Zobacz temat - [R600] Kupić anglika na części ??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R600] Kupić anglika na części ??

danio667 - Nie Lip 06, 2008 18:23
Temat postu: [R600] Kupić anglika na części ??
MAm problem.. od kąd kupiłem roverka mam z nim problemy.. po prostu jest dobity.. człowiek głupi był i kupił takiego.. ale mniejsza o to.. samochód jest naprawdę dobry tyle że za dużo muszę w niego włożyć.. i tak pytam czy opłaca się ściągnięcie anglika w dobrym stanie i przełożenie do niego moich cześci tylko do przeróbki?? Czy może jakoś się pozbyć starego.. ?? Dzięki za pomoc !!
NEOSSS - Pon Lip 07, 2008 08:30

danio667, przerabiać Anglika sie zupełenie nie opłaca jesli chodzi o taki samochód jak Rover serii 600... Koszt Anglika w dobrym stanie z roku 97 to około 3000-4000zł, nie zależnie czy u nas w kraju czy sciagnięty przez siebie...
Co do przekładki to cała ściana grodziowa do przespawania(w tym wypadku z Twojego auta) czyli rocznik samochodu pozostaje np. Twój, masz Diesla to i Diesla musisz kupić, chodzi głównie o mocowania silnika oraz poszczególne elementy, typu wiązka elementy ściany grodziowej, serwo, pompki hamulcowe i sprzęgłowa, zbiorniczki itd. Co innego jest w dieslu a co innego w benzynie, w Angliku trzeba to zmienic ponieważ wszystko jest po odwrotnej stronie... Koszt przeróbki nie opłacalny...

W tej chwili ściagnięcie Anglika na części zrobiło sie mało opłacalne, koszty tak jak pisałem wyżej, dostanie np. diesla w dobrym stanie za taką sumę graniczy z cudem... No i coraz więcej osób nie chce części z Anglików tylko nie wiem dlaczego a jeżeli są one w milion razy lepszym stanie niż np. nasze auta...

Zukowaty - Pon Lip 07, 2008 09:11

Mam dokladnie taki sam dylemat.Atko kupilem dobite i dobrze zamaskowane.Wlozylem juz kolo 5 tys przez 3 miesiace i wlasnie posypal sie dokumentnie silnik.tez mysle czy nie kupic anglika na czesci bo jak dalej tak bedzie to cale auto wymienie.
NEOSSS - Pon Lip 07, 2008 09:17

Zukowaty, Wlozyles juz 5k? Musisz wlozyc teraz około 8k za Anglika, daje to 13k... Za auto nie wiem ile dales ale napewno wyjdzie Ci ladna suma... Czy nie lepiej sprzedac to autko a dolozyc i kupic cos w znacznie lepszym stanie? Czysta logika :roll: No chyba ze kupiles swoja 75 za bezcen i mozesz smialo w niego wkladac bo wyrowna Ci sie to z kosztem 75 z tego roku :wink:
Zukowaty - Pon Lip 07, 2008 09:31

dalem 27k :( Szukalem w dobrym stanie budy i znalazlem.Ale mechanika byla podpicowana i wsz teraz wychodzi.poza silnikiem czeka mnie jeszcze kolo 2 masowe ale to chce je zblokowac i zalozyc sprzeglo na sprwzynkach.Na autko mam troche kredytu dobrane wiec nie bardzo chce go sprzedawac ale jestem bliski zmiany auta,zmiany marki.mercedes W140 mi po glowie chodzi w 300D.Jak tak dalej pojdzie to moja przygoda z R zakonczy sie szybciej niz sie zaczela i nie bede raczej mial dobrego zdania o marce.Za silnik to bede juz scigal kolesia od ktorego kupilem w ramach rekojmi a jeszcze sie okazalo na geometrii ostatnio ze zwrotnica ma wybite dolne gniazdo sworznia wachacza wiec do wymiany zwrotnica cala :beczy:
danio667 - Pon Lip 07, 2008 17:17

Więc wychodzi na to że nie bardzo się opłaca... Ech.. Lipa... zostaje mi więc włożyć jeszcze troszkę kasy w niego.. aby dobrze w miarę jeszcze się jeździło i sprzedać.. Dzięki !!