Zobacz temat - Nieziemski chiptuning TDCi Mondeo
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Nieziemski chiptuning TDCi Mondeo

dobryziom - Pon Sie 18, 2008 18:46
Temat postu: Nieziemski chiptuning TDCi Mondeo
piter34: Posty wydzielone z wątku "R75 - tuning przez złącze OBD"

Rowan napisał/a:

Gość u mnie w "city" ma Mondeo TDCI(131-seria) i ponad 190 koników, widziałem wykres, ale on dał ponad 1000zł za to i do tego kopci jak mój z odpiętą przepływką i zdjętym wężem od intercoolera. :mrgreen:


już słyszę dzwoneczki świętego mikołaja :mrgreen:

Markzo - Pon Sie 18, 2008 19:04

a mi power rura dała +12,75KM, Dobryziom też zrobił taka power rurę jak ja i jemu dała 13,25KM, no nie Dobryziom?? :rotfl: a wykresu nie mam bo w hamowni papieru brakło i niemieli na cyzm wydrukować...
Rowan - Pon Sie 18, 2008 19:47

Dobra nie to nie....
piter34 - Pon Sie 18, 2008 20:14

Rowan napisał/a:
Można z takiego silnik i 200koni wyciągnąć...
Serio mówie...
Gość u mnie w "city" ma Mondeo TDCI(131-seria) i ponad 190 koników, widziałem wykres, ale on dał ponad 1000zł za to i do tego kopci jak mój z odpiętą przepływką i zdjętym wężem od intercoolera.

Pokopci jeszcze kilka (tygo)dni i mu wszystko pod maską klęknie.

Markzo, powstrzymaj się trochę od głupich komentarzy.

Markzo - Pon Sie 18, 2008 20:17

słuchaj:) nie obrażaj się ani nie gniewaj:) pomyśl logicznie, przyrost mocy prawie 50% (131-190) za 1000zl? to przecież każdy by tak robił:) kolega z silnika VW Bory, zrobił bardzo duży przyrost, było to kilka lat temu, może z 3-4, silnik 1.9TDI ale który konkretnie nie wiem, wiem że moc po tuningu była ok.160KM:) w profi firmie z hamownia itp. ale na swoją odpowiedzialność i za troche więcej niż 1000zł. finał był taki jak mówili w tej firmie która robiła to auto, korba po kilku tyś. km wyszła bokiem:) pomijając kolosalny przyrost mocy (60KM) do tego bajecznie niska cenę, szczerze wątpie żeby seryjny silnik miał aż tak duży zapas nie tyle mocy co wytrzymałości materiału. producent przewiduje coś ok 25% więcej ale nie 50%.... poporstu nie chce mi się w to wierzyć bo:
1) czy taki przyrsot jest realny bez zmiany turba,ic wtrysków itp? chyba nie..
2) silnik by tego nie przeżył.

ale koniec OT, czkeamy aż ktoś sprawdzi R75 CDT przed i po czipsie:)

Piter, przepraszam już będe grzeczny :ok: ale cały ten temat to chyba jedna wielka bajka..

piter34 - Pon Sie 18, 2008 20:40

Markzo napisał/a:
przyrost mocy prawie 50% (131-190) za 1000zl?

Kto powiedział, że im więcej koni, tym więcej PLN?

Można zrobić do dupy tuning wgrywając gotowy program "killer" i wziąć za to relatywnie nieduże pieniądze, a można zrobić dobry tuning "pod dane auto" z przyrostem mocy bezpiecznym za relatywnie duże pieniądze w renomowanej firmie.

michone - Pon Sie 18, 2008 23:00

juzwidze wymiane systemu common rail :) tymbardziej ze te silniki sa bardzo awaryjne :)
Rowan - Wto Sie 19, 2008 08:49

michone napisał/a:
juzwidze wymiane systemu common rail :) tymbardziej ze te silniki sa bardzo awaryjne :)

:shock: Rozbawiłeś mnie do łez... :rotfl2: :glupek2:
No są bardzo awaryjne w porównaniu do serii K :razz:

goodhope - Wto Sie 19, 2008 11:11

kilka słów ze strony praktyka

TDCI130 nie mają problemu trzymania serii...ale
modyfikacja w rzeczywistości nie daje nic ponad 160PS,
ci którzy po sofcie dzielili wynikiem 190... bez kozery mogli podać "pincet"...
to mniej więcej ten sam segment lektury na dobranoc.

Teraz strona techniczna, w ocenie praktyka
Na różne problemy w swojej historii leczyłem TDCI
i niestety, poza kilkoma spotkanymi wyjątkami uznaję ten silnik jako jedną wielką porażkę.

