są jak najbardziej pozytywne, ale nie wpływają na one właśnie na tą listę dokonań, która, moim zdaniem jest mizerna.

Może dlatego właśnie wszyscy podkreślają cechy prywatne?

Bo trzeba mówić dobrze, a tylko tu jest większe pole do tego?

Bo skoro o wszystko jest roztrząsane w mediach ze względu na to, że był Prezydentem, to skupmy się na Prezydenturze, a nie na jego rodzinie.

To że zginął w katastrofie lotniczej nie powiększa jego dokonań.
Mayson napisał/a:
Ale to zadaniem mediów jest wyważenie opinii w taki sposób, aby nie była krzywdzące dla kogoś, i tu moim zdaniem media nie zdały egzaminu kompletnie.

No ja nie jestem takim idealistą, każde media mają swoje cele - główny to przynoszenie dochodów, dodatkowe to kreowanie takich, czy innych poglądów, ale każda z partii ma "swoje" media, a patrząc na skład KRRiTV i szefostwa TVP i PR, to było się gdzie bronić przed tą krzywdą.
Mayson napisał/a:
Widocznie Kaczyński był ponad to, i nie brudził się odnoszeniem do takich wypowiedzi. Niestety brutalnie to wykorzystywano.

Przecież miał Karskiego, Bielana, Gosiewskiego i resztę świty - przecież nigdy nie uwolnił się od "świty brata", a nikt nie oczekuje, że prezydent będzie walczył na słowa z "nadwornymi błaznami" z innego obozu, bo co tu kryć, takie są role wymienionych przez Ciebie polityków.

Po prostu, niektóre jego (nie)medialne zachowania się nie broniły i najlepszy kontr-PR tego nie mógł poprawić, a teraz nikt nie będzie tego wspominał, bo przecież można "DOBRZE LUB WCALE".
Mayson napisał/a:
Zwykły czarny pijar; pójście na rękę rządzącej koalicji. A obecnie - te ohy i ahy wyglądają na zwyczajne czyszczenie sumień.

Nie zgadzam się. Już napisałem:
Cytat:
Przecież to przeczy logice, przecież ludzie zawsze pod wpływem emocji wszystko wyolbrzymiają akurat w ą stronę, w którą te emocje ich pchają, przecież widać, że wiele z tych "nowych" informacji to hipokryzja i są pisane w imię zasady "o zmarłych dobrze lub wcale", a że prasa nie istnieje bez pisanie, więc nie istnieje dla niej pojęcie "wcale", czyli MUSI pisać "dobrze".

I tyle - w części to zimna kalkulacja, a w części dziennikarze dali się ponieść fali narodowego egzaltowania.
apples napisał/a:
wybierasz Prezydenta czy aktora który ma ładnie wypaść w TV i wszyscy maja tylko go chwalić za aktorstwo.

Prezydenta, który ma REPREZENTOWAĆ Polskę i Polaków.

Jego zadania w rządzeniu określa Konstytucja RP i nie są one zbyt szerokie, do tego są bardzie "hamujące" (veto) niż "twórcze" (ustawę może zgłosić odpowiednio duża grupa obywateli).
apples napisał/a:
Tuska krytykują Panowie z PIS i dlaczego nie napiszesz że chamstwo?

Np. dziadek w Wermachcie - odwołanie do rodziny, na którą nie ma się wpływu, a wywołuje złe wrażenie to taki sam chwyt PR, jak odwołanie się do wzrostu - i na jedno i na drugie nie ma się wpływu, i jedno i drugie jest "czułe" dla osoby "na celowniku".

Hmm... Ostatnio siedzę we Francji i tu gazety emocjonują się romansami Nicolas'a Sarkozy'ego i Carli Bruni, więc trochę sobie poprzeglądałem i...
http://www.freakingnews.c...tures--1806.asp

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 21:25

maciej napisał/a:
Ale ja tych osiągnięć, mimo wymuszonego sytuacją ocieplenia tonu wypowiedzi, nadal nie widzę.
"Moje podwórko" - Warszawa, 3 lata prezydentury - widzę np. Muzeum Powstania Warszawskiego - tak, ważne i potrzebne - bardzo mi się podoba, ale nie widzę Mostu Północnego (przerwanie procedury, rozpisanie przez Kazimierza Marcinkiewicza nowego przetargu w formule "Projektuj i Buduj", który skończył się fiaskiem, bo przed jego rozpisaniem nie było badań geologicznych i ceny poszybowały w kosmos), czyli PR zamiast działań dla dobra miasta...
Widzę oddanie w 2002 roku mostu Siekierkowskiego i kontynuację budowy dopiero w 2007 roku - dwa lata po zmianie prezydenta - tyle trwa okres przygotowawczy przed taką budową, więc wypada, że zaczął się w momencie ustąpienia Prezydenta ze stanowiska.

Wszystko zależy, na jakie osiągnięcia patrzysz. Np. o spadku przestępczości za jego kadencji nie wspominasz. Albo o tym, że dzięki niemu od lat honorowano zasłużonych patriotów, którzy po 1990r. odeszli w cień, a w końcu walczyli za ten kraj. Dzięki niemu mogliśmy głośno mówić o Katyniu, powstawały filmy takie jak Generał Nil, Katyń, Popiełuszko... może niektórzy drwią drwią z takich osiągnięć, ale historia to oceni po swojemu. Z czasem. Są też inne osiągnięcia, których np. Kwaśniewski nigdy by nie wywalczył dla kraju, jak np. Traktat Lizboński. Są i inne osiągnięcia ale dziwne jest dla mnie, że wszyscy idą na łątwiznę i nie raczą nawet poszukać, co ten człowiek zrobił konkretnego. Ja wiem, że w mediach przez 5 lat o tym nie można było usłyszeć, a teraz w nagłym natłoku tych informacji wiele nie zapadło w pamięć, ale ponoć dla chcącego nic trudnego, kwestia, czy ktoś jest chcący...
Dla przykładu artykuł, pod któym się mogę podpisać:
http://niezalezna.pl/arti...5/articlePage/1
maciej napisał/a:
To że zginął w katastrofie lotniczej nie powiększa jego dokonań

Jesteś pierwszym, który taki argument wziął pod uwagę.
maciej napisał/a:
No ja nie jestem takim idealistą, każde media mają swoje cele - główny to przynoszenie dochodów, dodatkowe to kreowanie takich, czy innych poglądów, ale każda z partii ma "swoje" media, a patrząc na skład KRRiTV i szefostwa TVP i PR, to było się gdzie bronić przed tą krzywdą.

W czasie rządów PISu, jedyną tv, która była obiektywna, była właśnie TVP. Wtedy była nagonka, że to partyjna tv i Wildstein został odwołany. A później to już wszyscy jednakowo kreowali rzeczywistość.
maciej napisał/a:
Po prostu, niektóre jego (nie)medialne zachowania się nie broniły i najlepszy kontr-PR tego nie mógł poprawić, a teraz nikt nie będzie tego wspominał, bo przecież można "DOBRZE LUB WCALE".

Pisałem, że nie był medialny i niestety to wykorzystywano. I wcale nie jest tak, że można DOBRZE LUB WCALE - mówiłem, zerknij na blog np. Wałęsy.
maciej napisał/a:
Np. dziadek w Wermachcie - odwołanie do rodziny, na którą nie ma się wpływu, a wywołuje złe wrażenie to taki sam chwyt PR, jak odwołanie się do wzrostu - i na jedno i na drugie nie ma się wpływu, i jedno i drugie jest "czułe" dla osoby "na celowniku

I to jest standardowy tekst, który jest przytaczany jako przykład czarnego pijaru ze strony PISu. Nie wiem czy masz świadomość, że gdyby wymieniać teksty ze strony środowiska PO, to mogłoby nie starczyć miejsca?
maciej napisał/a:
Hmm... Ostatnio siedzę we Francji i tu gazety emocjonują się romansami Nicolas'a Sarkozy'ego i Carli Bruni, więc trochę sobie poprzeglądałem i...
http://www.freakingnews.c...tures--1806.asp

Nie wiem co miałeś na celu przytaczając tę stronę. Nie widać, żeby to była rodowita strona francuska, odzwierciedlająca stosunek Francuzów do swego prezydenta. A zagraniczne media nie mają problemu z "dosrywaniem" obcokrajowcom (np. krytyka Busha czy Obamy, albo Putin jako stworek z Harrego Pottera). Poza tym te karykatury nie są obraźliwie czy wulgarne. Satyra i tyle.

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 21:25 ]
apples napisał/a:
wybierasz Prezydenta czy aktora który ma ładnie wypaść w TV i wszyscy maja tylko go chwalić za aktorstwo.

No właśnie połowa narodu wybrała Prezydenta, a nie aktora (którym pisałem, że nie był). Zdecyduj się co chcesz napisać ;)

apples - Sro Kwi 21, 2010 21:33

Mayson napisał/a:
Zdecyduj się co chcesz napisać ;)
Przecież napisałem.
Dla mnie nie był dobrym Prezydentem.

mayson Widzisz i chcesz widzieć tylko to co jest wygodne dla Twoich poglądów. Nawet jak byśmy przedstawili 2000 przykładów że nie był dobrym Prezydentem, że PIS krytykuje Premiera i inne tezy, dowody to i tak przekręcisz tak aby Prezydent i jego środowisko PISowskie było biedne, poszkodowane i ośmieszane przez PO i media. Jeżeli nie potrafią i nie potrafili poradzić sobie z PR to jak można oczekiwać że zrobią coś dla naszego kraju i poradzą (mogli poradzić) sobie ze sprawami trudnymi.

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 21:41

Hmm... chyba nie będę więcej dyskutował na ten temat. Ludzie o podobnych poglądach już się nie wypowiadają, i wychodzi, że sam jeden reprezentuję stronę "tego złego" ;) Tym bardziej, że ze strony "szefostwa" Forum, nastąpiło ciche przyzwolenie na np. niesmaczne żarty i gdy wątek z nimi rozgorzał, został zamknięty... Mi się nie podoba takie podejście do sprawy. Nawet jeśli ktoś ma swoje zdanie, powinien trzymać się konwenansów, bo tego wymaga stanowisko (admin/mod) i to ono jest przykładem i wyznacznikiem dla reszty społeczności, tym bardziej, że niedawno - Maciej - nie byłeś taki skory do zamykania wątków.

A jeśli chodzi o Prezydenta Kaczyńskiego; nie będę się powielał. Moje zdanie w tej kwestii jest jasne jak słońce, fakty są jasne jak słońce, rozum każdy swój ma, jeśli ktoś czegoś nie wie, internet stoi otworem... Nie mam nic do dodania :]

Paul - Sro Kwi 21, 2010 21:45

Mayson napisał/a:
jak np. Traktat Lizboński
Żartujesz ? Po to "wywalczył", żeby potem zgrywać prezydenta Irlandii i czekać na ICH referendum z podpisem ??
Mayson napisał/a:
Np. o spadku przestępczości za jego kadencji nie wspominasz.
Jaka w tym jego zasługa ? Jeżeli już to MSWiA, bo to jemu podlega Policja.
Mayson napisał/a:
jedyną tv, która była obiektywna, była właśnie TVP.
No to teraz mnie ubawiłeś :hahaha:
Mayson napisał/a:
I wcale nie jest tak, że można DOBRZE LUB WCALE - mówiłem, zerknij na blog np. Wałęsy.
Ja nie zerknę, bo dla mnie on nie jest żadną wyrocznią (tak jak i Palikot, Senyszyn, Bre.. Brudziński >żeby było z każdej opcji<). Faktem jest, że WIĘKSZOŚĆ się stosuje do tej 'tradycji' dobrze albo wcale. Z drugiej strony chyba rozumiem W. - po tym, jak LK olał wyrok sądu i nie go przeprosił, jak na każdym kroku obaj K. go lekceważyli i jak JK potraktował go we wtorek na nabożeństwie...
Mayson napisał/a:
I to jest standardowy tekst, który jest przytaczany jako przykład czarnego pijaru ze strony PISu. Nie wiem czy masz świadomość, że gdyby wymieniać teksty ze strony środowiska PO, to mogłoby nie starczyć miejsca?
To jest najbardziej chamski, głośny i znany tekst. A co do miejsca ... myślę, że więcej go zajęłyby tego typu teksty ze strony PiS.

Już wcześniej pisałem - tragiczna śmierć LK nijak nie zmieniła mojego zdania o nim, jako o prezydencie. Żal go jako człowieka, tak samo, jak pozostałych ofiar i to wszystko.

apples - Sro Kwi 21, 2010 21:49

Mayson napisał/a:
Np. o spadku przestępczości za jego kadencji nie wspominasz.
chyba pomyliłeś czas i stanowiska
Mayson napisał/a:
A jeśli chodzi o Prezydenta Kaczyńskiego; nie będę się powielał. Moje zdanie w tej kwestii jest jasne jak słońce, fakty są jasne jak słońce, rozum każdy swój ma, jeśli ktoś czegoś nie wie, internet stoi otworem...
Tylko po co tyle pisałeś. Trzeba było tak od razu. I internet, a nie Radio Maryja i TV Trwam :wink:
monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 21:50

Mayson napisał/a:
Dla przykładu artykuł, pod któym się mogę podpisać:
http://niezalezna.pl/arti...5/articlePage/1

Przeczytałam art. do końca i nadal nie widzę tych działań, które pozytywnie wyróżniały tę Prezydenturę. Nie rozumiem np.: jaki wpływ miał Pan Prezydent na to, że powstał Katyń Wajdy?
Mayson napisał/a:
o spadku przestępczości za jego kadencji nie wspominasz

Jw. , tzn które działania Pałacu Prezydenckiego wpłynęły na ten spadek?
Poglądy na Traktat Lizboński są podzielone i przez wielu nie jest on już postrzegany za taki doskonały. Trudno też zrozumieć dlaczego Pan Prezydent odwlekał podpisanie ratyfikacji tego aktu. Polityka historyczna - OK, pod warunkiem zachowania odpowiednich proporcji - coś dla ducha, ale i coś dla "ciała" :lol:
Straszny wypadek na chwilę nas zjednoczył, teraz jednak znowu tworzą się podziały na lepszych i gorszych patriotów. Niektórym przydało by się troszkę tolerancji dla odmiennych poglądów i troszkę pokory :wink:

dobryziom - Sro Kwi 21, 2010 21:52

Mayson napisał/a:

Dla przykładu artykuł, pod któym się mogę podpisać:
http://niezalezna.pl/arti...5/articlePage/1


normalnie nie mogę uwierzyć artykuł to nic poczytajcie wpisy pod nim <wow> w głowie się nie mieści mohery to nic ciemnota i fanatyzm...

perły:

"Bóg zabrał Go, bo Tam trzeba ludzi dobrych. Zabrał Go, aby ci, którzy nie rozumieli i niszczyli Go, przestali to robić."

"...widzialem Go dzis w kosciele: robil wrazenie czlowieka osamotnionego...jednoczesnie z politowaniem podawal reke niektorym hienom, poczulem u JK sile, poczulem,ze JK to przyszly prezydent...prezydent , ktory pojdzie na calosc - nie majac nic do stracenia...by godnie zastapic brata

"Robił to o czym ja zawsze marzyłem.
Spełniał moje marzenia, o Polsce i o naszym narodzie. Cale życie na niego czekałem.
Wiem ze takich ludzi jest więcej. Wiec się nie boje o nasz kraj.
Każdy jest jak latarnia na wzburzonym morzu.'

"Polak - katolik. Prawdziwy Polak i prawdziwy katolik. B.Komorowski, falszywy Polak i falszywy katolik. Dlatego ten pierwszy musial zginac zeby ten drugi mogl zostac prezydentem - zablokujmy tego oszusta w imie pamieci Lecha Kaczynskiego."

"Jaro dostałeś buławę, którą nawrócisz 1/6 zła na powierzchni tego świata.
Pójdziemy z Tobą."

"przywrócenia Polski Polakom dla których słowa Bóg,Honor i Ojczyzna mają znaczenie - nie są pustymi hasłami.Tylko jednej Osobie na równi z śp.Prezydentem leży dobro Polski i Polaków, pragnienie zbudowania Ojczyzny niezależniej,silnej i solidarnej.Módlmy się aby po osobistej tragedii wystarczyło siły i woli J.Kaczyńskiemu by kontynuować rozpoczęte dzieło brata."

"Na szczescie mamy Jaroslawa Kaczynskiego i PiS.
Panie Prezesie, prosze pamietac, ze sa z Panem miliony, miliony."

"Lech Kaczynski byl wspanialym i wybitnym mezem stanu. Byl godnym nastepca Marszalka Pilsudskiego."

"faktycznie naklejki byly by dobre, takie jak czesto widzimy w ztm o legii.
przydaloby sie to zorganizowac, zebrac pieniadze itp i wydrukowac,
dalo by to ludziom duzo do myslenia!!!
naklejka z napisem JAROSŁAW albo dziekujmy Bogu ze został ten DRUGI, cos takiego"

itd... sorry Mayson ale brak słów.

Paul - Sro Kwi 21, 2010 21:55

dobryziom, wyborne cytaty :haha: :brawo:
apples - Sro Kwi 21, 2010 22:01

Mayson oby była jasność. Ja nie krytykuje Twoich poglądów. Każdy ma prawo do swojego zdania. Uważam tylko że odwracasz fakty lub ich nie przedstawiasz bo pisząc opierasz się na insynuacjami innych, a tym samym spekulujesz lub piszesz nieprawdę.

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:01 ]
Cytat:
dobryziom
:mrgreen:
kasjopea - Sro Kwi 21, 2010 22:07

Niezależna.pl, pytanie - niezależna od kogo? :shock:
Komentarze mnie dobiły, mam wrażenie jakbym miała do czynienia z jakąś sektą :/ .

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 22:11

dobryziom napisał/a:
itd... sorry Mayson ale brak słów.
Paul napisał/a:
dobryziom, wyborne cytaty

Ja pisałem o artykule, komentarzy nawet nie czytałem - tak właśnie z niektórymi wygląda "dialog" :lol:

dobryziom - Sro Kwi 21, 2010 22:14

Mayson napisał/a:
dobryziom napisał/a:
itd... sorry Mayson ale brak słów.
Paul napisał/a:
dobryziom, wyborne cytaty

Ja pisałem o artykule, komentarzy nawet nie czytałem - tak właśnie z niektórymi wygląda "dialog" :lol:


to lepiej poczytaj mi się to wydawało na początku śmieszne teraz jestem przerażony...

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 22:17

dobryziom napisał/a:
to lepiej poczytaj mi się to wydawało na początku śmieszne teraz jestem przerażony...

Po co mam to czytać? Co mnie interesują komentarze? Podałem link do artykułu, bo jest wg mnie dobrze napisany. Komentarze na onecie i wp też czytasz? Ja parę lat temu się odzwyczaiłem i nie bywam z takich powodów "przerażony". Komentarze do tranzakcji na Allegro mnie interesują jedynie.

kasjopea - Sro Kwi 21, 2010 22:20

Mayson, tylko że komentarze w pewnym sensie pokazują od kogo zależna jest gazeta "niezależna". Jakoś ani jeden komentarz nie stoi w opozycji do stwierdzeń autora artykułu.
Paul - Sro Kwi 21, 2010 22:24

Mayson napisał/a:
Po co mam to czytać?
Choćby po to, żeby mieć orientację, do jakiego odbiorcy adresowane są/docierają te teksty.

Ja też nie czytam WSZYSTKICH komentów wszędzie, ale pogląd lubię mieć ;p

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 22:30

kasjopea napisał/a:
Mayson, tylko że komentarze w pewnym sensie pokazują od kogo zależna jest gazeta "niezależna". Jakoś ani jeden komentarz nie stoi w opozycji do stwierdzeń autora artykułu.

Ale ponawiam pytanie - co mnie to ma obchodzić? Ja ustosunkowałem się do artykułu, bo mi się podoba, teraz zerknąłem na te komentarze i faktycznie kupa jadu, co najmniej tyle, co na onecie. Ale właśnie dlatego nie czytam komentarzy. Gdyby patrzeć na to przez pryzmat komentarzy, to nie możnaby niczego w necie przeczytać, co zawiera opcję "skomentuj".

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:29 ]
Paul napisał/a:
Choćby po to, żeby mieć orientację, do jakiego odbiorcy adresowane są/docierają te teksty.

Czyli Ty to wnioskujesz po komentarzach, a nie po treści artykułu? :lol:

[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:30 ]
Dalsza rozmowa nie ma sensu, bo widzę niemerytoryczny i zmasowany atak ;)

apples - Sro Kwi 21, 2010 22:31

Mayson po prostu nadajesz na tych samych falach co Ci którzy napisali te komentarze, ale nikt nie ma Ci tego za złe. Do nich tez trafił ten artykuł. Do nas nie. Myślę że chyba o to chodziło :wink:
Paul - Sro Kwi 21, 2010 22:33

Mayson napisał/a:
co mnie to ma obchodzić?
Ciebie pewnie nic ;p
Ja, widząc takie jednostronne komentarze, biorę poprawkę na to, że autor/redakcja wcale nie musi być obiektywna, tylko może pisać/mówić/pokazywać to, czego oczekuje ich 'klientela' (vide "Warto rozmawiać" Pospieszalskiego w TVP(is) ).

[ Dodano: Sro 21 Kwi, 2010 22:33 ]
Mayson napisał/a:
widzę niemerytoryczny i zmasowany atak
Taaa, znowu winni wszycy inni :]
monia0023 - Sro Kwi 21, 2010 22:34

Ta gazeta jest adresowana do sympatyków PIS. Piszą w niej również politycy tej partii, z czego wnioskuję, że komentarze pochodzą od Ich wyborców. :wink:
thef - Sro Kwi 21, 2010 22:38

Komentarze zostawcie w spokoju, one świadczą tylko o tych, którzy je piszą. Tacy sami znajdą się w każdym zakątku opinii publicznej.

Miałem się nie odzywać, bo swoje już w tym temacie kilkakrotnie powiedziałem, ale żeby podkreślić bezsens debaty nad tym "kto więcej razy obraził", to dla równowagi (bo o obrażaniu w wykonaniu posłów PO już tu się "rozpisywano") zapytam:
Mayson, pamiętasz te słowa

"Nie daliśmy rady potężnemu frontowi, który się rozciągał od "Faktów i Mitów" pisma, które zatrudniało kiedyś Grzegorza Piotrowskiego, mordercę księdza Popiełuszki, aż po "Nie", "Gazetę Wyborczą", różne telewizje, PO, LiD, itd. Nie daliśmy rady"

albo

"Jestem przyjacielem - nie tylko politycznym - braci Kaczyńskich, których szanuję za osobistą odwagę i wizję państwa. Wśród polskich polityków zaczyna być modny typ PR-owca pustaka, czyli człowieka, który jest w środku pusty, nie ma właściwie żadnych przekonań poza jednym: że trzeba uważnie obserwować sondaże. Najlepszym przykładem takiego typu "pustaka" jest premier Donald Tusk. A ja wolę polityków, którzy nie obiecują cudów, nie oszukują ludzi i mają odwagę mówić prawdę." ??

Nie odpowiadaj, cytuję to tylko dla przemyślenia wszystkim, którzy patrzą tylko na jeden koniec przysłowiowego kija.

kasjopea - Sro Kwi 21, 2010 22:44

Mayson napisał/a:
Dalsza rozmowa nie ma sensu, bo widzę niemerytoryczny i zmasowany atak ;)
Oj, nie obrażaj się :wink: .
Po śmierci Lecha Kaczyńskiego, a zwłaszcza gdy zapadła decyzja jego pochówku na Wawelu przyszła mi do głowy bardzo smutna myśl, że domeną braci Kaczyńskich (zwłaszcza gdy obydwaj byli u władzy) było dzielenie społeczeństwa i nawet po śmierci jednego z nich mamy z tym nadal do czynienia :sad: .

Mayson - Sro Kwi 21, 2010 23:17

kasjopea napisał/a:
Oj, nie obrażaj się

Nie tam... nie obrażam się ;) Nie da się rozmawiać merytorycznie, to nie gadam :]

maciej - Czw Kwi 22, 2010 09:45

Mayson napisał/a:
Np. o spadku przestępczości za jego kadencji nie wspominasz.

No właśnie. Masz jakieś źródło?

Bo nie mogę znaleźć, ale z tego co pamiętam, to te statystyki WZROSŁY w pierwszym roku sprawowania przez niego urzędu, a potem wróciły do normy... Taki to PR'owski spadek.

Nie chciałem pisać, bo właśnie nie mogłem sprawdzić, czy dobrze pamiętam.
Mayson napisał/a:
Albo o tym, że dzięki niemu od lat honorowano zasłużonych patriotów, którzy po 1990r. odeszli w cień, a w końcu walczyli za ten kraj. Dzięki niemu mogliśmy głośno mówić o Katyniu, powstawały filmy takie jak Generał Nil, Katyń, Popiełuszko...

"Dzięki niemu" powstały te filmy?

A w jaki sposób się przyczynił?

A zauważ, że pisałem o Lechu Kaczyńskim jako o Prezydencie Warszawy - to stanowisko WYKONAWCZE, które ma TWORZYĆ, a nie upamiętniać historię - jemu się role pomyliły, ZAMIAST BUDOWAĆ UPAMIĘTNIAŁ, a Trasę Siekierkowską, Most Północny, Al. Wilanowską, Wołoską, Trasę Tysiąclecia, Trasę Świętokrzyską, Nowolazurową i kilka innych inwestycji zostawił następcom, bo goniąc za "polityką historyczną" (no i "Układem Warszawskim" co spowodowało TOTALNY zastój inwestycji miejskich) zapomniał co należy do GŁÓWNYCH obowiązków Prezydenta Miasta Stołecznego - dbałość o rozwój miasta i to, żeby Warszawa była godną WIZYTÓWKĄ kraju.

Najlepszym dowodem na to, jakim był prezydentem Warszawy jest to, że w 2002 roku osiągnął ŚWIETNY WYNIK wyborczy - do zwycięstwa w pierwszej rundzie brakowało mu DWÓCH TYSIĘCY głosów w dwumilionowym mieście, a w drugiej miał 70%, ale już w 2005 roku w Warszawie miał tylko 32%, gdy Tusk 48%, a w drugiej rundzie 40% do 60% - to najdobitniej świadczy o jego "zasługach" dla miasta i o tym, jakim był politykiem i jak został przez wyborców oceniony jako prezydent miasta.
I żaden "czarny PR" nic tu nie zmieni.


Źródło - strona PKW: http://www.pkw.gov.pl/pkw...out=1&page=text
Mayson napisał/a:
Dla przykładu artykuł, pod któym się mogę podpisać:
http://niezalezna.pl/arti...5/articlePage/1

Ale gdzie tu te dokonania?

To, że został wybrany na fali sentymentu po śmierci Jana Pawła II?

Bo to, że prowadził szeroko zakrojoną politykę historyczną, to fakt i nikt temu nie zaprzeczy, ale więcej osiągnięć nie widzę i nie widzę co ten artykuł miałby zmienić w moim postrzeganiu jego prezydentury.

Ja po prostu wolę polityków patrzących w przyszłość, a nie rozpamiętujących przeszłość.
Mayson napisał/a:
maciej napisał/a:
To że zginął w katastrofie lotniczej nie powiększa jego dokonań

Jesteś pierwszym, który taki argument wziął pod uwagę.

To nie jest ARGUMENT tylko FAKT.
Pojęcia mylisz kolego.
Mayson napisał/a:
W czasie rządów PISu, jedyną tv, która była obiektywna, była właśnie TVP.

Ale na jakiej podstawie to oceniasz?

Bo chyba nie na podstawie składu Rady Nadzorczej i Zarządu.

Mam poczucie, że "obiektywne" jest to co Ci pasuje, zresztą patrząc na inne wypowiedzi w tym wątku, nie tylko ja mam takie poczucie...
Mayson napisał/a:
Wtedy była nagonka, że to partyjna tv i Wildstein został odwołany. A później to już wszyscy jednakowo kreowali rzeczywistość.

No nie... A jego następcy wcale nie byli związanie z PiS i "przystawkami".
Mayson napisał/a:
Pisałem, że nie był medialny i niestety to wykorzystywano. I wcale nie jest tak, że można DOBRZE LUB WCALE - mówiłem, zerknij na blog np. Wałęsy.

Przeczytaj całą moją wypowiedź.

Piszę o prasie:
Cytat:
wiele z tych "nowych" informacji to hipokryzja i są pisane w imię zasady "o zmarłych dobrze lub wcale", a że prasa nie istnieje bez pisanie, więc nie istnieje dla niej pojęcie "wcale", czyli MUSI pisać "dobrze".

A Wałęsa to konkretny człowiek, dla którego, w tej sytuacji mam szacunek za odwagę, ze właśnie nie poddał się MEDIALNEJ HISTERII i pisze dokładnie to co pisał już od dawna nt. Lecha i Jarosława, a tragedia nie spowodowała u niego HIPOKRYZJI, jak u większości polityków i praktycznie wszystkich dziennikarzy.

Widać on też uważa, że:
Cytat:
śmierć człowieka nie może zmieniać mojej oceny jego życia i działań, chyba, że śmierć ta była wynikiem bohaterstwa lub głupoty, a tu raczej nie zachodzi żadna z tych sytuacji, bo inaczej wszystkie swoje opinie powinienem wyrzucić do kosza, bo przecież KAŻDY KIEDYŚ UMRZE.

Mayson napisał/a:
I to jest standardowy tekst, który jest przytaczany jako przykład czarnego pijaru ze strony PISu. Nie wiem czy masz świadomość, że gdyby wymieniać teksty ze strony środowiska PO, to mogłoby nie starczyć miejsca?

Mayson, zrozum, że z obu stron stosowane sa takie same chwyty, tylko Ty inaczej postrzegasz te, które atakują tych, których nie lubisz, a inaczej te, które dotyczą tych, których jesteś zwolennikiem.
Moim zdaniem nie potrafisz na to spojrzeć obiektywnie.
Przykro mi.
Mayson napisał/a:
Nie wiem co miałeś na celu przytaczając tę stronę. Nie widać, żeby to była rodowita strona francuska, odzwierciedlająca stosunek Francuzów do swego prezydenta. A zagraniczne media nie mają problemu z "dosrywaniem" obcokrajowcom (np. krytyka Busha czy Obamy, albo Putin jako stworek z Harrego Pottera). Poza tym te karykatury nie są obraźliwie czy wulgarne. Satyra i tyle.

To dla Ciebie jest satyra, ale gdy dotyczyło to wzrostu Kaczyńskiego to był czarny PR.

Odpowiedź nt. obiektywizmu powyżej.
Mayson napisał/a:
ym bardziej, że ze strony "szefostwa" Forum, nastąpiło ciche przyzwolenie na np. niesmaczne żarty i gdy wątek z nimi rozgorzał, został zamknięty...

Ooo... Już się zaczyna. "My biedni uciśnieni" przez "szefostwo forum"".
Jak nie ma innych argumentów, to trzeba odwołać się do sumień i współczucia.
Gdzieś to ostatnio widziałem...
Mayson napisał/a:
Nawet jeśli ktoś ma swoje zdanie, powinien trzymać się konwenansów, bo tego wymaga stanowisko (admin/mod) i to ono jest przykładem i wyznacznikiem dla reszty społeczności, tym bardziej, że niedawno - Maciej - nie byłeś taki skory do zamykania wątków.

A gdzie się ich nie trzymam?

Znów tchórzostwo i ucieczka przed dyskusją na argumenty.

Zauważ, że temat został zamknięty, w momencie, gdy, jak to piszesz "rozgorzał", tylko to co Ci się tak podoba brzmiało:
Cytat:
pokazują taki poziom delikatnie mówiąc chama. bo trzeba otwarcie powiedzieć że to poprostu chamski i żenujący kawał. nie zorzum źle nie mówie że jestes chamem tylko mówie o poziomie Twojego kawału, ale skoro takie opowiadasz i ich bronisz.....

A nawet zawoalowanego wyzywania od chamów tu nie będzie i już.

Jeśli lubisz takie dyskusje, to wiesz, że są inne fora.

Wskaż, gdzie zawahałem się zamknąć wątek, w którym ktoś pisał rzeczy w stylu "nie mówie że jestes chamem tylko mówie o poziomie Twojego kawału, ale skoro takie opowiadasz i ich bronisz.....".

Znów uciekasz w mętne gierki i pomówienia, bo argumentów brak.

sobrus - Czw Kwi 22, 2010 10:02

To niepierwszy wątek polityczny który miałem okazje obserwować.
I niestety znowu doszło do bezsensownych ataków.
Moje poglądy są z tego co widze zgodne albo przynajmniej zbliżone do Maysona.
Ale dyskusja nie ma sensu, na razie temat ma 10 stron ale gwarantuje że nawet za 100 kolejnych będziemy w tym samym punkcie.
Nie widziałem na forum ani jednego sympatyka PO który przeszedł na PiS ani na odwrót. Tzn takie osoby są ale to one same muszą to zauważyć. Przekonywanie nic nie da.

Elektorat dzieli sie na tych którzy są uświadomieni i mają swoje poglądy oraz na "chorągiewki" które głosują na tego kto akurat wypuścił lepszy spot wyborczy. Na forach, gdzie użytkownicy prezentują pewien poziom mamy do czynienia raczej z tymi pierwszymi i przekonywanie nic tu nie da.
Każdy zwolennik PO znajdzie bez problemu 100 dowodów na to że PiS jest be.
Każdy zwolennik PiS znajdzie 100 dowodów na to że PO jest be.
Co najlepsze wszyscy będą mieli racje, bo obie partie nie są święte.

Ponadto każdy inaczej interpretuje. Do co dla jednego jest wielkim czynem dla innego tylko głupim wybrykiem (np wyjazd Prezydenta do Gruzji).

Owszem nie był to rozważny krok i kłócenie sie z Rosją nie należy do mądrych rzeczy.

Ale może nie wiecie ze przez Gruzję,Ukrainę i Polskę mógłby biec gazociąg z morza kaspijskiego do UE (White Stream). Chyba nie musze mówić jakie znaczenie miałoby to dla bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. I jak ważne w takim wypadku jest dołączenie Gruzji do NATO. A czy to może podobać sie Rosji i Niemcom którzy topią miliony euro na konkurencyjny gazociąg bałtycki? Zrobiony nam na złość z pominięciem Polski (jaki jest sens pomijania kraju UE w gazociągu do UE?).

Wyobrażacie sobie jakie znaczenie ekonomiczne miałby gazociąg z zaprzyjaźnionego kraju (a chyba to że Gruzja jest zaprzyjaźniona nie musze nikogo przekonywać - ich prezydent ostatnio zawstydził TurboDynoMana i przyleciał z NY na zamkniętej przestrzeni powietrznej).

I dla kogo to robił Prezydent jak nie dla nas? A o ilu rzeczach nie wiemy? Niestety poprzednie rządy skutecznie uzależniły nas energetycznie od Rosji a PO ostatnio podpisało niezbyt korzystny delikatnie mówiąc kontrakt i to na chyba aż na 28 lat. Prezydent chciał ogłoszenia warunków przed podpisaniem, ale chyba tego nie zrobiono.

Każdy kij ma dwa końce. Media zależne od PO nie powiedzą o jednym, te zależne od PiS o drugim. Zwolennicy obu partii będą narzekać na nierzetelność informacji u "konkurencji"

Ta kłótnia nie ma sensu, lepiej zajmujmy sie Roverkami.


PS. Juz sama kwestia White Stream byłaby wystarczająca aby Ruscy chcieli sie "dyskretnie" pozbyc naszego prezydenta. Bo to dla nich strata miliardów w czasie wielu wielu lat. Były kanclerz Niemiec i Putin, którzy mają w tym interes raczej nie mogli stac i si e przyglądać jak ktoś im zjada tort.

Na razie słyszałem że z lotniska przed przylotem zabrano ILS, a zaraz po katastrofie na pasie startowym wymieniano spalone żarówki...
Jakiś ruski pilot wypowiadał sie ze tam nie dało sie wylądować w tych warunkacj ani też nie dało sie nawet ocenić zagrożenia.
Ta sprawa śmierdzi na kilometr, co dzień wypływają nowe fakty. Ruscy plączą sie w zeznaniach. 4 podejścia do lądowania, nasz pilot nie znał rosyjskiego choć wiadomo ze znał. Bez sensu. Teraz oni mają blackboxy. Pięknie.
Na pewno wiele teorii będzie zmyślonych. Ale wszystko trzebaby sprawdzić a jak na razie na to sie nie zanosi.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 10:13

maciej napisał/a:
To dla Ciebie jest satyra, ale gdy dotyczyło to wzrostu Kaczyńskiego to był czarny PR.
Odpowiedź nt. obiektywizmu powyżej.

