|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 216] problem z drugim biegiem.
dante27 - Pon Cze 30, 2008 16:29 Temat postu: [Rover 216] problem z drugim biegiem. Witam, mam pewien problem. W dniu dzisiejszym coś się stało ze skrzynią, mianowicie podczas jazdy w trakcie wrzucania drugiego biegu słychać było dziwny, dość głośny chrobot. Na jedynce było ok, dwójka wchodziła z dźwiękiem a trójka też początkowo wydawała chrobot ale się uspokoiło. Byłem u mechanika i ten przejechał się i nic nie słyszał. I faktycznie jak wracałem do domu nic nie było słychać, Każdy bieg wchodził bez najmniejszego problemu. Co to mogło być? Czy jest możliwe aby coś na chwilę się poluźniło itp a potem wróciło na swoje miejsce? Czy ktoś miał podobny przypadek? Proszę o poradę.
wojtas80 - Wto Lip 01, 2008 00:24 Temat postu: Re: [Rover 216] problem z drugim biegiem.
dante27 napisał/a: | Witam, mam pewien problem. W dniu dzisiejszym coś się stało ze skrzynią, mianowicie podczas jazdy w trakcie wrzucania drugiego biegu słychać było dziwny, dość głośny chrobot. Na jedynce było ok, dwójka wchodziła z dźwiękiem a trójka też początkowo wydawała chrobot ale się uspokoiło. Byłem u mechanika i ten przejechał się i nic nie słyszał. I faktycznie jak wracałem do domu nic nie było słychać, Każdy bieg wchodził bez najmniejszego problemu. Co to mogło być? Czy jest możliwe aby coś na chwilę się poluźniło itp a potem wróciło na swoje miejsce? Czy ktoś miał podobny przypadek? Proszę o poradę. |
może masz jakieś luzy na cięgnach sprawdż , posmaruj , umnie było podobnie i z czasem wszystko się rozleciałol niemogłem wbić biegu ale mechanik poskładał i jest ok tylko wsteczny trochę czasem zgrzytnie ale to ponoć norma
piter34 - Czw Lip 17, 2008 11:12
dante27, może czas na zmianę oleju?
lineumaciel - Czw Lip 17, 2008 11:17
hmmm, a nic Ci nie brzęczy jak ruszasz z jedynki?. Może masz luzy na krzyżaku.
Miałem takie luzy na krzyżaku że jak ruszałem z 1 to wręcz orkiestra z pod skrzyni grała.
Poza tym bardzo "długą" miałem 5.
Po rozebraniu krzyżaka i wymianie śrub wszystko wróciło do normy.
A z tym brzęczeniem było różnie. Raz był spokój drugim razem brzęczało cały dzień.
|
|