Widywałem w seryjnych autach, urwany zawór, który robił totalną demolkę na cylindrze, blok i głowica właściwie do wymiany.

widywałem wywalone nie wiedzieć dlaczego bokiem korbowody.

To że jedzie się gasi go, a nazajutrz nie odpala, to po prostu normalka,
od mielącej się pompy wysokiego ciśnienia, po mechanicznie padające wtryskiwacze.

Wypadające z pamięci sterownika kody wtryskiwaczy, to dla elektryka niemal chleb codzienny.
Niby co to takiego kody wtryskiwaczy... ale wierzcie mi, z 1200 obrotów na obrotomierzu, dość trudno się poruszać po naszych drogach :mrgreen:

zaznaczam, wszelkie powyższe przypadłości spotykane są na seryjnym programie.


Te wszystkie spotykane przypadki zmusiły mnie do poczynienia pewnego odważnego kroku.
Odmowy modyfikacji programowej silników TDCI w mondeo dla każdego.
Dla mojego własnego świętego spokoju i dla klienta, by miał o jeden potencjalny powód swoich problemów z autem mniej.

W odróżnieniu do silników TDDI, które modyfikuję bez problemu i z dużym powodzeniem.

W TDDI inaczej w nich niż u ich następców (TDCI) problemy są tylko z pompami wtryskowymi, które tanie nie są, ale usterkowość ich wyraża się w setkach tysięcy kilometrów. Od czasu do czasu z wtryskiwaczami, ale to już kwestia naszego cudownego paliwa.


Comnie przeraża najbardziej
to nie problem jaki wyprodukował Ford o nazwie TDCI, ale producent układu zasilania, z jakiego produktów Ford skorzystał.
Niestety ilekroć słyszy się słowo delphi, tylekroć pojawia się w głowie obraz problemu z wtryskami, pompą...

A co jest mega przerażające...
to że obecnie coraz większa liczba producentów aut przesiada się na Delphi...
zrobił to już mercedes, robi to właśnie PSA

michone - Wto Sie 19, 2008 12:32

Rowan napisał/a:
michone napisał/a:
juzwidze wymiane systemu common rail :) tymbardziej ze te silniki sa bardzo awaryjne :)

:shock: Rozbawiłeś mnie do łez... :rotfl2: :glupek2:
No są bardzo awaryjne w porównaniu do serii K :razz:

ale co ty porownujesz serie k w rowerze kosztującym 8-12k zl do mondeo tdci kosztującego 22-30k zl?? ... wiem co mówie bo wystarczy wejsc na forum forda i poczytac... kiedy kupowalismy z ojcem do domu focusa mielismy do wyboru 1.8 tddi(90KM) i 1.8 tdci(110KM) i po zasięgnięciu lektóry wybraliśmy 1.8tddi wlasnie ze względu na niską awaryjnosc. Mimo tego ze oba mielismy praktycznie w tej samej cenie...

wpisz w google fraze "awaryjność tdci" :)

Ale ty pewnie wiesz lepiej... i wedlug Ciebie goodhope tez sie pewnie myli...

Rowan - Wto Sie 19, 2008 16:06

Ja nic nie mam do teorii goodhope, w 90% się z nią zgadzam. Myślałem, że pisząc:
michone napisał/a:
juzwidze wymiane systemu common rail :) tymbardziej ze te silniki sa bardzo awaryjne :)

Piszesz ogólnie o silnikach CR...
W takim razie sorry :roll:

michone - Wto Sie 19, 2008 16:09

chodzilo mi konkretnie o tdci bo onich byla mowa :) ale nowe tdci po 2004roku "ponoć" zostaly konstrukcyjnie poprawione :) ale jak to jest w rzeczywistosci?? ja mialem na mysli 110 konne jednostki z focusa 2000-2003 rok :)
goodhope - Sro Sie 20, 2008 19:28

michone napisał/a:
chodzilo mi konkretnie o tdci bo onich byla mowa :) ale nowe tdci po 2004roku "ponoć" zostaly konstrukcyjnie poprawione :) ale jak to jest w rzeczywistosci?? ja mialem na mysli 110 konne jednostki z focusa 2000-2003 rok :)


115 konne (były także wersje tdci100)

piter34 - Czw Sie 21, 2008 07:58

goodhope, czy uwaga dot. TDCi z Mondeo dotyczy także tych najnowszych silników bliźniaczych z silnikami HDi koncernu PSA?
Rowan - Czw Sie 21, 2008 08:10