Hmm... Rozumiem, że satyryczne obrazki, które nikogo nie obrażają, stawiasz na równi z tekstami typu: "polski kartofel", "prezydent alkoholik", czy żartami typu "zimny Lech"... hmm, może dlatego napisałeś aż tyle:
maciej napisał/a:
Mayson napisał/a:
ym bardziej, że ze strony "szefostwa" Forum, nastąpiło ciche przyzwolenie na np. niesmaczne żarty i gdy wątek z nimi rozgorzał, został zamknięty...
Ooo... Już się zaczyna. "My biedni uciśnieni" przez "szefostwo forum"".
Jak nie ma innych argumentów, to trzeba odwołać się do sumień i współczucia.
Gdzieś to ostatnio widziałem...
Mayson napisał/a:
Nawet jeśli ktoś ma swoje zdanie, powinien trzymać się konwenansów, bo tego wymaga stanowisko (admin/mod) i to ono jest przykładem i wyznacznikiem dla reszty społeczności, tym bardziej, że niedawno - Maciej - nie byłeś taki skory do zamykania wątków.
A gdzie się ich nie trzymam?
Znów tchórzostwo i ucieczka przed dyskusją na argumenty.
Zauważ, że temat został zamknięty, w momencie, gdy, jak to piszesz "rozgorzał", tylko to co Ci się tak podoba brzmiało:
Cytat:
pokazują taki poziom delikatnie mówiąc chama. bo trzeba otwarcie powiedzieć że to poprostu chamski i żenujący kawał. nie zorzum źle nie mówie że jestes chamem tylko mówie o poziomie Twojego kawału, ale skoro takie opowiadasz i ich bronisz.....
A nawet zawoalowanego wyzywania od chamów tu nie będzie i już.
Jeśli lubisz takie dyskusje, to wiesz, że są inne fora.
Wskaż, gdzie zawahałem się zamknąć wątek, w którym ktoś pisał rzeczy w stylu "nie mówie że jestes chamem tylko mówie o poziomie Twojego kawału, ale skoro takie opowiadasz i ich bronisz.....".
Znów uciekasz w mętne gierki i pomówienia, bo argumentów brak.

... mimo, że wiesz, co znaczy instytucja WARNa. Gdy ktoś wątku zaczyna przeginać, zwyczajnie dostaje warna, aby uspokoić dyskusję. Ale pierwsze słyszę, że zamyka się z tego powodu cały wątek. A Ty to zrobiłeś. Dziwne, pierwszy raz w swojej karierze (od kiedy ja tu jestem)...

A co do sprawy o Lechu Kaczyńskim - jasna sprawa, że się nie przekonamy, i jasna sprawa, że znasz tylko fakty, któe Tobie są potrzebne, a innych nie chce Ci się szukać. Całe to Twoje "podawanie źródeł" to zasłona dymna, bo jak wytłumaczyć fakt, że twierdzisz, iż nie znasz jego dokonań jako Prezydenta Polski, skoro wystarczy kliknąć w najbardziej oczywisty w tej kwestii link, aby się dowiedzieć tego i wielu więcej.
http://www.prezydent.pl/a...tawy/zgloszone/
Dodam, że było kiedyś na onecie porównanie, jaką aktywnością wykazywali się nasi Prezydenci. Okazało się, że Kaczyński zdziałał najwięcej. A to że media tego nie pokazywały, nie usprawiedliwia Twojej niewiedzy w dyskusji, a jedynie udowadnia, jak społeczeństwo było manipulowane.

Nie rozumiem też, czemu uparcie trzymasz się Prezydentury w Warszawie - przecież nie o tym od początku jest mowa, poza tym wtedy nie było takiej nagonki na niego, jak po pobjęciu władzy przez PIS w 2005r., a o tej nagonce rozmawiamy.

Nie widzę sensu w dyskusji, w której, żeby wzięto mnie poważnie, muszę udowadniać, że nie jestem żubrem i podawać źródła do oczywistych faktów, ogólnie dostępnych.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 10:13 ]
sobrus napisał/a:
Ta kłótnia nie ma sensu, lepiej zajmujmy sie Roverkami.

Zgadzam się :)

maciej - Czw Kwi 22, 2010 10:13

sobrus napisał/a:
To niepierwszy wątek polityczny który miałem okazje obserwować.
I niestety znowu doszło do bezsensownych ataków.
Moje poglądy są z tego co widze zgodne albo przynajmniej zbliżone do Maysona.
Ale dyskusja nie ma sensu, na razie temat ma 10 stron ale gwarantuje że nawet za 100 kolejnych będziemy w tym samym punkcie.
Nie widziałem na forum ani jednego sympatyka PO który przeszedł na PiS ani na odwrót. Tzn takie osoby są ale to one same muszą to zauważyć. Przekonywanie nic nie da.

Elektorat dzieli sie na tych którzy są uświadomieni i mają swoje poglądy oraz na "chorągiewki" które głosują na tego kto akurat wypuścił lepszy spot wyborczy. Na forach, gdzie użytkownicy prezentują pewien poziom mamy do czynienia raczej z tymi pierwszymi i przekonywanie nic tu nie da.
Każdy zwolennik PO znajdzie bez problemu 100 dowodów na to że PiS jest be.
Każdy zwolennik PiS znajdzie 100 dowodów na to że PO jest be.
Co najlepsze wszyscy będą mieli racje, bo obie partie nie są święte.

Ja należę do "tego drugiego obozu" ;) ale absolutnie się z Tobą zgadzam. :ok: :)
sobrus napisał/a:
Ponadto każdy inaczej interpretuje. Do co dla jednego jest wielkim czynem dla innego tylko głupim wybrykiem (np wyjazd Prezydenta do Gruzji).

Owszem nie był to rozważny krok i kłócenie sie z Rosją nie należy do mądrych rzeczy.

Sam pomysł był moim zdaniem bardzo :ok: ale z wykonaniem było trochę gorzej.

Ale to znów tylko moje zdanie.

apples - Czw Kwi 22, 2010 10:17

sobrus napisał/a:
Juz sama kwestia White Stream byłaby wystarczająca aby Ruscy chcieli sie "dyskretnie" pozbyc naszego prezydenta. Bo to dla nich strata miliardów w czasie wielu wielu lat. Na razie słyszałem że z lotniska przed przylotem zabrano ILS, a zaraz po katastrofie na pasie startowym wymieniano spalone żarówki...
Jakiś ruski pilot wypowiadał sie ze tam nie dało sie wylądować w tych warunkacj ani też nie dało sie nawet ocenić zagrożenia.
Ta sprawa śmierdzi na kilometr, co dzień wypływają nowe fakty. Ruscy plączą sie w zeznaniach. 4 podejścia do lądowania, nasz pilot nie znał rosyjskiego choć wiadomo ze znał. Bez sensu. Teraz oni mają blackboxy. Pięknie.
Na pewno wiele teorii będzie zmyślonych. Ale wszystko trzebaby sprawdzić a jak na razie na to sie nie zanosi.
W tej kwestii lepiej zamilcz, bo tylko uświadamiasz mnie bardziej że każde słowo które napiszesz w tej kwestii jest bełkotem. G... wiesz o lataniu więc lepiej jednak zajmij się tematem Roverka. Podejrzewam że samolot widziałeś jedynie w filmie lub na obrazku. Na tamtym lotnisku nigdy nie było ILS. Jakbyś miał pojęcie to byś wiedział że nie można go od tak sobie zabrać.
kasjopea - Czw Kwi 22, 2010 10:20

apples, nie tak ostro :nonono: .
apples - Czw Kwi 22, 2010 10:21

kasjopea napisał/a:
apples, nie tak ostro
OK. Strasznie denerwuje mnie jak ktoś ma 0 pojęcie, a robi z siebie myśliciela w tak poważnej kwestii. Bo on wie, widział, jakiś człowiek, w internecie, ktoś tam czytał, a ciocia mówiła, itp. Przecież myli i nie rozróżnia nawet podstawowych pojęć: podejście do lądowania, a holding.
maniaq - Czw Kwi 22, 2010 10:29

apples >>>> to rob tak jak ja, nie dyskutuje z ciemnogordem co wierzy w kazdy news na portalach typu WP, ONET ;)

Ze wzgledu na kontakt z lotnictwem znajomi mnie pytaja o rozne tego typu kwiatki :D

Moje ulubione pytanie : czy mozliwe jest, zeby ktos lecial na skrzydle i przed ladowaniem uszkodzil samolot >? :rotfl:

Smiechu kupa, tylko smutne jest to, ze zadaja te pytania osoby , ktore uwazalem za inteligentne ... O_o

Smutne jest to , ze w takim czasie osoby o malej wiedzy na temat lotnictwa, najwiecej sie wypowiadaja i spekuluja, snuja chore wizje...

Dajcie spokoj kaczorom, zalocie watek o polityce i tam sie spierajcie , wybory niebawem, wiec bedzie o KIM dyskutowac, bo ponadpartyjny kandydat to utopia i nierealna sytuacja, wiec ... kazdy swego wystawi i bedziemy mogli wspolnie oceniac i weryfikowac te kandydatury :D

maciej - Czw Kwi 22, 2010 10:36

Mayson napisał/a:
Hmm... Rozumiem, że satyryczne obrazki, które nikogo nie obrażają, stawiasz na równi z tekstami typu: "polski kartofel", "prezydent alkoholik", czy żartami typu "zimny Lech"...

I znów Mayson-manipulant w formie.

Przyjrzyj się pierwszemu obrazkowi - "The Short's man bride", to może zrozumiesz o co mi chodziło.
Mayson napisał/a:
... mimo, że wiesz, co znaczy instytucja WARNa. Gdy ktoś wątku zaczyna przeginać, zwyczajnie dostaje warna, aby uspokoić dyskusję. Ale pierwsze słyszę, że zamyka się z tego powodu cały wątek. A Ty to zrobiłeś. Dziwne, pierwszy raz w swojej karierze (od kiedy ja tu jestem)...

To Twoje zdanie.

Moje jest takie, że Ley próbował uspokoić wątek, nie udało się, a w tak gorącym temacie ciężko ostudzić nastroje, wątek donikąd nie prowadził, więc należało go zamknąć i tyle.
Mayson napisał/a:
A co do sprawy o Lechu Kaczyńskim - jasna sprawa, że się nie przekonamy, i jasna sprawa, że znasz tylko fakty, któe Tobie są potrzebne, a innych nie chce Ci się szukać. Całe to Twoje "podawanie źródeł" to zasłona dymna,

Zasłona dymna?

A skąd wiesz, że za jego prezydentury w Warszawie przestępczość spadła?

Ptaszki o tym ćwierkały?

Napisałem coś, co nie pasuje do Twojego obrazu, więc już "źródła to zasłona dymna".

Normalnie roześmiałbym się, ale Twoje kręcenie już mnie tylko drażni.
Mayson napisał/a:
bo jak wytłumaczyć fakt, że twierdzisz, iż nie znasz jego dokonań jako Prezydenta Polski, skoro wystarczy kliknąć w najbardziej oczywisty w tej kwestii link, aby się dowiedzieć tego i wielu więcej.
http://www.prezydent.pl/a...tawy/zgloszone/
Dodam, że było kiedyś na onecie porównanie, jaką aktywnością wykazywali się nasi Prezydenci. Okazało się, że Kaczyński zdziałał najwięcej. A to że media tego nie pokazywały, nie usprawiedliwia Twojej niewiedzy w dyskusji, a jedynie udowadnia, jak społeczeństwo było manipulowane.

Ale co "zdziałał"?

Bo jak dla mnie to zgłaszał tylko projekty, których PiS nie przeprowadził mimo większości w Parlamencie i Prezydencie o takich samych zapatrywaniach politycznych, bo był zbyt zajęty "zjadaniem przystawek", wiedząc, że nie zostaną uchwalone - dla mnie była to tylko manifestacja polityczna, a nie realna próba zmian i tyle.

Ale to znów moje zdanie. :)
Mayson napisał/a:
Nie rozumiem też, czemu uparcie trzymasz się Prezydentury w Warszawie - przecież nie o tym od początku jest mowa, poza tym wtedy nie było takiej nagonki na niego, jak po pobjęciu władzy przez PIS w 2005r., a o tej nagonce rozmawiamy.

Może ty rozmawiasz o tym co się działo po 2005 roku, ja staram się widzieć szerszy obraz, a Prezydentura Warszawy świadczy jakim był politykiem i jak został oceniony przez wyborców.

Wiele wskazywało na to, że w 2010 ocena będzie podobna, bo śmierć Jana Pawła II już się nie powtórzy.

Ja zwykle próbujesz narzucić zakres tematu pisząc o czym "od początku jest mowa", jakbyś miał monopol na ustalanie zakresu tematu.

Ech...
Mayson napisał/a:
Nie widzę sensu w dyskusji, w której, żeby wzięto mnie poważnie, muszę udowadniać, że nie jestem żubrem i podawać źródła do oczywistych faktów, ogólnie dostępnych.

Ech... Teraz widzisz jak się cały czas czuję dyskutując z Tobą. :D :ok:

Przejrzyj nasze dyskusje, ile razy pisałem, że mam dość "udowadniania że nie jestem wielbłądem". :D

Może, jeśli to zrozumiesz, będzie nam łatwiej dyskutować. ;)
apples napisał/a:
Strasznie denerwuje mnie jak ktoś ma 0 pojęcie, a robi z siebie myśliciela w tak poważnej kwestii. Bo on wie, widział, jakiś człowiek, w internecie, ktoś tam czytał, a ciocia mówiła, itp. Przecież myli i nie rozróżnia nawet podstawowych pojęć: podejście do lądowania, a holding.

apples :ok:

A jeśli ktoś naprawdę chce się zapoznać choćby z odrobiną informacji "w pigułce" to polecam:
http://www.samoloty.pl/in...astrofy-tu-154m

I to co piszą o odchodzeniu doświadczonych pilotów do cywila, bo nie mają szans na awans, to prawda, bo osobiście znam takiego pilota wojskowego i jakieś 2 miesiące temu rozmawiałem z nim i o stopniach i podwyżkach powiedział DOKŁADNIE to co zostało napisane w tym artykule...

Daje do myślenia.

apples - Czw Kwi 22, 2010 10:38

maniaq napisał/a:
apples >>>> to rob tak jak ja, nie dyskutuje z ciemnogordem co wierzy w kazdy news na portalach typu WP, ONET ;)
ja zazwyczaj też, tylko jak już widzę takie chore opisy i stwierdzenia to nie daje rady :wink:
maniaq napisał/a:
Moje ulubione pytanie : czy mozliwe jest, zeby ktos lecial na skrzydle i przed ladowaniem uszkodzil samolot >? :rotfl:
:mrgreen:
maniaq napisał/a:
Smutne jest to , ze w takim czasie osoby o malej wiedzy na temat lotnictwa, najwiecej sie wypowiadaja i spekuluja, snuja chore wizje...
dokładnie, a nawet bym rzekł żenujące.
maniaq napisał/a:
Ze wzgledu na kontakt z lotnictwem znajomi mnie pytaja o rozne tego typu kwiatki :D
??
sobrus - Czw Kwi 22, 2010 10:42

widze że szalenie łatwo urazić jasnie panów lotników.

Nie mylcie inteligencji z wiedzą, bo bynajmniej nie świadczy to o waszej mądrości.
Naturalne jest że człowiek nie moze znać sie na wszystkim, jeśli chcecie możemy zejść na tematy informatyczne to sie popiszecie swoim "brakiem inteligencji" gdy pomylisz wskaźnik z adresem albo konstruktor z metodą.

Naturalne jest również, że typowy człowiek bierze wiadomości z gazet i stara sie je ze sobą powiązać, co bynajmniej nie świadczy o jego głupocie.

Tak wiec jezeli macie coś mądrego do powiedzenia do po prostu wyprowadźcie mnie z błedu zamiast mieszać z błotem. Rzeczywiscie nie wszystko co czytam musi być prawdziwe, co chyba dość wyraźnie napisałem w poprzednim poście.

Cytat:
Na pewno wiele teorii będzie zmyślonych.
[/quote]
apples - Czw Kwi 22, 2010 10:49

maciej napisał/a:
I to co piszą o odchodzeniu doświadczonych pilotów do cywila, bo nie mają szans na awans, to prawda, bo osobiście znam takiego pilota wojskowego i jakieś 2 miesiące temu rozmawiałem z nim i o stopniach i podwyżkach powiedział DOKŁADNIE to co zostało napisane w tym artykule...
i ja też to potwierdzę. Wystarczy zobaczyć w jakich stopniach latają na C-295, AN28, C-130 oraz piloci myśliwców.
maciej napisał/a:
A jeśli ktoś naprawdę chce się zapoznać choćby z odrobiną informacji "w pigułce" to polecam:
http://www.samoloty.pl/in...astrofy-tu-154m
jeden z niewielu artykułów który jest napisany dosyć dobrze, ale to dlatego że napisał go Fiszer, a nie Hypki.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 10:49 ]
sobrus napisał/a:
widze że szalenie łatwo urazić jasnie panów lotników.
nie urazić tylko oskarżyć pisząc nieprawdę.
sobrus napisał/a:
Naturalne jest że człowiek nie moze znać sie na wszystkim, jeśli chcecie możemy zejść na tematy informatyczne to sie popiszecie swoim "brakiem inteligencji" gdy pomylisz wskaźnik z adresem albo konstruktor z metodą.
nie zejdę i nie będę się wypowiadał ponieważ nie znam się na tym. Nie proponuje Tobie rozmowy o procedurach podejścia do lądowania. Neguje to co Ty i Mayson napisaliście o katastrofie, a co dla mnie jest śmieszne z punktu widzenia osoby która pracuje od 15lat w Ruchu Lotniczym.
sobrus napisał/a:
ak wiec jezeli macie coś mądrego do powiedzenia do po prostu wyprowadźcie mnie z błedu zamiast mieszać z błotem. Rzeczywiscie nie wszystko co czytam musi być prawdziwe, co chyba dość wyraźnie napisałem w poprzednim poście.
to zadaj najpierw pytanie, a nie stwierdzasz.
sobrus - Czw Kwi 22, 2010 10:56

Napisałem, że czytałem że z lotniska zabrali ILS.
Odpowiedź była, że przenieść sie go nie da. OK. I tyle wystarczy.

Nikogo nie miałem zamiaru oskarżać, a tylko zwróciłem uwage na pewne sygnały które pojawiły sie w gazetach.
Reakcja była moim zdaniem nie na miejscu.

Mimo wszystko uważam, że raczej niemożliwe aby Rosjanie nie zauważyli że próba lądowania była jedna a twiedzili że aż cztery. Oskarżenie Polskiego pilota że nie znał rosyjskiego chyba też nie było na miejscu. Dlatego postawa Rosjan wydaje mi sie nieco podejrzana.

maniaq - Czw Kwi 22, 2010 10:57

sobrus napisał/a:
Nie mylcie inteligencji z wiedzą, bo bynajmniej nie świadczy to o waszej mądrości.Naturalne jest, że człowiek nie moze znać sie na wszystkim


Dla mnei rowniez naturlane jest nie wypowiadanie sie na tematy, na ktore nie mam wogole podstawowej wiedzy :D


sobrus napisał/a:
Naturalne jest również, że typowy człowiek bierze wiadomości z gazet i stara sie je ze sobą powiązać, co bynajmniej nie świadczy o jego głupocie.


Pamietaj, ze papier wszystko zniesie, klawiatura rozszerzyla to zdanie do kwadratu. :D Rozumiem, ze moze byc coraz trudniej odroznic stek bzdur podpisywanych przez porfesorow, od racjonalnej oceny sytuacji. Ale moze jakbym chial wiedziec cos o komputerach, to bym poszukal fachowych branzowych pism, a nie czytal bajki na onecie i wp ;)


Apples - ja miec tata , ktory lata, a wychowywalem sie po czesci na lotnisku biegajac i "wypuszczajac" szybowce ;)

maciej - Czw Kwi 22, 2010 10:59

sobrus napisał/a:
Nie mylcie inteligencji z wiedzą, bo bynajmniej nie świadczy to o waszej mądrości.
Naturalne jest że człowiek nie moze znać sie na wszystkim, jeśli chcecie możemy zejść na tematy informatyczne to sie popiszecie swoim "brakiem inteligencji" gdy pomylisz wskaźnik z adresem albo konstruktor z metodą.

Naturalne jest również, że typowy człowiek bierze wiadomości z gazet i stara sie je ze sobą powiązać, co bynajmniej nie świadczy o jego głupocie.

Obawiam się, że chodziło bardziej o chęć zgłębienia tematu przed wypowiadaniem takich opinii. I to się da zrobić.
Nie trzeba dużo uwagi, żeby znaleźć artykuły jak ten, który wskazałem, żeby dowiedzieć się kiedy i dlaczego system został usunięty, jaki to był system, jakie są ograniczenia lądowania w trudnych warunkach, jak to się odbywa.

Na którymś forum lotniczym zostały nawet podane pełne procedury lądowania Tu-154 przy ograniczonej widoczności i sprzęcie nawigacyjnym jaki był dostępny.

I raczej należy się spodziewać, że w "popularnych" źródłach - na wszystkich portalach internetowych, do ND przez RP po GW artykuły piszą dziennikarze, którzy mają o tym takie samo albo mniejsze pojęcie jak my i nie odróżniają kręgów nad lotniskiem od próby podejścia (stąd np. sprzeczne początkowo informacje o ilości prób lądowania - 3 kręgi w czasie których prawdopodobnie piloci przygotowywali się do podejścia zostały przez dziennikarzy uznane za próby podejścia).

To samo dotyczyć może warunków na lotnisku - zupełnie inaczej wygląda widoczność "pionowa", a inaczej "pozioma" i stąd różnice w ocenie warunków w momencie lądowania - jeśli nawet ktoś stał na płycie i widział na, dajmy na to 500 m, to widoczność pionowa mogła być 30-40 m - polecam jesienne dni w Warszawie, gdzie widoczność pozioma jest ok - nawet kilometr, ale Pałac Kultury widać idealnie do 15 kondygnacji, a potem już tylko mleko.

Na lotniskach nie stawia się budynków wyższych niż 15-20m, więc stojąc na płycie, bez radaru meteo, czy innego rodzaju dalmierzy nie da się tej wysokości ocenić, więc to co piszą ludzie, którzy nawet tam byli nie jest do końca wiarygodne - jedyne wiarygodne relacje (jeśli koniecznie ktoś nie chce ufać Rosjanom) mogą pochodzić od pilotów JAK'a-40, który lądował godzinę wcześniej, ale godzina to BARDZO DUŻO jeśli chodzi o warunki pogodowe.

Zresztą jak ktoś leci samolotem w pochmurny dzień - widać to jak na dłoni przy wznoszeniu i opadaniu.
sobrus napisał/a:
jeśli chcecie możemy zejść na tematy informatyczne to sie popiszecie swoim "brakiem inteligencji" gdy pomylisz wskaźnik z adresem albo konstruktor z metodą.

No na tym polu możemy się spróbować. ;)
sobrus napisał/a:
Tak siec jezeli macie coś mądrego do powiedzenia do po prostu wyprowadźcie mnie z błedu zamiast mieszać z błotem.

Zacznij od tego artykułu, który podałem - dość dokładnie i przystępnie tłumaczy co jak działa i co było dostępne w Smoleńsku, co nie i dlaczego tak.

sobrus - Czw Kwi 22, 2010 11:00

Tak sie niestety składa, że dzienniki informacyjne sa jedynymi profesjonalnymi pismami od informania ludzi o wydarzeniach. Bardziej profesjonalnych nie ma.
Fachowe pisma informatyczne, zapewne tak jak i lotnicze, są dla zwykłych ludzi raczej niezrozumiałe.

@Maciej
dzięki, zaraz go sobie poczytam. Fajnie że trafiło sie coś przystępnego i niegłupiego ;)

maniaq - Czw Kwi 22, 2010 11:01

sobrus napisał/a:
Mimo wszystko uważam, że raczej niemożliwe aby Rosjanie nie zauważyli że próba lądowania była jedna a twiedzili że aż cztery. Oskarżenie Polskiego pilota że nie znał rosyjskiego chyba też nie było na miejscu. Dlatego postawa Rosjan wydaje mi sie nieco podejrzana.


Trzeba cos zatem wiedziec o porcedurach lotniczych w PL i u nich, trzeba wiedziec ze to nie bylo lotnisko pasazerskie...

Pilot nie podawal wspolrzedcnyc- to co kontroler mowil , ze sie nie odzywali, ze cyfr , jezyka nie znaja, sie myla - bo nikt indziej na swiecie nie zasmieca eteru ciagle gadajac :)

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:07

sobrus napisał/a:
Napisałem, że czytałem że z lotniska zabrali ILS.
tak sobie go nie zabierzesz i nie postawisz. Urządzenie musi zostać oblatane przez samolot tzn. sprawdzone jego parametry na kursie do lądowania i na ścieżce
sobrus napisał/a:
Mimo wszystko uważam, że raczej niemożliwe aby Rosjanie nie zauważyli że próba lądowania była jedna a twiedzili że aż cztery.
zniżania. Próba była jedna, wykonał dodatkowo holding, aby ... zniżyć wysokość, przygotować się do lądowania, ustalić sposób podejścia, itp i itd. Sporo rzeczy robi się przed podejściem.
sobrus napisał/a:
Reakcja była moim zdaniem nie na miejscu.
Może i nie na miejscu, ale efekt jest. Przepraszam. Następnym razem zanim się wypowiesz w sprawach lotniczych zapytasz się, a dopiero napiszesz :wink:
maniaq napisał/a:
Apples - ja miec tata , ktory lata, a wychowywalem sie po czesci na lotnisku biegajac i "wypuszczajac" szybowce ;)
napisz gdzie, może znam :wink:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 11:07 ]
sobrus jeżeli bardzo cię to interesuje to mogę wrzucić na Rapidshera "Podręcznik kontrolera" w którym masz przepisy, procedury i zasady latania wojskowe i cywilne. Podręcznik był przygotowany dla kandydatów dla kontrolerów w PAŻP i WSOSP.

sobrus - Czw Kwi 22, 2010 11:07

No teraz sie zupełnie inaczej z Wami gada. Skąd mogłem wiedzieć że macie powiązania z lotnictwem? :) Pytanie przypadkowych osób o ILS chyba mijałoby sie z celem ;)

Tak, ciekawi mnie to, ale raczej ogranicza sie to czytania wikipedii :)
Dokładne procedury chyba mi sie nie przydadzą, ale dziekuje :)

edit: właściwie to wrzuć, pooglądam chociaż może coś zapamiętam ;)

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:12

sobrus napisał/a:
Pytanie przypadkowych osób o ILS chyba mijałoby sie z celem ;)
ILS, a wojskowy odpowiednik GCA-2000 i RSL - RSP 10. Tyle że ten pierwszy działa automatycznie z urządzeniami pokładowymi w samolocie, a wojskowy opiera się na procedurę podejścia wraz z prowadzeniem korespondencji radiowej pomiędzy Kontrolerem Precyzyjnego Podejścia a Pilotem. Systemy wojskowy jest stosowany nadal na wielu, jak nie większości lotnisk NATO w tym USA.
Oprócz tych systemów jest jeszcze kilka innych procedur podejścia do lądowania które pozwalają bezpiecznie wylądować w trudnych warunkach atmosferycznych np. podejście według NDB, według TACAN, GPS, VOR i parę innych. Tyle że dla każdej procedury są inne minimalne warunki, tzn. podstawa chmur i widzialności.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 11:12

apples napisał/a:
Neguje to co Ty i Mayson napisaliście o katastrofie, a co dla mnie jest śmieszne z punktu widzenia osoby która pracuje od 15lat w Ruchu Lotniczym.

Ale nic nie zostało tu napisane, tylko zostały postawione pytania i domysły - jeśli znasz odpowiedź, umiesz coś wyjaśnić, to rób to w normalny sposób.
maciej, artykuł jest dobry, ale to tylko dawka technikaliów. Nikt jednak jeszcze nie wytłumaczył, dlaczego 30min wcześniej lądujący pilot, z polskimi dziennikarzami, nie miał najmniejszych problemów i sami dziennikarze twierdzili, że nie było żadnej mgły - przecież siedzieli w samolocie i widoczność pionową też mogli ocenić... Tak samo; dlaczego wymieniano żarówki, kontroler zostaje aresztowany i wsiąka... Ja nigdy nie pisałem niczego o jakichś systemach lądowania, bo nie mam o nich pojęcia - zadaję pytania które po prostu się nasuwają. I jeśli ktoś zna odpowiedź, lub ma swoją hipotezę - proszę bardzo o tym napisać i nie unosić się i wyzywać od ciemnogrodu, bo jak już pisałem - ośmieszanie, to też metoda na prowadzenie dyskusji w pewnych kręgach ;)

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:19

Mayson napisał/a:
maciej, artykuł jest dobry, ale to tylko dawka technikaliów. Nikt jednak jeszcze nie wytłumaczył, dlaczego 30min wcześniej lądujący pilot, z polskimi dziennikarzami, nie miał najmniejszych problemów i sami dziennikarze twierdzili, że nie było żadnej mgły - przecież siedzieli w samolocie i widoczność pionową też mogli ocenić...
czy ty czytać potrafisz. Napisałem tobie wcześniej odnośnie mgły. Toi nie zasłona w oknie którą ustawisz i tak będzie. Zapoznaj się z podstawami powstawania mgły i się dowiesz jak potrafi się zmieniać pogoda na lotnisku. U nas potrafi pogoda siąść w przeciągu 10min jak zawieje tylko znad Zatoki. Potrafi byś pół lotniska przykryte, a pas startowy nie. Jest też różnica w widzialności poziomej i skośnej. Człowiek na ziemi widzi inaczej, a pilot podchodząc do lądowania schodząc po ścieżce zniżania widzi też inaczej.
Mayson napisał/a:
zadaję pytania które po prostu się nasuwają.
Stwierdzasz
maciej - Czw Kwi 22, 2010 11:19

sobrus napisał/a:
Tak sie niestety składa, że dzienniki informacyjne sa jedynymi profesjonalnymi pismami od informania ludzi o wydarzeniach. Bardziej profesjonalnych nie ma.

O wydarzeniu tak, ale o przebiegu i przyczynach to już raczej nie koniecznie. :(
sobrus napisał/a:
Mimo wszystko uważam, że raczej niemożliwe aby Rosjanie nie zauważyli że próba lądowania była jedna a twiedzili że aż cztery.

No właśnie napisałem o tej różnicy.

O tych próbach mówili dziennikarze...
sobrus napisał/a:
Oskarżenie Polskiego pilota że nie znał rosyjskiego chyba też nie było na miejscu. Dlatego postawa Rosjan wydaje mi sie nieco podejrzana.

Kwestia innych procedur - opisane w podanym artykule.

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:28

Dodam jeszcze tylko że jest też coś takiego jak ciśnienie na którym wykonuje się lot i podejście do lądowania. QNH i QFE. W słowniku znajdziecie opisane różnice i znajdziecie również na google wysokość elewacji lotniska w Smoleńsku.

Na tym kończę. Mam nadzieje, że co niektórzy następnym razem zanim coś napiszą zerkną do literatury fachowej takiej jak AIP Polska, IL 4444 oraz poczytają Zasady prowadzenia korespondencji radiowej. W przypadku katastrofy i wypadku lotniczego - Konwencja Chicagowska, Montrealska, Anexy ICAO i Prawo Lotnicze.

sobrus - Czw Kwi 22, 2010 11:30

Ale przecież nasi piloci lądowali tam niejednokrotnie. Z reszta jesteśmy dość blisko Rosji powinniśmy znać ich procedury...
Tym bardziej ze nie byli to przypadkowi ale właśnei wojskowi.
Czy możliwe jest aby wożąc tak ważne osobistości nie znać obowiązujących na lotnisku docelowym procedur? Czemu w takim razie nie lądowali na cywilnym....

http://www.wiadomosci.wsz...nie_wywiady,0,0

Cytat:
Jak informuje rzecznik prasowy obwodu smoleńskiego Andrzej Jewsiejenkow załoga samoloty prezydenckiego samodzielnie podjęła decyzję o lądowaniu na lotnisku w Smoleńsku.Jak twierdzi Jewsiejenkow, samolot polskiego prezydenta w warunkach złej widoczności spowodowanej mgłą podchodził do lądowania 3-4 razy.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 11:32

apples napisał/a:
czy ty czytać potrafisz. Napisałem tobie wcześniej odnośnie mgły. Toi nie zasłona w oknie którą ustawisz i tak będzie. Zapoznaj się z podstawami powstawania mgły i się dowiesz jak potrafi się zmieniać pogoda na lotnisku. U nas potrafi pogoda siąść w przeciągu 10min jak zawieje tylko znad Zatoki. Potrafi byś pół lotniska przykryte, a pas startowy nie. Jest też różnica w widzialności poziomej i skośnej. Człowiek na ziemi widzi inaczej, a pilot podchodząc do lądowania schodząc po ścieżce zniżania widzi też inaczej.

Czytać, a nawet pisać potrafię. Tam nie ma zawiewów od Zatoki, więc nietrafiony przykład. podaj jakieś źródło, które mówi o tym, że w miejscu oddalonym od akwenu wodnego, może w ciągu 30minut zasnuć całą widoczność (pionową czy poziomą). Na filmach nie ma wiatru, powietrze stoi, więc mgła nie została przywiana. Wg mnie to mało prawdopodobne, ale może wyjaśnisz.
maciej napisał/a:
O tych próbach mówili dziennikarze...

Skądś te informacje mieli.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 11:32 ]
sobrus napisał/a:
Ale przecież nasi piloci lądowali tam niejednokrotnie

Dokładnie, to n-ty raz, kiedy tam lądował Prezydent. ZTCP co roku leicała tam delegacja... Nagle pilot nie zna procedur?

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:36

sobrus napisał/a:
Czy możliwe jest aby wożąc tak ważne osobistości nie znać obowiązujących na lotnisku docelowym procedur?
procedury publikuje i odpowiada w naszym przypadku Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Są one aktualizowane na bieżąco. Nie wiem i nie znam zasady działania Służb Informacji Lotniczej w Rosji.
Mayson napisał/a:
Na filmach nie ma wiatru, powietrze stoi, więc mgła nie została przywiana. Wg mnie to mało prawdopodobne, ale może wyjaśnisz.
:mrgreen: :mrgreen: Poczytaj, a nie uświadamiasz mnie że potrafisz. Twierdzę że nie umiesz i dlatego tylko piszesz głupoty.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 11:38

A oto, co napisał gen. Petelicki do Tuska. Z tego wynika, że minister obrony narodowej, Klich, olał całą poprzednią katastrofę CASY i obecnie 10 specjalistów na znak protestu odeszło z centrum antykryzysowego Rządu. Czyżby jednak z naszym krajem nei było tak różowo, jak zapewnia Klich?
http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:39

Wystarczy chcieć , anie tylko zadawać pytania. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82a

mayson skaczesz z tematu na temat i tylko spekulujesz. Doczytaj chociaż jeden do końca i go zrozum.

maciej - Czw Kwi 22, 2010 11:45

Mayson napisał/a:
Nikt jednak jeszcze nie wytłumaczył, dlaczego 30min wcześniej lądujący pilot, z polskimi dziennikarzami, nie miał najmniejszych problemów i sami dziennikarze twierdzili, że nie było żadnej mgły - przecież siedzieli w samolocie i widoczność pionową też mogli ocenić...

Przeczytaj jeszcze raz:
Cytat:

To samo dotyczyć może warunków na lotnisku - zupełnie inaczej wygląda widoczność "pionowa", a inaczej "pozioma" i stąd różnice w ocenie warunków w momencie lądowania - jeśli nawet ktoś stał na płycie i widział na, dajmy na to 500 m, to widoczność pionowa mogła być 30-40 m - polecam jesienne dni w Warszawie, gdzie widoczność pozioma jest ok - nawet kilometr, ale Pałac Kultury widać idealnie do 15 kondygnacji, a potem już tylko mleko.

