|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Na pomoc awaria pompy paliwa
wojtas80 - Nie Cze 29, 2008 10:53 Temat postu: [R620] Na pomoc awaria pompy paliwa od kilku dni podczas jazdy ok80/h czułem lekkie szarpanie tak jakby się dusił , zjechałem na pobocze obroty bez biegu skakały od 600-900 .odpiąłem filtr powietrza ale nic to nie dało silnik skakał i dusił się , zawróciłem i pod domem zgasł , odpalił bez problemu ale strasznie nim telepie a przy dodaniu gazu wchodzi na obroty i parska ,
czy możliwe że to pompa paliwa wysiada ?
sTERYD - Nie Cze 29, 2008 12:00
najpierw wybłyskaj sobie błędy, a później się pomyśli...
objawy wskazują na uszkodzoną wiązkę albo zapowietrzenie układu paliwa
NEOSSS - Nie Cze 29, 2008 15:31
wojtas80, nie ma zadnej pompy paliwa, tylko pompa wtryskowa... Nie mylmy pojec. Pierwsze co zrob to porozlaczaj kostki i przeczysc je, poskladaj i poogladaj wiazke czy wszystkie kabelki sa w porzadku, nastepnie zabierz sie za uklad paliwowy w celu zbadania szczelnosci...
wojtas80 - Nie Cze 29, 2008 17:46
sTERYD napisał/a: | najpierw wybłyskaj sobie błędy, a później się pomyśli...
objawy wskazują na uszkodzoną wiązkę albo zapowietrzenie układu paliwa |
podpompowałem gruszką i popuściłem odpowietrznik filtra i wychodziło z niego powietrze niedawno był wymieniany i odpowietrzony
a błędy sprawdziłem i wyszło 28 czyli przepływomierz powietrza-
mazda11 - Nie Cze 29, 2008 19:02
wojtas80, spróbuj odpiąć przepływke, i zobacz jak auto bendzie sę wtedy zachowywać.
danio667 - Nie Cze 29, 2008 21:43
Miałem to samo.. On przypadkiem Ci się nie zapowietrza. Sprawdż czy wszystko oki z dopływem ropy.
wojtas80 - Nie Cze 29, 2008 22:21
mazda11 napisał/a: | wojtas80, spróbuj odpiąć przepływke, i zobacz jak auto bendzie sę wtedy zachowywać. |
chodzi ci o to żeby odłączyć ją od rury , czy odpiąć jakoś kable , bo od rury odłączałem i nic to nie zmienia
[ Dodano: Nie Cze 29, 2008 23:50 ]
danio667 napisał/a: | Miałem to samo.. On przypadkiem Ci się nie zapowietrza. Sprawdż czy wszystko oki z dopływem ropy. |
a jeśli jest zapowietrzony to jak go odpowietrzyć ? można samemu ?
Skiba - Nie Cze 29, 2008 22:56
wojtas80, odepnij tylko kostkę (wiązkę) od przepływomierza i sprawdź jak zachowuje się auto.
wojtas80 - Pon Cze 30, 2008 09:34
Skiba napisał/a: | wojtas80, odepnij tylko kostkę (wiązkę) od przepływomierza i sprawdź jak zachowuje się auto. |
odpiąłem przepływke ale nic to nie zmienia
czyściłem też kostki elektryczne i sprawdzałem przewody wygląda ok
a czy może to być zapchany katalizator , bo auto ma 216000 i nie wiem czy coś było kiedys wymieniane
NEOSSS - Pon Cze 30, 2008 09:40
wojtas80, sprawdz przewody paliwowe czy nie sa dziurawe, widac ze zapowietrza Ci sie uklad paliwowy, nastepnie sprawdz czy gruszka Ci trzyma, sprawdz takze korek wlewu paliwa czy puszcza powietrze do baku... Co do kata to jest to mozliwe, odczuwalne jest wtedy szarpanie, smrod spalenizny oraz malutki dymek...