Jeśli chodzi o HDI to ten silnik jest naprawdę twardy. Potrafi wytrzymać 250kkm i nie straci mocy, ani nie będzie brał oleju ani nic. Oczywiście na osprzęcie Bosch. Jedynym dość dotkliwym mankamentem pomp stosowanych w silnikach HDI 8 zaworowych czyli w 206,307,406 jest częsta awaria zaworu wysokiego ciśnienia. Koszt nowego około 500zł, a używka praktycznie nie do dostania. Potrafi także paść dość szybko EGR...
Ogólnie jednak to dobry silnik.

piter34 - Czw Sie 21, 2008 08:17

Rowan napisał/a:
Ogólnie jednak to dobry silnik.

Jest bardzo dobrze rozpracowany na forum miłośników Citroenów bodajże. Był kiedyś link podawany na forum. Lista możliwych usterek była spooora.

Rowan - Czw Sie 21, 2008 08:18

Możliwych...
Ja podałem te najważniejsze i najczęstsze.

goodhope - Czw Sie 21, 2008 09:01

Rowan napisał/a:

Jeśli chodzi o HDI to ten silnik jest naprawdę twardy. Potrafi wytrzymać 250kkm i nie straci mocy, ani nie będzie brał oleju ani nic. Oczywiście na osprzęcie Bosch. Jedynym dość dotkliwym mankamentem pomp stosowanych w silnikach HDI 8 zaworowych czyli w 206,307,406 jest częsta awaria zaworu wysokiego ciśnienia. Koszt nowego około 500zł, a używka praktycznie nie do dostania. Potrafi także paść dość szybko EGR...
Ogólnie jednak to dobry silnik.


akurat na ten temat moglibyśmy dłuuugo...
bo PSA to mój konik :mrgreen:
Zawór wysokiego ciśnienia, oczywiście pada, ale właściwie nigdy sam sobie nie jest winien.
Załatwiają go dwie rzeczy, pierwszy, to łuszcząca się pompa wysokiego ciśnienia, powodująca powstawanie opiłków w oleju napędowym. Te dostają się do zaworu i utrudniają płynność jego pracy.
Drugą przyczyną jest stosowanie beznadziejnych filtrów paliwa, raz, nie potrafiących odsączyć parafiny wytrącającej się z naszego beznadziejnego paliwa, a dwa co gorsza rozpadających się, gubiąc "włoski celulozy" które dalej czynią to co wcześniej wymienione opiłki.
Nie wiem co masz na myśli, pisząc o padających zaworach EGR.
Bo właściwie układ EGR w DW10TD RHY/DW10TED RHZ, jest jednym z najmniej problemowych układów stosowanych w silnikach zasilanych systemem Boscha.
Zależnie od rocznika, w dobie wejścia norm euro 3, od 2002r (sterownik edc15c2 3 wtyczkowy) zastosowano dodatkową przepustnicę egr. Wcześniej cały system recyrkulacji spalin opierał się jedynie o zwykły grzybkowy zawór egr (właściwie nie do zarżnięcia) i elektrozawór sterujący podciśnieniem. Ot cały układ.
W odniesieniu do zaworów EGR z czujnikami odniesienia choćby z Renault, tych samych lat produkcji, taki układ z PSA to naprawdę epoka kamienia łupanego, prosta skuteczna, bezproblemowa.

Niestety co do trzymania fabrycznej mocy rozczaruję cię.
Mam za sobą co najmniej kilkadziesiąt modyfikacji programowych silników RHY, tak i na Boschu jak i na siemensie.
Trudno to przyznać, ale żaden z egemplarzy na Boschu nie przekraczał 85PS, gdzie RHY na Siemensie, nie miały zwykle problemu z trzymaniem seryjnych 90PS... Moment obrotowy tak i w jednych jak i drugich był na poziomie fabrycznym i rzadko schodził poniżej deklarowanych 200Nm.
Tak i Boscha jak i Siemensa, da się wykręcić na 115-120PS. Granicą rozsądku, jest moment, który po przekroczeniu 280Nm potrafi ślizgać sprzęgło.
Silniki RHZ, to już totalna tragedia.
Naprawdę trudno jest znaleźć RHZ który ma powyżej 100PS
Zupełnie inaczej i lepiej jest już z motorami DW10ATED RHS..
To że da się jeden i drugi wykręcić na ponad 130PS... to już inna historia...

I tak nie zmieni to mojego zdania, że uważam te silniki za naprawdę udane, z pewnością bardziej bezproblemowe, od konstrukcji fordowskich.