Na lotniskach nie stawia się budynków wyższych niż 15-20m, więc stojąc na płycie, bez radaru meteo, czy innego rodzaju dalmierzy nie da się tej wysokości ocenić, więc to co piszą ludzie, którzy nawet tam byli nie jest do końca wiarygodne - jedyne wiarygodne relacje (jeśli koniecznie ktoś nie chce ufać Rosjanom) mogą pochodzić od pilotów JAK'a-40, który lądował godzinę wcześniej, ale godzina to BARDZO DUŻO jeśli chodzi o warunki pogodowe.

Zresztą jak ktoś leci samolotem w pochmurny dzień - widać to jak na dłoni przy wznoszeniu i opadaniu.

Nie wiem, czy leciałeś kiedyś samolotem, ale to naprawdę widać.

Zresztą, nawet jeśli nigdy nie leciałeś, to teraz w Gdyni masz ten nowy wieżowiec w porcie - poobserwuj go w dzień, kiedy pułap chmur będzie poniżej 200 m, a będziesz miał odpowiedź.

Poza tym pół godziny w pogodzie to PRZEPAŚĆ.

Trzy lata temu leciałem w nocy samolotem z Amsterdamu, kapitan poinformował nas, że z powodu pogody lecimy do Gdańska, następny komunikat był, że mamy dość paliwa i przelecimy nad Warszawą, żeby sprawdzić co i jak.
Nad Warszawą - z góry - wszystko pięknie widać, kapitan podejmuje decyzję "lądujemy", wszystko sprawnie i bezpiecznie, z góry piękny widok na miasto i pas.

Wysiadamy na płytę i szok - na wysokości samolotu mgła - tylko od 0 do 5-7 m nad ziemię i gdy się schodzi po schodkach z samolotu nagle widoczność z kilku kilometrów maleje do 50-80 m - ledwo widać stojący na sąsiednim stanowisku samolot...

ZTCW tego wieczoru część samolotów lądowała na innych lotniskach, a nam się udało - trafiliśmy na chwilową poprawę pogody.
Mayson napisał/a:
Tak samo; dlaczego wymieniano żarówki, kontroler zostaje aresztowany i wsiąka...

Hmm... Bo się przepaliły? Bo po katastrofie wpadli na to, że będzie lądowało więcej samolotów?

To trzeci sort rosyjskich lotnisk wojskowych, a do tego od pół roku nie stacjonuje tam żadna jednostka, więc nie dziwi mnie, że jest zaniedbane, a jak słyszą, że znów przylatuje Putin i to w takiej sprawie, to malują trawę na zielono.

Co do kontrolera, to pytanie, czy to było "aresztowanie", czy zatrzymanie do wyjaśnienia itp. Przecież on mógł być głównym podejrzanym w sprawie o spowodowanie katastrofy i śmierci 96 osób, do tego sprawy wagi międzypaństwowej mogącej bardzo zaważyć na wizerunku Rosji.

Zapewniam Cię, że tam się "zatrzymuje" bez prawa głosu w bardziej błahych sprawach.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 11:47

apples napisał/a:
Poczytaj, a nie uświadamiasz mnie że potrafisz. Twierdzę że nie umiesz i dlatego tylko piszesz głupoty.

Znowu wyśmiewasz, a następnie podajesz link do wikipedii, któy znam i w któym nie ma słowa o tym, co prosiłem, żebyś wyjasnił:
"podaj jakieś źródło, które mówi o tym, że w miejscu oddalonym od akwenu wodnego, może w ciągu 30minut zasnuć całą widoczność (pionową czy poziomą)"
Dodałem też, że w Smoleńsku nie ma zawiewów od zatoki, i nie było wiatru na filmach.
Kto tu nie umie czytać, hę?
apples napisał/a:
mayson skaczesz z tematu na temat i tylko spekulujesz. Doczytaj chociaż jeden do końca i go zrozum.

Na tym polega dociekanie prawdy, a temat jest jeden - Katastrofa.
Kolejne dziwne informacje - jeśli to prawda z tymi włamaniami, to jaja niesamowite...
http://wiadomosci.wp.pl/k...3,felieton.html

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:49

maciej napisał/a:
Poza tym pół godziny w pogodzie to PRZEPAŚĆ.
Dikładnie
maciej napisał/a:
Co do kontrolera, to pytanie, czy to było "aresztowanie", czy zatrzymanie do wyjaśnienia itp. Przecież on mógł być głównym podejrzanym w sprawie o spowodowanie katastrofy i śmierci 96 osób, do tego sprawy wagi międzypaństwowej mogącej bardzo zaważyć na wizerunku Rosji.
Standardowa procedura. U nas po katastrofie AN 28 wszyscy zostali "zatrzymani" w miejscu pracy do dyspozycji ŻW i Prokuratora oraz musieli pozostać w pełnej dyspozycji dla Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 11:53

maciej napisał/a:
Hmm... Bo się przepaliły? Bo po katastrofie wpadli na to, że będzie lądowało więcej samolotów?

Cóż za wnikliwość. No to sprawa jasna :ok:
No więc Macieju, nie pisz mi o widoczności pionowej i poziomej i nie rozdrabniaj się, bo piszę wyraźnie - 30minut wcześniej lądował samolot z polskimi dziennikarzami, którzy twierdzili, iż NIE BYŁO NAJMNIEJSZYCH PROBLEMÓW Z WIDOCZNOŚCIĄ, a skoro siedzieli W SAMOLOCIE, to zapewne widzieliby też mglę podczas lądowania (widoczność pionowa). I nie porównuj Gdyni, czy Gdańska, które leżą w bezpośrednim sąsiedztwie potężnego akwenu wodnego, do zalesionego Smoleńska w głębi lądu, bo to pisanie głupot. W Trójmieście może powstać mgła w ciągu kilkunastu minut i apples ma co do tego rację.

apples - Czw Kwi 22, 2010 11:56

Wpływ na powstawanie mgły ma: temperatura punktu rosy, temperatura powietrza, wilgotność, ukształtowanie terenu. W każdych warunkach tworzy się inaczej. Są lotniska na których występuje rzadko, a są na których tworzy się niepodziewanie i występuje często. Jakbyś dobrze czytał i słuchał to byś wiedział że teren wokół lotniska w Smoleńsku jest ternem podmokłym co dodatkowo wpływa na powstawanie mgieł. Takim lotniskiem jest również Gdańsk Rębiechowo. I mgły powstają tam nie tylko ze względu na morze, ale również ze względu na podmokły teren i nisze w jakiej się znajduje.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 12:22

apples, trochę o mgłach u dołu. Nigdzie (a szukam już ponad pół godz.) nie ma w necie info, które by potwierdzało, że w takim terenie mgła może powstać w ciągu 30min, a następnie po kolejnych 30min zniknąć. I mówimy o takiej mgle, która by uniemożliwiła lądowanie samolotowi, czyli o duże jej ilości na dużej powierzchni.
http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_adw.html
http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_rad.html
http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_wyp.html

apples - Czw Kwi 22, 2010 12:39

Mayson napisał/a:
które by potwierdzało, że w takim terenie mgła może powstać w ciągu 30min, a następnie po kolejnych 30min zniknąć.
a ile podają? 5 dni? 6 godzin? 2s? Nikt nie napisze o czasie potrzebnym na powstanie mgły. Meteorologia opiera się głownie na obserwacjach, wykresach i przewidywaniach. Zastanów się chwilę i zdaj sobie sprawę że jest to zjawisko atmosferyczne na które maja wpływ czynniki opisane prze zemnie wyżej i zależy od ich zmienności. Zapraszam Cie na rozmowę z meteorologiem do mnie na lotnisko i wytłumaczy Tobie dodatkowo na schematach całe zjawisko, jeżeli nie potrafisz zrozumieć tego o czym napisałem. Nie mam czaso okresu powstawania mgieł, jak ich zanikania. Jedynie są prognozy które się zmieniają i po to jest na lotnisku komórka METEO, która tego pilnuje. Kwestia jest również sprzętu jakim dysponuje.
Wszystko również zależy od czynników. U Nas czasami piloci startują i lądują w 10min szczelinie w "obecności" mgły na podejściu do lądowania. Wyprzedzając pytania/zarzuty jest to zgodne z przepisami i procedurami.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 12:46

apples, tzn, że meteorolodzy, podający prognozę pogody w TV Gdańsk kłamią mówiąc, że bliskość Wybrzeża wpływa na pogodę nawet kilkadziesiąt km wgłąb lądu? Bo Lotnisko leży ok. 10km od Zatoki. 10km to jest nic, tym bardziej, że zazwyczaj jest u nas wieje. Masz świadomość, że porównujesz dwa różne rejony pogodowe?
apples - Czw Kwi 22, 2010 12:55

Mayson napisał/a:
meteorolodzy, podający prognozę pogody w TV Gdańsk
porozmawiaj z meteorologiem na lotnisku, a nie z TV i zapoznaj się z Charakterystyka klimatyczna lotniska która jest opisana w Instrukcji Operacyjnej Lotniska.
Mayson napisał/a:
Masz świadomość, że porównujesz dwa różne rejony pogodowe?
i co z tego. Napisałem co ma wpływ na powstawanie mgieł. I nie ważne czy to Gdańsk, Wejherowo, czy Trąbki Wielkie.

Zakończ już bo nie wiem do czego już zmierzasz. Skaczesz z tematu na temat i tyle.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 12:55 ]
Mayson napisał/a:
zazwyczaj jest u nas wieje.
Wiatr ma wpływ na przemieszczanie się mgły.
maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:01

Mayson napisał/a:
maciej napisał/a:
O tych próbach mówili dziennikarze...
Skądś te informacje mieli.

Kurde, czytaj co się do Ciebie pisze, bo rozmowa z Tobą znów przestaje mieć sens:
Cytat:
I raczej należy się spodziewać, że w "popularnych" źródłach - na wszystkich portalach internetowych, do ND przez RP po GW artykuły piszą dziennikarze, którzy mają o tym takie samo albo mniejsze pojęcie jak my i nie odróżniają kręgów nad lotniskiem od próby podejścia (stąd np. sprzeczne początkowo informacje o ilości prób lądowania - 3 kręgi w czasie których prawdopodobnie piloci przygotowywali się do podejścia zostały przez dziennikarzy uznane za próby podejścia).

sobrus napisał/a:
Ale przecież nasi piloci lądowali tam niejednokrotnie. Z reszta jesteśmy dość blisko Rosji powinniśmy znać ich procedury...
Tym bardziej ze nie byli to przypadkowi ale właśnei wojskowi.
Czy możliwe jest aby wożąc tak ważne osobistości nie znać obowiązujących na lotnisku docelowym procedur? Czemu w takim razie nie lądowali na cywilnym....

To już są dywagacje sięgające daleko poza to co można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość i nikt rozsądny nie odpowie Ci, przynajmniej do ogłoszenia oficjalnego raportu komisji badających wypadek, mimo, że pewnie każdy ma na ten temat swoje zdanie.

To już właśnie są niepotrzebne gdybania, teorie spiskowe i rozdmuchiwanie sprawy.
Cytat:
Jak twierdzi Jewsiejenkow, samolot polskiego prezydenta w warunkach złej widoczności spowodowanej mgłą podchodził do lądowania 3-4 razy.

Nie sadzę, żeby rzecznik prasowy znał się na lotnictwie i odróżniał podejście od kręgów nad lotniskiem, poza tym raczej nie był na miejscu i mówi to co mu powiedziano.
Cytat:
Dokładnie, to n-ty raz, kiedy tam lądował Prezydent. ZTCP co roku leicała tam delegacja... Nagle pilot nie zna procedur?

Poczytaj kolejne wypowiedzi, a szczególnie te nt. procedur, wyjaśnienia jak działają.

Rosyjski kontroler potwierdził, że do pewnego momentu działali zgodnie z procedurą, a potem przestali. Dlaczego?
Może dlatego, że, jak powiedział nasz prokurator generalny, bo wcześniej wiedzieli, ze się rozbiją i "kwitowanie" rosyjskiemu kontrolerowi było ostatnim, co zaprzątało ich myśli?

Ech... No i sam zapędziłem się w gdybanie.

apples napisał/a:
mayson skaczesz z tematu na temat i tylko spekulujesz. Doczytaj chociaż jeden do końca i go zrozum.

Tez to zauważyłeś? ;)
Mayson napisał/a:
Na tym polega dociekanie prawdy, a temat jest jeden - Katastrofa.

Raczej mącenie, by za wszelką cenę kierować się na "spiskową teorię katastrofy".
Ani razu nie doczytałeś do końca, bo jak coś może mieć jasne wyjaśnienie, to od razu zmieniasz temat.
Stala technika.
Mayson napisał/a:
Cóż za wnikliwość. No to sprawa jasna :ok:

Jezu, Mayson cytuj całe wypowiedzi.

Znów Twoje zachowanie jest żałosne, bo na siłę próbujesz coś udowodnić odnosząc się do jednego zdania, a olewając następne.
Napisałem:
Cytat:
Hmm... Bo się przepaliły? Bo po katastrofie wpadli na to, że będzie lądowało więcej samolotów?

To trzeci sort rosyjskich lotnisk wojskowych, a do tego od pół roku nie stacjonuje tam żadna jednostka, więc nie dziwi mnie, że jest zaniedbane, a jak słyszą, że znów przylatuje Putin i to w takiej sprawie, to malują trawę na zielono.

Spędziłem w Rosji blisko 2,5 miesiąca, do tego na pewno miesiąc, a w sumie to chyba z półtora na Ukrainie i wiem jak tam się "maluje trawę na zielono" - widziałem np. odnawianie Kamieńca Podolskiego na TRZY DNI przed wizytą Kuczmy i Kwaśniewskiego - coś jak nasze odnawianie ulic w Krakowie, tylko na DZIESIĘĆ RAZY większą skalę.
Mayson napisał/a:
Nigdzie (a szukam już ponad pół godz.) nie ma w necie info, które by potwierdzało, że w takim terenie mgła może powstać w ciągu 30min, a następnie po kolejnych 30min zniknąć. I mówimy o takiej mgle, która by uniemożliwiła lądowanie samolotowi, czyli o duże jej ilości na dużej powierzchni.
http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_adw.html
http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_wyp.html

Jak dla mnie zarówno pierwsza, jak i trzecia była możliwa w tamtej sytuacji.

Do tego mam wrażenie, że ciągle następuje pewne mieszanie pojęć i znów dziennikarze namieszali, bo tak naprawdę nie chodzi o mgłę jako taką, tylko pułap chmur lub wysokość podstawy chmur, czyli wysokość granicy między w miarę przejrzystym powietrzem nad ziemią, a chmurą, czyli "latającą mgłą" (roztworem koloidalnym wody w powietrzu), ale nie dotykającą ziemi - wtedy widoczność pozioma jest ok, a pionowa urywa się nagle, jakby nożem uciął.

Np. procedury dla systemów ILS są od tego uzależnione, bo do pewnego momentu można lecieć na przyrządy, ale potem trzeba widzieć lotnisko i w zależności od klasy systemu są to różne wartości widzialności.

ILS klasy III nie ma chyba jeszcze nigdzie na świecie, a druga to co najmniej 30m widzialności pionowej i 300m poziomej, ale to pewnie apples wie lepiej.
Mayson napisał/a:
apples, tzn, że meteorolodzy, podający prognozę pogody w TV Gdańsk kłamią mówiąc, że bliskość Wybrzeża wpływa na pogodę nawet kilkadziesiąt km wgłąb lądu? Bo Lotnisko leży ok. 10km od Zatoki. 10km to jest nic, tym bardziej, że zazwyczaj jest u nas wieje. Masz świadomość, że porównujesz dwa różne rejony pogodowe?

Ale kto tu twierdził, że meteorolodzy kłamią??

Żeby dobrze przewidywać pogodę na danym obszarze trzeba tam prowadzić wieloletnie badania i Ty nie zgadniesz jak to działa w Smoleńsku.

Jeśli wieża podawał informację o konieczności lotu do Mińska, to miała ku temu powody - właśnie doświadczenie i wieloletnie obserwacje, a nie widzimisię.

Meteorologia, to bardzo skomplikowana i totalnie "nieścisła" jak na razie nauka, bo za mało wiemy o świecie i pewnych zjawiskach, żeby rządzące pogodą zasady móc sformalizować i być ich pewnymi.

I na pewno Ty w Gdańsku nie potrafisz nic powiedzieć o tym co się działo w Smoleńsku, a dziennikarze na lotnisku nie potrafią ocenić widoczności pionowej - jak już napisałem, to mogą zrobić tylko piloci JAK'a-40, ale też powstaje pytanie, czy, jeśli oni lądowali poniżej wszelkich norm bezpieczeństwa i "udało się", to czy się przyznają do tego...

apples - Czw Kwi 22, 2010 13:03

Jeżeli chcesz jeszcze rozmawiać na temat pogody w TV to nie potrafisz słuchać ze zrozumieniem. Rozróżnij charakterystykę fizyczno – geograficzną rejonu o czym mówią w Twojej TV pogodzie od charakterystyki klimatycznej i mikroklimatycznej dla danego lotniska o której nic nie wspominają
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:04

apples napisał/a:
porozmawiaj z meteorologiem na lotnisku, a nie z TV i zapoznaj się z Charakterystyka klimatyczna lotniska która jest opisana w Instrukcji Operacyjnej Lotniska.

Ale co mnie obchodzi Rębiechowo? To Ty cały czas porównujesz lotnisko ze Smoleńska, do Rębiechowa i nie widzisz, że jedno leży przy Morzu Bałtyckim, a drugie "ciut" gdzie indziej. Lotnisko w Smoleńsku ma zapewno swoją Instrukcję Operacyjną Lotniska, dostosowaną do swoich warunków pogodowych. Masz dużą wiedzę na te tematy ale popełniasz podstawowy błąd...
apples napisał/a:
i co z tego. Napisałem co ma wpływ na powstawanie mgieł. I nie ważne czy to Gdańsk, Wejherowo, czy Trąbki Wielkie.

Powołujesz się na jakieś Instrukcje, na meteorologa, a gdy piszę o podstawowym założeniu, to piszesz "i co z tego"...
Czytałeś definicję mgły adwekcyjnej? Wiesz, że jest nazywana "mgłą morską"? Gdzie myślisz częściej ona wystąpi - w Gdańsku, Trąbkach Wielkich, czy w Smoleńsku?
apples napisał/a:
Zakończ już bo nie iem do czego już zmierzasz. Skaczesz z tematu na temat i tyle.

Mam skończyć, bo Ty nie wiesz do czego ja zmierzam? Zmierzam do tego, że fakt, iż jedni mówią o mgle, drudzy nie, na filmach mgły nie widać - jest dziwny. Ty twierdzisz, że to nie jest dziwne, a normalne... ale nie podajesz podstaw, żeby tak sądzić. Dla mnie jest to zastanawiający fakt, póki ktoś tego nie wyjaśni, pozostanie dla mnie zastanawiający i tyle. Nie możesz tego przeżyć, czy co?

maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:08

Mayson napisał/a:
Wiesz, że jest nazywana "mgłą morską"? Gdzie myślisz częściej ona wystąpi - w Gdańsku, Trąbkach Wielkich, czy w Smoleńsku?

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Mayson, wskazany przez Ciebie artykuł http://ocean.am.gdynia.pl...y/mgly_adw.html POCZĄTEK DRUGIEGO AKAPITU DRUGIEJ SEKCJI TEKSTU (13 LINIJKA):
Cytat:
Mgły adwekcyjne często nazywane są "mgłami morskimi" (choć oczywiście występują i nad lądem).

Powiedz mi, że choć jeden post w tym wątku i choć jedno wskazane źródło przeczytałeś dalej niż do końca pierwszego akapitu.

Dzięki.

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:08

maciej, Tobie dziękuję za rozmowę. Niedawno pisałeś, że ja niby nie mogę bez Ciebie na tym forum żyć. Doprawdy? Znowu zauważyłeś, że gdzieś o czymś dyskutuję i się dołączyłeś, a efekt... taki jak zwykle :]
maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:09

Mayson napisał/a:
Znowu zauważyłeś, że gdzieś o czymś dyskutuję i się dołączyłeś, a efekt... taki jak zwykle :]

Znów ŚMIAŁEM zauważyć JAK dyskutujesz, ale tym razem nie tylko jak. :)

Wynik - jak wyżej - 13 linijka artykułu, na który sam się powołujesz. :rotfl:

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:09

No właśnie tak napisałem:
Mayson napisał/a:
Wiesz, że jest nazywana "mgłą morską"? Gdzie myślisz częściej ona wystąpi - w Gdańsku, Trąbkach Wielkich, czy w Smoleńsku

Znowu próbujesz mnie ośmieszyć. Stara metoda. Dzięki.

apples - Czw Kwi 22, 2010 13:10

maciej napisał/a:
Rosyjski kontroler potwierdził, że do pewnego momentu działali zgodnie z procedurą, a potem przestali. Dlaczego?
Może dlatego, że, jak powiedział nasz prokurator generalny, bo wcześniej wiedzieli, ze się rozbiją i "kwitowanie" rosyjskiemu kontrolerowi było ostatnim, co zaprzątało ich myśli?
Dlatego że stara procedura podejścia wg. PAR (RSL, GCA 2000) polegała na tym że kontroler PAR podawał odległość statku powietrznego do progu pasa, a pilot podawał na jakiej wysokości się znajduje.
Przykład.
kontroler PAR: odległość 2 (km), w osi
pilot: 200 (metrów na GND)
I to jest całe kwitowanie :wink:
Zgodnie z przepisami ICAO pilot nie potwierdza wysokością tylko kontroler PAR mówi cały czas do niego. Odstęp w korespondencji nie większy niż 4s.
Przykład.
odległość 4 (km), w osi
odległość 2,5 lekko z lewej
odległość 2 nad ścieżką
odległość 1,7 w osi

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:11

maciej napisał/a:
Wynik - jak wyżej - 13 linijka artykułu, na który sam się powołujesz.

Ty jesteś straszny, jeśli ktoś próbuje obnosić się ze swoim zdaniem... Manipulacja do granic przyzwoitości.

maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:15

Mayson napisał/a:
Znowu próbujesz mnie ośmieszyć. Stara metoda. Dzięki.

Sam się ośmieszasz, bo niby gdzie tu dowód na to, że w Smoleńsku tak się nie mogło stać?

Ja nie muszę robić tego, co Ty robisz sam doskonale. :ok:
Mayson napisał/a:
Manipulacja do granic przyzwoitości.

Na szczęście ich nie przekraczam, tak jak Ty. :)
apples napisał/a:
Dlatego że stara procedura podejścia wg. PAR (RSL, GCA 2000) polegała na tym że kontroler PAR podawał odległość statku powietrznego do progu pasa, a pilot podawał na jakiej wysokości się znajduje.

Ja to rozumiem i z tego co zrozumiałem to oni szli według tej procedury, a kontroler powiedział tylko, że w pewnym momencie przestali podawać wysokość, więc zarzut o nieznajomość procedury jest nieuprawniony, bo stosowali ją, tylko potem przerwali, dlaczego - to właśnie ma wyjaśnić śledztwo.

apples - Czw Kwi 22, 2010 13:18

Mayson napisał/a:
Ale co mnie obchodzi Rębiechowo? To Ty cały czas porównujesz lotnisko ze Smoleńska, do Rębiechowa i nie widzisz, że jedno leży przy Morzu Bałtyckim, a drugie "ciut" gdzie indziej. Lotnisko w Smoleńsku ma zapewno swoją Instrukcję Operacyjną Lotniska, dostosowaną do swoich warunków pogodowych. Masz dużą wiedzę na te tematy ale popełniasz podstawowy błąd...
jaki błąd?
Mayson napisał/a:
Powołujesz się na jakieś Instrukcje, na meteorologa, a gdy piszę o podstawowym założeniu, to piszesz "i co z tego"...
Czytałeś definicję mgły adwekcyjnej? Wiesz, że jest nazywana "mgłą morską"? Gdzie myślisz częściej ona wystąpi - w Gdańsku, Trąbkach Wielkich, czy w Smoleńsku?

czytałem więcej od Ciebie i jest to jeden z tematów który muszę zaliczyć na egzaminie, więc skończ swoje wywody. Nie zmieniaj tematu. Nie pisałeś o częstotliwości lub w ogóle o tendencji tylko o samym powstaniu mgły , a to już dobrze Ci opisałem.
Mayson napisał/a:
Mam skończyć, bo Ty nie wiesz do czego ja zmierzam? Zmierzam do tego, że fakt, iż jedni mówią o mgle, drudzy nie, na filmach mgły nie widać - jest dziwny. Ty twierdzisz, że to nie jest dziwne, a normalne... ale nie podajesz podstaw, żeby tak sądzić. Dla mnie jest to zastanawiający fakt, póki ktoś tego nie wyjaśni, pozostanie dla mnie zastanawiający i tyle. Nie możesz tego przeżyć, czy co?
jak nie możesz zrozumieć to nie pisz już więcej. Na każdym filmie widać mgłę tylko mayson nie widzi.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:19

maciej napisał/a:
Sam się ośmieszasz, bo niby gdzie tu dowód na to, że w Smoleńsku tak się nie mogło stać?

Jaki dowód? Raczej; gdzie tu dowód, że w Smoleńsku tak mogło się stać, skoro mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia tej mgły, istnieje na lądzie... Nadal nie jest wyjaśniona sprawa nagłego pojawienia się mgły...

Naprawdę, wytykanie Twoich zagrywek poniżej pasa, może być czynnością permanentną. Nie zamierzam upadać tak nisko jak Ty :ok: Wnioski każdy wyciągnie sobie sam, z faktów, choćby np. że znowu rozpocząłeś nowy bezowocny "dialog", zmieniasz znaczenie słów, wyjmujesz z kontekstu, zarzucając mi to samo :lol: Powyższy przykłąd pokazuje, że tylko czekasz na jakieś potknięcie i działając nagle, sam je zaliczyłeś :lol:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 13:19 ]
apples napisał/a:
Na każdym filmie widać mgłę tylko mayson nie widzi.

Na którym? ;)

apples - Czw Kwi 22, 2010 13:25

Mayson napisał/a:
Nadal nie jest wyjaśniona sprawa nagłego pojawienia się mgły...
to nie jest maszyna. Mgłą tworzy się na skutek warunków. Zrozum to już w końcu.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 13:22 ]
Tu http://www.youtube.com/watch?v=VdS20xXl8jQ

Czy Ty uważasz ze mgła musi mieć 1m aby samolot dopiero nie mógł wylądować. Warunki do lądowania dla Tu 154 są ok. 70/1. 70- podstawa chmur i 1km widzialności. Warunki podałem orientacyjnie bo nie znam procedury podejścia do lądowania jaką wykorzystywali.

maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:33

Mayson napisał/a:
Jaki dowód? Raczej; gdzie tu dowód, że w Smoleńsku tak mogło się stać, skoro mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia tej mgły, istnieje na lądzie... Nadal nie jest wyjaśniona sprawa nagłego pojawienia się mgły...

Czy wiesz co to jest prawdopodobieństwo?

Bo wydaje się, że nie.

To znaczy, że coś jednak może się zdarzyć.

A co to wg Ciebie znaczy nagle? Ile czasu trzeba Ci tłumaczyć, że pół godziny w meteorologii to przepaść?

Pisze tu fachowiec od ruchu lotniczego, ale Ty wiesz lepiej.
Po prostu brak słów...
Mayson napisał/a:
Naprawdę, wytykanie Twoich zagrywek poniżej pasa, może być czynnością permanentną.

Próbuj, choć masz małe szanse. Tylko nie zmieniaj tematu, bo jak na razie to jest Twoja główna czynność permanentna.
Mayson napisał/a:
Nie zamierzam upadać tak nisko jak Ty :ok:

Musiałbyś podskoczyć. ;)
Mayson napisał/a:
Wnioski każdy wyciągnie sobie sam, z faktów

Na szczęście, bo przeczyta to wszystko poniżej w odpowiednim świetle:
Mayson napisał/a:
np. że znowu rozpocząłeś nowy bezowocny "dialog", zmieniasz znaczenie słów, wyjmujesz z kontekstu, zarzucając mi to samo :lol: Powyższy przykłąd pokazuje, że tylko czekasz na jakieś potknięcie i działając nagle, sam je zaliczyłeś :lol:

Najbardziej, w tym świetle, bawi mnie Twoja niczym nieuzasadniona pewność siebie i ocena mojego zachowania:
Mayson napisał/a:
Znowu zauważyłeś, że gdzieś o czymś dyskutuję i się dołączyłeś,

Zauważ, że wątek dotyczył mnie bezpośrednio - ja go zacząłem, a AndrewS wyciągnął go, żeby udowodnić, jak to Prezydent teraz media mówią "całą prawdę", a Ty to podchwyciłeś.

Ja poczekałem, bo uważałem, że pewnych rzeczy nie wypada pisać tak szybko i należy poczekać aż emocje opadną, na co Ty się nie potrafiłeś zdobyć.

Odpowiedziałem AndrewS'owi i zauważyłem, że możesz się mylić w ocenie motywów ludzi oddających hołd Prezydentowi.

A potem Ty (a w sumie chyba wcześniej) zacząłeś snuć swoje przypuszczenia, "pytania z kluczem" itp, a że mam inne zdanie i uważam, ze to niczym nie poparte bzdury, to zacząłem odpowiadać.

A że, jak zwykle, motasz się coraz bardziej i żeby to ukryć rzucasz się na tych, którzy mają inne zdanie i potrafią je lepiej od Ciebie uargumentować, to już Twój problem, nie nasz. :ok:

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:38

apples napisał/a:
Czy Ty uważasz ze mgła musi mieć 1m aby samolot dopiero nie mógł wylądować. Warunki do lądowania dla Tu 154 są ok. 70/1. 70- podstawa chmur i 1km widzialności. Warunki podałem orientacyjnie bo nie znam procedury podejścia do lądowania jaką wykorzystywali.

Ja sobie zdaję sprawę, że samolot w ciągu sekundy przelatuje sporą odległość i widzialność musi być na dalekie odległości. Zerknij na ten filmik http://www.youtube.com/wa...feature=related
ma lepszą jakość i widać, że widoczność jest bardzo daleka, jedyne co można stwierdzić, to, że niebo zachmurzne. Poza tym jak już pisałem - to polscy dziennikarze, którzy przylecieli pół godz. przed TU, twierdzili, że nie było śladu mgły i nie mieli najmniejszych problemów z podejściem do lądowania. Skoro oni nie mieli, to dlaczego następni mieli. Najtrafniej określił to autor tego artykułu, że przyczyną był niski lot samolotu, a dlaczego leciał tak nisko? Komisja ustali (jeśli cokolwiek ustali) czy to mgła czy co innego, bo w artukule sam autor przyznaje, że usterki technicznej nie można wykluczyć.

maciej - Czw Kwi 22, 2010 13:39

apples napisał/a:
Czy Ty uważasz ze mgła musi mieć 1m aby samolot dopiero nie mógł wylądować. Warunki do lądowania dla Tu 154 są ok. 70/1. 70- podstawa chmur i 1km widzialności. Warunki podałem orientacyjnie bo nie znam procedury podejścia do lądowania jaką wykorzystywali.

apples, nie ma sensu. :(

Przecież pisałem już kilka razy:
Cytat:
To samo dotyczyć może warunków na lotnisku - zupełnie inaczej wygląda widoczność "pionowa", a inaczej "pozioma" i stąd różnice w ocenie warunków w momencie lądowania - jeśli nawet ktoś stał na płycie i widział na, dajmy na to 500 m, to widoczność pionowa mogła być 30-40 m - polecam jesienne dni w Warszawie, gdzie widoczność pozioma jest ok - nawet kilometr, ale Pałac Kultury widać idealnie do 15 kondygnacji, a potem już tylko mleko.

Na lotniskach nie stawia się budynków wyższych niż 15-20m, więc stojąc na płycie, bez radaru meteo, czy innego rodzaju dalmierzy nie da się tej wysokości ocenić, więc to co piszą ludzie, którzy nawet tam byli nie jest do końca wiarygodne - jedyne wiarygodne relacje (jeśli koniecznie ktoś nie chce ufać Rosjanom) mogą pochodzić od pilotów JAK'a-40, który lądował godzinę wcześniej, ale godzina to BARDZO DUŻO jeśli chodzi o warunki pogodowe.

Zresztą jak ktoś leci samolotem w pochmurny dzień - widać to jak na dłoni przy wznoszeniu i opadaniu.

Cytat:
Nie wiem, czy leciałeś kiedyś samolotem, ale to naprawdę widać.

Zresztą, nawet jeśli nigdy nie leciałeś, to teraz w Gdyni masz ten nowy wieżowiec w porcie - poobserwuj go w dzień, kiedy pułap chmur będzie poniżej 200 m, a będziesz miał odpowiedź.

Poza tym pół godziny w pogodzie to PRZEPAŚĆ.

Cytat:
Trzy lata temu leciałem w nocy samolotem z Amsterdamu, kapitan poinformował nas, że z powodu pogody lecimy do Gdańska, następny komunikat był, że mamy dość paliwa i przelecimy nad Warszawą, żeby sprawdzić co i jak.
Nad Warszawą - z góry - wszystko pięknie widać, kapitan podejmuje decyzję "lądujemy", wszystko sprawnie i bezpiecznie, z góry piękny widok na miasto i pas.

Wysiadamy na płytę i szok - na wysokości samolotu mgła - tylko od 0 do 5-7 m nad ziemię i gdy się schodzi po schodkach z samolotu nagle widoczność z kilku kilometrów maleje do 50-80 m - ledwo widać stojący na sąsiednim stanowisku samolot...

Cytat:
Do tego mam wrażenie, że ciągle następuje pewne mieszanie pojęć i znów dziennikarze namieszali, bo tak naprawdę nie chodzi o mgłę jako taką, tylko pułap chmur lub wysokość podstawy chmur, czyli wysokość granicy między w miarę przejrzystym powietrzem nad ziemią, a chmurą, czyli "latającą mgłą" (roztworem koloidalnym wody w powietrzu), ale nie dotykającą ziemi - wtedy widoczność pozioma jest ok, a pionowa urywa się nagle, jakby nożem uciął.

Np. procedury dla systemów ILS są od tego uzależnione, bo do pewnego momentu można lecieć na przyrządy, ale potem trzeba widzieć lotnisko i w zależności od klasy systemu są to różne wartości widzialności.

ILS klasy III nie ma chyba jeszcze nigdzie na świecie, a druga to co najmniej 30m widzialności pionowej i 300m poziomej, ale to pewnie apples wie lepiej.

I nic.

Bo przecież wszyscy wiedzą, że tą mgłę to źli Rosjanie wywołali. ;)

Sorry Mayson, to powyżej to żart, bo poważnie już nie umiem do Ciebie pisać w tej chwili, skoro tyle razy na różne sposoby coś napisałem, a Ty swoje.

Mam pytanie.

Czy leciałeś kiedyś samolotem i miałeś okazję zobaczyć jak wyglądają chmury jak się przez nie przelatuje?

bo to dużo tłumaczy.

apples - Czw Kwi 22, 2010 13:47

Mayson napisał/a:
bardzo daleka,
:mrgreen:
Mayson napisał/a:
Skoro oni nie mieli, to dlaczego następni mieli.
Mikroklimat. Mgła również przechodzi płatami.
Mayson napisał/a:
przyczyną był niski lot samolotu, a dlaczego leciał tak nisko?
gdybym nawet napisał Ci o tym dlaczego, to i tak masz swoja wizje i tego nie zrozumiesz.

maciej napisał/a:
apples, nie ma sensu. :(
miałem nadzieje że chociaż coś załapie. :wink:
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 13:58

maciej napisał/a:
Najbardziej, w tym świetle, bawi mnie Twoja niczym nieuzasadniona pewność siebie i ocena mojego zachowania:
Mayson napisał/a:
Znowu zauważyłeś, że gdzieś o czymś dyskutuję i się dołączyłeś,
Zauważ, że wątek dotyczył mnie bezpośrednio - ja go zacząłem, a AndrewS wyciągnął go, żeby udowodnić, jak to Prezydent teraz media mówią "całą prawdę", a Ty to podchwyciłeś.

