mackol - Wto Lip 08, 2008 21:40 Temat postu: [R214i] Skuteczność Alarmu Witam W moim R200 jest fabryczny alarm, ostatnio coś mnie naszło zeby sprawdzic czy działa no i rzeczywiście głośno wyje:d Ale działa tylko wtedy gdy zamknę samochód przy opuszczonej szybie i po aktywowaniu alarmu otworzę go od środka...... Jednym słowem jeśli ktoś łamakiem wyłamie mi zamek i otworzy drzwi to alarm się nie włączy? 
A tak się składa że do mojego poprzedniego samochodu właśnie w ten sposób się wlamali:/ więc według mnie taki alarm ma minimalną skuteczność:/ zippermann - Sro Lip 09, 2008 00:26 Primo: Alarm wyzwala sygnał z włączników krańcowych, więc jak drzwi się otworzą to wędzie trąbił Secundo: Nie wiem czy na pewno jest tak w Twoim przypadku, ale większość R ma czujniki ultradźwiękowe reagujące na ruch wewnątrz samochodu. Tercjo: Alarm to również immobiliser, który można deaktywować tylko pilotem. Zostaw pilota w domu i spróbuj odjechać 
Chociaż jak trafisz na odpowiedniego "magika", to żadne zabezpieczenie nie będzie skuteczne
arturky - Sro Lip 09, 2008 00:37 Popieram słowa zippermanna, mackol zobacz czy na słupku pasażera (nad pasami bezpieczeństwa) wewnątrz samochodu masz czujnik ruchu. Jeżeli tak, to przy otwartym oknie powinien aktywować alarm, niezależnie od fizycznego otwarcia drzwi za co odpowiada wspomniany wyłącznik krańcowy. Chester - Sro Lip 09, 2008 05:57 koledzy nie we wszystkich R sa czujki w środku.... a jak piszecie to krańcówki wyzwalają alarm, spróbuj otworzyć maske uzbroić alarm i podnieśc maskę do góry  tam tez jest krańcówka sam sie o tym przekonałem .....
mackol - Sro Lip 09, 2008 08:27 No tak ale...... 1. nie mam czujników ruchu w kabinie 2. nie mam immobiliser 3. nie zapominajcie o tym że jeśli ktoś wyłamie zamek łamakiem to jest tak samo jak by otworzyć drzwi kluczykiem tylko że na chama więc alarm się dezaktywuje... A przynajmniej u mnie po uzbrojeniu alarmu i otworzeniu drzwi kluczykiem alarm milczy:/ ash - Sro Lip 09, 2008 08:43
Zapewne masz ale z calym szacunkeim nie wiesz co to jest i do czego sluzy.
Jak ktos wylamie Ci zamek "łamakiem" i otworzy drzwi to alarm zawyje... bo przeciez bedzie nadal uzbrojony. Alarm deaktywujesz tylko i jedynie poprzez pilot, wiec jesli nie otworzysz samochodu pilotem to alarm zawsze zawyje (oczywiscie jezeli poprzednio zamknąłeś auto poprzez pilot).
Brt - Sro Lip 09, 2008 08:49 mackol, masz pilota  który rocznik jest Twojego Roverka
mackol - Sro Lip 09, 2008 08:52
Z całym szacunkiem ale wiem do czego służy immobiliser i zapewniam cię że go nie mam 
U mnie po otworzeniu drzwi kluczykiem alarm milczy, udało mi się go uruchomić tylko po otworzeniu samochodu od wewnątrz przy opuszczonej szybie. [ Dodano: Sro Lip 09, 2008 09:53 ]
Mam pilota rover z 99r [ Dodano: Sro Lip 09, 2008 10:05 ] Hmm... zaczynam dochodzić do wniosku ze mój alarm szwankuje bo jak by miał działać w ten sposób to by była jakaś parodia 
coldmanns - Sro Lip 09, 2008 09:07 Mackol; nie wiem jak to jest mozliwe ze nie wyje Ci alarm gdy otwierasz drzwi kluczykiem. Nie ma to znaczenia jak je otwierasz. Czy bedzie to kluczyk, lom, czy jakis drut, tak czy inaczej jak masz uzbrojony alarm to przy braku czujnika ruchu zaloczy sie on dopiero wtedy gdy otworzysz drzwi, tylna lub przednia klape. Przy kazdym zawiasie jest taki "cypelek i jak on sie wycisnie to odrazu wyje alarm. I nie ma zmiluj. Wiecie co wam powiem. Co jak co ale alarm w r214 jest beznadziejny. Moj znajomy zajmuje sie alarmami samochodowymi (takie fuchy) a zawodowo ma firme ktora montuje alarmu do bankow. Powiem tyle: zalozylem sie z nim o 50 zlociszy ze nie otworzy dzwi i ze nie odjedzie autem bez kluczyka i pilota (chcial sie zalozyc o 200 ale nie jestem glupi). Zamknalem drzwi zalaczylem pilotem alarm, rentralny cyk i czekam co pokaze cwaniak. A on wzial jakis inny pilot serwisowy (niby - nie wiem nie znam sie na tym a nie chcial powiedziec) i otworzyl auto tak samo szybko jak ja z pilotem. Alarm okreslil jako badziew ktory jest goly jak lisc na wietrze. Nie ma czujnikow wstrzasu. Czyli jak jakies dziecko przywali pilk w samochod to ani nie pisnie a jak ktos bedzie nam chcial na wyrwac lusterko to tez nie zareaguje. Dlatego w przyszlym tygodniu bedzie mi przekladal alarm z mojego starego auta (tj. tico) bo tam nie mialem i wlasnie on mi montowal i byl super. Szymon - Sro Lip 09, 2008 09:31
Alarm nie będzie wył po otwarciu drzwi kluczykiem a to dlatego, że w przypadku kiedy bateria padnie istnieje jeszcze kod do wyłączenia immo. Trzeba pokręcić kluczykiem w stacyjce w odpowiedniej sekwencji. Jeżeli alarm zacząłby wyć to jak w spokoju zdezaktywujesz immo? Zacznie dopiero wyć jeżeli wyciągniesz cypel przy otwartej/wybitej szybie, otwarciu drzwi pasażera, tylniej klapy lub maski. mackol - Sro Lip 09, 2008 09:58
No dobra ale w jaki sposób samochód rozpoznaje czy otworzyłeś drzwi kluczykiem czy "cypkiem"? w końcu sprowadza się to do tego samego, przekręcając kluczyk przesuwasz drut połączony z zapadką oraz z siłownikiem centrala, przy posługiwaniu się "cypkiem" jest to samo.... Czyż by był jeszcze jakiś stycznik który przy przekręceniu kluczyka się załącza? a w wypadku "cypka" nie? W takim wypadku ten alarm to nieporozumienie bo po wyłamaniu zamka w moim wypadku złodziej może jechać w szeroki świat, w końcu nie mam immo... Szymon - Sro Lip 09, 2008 10:03 Jeżeli otwierasz od strony pasażera przez "cypel" to alarm powinien zawyć. Od strony kierowcy chyba nie zawyje. Musiałbym to sprawdzić a nie chce mi się wychodzić do auta teraz, powinienem już spać po nocce 
mackol - Sro Lip 09, 2008 10:08
No ja sprawdzałem "cyplem" od strony kierowcy i alarm się włączył, a po otworzeniu drzwi kluczykiem się nie włączył, czyli albo jest różnica w otwieraniu drzwi tymi dwoma sposobami albo mój alarm jest walnięty.... Szymon - Sro Lip 09, 2008 10:22 Nie dało mi to spokoju i zszedłem na dół do auta
Zamknąłem auto pilotem i teraz: 1. otworzyłem auto kluczem - zadziałał centralny, ale immo jest zablokowany wiec auta nie odpalę 2. opuściłem szybę i wyciągnąłem cypel do góry - centralny nie zasterował żadnymi zamkami a alarm zawył nawet bez otwierania drzwi. ps. nie mam czujek ultradżwiękowych Lukaszn2006 - Sro Lip 09, 2008 11:43 Sprawdziłęm dzisiaj, alarm nie wyje jak otwieramy kluczykiem, natomiast jeśli nie domkniemy drzwi, tzn przychylimy je tylko, lecz nie zamkniemy ich, a krańcówka jest schowana (tzn drzwi ją wepchneły do środka, lapka zgasła w środku) i zamkniemy pilotem auto, a następnie odchylimy te drzwi to alarm będzie wył, podobnie jest z maską. mi_sza1 - Sro Lip 09, 2008 13:19
Otwierając drzwi kluczykiem dezaktywujesz alarm, a jak "cyplem' to tak jakbys wybil szybe i dostal sie od srodka czytaj chcial ukrasć samochod. Bez dezaktywacji alarmu jak wylamiesz drzwi lomikiem czy czymkolwiek to zalączysz krańcówke i tez zacznie wyc alarm. wiec masz wszystko ok. tak mi sie wydaje aha. I nie włączyles immobilaizera otwierając samochód od srodka jak to wczesniej napisales tylko wlasnie alarm. immobilaizer zadziala gdy zamkniesz samochód pilotem, a otworzysz kluczykiem i spróbujesz odpalic wild_weasel - Sro Lip 09, 2008 13:35
Nie tylko. Działa też gdy otwierasz pilotem, ale próbujesz odpalić samym kluczykiem bez pilota przy nim. Brt - Sro Lip 09, 2008 13:37