A temat silników rodziny DW10BTED4 RHR/RHL rodem z PSA to już inne zagadnienie.
Póki co nie widziałem egemplarza który by miał więcej najechane niż 200tyś km, więc trudno się wypowiedzieć o samej nagminnej awaryjności.
Póki RHR/RHL produkowane były na siemensie, to właściwie jedyną spotykaną usterką z jaką się kilkukrotnie się borykałem, to zbyt ciasne spasowanie zmiennej geometrii turbiny.
Swego czasu była akcja serwisowa na wymianę sprężarek, ale wystarczy je rozebrać i porządnie mechanicznie wyczyścić i posłuży długo jeszcze.
Natomiast obawiam się co będzie się działo z układem paliwowym w przyszłości w tych motorach.
Bo od około roku zaczęto je zasilać układami Delphi :???:

kamil_luczak - Czw Sie 21, 2008 11:47

Focus TDCI 115KM - takim jezdze na codzien, jezdzi ladnie, ma napewno wiecej niz 115KM, bo zbiera sie jak 2.0TDI passata. Awaryjnosc? Dostalismy go z rozje... suszarka, bylo pare razy tak ze podczassprintu potrafil sie tak zdlawic ze gdyby nie pasy to bym wywalil lbem o szybe.

Mondeo 130KM TDCI - Takiego mial moj ojczulek 4 lata temu, a moze 6 nie wiem nie pamietam :P Moc w serii zmierzona w VTG 143KM jaki byl moment nie pamietam, ale okolo 20-30Nm wiekszy. Po programie ( jak mnie denerwuje tekst " mam zrobionego chipa w samochodzie" :/ ) hamownia wyplula 168KM i przeszlo 400Nm. Moglo byc wiecej, ale ojciec nabija okolo 40tys km rocznie , wiec wolal zeby sprzegiel nie byl katowany wiekszymi niutonami.

Teraz co do tej mocy 190KM w mondeasku. Samym prograem mysle ze ciezkie do zrobienia, chyba ze seria wyplula 150KM i z tego dalej rozkrecali samochod. Kolega ma Fabie I 1.9TDI seria 101KM zmierzone 120 po programie 152KM 350Nm, sprzeglo dziala, ale asr caly czas pracuje na 1 i 2 przy deptaniu gazu. Takze moc 50% wieksza od serii jest mozliwa za pomoca samego programu.

goodhope - Czw Sie 21, 2008 12:29

Kamil Luczak napisał/a:

...
Kolega ma Fabie I 1.9TDI seria 101KM zmierzone 120 po programie 152KM 350Nm, ....


niech zgadnę, modyfikacja robiona w Diagtroniku :mrgreen:
Tam każde auto ma co najmniej15% gratisów od fabryki, tylko po to by cyfra na końcu była zacna... :twisted:

Praktyk mówi...warto posłuchać... :cool:
Występowały dwa silniki PD100 we fabiach ATD i AXR.Te drugie charakteryzują się wydajniejszymi pompowtryskami, dzięki czemu, z homologacyjnych 101PS, potrafią wypluć nawet!... do 110PS... ale 120 to totalna abstrakcja.
Nie zmienia to faktu, że nawet bardzo żwawy i sprawny AXR daje się w rzeczywistości na seryjnych gratach dłubać do 145-147PS... wyżej już po prostu się nie da. Brak reakcji na zmiany w sofcie.
A i tak ten poziom jest destruktywny dla silnika.
Przy dużym wysilaniu auta, powoduje potworne nagrzewanie się oleju, co powoduje jego mocne rozrzedzenie, tym samym słabsze smarowanie wirnika turbi, oraz przedostawanie się oleju na stronę zimną i gorącą, co objawia się mocno zauważalnym dymieniem na biało przy dużych prędkościach.

Wymagany jest montaż wydajniejszych pompowtrysków rodem choćby z ASZ czy AWX....
zewnętrzna chłodnica olejui wydajniejszy intercooler , także mile widziane.

Moment obrotowy...
No cóż, Sprzęgło montowane w ATD/AXR pozwala na przenoszenie momentu pod obciążeniem rzędu 320-325Nm.
Już na tym poziomie przy chłodnej pogodzie z wilgocią w powietrzu, 4,5 bieg potrafi paskudnie ślizgać.
Wypracowane doświadczenie sprawia, że tak jak moc po modyfikacji, zakładajac że auto ma piękną wielokrotnie spotykaną serię rzędu 104PS/250Nm, uzyskana zostaje na poziomie 135-138PS, tak moment jest celowo krojony na poziomie 300-310Nm.
I wychodzi to każdemu na zdrowie, z autem włącznie.


