|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Problem z działeniem pilota LUCAS 3TXA KEY
pirelli1234 - Sob Lip 05, 2008 20:38 Temat postu: [R416] Problem z działeniem pilota LUCAS 3TXA KEY Witam mam mały problem z pilotem LUCAS 3TXA KEY. w roverku 416 si z 1997r. Po wymianie baterii w pilocie według instrukcji znalezionej na tej stronce pojawił sie problem, mianowicie po około tygodniu funkcjonowania pilot przestaje działać. Nie tylko nie poprawił sie zasięg działania, ale średnio raz na tydzień musze wyjąć baterie i całą procedure programowanie pilota musze przejść od nowa. W sumie zawsze auto można otworzyć kluczem ale mam zamontowany immobilaizer który wyłącza sie z pilota i czasami kiedy potrzebuje uruchomić auto musze liczyć sie z 10 minutowym poślizgiem. Czy ktoś spotkał sie z podobnym problemem i czy ktoś może wie jak temu zaradzić?
W pilocie zainstalowałem baterie VARTA CR 2032, nie wiem czy szukać przyczyny problemu w bateri czy pilocie?
Z góry dzięki za pomoc
A może zakup nowego pilota bedzie rozwiązaniem?? nie wiem tylko jak to sie ma do ustawienia do mojego auta czy nie bedzie problemów? Ceny na allegro kształtują sie w okolicach 50 zł za używany pilot
kasjopea - Sob Lip 05, 2008 21:36
Z własnego doświadczenia wiem, że bateria również może być problemem. Miałam w pilocie baterię panasonic. Jej żywot zakończył się chyba po pół roku. Natomiast bardzo dobrze sprawują się baterie maxell. Zarówno w pilocie, jak i na przykład w termometrze elektronicznym.
Trzeba też zwrócić uwagę, żeby przy wymianie baterii, nie dotykać jej palcami, a jedynie przez jakiś materiał itp.
[ Dodano: Sob Lip 05, 2008 22:39 ]
Jeśli chodzi o sprzedaż i programowanie pilotów, to tym zajmuje się chyba klubowicz PHJOWI, ale mogę się mylić
AndrewS - Nie Lip 06, 2008 20:48
pirelli1234 napisał/a: | wyjąć baterie i całą procedure programowanie pilota musze przejść od nowa. |
byc moze bateria na chwile sie jakos rozlacza tracis tyk i pilot sie resetuje, ciasno wchodzi
kasjopea napisał/a: | Trzeba też zwrócić uwagę, żeby przy wymianie baterii, nie dotykać jej palcami, a jedynie przez jakiś materiał itp |
ee to juz chyba jest nadgorliowsc
ja wycieram ja o koszule i normalnie wkladam,
kasjopea - Nie Lip 06, 2008 21:05
AndrewS napisał/a: | ee to juz chyba jest nadgorliowsc |
oj chodziło mi o to, żeby spoconymi paluchami nie macać, tylko chciałam tam ładniej napisać
sTERYD - Nie Lip 06, 2008 23:14
sprawdź jeszcze masę do karoserii, jeśli jest tniepewna lub zaśniedziała, to alarm będzie się rozkodowywał co jakiś czas...
AndrewS - Wto Lip 08, 2008 18:49
AndrewS: po co kolega zaklada nowy watek o takim samym tytule
|
|