W przypadku autek z tzw. immo pasywnym W przypadku immo aktywnego, trzeba samemu nacisnąć ponownie pilota. Jest w technicznym FAQ o tym chyba
mi_sza1 - Sro Lip 09, 2008 13:43
zapomniałem napisac że np. wtedy zadziala 
mackol - Sro Lip 09, 2008 15:21
Napiszę może dokładnie o co mi chodzi:D Jeśli złodziej użyje łamaka i wyłamie zamek czyli - wbije kawał solidnego żelastwa w zamek zamiast kluczyka i za pomocą dość długiego ramienia przekręci zamek alarm nie zadziała, bo będzie to taka sama sytuacja jak by otworzyć kluczykiem, przynajmniej alarmowi będzie się tak wydawało
A uparłem się przy tym łamaku bo do mojego poprzedniego samochodu Audi A4 właśnie w ten sposób się włamali i trochę mnie zmartwiło że alarm na tak prymitywne włamanie nie jest wstanie zareagować, jednym słowem równie dobrze mogło by go nie być bo jego skuteczność jest znikoma;P Pozdro marcin8c - Sro Lip 09, 2008 15:52 no i wlasnie dlatego ja mam u siebie zamontowany inny alarm. ma czujniki wstrzasu, odcina zaplon jak by co i jeszcze pare innych bajerow ktorymi dla wlasnego bezpieczenstwa nie bede sie chwalil. zdecydowalem sie na taki krok by chronic swojego roverka wlasnie przed takimi "serwisowymi" pilotami lub oklepanymi metodami dezaktywacji alarmu fabrycznego. Na innym forum czytalem tez o metodzie podmany softu komputera. znajac umiejscowienie zlacza technicznego (tak zwanego pod komputer) zlodziej podlacza swoj sprzet ktory "na chama" podmienia soft i wszelkie immo czy inne zabezpieczenia fabryczne ida w lep a samochod odpala. Rowniez czytalem, ze jezeli zlodziejowi nie uda sie odpalic samochodu w 30 sekund to nawet nie zabiera sie za niego poniewaz jest to zbyt ryzykowne. Wlasnie dlatego polecam wszystkim najpierw zainwestowac w dobra ochrone, a potem w reszte kerys - Sro Lip 09, 2008 15:53 mackol a teraz już wiesz jak możesz sąsiadowi "roverek" capcarap hihi 
to tak na marginesie. sTERYD - Sro Lip 09, 2008 16:18 oj ludki ludki.... poczytalibyście trochę historii forum zamiast się spierać
pierwsze primo: istotnie jak sie otworzy samochód kluczykiem od strony kierowcy, albo przez bagażnik to alarm nie będzie wyć, a jak się otworzy "cypelkiem" to będzie, bo czujniki alarmu (te od rozbrajania i od kodu immo) są przy bębenkach zamków, a nie w zamkach (trudno nie zauważyć jak się wyjmie klamkę )
można te czujniki oczywiście odciąć, ale wówczas będzie problem w razie potrzeby zastosowania kodu (może jakiś przełącznik awaryjny  ) )
drugie primo: mackol, immo masz, ale '99 więc już pasywne i byś musiał pilota gdzieś zostawić daleko mackol - Sro Lip 09, 2008 19:08
Pasywny immobiliser powiadasz? ciekawe sprawdzę to jutro i spróbuje odpalić samochód pilota zostawię w domu:D Szkoda tylko że moje radio z tego powodu nie jest bezpieczniejsze:D zippermann - Czw Lip 10, 2008 09:27 Alarm nie zadziała, ale immo pozostanie aktywny. Twierdzisz, że go nie masz... dziwne bo jest zintegrowany z alarmem... chyba, że ktoś obszedł go i zabezpieczany obwód połączył na stałe. Niezależnie czy aktywny czy pasywny... sam się nie rozbroi... Czujników wstrząsowych nie montowali, bo w sumie po co ? Jak Ci dzieciak piłką w samochód walnie ? Myślisz, że to go ruszy, że się przestraszy ? A poza tym same problemy z nimi... CB z niedostrojoną anteną i już lecisz 20 pięter po schodach bo trąbi... Nawet wbijanie łamaka nie wzbudzi wstrząsówki jeśli jednocześnie będzie bujał samochodem na boki... Jest na to sposób... Zdejmij cięgna od rygli w drzwiach i od bębenka zamka... Minus rozwiązania: Otwieranie i zamykanie TYLKO pilotem Plus: odporny na wszelkie mechaniczne metody otwierania drzwi Napisz jaki alarm chce Ci zamontować ten kolega... Ja też montuję alarmy, co fakt nie zawodowo, ale swoje o nich wiem
|