Więc jak uzyskać mega wynik dla klienta który kocha cyfry ?
shamować auto tak, by wyszła bogata seria,
do tego dojdzie procentowy klasyczny przyrost i robi się mega cyfra... :lol:
Hamownia podwoziowa, zresztą jak każda, to diabelskie narzędzie... :twisted:
W rękach demona potrafi kreować nową rzeczywistość :smile:

Rowan - Czw Sie 21, 2008 12:33

goodhope napisał/a:
Naprawdę trudno jest znaleźć RHZ który ma powyżej 100PS

Nie zgodzę się z tobą. Musiałbyś się przejechać mojego wujka RHZ (110KM). Na bank trzyma serie. Dwa tygodnie temu mój wujek kupił sobie 407 2.0 HDI 16, 406 sprzedaje. I wielkiej różnicy w przyspieszeniu nie ma, więc albo RHZ trzyma serie tak dobrze (255tyś km) Albo 407 nie trzyma serii w co wątpię bo to 2006r. 70tyś km przebiegu.

kamil_luczak - Czw Sie 21, 2008 12:54

Fabia byla robiona w kreatorze mocy. Watpie zeby chlopaki specjalnie cos zawyzali. Fabia seryjnie jezdzila bardzo podobnie jak meganka 133KM, przy 2 pierwszyc biegachszlismy praktycznie leb w leb, pozniej juz odchodzilem mu powoli. Focus do 100kmh szedl jak fabia, pozniej zostawal pograzony. Teraz roznow idzimey 2 pierwsze biegi, bo on ma problem z trakcja i mnie goni, wpina 3 i baj baj maszkaro, zostaje grubo z tylu.
dobryziom - Czw Sie 21, 2008 14:51

goodhope napisał/a:

Więc jak uzyskać mega wynik dla klienta który kocha cyfry ?
shamować auto tak, by wyszła bogata seria,
do tego dojdzie procentowy klasyczny przyrost i robi się mega cyfra... :lol:
Hamownia podwoziowa, zresztą jak każda, to diabelskie narzędzie... :twisted:
W rękach demona potrafi kreować nową rzeczywistość :smile:



no cóż są dwie szkoły czy chcesz mieć wykres dla własnej wiedzy czy żeby wkleić na forum i usłyszeć ochy i achy , jak to sie mówi klient nasz pan :ok:

Rowan - Czw Sie 21, 2008 15:09

dobryziom, to działa również w drugą stronę...
Widziałeś wykres jedyny. :wink:

dobryziom - Czw Sie 21, 2008 16:02

no właśnie tak sie składa że nie ... :cool:
Rowan - Czw Sie 21, 2008 17:00

To dlaczego jak Dam-Kam dzwonił na hamownie w Krk to go gość zapytał ile ma być koni?
Dlaczego gość z hamowni w Katowicach wyśmiał Jedyne, gdy ten powiedział ile około ma być koni, a sam na swojej stronie int. proponuje podobny przyrost? Gość zrobił to specjalnie, założe się że gdyby Jedyna powiedział, ze ma być seria to gość by ustawił dobrze hamownie, wtedy by pokazało rzeczywisty wynik.

Zukowaty - Czw Sie 21, 2008 19:41

jak tak czytam to dochodze do wniosku ze chyba tylko Zastec w Lodzi jest ok
henryk - Czw Sie 21, 2008 19:54

Zukowaty napisał/a:
jak tak czytam to dochodze do wniosku ze
w ogóle nie ma sensu jechać na hamownię bo wynik może być ustawiony pod klienta lub akurat odwrotnie.
Rowan - Czw Sie 21, 2008 20:00

Nie no... Bez przesady, ale tak może się zdarzyć.
goodhope - Czw Sie 21, 2008 20:29

Kamil Luczak napisał/a:
Fabia byla robiona w kreatorze mocy. ...


wychodzi na to samo :mrgreen:
identycznie koloryzująca hamownia V-techa (a wcale nie wszystkie koloryzują :!: , wychodzi na to że tylko te z Warszawy i okolic :razz: ... charakterystyczny manewr: patrz :arrow: parametr norma:brak... kiedy będzie DIN70020 wynik raczej będzie pewny)

zajrzyj na ich stronę i wykresy...
nie znajdziesz żadnego seryjnego auta :mad:
(każdy ma wielkie prezenty od fabryki)