Wiadomo, że Andrews nie wyciągnął tego wątku, żeby pić do Ciebie, tylko jako pierwszy lepszy, aby ukazać sytuację. Sprawa już dawno nie dotyczyła Twojego "założenia" wątku. Piszesz tam, że nie chcesz się dołączać do dyskusji z oczywistych względów, ale jednak dołączasz się i odnosisz do moich wypowiedzi. I Twoje prawo. Więc nie pisz, że ja coś podchwycałem, bo pisałem to samo, co zanim się dołączyłeś.

Są w całęj tej sytuacji pewne fakty, które są dziwne i tyle. Ja je przywołuję (nie wszystkie), a ci, którzy potrafią - wyjaśniają. Niektóre wyjaśnienia są formułowane na siłę, niektóre są też tylko teorią. I ja mam prawo snuć sobie swoje przypuszczenia, na podstawie niejasnych przesłanek i Ty masz prawo na mnie naskakiwać, jeśli się z Tobą nie zgadzam. Mam też prawo wyboru, czy z Tobą dyskutować, czy nie. Zawsze dam się wciągnąć w rozmowę z Tobą. Od teraz już nie popełnię tego błędu :wink: I wiem, że napiszesz litanię z wypunktowanymi cytatami i będziesz na siłę wytykał rzekome potknięcia, ale... to też Twoje prawo :]

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 13:53 ]
maciej napisał/a:
Bo przecież wszyscy wiedzą, że tą mgłę to źli Rosjanie wywołali.

To akurat stwierdził Paul :ok: ;) I tym sposobem mamy powrót do ośmieszania rozmówcy. Stara metoda :ok:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 13:58 ]
apples napisał/a:
gdybym nawet napisał Ci o tym dlaczego, to i tak masz swoja wizje i tego nie zrozumiesz.

Ja byłem przekonany, że skoro autor artykułu nie umie na to pytanie odpowiedzieć, i pozostawia sprawę komisji, to odpowiedzi jeszcze nie znamy, a tu popatrz ;)

apples - Czw Kwi 22, 2010 14:01

Mayson napisał/a:
Ja byłem przekonany, że skoro autor artykułu nie umie na to pytanie odpowiedzieć, i pozostawia sprawę komisji, to odpowiedzi jeszcze nie znamy, a tu popatrz ;)
Odpuść sobie bo się ośmieszasz jak diabli. Nie masz pojęcia na ww. tematy a dyskutujesz. Czy autor jest ekspertem lotnictwa, pilotem, technikiem, kontrolerem. Nie. Jest takim samym spekulantem jak Ty. Jedyne co potrafisz to łapać słówka, czepiać się i zmieniać tematy. Napisz coś o czym wiesz na 100% bo to rozumiesz, wiesz z doświadczenia lub po prostu jesteś znawca tematu i zęby na tym zjadłeś.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 14:19

apples napisał/a:
Odpuść sobie bo się ośmieszasz jak diabli. Nie masz pojęcia na ww. tematy a dyskutujesz. Czy autor jest ekspertem lotnictwa, pilotem, technikiem, kontrolerem. Nie. Jest takim samym spekulantem jak Ty. Jedyne co potrafisz to łapać słówka, czepiać się i zmieniać tematy. Napisz coś o czym wiesz na 100% bo to rozumiesz, wiesz z doświadczenia lub po prostu jesteś znawca tematu i zęby na tym zjadłeś.

apples napisał/a:
maciej napisał/a:
A jeśli ktoś naprawdę chce się zapoznać choćby z odrobiną informacji "w pigułce" to polecam:
http://www.samoloty.pl/in...astrofy-tu-154m
jeden z niewielu artykułów który jest napisany dosyć dobrze, ale to dlatego że napisał go Fiszer, a nie Hypki.

Czyli już tego Pana nie lubisz? "Mjr rez. dr pil. Michał Fiszer jest zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika „Lotnictwo” i wykładowcą Collegium Civitastu" Kto się ośmiesza...? Poza tym właśnie to ustala komisja obecnie - DLACZEGO SAMOLOT LECIAŁ TAK NISKO tam gdzie nie powinien. Ale Ty już znasz odpowiedź - dlaczego nie podpowiesz jej komisji? Oszczędziłbyś nam wszystkim czasu ;)

maciej - Czw Kwi 22, 2010 14:19

Cytat:
Wiadomo, że Andrews nie wyciągnął tego wątku, żeby pić do Ciebie, tylko jako pierwszy lepszy, aby ukazać sytuację. Sprawa już dawno nie dotyczyła Twojego "założenia" wątku.

Ale jeśli ja założyłem wątek, to uznałem, że, skoro odczekałem do końca żałoby, a wątek toczy się nadal, to powinienem się w nim wypowiedzieć, bo dla mnie wypowiedź AndrewS'a była nieco krzywdząca. Tak ją odebrałem.
Mayson napisał/a:
Piszesz tam, że nie chcesz się dołączać do dyskusji z oczywistych względów, ale jednak dołączasz się i odnosisz do moich wypowiedzi.

Dlaczego dołączyłem - patrz powyżej, a do Twojej wypowiedzi odniosłem się w bardzo konkretny sposób i w pewien sposób (chyba, bo nigdy do końca nie wiem, co przez co chciałeś powiedzieć) przyznałeś mi rację.

A reszta, dotyczy, moim zdaniem, nieuzasadnionych podejrzeń o spisek i swoje kontrargumenty wyrażam chyba jasno.
Mayson napisał/a:
Są w całęj tej sytuacji pewne fakty, które są dziwne i tyle.

Tylko w większości to nie fakty, a "fakty prasowe", które łatwo da się właśnie wyjaśnić brakiem wiedzy piszących.
Mayson napisał/a:
Ja je przywołuję (nie wszystkie), a ci, którzy potrafią - wyjaśniają. Niektóre wyjaśnienia są formułowane na siłę, niektóre są też tylko teorią.

Tylko Ty im nie wierzysz i przeczysz, mimo że nie masz podstaw - masz apples'a, który napisał kim jest z zawodu, a Ty piszesz, na podstawie artykułów z internetu, że nie ma racji co do powstawania mgieł.

Nie sądzisz, że to absurdalne? Przeciwstawianie poglądu zawodowca Twojej analizie strzępów informacji z internetu?

Ale swoją drogą, to jestem ciekaw tych "wszystkich" "faktów". Możesz je wymienić?
Bo to ciekawe, czy mój zdrowy rozsądek umie się z nimi rozprawić. ;)
Mayson napisał/a:
Mam też prawo wyboru, czy z Tobą dyskutować, czy nie. Zawsze dam się wciągnąć w rozmowę z Tobą. Od teraz już nie popełnię tego błędu :wink:

Czekam z niecierpliwością. :]
Mayson napisał/a:
maciej napisał/a:
Bo przecież wszyscy wiedzą, że tą mgłę to źli Rosjanie wywołali.

To akurat stwierdził Paul :ok: ;) I tym sposobem mamy powrót do ośmieszania rozmówcy. Stara metoda :ok:

No i jakże by mogło się obejść bez jakiejś małej uszczypliwości z wycięciem cytatu na koniec. Cały Ty. :D

Przecież wprost napisałem:
Cytat:
Bo przecież wszyscy wiedzą, że tą mgłę to źli Rosjanie wywołali. ;)

Sorry Mayson, to powyżej to żart, bo poważnie już nie umiem do Ciebie pisać w tej chwili, skoro tyle razy na różne sposoby coś napisałem, a Ty swoje.

i nie musiałeś dodawać swojego komentarza - przecież zrobiłem to za Ciebie. :D

Widzisz jaki przewidywalny jesteś. ;)

Zamiast tego jednak mogłeś odpowiedzieć na pytanie:
Cytat:
Czy leciałeś kiedyś samolotem i miałeś okazję zobaczyć jak wyglądają chmury jak się przez nie przelatuje?
:ok:
apples - Czw Kwi 22, 2010 14:26

Mayson napisał/a:
Czyli już tego Pana nie lubisz?
a napisałem że gdzieś go lubię. Nigdzie.
Mayson napisał/a:
Kto się ośmiesza...?
cały czas Ty. Skaczesz z tematu na temat i szukasz problemu i sensacji.
Mayson napisał/a:
Ale Ty już znasz odpowiedź - dlaczego nie podpowiesz jej komisji?
Nigdzie nie napisałem że znam.
Mayson napisał/a:
Oszczędziłbyś nam wszystkim czasu ;)
Czyli mam rozumieć że pracujesz w komisji. Ciekawe.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 14:33

apples napisał/a:
Mayson napisał/a:
przyczyną był niski lot samolotu, a dlaczego leciał tak nisko?
gdybym nawet napisał Ci o tym dlaczego, to i tak masz swoja wizje i tego nie zrozumiesz.

Skoro piszesz coś takiego, sugerując, że mam klapki na oczach, to rozumiem, że znasz wyjaśnienie, więc je podaj :ok:

apples - Czw Kwi 22, 2010 14:37

Mayson napisał/a:
że mam klapki na oczach,
masz KLAPY
Mayson napisał/a:
to rozumiem, że znasz wyjaśnienie,
Z Twoją zdolnością rozumieniem jest duży problem i dlatego tak wnioskujesz. Wyjaśnienie nie znam i nigdzie nie napisałem że znam. Jedynie domyślam się dlaczego mogło tak być. Nie jestem spekulantem jak Ty i swoje przemyślenia i podejrzenia zostawiam dla siebie i nawet gdybym Ci je przedstawił to byś i tak nie zrozumiał, a miał jedynie następne źródło i temat do spekulacji i zaczepek.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 14:51

apples napisał/a:
Normalnie Twoje pojęcie na ten temat jest po prostu 0
apples napisał/a:
Zanim wypowiesz się to poczytaj trochę bo swoje opowieści chyba opierasz na filmach sci fiction.

To są Twoje pierwsze odzywki do mnie, gdy podłączyłeś się do rozmowy.
A tu są świeże:
apples napisał/a:
Z Twoją zdolnością rozumieniem jest duży problem

apples napisał/a:
W tej kwestii lepiej zamilcz, bo tylko uświadamiasz mnie bardziej że każde słowo które napiszesz w tej kwestii jest bełkotem. G... wiesz o lataniu więc lepiej jednak zajmij się tematem Roverka. Podejrzewam że samolot widziałeś jedynie w filmie lub na obrazku.

Więc nie pisz mi, że ja będę miał jakieś powody do zaczepek, bo zaczepki to Twoja domena, a ja od początku na nie nie reaguję.

A jeśli chodzi o Twój tekst:
apples napisał/a:
Mayson napisał/a:
przyczyną był niski lot samolotu, a dlaczego leciał tak nisko?
gdybym nawet napisał Ci o tym dlaczego, to i tak masz swoja wizje i tego nie zrozumiesz.

A gdybym ja nawet opowiedział Ci, jak było naprawdę z tą katastrofą, to nie uwierzyłbyś mi, tylko nadal głosił stwierdzenia takie, jakbyś tam był we własnej osobie, bo zdobyłeś trochę wiedzy w tej dziedzinie.

thef - Czw Kwi 22, 2010 14:58

Mayson napisał/a:
Poza tym jak już pisałem - to polscy dziennikarze, którzy przylecieli pół godz. przed TU, twierdzili, że nie było śladu mgły i nie mieli najmniejszych problemów z podejściem do lądowania.
Mayson, w takich przypadkach wypada jednak podać źródło. Sam wiesz, że zaraz po katastrofie, a nawet długo po niej był szum informacyjny. Trudno chyba nie stwierdzić, że przy takich zdarzeniach szybko się rodzą plotki, niedomówienia itp.
Jeśli Ty mówisz, że dziennikarze twierdzili, że nie było mgły, to ja dam Ci ten link:
http://www.press.pl/newsy/pokaz.php?id=22257

PS>Do moich uszu dotarło w niedzielę rano, że pilota samolotu, którym przylecieli dziennikarze (lub powiedziano to bezpośrednio do niego z wieży) tuż po lądowaniu skwitowano określeniem "Wot molodiec". Ale, że nie mam źródła tego komentarza, to piszę tylko jako ciekawostkę.

apples - Czw Kwi 22, 2010 15:05

Mayson napisał/a:
To są Twoje pierwsze odzywki do mnie, gdy podłączyłeś się do rozmowy.
A tu są świeże:
I co w związku z tym? Krytykuję Twoje wypowiedzi w temacie o którym nie masz pojęcia. Nie spekuluje. Stwierdzam.
Mayson napisał/a:
a ja od początku na nie nie reaguję.
Ty reagujesz? Ja przedstawiam Ci fakty, zasady, a Ty nie potrafisz ich zrozumieć i się czepiasz przeskakując z tematu na temat
Mayson napisał/a:
A gdybym ja nawet opowiedział Ci, jak było naprawdę z tą katastrofą, to nie uwierzyłbyś mi, tylko nadal głosił stwierdzenia takie,
Przecież nawet nie masz pojęcia jak powstaje mgła i jakie czynniki wpływają na jej powstawanie, a co tu dopiero mówić o innych rzeczach
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 15:13

thef napisał/a:
Mayson, w takich przypadkach wypada jednak podać źródło

No właśnie to było "na żywo" w TVP1, tuż po katastrofie, więc z linkiem ciężko...
thef napisał/a:
Trudno chyba nie stwierdzić, że przy takich zdarzeniach szybko się rodzą plotki, niedomówienia itp

No tak jest.
thef napisał/a:
Jeśli Ty mówisz, że dziennikarze twierdzili, że nie było mgły, to ja dam Ci ten link:
http://www.press.pl/newsy/pokaz.php?id=22257

No widzisz... ja ten artykuł po raz pierwszy czytam. Gdyby każdy potraktował ten wątek od samego początku jako miejsce do wymiany takich właśnie informacji, zamiast naskakiwać na kogoś rzekomo głoszącego herezje, to inaczej ta rozmowa by wyglądała :ok:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 15:13 ]
apples napisał/a:
Stwierdzam.
apples napisał/a:
Ja przedstawiam Ci fakty, zasady, a Ty nie potrafisz ich zrozumieć

No właśnie o to chodzi, że Ty uważasz, że pokazujesz jak to było, a tak naprawdę pokazujesz, jak to zwykle jest i jak to mogło być. Tamtego lotniska nie znasz ale już wiesz jaki tam panuje mikroklimat, itp... nie dopuszczasz myśli, że mogło być inaczej. Ja nie lubię tak rozmawiać, bo pewnym siebie to można być wtedy, gdy się coś na oczy widziało (a i wtedy czasem też nie). Co nie zmienia faktu, że imponujesz wiedzą :ok:

apples - Czw Kwi 22, 2010 15:26

Mayson napisał/a:
No właśnie o to chodzi, że Ty uważasz, że pokazujesz jak to było, a tak naprawdę pokazujesz, jak to zwykle jest i jak to mogło być.
Co pokazuje? Przedstawiam suchą teorie dotyczącą przepisów, opisałem jakie są procedury i jak wygląda korespondencja. I to wszystko jest FAKTEM.
Mayson napisał/a:
Ja nie lubię tak rozmawiać, bo pewnym siebie to można być wtedy, gdy się coś na oczy widziało (a i wtedy czasem też nie).
Dlatego napisałem już dość dawno, może w sposób nieładny, ale abyś zamilkł w tym temacie. Za co PRZEPRASZAM
Mayson napisał/a:
Tamtego lotniska nie znasz ale już wiesz jaki tam panuje mikroklimat, itp... nie dopuszczasz myśli, że mogło być inaczej.
chyba się już całkiem zakręciłeś. Przecież to dla Ciebie było nie logiczne że raz mgła jest a raz jej nie ma. Na podstawie mikroklimatu wyjaśniałem jak to jest możliwe, a do tego nie jest mi potrzebna charakterystyka lotniska.
Mayson napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że imponujesz wiedzą :ok:
Jest to wiedza podstawowa. Wszystkiego również nie wiem, ale wychodzimy zawsze z założenia że nie nie wszystko trzeba wiedzieć i wszystko pamiętać. Trzeba tylko wiedzieć gdzie znaleźć potrzebne informacje (jaki dokument), PRZECZYTAĆ, zrozumieć znaczenie i w szybkim tempie zastosować. Tak czy inaczej dziękuje.
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 15:36

To teraz pozostaje poczekać, co stwierdzi Komisja nt. tej rzekomej mgły :ok:
apples - Czw Kwi 22, 2010 15:41

Mayson napisał/a:
To teraz pozostaje poczekać, co stwierdzi Komisja nt. tej rzekomej mgły :ok:
Komisja z pewnością poda warunki meteorologiczne panujące na lotnisku w tym dniu w rozbiciu na godziny na podstawie komunikatu meteorologicznego. Będzie określona widzialność (w tym mgła/zamglenie) i podstawa tego zjawiska (wysokość od ziemi). Tymi informacjami dysponują od początku, ponieważ jest to jedna z pierwszych rzeczy zabezpieczana podczas każdego wypadku/katastrofy lotniczego.
maciej - Czw Kwi 22, 2010 16:13

Mayson napisał/a:
To teraz pozostaje poczekać, co stwierdzi Komisja nt. tej rzekomej mgły :ok:

Bardzo lubię takie "zdania z tezą".

"Niby nic nie mówię, bo pobili mnie argumentami (np. artykuł podany przez thefa), ale wszyscy i tak wiedzą co myślę".

Za SJP (http://www.sjp.pl/co/rzekomy):
rzekomy - nieistniejący w rzeczywistości; pozorny; fałszywy

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 17:05

Poczekajmy na ustalenia komisji - pewnie będzie jakiś obszerny raport i tam będzie wyraźnie napisane BYŁA MGŁA, lub NIE BYŁO MGŁY. Póki co jest ona domniemana.

Ja bardzo lubię argumenty typu "ze skrajności w skrajność - byle przeciwne", bo artykuł thefa nie jest żadnym argumentem, a jedynie opisem "z drugiej strony" (co zasugerowałsam thef). W TVP dziennikarze mówili coś innego, więc dowiemy się w raporcie, kto uległ "emocjom", a kto opisał sytuację jak było naprawdę.

maciej - Czw Kwi 22, 2010 17:13

Mayson napisał/a:
Póki co jest ona domniemana.

To już lepiej, bo z rzekomą nie dało się zgodzić. :)

sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 17:15

ale macie tempo chłopacy... :razz:
maciej - Czw Kwi 22, 2010 17:17

Oj tam, oj tam, tylko 6,5 strony od wczoraj, od 9:43 rano. ;P
szoso - Czw Kwi 22, 2010 17:25

maciej zawzięty jesteś i najwięcej napisałeś :razz:
Mayson - Czw Kwi 22, 2010 17:58

maciej napisał/a:
To już lepiej, bo z rzekomą nie dało się zgodzić.

Eee tam, czepiasz się słówek :cool:

flapjck1 - Czw Kwi 22, 2010 18:01

Mayson napisał/a:
To teraz pozostaje poczekać, co stwierdzi Komisja nt. tej rzekomej mgły :ok:


zapodam filmik
podobno pierwszy nakrecony tuz po wypadku ( czyli mysle ze nei wiecej niz kilka minut )

mayson ogladaj - powinienes zobaczyc strzal, 3y tajemnicze postacie, ksiedza w bialym habicie/komzy ( nie wiem jak to sie nazywa ) machajacego reka ktory zostal dobity strzalem i cos tam jeszcze

i powinienes tez zobaczyc MGLE MGLE MGLE, i to co dla ciebie jest wystarczajace zeby sie rozejrzec nie musi byc dobre dla pilota czegos co porusza sie z predkoscia okolo 150m/s

milego ogladania


http://www.youtube.com/watch?v=J8Z28BSoNC4

a tu strazacy robia SZTUCZNA zeby zamaskowac realia

http://www.youtube.com/wa...feature=related

maciej - Czw Kwi 22, 2010 18:15

Mayson napisał/a:
Eee tam, czepiasz się słówek :cool:

Tam, gdzie one mają znaczenie i zmieniają sens wypowiedzi - tak i wiesz dobrze o tym. :)

apples - Czw Kwi 22, 2010 18:22

maciej napisał/a:
Tam, gdzie one mają znaczenie i zmieniają sens wypowiedzi - tak i wiesz dobrze o tym. :)
tylko teraz
Mayson napisał/a:
Póki co jest ona domniemana.
to już w ogóle bez sensu i nie logicznie. :wink:

Jak takie stwierdzenie
Mayson napisał/a:
BYŁA MGŁA, lub NIE BYŁO MGŁY.
morze być domniemaniem.
maciej - Czw Kwi 22, 2010 18:23

apples napisał/a:
maciej napisał/a:
Tam, gdzie one mają znaczenie i zmieniają sens wypowiedzi - tak i wiesz dobrze o tym. :)

tylko teraz

Nie rozumiem... :(

apples - Czw Kwi 22, 2010 18:25

"Domniemanie to dyrektywa nakazująca przyjęcie, że jest prawdziwym określone twierdzenie (wniosek domniemania), o ile prawdziwym jest inne twierdzenie (przesłanka domniemania). Na przykład: jeżeli A to domniemywa się / uważa się (funktor tworzący domniemanie), że B."

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:25 ]

Odniosłem się do tego :wink:
maciej napisał/a:
To już lepiej, bo z rzekomą nie dało się zgodzić. :)

maciej - Czw Kwi 22, 2010 18:26

domniemany - oparty na przypuszczeniu, a nie na stwierdzonych faktach - za SJP, z punktu widzenia sceptycyzmu Mayson'a i materiału TVP, który on widział, a ja nie, takie stwierdzenie jest dla mnie do przyjęcia.

Swoją drogą, to znalazłem jeszcze inną informacje mogąca mieć wpływ na ocenę pogody - JAK-40 lądował o 7:22, a więc 1:34 przed katastrofą, a nie pół, czy nawet godzinę wcześniej.

apples - Czw Kwi 22, 2010 18:37

maciej napisał/a:
Swoją drogą, to znalazłem jeszcze inną informacje mogąca mieć wpływ na ocenę pogody
Ogarnia mnie normalnie :mrgreen: jak już czytam to wszystko. Tak samo jak z tym, że mieli krążyć 2h nad lotniskiem co okazało się tez nie prawdą. Wystartowali po godz. 7 a katastrofa była przed 9.
maciej - Czw Kwi 22, 2010 18:44

apples napisał/a:
Wystartowali po godz. 7

Wg prasy wystartowali nawet o 7:30, bo kilka osób się spóźniło.
apples napisał/a:
Tak samo jak z tym, że mieli krążyć 2h nad lotniskiem co okazało się tez nie prawdą.

To może wynikać z tego, że dziennikarze nie zauważyli 2 godzin różnicy czasu między Polską, a Rosją...

Zawsze w takich sprawach jest 1000 niedomówień i pomyłek, bo pośpiech, bo niewiedza, bo sensacja...

Tylko popełniają je ludzie, którzy dołożyć wszelkiej staranności, żeby rzetelnie robić to co robią. :(

Mayson - Czw Kwi 22, 2010 18:53

maciej napisał/a:
Tam, gdzie one mają znaczenie i zmieniają sens wypowiedzi - tak i wiesz dobrze o tym.

Szczerze się przyznam, że ja słowo "rzekomy" rozumiałem zawsze właśnie jako "oparty na przypuszczeniach", "mogący wystąpić, ale niekoniecznie". Ta definicja "rzekomego", mnie zaskoczyła...
apples napisał/a:
"Domniemanie to dyrektywa nakazująca przyjęcie, że jest prawdziwym określone twierdzenie (wniosek domniemania), o ile prawdziwym jest inne twierdzenie (przesłanka domniemania). Na przykład: jeżeli A to domniemywa się / uważa się (funktor tworzący domniemanie), że B."

Ty nie kombinuj z logiką matematyczną (bo "domniemany" = oparty na przypuszczeniach), a np. zwróć większą uwagę na to, JAK piszesz, bo z tej wypowiedzi:
apples napisał/a:
maciej napisał/a:
Tam, gdzie one mają znaczenie i zmieniają sens wypowiedzi - tak i wiesz dobrze o tym.
tylko teraz Mayson napisał/a:
Póki co jest ona domniemana.
to już w ogóle bez sensu i nie logicznie.
Jak takie stwierdzenie Mayson napisał/a:
BYŁA MGŁA, lub NIE BYŁO MGŁY.
morze być domniemaniem.

... ja mogę się tylko domyślać o co Ci chodzi.
maciej napisał/a:
Swoją drogą, to znalazłem jeszcze inną informacje mogąca mieć wpływ na ocenę pogody - JAK-40 lądowało 7:22, a więc 1:34 przed katastrofą, a nie pól, czy nawet godzinę wcześniej.

No to jest nowość dla mnie... Ja głównie opieram się na TVP, bo to wtedy leciało non-stop na żywo. Była mowa, że 30min przed TU-154, przylecieli dziennikarze, a mieli przylecieć PO przylocie delegacji, ale delegacja miała jakieś spóźnienie (a o co chodziło ze spóźnieniem też nie wiem do tej pory)...

Szczerze powiedziawszy, to teraz naprawdę trudno dojść, co kto mówił i mówi. Powinno to być zebrane do kupy i na jakimś serwisie umieszczone wszystko w jednym miejscu.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:53 ]
A w ogóle to można takie kwiatki wyłapać, a potem zweryfikować z tym, co ustali ta rosyjska komisja...

apples - Czw Kwi 22, 2010 18:58

maciej napisał/a:
To może wynikać z tego, że dziennikarze nie zauważyli 2 godzin różnicy czasu między Polską, a Rosją...
lub podano czas UTC używany w lotnictwie i stad wyszło zamieszanie

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:58 ]
Mayson napisał/a:
Ty nie kombinuj z logiką matematyczną (bo "domniemany" = oparty na przypuszczeniach), a np. zwróć większą uwagę na to, JAK piszesz, bo z tej wypowiedzi:
Mayson napisał/a:
... ja mogę się tylko domyślać o co Ci chodzi.

:mrgreen:
Mayson napisał/a:
A w ogóle to można takie kwiatki wyłapać, a potem zweryfikować z tym, co ustali ta rosyjska komisja...
Wszystkie dokumenty sa przetrzymywane. Czas startu jest również zapisany na komputerach w sieci AFTN na stanowiskach operacyjnych. System kasuje depesze chyba po 30 dniach, a dokumentacja w formie papierowej jest zabezpieczona. Wszystkie informacje posiada Polska Agencja Żeglugi Powietrznej i lotnisko Okęcie (część cywilna i wojskowa). Także weryfikacja i porównanie z tym co komisja ustali dla chcącego nic trudnego :wink:
Senn - Czw Kwi 22, 2010 21:40

No niezle sie naprodukowaliscie ale watek troche zszedl na bok. Dyskusja rozgorzala na temat oceny L.Kaczynskiego przed i po tragedii zarowno przez dziennikarzy, politykow jak i zwyklych ludzi. Na temat tego jak byl przedstawiany. Dzis w Wiadomosciach byl prezentowany ciekawy sondaz (wydaje mi sie ze byl to TNS OBOP, ale niestety nie ma na ten temat na razie informacji na ich oficjalnej stronie). Moze ktos to potwierdzi, albo przypomnie jaki to osrodek badawczy zrobil. Z tego co pamietam to wedlug sondazu ponad 80% Polakow pozytywnie ocenia prezydenture L.Kaczynskiego, a chyba lekko ponad 60 lub 70 twierdzi ze byl falszywie przedstawiany w mediach. Daje do myslenia w odniesieniu do chociazby opinii z tego forum.
apples - Czw Kwi 22, 2010 21:55

Senn napisał/a:
Z tego co pamietam to wedlug sondazu ponad 80% Polakow pozytywnie ocenia prezydenture L.Kaczynskiego, a chyba lekko ponad 60 lub 70 twierdzi ze byl falszywie przedstawiany w mediach. Daje do myslenia w odniesieniu do chociazby opinii z tego forum.
Sondaż przeprowadzony w Niedziele w kościele z pośród osób w wieku od 60 do 150 lat. Przeprowadzono na 200 osobach. :grin:
Senn napisał/a:
Daje do myslenia w odniesieniu do chociazby opinii z tego forum.
Podejrzewam że byłoby na odwrót, gdyż jest to forum młodych myślących Polaków - patriotów dbających o dobro kraju, jego interesy jak również wizerunku na arenie międzynarodowej. :wink:
Pływak - Czw Kwi 22, 2010 21:59

Takie sondaże tylko pokazują w jakim ciemnogrodzie żyjemy i jak daje się ten ciemnogród manipulować przez media. Zgodzę się, ze teraz media pokazują prawdę o L.K. z tym, ze wcześniej również pokazywały prawdę tylko niektórzy nie zauważają albo nie chcą zauważyć, że teraz pokazywany jest w samych superlatywach, a wcześniej pokazywano tylko jego wady, o których teraz wszyscy nagle zapomnieli albo uważają, że były wyssane z palca...
apples - Czw Kwi 22, 2010 22:01

Pływak napisał/a:
o których teraz wszyscy nagle zapomnieli...
ja nie.
monia0023 - Czw Kwi 22, 2010 22:01

Od jakiegoś czasu nie oglądam TV publicznej - ich komentarze są takie przewidywalne :razz: a manipulowanie faktami - przesadne :wink:
thef - Czw Kwi 22, 2010 22:05

Senn napisał/a:
Dzis w Wiadomosciach byl prezentowany ciekawy sondaz (wydaje mi sie ze byl to TNS OBOP, ale niestety nie ma na ten temat na razie informacji na ich oficjalnej stronie). Moze ktos to potwierdzi, albo przypomnie jaki to osrodek badawczy zrobil. Z tego co pamietam to wedlug sondazu ponad 80% Polakow pozytywnie ocenia prezydenture L.Kaczynskiego, a chyba lekko ponad 60 lub 70 twierdzi ze byl falszywie przedstawiany w mediach. Daje do myslenia w odniesieniu do chociazby opinii z tego forum.


Z wczorajszego "Punktu Widzenia" (sondaż Homo Homini):

http://www.tvp.pl/publicy...2042010/1690838

Od około 7:45 sondaż na ten sam temat. Od 6:30 również ciekawe badania.

Daje do myślenia w odniesieniu do sondażu o którym Ty wspominasz ;) .

apples - Czw Kwi 22, 2010 22:06

monia0023 napisał/a:
TV publicznej
a co to jest? :grin:
Tak na serio to też nie oglądam. Oglądam tylko TVN mimo że tez mijają się czasami z prawdą, ale przynajmniej trzymają jedna linię.

thef - Czw Kwi 22, 2010 22:17

Senn napisał/a:
Moze ktos to potwierdzi, albo przypomnie jaki to osrodek badawczy zrobil.

Senn - Czw Kwi 22, 2010 22:25

monia0023, to nie byl sondaz TVP. To sondaz TNSu - teraz wiem na pewno bo sprawdzilem. Prezentowany w TVP bo pewnie w TVN juz by nie przeszedl :)

apples, na podstawie wczesniejszych Twoich postow wyrobilem sobie zdanie ze uzywasz, albo przynajmniej probujesz uzywac argumentow natomiast tutaj

apples napisał/a:
Sondaż przeprowadzony w Niedziele w kościele z pośród osób w wieku od 60 do 150 lat. Przeprowadzono na 200 osobach.


sugerujesz jakas teorie spiskowa - bardzo za to krytykowales Maysona :)

apples napisał/a:
Podejrzewam że byłoby na odwrót, gdyż jest to forum młodych myślących Polaków - patriotów dbających o dobro kraju, jego interesy jak również wizerunku na arenie międzynarodowej.


Z tego co wiem to z calego swiata, a na pewno od wiekszosci bardzo znaczacych politykow splynely kondolencje i opinie ze L.Kaczynski byl prawdziwym mezem stanu i wielkim patriota. Dziwne ze pokrywa sie to z sondazem, a kloci z opiniami tych "mlodych myslacych z tego forum" Cudzyslow nie jest ironia tylko wyluszczeniem Twoich slow - zeby nie bylo :) Nie sadze zeyby byla tu zastosowana polityka "albo dobrze, albo wcale" bo nie widze korzysci z takich zabiegow dla politykow innych krajow tym bardziej ze moze sie to przyczynic do ponownego zwyciestwa obozu Kaczynskich.

Pływak napisał/a:
Takie sondaże tylko pokazują w jakim ciemnogrodzie żyjemy i jak daje się ten ciemnogród manipulować przez media.


Sorry, ale mnie obrazasz w tym momencie bo akurat ja naleze do tych 81 procent :) Moze spojrz na to w ten sposob ze to Ty do tej pory byles manipulowany i wierzyles w to ze Kaczynski byl be :)

Dla uscislenia:
Sondaz TNS OBOP dla Ośrodka Myśli Politycznej.

1. Czy uważasz, że L.Kaczynski dobrze wypełniał obowiązki prezydenta?
81% Tak
16% Nie
3% Trudno powiedziec

2. Czy prezydent L.Kaczynski byl niesprawiedliwie pokazywany przez media?
68% Tak
25% Nie
7% Trudno powiedziec

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 22:25 ]
thef, dzieki tez juz sobie sprawdzilem na stronach TVP

apples - Czw Kwi 22, 2010 22:34

Senn napisał/a:
sugerujesz jakas teorie spiskowa - bardzo za to krytykowales Maysona :)
żadna teoria spiskowa. jest to kpina z tego sondażu. Tak uważam bo osobiście nie znam nikogo, a sporo osób znam w różnych kręgach kto by tak uważał. Jedyne co mi przyszło do głowy to właśnie taki przebieg sondażu.
Senn napisał/a:
Z tego co wiem to z calego swiata, a na pewno od wiekszosci bardzo znaczacych politykow splynely kondolencje i opinie ze L.Kaczynski byl prawdziwym mezem stanu i wielkim patriota. Dziwne ze pokrywa sie to z sondazem, a kloci z opiniami tych "mlodych myslacych z tego forum" Cudzyslow nie jest ironia tylko wyluszczeniem Twoich slow - zeby nie bylo :) Nie sadze zeyby byla tu zastosowana polityka "albo dobrze, albo wcale" bo nie widze korzysci z takich zabiegow dla politykow innych krajow tym bardziej ze moze sie to przyczynic do ponownego zwyciestwa obozu Kaczynskich.
Co maja napisać albo powiedzieć w takiej sytuacji? To że nie będą się już kłócić o stołki, albo kto poleci, a kto nie. Jest to normalne że każdemu szkoda wszystkich jako ludzi i wypowiadają się tak jak im zajmowane stanowisko nakazuje. Mi również szkoda wszystkich którzy zginęli i współczuje wszystkim rodzinom jednakowo, ale nie rozpaczam z powodu że paru osób nie zobaczę w TV z kręgu polityki. I jako polityków mi ich nie będzie brakować. Obamie mimo złożenia kondolencji chyba też. Jako ludzi, obywateli tego kraju - Tak.
Senn napisał/a:
Prezentowany w TVP bo pewnie w TVN juz by nie przeszedl :)
ale w TRWAM i Radio Maryja z pewnością. :wink:
monia0023 - Czw Kwi 22, 2010 22:39

Senn napisał/a:
Z tego co wiem to z calego swiata, a na pewno od wiekszosci bardzo znaczacych politykow splynely kondolencje i opinie ze L.Kaczynski byl prawdziwym mezem stanu i wielkim patriota

Proszę Cię !! ! Przecież te kondolencje składali politycy. Naprawdę uważasz, że oni zawsze mówią to co myślą ?? ? Czy składając kondolencje, które wypadało im złożyć, powinni napisać, że bardzo nam współczują, chociaż uważali Pana Prezydenta za, np.: małostkowego, wstecznego, dzielącego społeczeństwo na dobrych patriotów - czyli tych popierających Go bezkrytycznie oraz złych - tzn. takich którzy ośmielali się mieć inne poglądy, itp., itd. ? Naprawdę tak myślisz ?? ? :???:

apples - Czw Kwi 22, 2010 22:42

monia0023 napisał/a:
Proszę Cię !! ! Przecież te kondolencje składali politycy. Naprawdę uważasz, że oni zawsze mówią to co myślą ?? ? Czy składając kondolencje, które wypadało im złożyć, powinni napisać, że bardzo nam współczują, chociaż uważali Pana Prezydenta za, np.: małostkowego, wstecznego, dzielącego społeczeństwo na dobrych patriotów - czyli tych popierających Go bezkrytycznie oraz złych - tzn. takich którzy ośmielali się mieć inne poglądy, itp., itd. ? Naprawdę tak myślisz ?? ? :???:
:ok: :wink:
thef - Czw Kwi 22, 2010 22:43

Senn napisał/a:
Dla uscislenia:
Sondaz TNS OBOP dla Ośrodka Myśli Politycznej.

1. Czy uważasz, że L.Kaczynski dobrze wypełniał obowiązki prezydenta?
81% Tak
16% Nie
3% Trudno powiedziec

2. Czy prezydent L.Kaczynski byl niesprawiedliwie pokazywany przez media?
68% Tak
25% Nie
7% Trudno powiedziec


Sondaż Homo Homini dla Punktu Widzenia (TVP2):

Jak oceniasz prezydenturę Lecha Kaczyńskiego?
51% - dobrze
24% - źle
25% - neutralnie

Jak okres żałoby wpłynął na Twoją ocenę prezydentury Lecha Kaczyńskiego?
36% - pozytywnie
5% - negatywnie
59% - neutralnie

Przed tragedią w Smoleńsku prezydenta dobrze oceniało około 20% Polaków. (cyt. za Punktem Widzenia).

2010-03-25 (cyt. za Gazeta.pl)

Działalność Lecha Kaczyńskiego ocenia dobrze 31 proc. badanych, a 58 proc. krytycznie - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Prezydent poprawił swoje notowania w stosunku do poprzedniego badania.

Jeśli ktoś lubi cyferki, to delikatnie mówiąc można się ciekawych rzeczy "doliczyć" ;) .

Senn - Czw Kwi 22, 2010 22:49

apples napisał/a:
Jedyne co mi przyszło do głowy to właśnie taki przebieg sondażu.


Wiec jest to Twoja teoria spiskowa.
Co do tego ze nie znasz nikogo kto ma inne zdanie niz Twoje to pewnie obracasz sie tylko w kregu tych 16%. Strasznie hermetyczne srodowisko :)

apples napisał/a:
a co maja napisać albo powiedzieć w takiej sytuacji. To że nie będą się już kłócić o stołki, albo kto poleci, a kto nie.


Pisalem o politykach innych krajow. W swoich krajach nie musza sie obawiac zlego odbioru w tym temacie. Wydaje mi sie ze obcy albo nie wypowiedzial sie wcale, albo szczerze. Jedni skladali tylko wyrazy wspolczucia a inni ferowali opinie o L.K.

apples napisał/a:
ale w TRWAM i Radio Maryja z pewnością.

Mysle ze tak co nie powoduje ze sondaz jest zly. Mysle ze jesli ktos chce byc obiektywny powinien pokazywac wszystko a doskonale wiemy ze tak nie bylo. Jesli TVN chce byc obiektywny to w alternatywie obrazu z przed katastrofy moglby tez pokazac dzisiejszy sondaz TNSu.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 22:49 ]
thef, z sondazy ktore zacytowales mozna wyciagnac wniosek ze owszem obraz po tragedii zmienil sie diametralnie. Czego to dowodzi? Tego o czym tutaj miedzy innymi piszemy. Tego ze spory odsetek ludzi nie znal prawdziwego, albo inaczej - innego niz bardzo krytyczny, przesmiewczy, skrzywiony obraz tego czlowieka rowniez jako prezydenta RP. Teraz juz znaja.

apples - Czw Kwi 22, 2010 22:53

Senn napisał/a:
Wiec jest to Twoja teoria spiskowa.
Nie napisałem i nie podejrzewam żadnego spisku. Napisałem gdzie zostało tylko i w jaki sposób przeprowadzone moim zdaniem badanie. Nikt nie napisał, więc ja dopisałem sobie.
Senn napisał/a:
Co do tego ze nie znasz nikogo kto ma inne zdanie niż Twoje to pewnie obracasz sie tylko w kregu tych 16%.
Mam 34 lata więc raczej środowisko 60-150 lat. Kościół jest również nie dla mnie :grin: Mam alergie na czarnych.
Senn napisał/a:
Strasznie hermetyczne srodowisko :)
Raczej nie. Normalne i raczej inteligentne.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 22:53 ]
Senn napisał/a:
Tego o czym tutaj miedzy innymi piszemy. Tego ze spory odsetek ludzi nie znal prawdziwego, albo inaczej - innego niz bardzo krytyczny, przesmiewczy, skrzywiony obraz tego czlowieka rowniez jako prezydenta RP. Teraz juz znaja.
tylko i wyłącznie litość i żal człowieka.
Senn - Czw Kwi 22, 2010 22:57

monia0023 napisał/a:
Proszę Cię ! Przecież te kondolencje składali politycy. Naprawdę uważasz, że oni zawsze mówią to co myślą ? Czy składając kondolencje, które wypadało im złożyć, powinni napisać, że bardzo nam współczują, chociaż uważali Pana Prezydenta za, np.: małostkowego, wstecznego, dzielącego społeczeństwo na dobrych patriotów - czyli tych popierających Go bezkrytycznie oraz złych - tzn. takich którzy ośmielali się mieć inne poglądy, itp., itd. ? Naprawdę tak myślisz ?


A czy Ty wyobrazasz sobie sytuacje zeby L.Kaczynski po smierci premiera Putina (nie zycze mu tego) powiedzial ze byl to wielki patriota, ktory walczyl o wartosci demokratyczne nie tylko Rosji ale i calej Europy. Ze byl wielkim mezem stanu itp? Celowo podalem taki przyklad bo nie od dzis wiadomo ze chyba nie dazyli sie za wielka sympatia. Jestem pewien ze wyrazilby tylko zal i zlozyl kondolencje narodowi rosyjskiemu. Chce Ci tylko powiedziec ze nikt z myslacych, ktorym L.K. nie pasowal nie wypowiedzial by takich slow bo niby po co mialby to robic. Zeby mi sie przypodobac? Chyba sobie zartujesz.

monia0023 - Czw Kwi 22, 2010 23:03

sobrus napisał/a:
Elektorat dzieli sie na tych którzy są uświadomieni i mają swoje poglądy oraz na "chorągiewki" które głosują na tego kto akurat wypuścił lepszy spot wyborczy

Późno komentuję tą wypowiedź, ale nie uważam "chorągiewki" za coś złego w moim przypadku. Nie jestem politykiem i z żadną partią ślubu nie brałam. Jeżeli jedni mnie zawiedli, to przyglądam się innym. Staram się wybierać takich, którzy dają nadzieję jakichś zmian na lepsze. Ale bez przesady, pokroić nie dam się za nikogo (jak na razie :grin: ). Boję się wszelkiego ekstremizmu, nietolerancji, zamknięcia się na otoczenie i zmiany. Wkurzają mnie insynuacje, haki, podsłuchy ale też przekręty i traktowanie wyborców jak matołków wierzących we wszystko co usłyszą w TV, nie umiejących wyciągać własnych wniosków. Dlatego jestem CHORĄGIEWKĄ i wcale się tego nie wstydzę. A politykom to JA płacę pensję i dlatego chcę żeby spełniali MOJE marzenia. :razz:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 23:01 ]
Senn napisał/a:
Zeby mi sie przypodobac?

Raczej nie chodzi im o Ciebie :lol: Sorki :mrgreen:

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 23:03 ]
Senn napisał/a:
A czy Ty wyobrazasz sobie sytuacje zeby L.Kaczynski po smierci premiera Putina (nie zycze mu tego) powiedzial ze byl to wielki patriota, ktory walczyl o wartosci demokratyczne nie tylko Rosji ale i calej Europy. Ze byl wielkim mezem stanu itp?

Dlatego wcześniej napisałam, że Pan Prezydent często zachowywał się i wypowiadał niedyplomatycznie :wink:

Senn - Czw Kwi 22, 2010 23:09

apples napisał/a:
Napisałem gdzie zostało tylko i w jaki sposób przeprowadzone moim zdaniem badanie.


Spisek - tajne i zazwyczaj nielegalne porozumienie pomiędzy grupą osób (spiskowców), mających wspólny cel.

Wedlug Ciebie sondaz byl przeprowadzony wsrod osob starszych i pod kosciolem (nie wiadomo dlaczego traktujesz tych ludzi jako II gorsza kategorie) w celu zmanipulowania wynikow i wypaczenia "prawdziwych" opinii spoleczenstwa ktore sklada sie rowniez z "mlodych, myslacych, inteligentnych". Jak nic podchodzi to pod spisek wiec tworzysz teorie spiskowa bo nie wiesz jaka byla ta reprezentatywna grupa badanych.

apples napisał/a:
Raczej nie. Normalne i raczej inteligentne

Nawet jezeli to wiesz - Doda tez jest ponadprzecietnie inteligentna :) Niestety z madroscia inteligencja nie idzie w parze. Nie ujmuj ludziom starszym i katolikom madrosci. Strasznie krzywdzisz ludzi swoimi opiniami jak widze bo ten kto popiera L.K. to baran nie myslacy, a ten w opozycji do niego to od razu alfa i omega :) Dobre.

apples - Czw Kwi 22, 2010 23:21

Niech ktoś z broniących i uważających Prezydenturę Ś.P. Lecha Kaczyńskiego w obliczu tego co pokazywały media przed katastrofa, a tym co pokazały po katastrofie o napisanie co takiego nie pokazały, a co zrobił za co powinienem być wdzięczny jako Polak.
thef - Czw Kwi 22, 2010 23:21

Senn napisał/a:
thef, z sondazy ktore zacytowales mozna wyciagnac wniosek ze owszem obraz po tragedii zmienil sie diametralnie. Czego to dowodzi? Tego o czym tutaj miedzy innymi piszemy. Tego ze spory odsetek ludzi nie znal prawdziwego, albo inaczej - innego niz bardzo krytyczny, przesmiewczy, skrzywiony obraz tego czlowieka rowniez jako prezydenta RP. Teraz juz znaja.


Również taki, że dwa sondaże, a tak znacząco różne wyniki.

Pisałem już w tym temacie, że dziwie się ludziom, którzy nie znali prawdziwego prezydenta, bo jakoś w TVN Style, "Dzień Dobry TVN", Wysokich Obcasach, "Kawie na ławę" kilkakrotnie "robioną" z Pałacu prezydenckiego (o matko, niemożliwe, przecież to TVN i GW!!!) można było sobie wyrobić zdanie na temat pary prezydenckiej, przynajmniej w odniesieniu do tej "ludzkiej" strony. No, ale jeśli większość ludzi woli czytać komentarze na forach Onetu itp., brać za wyznacznik subiektywne opinie polityków z przeciwnych obozów, to wcale się nie dziwię, że się tworzy teraz wielki mit o notorycznie serwowanym przez media karykaturalnym wizerunku prezydenta.

apples - Czw Kwi 22, 2010 23:42

Senn napisał/a:
Spisek - tajne i zazwyczaj nielegalne porozumienie pomiędzy grupą osób (spiskowców), mających wspólny cel.
Nie wkładaj mi swoich mysli w moje wypowiedzi.
Senn napisał/a:
(nie wiadomo dlaczego traktujesz tych ludzi jako II gorsza kategorie)
gdzie napisałem że są II kategorią.
Senn napisał/a:
w celu zmanipulowania wynikow i wypaczenia "prawdziwych" opinii spoleczenstwa ktore sklada sie rowniez z "mlodych, myslacych, inteligentnych".
jakie manipulacje?
Senn napisał/a:
Jak nic podchodzi to pod spisek wiec tworzysz teorie spiskowa bo nie wiesz jaka byla ta reprezentatywna grupa badanych.
to Ty tak uważasz.
Senn napisał/a:
Niestety z madroscia inteligencja nie idzie w parze. Nie ujmuj ludziom starszym i katolikom madrosci.
Czy o kimś tak napisałem?
Senn napisał/a:
Strasznie krzywdzisz ludzi swoimi opiniami jak widze bo ten kto popiera L.K. to baran nie myslacy, a ten w opozycji do niego to od razu alfa i omega :) Dobre.
Bo nie jestem zakłamany i nie żyje chwilą. Jestem stały w swoich opiniach. Nie ubliżam nikomu kto ma inne poglądy. O czym Ty piszesz?
Czytając Twoje wypowiedzi w stosunku do mnie nasuwa mi się myśl że sam jesteś spiskowcem lub za dużo słuchałeś Rydzyka bo on również wszędzie widzi spisek, manipulacje i kombinacje. Żałosne.
apples napisał/a:
Raczej nie. Normalne i raczej inteligentne

Senn napisał/a:
Nawet jezeli to wiesz - Doda tez jest ponadprzecietnie inteligentna :) Niestety z madroscia inteligencja nie idzie w parze. Nie ujmuj ludziom starszym i katolikom madrosci.
Co takiego napisałem lub czym obraziłem? Napisałem tylko w jakim środowisku się obracam, a Ty obróciłeś to jako jakiś atak na kogoś.

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 23:25 ]
thef napisał/a:
No, ale jeśli większość ludzi woli czytać komentarze na forach Onetu itp., brać za wyznacznik subiektywne opinie polityków z przeciwnych obozów, to wcale się nie dziwię, że się tworzy teraz wielki mit o notorycznie serwowanym przez media karykaturalnym wizerunku prezydenta.
Dobre :grin: i prawdziwe

[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 23:42 ]
Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości to proszę dlaczego tak pomyślałem. Żaden spisek
http://wiadomosci.gazeta....08,4601001.html
"Młodzi, wykształceni mieszkańcy miast zdecydowanie opowiedzieli się za partią Donalda Tuska. PiS mógł z kolei liczyć na mieszkańców wsi, ludzi z podstawowym i zawodowym wykształceniem oraz osoby w wieku powyżej 60 lat. Po przeliczeniu 90 proc. głosów Państwowa Komisja Wyborcza podała, że PO zdobyła 41,64 proc. poparcia, a PiS - 32,04."
tu w podobnym kontekście tylko z przejęcie elektoratu Samoobrony http://plock.gazeta.pl/plock/1,35693,4552911.html
tu http://info.infomat.pl/14...kto-na-PiS.html
i można tak dalej

Senn - Pią Kwi 23, 2010 00:04

apples napisał/a:
Nie wkładaj mi swoich mysli w moje wypowiedzi.


Nic nie wkladam - ja tylko twierdze na podstawie Twojej wypowiedzi ze traktujesz ten sondaz jako spisek ludzi starszych, osrodka badan TNS i TVP.

Senn napisał/a:
Nie ujmuj ludziom starszym i katolikom madrosci.


apples napisał/a:
Czy o kimś tak napisałem?
gdzie napisałem że są II kategorią.


Prosze bardzo - pierwszy akapit to szydercze odniesienie sie do domniemanej grupy starszych osob uczestniczacych we mszy. Drugi akapit to okreslenie opozycji do tej domniemanej grupy czyli osob myslacych. Wniosek ze ta poprzednia grupa to głąby z ciemnogrodu :)

apples napisał/a:
Sondaż przeprowadzony w Niedziele w kościele z pośród osób w wieku od 60 do 150 lat. Przeprowadzono na 200 osobach. :grin:
.........
Podejrzewam że byłoby na odwrót, gdyż jest to forum młodych myślących Polaków - patriotów dbających o dobro kraju, jego interesy jak również wizerunku na arenie międzynarodowej. :wink:


apples napisał/a:

Czytając Twoje wypowiedzi w stosunku do mnie nasuwa mi się myśl że sam jesteś spiskowcem lub za dużo słuchałeś Rydzyka bo on również wszędzie widzi spisek, manipulacje i kombinacje. Żałosne.


Chyba cos Ci sie pomylilo bo to Ty okreslasz sondaz jako wypaczony przez nie reprezentatywna grupe osob a nie masz najmniejszych podstaw zeby tak twierdzic. Dziwne bo w dyskusji z Maysonem zarzucales mu ze pisze o rzeczach na podstawie swoich domysłow.
Zastanawiam sie skad wiesz ze Rydzyk wszedzie widzi spisek, manipulacje i kombinacje? Czyzbys byl sluchaczem? Cos widze ze sie denerwujesz za bardzo

thef napisał/a:
No, ale jeśli większość ludzi woli czytać komentarze na forach Onetu itp., brać za wyznacznik subiektywne opinie polityków z przeciwnych obozów, to wcale się nie dziwię, że się tworzy teraz wielki mit o notorycznie serwowanym przez media karykaturalnym wizerunku prezydenta.


Thef no nie badz ignorantem i nie zaprzeczaj ze Kaczynski byl glownie przedstawiany w negatywnym swietle. Fora onetu maja to do siebie ze mozna z nich wylowic wszystko i jest na nich zarowno krytyka jak i pochwala. Bierzmy pod uwage informacje zamieszczane przez portal. Byc moze przeciwnicy L.K. az tak tego nie postrzegali poniewaz nie byli na to wyczuleni.

apples - Pią Kwi 23, 2010 00:22

Senn napisał/a:
ze traktujesz ten sondaz jako spisek ludzi starszych, osrodka badan TNS i TVP.
:mrgreen: dobry jesteś. Fantazje masz bujną.
Senn napisał/a:
uczestniczacych we mszy.
Gdzie napisałem że we mszy. Napisałem w kościele.
Senn napisał/a:
okreslasz sondaz jako wypaczony przez nie reprezentatywna grupe osob a nie masz najmniejszych podstaw zeby tak twierdzic.
Zacytuj gdzie tak napisałem.
Senn napisał/a:
Zastanawiam sie skad wiesz ze Rydzyk wszedzie widzi spisek, manipulacje i kombinacje? Czyzbys byl sluchaczem? Cos widze ze sie denerwujesz za bardzo
w TVN często o tym mówią relacjonując wypowiedzi Rydzyka.
Senn napisał/a:
Cos widze ze sie denerwujesz za bardzo
teraz zabawiasz się w jasnowidza?
Senn napisał/a:
wniosek ze ta poprzednia grupa to głąby z ciemnogrodu :)
Po tym co napisałeś w tym temacie to uważam teraz że tak jeżeli chodzi o Ciebie.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 00:19 ]

Miętolisz ten temat i jakoś nic konstruktywnego w obronie swoich racji nie możesz wydusić. Napisz coś od siebie, a nie tylko wymyślasz historyjki i się dopatrujesz czegoś czego nie ma lub nie zostało powiedziane/napisane. Ja przynajmniej podałem przykłady na podstawie których tak napisałem. Podaj jakieś konkretne przykłady lub zacytuj słowa.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 00:22 ]
Senn napisał/a:
Thef no nie badz ignorantem i nie zaprzeczaj ze Kaczynski byl glownie przedstawiany w negatywnym swietle. Fora onetu maja to do siebie ze mozna z nich wylowic wszystko i jest na nich zarowno krytyka jak i pochwala. Bierzmy pod uwage informacje zamieszczane przez portal. Byc moze przeciwnicy L.K. az tak tego nie postrzegali poniewaz nie byli na to wyczuleni.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Senn - Pią Kwi 23, 2010 00:29

apples napisał/a:
Senn napisał/a:
okreslasz sondaz jako wypaczony przez nie reprezentatywna grupe osob a nie masz najmniejszych podstaw zeby tak twierdzic.
Zacytuj gdzie tak napisałem.


apples napisał/a:
Senn napisał/a:
Z tego co pamietam to wedlug sondazu ponad 80% Polakow pozytywnie ocenia prezydenture L.Kaczynskiego, a chyba lekko ponad 60 lub 70 twierdzi ze byl falszywie przedstawiany w mediach. Daje do myslenia w odniesieniu do chociazby opinii z tego forum.
Sondaż przeprowadzony w Niedziele w kościele z pośród osób w wieku od 60 do 150 lat. Przeprowadzono na 200 osobach. :grin:


Czy tak trudno zrozumiec swoje slowa? Czy wystawienie opinii (potwierdzonej usmiechnietym emotem) o sondazu piszac w niej ze jest to sondaz przeprowadzony tylko na grupie 200 starszych osob uczestniczacych we mszy (bo co maja niby robic w kosciele w niedziele) nie jest okreesleniem go jako wypaczonego? :)

apples napisał/a:
Senn napisał/a:
wniosek ze ta poprzednia grupa to głąby z ciemnogrodu :)
Po tym co napisałeś w tym temacie to uważam teraz że tak jeżeli chodzi o Ciebie.


A to to juz chyba podchodzi pod jakiegos warna :) No i nie trzeba byc jednak tym jasnowidzem zeby zauwazyc ze nie tylko sie denerwujesz ale wrecz bardzo zajeżyłeś :)

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 00:29 ]
apples napisał/a:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


To tez jest bardzo konstruktywne :)

apples - Pią Kwi 23, 2010 00:33

Senn napisał/a:
(bo co maja niby robic w kosciele w niedziele)
nie wiem jak u Ciebie, ale u nas w mieście do kościoła ludzie chodzą w niedziele nie tylko na mszę.
Senn napisał/a:
A to to juz chyba podchodzi pod jakiegos warna :)
To jest w odpowiedzi na to:
apples napisał/a:
Raczej nie. Normalne i raczej inteligentne
Senn napisał/a:
Nawet jezeli to wiesz - Doda tez jest ponadprzecietnie inteligentna :) Niestety z madroscia inteligencja nie idzie w parze.

Senn napisał/a:
No i nie trzeba byc jednak tym jasnowidzem zeby zauwazyc ze nie tylko sie denerwujesz ale wrecz bardzo zajeżyłeś :)
Rozbawiło mnie do łez

I już się nie powtarzaj tylko napisz coś w temacie.

Senn - Pią Kwi 23, 2010 00:44

apples napisał/a:
nie wiem jak u Ciebie, ale u nas w mieście do kościoła ludzie chodzą w niedziele nie tylko na mszę.


Hmm, no tak, zawsze jeszcze mozna postac pod dzwonnica, albo poogladac "czarnych".

Cytat:

I już się nie powtarzaj tylko napisz coś w temacie.


Poddalem pod dyskusje sondaz wiec o co Ci chodzi? Nawet nie napisalem ze sie z nim zgadzam, albo ze idealnie odzwierciedla nastroje w naszym spoleczenstwie. Stwierdzilem tylko ze sie bardzo rozni od generalnego tonu tego watku gdzie jak widac jest duzo wiecej przeciwnikow L.K. niz zwolennikow i wydaje mi sie to dziwne.

Potem na marginesie (troche obszerny sie zrobil :)) udowodnilem ze potrafisz nachalnie krytykowac (wypowiedzi Maysona) jednoczesnie popelniasz te same grzechy insynuacji.

apples - Pią Kwi 23, 2010 08:57

A ja napisałem na temat Twoich informacji sondażowych żartobliwie na podstawie również tego: "Młodzi, wykształceni mieszkańcy miast zdecydowanie opowiedzieli się za partią Donalda Tuska. PiS mógł z kolei liczyć na mieszkańców wsi, ludzi z podstawowym i zawodowym wykształceniem oraz osoby w wieku powyżej 60 lat. Po przeliczeniu 90 proc. głosów Państwowa Komisja Wyborcza podała, że PO zdobyła 41,64 proc. poparcia, a PiS - 32,04." http://wiadomosci.gazeta....08,4601001.html co napisałem wyżej, a Ty się od tamtego momentu rozkręciłeś i zacząłeś snuć swoje domysły i interpretować moje słowa tak jak się Tobie podobało.
maciej - Pią Kwi 23, 2010 10:10

Mayson napisał/a:
delegacja miała jakieś spóźnienie (a o co chodziło ze spóźnieniem też nie wiem do tej pory)...

Wg Faktu (podobno na podstawie Gazety Prawnej, ale u nich tej informacji nie znalazłem) to para prezydencka wjechała na lotnisko 7:25, gdy odlot był planowany 7:00.
Senn napisał/a:
Nie sadze zeyby byla tu zastosowana polityka "albo dobrze, albo wcale" bo nie widze korzysci z takich zabiegow dla politykow innych krajow tym bardziej ze moze sie to przyczynic do ponownego zwyciestwa obozu Kaczynskich.

Senn, to kompletna nieprawda co piszesz.

Po prostu TAK WYPADA i tyle. I tu jeszcze bardziej działa zasada "DOBRZE LUB WCALE" niż w przypadku prasy, bo jeśli prasa ma dostateczni dużo odbiorców, którzy chcą przeczytać złe słowa, to je wydrukują, a żaden przywódca (prócz oszołoma Łukaszenki) nigdy nic takiego nie zrobi, bo jego prestiż mocno na tym ucierpi (Łukaszenka nie ma żadnego prestiżu, więc mu nie zależy).

I tak też się stało - ci, którzy nie mieli żadnych emocji wobec naszego prezydenta lub mieli pozytywne wypowiedzieli się na jego temat DOBRZE, ci, którzy mieli negatywne (wspomniany przez Ciebie dalej Putin) WCALE (materiał poniżej - nie ma ANI SŁOWA o samym prezydencie, a jest mowa tylko tragedii).

To jest przyjęty element protokołu dyplomatycznego i jeżeli to nie był dyktator, czy z danym krajem utrzymuje się stosunki dyplomatyczne, to w MSZ jest gotowa formatka na takie sytuacje.

Chodzi o polityczną poprawność i odbiór międzynarodowy wzajemnych stosunków, nic więcej i te słowa NIC NIE ZNACZĄ.

Zapewniam Cię, że prócz Gruzji, gdzie wierzę, że te kondolencje mógł przygotować nawet sam prezydent, bo rzeczywiście Lech Kaczyński dużo dla nich zrobił, to wszyscy inni wysłaliby DOKŁADNIE IDENTYCZNE (prócz imienia i nazwiska), gdyby w katastrofie zginął premier, marszałek sejmu czy marszałek senatu.

A twierdzenie, że opinie głów innych państw oparte są na rzetelnej analizie polskiej polityki to jest taki sam egocentryzm, jak z tą żałobą w Brazylii.
Senn napisał/a:
A czy Ty wyobrazasz sobie sytuacje zeby L.Kaczynski po smierci premiera Putina (nie zycze mu tego) powiedzial ze byl to wielki patriota, ktory walczyl o wartosci demokratyczne nie tylko Rosji ale i calej Europy. Ze byl wielkim mezem stanu itp? Celowo podalem taki przyklad bo nie od dzis wiadomo ze chyba nie dazyli sie za wielka sympatia. Jestem pewien ze wyrazilby tylko zal i zlozyl kondolencje narodowi rosyjskiemu. Chce Ci tylko powiedziec ze nikt z myslacych, ktorym L.K. nie pasowal nie wypowiedzial by takich slow bo niby po co mialby to robic. Zeby mi sie przypodobac? Chyba sobie zartujesz.

A widziałeś żeby Putin zrobił coś takiego?

"Chyba sobie żartujesz."

Ale napisz o kim konkretnie piszesz? O kondolencjach od którego polityka? Z którego kraju?

Od Putina? Powtórzę Twoje słowa: "Chyba sobie żartujesz." Tylko dlaczego jego dałeś jako przykład?

Czysta manipulacja.

http://www.emetro.pl/emet...ira_Putina.html
Senn napisał/a:
thef, z sondazy ktore zacytowales mozna wyciagnac wniosek ze owszem obraz po tragedii zmienil sie diametralnie. Czego to dowodzi?

Łatwości manipulacji narodem, braku zainteresowania narodu tym, kto nim rządzi.

I tylko tego, bo jak przez 5 lat nie poznać "prawdziwej twarzy" własnego Prezydenta?

I jak to możliwe, że na fali OLBRZYMICH EMOCJI, które zawsze zaciemniają obiektywny obraz świata, nagle ci sami ludzie poznali tą twarz w ciągu 10 dni, mimo, że Prezydent nie żyje??


Tylko tego nie wypada pisać, żeby nie narazić się właśnie tym, którzy właśnie "poznali prawdziwe oblicze swojego prezydenta".

Mayson - Pią Kwi 23, 2010 10:34

maciej napisał/a:
Łatwości manipulacji narodem, braku zainteresowania narodu tym, kto nim rządzi.
I tylko tego, bo jak przez 5 lat nie poznać "prawdziwej twarzy" własnego Prezydenta?

Dziwne pytanie z Twoich ust padło... Piszesz, jakbyś nie znał siły mediów. Pamiętasz seriale o Bundym czy Kiepskim? Oni non-stop siedzieli przed tv i to było zajęcie całego dnia (oprócz pójścia po piwo). Tak, to była satyra, ale zdziwiłbyś się, ile ludzi tak żyje i czerpie całe info o świecie właśnie z tv, czy gazet produkujących sensację (Fakt, Angora, itd...).

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 10:30 ]
maciej napisał/a:
Tylko tego nie wypada pisać, żeby nie narazić się właśnie tym, którzy właśnie "poznali prawdziwe oblicze swojego prezydenta".

Nieprawda, bo jak widzisz, wiele osób pisze w tym tonie i ma do tego prawo. Nie mówimy o tym, czy Prezydent popełniał wpadki (bo skoro je pokazywano, to na pewno je popełniał), a o tym, że pokazywano TYLKO te wpadki i na głównych stronach serwisów, gazet i tv, głośno było o tych właśnie wpadkach, o Palikotach, a jakiekolwiek pozytywne posunięcie Prezydenta, było podawane w środku programu, na 3-ciej stronie gazety, itd. Po prostu pożywką dla mediów były WPADKI, często na siłę pokazywane i kreowane, zamiast konstruktywne i budujące informacje, a nie powiesz, że przez 5 lat takich nie było.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 10:34 ]
Jeszcze tylko dodam (w nawiązaniu do Palikota) oczywisty fakt, że gdyby przyłapano Prezydenta pijanego, to nie miałby życia w polityce i byłby skończony na amen!

maciej - Pią Kwi 23, 2010 10:58

Mayson, nie zrozumiałeś co co mi chodzi.

Wskazuję właśnie na ta siłę mediów i to, że, moim zdaniem, co już napisałem, to co się teraz dzieje, wyniki sondaży, nagłe zmiany poglądów wynikają właśnie z zaślepienia narodu mediami, TYLKO ŻE:
Cytat:
Skąd wiemy, który wizerunek był prawdziwy?

Przecież nie można bezkrytycznie przyjmować tego co się teraz mówi w mediach, bo to tylko odpowiedź na konkretne zapotrzebowanie wynikające z zakorzenionego w naszej kulturze "o zmarłych mówić dobrze lub wcale".

Zobaczcie ile hipokryzji w tym wszystkim - teraz nawet Ci, którzy krytykowali chwalą, a ci co chwalili chwalą tym bardziej. Czy można im wierzyć?

Przecież odbiór informacji często polega na wyborze niektórych spośród wielu, a tu mamy tylko jeden nurt - "mówić dobrze", bo przecież "mówić wcale" to śmierć dla mediów, więc wszyscy "mówią dobrze"...

Kompletnie nie wiem dlaczego teraz nagle miałbym zacząć uważać, abstrahując KOMPLETNIE od konkretnych opinii i wypowiedzi, że "rzetelne" są rzeczy pisane i wypowiadane pod wpływem bardzo silnych emocji i dramatycznych zdarzeń, a nie te pisane przez lata?

Przecież to przeczy logice, przecież ludzie zawsze pod wpływem emocji wszystko wyolbrzymiają akurat w ą stronę, w którą te emocje ich pchają, przecież widać, że wiele z tych "nowych" informacji to hipokryzja i są pisane w imię zasady "o zmarłych dobrze lub wcale", a że prasa nie istnieje bez pisanie, więc nie istnieje dla niej pojęcie "wcale", czyli MUSI pisać "dobrze".

To czego nie zrozumiałeś, to było pytanie retoryczne, bo odpowiedziałem sobie sam zdanie wcześniej.

W odwrotnym szyku, bez figur retorycznych, w skrócie i z wyjaśnieniem wszystkich skrótów myślowych:
Senn: Czego dowodzą obecne sondaże?
maciej: Łatwości manipulacji narodem.
maciej: Gdyby nie było nim łatwo manipulować, to jak naród mógł przez 5 lat nie poznać "prawdziwej twarzy" swojego prezydenta?
maciej (podkreśla): Łatwości manipulacji i tylko tego.

Następnym razem postaram napisać się prościej.

Dodam tylko, żeby nie było już żadnych wątpliwości, że, moim zdaniem, ta manipulacja odbywa się teraz.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 10:50 ]
Mayson napisał/a:
Nieprawda, bo jak widzisz, wiele osób pisze w tym tonie i ma do tego prawo

Co nie znaczy, że "neoficie" nie uważają, że "nie wypada".
Mayson napisał/a:
Nie mówimy o tym, czy Prezydent popełniał wpadki (bo skoro je pokazywano, to na pewno je popełniał), a o tym, że pokazywano TYLKO te wpadki i na głównych stronach serwisów, gazet i tv, głośno było o tych właśnie wpadkach, o Palikotach, a jakiekolwiek pozytywne posunięcie Prezydenta, było podawane w środku programu, na 3-ciej stronie gazety, itd. Po prostu pożywką dla mediów były WPADKI, często na siłę pokazywane i kreowane, zamiast konstruktywne i budujące informacje, a nie powiesz, że przez 5 lat takich nie było.

A może po prostu chodzi o stosunek tych wpadek do sukcesów?

A jeśli to właśnie obrazowało ten stosunek?

Tylko teraz nie wypada mówić o wpadkach, więc pokazywane są tylko "sukcesy", szczególnie te rodzinne, których nikt nigdy nie negował?

Już Ci odpowiedziałem nt. ustaw zgłoszonych przez prezydenta.

Przyznaję, że jeśli chodzi o Gruzję pomysł był super ważny, trochę gorzej z wykonaniem, ale nie można mu odmówić zasług. Ale nie da się też ukryć, że miał świetny wzór w postaci "komucha" Kwaśniewskiego na Ukrainie.

Czekam na więcej sukcesów, bo tego, że miał ciepłą, kochającą, przesympatyczną żonę, córkę i wnuczęta oraz, że był sympatycznym przełożonym nie potrafię dodać do sukcesów jego prezydentury.
Mayson napisał/a:
Jeszcze tylko dodam (w nawiązaniu do Palikota) oczywisty fakt, że gdyby przyłapano Prezydenta pijanego, to nie miałby życia w polityce i byłby skończony na amen!

Tak jak Jelcyn, Kwaśniewski, Sarkozy i kilku innych... ;)

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 10:58 ]
apples napisał/a:
Komisja z pewnością poda warunki meteorologiczne panujące na lotnisku w tym dniu w rozbiciu na godziny na podstawie komunikatu meteorologicznego. Będzie określona widzialność (w tym mgła/zamglenie) i podstawa tego zjawiska (wysokość od ziemi). Tymi informacjami dysponują od początku, ponieważ jest to jedna z pierwszych rzeczy zabezpieczana podczas każdego wypadku/katastrofy lotniczego.

Kontynuują wątek, dla niedowiarków:
http://wiadomosci.onet.pl..._mgla,item.html
W innym artykule dziennikarz Rzeczpospolitej mówi, ze dotarł na lotnisko pół godziny po katastrofie i mgła była bardzo gęsta.

Dokładne źródło:
http://www.rp.pl/artykul/...przed_mgla.html
z którego wnika, że polscy żołnierze (piloci JAK'a) byli na miejscu katastrofy najszybciej jak się dało, a byli jednymi z osób, które były najbliżej.

Mayson - Pią Kwi 23, 2010 11:59

maciej napisał/a:
Następnym razem postaram napisać się prościej.

No teraz Ty nie zrozumiałeś, bo:
maciej napisał/a:
Senn: Czego dowodzą obecne sondaże?
maciej: Łatwości manipulacji narodem.
maciej: Gdyby nie było nim łatwo manipulować, to jak naród mógł przez 5 lat nie poznać "prawdziwej twarzy" swojego prezydenta?
maciej (podkreśla): Łatwości manipulacji i tylko tego.

mayson: Nie TYLKO tego, ale też tego, że przez 5 lat ta manipulacja miała miejsce.
maciej napisał/a:
Co nie znaczy, że "neoficie" nie uważają, że "nie wypada".

A drugiej stronie wytyka się ciemnogród i II kategorię ludności, obrzuca Rydzykami i innymi epitetami. Wy im, oni wam. Moim zdaniem nie wypada tylko produkować żartów i drwin z czyjegoś nieszczęścia, tylko dlatego, że się go nie znało osobiście. Krytykować można. Do tej krytyki właśnie w całym tym wątku stoję w opozycji.
maciej napisał/a:
Tak jak Jelcyn, Kwaśniewski, Sarkozy i kilku innych...

hehe, taaak, świetne przykłady podałe :lol: Kwaśniewski - pijany niejednokrotnie; media bały się pokazywać go chwiejącego, gdy już temat wyciekł, oficjalnie ogłoszono problemy z golenią i nikt nie śmiał się z tego nabijać, oprócz Kryszaka w kabaretach.
No tak go media zniszczyły, że aż drugi raz został prezydentem :) Oczywiście spotkania z Ałganowem, kłamstwo magisterskie na pewno służyły mu in plus :ok:

Jelcyn - wycofał się z polityki z powodów zdrowotnych (któe były pewno wynikiem alkoholozmu) ale jednak wykończył się sam.

Sarkozy... tak go media zniszczyły, że... nic nie wiem o jego problemie alkoholowym :O
maciej napisał/a:
Kontynuują wątek, dla niedowiarków:
http://wiadomosci.onet.pl..._mgla,item.html
W innym artykule dziennikarz Rzeczpospolitej mówi, ze dotarł na lotnisko pół godziny po katastrofie i mgła była bardzo gęsta.
Dokładne źródło:
http://www.rp.pl/artykul/...przed_mgla.html
z którego wnika, że polscy żołnierze (piloci JAK'a) byli na miejscu katastrofy najszybciej jak się dało, a byli jednymi z osób, które były najbliżej.

Wobec tego faktu:
http://fakty.interia.pl/r...u-154-m,1468851
...wszystkie inne wydają się żałosne i maluczkie... Zaraz okaże się, że wszystko co wiemy to nieprawda, a czarnych skrzynek Rosjanie nie znaleźli :lol:

apples - Pią Kwi 23, 2010 12:05

maciej napisał/a:
Czekam na więcej sukcesów, bo tego, że miał ciepłą, kochającą, przesympatyczną żonę, córkę i wnuczęta oraz, że był sympatycznym przełożonym nie potrafię dodać do sukcesów jego prezydentury.
I tu masz też racje. 99,8% ludzi którzy teraz mówią o Prezydencie i tym jak go media źle pokazywały opiera swoje wypowiedzi właśnie tylko na tym jakim go pokazano jako zwykłego człowieka po katastrofie , a nie jako polityka (prezydenta) jak dotąd. Tylko to "litowanie", użalanie trochę zalatuje hipokryzją, naiwnością i pokazuje jak łatwo niektórymi manipulować.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 12:05 ]
Mayson napisał/a:
A drugiej stronie wytyka się ciemnogród i II kategorię ludności, obrzuca Rydzykami i innymi epitetami. Wy im, oni wam. Moim zdaniem nie wypada tylko produkować żartów i drwin z czyjegoś nieszczęścia, tylko dlatego, że się go nie znało osobiście. Krytykować można. Do tej krytyki właśnie w całym tym wątku stoję w opozycji.
Chyba do mnie teraz pijesz. Przeczytaj moje posty i NIGDZIE nie znajdziesz takiego sformułowania oprócz tego że tak nazwałem Senn-a który chyba się zagalopował w swoich insynuacjach twierdząc że kogoś tak nazwałem. Jeżeli tak chciał to usłyszeć to usłyszał. Pisz prawdę i nie przekręcaj Faktów.
Pływak - Pią Kwi 23, 2010 12:50

Senn napisał/a:

Sorry, ale mnie obrazasz w tym momencie bo akurat ja naleze do tych 81 procent :) Moze spojrz na to w ten sposob ze to Ty do tej pory byles manipulowany i wierzyles w to ze Kaczynski byl be :)


Jak Ci napisze, ze nie bardzo umiesz czytać ze zrozumieniem też się poczujesz obrażony? Czy ja gdziekolwiek napisałem, ze prezydent był "be"? Napisałem, że to co pokazywano przed śmiercią jak i to co pokazują teraz to prawda, media mają to do siebie, że wybierają takie materiały aby przedstawić osobę w takim świetle w jakim chcą aby była ona widziana jak im nie pasował wybierali tylko te które przedstawiają go negatywnie, a że teraz nie wypada krytykować, a coś trzeba pokazywać wybierają te które pokazują go w samych superlatywach. Tak samo na forum mogę wziąć jakiegoś użytkownika wyszukać jego wszystkie bezsensowne posty i przedstawić go jako idiotę, a później wyszukać jego wszystkie przydatne porady oraz sensowne posty i przedstawić jako inteligentnego kolesia który się zna na samochodach ale czy to znaczy, ze wcześniejsze posty sobie zmyśliłem?

Mayson - Pią Kwi 23, 2010 12:56

apples napisał/a:
99,8% ludzi którzy teraz mówią o Prezydencie i tym jak go media źle pokazywały opiera swoje wypowiedzi właśnie tylko na tym jakim go pokazano jako zwykłego człowieka po katastrofie , a nie jako polityka (prezydenta) jak dotąd. Tylko to "litowanie", użalanie trochę zalatuje hipokryzją, naiwnością i pokazuje jak łatwo niektórymi manipulować

No nie do końca. Chyba widzisz różnicę pomiędzy "dobrym wypowiadaniem się" i pokazywaniu dobrej strony człowiek, który zginął tragicznie, a 5-letnim zakłamywaniem rzeczywistego obrazu? No chyba, że jeśli umrze nielubiany człowiek, to należy mieszać go z błotem nadal - taki amok, tak? Bo mi się wydaje, że należy się przez chwilę zastanowić nad sobą i zerknąć z innej perspektywy na kogoś, kto zmarł, a miałem o nim tylko złe zdanie. I chyba w takim zachowaniu nie ma niczego złego, tym bardziej, że to głowa państwa i zginęła tragicznie, stąd takie, a nie inne zachowanie mediów panowało przez tydzień. Obecnie wszystko wraca powoli "do normy".
apples napisał/a:
Chyba do mnie teraz pijesz

No jeśli chodzi o rydzykowanie i ciemnogród, to do Ciebie. W końcu to z Twoich, a nie innych ust padły te sformułowania ;)
apples napisał/a:
Przeczytaj moje posty i NIGDZIE nie znajdziesz takiego sformułowania oprócz tego że tak nazwałem Senn-a który chyba się zagalopował w swoich insynuacjach twierdząc że kogoś tak nazwałem. Jeżeli tak chciał to usłyszeć to usłyszał.

Może po prostu dyskutuj bez epitetów i takich określeń, skoro inni ich nie używają, a wtedy nikt nie będzie się czuł urażony :ok:

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 12:56 ]
Pływak napisał/a:
Tak samo na forum mogę wziąć jakiegoś użytkownika wyszukać jego wszystkie bezsensowne posty i przedstawić go jako idiotę, a później wyszukać jego wszystkie przydatne porady oraz sensowne posty i przedstawić jako inteligentnego kolesia który się zna na samochodach ale czy to znaczy, ze wcześniejsze posty sobie zmyśliłem

Ja sięz tym zgadzam. Obie zagrywki można określić jako "manipulacja". Ale mam nadzieję, że rozgraniczysz fakt, iż przez 5 lat notorycznie pokazywano właśnie te nagatywy, a teraz mamy 2 tygodnie pozytywów z powodu tragicznej śmierci. Chyba jest to mała różnica... Tym bardziej że widać powolny powrót do "rzeczywistości". No chyba, że uważasz, iż po śmierci człowieka nie należy mu się nawet chwila szacunku i trochę pozytywnych opinii. Bo mi sięwydaje, że nawet o najgorszym, nielubianym wujku, po jego śmierci, trzebaby coś dobrego szepnąć.

apples - Pią Kwi 23, 2010 13:04

Mayson napisał/a:
Obecnie wszystko wraca powoli "do normy".
I bardzo dobrze bo już nie można było tego oglądać i słuchać.
Mayson napisał/a:
No jeśli chodzi o rydzykowanie i ciemnogród, to do Ciebie. W końcu to z Twoich, a nie innych ust padły te sformułowania ;)
Przeanalizuj najpierw zanim napiszesz.
Mayson napisał/a:
Może po prostu dyskutuj bez epitetów i takich określeń, skoro inni ich nie używają, a wtedy nikt nie będzie się czuł urażony :ok:
Cały czas to robię. Jeszcze raz przeczytaj i zobaczysz. Cytuj konteksty, bo póki co piszesz jakieś suche zdania.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 13:04 ]
Zauważ że jeżeli o czym pisze to staram się cytować lub znaleźć odwołania do moich wypowiedzi. Klepiesz swoje myśli na klawiaturze pisząc nieprawdę. Każda następna Twoja wypowiedz to masło maślane. Skaczesz z tematu na temat. Czepisz się jednego zdania i obracasz wszystko w tym kierunku. Dokończ jedna myśl, apotem zaczynaj następną.

Pływak - Pią Kwi 23, 2010 13:06

Mayson napisał/a:
No chyba, że uważasz, iż po śmierci człowieka nie należy mu się nawet chwila szacunku i trochę pozytywnych opinii. Bo mi sięwydaje, że nawet o najgorszym, nielubianym wujku, po jego śmierci, trzebaby coś dobrego szepnąć.


Oczywiście, ze się należy irytuje mnie tylko, że ktoś usilnie będzie twierdził, że były prezydent był super prezydentem, a to co pokazywały media wcześniej to bujda wyssana z palca. Nie to nie jest bujda pokazywali go tylko takim jakim chcieli abyśmy go widzieli i jeśli ktoś się dał zmanipulować, a teraz jeszcze twierdzi, że to były same kłamstwa to dla mnie jak już napisałem "ciemnogród", który daje się zmanipulować po raz drugi..

apples - Pią Kwi 23, 2010 13:10

Pływak napisał/a:
Oczywiście, ze się należy irytuje mnie tylko, że ktoś usilnie będzie twierdził, że były prezydent był super prezydentem, a to co pokazywały media wcześniej to bujda wyssana z palca. Nie to nie jest bujda pokazywali go tylko takim jakim chcieli abyśmy go widzieli i jeśli ktoś się dał zmanipulować, a teraz jeszcze twierdzi, że to były same kłamstwa to dla mnie jak już napisałem "ciemnogród", który daje się zmanipulować po raz drugi..
Dobrze ujęte. Zauważ jedną rzecz. Ci którzy tak krzyczą że wszystko było manipulacja cały czas manipulują naszymi wypowiedziami. Widzą i rozumieją to co chcą, a nie to co jest Faktem. Sami niestety nie potrafią przedstawić żadnych faktów lub je mylą w czasie. :/ :???:
Mayson - Pią Kwi 23, 2010 13:16

apples napisał/a:
Zauważ jedną rzecz. Ci którzy tak krzyczą że wszystko było manipulacja cały czas manipulują naszymi wypowiedziami. Widzą i rozumieją to co chcą, a nie to co jest Faktem. Sami niestety nie potrafią przedstawić żadnych faktów lub je mylą w czasie.

Tak. A wszystko dookoła, to Matrix ;)

apples - Pią Kwi 23, 2010 13:18

Mayson napisał/a:
Tak. A wszystko dookoła, to Matrix ;)
Świat idealny dla Ciebie.

I to tyle ile potrafisz napisać. Aż tyle :grin:

Pływak - Pią Kwi 23, 2010 13:33

Mayson napisał/a:

Tak. A wszystko dookoła, to Matrix ;)


Szkoda tylko, ze większość wybrała niebieską pigułkę ;)

thef - Pią Kwi 23, 2010 14:08

Mayson napisał/a:
Wobec tego faktu:
http://fakty.interia.pl/r...u-154-m,1468851
...wszystkie inne wydają się żałosne i maluczkie... Zaraz okaże się, że wszystko co wiemy to nieprawda, a czarnych skrzynek Rosjanie nie znaleźli :lol:
Jeśli już tak upierasz się przy tych faktach, nie faktach, a dalej nie chcesz wziąć pod uwagę wielkiego szumu medialnego, to mam coś dla Ciebie ;) - http://www.youtube.com/watch?v=5Ru2cWgMkfI

I jeszcze jeden "prezent", jeśli ktoś się zna na tym dostatecznie, to może nam coś więcej i przystępniej powie - http://153.19.38.189/im/met/smolensk/
http://153.19.38.189/im/met/smolensk/analiza.htm

monia0023 - Pią Kwi 23, 2010 14:21

A może jest tak, że wcześniej oceniano Prezydenta, a teraz Człowieka ? :wink:
Mayson - Pią Kwi 23, 2010 14:40

thef napisał/a:
Jeśli już tak upierasz się przy tych faktach, nie faktach, a dalej nie chcesz wziąć pod uwagę wielkiego szumu medialnego, to mam coś dla Ciebie

Thef, jeśli coś mnie zstanawia albo jest niejasne, to wywlekam i przytaczam ;) Te Twoje "sensacje" też ciekawe ;)
monia0023 napisał/a:
A może jest tak, że wcześniej oceniano Prezydenta, a teraz Człowieka ?

A co to za frazes? ;) Pamiętam, że wyśmiewano jego miny, jego gesty, jego sposób mówienia, itd. czyli nabijano się z jego "ludzkości", a nie z dokonań, jako Prezydenta - teraz nagle chwalą samego człowieka? Te dokonania, które wymieniają, to osiągnięcia tego człowieka, będącego prezydentem. Prezydent to człowiek, a ten człowiek to prezydent, więc rozdzielanie jest nielogiczne.

apples - Pią Kwi 23, 2010 14:41

thef napisał/a:
I jeszcze jeden "prezent", jeśli ktoś się zna na tym dostatecznie, to może nam coś więcej i przystępniej powie -
Na podstawie tego można snuć przypuszczenie tylko do faktycznych warunków na lotnisku w danym momencie. Nie jest dokładnie określona podstawa tego zjawiska oraz widzialności. Pewne jest że była mgła, która podczas lądowania mogła przekształcić się w chmurę niską lub zamglenie. Obojętnie jaki opcje przyjmiemy "snuje" się to od ziemi nawet do 2km w górę. Określenie faktycznie panujących warunków w danym momencie byłoby możliwe tylko na podstawie danych meteorologicznych z tego lotniska lub rejonu. Mgła, czy chmura niska może przechodzić w "płatach", więc to co w danej minucie jest widoczne w drugiej już może nie być. Może nastąpić szybkie załamanie pogody lub poprawa. Na lotniskach bardzo dobrze wyposażonych (np. Okęcie) urządzenia do pomiaru widzialności i podstaw rozstawione są na początku, w środku i na końcu pasa, aby mieć dokładna analizę tego co się kształtuje. Stosuje się również zajście samolotu w celu sprawdzenia faktycznych warunków na lotnisku w danym momencie.
Mayson - Pią Kwi 23, 2010 14:46

Pływak napisał/a:
Szkoda tylko, ze większość wybrała niebieską pigułkę

;)

maciej - Pią Kwi 23, 2010 14:53

Mayson napisał/a:
Wy im, oni wam.

A Ty w tym nie uczestniczysz. ;)
Mayson napisał/a:
hehe, taaak, świetne przykłady podałe :lol: Kwaśniewski - pijany niejednokrotnie; media bały się pokazywać go chwiejącego, gdy już temat wyciekł, oficjalnie ogłoszono problemy z golenią i nikt nie śmiał się z tego nabijać, oprócz Kryszaka w kabaretach.
No tak go media zniszczyły, że aż drugi raz został prezydentem :) Oczywiście spotkania z Ałganowem, kłamstwo magisterskie na pewno służyły mu in plus :ok:

Jelcyn - wycofał się z polityki z powodów zdrowotnych (któe były pewno wynikiem alkoholozmu) ale jednak wykończył się sam.

Sarkozy... tak go media zniszczyły, że... nic nie wiem o jego problemie alkoholowym :O

Kurde, Mayson, Ty napisałeś:
Mayson napisał/a:
Jeszcze tylko dodam (w nawiązaniu do Palikota) oczywisty fakt, że gdyby przyłapano Prezydenta pijanego, to nie miałby życia w polityce i byłby skończony na amen!

Więc wskazałem Ci przykłady, jak bardzo wyssane z palca jest to twierdzenie - tych trzech media za to nie zniszczyły i tyle. :)
Mayson napisał/a:
Wobec tego faktu:
http://fakty.interia.pl/r...u-154-m,1468851
...wszystkie inne wydają się żałosne i maluczkie... Zaraz okaże się, że wszystko co wiemy to nieprawda, a czarnych skrzynek Rosjanie nie znaleźli :lol:

Szczególnie nie znaleźli tej, która badana jest w naszym instytucie. :ok:

Przecież, gdyby mieli coś do ukrycia, to właśnie najpierw by zniszczyli tą skrzynkę, do której nie mieli dostępu, a to była skrzynka techniczna, nie zabezpieczona tak dobrze jak pozostałe, więc nikt by się nie zdziwił, że uległa zniszczeniu...

Zobacz ile jest przekłamań wokół tej sprawy:
- podobno przeżyły 3 osoby - ze zderzenia z prędkością 250 km/h z ziemią, walnięcia DACHEM (samolot nie ma stref zgniotu, a samochodu, który je ma, jeszcze nie zbudowano na takie prędkości) i pożaru - mało prawdopodobne
- podobno przetrwał kadłub - okazało się, że zdjęcia pochodził z wypadku innego Tu-154 sprzed kilku lat
- podobno kabina pilotów została nietknięta - tylko, to co było pokazywane na tych zdjęciach to część ogonowa z osłonami silników
- podobno lądowali 30 minut po JAK'u - której wersji by nie przyjąć była to co najmniej 1h14
- podobno 4 razy podchodzili do lądowania, potem już tylko dwa, a na koniec to zrobili trzy kręgi i podchodzili raz
- mieli TAWS, tylko lotnisko wojskowe w Smoleńsku nie jest w nim ujęte
- podobno ze Smoleńska zdemontowano ILS, którego tam nigdy nie było

Komisja nie pokaże żadnych informacji przed ogłoszeniem solidnego raportu - tak jest w każdym kraju, a reszta, to spekulacje mediów i setki sprzecznych informacji od dziesiątek/setek ludzi, którzy w tym w jakikolwiek sposób uczestniczyli.

Czy sądzisz np., że, wiedząc o nadlatującym Tu-154, widząc oberka jakiego wyciął nad pasem rosyjski Ił-76 i słysząc huk 500 m za lotniskiem ktokolwiek tam patrzył na zegarek?

Sądzę, że reakcje były inne.

Ale wszystko jest nagrane i da się sprawdzić - rozmowy z JAK-40, skrzynka, która jest w naszym instytucie, jeśli koniecznie musimy się trzymać wersji, ze Rosjanom nie można ufać.

Swoją droga, to wśród tych wszystkich teorii spiskowych nie znalazłem NIC O MOTYWIE, który mógłby w tej sytuacji przyświecać Rosjanom...

Ja takiego nie widzę...
Mayson napisał/a:
Bo mi się wydaje, że należy się przez chwilę zastanowić nad sobą i zerknąć z innej perspektywy na kogoś, kto zmarł, a miałem o nim tylko złe zdanie. I chyba w takim zachowaniu nie ma niczego złego, tym bardziej, że to głowa państwa i zginęła tragicznie, stąd takie, a nie inne zachowanie mediów panowało przez tydzień. Obecnie wszystko wraca powoli "do normy".

Cytat:
Osobiście uważam, że śmierć człowieka nie może zmieniać mojej oceny jego życia i działań, chyba, że śmierć ta była wynikiem bohaterstwa lub głupoty, a tu raczej nie zachodzi żadna z tych sytuacji, bo inaczej wszystkie swoje opinie powinienem wyrzucić do kosza, bo przecież KAŻDY KIEDYŚ UMRZE.

Mayson napisał/a:
Ale mam nadzieję, że rozgraniczysz fakt, iż przez 5 lat notorycznie pokazywano właśnie te nagatywy, a teraz mamy 2 tygodnie pozytywów z powodu tragicznej śmierci. Chyba jest to mała różnica...

Tylko zauważ, że negatywy dotyczyły RZĄDZENIA, a pozytywy RODZINY - czy to nie jest skrajna manipulacja?
Mayson napisał/a:
No chyba, że uważasz, iż po śmierci człowieka nie należy mu się nawet chwila szacunku i trochę pozytywnych opinii. Bo mi sięwydaje, że nawet o najgorszym, nielubianym wujku, po jego śmierci, trzebaby coś dobrego szepnąć.

No i mamy idealny przykład DOBRZE ALBO WCALE.

Więc może wcale... Tak będzie uczciwiej. (piszę o mediach, żeby nie było wątpliwości)
thef napisał/a:
Jeśli już tak upierasz się przy tych faktach, nie faktach, a dalej nie chcesz wziąć pod uwagę wielkiego szumu medialnego, to mam coś dla Ciebie ;) - http://www.youtube.com/watch?v=5Ru2cWgMkfI

Wynika 8:36... Wystarczy, żeby ktoś po drodze, np. Gubernator Obwodu Smoleńskiego, który pierwszy oficjalnie się wypowiadał, przekręcił 1 cyfrę z 5 na 3 (w pisowni to dość łatwe) i pooooszło.

A komisja nic nie będzie dementować, bo to nie jej zadanie - ma się nie udzielać dopóki nie będzie mieć OFICJALNYCH WNIOSKÓW - tak jest zawsze - podobnie było z wypadkiem Millera i wieloma innymi.

Znajomy pilot NIGDY nie wypowiada się o wypadkach, nawet tych, o których wie coś więcej, póki nie zobaczy raportu komisji.
To samo dotyczy znajomych kapitanów morskich - praktycznie zawsze czekają do orzeczenia Izby Morskiej, bo mylnych i poprzekręcanych informacji jest tyle, że nie warto ich słuchać, a im sprawa głośniejsza, tym więcej osób o niej mówi i, nawet nie świadomie, ją ubarwia.
Mayson napisał/a:
Thef, jeśli coś mnie zstanawia albo jest niejasne, to wywlekam i przytaczam ;) Te Twoje "sensacje" też ciekawe ;)

No właśnie... Może poczekaj aż emocje opadną, bo jeszcze wiele przeinaczeń, pomyłek itp. wyjdzie, bo narazie zachowujesz się, dla mnie, jak węszący sensacji dziennikarz Faktu lub SE. Może lepiej brać przykład np. z Rzeczpospolitej... :ok:
Mayson napisał/a:
A co to za frazes? ;) Pamiętam, że wyśmiewano jego miny, jego gesty, jego sposób mówienia, itd. czyli nabijano się z jego "ludzkości", a nie z dokonań, jako Prezydenta - teraz nagle chwalą samego człowieka? Te dokonania, które wymieniają, to osiągnięcia tego człowieka, będącego prezydentem. Prezydent to człowiek, a ten człowiek to prezydent, więc rozdzielanie jest nielogiczne.

Z jego reprezentacyjności jako prezydenta - Z REPREZENTOWANIA POLSKI jako prezydent.

Czy nie sądzisz, że od człowieka, który od 18 lat piastował funkcje państwowe, a od co najmniej 5 lat szykował się na to stanowisko i jego żony, która musiała się na to zgodzić, można WYMAGAĆ, żeby popracowali nad sobą, żeby prócz osobistych przymiotów i przekonań, reprezentowali Polskę też zachowaniami, "gestami i sposobem mówienia"?

Popatrz na Jaruzelskiego od lat 70-tych do teraz - widzisz różnicę?

Popatrz na Wałęsę - różnica jest mniejsza, ale też zauważalna.

thef - Pią Kwi 23, 2010 15:45

Mayson napisał/a:
Te Twoje "sensacje" też ciekawe ;)
Nie pisz, że to moje sensacje, bo ja ich nie szukam, tylko próbuję Ci ciągle uzmysłowić, że przytaczanie ciągle jakichś dziwnych domniemań i niejasności z nich wynikających jest bez sensu z uwagi na olbrzymi szum medialny. Zostaw to na razie fachowcom, bo w ten sposób nie dojdziesz do niczego, tylko coraz większego chaosu.

maciej napisał/a:
Wynika 8:36... Wystarczy, żeby ktoś po drodze, np. Gubernator Obwodu Smoleńskiego, który pierwszy oficjalnie się wypowiadał, przekręcił 1 cyfrę z 5 na 3 (w pisowni to dość łatwe) i pooooszło.
Jak dla mnie, to raczej faktycznie 8.40, skoro tuż przed katastrofą TU przeciął jakąś linię energetyczną, a zdarzenie to odnotowano podobno o 8.39. A 8.56 to podobno czas włączenia syren alarmowych na lotnisku. Ale nie ma co przypuszczać i spekulować, są od tego fachowcy, mają sporo danych do analizy i na pewno w swoim czasie dojdą do konkretnych wniosków.

maciej napisał/a:
Komisja nie pokaże żadnych informacji przed ogłoszeniem solidnego raportu - tak jest w każdym kraju, a reszta, to spekulacje mediów i setki sprzecznych informacji od dziesiątek/setek ludzi, którzy w tym w jakikolwiek sposób uczestniczyli.
Otóż to.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 15:45 ]
A teraz, na dowód tego, że szum medialny dalej jest górą świeży link z Onetu:
http://wiadomosci.onet.pl...e_856,item.html

Porównajcie godzinę otrzymania informacji przez Wiktora Batera z tą, o której mówił w podlinkowanym przeze mnie filmie.

maciej - Pią Kwi 23, 2010 15:50

thef napisał/a:
ak dla mnie, to raczej faktycznie 8.40, skoro tuż przed katastrofą TU przeciął jakąś linię energetyczną, a zdarzenie to odnotowano podobno o 8.39.

Znów pytanie, kto i kiedy to zarejestrował.

Napisałem 8:36, bo Bater mówił w tym materiale, że telefon dostał 8:40 i wg jego rozmówcy to było 4 minuty po katastrofie.
thef napisał/a:
Ale nie ma co przypuszczać i spekulować, są od tego fachowcy, mają sporo danych do analizy i na pewno w swoim czasie dojdą do konkretnych wniosków.

I nie da się za dużo ukryć, bo za dużo było świadków, których nie da się uciszyć - załoga Jaka, nasz ambasador, delegacja, ale na to przyjdzie czas.
I to długi.

Czytałem artykuł, w którym niemiecki fachowiec od badania wypadków lotniczych wypowiadał się, a propos tej katastrofy, że Rosjanie w takich sprawach postępują szybko w porównaniu z innymi narodami, bo ZWYKLE udaje im się zakończyć śledztwo W CIĄGU ROKU, co w innych krajach trwa często dłużej...

Ale pewnie po dwóch tygodniach (czyli w niedzielę) pojawią się spekulacje, że Rosjanie mają coś do ukrycia, bo jeszcze nic nie powiedzieli... Ech... :(

Mayson - Pią Kwi 23, 2010 15:53

maciej napisał/a:
A Ty w tym nie uczestniczysz.

Tego nie rozumiem...?
maciej napisał/a:
Kurde, Mayson, Ty napisałeś:
Mayson napisał/a:
Jeszcze tylko dodam (w nawiązaniu do Palikota) oczywisty fakt, że gdyby przyłapano Prezydenta pijanego, to nie miałby życia w polityce i byłby skończony na amen!
Więc wskazałem Ci przykłady, jak bardzo wyssane z palca jest to twierdzenie - tych trzech media za to nie zniszczyły i tyle.

No więc właśnie, ich nie zniszczyły, ale Kaczyński zostałby zrównany z ziemią. Za mniejsze sprawy był równany...
maciej napisał/a:
Przecież, gdyby mieli coś do ukrycia, to właśnie najpierw by zniszczyli tą skrzynkę, do której nie mieli dostępu, a to była skrzynka techniczna, nie zabezpieczona tak dobrze jak pozostałe, więc nikt by się nie zdziwił, że uległa zniszczeniu...

A może mają pewność, że niczego tam nikt nie znajdzie podejrzanego? Ja nie wiem, a Ty ich bronisz. Poczekajmy na ten raport - wtedy naprawdę będzie można wysnuć jakiekolwiek wnioski miarodajne, bo teraz sam piszesz, że spekulacje. Wytykajmy więc niejasności, żeby nei umknęły, a potem się to zweryfikuje z raportem.
maciej napisał/a:
Zobacz ile jest przekłamań wokół tej sprawy:

maciej napisał/a:
Komisja nie pokaże żadnych informacji przed ogłoszeniem solidnego raportu

Dokłądnie, więc poczekajmy i te niejasności będziemy punktować jedna po drugiej, gdy już będzie raport upubliczniony.
maciej napisał/a:
Czy sądzisz np., że, wiedząc o nadlatującym Tu-154, widząc oberka jakiego wyciął nad pasem rosyjski Ił-76 i słysząc huk 500 m za lotniskiem ktokolwiek tam patrzył na zegarek?
Sądzę, że reakcje były inne.

ZTCP to Rosjanie podali godzinę katastrofy i wcale nie trzeba było szukać kogoś z zegarkiem, bo gdy TU zerwał linię energetyczną, to ponoć w elektrowni (?) została zarejestrowana godzina tego zdarzenia. Jest kupa sposobów na weryfikację. Ja się tylko dziwię, że dopiero teraz to wycieka...
maciej napisał/a:
Ale wszystko jest nagrane i da się sprawdzić - rozmowy z JAK-40, skrzynka, która jest w naszym instytucie, jeśli koniecznie musimy się trzymać wersji, ze Rosjanom nie można ufać.

Jeślibyśmy się tej wersji trzymali, to wszystkie skrzynki mogły zostać spreparowane, bo nasza grupa prokuratorów i ratowników wyleciałą do Smoleńska dopiero w sobotę wieczorem i czasu było dosyć na zrobienie czegokolwiek z czymkolwiek. Nie dziwne, że tak późno nastąpił wylot? Oczywiście jeśli mielibyśmy trzymać się tej wersji, że Rosjanom nie ufamy :ok:
maciej napisał/a:
Swoją droga, to wśród tych wszystkich teorii spiskowych nie znalazłem NIC O MOTYWIE, który mógłby w tej sytuacji przyświecać Rosjanom...
Ja takiego nie widzę...

Na 100% też nie da się określić motywów. Można spekulować jak powyżej. Hipotetyczne motywy też są w necie, wystarczy poszukać, a gdy się zbierze wszystkie do kupy - jest tego naprawdę dużo i daje trochę do myślenia... ale poczekajmy na raport ;)
maciej napisał/a:
Tylko zauważ, że negatywy dotyczyły RZĄDZENIA, a pozytywy RODZINY - czy to nie jest skrajna manipulacja?

Ależ nieprawda! Negatywy dotyczyły również rodziny, zachowania, dolegliwości, aparycji, itd. Właśnie teraz dużo słychać o dokonaniach w sferze rządzenia, no i o rodzinie, to chyba oczyiwste, skoro osierocił część rodziny.
maciej napisał/a:
No i mamy idealny przykład DOBRZE ALBO WCALE.
Więc może wcale... Tak będzie uczciwiej. (piszę o mediach, żeby nie było wątpliwości)

Masz rację, byłoby znacznie uczciwiej, bo teraz widać tylko obłudę... Tylko jak Ty sobie to wyobrażasz? Zginął Prezydent RP, a media NIC? Są raczej przyparte do muru, aby wreszcie głosić jak było. Przepraszam - BYŁY, nie SĄ, bo jak już pisałem wcześniej - wszystko wraca "do normy".
maciej napisał/a:
No właśnie... Może poczekaj aż emocje opadną, bo jeszcze wiele przeinaczeń, pomyłek itp. wyjdzie, bo narazie zachowujesz się, dla mnie, jak węszący sensacji dziennikarz Faktu lub SE. Może lepiej brać przykład np. z Rzeczpospolitej...

Słuchaj, ja od początku piszę o celu. Nie szukanie sensacji, a wyliczanie bzdur, spekulacji, niby-faktów i faktó, aby potem zweryfikować to z oficjalnym raportem. Tak naprawe, to tutaj niektózy wjechali na temat sensacji, źle rozumiejąc intencje i próbując ośmieszać - od tego się zaczęło niezrozumienie :ok: Z tą mgłą też drążyłeś jak najęty, bo jeśli okaże się, że ona była, to tylko dowiemy się że była, a nie będzie to "cios we mnie", że nie miałem racji. Bo nie chodzi "czyjąś rację", a o zwykłe wyłapanie, i późniejsze zweryfikowanie :ok:
maciej napisał/a:
Z jego reprezentacyjności jako prezydenta - Z REPREZENTOWANIA POLSKI jako prezydent.

No dokłądnie - ja pisałem już wcześniej, że był nieporadny i niemedialny, ale było to sromotnie wykorzystywane. Jakim był człowiekiem wpływało na sposób rządzenia.
maciej napisał/a:
Czy nie sądzisz, że od człowieka, który od 18 lat piastował funkcje państwowe, a od co najmniej 5 lat szykował się na to stanowisko i jego żony, która musiała się na to zgodzić, można WYMAGAĆ, żeby popracowali nad sobą, żeby prócz osobistych przymiotów i przekonań, reprezentowali Polskę też zachowaniami, "gestami i sposobem mówienia"?

Ano właśnie; 18 lat jakoś nikt się jego przywar nie czepiał, nagonka zaczęła się gdy rządy objął jego brat. Nie dziwne? ;)
maciej napisał/a:
Popatrz na Jaruzelskiego od lat 70-tych do teraz - widzisz różnicę?

Przede wszystkim złe porównanie, bo Jaruzelski był zawodowym wojskowym i zachowanie i aparycja wynikałą właśnie stąd.
maciej napisał/a:
Popatrz na Wałęsę - różnica jest mniejsza, ale też zauważalna.

Wałęsa, człowiek, który był elektrykiem, ma na koncie wiele tekstów (typu ani be, ani me), do dziś nie nauczył się poprawnej wymowy czasownika "będę", niejasną przeszłość, na koncie konflikt w samej Solidarności, obrażalski i arogancki typ "co to nie ja!". A Kaczyński właściwie tylko odrobinę niewyraźnie mówił, a mówił do rzeczy, bardzo elokwentny był i zwykle szło to "z głowy". Niestety nawet mgr Kwaśniewski musiał posiłkować się kartką. Więc nie było tak źle - takie postrzeganie Kaczyńskiego, to właśnie efekt demonizowania niektórych "pierdół" przez media.

maciej - Pią Kwi 23, 2010 15:53

thef napisał/a:
A teraz, na dowód tego, że szum medialny dalej jest górą świeży link z Onetu:
http://wiadomosci.onet.pl...e_856,item.html

Porównajcie godzinę otrzymania informacji przez Wiktora Batera z tą, o której mówił w podlinkowanym przeze mnie filmie.

Moje Casio ma różnicę około 5 minut rocznie, mój zegarek w aucie pewnie ze 2 minuty na miesiąc - oba elektroniczne...

A chyba nikt z dziennikarzy, polityków, członków delegacji i miejscowych (a tylko od nich mamy informacje) nie synchronizował czasu z GPS...

apples - Pią Kwi 23, 2010 15:58

Dajcie spokój z tym czasem. :wink: Czas będzie w raporcie na pewno prawidłowy gdyż odtworzą go z rejestratorów korespondencji na ziemi jak i czarnych skrzynek.
monia0023 - Pią Kwi 23, 2010 16:02

Mayson napisał/a:
A co to za frazes? Pamiętam, że wyśmiewano jego miny, jego gesty, jego sposób mówienia, itd. czyli nabijano się z jego "ludzkości", a nie z dokonań, jako Prezydenta - teraz nagle chwalą samego człowieka? Te dokonania, które wymieniają, to osiągnięcia tego człowieka, będącego prezydentem. Prezydent to człowiek, a ten człowiek to prezydent, więc rozdzielanie jest nielogiczne.

Może dla Ciebie frazes, a dla mnie nie . Nie znałam dotychczas osobiście żadnego prezydenta, więc nie widząc jakim jest mężem, ojcem czy kochankiem, wybierając głosowałam na polityka, z jego programem i wizerunkiem medialnym. Tak samo oceniam efekty działań polityków - nie na gruncie prywatnym tylko państwowym :lol:
PS
Jasne, że gdybym wiedziała, że jakiś np. leje żonę i dzieciaczki - byłby u mnie skreślony. (lub nie płaci alimentów na własne dzieci) :razz:

thef - Pią Kwi 23, 2010 16:09

Mayson, najpierw wywlekasz głupoty z netu, przekonujesz, że tyle rzeczy jest podejrzanych, a teraz mówisz, poczekajmy na raport, a potem będziemy punktować jedno po drugim. Ja się zatem chyba wyłączę, bo już się gubię w tym co mówisz i do czego chcesz przekonać uczestników tego wątku.

Mayson napisał/a:
A Kaczyński właściwie tylko odrobinę niewyraźnie mówił, a mówił do rzeczy, bardzo elokwentny był i zwykle szło to "z głowy". Niestety nawet mgr Kwaśniewski musiał posiłkować się kartką. Więc nie było tak źle - takie postrzeganie Kaczyńskiego, to właśnie efekt demonizowania niektórych "pierdół" przez media.
Jeden z polityków wspominając pięknie prezydenta powiedział, że Jego przemówienia były zawsze z głowy, a potem powtórzyło to kilka innych innych osób. Teraz się tworzy mitologia (również przy Twojej pomocy), że oto tylko i wyłącznie Lech Kaczyński mówił z głowy i to zawsze. A ja doskonale pamiętam orędzia do narodu czytane z promptera i kilka innych przemówień z kartki. I nie mam mu tego za złe, to normalna rzecz.
kasjopea - Pią Kwi 23, 2010 16:18

monia0023, ma rację. Zauważcie, że większość materiałów, którymi zostaliśmy zasypani po tych tragicznych wydarzeniach, dotyczy głównie sielankowego obrazka kochającej się rodziny Kaczyńskich. Owszem wałkuje się również sprawę Muzeum Powstania Warszawskiego, ale niewiele więcej. Główny przekaz jest taki, że prezydent był kochającym mężem, ojcem i dziadkiem. Niepoważnym byłoby, gdyby to nagle miało wpłynąć na zmianę naszej oceny jego prezydentury.

Wątek jako taki budzi we mnie coraz większy niesmak. Panowie, mimo używania wielu trudnych i mądrych słów, cytatów, definicji itp., skaczecie sobie do gardeł i wątek ma coraz niższy poziom niestety. Naprawdę nie trzeba za cenę zgnojenia drugiego człowieka udowodnić swojej jedynie prawdziwej racji :sad: .

apples - Pią Kwi 23, 2010 16:31

Mayson napisał/a:
Tak naprawe, to tutaj niektózy wjechali na temat sensacji, źle rozumiejąc intencje i próbując ośmieszać - od tego się zaczęło niezrozumienie :ok:
Cały ty Meyson. Ktoś, gdzieś, chyba, słyszałem,itp. Zero szczegółów. Sam wkręciłeś się i myślałeś że błyśniesz inteligencją tylko Ci nie wyszło. A teraz:

Thef dobrze napisał
thef napisał/a:
Mayson, najpierw wywlekasz głupoty z netu, przekonujesz, że tyle rzeczy jest podejrzanych, a teraz mówisz, poczekajmy na raport, a potem będziemy punktować jedno po drugim. Ja się zatem chyba wyłączę, bo już się gubię w tym co mówisz i do czego chcesz przekonać uczestników tego wątku.

maciej - Pią Kwi 23, 2010 16:47

Mayson napisał/a:
Tego nie rozumiem...?

Też uczestniczysz w tej debacie i opowiadasz się po jednej ze stron.
Mayson napisał/a:
No więc właśnie, ich nie zniszczyły, ale Kaczyński zostałby zrównany z ziemią. Za mniejsze sprawy był równany...

Ale jakoś nie został. Moim zdaniem - przesadzasz.
Mayson napisał/a:
A może mają pewność, że niczego tam nikt nie znajdzie podejrzanego? Ja nie wiem, a Ty ich bronisz.

Ech... Nie bronię, tylko nie widzę motywów, a wręcz widzę motywy dlaczego miałoby im zależeć na sprawnym i bezkonfliktowym przebiegu tych uroczystości, a teraz na jak najlepszym wyjaśnieniu tej srpawy, a to znaczy, że nie mam powodu im nie wierzyć. I tyle.
Mayson napisał/a:
Poczekajmy na ten raport - wtedy naprawdę będzie można wysnuć jakiekolwiek wnioski miarodajne, bo teraz sam piszesz, że spekulacje. Wytykajmy więc niejasności, żeby nei umknęły, a potem się to zweryfikuje z raportem.

Mayson napisał/a:
Dokłądnie, więc poczekajmy i te niejasności będziemy punktować jedna po drugiej, gdy już będzie raport upubliczniony.

Może poczekajmy tez z wytykaniem, bo po co?

Żeby rozjątrzyć sprawę?

Może załóż notes i notuj, a jak się pojawi raport, to nam przedstawisz co wynotowałeś i porównamy to z raportem. To na pewno pomoże w zachowaniu rozsądnego poziomu emocji wokół tej przykrej sprawy.
Mayson napisał/a:
ZTCP to Rosjanie podali godzinę katastrofy i wcale nie trzeba było szukać kogoś z zegarkiem, bo gdy TU zerwał linię energetyczną, to ponoć w elektrowni (?) została zarejestrowana godzina tego zdarzenia. Jest kupa sposobów na weryfikację. Ja się tylko dziwię, że dopiero teraz to wycieka...

I znów sugestie knucia... ;)

Godzinę ztcp podał Gubernator, czyli gość, który pewnie o lotnictwie ma takie pojęcie jak Ty, na podstawie tego co mu podano i wszyscy to powtarzali.

Wpadłbyś TAK PO PROSTU na to, żeby po katastrofie lotniczej biec do elektrowni spytać czy nie zerwało im linii, a jeśli tak, to o której?

Szczególnie, jak najpierw miałeś do wydobycia i identyfikacji 96 ciał, potem oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchanie kilkudziesięciu "naocznych" świadków, zabezpieczenie dzienników lotniskowych, zapisów z komputerów i radarów itp?

Bo ja nie, ale w trybie drobiazgowego śledztwa, oględzin trasy dolotu mogłeś odkryć, że została zerwana linia i wtedy dotrzeć do elektrowni, ale to, w świetle ilości czynności do wykonania mogło Ci zająć kilka dni, a poza tym, jeśli byłbyś w komisji, to nie trąbiłbyś od razu, że "media kłamią" i godzina jest zła, bo a) byłbyś zobowiązany do zachowania tajemnicy śledztwa, b) miałbyś pilniejsze rzeczy do roboty.
Mayson napisał/a:
Jeślibyśmy się tej wersji trzymali, to wszystkie skrzynki mogły zostać spreparowane, bo nasza grupa prokuratorów i ratowników wyleciałą do Smoleńska dopiero w sobotę wieczorem i czasu było dosyć na zrobienie czegokolwiek z czymkolwiek. Nie dziwne, że tak późno nastąpił wylot? Oczywiście jeśli mielibyśmy trzymać się tej wersji, że Rosjanom nie ufamy :ok:

A o której dokładnie wyleciał i którego czasu?

I jak myślisz, ile czasu zajmuje wybór odpowiednich osób, ściągnięcie ich do Warszawy i wyprawienie na taki wyjazd?

Ściągnięcie PROKURATORA dyżurującego, w obrębie jednego miasta, w danym dniu wolnym potrafi trwać do 2 godzin, a co dopiero ściągnięcie Ministra SZ i Premiera, bo tylko oni mogę podjąć decyzję o takiej wysłaniu komisji za granicę, wybór i ściągnięcie w sobotę odpowiedniego prokuratora do zajęcia się taką sprawą, wsadzenie go w samolot, uzyskanie pozwolenia Rosjan na udział (choć patrząc na rangę szefa komisji z tym nie było problemu) itp.

Myślisz, ze to tak pstryk i już?

I co mieli tam robić nasi ratownicy? To jakieś 600 km od naszej granicy, do tego ładowanie sprzętu, start, lot, lądowanie? Co mogą zrobić ratownicy nawet po 3h od wypadku, jeśli na miejscu były już miejscowe służby cywilne i wojskowe?

Ech... Podejrzenia wszędzie, a wystarczy pomyśleć jak wielka logistyka za tym stoi i wiele rzeczy staje się jaśniejszych.
Mayson napisał/a:
Na 100% też nie da się określić motywów. Można spekulować jak powyżej. Hipotetyczne motywy też są w necie, wystarczy poszukać, a gdy się zbierze wszystkie do kupy - jest tego naprawdę dużo i daje trochę do myślenia... ale poczekajmy na raport ;)

Wskaż, bo ja ich nie widzę.

Po co mordować ustępującego prezydenta, który ma małe szanse na reelekcję, a jego śmierć przysporzy zwolenników jego bratu, który na pewno z tego skorzysta?

Zgadzam się, że Putin jest bezwzględny, ale to realista i pragmatyk - Kaczyński już nic mu nie mógł, a tak stworzył męczennika i spowodował 10 razy większe echo wokół Katynia, niż wszelkie działania Lecha Kaczyńskiego.

A na Kremlu pracują setki politologów, którzy na pewno by taką reakcję przewidzieli.
Mayson napisał/a:
Masz rację, byłoby znacznie uczciwiej, bo teraz widać tylko obłudę... Tylko jak Ty sobie to wyobrażasz? Zginął Prezydent RP, a media NIC? Są raczej przyparte do muru, aby wreszcie głosić jak było.

Już pisałem nie raz - moje zdanie jest takie, że nie "JAK BYŁO", tylko DOBRZE, a to różnica.

I to bardzo zabawne, bo powtarzasz moje słowa:
Mayson napisał/a:
ylko jak Ty sobie to wyobrażasz? Zginął Prezydent RP, a media NIC?

Cytat:
a że prasa nie istnieje bez pisanie, więc nie istnieje dla niej pojęcie "wcale"

Cytat:
Ależ nieprawda! Negatywy dotyczyły również rodziny, zachowania, dolegliwości, aparycji, itd. Właśnie teraz dużo słychać o dokonaniach w sferze rządzenia, no i o rodzinie, to chyba oczyiwste, skoro osierocił część rodziny.

Gdzie rodziny??

A o zachowaniu już napisałem:
Cytat:
Z jego reprezentacyjności jako prezydenta - Z REPREZENTOWANIA POLSKI jako prezydent.

Czy nie sądzisz, że od człowieka, który od 18 lat piastował funkcje państwowe, a od co najmniej 5 lat szykował się na to stanowisko i jego żony, która musiała się na to zgodzić, można WYMAGAĆ, żeby popracowali nad sobą, żeby prócz osobistych przymiotów i przekonań, reprezentowali Polskę też zachowaniami, "gestami i sposobem mówienia"?

Mayson napisał/a:
Nie szukanie sensacji, a wyliczanie bzdur, spekulacji, niby-faktów i faktó, aby potem zweryfikować to z oficjalnym raportem. Tak naprawe, to tutaj niektózy wjechali na temat sensacji, źle rozumiejąc intencje i próbując ośmieszać - od tego się zaczęło niezrozumienie :ok:

I znów wszyscy Cie źle zrozumieli.
Sorry, ale nie można inaczej, jeśli każdą wiadomość w której jest jakiś link kończysz czymś w stylu "rzekoma mgła" albo "Ja się tylko dziwię, że dopiero teraz to wycieka... " - jak dla mnie "rzekoma" lub "wycieka" od razu sugerują doszukiwanie się sensacji i chyba nie jestem w tym odosobniony, więc wydaje mi się, że to, że tak jesteś traktowany wynika wprost ze stylu w jakim piszesz - to jest właśnie styl "Faktowo-Super-Ekspresowy" - traktowanie wszystkich informacji jako niepewnych, ukrywanych itp bez pomyślenia, czy istnieją logiczne powody dla których mogły one pojawić się później.
Mayson napisał/a:
Z tą mgłą też drążyłeś jak najęty, bo jeśli okaże się, że ona była, to tylko dowiemy się że była, a nie będzie to "cios we mnie", że nie miałem racji.

Bo nie miałeś pojęcia o czym piszesz, a upierałeś się, że tam nie może powstać mgla itp.

Sorry, ale to nie było stwierdzenie: "Wg dziennikarza TVP, gdy JAK-40 lądował tam nie było mgły" - Ty uparcie podważałeś, że w ciągu pół godziny ona mogła powstać, a to już trochę co innego.
Mayson napisał/a:
No dokłądnie - ja pisałem już wcześniej, że był nieporadny i niemedialny, ale było to sromotnie wykorzystywane. Jakim był człowiekiem wpływało na sposób rządzenia.

Ale tego się da wyuczyć, a on uczyć się nie chciał albo nie potrafił - i jedno i drugie świadczy na jego niekorzyść. :(
Mayson napisał/a:
Ano właśnie; 18 lat jakoś nikt się jego przywar nie czepiał, nagonka zaczęła się gdy rządy objął jego brat. Nie dziwne? ;)

Nie, nie dziwne.
I nie wiem skąd ten Twój uśmieszek.

To co można wybaczyć prezesowi NIK, czy, od biedy ministrowi i prokuratorowi generalnemu, ciężko medialnie wybaczyć Prezydentowi Warszawy, i ewidentnemu kandydatowi na Prezydenta państwa, a potem prezydentowi?

Takie to dziwne?

Przecież to wynika choćby tylko ilości uwagi jaką poświęcają media tym funkcjom...

To dość logiczne chyba...
Mayson napisał/a:
Przede wszystkim złe porównanie, bo Jaruzelski był zawodowym wojskowym i zachowanie i aparycja wynikałą właśnie stąd.

To świetne porównanie, bo pokazuje jak bardzo inteligentny człowiek może zmienić swój styl wypowiedzi i zachowania - nawet STARSZA OSOBA - od "trepa" misiaczkującego z Breżniewem i wypowiadającego się monosylabami po dobrze prezentującego się polityka.
Mayson napisał/a:
niejasną przeszłość,

No to jest argument nt. przemiany zachowań człowieka. :rotfl:
maciej napisał/a:
Wałęsa, człowiek, który był elektrykiem, ma na koncie wiele tekstów (typu ani be, ani me), do dziś nie nauczył się poprawnej wymowy czasownika "będę", niejasną przeszłość, na koncie konflikt w samej Solidarności, obrażalski i arogancki typ "co to nie ja!".

Pisałem o zmianach stylu wypowiedzi i napisałem "Popatrz na Wałęsę - różnica jest mniejsza, ale też zauważalna" ale widać zauważyłeś tylko pierwsze trzy słowa. :]
Mayson napisał/a:
A Kaczyński właściwie tylko odrobinę niewyraźnie mówił, a mówił do rzeczy, bardzo elokwentny był i zwykle szło to "z głowy". Niestety nawet mgr Kwaśniewski musiał posiłkować się kartką. Więc nie było tak źle - takie postrzeganie Kaczyńskiego, to właśnie efekt demonizowania niektórych "pierdół" przez media.

Tak, tak. Przemówienia do narodu też? To czytanie z telepromtera?

A nad wymową też przez 18 lat da się popracować.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 16:47 ]
apples napisał/a:
Mayson napisał/a:
Tak naprawe, to tutaj niektózy wjechali na temat sensacji, źle rozumiejąc intencje i próbując ośmieszać - od tego się zaczęło niezrozumienie :ok:
Cały ty Meyson. Ktoś, gdzieś, chyba, słyszałem,itp. Zero szczegółów. Sam wkręciłeś się i myślałeś że błyśniesz inteligencją tylko Ci nie wyszło. A teraz:

Thef dobrze napisał
thef napisał/a:
Mayson, najpierw wywlekasz głupoty z netu, przekonujesz, że tyle rzeczy jest podejrzanych, a teraz mówisz, poczekajmy na raport, a potem będziemy punktować jedno po drugim. Ja się zatem chyba wyłączę, bo już się gubię w tym co mówisz i do czego chcesz przekonać uczestników tego wątku.

Macie rację, fajnie, że nie tylko ja to widzę.
kasjopea napisał/a:
Wątek jako taki budzi we mnie coraz większy niesmak. Panowie, mimo używania wielu trudnych i mądrych słów, cytatów, definicji itp., skaczecie sobie do gardeł i wątek ma coraz niższy poziom niestety. Naprawdę nie trzeba za cenę zgnojenia drugiego człowieka udowodnić swojej jedynie prawdziwej racji :sad: .

kasjo, dzięki za "przywołanie do porządku".

Ja się wyłączam.

apples - Pią Kwi 23, 2010 17:00

maciej napisał/a:
Ściągnięcie PROKURATORA dyżurującego, w obrębie jednego miasta, w danym dniu wolnym potrafi trwać do 2 godzin, a co dopiero ściągnięcie Ministra SZ i Premiera, bo tylko oni mogę podjąć decyzję o takiej wysłaniu komisji za granicę, wybór i ściągnięcie w sobotę odpowiedniego prokuratora do zajęcia się taką sprawą, wsadzenie go w samolot, uzyskanie pozwolenia Rosjan na udział (choć patrząc na rangę szefa komisji z tym nie było problemu) itp.
Zgodnie z przepisami katastrofą powinna zajmować się Komisja Bada Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego gdyż był to samolot wojskowy. Prokurator czy prokuratorzy wchodzą tylko w jej skład. Nie wiem ile osób jest w składzie tej komisji, ale zazwyczaj powyżej 20 osób. Więc czas na ściągnięcie wszystkich jest naprawdę spory.

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 16:58 ]
Tu nawet link http://www.polska-zbrojna...raju&Itemid=105

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 17:00 ]
Mayson napisał/a:
Jeślibyśmy się tej wersji trzymali, to wszystkie skrzynki mogły zostać spreparowane, bo nasza grupa prokuratorów i ratowników wyleciałą do Smoleńska dopiero w sobotę wieczorem i czasu było dosyć na zrobienie czegokolwiek z czymkolwiek. Nie dziwne, że tak późno nastąpił wylot? Oczywiście jeśli mielibyśmy trzymać się tej wersji, że Rosjanom nie ufamy :ok:
Wszyscy trąbią w telewizji :twisted: że skrzynki zostały otworzone w obecności prokuratorów z Polski co sami prokuratorzy potwierdzili. 3-a skrzynka została otworzona w Polsce w obecności prokuratora z Rosji.
Mayson - Pią Kwi 23, 2010 17:04

Ech.. Ta dyskusja faktycznie do niczego nikogo nie doprowadzi... :(
thef - Pią Kwi 23, 2010 17:17

Amen.

PS>Pamiętajmy, że ta tragedia powinna nas czegoś nauczyć!

Senn - Pią Kwi 23, 2010 17:18

maciej napisał/a:
A widziałeś żeby Putin zrobił coś takiego?
"Chyba sobie żartujesz."
Ale napisz o kim konkretnie piszesz? O kondolencjach od którego polityka? Z którego kraju?
Od Putina? Powtórzę Twoje słowa: "Chyba sobie żartujesz." Tylko dlaczego jego dałeś jako przykład?
Czysta manipulacja.


Maciej przyklad z Putinem to przyklad wyimaginowany zeby zaznaczyc ze jezeli ktos ma o kims zle zdanie to wedle zasady ktora notorycznie przytaczasz "Dobrze lub Wcale" nie bedzie sie wogole odzywal lub rzuci pare zdawkowych frazesow ogolnie przyjetych o czym sam pisales. Troche jednak przesadziles bo nie mow mi ze protokol dyplomatyczny obojetnie jakiego panstwa bedzie zawieral tresc "Byl prawdziwym mezem stanu, albo ze przyczynil sie do wzmocnienia na arenie miedzynarodowej nie tylko pozycji swojego kraju ale rowniez Europy" Pierwsze to urywek wypowiedzi Obamy, drugi Merkelowej. Putin kiedy nie mial nic do powiedzenia to nie probowal wypowiadac sie dobrze tylko zamilkl. Miedwiediew tez wyrazil tylko zal i dal sobie spokoj z ocenami Kaczynskiego bo musialby wypowiedziec sie zle co jest wbrew zasadzie.
Mysle ze Ty blednie interpretujesz, albo na potrzeby tego watku specjalnie to robisz uznajac ze:

Jesli mam zle zdanie to ->mowie dobrze
Jesli mam dobre zdanie ->mowie dobrze

Mysle ze zasada jest taka

Jesli mam zle zdanie to ->milcze (Putin, Miedwiediew)
Jesli mam dobre zdanie ->mowie dobrze(Obama, Merkel)

Zdawkowo odnosnie telewizji. Sam Prokop - reprezentant "obiektywnego" TVN przyznal ze sposrod 30 zdjec Kaczynskiego wybierano jedno najglupsze, z najglupsza mina. Rozumiem ze TVN jest w rekach prywatnych, ale sila z jaka potrafi niszczyc lub kreowac postaci jest bardzo duza. Nie jestem idealista i wiem ze tak niestety na tym swiecie jest ale to nie znaczy ze mam uwazac ze wszystko bylo ok. Plywak dokladnie to opisal. Do tej pory mialem takie domysly ale teraz jawnie sie do tego przyznali wiec uwazam ze TVN to osrodek telewizyjny nie warty mojej najmniejszej uwagi w zwiazku z subiektywnym przedstawianiem rzeczywistosci.

Co do oceny prezydentury L.K. to nalezy na nia patrzec jako okres umacniania pamieci historycznej przede wszystkim. Wspomniane Muzeum PW, sprawy Katynia, odznaczenia bohaterow walk niepodleglosciowych z czasow II WŚ jak i tez PRL. Tak sie zlozylo ze L.K. prezydentem byl w okresie w ktorym nie dzialo sie nic spektakularnego typu aspiracje do czlonkostwa w NATO, UE, czy cos podobnego. Nie zachodzily tez niewiadomo jakie zmiany w kraju. Tak na prawde to nie mial za bardzo pola do popisu w spektakularnych kwestiach. No moze to ze sprzeciwial sie wejsciu Polski do strefy Euro w najblizszym czasie, ale akurat tu chyba mial racje bo na horyzoncie juz jest rozpad tej unii monetarnej i najwiecej glosow w tej kwestii pada z Niemiec.
Ze stron kancelari prezydenta wynika ze zawetowal tylko 18 ustaw. Mase podpisal. (pewnie ponad 500 bo do niedawna bylo to cos okolo 490) Zlozono sporo ustaw. Uczestniczyl w welu inicjatywach spolecznych. Wystarczy jednak wejsc na strone prezydent.pl i sobie poczytac, a nie czerpac tylko wiadomosci z TVN i z Onetu, ktore kiedys pokazywale tylko glupie miny a teraz pokazuja jakim to dobrym byl dziadkiem. Ponad to okres w jakim przyszlo mu sprawowac urzad to okres brutalnej walki obozu rzadowego z opozycja. Zarowno za rzadow PiS jak i PO. Przeciez to okres zmarnowany na jakies glupie wojny ktore przeniosly sie na spoleczenstwo a nic nie wniosly do poprawy zycia w naszym kraju. Co moze prezydent w takiej sytuacji? Chyba tylko odciac sie od tego burdelu i robic swoje - to co umial najlepiej.

apples - Pią Kwi 23, 2010 17:52

Senn napisał/a:
Jesli mam dobre zdanie ->mowie dobrze(Obama, Merkel)
Wypada się odezwać. Choćby ze względu na wspólne interesy :ok:

[ Dodano: Pią Kwi 23, 2010 17:52 ]
Tak rozszyfrowuje się skrzynki, gdyby ktoś miał wątpliwości do zamiarów, uczciwości i ewentualnych manipulacji http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html

SeevS - Pią Kwi 23, 2010 23:32


maciej - Sob Kwi 24, 2010 09:59

Senn, nie będę dyskutował.

Tylko sprostowanie, bo nie dam sobie wkładać w usta słów, które Ci przychodzą do głowy.
Senn napisał/a:
Maciej przyklad z Putinem to przyklad wyimaginowany

Nie był WYIMAGINOWANY, tylko ZMANIPULOWANY, bo wiedziałeś (jeśli tylko okazałeś cień zainteresowania sytuacją) co zrobił i powiedział Putin, a jednak użyłeś jego jako przykładu przedstawiając go w sytuacji, która nie zaistniała - CZYSTA MANIPULACJA.

Senn, przeczytaj jeszcze raz co napisałem, bo nie zrozumiałeś albo kłamiesz i idziesz w zaparte.
Senn napisał/a:
Mysle ze Ty blednie interpretujesz, albo na potrzeby tego watku specjalnie to robisz uznajac ze:

Jesli mam zle zdanie to ->mowie dobrze
Jesli mam dobre zdanie ->mowie dobrze

Gdzie ja tak napisałem?

Opamiętaj się i czytaj to co ja piszę, a nie to co Tobie się wydaje, że napisałem.

Bo napisałem:
Cytat:
Po prostu TAK WYPADA i tyle. I tu jeszcze bardziej działa zasada "DOBRZE LUB WCALE" niż w przypadku prasy, bo jeśli prasa ma dostateczni dużo odbiorców, którzy chcą przeczytać złe słowa, to je wydrukują, a żaden przywódca (prócz oszołoma Łukaszenki) nigdy nic takiego nie zrobi, bo jego prestiż mocno na tym ucierpi (Łukaszenka nie ma żadnego prestiżu, więc mu nie zależy).

I tak też się stało - ci, którzy nie mieli żadnych emocji wobec naszego prezydenta lub mieli pozytywne wypowiedzieli się na jego temat DOBRZE, ci, którzy mieli negatywne (wspomniany przez Ciebie dalej Putin) WCALE (materiał poniżej - nie ma ANI SŁOWA o samym prezydencie, a jest mowa tylko tragedii).

Dyskusji nie będzie, ale liczę na Twoje sprostowanie.

Senn - Pon Kwi 26, 2010 14:14

Maciek sprobuje sprostowac i mam nadzieje ze mi sie uda. Otoz nie mialem i nie mam zamiaru przypisywac Ci slow ktorych nie wypowiedziales. Mysle ze jest to konsekwencja ograniczonych mozliwosci dyskusji jakie daje forum i slowo pisane. Bardzo czesto mozna sie nie zrozumiec i dyskusja na zasadzie cytowania selektywnego nie do konca sie sprawdza. Mowie w tej chwili o sobie bo rzeczywiscie chyba blednie odczytalem Twoje slowa odnosnie zasady "Dobrze lub wcale" Przeanalizowalem sobie tamtego, Twojego posta i sadze ze za szybko zasugerowalem sie pewnym akapitem nie wnikajac w tresc dalej. Nie dziw sie bo Twoje wypowiedzi to wrecz elaboraty i sporo czasu zajmuje zeby je przeczytac, a co dopiero ustosunkowac ;)
Zasugerowalem sie tym co ponizej.

maciej napisał/a:

Senn napisał/a:
Nie sadze zeyby byla tu zastosowana polityka "albo dobrze, albo wcale" bo nie widze korzysci z takich zabiegow dla politykow innych krajow tym bardziej ze moze sie to przyczynic do ponownego zwyciestwa obozu Kaczynskich.

Senn, to kompletna nieprawda co piszesz.
Po prostu TAK WYPADA i tyle. I tu jeszcze bardziej działa zasada "DOBRZE LUB WCALE" niż w przypadku prasy....


Co do przykladu z Putinem to wierz mi lub nie, ale na prawde nie mialem zamiaru robic jakis manipulacji. Nie wazne co on powiedzial, czy wogole powiedzial. Zamiast tego nazwiska mozna wpisac jakiekolwiek inne - osoby z ktorym Kaczynski nie mial za dobrych stosunkow. Chodzilo mi po prostu o przyklad. Niezrozumielismy sie.

maciej - Pon Kwi 26, 2010 14:27

Senn napisał/a:
Nie dziw sie bo Twoje wypowiedzi to wrecz elaboraty i sporo czasu zajmuje zeby je przeczytac, a co dopiero ustosunkowac ;)

Ale właśnie po to piszę dokładnie co mam na myśli, żeby się potem nie tłumaczyć, że "nie to chciałem powiedzieć".
Poza tym, nie przesadzajmy - napisałem może ze 3 posty, których objętość przekraczała 1 stronę maszynopisu, a taką stronę czyta się mniej niż minutę, więc nie zajmuje to aż tak dużo czasu, żeby stawało się przeszkodą. ;)

Dla mnie właśnie większą przeszkodą są maile na trzy linijki, które można sobie dowolnie interpretować, a potem stają się podstawą do pisania "nie to chciałem powiedzieć". ;)

No nic, dla mnie EOT. :)

Mayson - Wto Kwi 27, 2010 18:58

Jeszcze w kwestii samej katastrofy. Już nawet Seremet przyznał, że biorą pod uwagę zamach i pojawia się coraz więcej wątpliwości i analiz wśród fachowców. Polecam sobie przeczytać ten artykuł tym, którzy najgłośniej krzyczą, że to wszystko teorie spiskowe :ok:
http://media.wp.pl/kat,10...ml?ticaid=1a10a

dobryziom - Wto Kwi 27, 2010 19:28

Mayson napisał/a:
Jeszcze w kwestii samej katastrofy. Już nawet Seremet przyznał, że biorą pod uwagę zamach i pojawia się coraz więcej wątpliwości i analiz wśród fachowców. Polecam sobie przeczytać ten artykuł tym, którzy najgłośniej krzyczą, że to wszystko teorie spiskowe :ok:
http://media.wp.pl/kat,10...ml?ticaid=1a10a


podaj jeden dobry przykład dlaczego Rosja miała by przeprowadzić taki zamach?

podam ci jeden dlaczego Putin jako bardzo inteligentny i cwany człowiek by się na to nie zdecydował... Katyń do tej pory był bardzo drażliwą sprawa dla Rosjan i za każdym razem uciszali temat a w świecie ci co słyszeli coś o Katyniu traktowali Polaków z przymrożeniem oka i ze to nasze jakieś fanaberie. Po tym wydarzeniu Zaczęło się o Katyniu głośno mówić na całym świecie za sprawa tragedii. Film Wajdy w tym okresie został wyemitowany w kilkunastu krajach o czym nikt wcześniej by nawet nie pomyślał... wiec Rosjanom taki zamach był na pewno bardzo na rękę...

Mayson - Wto Kwi 27, 2010 19:39

dobryziom napisał/a:
podam ci jeden dlaczego Putin jako bardzo inteligentny i cwany człowiek by się na to nie zdecydował... Katyń do tej pory był bardzo drażliwą sprawa dla Rosjan i za każdym razem uciszali temat a w świecie ci co słyszeli coś o Katyniu traktowali Polaków z przymrożeniem oka i ze to nasze jakieś fanaberie. Po tym wydarzeniu Zaczęło się o Katyniu głośno mówić na całym świecie za sprawa tragedii. Film Wajdy w tym okresie został wyemitowany w kilkunastu krajach o czym nikt wcześniej by nawet nie pomyślał... wiec Rosjanom taki zamach był na pewno bardzo na rękę...

Masz rację na 100%. Właśnie dlatego Putin mógł na to pójść. 1 - większość ludzi nie sięgnie myślą poza to uzasadnienie, które podajesz, bo łatwo ich ośmieszyć "teorią spiskową" (stara metoda), 2 - Rosja ma czyste konto, przyznaje się do Katynia, świat dowiaduje się o tragedii z 1940r. więc Rosja ma rozgrzeszenie jesli chodzi o stere rany. A o nowe (2010) nie będzie podejrzana, bo zawsze na usprawiedliwienie ma właśnie Twoje uzasadnienie.

Poczytaj Suworowa i historię powszechną, poczytaj Wołoszańskiego, a dowiesz się, jak zawile myśleli Stalin, Hitler, Chruszczow, jakie ciekawe niuansiki występowały; na pierwszy rzut oka świadczące o jednym, po wnikliwej analizie wynikało jednak z nich drugie, a twórcy chodziło właśnie o to wynikanie, lub o niepewność...

Posądzanie kogoś, kto twierdzi, że Smoleńsk to MÓGŁ być zamach, o tworzenie teorii spiskowych, jest krótkowzroczne i skrajnie nieodpowiedzialne.

dobryziom - Wto Kwi 27, 2010 19:48

Mayson napisał/a:

Masz rację na 100%. Właśnie dlatego Putin mógł na to pójść. 1 - większość ludzi nie sięgnie myślą poza to uzasadnienie, które podajesz, bo łatwo ich ośmieszyć "teorią spiskową" (stara metoda), 2 - Rosja ma czyste konto, przyznaje się do Katynia, świat dowiaduje się o tragedii z 1940r. więc Rosja ma rozgrzeszenie jesli chodzi o stere rany. A o nowe (2010) nie będzie podejrzana, bo zawsze na usprawiedliwienie ma właśnie Twoje uzasadnienie.


ale gdzie twoja odpowiedz na pytanie jaki cel miała by Rosja w zamachu? bo jak zwykle próbujesz ośmieszyć kogoś a sam nie odpowiedziałeś...

Mayson napisał/a:

Poczytaj Suworowa i historię powszechną, poczytaj Wołoszańskiego, a dowiesz się, jak zawile myśleli Stalin, Hitler, Chruszczow, jakie ciekawe niuansiki występowały; na pierwszy rzut oka świadczące o jednym, po wnikliwej analizie wynikało jednak z nich drugie, a twórcy chodziło właśnie o to wynikanie, lub o niepewność...


tak samo zawiłe myśli i szczwane plany na nasz polski Jareczek... co tu ugrać na ludzkiej tragedii... może pocztówki ze zmarłą parą prezydencką złapią ludzi za serce na festynie PIS. Jak jesteś tam obcykany w tej literaturze to powtórnie odpowiedz na pytanie...

Mayson napisał/a:

Posądzanie kogoś, kto twierdzi, że Smoleńsk to MÓGŁ być zamach, o tworzenie teorii spiskowych, jest krótkowzroczne i skrajnie nieodpowiedzialne.


najpierw sobie zdaj pytanie o cel i na nie odpowiedz a później snuj teorie...

Mayson - Wto Kwi 27, 2010 20:05

dobryziom napisał/a:
ale gdzie twoja odpowiedz na pytanie jaki cel miała by Rosja w zamachu? bo jak zwykle próbujesz ośmieszyć kogoś a sam nie odpowiedziałeś...

Założę się, że nie masz pojęcia o podstawowych sprawach politycznych, biznesowych i gospodarczych, w których Polska reprezentowana przez Lecha Kaczyńskiego nie zgadzała się z Rosją, a wręcz niemożliwe było dla Putina przeforsowanie pewnych spraw, póki niektóre osoby żyły. Nie słyszałeś też pewnie o włamaniach do mieszkań Wassermana i Kurtyki kilka godzin po katastrofie, a także o tym, że Komorowski 2h po katastrofie przeszukał gabinet Prezydenta i zabrał listę, na której ponoć były nazwiska ukrytych agentów rosyjskich w Rządzie. Nie widzisz też niejasności w samym wypadku, więc skoro tyle informacji Ci umyka, to co da, że Ci podam jak na tacy cele, któe Rosja mogła osiągnąć po śmierci elity. Znowu zapodasz jakiś głodny kawałek z pomówieniami. Sam się wysil i wymyśl cele.
dobryziom napisał/a:
tak samo zawiłe myśli i szczwane plany na nasz polski Jareczek

Tak, akurat on jest dobrym strategiem.
dobryziom napisał/a:
może pocztówki ze zmarłą parą prezydencką złapią ludzi za serce na festynie PIS. Jak jesteś tam obcykany w tej literaturze to powtórnie odpowiedz na pytanie

Nikt nikomu niczego nie wciska i nikt nikogo nie agituje. Zdjęcia rozdają ludziom, którzy i tak podpis złożą, a więc swoim zwolennikom.
dobryziom napisał/a:
najpierw sobie zdaj pytanie o cel i na nie odpowiedz a później snuj teorie

Ja znam cele. Ty ich nei znasz, więc tkwij w niewiedzy. A teorie snuje już połowa narodu i w mairę "snucia" pojawia sięcoraz więcej niejasności - zerknij w ten link co go dałem, i przeczytaj fragment wypowiedzi specjalstów z USA, bo widać, że nawet tam nie zajrzałeś ;)

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 20:05 ]
A, jeszcze wspominałeś coś o "polityce miłości" ;)
http://www.youtube.com/watch?v=aggDGlusAEY

dobryziom - Wto Kwi 27, 2010 20:26

Mayson napisał/a:

Założę się, że nie masz pojęcia o podstawowych sprawach politycznych, biznesowych i gospodarczych, w których Polska reprezentowana przez Lecha Kaczyńskiego nie zgadzała się z Rosją, a wręcz niemożliwe było dla Putina przeforsowanie pewnych spraw, póki niektóre osoby żyły. Nie słyszałeś też pewnie o włamaniach do mieszkań Wassermana i Kurtyki kilka godzin po katastrofie, a także o tym, że Komorowski 2h po katastrofie przeszukał gabinet Prezydenta i zabrał listę, na której ponoć były nazwiska ukrytych agentów rosyjskich w Rządzie. Nie widzisz też niejasności w samym wypadku, więc skoro tyle informacji Ci umyka, to co da, że Ci podam jak na tacy cele, któe Rosja mogła osiągnąć po śmierci elity. Znowu zapodasz jakiś głodny kawałek z pomówieniami. Sam się wysil i wymyśl cele.


sorry ale łykasz jakieś bajeczki wyssane z palca i myślisz ze jesteś jedna z osób które poznały teorie spisku... którego wcale nie ma. Byłeś widziałeś skąd te informacje które podałeś. Weź sam rusz głowa a nie powtarzasz jakiś fanatyków snujących coraz to nowsze nowinki które równie szybko cichną jak szum w klopie...

Mayson napisał/a:

Tak, akurat on jest dobrym strategiem.


nie mowie ze nie tylko sam wcześniej podałeś takich strategów Hitler, Satalin... no faktycznie dokonali wielkich rzeczy ciekawe co wymyśli Jareczek aż się boje pomyśleć....


Mayson napisał/a:

Nikt nikomu niczego nie wciska i nikt nikogo nie agituje. Zdjęcia rozdają ludziom, którzy i tak podpis złożą, a więc swoim zwolennikom.


oczywiscie stare babcie chętnie podpiszą się za kartkę do które sobie popłaczą... kiedyś koleżanka mówiła mi jak Tele dwa wciskało starym osoba umowy za długopis tez chętnie podpisywały... zgroza.


Mayson napisał/a:

Ja znam cele. Ty ich nei znasz, więc tkwij w niewiedzy. A teorie snuje już połowa narodu i w mairę "snucia" pojawia sięcoraz więcej niejasności - zerknij w ten link co go dałem, i przeczytaj fragment wypowiedzi specjalstów z USA, bo widać, że nawet tam nie zajrzałeś ;)


znasz hmmm to je wymień bo nadal żadnych faktów...

a nie sorry twoje cele

"Założę się, że nie masz pojęcia o podstawowych sprawach politycznych, biznesowych i gospodarczych, w których Polska reprezentowana przez Lecha Kaczyńskiego nie zgadzała się z Rosją, a wręcz niemożliwe było dla Putina przeforsowanie pewnych spraw, póki niektóre osoby żyły. "

tajne cele spisku hhehe napisz napisz bo widzę tylko wielkie słowa i przechwali a z faktami jesteś mały jak pan głodek z danona...

Mayson - Wto Kwi 27, 2010 20:54

Z Twoich wypowiedzi zalatuje agresją, dlatego nie zamierzam kontynuować z Tobą dialogu. Drwiny, kpiny i manipulacje mogę znosić, ale zwykłej agresji, skierowanej przeciw mnie tylko dlatego, że nie zgadzamy się poglądowo - nie.

Nawiążę jeszcze do posta, w którym apples zrugał mnie, że co niby Rosjanie mogliby fałszować przy czarnych skrzynkach, gdy napisałem zirytowany, że te skrzynki zabrali sobie Rosjanie.

Otóż w artykule, do którego podałem link, wyraźnie określają, co mogli sfałszować Rosjanie, gdyby zamach przeprowadzili. Są też podane sposoby, jak mogli to zrobić, a podają je eksperci badający katastrofy lotnicze z USA.

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 20:51 ]
W tym artykule:
http://media.wp.pl/kat,10...ml?ticaid=1a10c

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 20:54 ]
Tu cytat, o którym mówię:

"Na zagadkowość katastrofy pod Smoleńskiem zwrócił uwagę John Hamby, rzecznik producenta urządzenia, zwanego Terrain Awareness and Warning System (TAWS). TAWS zawiera skomputeryzowane mapy świata i ostrzega pilotów za każdym razem, gdy za bardzo zbliżą się do szczytu, wieży radiowej lub innej przeszkody – a także w przypadku zbyt małej odległości do ziemi. Zdaniem Marka Strassenburga Kleciaka – pracującego w Niemczech specjalisty od systemów trójwymiarowej nawigacji – TAWS podaje dane z dokładnością 1:1 m, samolot z tym systemem nie może się więc rozbić.

Od 2005 r. urządzenia TAWS są obowiązkowo montowane we wszystkich nowo wyprodukowanych samolotach linii komercyjnych. Jeśli samolot jest na zbyt małej wysokości, TAWS reaguje głośnym sygnałem dźwiękowym. Dzięki temu doprowadzono do całkowitego wyeliminowania katastrof lotniczych przy lądowaniu. Wystarczy powiedzieć, że od końca lat 90., gdy zaczęto montować ten system w starych i nowych maszynach, żaden wyposażony weń samolot nie uległ katastrofie. Żaden – do 10 kwietnia 2010 r., gdyż tupolew, którym leciał Lech Kaczyński, miał TAWS. Czy w związku z tym mógł się roztrzaskać w wyniku błędu pilota, mgły lub usterki wysokościomierza?

John Cox, znany amerykański konsultant ds. bezpieczeństwa i ekspert od wypadków, stwierdził wprost: „Naprawdę chciałbym wiedzieć, co działo się na pokładzie, ponieważ niezależnie od tego, pod jaką presją byli piloci i z jakimi warunkami pogodowymi mieli do czynienia, nigdy żaden pilot nie zignorował ostrzeżenia TAWS. Czym różnił się ten samolot, że stało się inaczej?”. Jeden z czytelników „GP” z USA potwierdził bezpośrednio w spółce Universal Avionics Systems of Tucson, że wszczęła ona własne wewnętrzne dochodzenie w sprawie tragedii pod Smoleńskiem. Ani Rosjanie, ani Polacy nie zaprosili jednak Amerykanów z Tucson do pomocy w śledztwie prowadzonym na terenie Rosji.

Co ciekawe – po ukazaniu się informacji o obecności TAWS w prezydenckim Tu-154 natychmiast pojawiły się opinie, że system ten mógł być wyłączony lub nie mieć dokładnych map lotniska w Smoleńsku. Pierwsza hipoteza upadła, gdy po odczycie czarnych skrzynek okazało się, że TAWS działał do samego końca; druga wydaje się całkowicie niewiarygodna. – To absurd. To są dokładne mapy robione na zamówienie klienta. W przypadku polskiej maszyny wojskowej byłoby dość dziwne, gdyby nie było na niej rosyjskich lotnisk wojskowych. Przeciwnie: nie trzeba być fachowcem, by domyślić się, że lotniska wojskowe sąsiadującego państwa, które na dodatek nie jest sojusznikiem, lecz potencjalnym zagrożeniem, są najdokładniej opracowywanymi mapami, jakie tylko można zrobić. Tłumaczenie, że mogło być inaczej, pachnie zdradą stanu – mówi nam inny ekspert od systemów nawigacji satelitarnej.

Jeśli zatem TAWS działał poprawnie, a tupolew nie miał żadnych usterek technicznych (np. wysokościomierza), co aż tak bardzo zmyliło doświadczonych pilotów prezydenckiego samolotu? Sposobów, by zakłócić działanie systemów nawigacyjnych i zabezpieczających, jest kilka – ale wszystkie one wymagają świadomej ingerencji osób trzecich. Jedną z nich jest „meaconing”. Polega on na ukradkowym nagraniu sygnału satelity i ponownym nadaniu go (z niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą) na tej samej częstotliwości w celu zmylenia załogi samolotu. W przypadku Tu-154, podchodzącego właśnie do lądowania, wystarczyłoby niewielkie przekłamanie sygnału, by doprowadzić do tragedii. Dziwne zachowanie się pilotów i maszyny – a więc próba podejścia do lądowania 1,5 km (!) przed lotniskiem i ze sporym odchyleniem od właściwego kursu – wskazywałyby na taką właśnie możliwość. – Katastrofę można było spowodować także przez „spoofing”. Chodzi o wysłanie sfałszowanego sygnału satelitarnego o większej mocy niż prawdziwy i o identycznej strukturze. Takiego ataku można było dokonać zarówno z lasku, w którym rozbił się Tu-154, jak i oczywiście przy użyciu bardziej zaawansowanych metod, z dalszej odległości – twierdzi nasz rozmówca.

Na ślady tego rodzaju ingerencji można natrafić poprzez dokładną analizę zawartości czarnych skrzynek. Niestety – wkrótce po katastrofie trafiły one w ręce Rosjan, którzy mieli i czas, i możliwości, by w razie potrzeby sfałszować zapisy rejestratorów dotyczące działania urządzeń pokładowych."

apples - Wto Kwi 27, 2010 21:00

Mayson to by można było jeszcze połączyć z tym co podawali w mediach, że był tam IŁ-96. :mrgreen:
dobryziom - Wto Kwi 27, 2010 21:14

Mayson napisał/a:
Z Twoich wypowiedzi zalatuje agresją, dlatego nie zamierzam kontynuować z Tobą dialogu. Drwiny, kpiny i manipulacje mogę znosić, ale zwykłej agresji, skierowanej przeciw mnie tylko dlatego, że nie zgadzamy się poglądowo - nie.




pięknie z tego wybrnąłeś <brawo> jak się nie ma argumentów to się wycofujesz rakiem... tu nie chodzi o poglądy tylko o to ze nie potrafisz ich porządnie za argumentować, tak samo wyglądała sprawa podania zasług Lecha dla Polski zamiast faktów z twojej strony najpierw była pustka później drwiny zaczepki łapanie za słówka a na końcu wycofanie sie rakiem jak cie kolega Maciej zgasił ... oczywiscie ty twierdziłeś dalej "ze żadne krzyki nas nie przekonają ze białe jest białe a czarne jest czarne" :)

gustav.pl - Wto Kwi 27, 2010 21:36

Mayson napisał/a:
Nie słyszałeś też pewnie o włamaniach do mieszkań Wassermana i Kurtyki kilka godzin po katastrofie...

Policja to dementuje. Za portalem policja.pl:
Cytat:
Nie było włamań do mieszkań śp. Szczygły, Kurtyki i Wassermana
Włamań, o których pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis, do mieszkań śp. Aleksandra Szczygły, Janusza Kurtyki i Zbigniewa Wassermana nie było. Ustalenia przeprowadzane przez policjantów na terenie województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego i małopolskiego nie potwierdziły informacji jakoby 4 godziny po tragedii pod Smoleńskiem były włamania do mieszkań i domów tych osób. Informacje z tzw. „drugiej ręki” – na które powołano się w felietonie, nie mają potwierdzenia w faktach.

Mayson - Wto Kwi 27, 2010 22:20

gustav.pl napisał/a:

Policja to dementuje. Za portalem policja.pl:

No to przynajmniej coś wreszcie mamy na pewno jasne :ok:

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 22:20 ]
Hmm.. chyba się pospieszyłem. W tej informacji co podajesz, jest jeszcze druga część, któej nie podajesz:
"Na czwartkowej konferencji prasowej, odnosząc się do pogłosek o włamaniach do mieszkań ofiar katastrofy krótko po niej, płk. Krzysztof Parulsk, szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej, powiedział, że "może być taka sytuacja, że ABW - chcąc szybko pozyskać materiał porównawczy DNA do badań w celu identyfikacji zwłok - wchodziła do mieszkań, które nie mogły być udostępniane". "Myślę, że ABW działała w granicach prawa" - dodał szef NPW."
Ciekawe dlaczego tak nagle ABW zbiera materiał genetyczny ofiar... i co znaczy "zdecydowana" wypowiedź szefa NPW; "MYŚLĘ, że ABW działała w granicach prawa"...

sTERYD - Wto Kwi 27, 2010 23:56

ale się nagle expertów w dziedzinie lotnictwa, kierowania ruchem, wariantów politycznych i w ogóle zarządzania światem narobiło...
normalnie czuję się mały :sad:

maniaq - Wto Kwi 27, 2010 23:57

a ja podsumuje to jednym stwierdzeniem, nie pamietam juz ktorego polityka pisu

" I wlasnie ten brak dowodow, jest najlepszym dowodem... "


;)

Jezeli ktos probuje dyskutowac powaznie ze mna powolujac sie na artykuly z WP i onetu, to nie moge traktowac takiej osoby powanie ;)

dobryziom - Sro Kwi 28, 2010 09:48

maniaq napisał/a:


Jezeli ktos probuje dyskutowac powaznie ze mna powolujac sie na artykuly z WP i onetu, to nie moge traktowac takiej osoby powanie ;)


dokładnie :)

Mayson na początku twierdził ze portale internetowe oraz media manipulują informacjami zmieniają prawdziwy wizerunek Kaczyńskich a teraz sam się na nie powołuje :rotfl: hahah beka jak siemasz wiktor.

PS polecam film wyspa tajemnic tam główny bohater odkrywa wielki spisek i wielka tajemnice a an końcu okazuje się ze ma paranoje i żyje w swoim urojonym świecie...

Mayson - Sro Kwi 28, 2010 10:30

maniaq napisał/a:
Jezeli ktos probuje dyskutowac powaznie ze mna powolujac sie na artykuly z WP i onetu, to nie moge traktowac takiej osoby powanie

No cóż... ja myślałem, że nawet gdy ktoś poda link do czegokolwiek, to warto to jednak przeczytać i odnieść się, a nie wypowiadać nt. źródeł.

I szkoda, że nawet nie doczytałeś, jakie jest źródło tego artykułu. Bo źródło to Gazeta Polska, a nie wp czy onet, więc maniaq, z tym traktowaniem poważnie, to można też w drugą stronę... ;)

maniaq - Sro Kwi 28, 2010 10:41

Mayson napisał/a:
I szkoda, że nawet nie doczytałeś, jakie jest źródło tego artykułu. Bo źródło to Gazeta Polska, a nie wp czy onet, więc maniaq, z tym traktowaniem poważnie, to można też w drugą stronę... ;)


Uwierz mi, ze zanim sie wypowiem, to czytam, ale na przykladzie TXT o smolensku, pytalem ojca pilota, czy cos jest w tych teoriach prawdziwe to sie tylko smial, ze to ze samolot sie rozbil, a reszta to pseudonaukowy belkot ... ma wygladac , ze pisze ktos z wiedz, a pisza to pismaki zajmujace sie kulinariami, pudelkiem, motoryzacja ;) itp.... Pewnie ci co pisza ze R maja lewe gwinty i to zlom :D


Mam znajomych pracujacych w gazetach, telewizjach, portalach i wiem jak sie "tworzy newsa" ;) w KAZDEJ stacji. tylko poziom idiotyzmu jest rozny. Czy widziales jakiegos pilota, wojskowego co sie odwazyl powiedziec CO bylo przyczyna katastrofy >? bo na wp i onecie z dnia na dzien nowe "hipotezy" zeby podgrzewac kotleta i sensacje O_o nikt tam nie czeka na wyjasnienie przez komisje, bo komisjato tez niewiarygodne zrodlo, przeciez rosjanie mieli skrzynki... itd itd..

"Brak dowodow jest najlepszym dowodem" , jak ktos lyka takie hasla jak mlody pelikan, to o czym mowic ....

smieje sie w takich chwilach, bo film "teoria spisku", to IMHO jedna z lepszych rol Gibsona :D



OT : dzis jakas pani z PIS-u mowi w TV, ze tyle ludzi na ulicach W-wy pokazuje ze sa z NIMI , tzn z partia hahahahahah jakos nie zauwazylem zeby wsyzscy byli pisowcami, sam sie do nich nie zaliczam, a bylem na ulicach w-wy. Mozna jak widac manipulowac faktem, ze ludzi prrzyszli oddac hold prezydentowi i ofiarom katastrofy, a nie partii prezydenta . No ale...

" to co dla jednych jest podloga, dla innych jest sufitem "

Ale znow ktos chce miec monopol na "Polskosc" ;) i znow slysze MY, WY, ONI.... O_o smutne

Mayson - Sro Kwi 28, 2010 11:02

maniaq napisał/a:
ma wygladac , ze pisze ktos z wiedz, a pisza to pismaki zajmujace sie kulinariami, pudelkiem, motoryzacja

Na pewno tak często jest, ale przecież NIE ZAWSZE, bo tzn. że nic, co stoi w prasie, nie jest wiarygodne, a to trochę przesada... zauważ, że wypowiadają się eksperci pod swoimi nazwiskami, z USA, czyli rypka ich wynik i przyczyna, a stwierdzają na podstawie dostępnych już ustaleń. I to ludzie, któzy na codzień badają przyczyny katastrofy - Twój ojciec bada?
maniaq napisał/a:
Mam znajomych pracujacych w gazetach, telewizjach, portalach i wiem jak sie "tworzy newsa" w KAZDEJ stacji. tylko poziom idiotyzmu jest rozny.

Spoko. Ale ponawiam pytanie - zatem nie można nigdy wierzyć ŻADNEJ gazecie, tv, portalowi? Bo moim zdaniem to trochę przegięcie w drugą stronę.
maniaq napisał/a:
Czy widziales jakiegos pilota, wojskowego co sie odwazyl powiedziec CO bylo przyczyna katastrofy

Nie. I żaden do tej pory tego nie zrobił. Jak piszesz, są same hipotezy. Póki co, nikt nie wierzył w "zamach", ale skoro eksperci twierdzą, że to możliwe i nawet opisali, jak to możnaby zrobić i nawet Seremet (na pewno nie będący z PISu) przyznaje, że biorą też pod uwagę wersję z zamachem - to nie sądzisz, że nie ma co się nabijać, a lepiej wziąć pod uwagę każdą wersję?
Oczywiście Ty masz prawo nie wierzyć i sięnie zgadzać, ale po co od razu jakieś teksty o filmach - to takie podwórkowe, że hej. Poza tym widziałem też wiele filmów, w których główny bohater był rolowany przez spisek, a nikt mu nie wierzył i w końcu źle na tym wychodził (np. Arlington Road). Tak więc można też w drugą stronę... Ja nikogo nie ośmieszam, natomiast wy zachowujecie się jak nawiedzeni... TO jest IMO niepoważne, a nie pisanie o przyczynach katastrofy...

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 11:02 ]
maniaq napisał/a:
dzis jakas pani z PIS-u mowi w TV, ze tyle ludzi na ulicach W-wy pokazuje ze sa z NIMI , tzn z partia hahahahahah

No tak, ale tak robi każdy - np. GW lansuje tezę, że Prezydent naciskał na pilota, a Wajda miałudziałw tych protestach podczas pogrzebu... Każdy manipuluje po swojemu, trzeba tylko wychwytywać, gdzie ktoś przegina.

maniaq - Sro Kwi 28, 2010 12:08

nie bada i sie nie podejmuje stawiac nawet hipotez , co Ty czynisz kazdego dnia.

Jeden z wojskowych opwiedzial ze na tym etapie sledztwa, biora kazda hipoteze pod uwage, nawet taka , ze meteor mogl w samolot uderzyc... hipotezy stawiac mozna rozne, ale w ich prawdziwosc chyba sami stawiajacy nei wierza ;)

tak uwazam, ze kazda gazeta, stacja ma swoje poglady i "prfil" i z kazdej 3ba wyciagnac ziarno prawdy. Ale portale netowe ... to juz jest najnizsza ranga. Poczytaj dyskusje na portalu lotniczej poslki itp. jak szukasz ludzi z wiedz, Maciej podsylal linki.

Na kazdym kroku piszesz, ze rosjanom nie mozna wierzyc, a tu nagle taka wiara w jakis amerykanskich specjalistow :D ktorzy wiadomosci wzieli z netu i gazety :) Ameryka jest na pewno bezstronna :D ;)

Bohaterowie filmow... podalem to jako zart, ale widac nie zrozumiales ironi , przepraszam. Juz nie bede.

Mozesz powiedziec, ze ja i pelno ludzi, ktorych znam tez mialo udzial, bo wpisywali sie na listy, "nie pochowku kanczynskich na wawelu" np na FB :D

Czym innym jest podac swoja opinie i co za nia przemawia, a co innego jest nie zgadzanie sie z czyims zdaniem , nie bo nie. Wytknelismy w watku samolotowym wiele nieprawdziwych stwierdzen, przeinaczonych faktow, ale nadal szukasz dziury w calym. Chialbym sie dowiedziec co sie dokladnie stalo, ale dowiemy sie tyle ile prokurator uzna ze mozemy wiedziec jako ogol spoleczenstwa, i zadne nasze domysly i sianie niepewnosci i fermentu w spoleczenstwie nie pomoze ...

Odpuscmy , poczekajmy na wynik i ... nadal sadze ze ebdzie grupa takich co nie uwierza, bo to musieli byc rosjanie, bo to kaczor musial naciskac, bo tam byl laser, bo zarowki przepalone, itp itd...

Mayson - Sro Kwi 28, 2010 12:30

maniaq napisał/a:
nie bada i sie nie podejmuje stawiac nawet hipotez , co Ty czynisz kazdego dnia.

Swoich nie mam, przywołuję te z mediów ;]

Co do artykułu, wiadomo, że tam też są tylko hipotezy, ale są dość rzeczowo i logicznie uzasadnione, a nie bazują na medialnych doniesieniach i bzdurach wyssanych z palca, a na zdjęciach, faktach z historii wypadków TU-154, dotychczasowych ustaleniach komisji i opiniach ekspertów na codzień zajmujących się katastrofami lotczniczymi.

Co do bezstronności badaczy z USa - a dlaczego mieliby być stronniczy? To zwykli naukowcy/badacze, nie związani ani z Polską, ani z Rosją, katastrofa nie wydarzyła się na ich terenie, nie mają nic do ukrycia - jedynie dzielą się fachową wiedzą. To Rosjanie w tym wypadku mogą uchodzą za niewiarygodne źródło, tym bardziej, że wleźli na miejsce katastrofy zanim Polacy dolecieli.

Dyskusje na portalach lotniczych to dopiero spekulacje... Tam każdy próbuje wykazać się wiedzą techniczną zapominając, że nie było go tam na miejscu zdarzenia. Techniczne ustalenia pozostawmy komisji - tam na pewno są lepsi fachowcy, niż na portalach lotniczych userzy. Poza tym nt. systemów w samolocie nie zauważyłem, żeby ten ekspert z USA się pomylił, albo napisał głupoty. A co do katastrofy, nie wystarczy tylko techniczna wiedza. Trzeba również dobrych śledczych, którzy powiążą fakty i rozwikłają niejasności. A co jest złego w wytykaniu niejasności? Przecież one istnieją, a ja je tylko wypisuję. Jeśli znasz wyjaśnienie i potrafisz zdementować jakąś plotkę, to po prostu to rób ;)

Bo mam wrażenie, że niektórzy obrali sobie za cel walkę ze mną, właśnie dlatego, że śmiałem napisać o tych niejasnościach... Ktoś komuś za to płaci? ;)

I jeśli ma ktoś sprostowania/wyjaśnienia, to też powinien to wrzucać tutaj; to oszczędza śledzenia wszystkich mediów ;)

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 12:30 ]
maniaq napisał/a:
Odpuscmy , poczekajmy na wynik i

Pojawiająsięinformacje, że ostateczne ustalenia co do przyczyny katastrofy, możemy poznać dopiero za kilka lat... lepiej śledzić jej poczynania.

maniaq - Sro Kwi 28, 2010 15:49

tak Mayson... partia Tuska i Napieralskiegop wplaca mi $ w zielonych na tajen konto w szwajcarii, ze sie z toba drocze jak przytaczasz jakies absurdalen teorie, i fragmenty, w ktorych dziennikarze tylko wbijaja w spoleczenstwo szpilke powodujaca niepokoj, i chec dalszych senssacji i dalszego klikania i czytania tych bzdur.... . Czy ty wierzysz ze dziennikarzom zalezy na wyjasnienieu sprawy ? im zalezy an NEWS-ach i rewelacjach ;)

Jakbys pomylal, to wlasnie ekspertyzy i badanie roznych elementow samolotu bedzie trwac dlugo, nie po praz pierwszy na swiecie wydarzyla sie katastrofa, ale tutaj wnioski beda daleko idace, bo jak Rosjanie cos zawinili, to musi to byc udokumentowane tak , zebysmy sie na arenie miedzynarodowej nie osmieszyli.

Dostal tata na @ takie ciekawe teorie spiskowe z USA od kolegi emerytowanego, chyba nudzacego sie w domu, podpisane te bzdury byly przez jakiegos " profesora" , tez nic z tego nie bylo prawda a swiadczylo tylko o latwowiernosci ludzi, bo jak pisze profesor z USA, to .... nie mialem nawet ochoty spr co to za "profesor" , bo sam TXT byl zenujacy :D

koncze bezproduktywne pisanie ide popracowac.

Jak chcesz mozesz mi wplacic na konto jakas $ bede wtedy pisal jak to rosjanie maczali w tym palce... , wiesz jak sie wtedy taka robota nazywa >? dziennikarstwo populistyczne, portalowe :) pozdrawiam czytajacych wp, onety, interie i inne strony, w ktorych nawet relacja sportowa , musi brzmiec "Bohater meczu upokorzony przez.... " gdzie sie po przeczytaniu okazuje, ze ktos kogos okiwal fajnym trikiem i ... tyle, szumu wiele , trwesci niewiele ;)

wazne bys ty i ja kliknal, wtedy reklamy leca, wtedy kasa leci ;) szkoda, ze nie do mojej kieszeni :D ;)

apples - Sro Kwi 28, 2010 16:02

Mayson czy ty chociaż trochę wierzysz w to co piszesz? Czy tylko piszesz aby mieć co robić ?
Do dnia dzisiejszego od momentu kiedy zacząłeś się udzielać w tym temacie, ani razu nie napisałeś że wiesz bo widziałeś, wiesz bo znasz temat, wiesz bo np. sąsiad się na tym zna, wiesz bo tak było w przypadku innej katastrofy. Jakiś Pan, jakiś ekspert, jakiś świadek. Brak konkretów. Poczekaj jeszcze trochę na komisje i to co napisze lub powie. Po ich słowach lub raporcie dopiero można zabrać się za analizę i szukanie nieprawidłowości. Na chwilę obecna to jedynie szukasz nieprawidłowości w sensacjach podawanych tylko przez media. Wszystko to tylko cytaty przypadkowych ludzi w większości opierając się na ich przypuszczeń. Temat "mgły" już odpuściłeś, bo potwierdzono. Teraz następny wątek spekulacyjny. Cały czas cytujesz coś o czym raczej masz mizerne pojęcie. Nic się kupy nie trzyma, poza tym co inni napisali na Twój temat.

Mayson - Sro Kwi 28, 2010 17:22

apples napisał/a:
ani razu nie napisałeś że wiesz bo widziałeś, wiesz bo znasz temat, wiesz bo np. sąsiad się na tym zna, wiesz bo tak było w przypadku innej katastrofy

Jeśli nie wiem, to nie napiszę, że wiem. A "że tak było w przypadku innej katastrofy", właśnie obszernie pokazuje ten artykuł, któego jak widać, nie przeczytałeś. Po co zabierasz głos, skoro nie przeczytałeś tego, co podałem? Po to żeby pisać, aby mieć co robić?
apples napisał/a:
Jakiś Pan, jakiś ekspert, jakiś świadek. Brak konkretów

Heh... w artykule jest z imienia, nazwiska i zawodu wymieniony niejeden ekspert. Dyskusja z Tobą sprowadza się do wytykania, że nie czytałeś tego, co podałem.
apples napisał/a:
Poczekaj jeszcze trochę na komisje i to co napisze lub powie. Po ich słowach lub raporcie dopiero można zabrać się za analizę i szukanie nieprawidłowości. Na chwilę obecna to jedynie szukasz nieprawidłowości w sensacjach podawanych tylko przez media

Przecież co jakiś czas są podawane dotychczasowe ustalenia komisji i na ich podstawie są pisane artykuły.
apples napisał/a:
Wszystko to tylko cytaty przypadkowych ludzi w większości opierając się na ich przypuszczeń

Z wymienionych z imienia i nazwiska ekspertów w tej dziedzinie, którzy też nie przesądzają sprawy. Przypadkowi to jesteśmy my; forumowicze i pseudodziennikarze powielający ploty.

Przypomnę też Wam, którzy na mnie naskakujecie, że hipoteza zamachu jest brana pod uwagę także przez polską prokuraturę, co potwierdził Seremet (nie, on nie jest z PISu). Więc pomyślcie, zanim coś napiszecie.
apples napisał/a:
Temat "mgły" już odpuściłeś, bo potwierdzono

No i o to chodzi - dementowanie plotek. Potwierdzono, więc nie ma tematu.
apples napisał/a:
Teraz następny wątek spekulacyjny

Kolej rzeczy. Nie chcesz, nie czytaj i nie rozmawiaj ze mną. Zresztą skoro nie czytałeś, to nie ma o czym rozmawiać.
apples napisał/a:
czas cytujesz coś o czym raczej masz mizerne pojęcie

Dlatego cytuję, a nie piszę "od siebie". Co to za argument w ogóle? A Ty jak cytujesz w dziale PORADY rave, to masz takie pojęcie o tej sprawie, jak autor, który rave napisał?
maniaq napisał/a:
Czy ty wierzysz ze dziennikarzom zalezy na wyjasnienieu sprawy ? im zalezy an NEWS-ach i rewelacjach

Niektórym zależy na wyjaśnieniu, niektórym na zaciemnieniu, a niektórym na sensacji.
maniaq napisał/a:
Jakbys pomylal, to wlasnie ekspertyzy i badanie roznych elementow samolotu bedzie trwac dlugo, nie po praz pierwszy na swiecie wydarzyla sie katastrofa, ale tutaj wnioski beda daleko idace, bo jak Rosjanie cos zawinili, to musi to byc udokumentowane tak , zebysmy sie na arenie miedzynarodowej nie osmieszyli.

No właśnie pomyślałem i uważam, że jeśli Rosjanie zawinili, to nie powinni oni prowadzić śledztwa.
maniaq napisał/a:
Dostal tata na @ takie ciekawe teorie spiskowe z USA od kolegi emerytowanego

Wiele jest idiotyzmów, z których ja też się śmieję, np. to, że samolot leciał pusty, był to inny egzemplarz, a ciała po wypadku podrzucili Rosjanie, bo samolot wcześniej gdzie indziej zestrzelono - poszukaj w necie - tego jest pełno :grin:

Czy wg Ciebie ten artykuł, który podałem, jest idiotyzmem, albo nierzetelnie napisany, czy głosi jakąś teorię, czy Bóg wie co jeszcze? To jest zwykły artykuł z kilkoma analizami, który w nikogo nie uderza i nie promuje żadnej z teorii. Są tam opisane fakty z historii, analizy, techniczne możliwości... Naprawdę nie rozumiem takiego oporu z Waszej strony (znaczy apples to rozumiem, bo nie czytał), w końcu nikt tam niczego jednoznaczenie nie stwierdza. Wasze podejście tłumaczę sobie po prostu zaszłościami związanymi z moją osobą, bo innego wyjaśnienia nie widzę. Tym bardziej, że - jak już pisałem - Seremt mówi, że biorą pod uwagę zamach.

thef - Sro Kwi 28, 2010 17:46

Mayson napisał/a:
No właśnie pomyślałem i uważam, że jeśli Rosjanie zawinili, to nie powinni oni prowadzić śledztwa.
A nie przyszło Ci do głowy, że Rosjanie też mogą mieć obawy o to czy Polacy w swoim śledztwie nie będą chcieli za wszelką cenę zrzucić winę na nich? Po to są właśnie akty prawne, umowy międzynarodowe itp., żeby to regulować. Oglądałeś przed chwilą konferencję premiera? Myślę, że warto było, bo przystępnym językiem i bardzo logicznie tłumaczył wszystko to, co dzieje się wokół śledztwa.
Tak na marginesie, przypomnę tylko, że śledztwo w sprawie katastrofy polskiego autobusu z pielgrzymami we Francji prowadzili Francuzi i to oni uznali winnym kierowcę tegoż autokaru. Takie są po prostu standardy i prawo. Możemy się tylko cieszyć, że w przypadku katastrofy smoleńskiej ze strony Rosji jest tak duża wola współpracy z naszymi śledczymi. Zresztą jak na razie nie słychać żadnych skarg ze strony naszych przedstawicieli pracujących przy śledztwie w kierunku Rosjan więc dlaczego taka nieufność tu, na innych portalach internetowych i wśród niektórych dziennikarzy?

apples - Sro Kwi 28, 2010 19:12

Mayson Czytałem i zrozumiałem z pewnością więcej niż Ty. Ty czepiłeś się jakiegoś zamachu dawno i tak to ciągniesz jak koń z klapkami na oczach. Nic do Ciebie nie dociera. Komisja i eksperci biora różne wersje i każde analizują tak samo. Ty trąbisz non-stop o zamachu jako główna przyczyna katastrofy.
Co do moich cytatów z Rave to pokaż mi gdzie to robię, bo w przeciwieństwie do Ciebie to mam jedną zasadę że upieram się i wypowiadam w sprawach o których mam więcej niż średnie pojęcie. Wyjdź z domu, odetchnij świeżym powietrzem, zobacz co się w Wejherowie pozmieniało, bo wydaje mi się że chyba się trochę zagubiłeś. Albo wpadnij na spota, bo termin ustaliłeś, a jakoś się jeszcze nie pokazałeś. Nie masz pojęcia o podstawach lotnictwa, a zabrałeś się za analizę całej sytuacji. Dziwne i bardzo niebezpieczne.

Mam nadzieję że słuchałeś konferencji Premiera.

Mayson - Sro Kwi 28, 2010 19:52

thef napisał/a:
Możemy się tylko cieszyć, że w przypadku katastrofy smoleńskiej ze strony Rosji jest tak duża wola współpracy z naszymi śledczymi.

Nie mieli wyjścia - gdyby odmówili, to dopiero byłby skandal.
thef napisał/a:
Po to są właśnie akty prawne, umowy międzynarodowe itp., żeby to regulować.

Rozumiem te sprawy. Ale z poszukiwaniem skrzynek i przetrząsaniem wraku mogli się wstrzymać do czasu przylotu polskich prokuratorów, a tego nie zrobili.
apples napisał/a:
Ty trąbisz non-stop o zamachu jako główna przyczyna katastrofy.

No dawaj - pokaż cytaty, gdzie stwierdziłem, że zamach to przyczyna katastrofy. Czekam!
apples napisał/a:
Co do moich cytatów z Rave to pokaż mi gdzie to robię

To był przykład, który wybiegł poza zdolność Twego pojmowania, jak widać ;)
apples napisał/a:
Wyjdź z domu, odetchnij świeżym powietrzem, zobacz co się w Wejherowie pozmieniało, bo wydaje mi się że chyba się trochę zagubiłeś

A co to za banialuki? Co ja mam do Wejherowa? Pod zaczepki osobiste mi to podchodzi. Ja wiem co mam robić i z czego żyję. Mogę jedynie odpisać, żebyś się, dziecko, swoimi sprawami zajął, skoro nie umiesz pisać na temat i rzucasz teksty jak szczyniok z piaskownicy ;)
apples napisał/a:
Albo wpadnij na spota, bo termin ustaliłeś, a jakoś się jeszcze nie pokazałeś

Tak Ci zależy? :lol: Ja widzę póki co atak, atak, atak. Coś niekonsekwentny jesteś w swoich zeznaniach ;) Raz wojowałeś z maciejem, później broniłeś mnie przed nim, teraz atakujesz mnie. I gdzie nie spojrzeć, nie rozmawiasz tylko atakujesz. Ciekawy sposób na bycie :] No i trudno; psy szczekają, karawana jedzie dalej.
apples napisał/a:
Nie masz pojęcia o podstawach lotnictwa, a zabrałeś się za analizę całej sytuacji. Dziwne i bardzo niebezpieczne.

Niezły dowód na Twoje bezpodstawne ataki zapodałeś ;) Nigdzie niczego nie analizuję - podałem info z netu, a obecnie link do artykułu, który polecam przeczytać.

Ty cały czas ujadasz na mnie, że "robię coś o czym nie mam pojęcia". Nie muszę być lotnikiem, żeby czytać artykuły. Chyba czujesz się niedoceniony i chcesz uchodzić za guru lotnictwa, a ja zalazłem Ci za skórę, bo śmiem czytać inne opinie od Twojej, co? ;)

Ja proponuję adminowi/modowi, że jeśli tak ma ten wątek wyglądać, to lepiej go po prostu zamknąć, jak pozostałe :ok: Skoro zwykły link do neutralnego artykułu działa na niektórych jak płachta na byka, to nie widzę sensu w dalszej wymianie przytyków. Jak zwykle jedynym, kto wypowiedział się w temacie i w sposób niezaczepny, jest thef. Inni cierpią na nerwicę, czy co? Melisę albo relanium proponuję...

thef - Sro Kwi 28, 2010 20:14

Temat zamykam, bo wydaje się, że nie prowadzi praktycznie do żadnych konkretnych wniosków, a tylko podnosi ciśnienie wśród dyskutujących i wzbudza niezdrowe emocje.