Zobacz temat - 200tka też daje radę jako limuzyna ślubna ;D
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - 200tka też daje radę jako limuzyna ślubna ;D

Kozik - Pon Sie 18, 2008 22:40
Temat postu: 200tka też daje radę jako limuzyna ślubna ;D
Limo ślubne :lol: ale nie aż takie złe ;)
Joa - Pon Sie 18, 2008 22:46

no i przynajmniej nie oklepany dlugi, bialy lincoln..
Kozik - Pon Sie 18, 2008 22:48

Joa lincoln może nie koniecznie ale pasował by jakiś sedan ;) ale chcieli to mają ;D
Joa - Pon Sie 18, 2008 23:00

ee tam.. jedyne ograniczenie to wyobraznia pary mlodej- sedan czy nie, wazne, zeby sie im podobalo. :smile:
a niestety w wiekszosci wybieraja oni wlasnie lincolna ("bo kolezanka miala" :/ ?).

Kozik - Pon Sie 18, 2008 23:04

Joa napisał/a:
a niestety w wiekszosci wybieraja oni wlasnie lincolna ("bo kolezanka miala" ?).


Jeśli się trafi taka co mnie zechce to niestety będzie musiała zapomnieć o wyborze samochodu do ślubu, samochód wybieram ja :D
Marzy mi się MaRka ZT ;)

Joa - Pon Sie 18, 2008 23:09

nie nie, chodzi o to, zeby jej wybor zgodzil sie z Twoim chyba.. kwestia argumentow ;>
kasjopea - Pon Sie 18, 2008 23:10

Kozik super :grin:

nie to co te stare paski :wink:

Kozik - Pon Sie 18, 2008 23:13

kasjopea stare paski przyozdobione falbankami :D


Ale i tak najbardziej podoba mi się taki

tom214Si - Pon Sie 18, 2008 23:26

hehe, Kozik to żeś se stuningował furę ;) ciekawe jaki masz wpółczynnik cx? ;)
A na poważnie to temat mi bliski, kuzynka za niedługo się hajta... myślałem o R, ale się nie wychylałem w obawie przed ośmieszeniem :cry:
No i wybrała... replikę zabytkowej fury - w sensie replikę stylu, bo to nawet żadnej konkretnej bryki nie udaje :shock:
Mi żeniaczka "nie grozi" ale tak teoretyzując, to R75 zupełnie by mi styknął :)

PS. znam ludzi, co do ślubu pojechali .... Ładą Samarą :szok: i to ze 3 lata temu a nie w 87r. ;)

Kozik - Wto Sie 19, 2008 07:49

tom214Si napisał/a:
ciekawe jaki masz wpółczynnik cx


Dobrze wywoskowałem mache to przy 60 zdarło mi obrączki ;)

Kris - Wto Sie 19, 2008 09:26

moim poprzednim r200 też wiozłem kiedyś :) :)
maciej - Wto Sie 19, 2008 09:43

Ostatio byłem na ślubie pary z klubu capri.pl (Sachar i ci co bywali w BGC domyślają się co to może znaczyć). ;)

Młodzi oczywiście jechali swoim Capri, a ja wiozłem świadków, a pan młody obowiązkowo "spalił gumę" przed kościołem... :twisted: :mrgreen:

Viniu - Wto Sie 19, 2008 10:32

Koleżanka z pracy w czerwcu tego roku jechała z młodym Yamaha Virago... :D swoja własną...
maciej - Wto Sie 19, 2008 10:35

A kto prowadził? :mrgreen:
Viniu - Wto Sie 19, 2008 11:04

Młody :) zaraz wrzuce fotkę :)
tom214Si - Wto Sie 19, 2008 11:35

maciej napisał/a:
a pan młody obowiązkowo "spalił gumę" przed kościołem

:shock: (dla mnie żenada na maxa)
Viniu napisał/a:
Koleżanka z pracy w czerwcu tego roku jechała z młodym Yamaha Virago... swoja własną...

również :shock: ale przynajmniej nie żenada ;)

maciej - Wto Sie 19, 2008 11:52

tom214Si napisał/a:
maciej napisał/a:
a pan młody obowiązkowo "spalił gumę" przed kościołem

:shock: (dla mnie żenada na maxa)

Lubię ludzi wyrażający opinię obrażające innych na podstawie 3 słów - sytuacji nie znasz, ludzi również, nie wiesz o co chodzi, ale nie byłbyś sobą, gdybyś nie skomentował agresywnie, prawda?

MaReK - Wto Sie 19, 2008 15:12

Cytat:
Jeśli się trafi taka co mnie zechce to niestety będzie musiała zapomnieć o wyborze samochodu do ślubu, samochód wybieram ja :D
Marzy mi się MaRka ZT ;)


Nie ma sprawy... moge Cie powieźć, chyba ze chcesz sam, to musisz mi po weselu nocleg zalatwic ;P

maciej napisał/a:
gdybyś nie skomentował agresywnie, prawda?

kazano przymykac oczy na tego osobnika dlatego omijam jego posty i
staram sie nie odpisywac, ale juz dawno zauwazylem, ze to ... ;)
Ups.. niemal wyrazilem swoja agresywna opinie, a przeciez go nie znam ;)

Pozdrawiam,

kasjopea - Wto Sie 19, 2008 15:44

MaReK napisał/a:
kazano przymykac oczy na tego osobnika

o MaReK, a od kiedy to stosujesz się tak potulnie do odgórnych wskazówek? :razz: :wink:

tom214Si - Wto Sie 19, 2008 17:32

Naprawdę nie widzieliście gorliwszych komentatorów? :roll:
Co do rzekomej agresji to wyraziłem tylko swoją ocenę konkretnego zachowania, a nie oceniłem tego człowieka, to duża różnica.
Nie wiedziałem że w hydeparku nie ma miejsca na wyrażanie własnego zdania...

MaReK - Wto Sie 19, 2008 20:25

kasjopea napisał/a:
o MaReK, a od kiedy to stosujesz się tak potulnie do odgórnych wskazówek? :razz: :wink:

Kto powiedzial, ze potulnie ;) ?

kasjopea - Wto Sie 19, 2008 20:27

a, to przepraszam ;p