Rowan
odsapnij, bo popadasz w schizofrenię, wszędzie wdzisz wrogów i oszustów, a tylko to z czym masz do czynienia jest dobre i wspaniałe :mrgreen:

kamil_luczak - Czw Sie 21, 2008 23:42

Kurde Maciek Grabowski zamknal interes przeprowadza sie teraz, wiec nie ma hamowni nigdzie tanio jak w kreatorze. To gdzie ja pojade z Roverem ?:(
Rowan - Pią Sie 22, 2008 06:27

goodhope napisał/a:
Rowan
odsapnij, bo popadasz w schizofrenię, wszędzie wdzisz wrogów i oszustów, a tylko to z czym masz do czynienia jest dobre i wspaniałe :mrgreen:

Nie no ja cały czas jestem spokojny opanowany i poprostu bawi mnie to jak duuuża może być nieświadomość ludzi co myślą... dobra no comment.

dobryziom - Pią Sie 22, 2008 08:03

Rowan tez myślę że za dużo filozofujesz jak na osoba która nigdy nie widziała hamowni...

Kamil
hamownia ma ruszyć podobno od września w nowej lokalizacji ale jak znam życie to będzie to październik :)

piter34 - Pią Sie 22, 2008 10:03

Rowan napisał/a:
To dlaczego jak Dam-Kam dzwonił na hamownie w Krk to go gość zapytał ile ma być koni?

Z ciekawości? ;-)

Cytat:
Dlaczego gość z hamowni w Katowicach wyśmiał Jedyne, gdy ten powiedział ile około ma być koni, a sam na swojej stronie int. proponuje podobny przyrost?

Nie kumam. Co ma oferowany przyrost do wyśmiania jedyny?

Rowan napisał/a:
Założe się że gdyby Jedyna powiedział, ze ma być seria to gość by ustawił dobrze hamownie, wtedy by pokazało rzeczywisty wynik.

Raczej odwrotnie, bo wtedy pomiar byłby nierzeczywisty, ustawiony "pod serię".

Wiele osób narzeka na dynamikę CDT (sam jeździłem dwoma i na pewno to nie jechało tak jak przewiduje producent), co wg mnie tylko potwierdza fakt, że jeżdżącym po naszych drogach egzemplarzom jednak trochę brakuje do katalogowych 11,7s do setki.

Rowan - Pią Sie 22, 2008 12:46

dobryziom napisał/a:
Rowan tez myślę że za dużo filozofujesz jak na osoba która nigdy nie widziała hamowni...

Nie no teraz dowaliłeś....
Kto powiedział, że ja hamowni nie widziałem? Jak masz zamiar bajki wymyślać to się do Disney'a udaj...

piter34 - Pią Sie 22, 2008 13:11

Rowan, dostałeś ostrzeżenie za używanie wulgaryzmów. :/
Rowan - Pią Sie 22, 2008 13:17

No dobra sorry. Ale ja nie rozumiem człowieka który nic o mnie nie wie i pisze głupoty w stylu, że hamowni w życiu nie widziałem...

[ Dodano: Pią Sie 22, 2008 14:35 ]
piter34 napisał/a:
Nie kumam. Co ma oferowany przyrost do wyśmiania jedyny?

To, że jedyna powiedział, że ma być około 145(nie pamiętam dokładnie) a gość go wyśmiał, że z tego silnika max 130 się da. A na swojej stronie proponuje przyrost rzędu 140 koni. A jak jedyna powiedział, że seria miała 136 koni to gościa zatkało.

piter34 - Pią Sie 22, 2008 14:48

Rowan napisał/a:
No dobra sorry. Ale ja nie rozumiem człowieka który nic o mnie nie wie i pisze głupoty w stylu, że hamowni w życiu nie widziałem...

OK, nie rozumiesz, ale trzymaj fason jakiś :ok:

Rowan napisał/a:
To, że jedyna powiedział, że ma być około 145(nie pamiętam dokładnie) a gość go wyśmiał, że z tego silnika max 130 się da. A na swojej stronie proponuje przyrost rzędu 140 koni. A jak jedyna powiedział, że seria miała 136 koni to gościa zatkało.

OK, już rozumiem.

Tempest - Pon Sie 25, 2008 14:47

Kamil Luczak napisał/a:
Kurde Maciek Grabowski zamknal interes przeprowadza sie teraz, wiec nie ma hamowni nigdzie tanio jak w kreatorze. To gdzie ja pojade z Roverem ?:(

hamownia jest cały czas w tym samym miejscu - sprzedał ją po prostu kolesiowi co chipuje/podkręca
sam najprawdopodobniej się przeniesie do nowej lokalizacji

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 15:35

http://forum.tdi-tuning.p...days=0&start=25

Tu coś ciekawego....