Dla swietego spokoju posprawdzaj jeszcze raz cala wiazke a szczegolnie przy pompie, rozloz kazda wtyczke, oczysc rozpuszczalnikiem i mocno zloz, wsadz na swoje miejsce i obejrzyj kabelki czy sa ok... Jezeli to nic nie dalo ani odpiecie przeplywki to posprawdzaj weze od turbo szczegolnie z tylu za turbo i gorny idacy do IC
wojtas80 - Pon Cze 30, 2008 13:32
NEOSSS napisał/a: | wojtas80, sprawdz przewody paliwowe czy nie sa dziurawe, widac ze zapowietrza Ci sie uklad paliwowy, nastepnie sprawdz czy gruszka Ci trzyma, sprawdz takze korek wlewu paliwa czy puszcza powietrze do baku... Co do kata to jest to mozliwe, odczuwalne jest wtedy szarpanie, smrod spalenizny oraz malutki dymek... |
wymieniłem wężyki przelewowe bo ten powrotny był spękany odpaliłem i pięknie chodził ale po przejechaniu ok5 km znowu to samo delikatne szarpanie przy szybszej jeżdzie a przy ruszaniu do 2000obr szarpie jak wściekły , sprawdziłem filtr paliwa i znów było tam troche powietrza odpowietrzyłem ale nic to nie daje
a czy może to być padnięty czujnik temperatury lub coś w tym rodzaju bo chyba w miarę rozgrzewania było coraz gorzej ?
dziś juz nic nie zrobię bo do pracy ale rano sieę zabiorę
NEOSSS - Pon Cze 30, 2008 14:45
wojtas80, Musisz sprawdzic jeszcze gruszke czy to ona nie zapowietrza ukladu, powinna po jakims czasie twardniec i trzymac rope w sobie... Sprawdz takze korek wlewu paliwa...
wojtas80 - Wto Lip 01, 2008 12:43
NEOSSS napisał/a: | wojtas80, sprawdz przewody paliwowe czy nie sa dziurawe, widac ze zapowietrza Ci sie uklad paliwowy, nastepnie sprawdz czy gruszka Ci trzyma, sprawdz takze korek wlewu paliwa czy puszcza powietrze do baku... Co do kata to jest to mozliwe, odczuwalne jest wtedy szarpanie, smrod spalenizny oraz malutki dymek...
Dla swietego spokoju posprawdzaj jeszcze raz cala wiazke a szczegolnie przy pompie, rozloz kazda wtyczke, oczysc rozpuszczalnikiem i mocno zloz, wsadz na swoje miejsce i obejrzyj kabelki czy sa ok... Jezeli to nic nie dalo ani odpiecie przeplywki to posprawdzaj weze od turbo szczegolnie z tylu za turbo i gorny idacy do IC |
posprawdzałem wszystko i niby ok ale dopiero na zapalonym silniku zacząłem ryszać kabelkami w białej kostce przy pompie paliwa i silnik zgasł rozłączyłem , przeczyściłem , połączyłem ale chyba jeden z przewodów jest ułamany przy kostce , bo jak ruszam to silnik albo skacze albo gaśnie , niestety zabiorę się za to dopiero jutro bo zaraz do roboty
a poki co to wielkie dzięki za pomoc
thef - Wto Lip 01, 2008 13:08
wojtas80 napisał/a: | połączyłem ale chyba jeden z przewodów jest ułamany przy kostce | Miałem dokładnie ten sam przypadek, ułamany kabelek przy wejściu do kostki, na pierwszy rzut oka nic nie było widać dopiero wyciągnięcie przewodu z kostki ukazało prawdę.
wojtas80 - Wto Lip 01, 2008 13:25
nieprawidłowości jakie znalazłem pod maską to : spękana rura od IC zaizolowałem , pęknięty i sparciały wężyk przelewowy - był powodem szarpania silnikiem na wolnych obrotach po wymianie było ok , pęknięcie przy grzybku rury doprowadzajacej powietrze do turbo zakleiłem silikonem , walnięta przepływka , zapowietrzony filtr paliwa ale największy wpływ na pracę silnika ma uszkodzona wiazka
dzięki wszystkim za pomoc
jutro będę walczył z wiązka dalej
NEOSSS - Wto Lip 01, 2008 15:17
wojtas80, czyli miałem racje... twardo i uparto mówiłem WIĄZKA
wojtas80 - Sro Lip 02, 2008 12:12
rozłożyłem kostke i jeden z czarnych kabelków był przerwany , tych od strony pompy , pęknięcie było w miejscu gdzie wiązka jest zalana żywicą , tak że musiałem dosztukować kawałek przewodu ale udało się , zapalił i chodzi jak marzenie , na niskich obrotach , na wysokich , nic nie szarpie , jak nowy nawet z odpiętą przepływką :shock
a propos przepływki to czy można jeżdzić z uszkodzoną ??? albo bez ??
Skiba - Sro Lip 02, 2008 12:45
wojtas80 napisał/a: | a propos przepływki to czy można jeżdzić z uszkodzoną ??? albo bez ?? |
Bez przepływki można jeździć. Z uszkodzoną - zależy od rodzaju uszkodzenia
|
|