Zobacz temat - [rover 214 si 98] amortyzatory??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [rover 214 si 98] amortyzatory??

rafcioo - Sob Lip 26, 2008 14:48
Temat postu: [rover 214 si 98] amortyzatory??
witam, posiadam rovera 214 Si, podczas jazdy nawet na prostej drodze samochód przy lekkim ruchu kierownica pływa po całej drodze ( nie zawsze ), jak gdyby karoseria była przytwierdzona do podwozia na sprężynach... od czego to moze być czy to moze byc problem z amortyzatorami, czy po prostu auto jest tak czułe?? dodam, ze opony sa ok, bo byly sprawdzane...
Pianek - Sob Lip 26, 2008 15:08
Temat postu: amortyzatoryh
Mialem cos takiego.U mnie to byla koncowka drazka kierowniczego lewa.POstaw samochod na lewarku najpierw sprawdz kolo lewe potem prawe.Szarpnij najpierw calym kolem w plaszczyznie poziomej jesli beda mocne luzy to z tego co pamietam to wachacz czy tam stabilizator mechanik Ci dokladnie powie,szarpnij nasteopnie calym kolem pionowo jesli beda luzy to koncowka drazka lub caly draze,w roverach z tego co slyszalem czesto sie to wyrabia,koncowka kosztuje ok 30 zl,zmiana to odkrecenie dwoch srubek i ustawienie ponownie zbieznosci.NIE wiem czy czegos nie pomylilem,ale jak sprawdzisz luzy i beda to masz swoj problem.POnaciskaj tez na amortyzatory z przodu,zpobacz jak sie zachowuja,jesli oddaja szybko i blokuja sie w polozeniu w ktorym powinny byc to jest wszystko ok,jesli jednak po nacisnieciu samochod sie buja i po chwili dopiero wraca do normalnego polozenia to amortyzatory i tez masz winowajce bo od tego tez moze sciagac,a nawet napewno bedzie sciagac. tJesli nie bedzie zadnych luzow na kolach przednich pozostaje ci chyba tylko sprawdzenie maglownicy,przelozenie opon z przedniej osi na tylna i sprawdzic czy bedzie to samo,moze kola sa zle napompowane tez tak bywa,jesli jednak nei ma zadnych luzow prpoblem raczej tkwi w oponach,amortyzatory to ostatecznosc ale tez moga byc,zaczyna sie jednak od sprawdzania od tych mniejszych mechanizmow.Srawdz to i powiedz czy to czy jednak cos powazniejszego.Samochod dopiero co kupiles?Masz go dluzej?Kiedys bylo lepiej?
rafcioo - Sob Lip 26, 2008 16:05

samochód mam ok 2 miesięcy... koła są sprawdzone, opony tez, bo szwagier ma zakład wulkan i zrobil ogledziny... ;) ale sprawdze to o czym pisales i dam znac na pewno... wczesniej bylo tak samo... ale to dzieje sie tylko przy predkosciach pow 80 km/h...
michone - Sob Lip 26, 2008 18:04

1. sprawdz zbierznosc
2. amorki prosto sprawdzic : sproboj docisnac auto na blotniku i puscic jak auto bedzie sie bujać góra-dół to amorki kaplica, powinno stanac na górze. Jak dodajesz gazu na nierównościach to kola powinny tracic przyczepnosc i strasznie walic.
3. asekuracyjnie sprawdz ilosc plynu od wspomagania, cisnienie w oponach i dokrecenie kół :)

rafcioo - Wto Lip 29, 2008 16:47

michone napisał/a:
1. sprawdz zbierznosc
2. amorki prosto sprawdzic : sproboj docisnac auto na blotniku i puscic jak auto bedzie sie bujać góra-dół to amorki kaplica, powinno stanac na górze. Jak dodajesz gazu na nierównościach to kola powinny tracic przyczepnosc i strasznie walic.
3. asekuracyjnie sprawdz ilosc plynu od wspomagania, cisnienie w oponach i dokrecenie kół :)


w/w sprawdzone i jest ok, ale nadal wali po calej drodze.....

michone - Wto Lip 29, 2008 18:04

ale jak wali po drodze?? opisz to dokladniej

1. sprawdz przekladnie kierownicza i koncowki drążków.

2. Sprawdzales czy auto nie mialo dzwona i nie dostalo po podluznicach?? tfu tfu wypluwam te slowa :/

3. jedz na pustej drodze na wprost pusc kierownice i sprawdz czy nie sciaga na ktoras strone.

rafcioo - Wto Lip 29, 2008 18:20

jak wali... kiedy wjade nawet w malutka koleine, to rzuca nuim strasznie... na pustej , gladkiej drodze jest ok... to wszystko dzieje sie przy predkosci pow 70-80 km/h.... dzwona mial,a le malego... poprzednik wjechal nim w znak, ale tylko tak, ze maska byla wgnieciona.. w srodku nic sie nie ruszylo... widzialem foty... ( a co wczesniej bylo, tego nie wiedza najstarsi indianie:P)
michone - Wto Lip 29, 2008 23:23

pojedz do mechanika :/ trzba sprawdzic wachacze, laczniki stabilizatorow, drazki :/ sam tego nie sprawdzisz a za samo sprawdzenie zaplacisz 20zl
rafcioo - Sro Lip 30, 2008 00:41

i tak tez jutro zrobie... dzieki za rade...;)
Brt - Sro Lip 30, 2008 08:51

mi mechanik spraewdzał zawiechę za friko, powiedział co mam do wymiany na szybko, a co jeszcze pojeździ chwilę. stawiam, że masz jakieś luzy w zawieszeniu. Co do amorów też są do sprawdzenia, Na stacji diagnostycznej na której robię przeglądy mogę podjechać na sprawdzenie amorów, świateł i hamulców w każdej chwili i nie wezmą za to kasy.