[ Dodano: Pią Wrz 05, 2008 16:38 ]
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=1768
Tu tez ciekawie...

[ Dodano: Pią Wrz 05, 2008 16:48 ]
http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=83

Tu jeszcze ciekawiej...
NASZE CDT :mrgreen:
No i co powiecie? Nie da się 150 wyciągnąć? Ten sam silnik, tak samo sterowany wypluwa 168KM :lol: Także moim zdaniem nikt nie powinien twierdzić, że się 150 nie da. Choćby nawet stracił trochę mocy seryjnej, to i tak wynik będzie imponujący.

[ Dodano: Pią Wrz 05, 2008 16:50 ]
Cytat:

Witam, też mam takie auto i będę robił program w Diagtroniku, rozmawiałem z Torą i oglądalem wykresy przed i po, a więc:
słabo trzymaja serię , mało króra ma 136KM przeważnie mniej
ograniczeniem jest pompa vp44 która ma swój program
jak zdrowa seria to 165KM i 340Nm jest do osiągnięcia bezdymnie i 1,5 sek do setki (nawet więcej) jest do zdięcia,
były też takie co 150KM miały po programie
jak wiadomo silnik silnikowy nie równy.

Markzo - Pią Wrz 05, 2008 16:22

ktoś mi powiedział że CDT/CDTi sa konstrukcją BMW, ALE w żadnym modelu BMW nie znajdziemy identycznego silnika jak w 75 :shock: to prawda?
Tempest - Pią Wrz 05, 2008 16:30

Markzo napisał/a:
ktoś mi powiedział że CDT/CDTi sa konstrukcją BMW, ALE w żadnym modelu BMW nie znajdziemy identycznego silnika jak w 75 :shock: to prawda?

CTDi są takie jak w BardzoMałymWozie, tyle tylko, że w betkach jest 150 koni a nie jak w R75 131KM

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 16:39

To nie tak. CDT(CDTI) to była tylko nazwa pod którą silnik z BMW 320d(136 koni, potem 150km z innym sterownikiem, nie wiem czy w e90 jest ten sam) był montowany do R75.
piter34 - Pią Wrz 05, 2008 16:51

Rowan napisał/a:
Także moim zdaniem nikt nie powinien twierdzić, że się 150 nie da.

Ktoś twierdził gdzieś? :roll:

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 18:07

piter34 napisał/a:
Ktoś twierdził gdzieś? :roll:

No dobra nie łap za słowa :mrgreen: Sam twierdziłeś, że trudno jest...

goodhope - Pią Wrz 05, 2008 20:18

Rowan napisał/a:
To nie tak. CDT(CDTI) to była tylko nazwa pod którą silnik z BMW 320d(136 koni, potem 150km z innym sterownikiem, nie wiem czy w e90 jest ten sam) był montowany do R75.


Rowan, widzę że masz duże doświadczenie w BMW :mrgreen:

136
150
163

to trzy zupełnie różne od siebie konstrukcje i żadna nie ma nic wspólnego z silnikiem pakowanym do Rovera.... no może producentem :wink:


na pocieszenie dodam, że jest jeden model auta, w którym bliźniaczy znaleźć można...
jest to Freelander po liftingu 2002 wzwyż :razz:

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 20:20

Pfffff....
Dowaliłeś...
Ten 136 konny i 150 konny to te same silniki tyle, że z innymi sterownikami. Nie wiem jak mechanik, który się zajmuje chipowaniem może tego nie wiedzieć... Ja nie mam zamiaru Cię obrażać, ale nie masz racji.

goodhope - Pią Wrz 05, 2008 20:25

Rowan napisał/a:
Pfffff....
Dowaliłeś...
Ten 136 konny i 150 konny to te same silniki tyle, że z innymi sterownikami. Nie wiem jak mechanik, który się zajmuje chipowaniem może tego nie wiedzieć... Ja nie mam zamiaru Cię obrażać, ale nie masz racji.


Rowan, proszę nie pogrążaj się bardziej niż już to uczyniłeś...

