Zobacz temat - [R214 8v LPG 99r] silnik klekocze, rozrusznik halasuje
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 8v LPG 99r] silnik klekocze, rozrusznik halasuje

mackol - Wto Cze 24, 2008 20:51
Temat postu: [R214 8v LPG 99r] silnik klekocze, rozrusznik halasuje
Witam wszystkich:]

Niedawno kupiłem Rovera 200 1.4 8v z 99r, instalacja LPG II Gen.
No i mam z nim trochę problemów:/

Silnik głośno pracuje zupełnie jak diesel, czytałem trochę na forum
i wydaje mi się że mogą to być popychacze, postaram się zamieścić
nagranie może sami ocenicie. W każdym bądź razie klekot się nasila
przy przyspieszaniu, na jałowym również klekocze, ale przy hamowaniu
silnikiem cichnie. Z karteczki pod maską wynika że był zalany olej jakieś
7k km temu ale 15/w40 mobil, generalnie zalecany jest 10/w40 czy to
może być przyczyną? czy są osoby które jeżdżą na 15/w40 i jest ok?

Druga sprawa to głośny "dziwny" dźwięk rozrusznika, też zamieszczę
nagranie;) generalnie samochód odpala ale czasami się zdarza że
trzeba dłużej pokręcić bo nie chce zaskoczyć.

No i na koniec moje luźne spostrzeżenia odnośnie tego modelu
samochód wydaje się być mało dynamiczny np. w porównaniu
do audi A4 1.6 które miałem wcześniej, choć jakby porównać masę
do mocy silnika powinno być lepiej, to samo tyczy się hałasu w czasie
jazdy samochód jest dosyć głośny, słabo wygłuszony, chociaż może to być
spowodowane problemami z silnikiem o których pisałem wyżej.

mam nadzieje że jakiś bardzie doświadczony użytkownik tego urodziwego
autka mi pomoże;)

Pozdro:]

piter34 - Sro Cze 25, 2008 10:25

mackol napisał/a:
No i na koniec moje luźne spostrzeżenia odnośnie tego modelu
samochód wydaje się być mało dynamiczny np. w porównaniu
do audi A4 1.6 które miałem wcześniej, choć jakby porównać masę
do mocy silnika powinno być lepiej,

Raczej nie...
ROVERek ma tylko 75KM przecież i waży ok. 1100kg
A4 1.6 jest cięższe o jakieś 100kg i ma 101KM, czyli o 1/4 więcej.

mackol napisał/a:
Z karteczki pod maską wynika że był zalany olej jakieś
7k km temu ale 15/w40 mobil,

Taki olej się często zalewa przed sprzedażą, jak się chce ukryć jakieś wady silnika... :/

mackol - Sro Cze 25, 2008 20:18

W końcu nagrałem swój silnik:

http://pl.youtube.com/watch?v=57Q3Dhw-YZY

co o tym sądzicie?

piter34 - Czw Cze 26, 2008 09:27

Moim zdaniem słychać luz tłok<-> tuleja, tzw. piston slap.
Pisano o tym wielokrotnie.

mackol - Czw Cze 26, 2008 10:38

No to mnie teraz ostro nastraszyłeś:/
a nie jest tak że luzy "tłok<-> tuleja" było by słychać cały czas?
nawet przy hamowaniu silnikiem? bo teraz gdy się rozpędzę i puszcze
gaz to klekot ustaje, a jakby nie było tłoki cały czas pracują

piter34 - Czw Cze 26, 2008 12:04

mackol napisał/a:
gaz to klekot ustaje, a jakby nie było tłoki cały czas pracują

Hmm... Przy hamowaniu silnikiem nie jest podawane paliwo, nie ma wybuchu mieszanki i pewnie dlatego jest cisza. :roll:

mackol - Czw Cze 26, 2008 13:00

piter34 napisał/a:
mackol napisał/a:
gaz to klekot ustaje, a jakby nie było tłoki cały czas pracują

Hmm... Przy hamowaniu silnikiem nie jest podawane paliwo, nie ma wybuchu mieszanki i pewnie dlatego jest cisza. :roll:


Wydaje mi się że jeśli był by luz "tuleja-tłok" to np. przy zjechaniu z dużej górki gdzie
samochód przyspiesza i wał korbowy napędza tłoki również powinno hałasować
mimo iż niema wybuchu mieszanki... No ale to tyle moich przypuszczeń, bez rozebrania
silnika niczego więcej się nie da wywnioskować, czas na wizytę u mechaniora:/

piter34 - Czw Cze 26, 2008 14:53

Dlaczego chcesz rozbierać silnik?
Bierze olej? Dużo pali? Stracił dynamikę?

Chodzi tylko o klekot?

mackol - Czw Cze 26, 2008 22:59

piter34 napisał/a:
Dlaczego chcesz rozbierać silnik?
Bierze olej? Dużo pali? Stracił dynamikę?

Chodzi tylko o klekot?


Oleju raczej nie bierze ale mam go krótko wiec mogę się mylić,
dynamika w normie, pali dużo (jak dla mnie) bo ok 11 gazu przy jezdzie
mieszanej głównie trasa, ale pewnie mieszczę się w normie, więc niby
jest wszystko ok tylko ten klekot doprowadza mnie do szału:/
diesle moich kumpli ciszej pracują, a poza tym chyba coś z nim jest nie tak
skoro tak klekocze, czy to będą popychacze, sworzeń tłoka, bicie tłoka o tuleje...
wolał bym to zdiagnozować i naprawić zanim się rozleci na dobre.

Jedyne co mnie martwi to że nie znam żadnego dobrego mechanika
i rozbiórka silnika przez partacza może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Mam jeszcze jedno pytanie czy jak teraz bym zalał jakiś dobry i drogi olej
żeby sprawdzić czy jest poprawa, to po oddaniu samochodu na diagnoze do
mechaniora można ten olej zlać i wykorzystać jeszcze raz czy pójdzie w diabły,
bo szkoda mi wpakować 200zl w olej jak za tydzień czy dwa mechanik
rozbierze silnik i mi go spuści w kanał

piter34 - Sro Lip 09, 2008 10:51

mackol napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie czy jak teraz bym zalał jakiś dobry i drogi olej
żeby sprawdzić czy jest poprawa, to po oddaniu samochodu na diagnoze do
mechaniora można ten olej zlać i wykorzystać jeszcze raz czy pójdzie w diabły,

Można wykorzystać jeszcze raz.

ankt - Sro Lip 09, 2008 12:56

[R400 1.4i 103KM 98r] Witam posłuchałem pracy twojego silnika i powiem ze mój podobnie klekocze, lecz nie cały czas czasami cichnie. Ja mam popychacze hydrauliczne zaworów tzw. "szklanki" okazało sie ze to one klepały od wałka rozrządu jak nabiorą oleju to milkna. Klepanie tłoków o cylindry to zjawisko normalne, ale jak tłok sie rozszerzy od temperatury klekot powinien milknąć. U ciebie sa zwykłe popychacze i dźwignia zaworowa (tak myślę) wiec może to zwykły luz zaworowy.
mackol - Sro Lip 09, 2008 13:14

Mam nadzieje że to tylko popychacze
niedługo jak będę miał trochę czasu
i wolnej gotówki to je wymienię, silnik 8v
przy takiej operacji nie jest jakoś strasznie kosztowny:]
to chyba jedyna jego przewaga nad 16v :lol:

Pozdro

piter34 - Sro Lip 09, 2008 13:31

ankt napisał/a:
Ja mam popychacze hydrauliczne zaworów tzw. "szklanki"

Autor wątku ma takie same popychacze.

ankt napisał/a:
U ciebie sa zwykłe popychacze i dźwignia zaworowa (tak myślę)

j.w.
Są hydropopychacze ;-)

kerys - Sro Lip 09, 2008 15:38

to mi się wydaje że na pewno po kilku minutach znika ten terkot :grin:
mackol - Sro Lip 09, 2008 16:05

kerys napisał/a:
to mi się wydaje że na pewno po kilku minutach znika ten terkot :grin:


No właśnie nie znika i to mnie najbardziej drażni:/