136PS.. to silnik na rodzielaczowej pompie vp44 boscha
bliźniaczej do tych stosowanych w 2.5tdi V6 VAG, Nissan Primera/Almera/Patrol/Navara, Ford Mondeo/Transit Opel Astra/Vectra/Zafira/Omega
a 150tki to CR2, z pompą wysokiego ciśnienia wyposażoną w zawór wydatku, pracującą na ciśnieniach max 1600 barów...

nie karzę ci babrać się w tym ustrojstwie po łokcie, jak ja, na codzień,
jak nie masz gdzie, to przejdź się chociaż po giełdzie pozaglądaj ludziom pod maski, poudawaj klienta, trochę się dokształcisz :wink:

Rowan - Pią Wrz 05, 2008 20:27

Ja nie mówię o osprzęcie tylko o samym silniku...
goodhope - Pią Wrz 05, 2008 20:29

Rowan napisał/a:
Ja nie mówię o osprzęcie tylko o samym silniku...


Rowan, osprzęt, to alternator, sprężarka klimy, ale nie system zasilania paliwem, głowica, kolektory, sprężarki... (choć ty wcześniej napisałeś, że tylko komputerem się różnią) :razz:

W tych silnikach nawet miska olejowa jest inna...

one naprawdę nie mają nic ze sobą wspólnego...
zanim cokolwiek napiszesz, sprawdź to proszę osobiście, na własnej skórze, choćby organoleptycznie :grin:
I nie uzasadniaj tego, że gdzieś przeczytałeś podsłyszałeś, wujek ma etc.. bo to przepraszam, ale poprostu żenujące jest... :roll:

Markzo - Pią Wrz 05, 2008 20:43

czyli mam racje, że ten motor ma tyle wspólnego z BMW, że BMW jest jego producentem i w żadnym modelu BMW go nie znajdziemy? jesli tak to już wiadomo, że skoro są to inne silniki to motor w 75 może inaczej znosić chiptunng niż silnik w jakiejs BMW:)
Rowan - Sob Wrz 06, 2008 06:41

Nie nie masz racji. Silnik M47N był montowany w 320d z mocą 150koni.

A co do samego silnika, to już kilka 320-stek oglądałem i silnik(150koni) jest identyczny...

[ Dodano: Sob Wrz 06, 2008 08:25 ]
Moim zdaniem po prostu BMW chciało sprawdzić ten silnik w R75, dopiero potem montowano go w BM-kach.

goodhope - Sob Wrz 06, 2008 11:31

ehh rowan rowan
najpierw się upierasz, że 135 i 150 to to samo, tylko z innym kompem,
potem twierdzisz, że to osprzęt właściwie się różni, ale nie silnik (już nie tylko komputer)
a na koniec twierdzisz że 150tka z e46, to to samo co 115tka z Rovera.. (nieukrywam że bliżej im do siebie konstrukcją z pewnością, niż wspomnianej 136-tce)

usilnie tworzysz w każdym możliwym wątku sobie tylko znaną, nową rzeczywistość

(choćby nawiązujący do niej tytuł tego tematu).

przyznaj się, głosowałeś na PiS :mrgreen:

Niech ci będzie, napewno masz rację :cool:

życzę ci kiedyś, byś na okoliczność naprawy silnika w swoim R75 dostał cały kompletny motor z e46 na części i sobie zaczął przekładać...
i liczyć, ile części w rzeczywistości pasuje...

Rowan - Sob Wrz 06, 2008 13:28

goodhope napisał/a:
najpierw się upierasz, że 135 i 150 to to samo, tylko z innym kompem,

No dobra, z tą 136 konną jednostką, to źle myślałem, o niej nie czytałem, ani nie widziałem jej, z tąd moja teza, że to M47N, tyle, że zdławiony. Nie sądziłem, że 136 konna jednostka może być na VP. Stąd też moje twierdzenie, że to M47N który był w R75 tyle, że 116 konny. Wiedziałem od początku, że 150 konna jednostka to M47N. Także nie mów, że nie wiem nic o dislach BMW, bo kilka ładnych lat do tyłu rodzice mieli E39 TDS, także chcą, nie chcąc interesowałem się i interesuje się do tej pory dieslami grupy BMW.

goodhope napisał/a:
przyznaj się, głosowałeś na PiS :mrgreen:


Nie chodze na wybory... :>

niemas28 - Pon Wrz 29, 2008 19:10

Rowan napisał/a:
Pfffff....
Dowaliłeś...
Ten 136 konny i 150 konny to te same silniki tyle, że z innymi sterownikami. Nie wiem jak mechanik, który się zajmuje chipowaniem może tego nie wiedzieć... Ja nie mam zamiaru Cię obrażać, ale nie masz racji.

NIE kolego mylisz sie ten 150 km to już zupełnie inna konstrukcja CR

Rowan - Pon Wrz 29, 2008 19:40

Teraz to i ja to wiem... :oops: :razz: