Zobacz temat - [R220 SD 97'] 3,83ON/100km - czy to w ogole mozliwe?!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220 SD 97'] 3,83ON/100km - czy to w ogole mozliwe?!

krzysztof_ns - Czw Sie 21, 2008 17:09
Temat postu: [R220 SD 97'] 3,83ON/100km - czy to w ogole mozliwe?!
witam...

niedawno pisalem na forum o problemie ze spalaniem w moim R220SD, wyszlo okolo 7l/100km jezdzac po miescie, co mnie nieco zaniepokoilo....po dodatkowaniu do pelna (na ktorym wyszlo wlasnie ow 7l) przejechalem dokladnie 96km tryb miejski malotloczny i malokorkowny (jazda spacerowa, max do 2500obr) i dzis dotakowalem ponownie na tej samej stacji z tego samego dystrybutora nawet w tej samej odleglosci od niego (aby wykluczyc roznice w nachyleniu pojazdu) i co widze - tankujac dokldaine tak samo - czyli do momentu w ktorym nie zacznie samoczynnie wylewac sie z korka: ) na 96km weszlo 3,68 litra, zatem przeliczajac na 100km wychodzi 3,83 litra !! !

czy to w ogole mozliwe?!

jak tak dalej pojdzie to zaczne podejrzewac ze licznik kilometrow jest walniety - i nie dosc ze pewnie spala te 7 to jeszcze licznik do wymiany: )

Chester - Czw Sie 21, 2008 17:22

krzysztof_ns napisał/a:
wyszlo okolo 7l/100km jezdzac po miescie,
to raczej w normie.... ;)
krzysztof_ns napisał/a:
przejechalem dokladnie 96km tryb miejski malotloczny i malokorkowny
według mnie za mała odległość żeby co kolwiek oceniać....

a możesz to jeszcze raz powtórzyć bo nie chce mi sie w to wierzyć żeby tak mało Ci spalił.... mój na trasie pali ok 5,6l ... natomiast po mieście wychodzi mi 6-6,5l

lamer - Czw Sie 21, 2008 17:23

W ten sposób prawdziwego zużycia nie zmierzysz. Zbyt duży jest błąd pomiaru. Zatankuj do pełna, wypal aż do rezerwy i znów nalej do pełna. Podziel ilość litrów przez kilometry (no i pomnóż przez 100) i masz zużycie. Lejąc 50l błąd 2-3 litów (zapowietrzenie, lekki pochył, itp) będzie miał mały wpływ na wynik.
krzysztof_ns - Czw Sie 21, 2008 18:03

mnie uczono ze spalanie sprawdza sie wlasnie wtkai sposob - pod korek na tej samej stacji i w tym samym polozeniu - 100km jazdy i znow pod korek w ten samo sposob....w sobote jade w traske ok 300km, wiec po powrocie doleje pod korek w taki sam sposob - zobaczymy do bedzie sie dzialo...mnie tez sie wierzyc nie chce, no coz - ale co zrobic, jest jak jest: )
gpredki - Czw Sie 21, 2008 18:16

A nie miales inaczej wlozonego pistoletu? Chyba w VW przekrecajac jakos tam pistolet mozna zatankowac sporo wiecej, moze tutaj jest podobnie?
krzysztof_ns - Czw Sie 21, 2008 18:32

nie, zalalem tak ze az wylewalo sie z korka i golym okiem bylo widac ze ON przelewa sie pod sama scianke korka - podobnie jak ostatnio, dolewalem trzymajc pistolet nieco nad wlewem...nawet jakby wziac ten blad ulozenia pojazdu w ilosci 0,6 litra to i tak wychodzi 4,5 ON na 100km...ale tak jak mowie, sprawdze to po trasie w ktora sie wybieram...
Paul - Czw Sie 21, 2008 20:15

krzysztof_ns napisał/a:
zalalem tak ze az wylewalo sie z korka i golym okiem bylo widac ze ON przelewa sie pod sama scianke korka

Tylko ŻADNEJ gwarancji, że w zbiorniku nie pozostał jakiś bąbel powietrza, który Cię oszukał ;p

krzysztof_ns - Czw Sie 21, 2008 20:30

takze mysle ze jest tu jakies zaklamanie - ale zeby babel o pojemnosci 3l ON - to juz mocno naciagana teoria: )
Brt - Czw Sie 21, 2008 22:10

przejedź większy dystans, będzie to bardziej miarodajne ;) ale takiego spalania Ci życzę ;)
pietro - Czw Sie 21, 2008 23:12

tak na prawdę odbicie pistoletu nie zawsze znaczy ze nalało się tyle samo paliwa, jeśli np wcześniej nalałeś a pistolet Ci odbił z3-4 razy a teraz przestałeś za pierwszym razem możesz mieć różnice w ilości zatankowanego paliwa. Sam gdy tankowałem 95 to po pierwszym odbiciu jeszcze mi coś koło 2-3 litrów weszło do nalania pod korek, także warto to też wziąść pod uwagę
marcin8c - Czw Sie 21, 2008 23:25

pojedziesz w trase i znowu sprawdzisz ? na trasie spala o wiele mnie niz w miescie. Mi spalanie spada o jakies 2.5 L na trasie.
Zukowaty - Czw Sie 21, 2008 23:31

marcin8c napisał/a:
Mi spalanie spada o jakies 2.5 L na trasie

Czyli krzysztof_ns powinno wyjsc jakie 1.33 L :) Niedlugo rafinerie zbankrutuja bo R bedzie produkowal paliwo zamiast je palic :)

krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 06:52

co do dolewania - tak jak pisalem wczesniej - lalem nie do odbicia pistoletu, ale pod rant wleu korka, tak ze golym okiem widac iz paliwo wrecz przelewa sie ponad korek (kilka lat temu pracowlem na stacji ORLEN, wiec wiem conieco o tym i tamtym: )

co do spalania w trasie - napisalem ze sprawdze trase, raz dlatego ze mam okazje przejachania wiekszej ilosci km w krotkim czasie, dwa ze jesli w trasie wypali srednio 5-5,5l to oznaczac bedzie ze nie jest mozliwe i realne spalanie 4l w miescie i to zakonczy watek jak sadze: )

wg, jedyna rzecza procz bledu pomiarowego ktora moze miec ewent wplyw to fakt ze poprzednie km robilem na paliwie ktore zakupielm z samochodem - wiec moglabys to "tania zupa" a nie dobry ON - co i tak nieusprawiedliwia tak nierealnego spadku: )

xtek - Pią Sie 22, 2008 11:32

nawet jak zatankujesz pod korek to i tak po jakims czasie to opadnie. za malo zatankowales i przejechales zeby mozna bylo dobrze oszacowac spalanie.
krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 13:13

opada piana ktora odbija pistolet z ON, trzeba poczekc az sie wytraci, ja mowie o czystym plynie...druga kwestia jest to ze skoro teraz ma cos jeszcze opasc, to i za pierwszym tankowaniem pod korek bylo podobnie, wiec bilans wychodzi na zero...moim zdaniem takie spalanie takze nie jest realne, tak czy inaczej: )
xtek - Pią Sie 22, 2008 13:17

Baju, baju. Wiem co mowie, bo tankuje czasem auto u siebie na podworku. Doleje oleju tak, ze sie wylewa, po 30 sekundach opada na jeszcze jakies 2litry. Dolewam. Zostawiam jeszcze na godzine. Wracam i jeszcze znow 2 albo 3 litry wchodza. I wtedy kreska na wskazniku jest ponad max.
NEOSSS - Pią Sie 22, 2008 13:48

Mi spalanie wyszło 5.7l na 100, dolałem w domu pod korek o 16 jako iż mam sam w grom zapasów OszczędNości, około godziny 18 weszło mi jeszcze 7 litrów, przejechałem około 10km wróciłem i dolałem 3 litry, około 22 paliwo stało w korku a więc ruszyłem w trase i dopiero w taki sposób zmierzyłem spalanie... :wink:
krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 16:53

tak jak pisalem - za pierwszym razem takze nie odczekiwalem - wiec skoro tak zrobilem i za drugim razem - powinno wyjsc podobnie....zatem mozna to zrobic w sposob dwojaki - odczekujac, lecz chyba waznym byloby aby przy obu tankowaniach odczekiwac taka sama ilosc czasu zanim sie zrobi dolewke, lub tankowac jak "czlowiek" bez zadnego odczekiwania - jesli zrobi sie jednako przy obu tankowaniach, nie bedize mialo to wplywu na spalanie - a przynajmniej moim zdaniem nie powinno....chyba ze ropa moze roznie sie "ukladac" w zbiorniku przy tankowaniu, w co watpie: )

co do kreski ponad max - u mnie wlasnie tak bylo w obu przypadkach, bez odczekiwania...gdyby weszlo jeszcze 5litrow, brakloby wskaznika: )

PS. dzis znalazlem jeden powod ktory ma definitywnie wplyw, rozmiar opon - ja "nosze" 185 zatem wieksze niz zalecano stad tez sadze ze przelozenia na licznikach kilometrow ustawione sa fabrycznie na opony 175 - stad "moje" 100km, to pewnie prawidlowe 90km...i zapewne ma to tez wplyw na predkosc pojazdu, realna vs wskazywana.

co nie zmienia faktu iz 3,86 to nadal o 3 za malo: )

tommy45 - Pią Sie 22, 2008 17:26

Nie wiem dokladnie jak to jest z tym rozmiarem opon i predkoscia. Ja tez mam przekłamanie na liczniku dokladnie o 10% za duzo mi pokazuje, jednak licznik przejechanych kilometrow zgadza sie z tym co mi podaje GPS.

Ja zawsze mierze spalanie tankujac do pelna do momentu az dystrybutor sie sam wylaczy. Zawsze sie staram tak smao piestolet umieszczac :)

xtek - Pią Sie 22, 2008 17:31

Ja mam opony 205/60R15, czyli duzo wieksze niz standardowe i licznik predkosci pokazuje mi idealnie tak samo jak GPS.

A najmniejsze spalanie jakie mi wyszlo to 4,59l przy spokojnej jedzie.

tommy45 - Pią Sie 22, 2008 17:41

xtek, w trasie ? :D
xtek - Pią Sie 22, 2008 17:47

No przeciez nie w miescie ;]
krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 20:29

4,59 na...80km: ) przy takich oponach...
xtek - Pią Sie 22, 2008 20:33

Nie musze liczyc dystansu w taki sposob. Jechalem z domu... do drugiego domu, gdzie wg gpsu jest 134km i auto spalilo 6,15l. Prawie tak malo precyzyjny pomiar jak twoj, ale ja mierze kazde tankowanie, spojrz do linka z sygnaturki.
krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 20:42

szczerze mowiac nie uzywalem GPS i go nie uzywam w taki sposob - jedyna moja stycznosc z GPS to mierzenie predkosci jazdy na SB w gorach: )
nie umiem odpowiedziec na to czy poriam odleglosci z GPS jest analogiczny z obrotami kol i faktyczna odegloscia mierzona po obwodzie kola...natomiat wg mnie, jesli masz standardowo ustawione przelozenie na liczniku predkosci a uzywasz opon 205 - to jest przeklamanie i to znaczne....zycze i sobie takiego spalania, bo mysle ze u mnie wystapilo znacznie powazniejsze przeklamanie, ale bylbym ostrozny z dokladnoscia pomiaru GPS wzgl faktycznego obrotu kola, pozdrawiam

xtek - Pią Sie 22, 2008 20:51

Ale co ma w ogole do gadania tutaj predkosciomierz i mierzenie odleglosci? Ja wiem, ze to jest dokladnie 134km, bo jedze ta trasa co tydzien, pokazuje tak gps oraz wszystkie dostepne programy z mapami jak i maps.google.com. Wiec jesli nawet licznik pokazalby 120km albo 150km to i tak wiem, ze przejechalem 134km i wedlug tego obliczylem to spalanie.
krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 20:52

proponuje przeczytac raz jeszcze...ze zrozumieniem: )
xtek - Pią Sie 22, 2008 20:56

Trudno przeczytac ze zrozumieniem tak napisany tekst. Jedno zdanie na 4 linijki...
Moze po prostu napisz o co ci chodzilo jeszcze raz.

I tak, GPS podaje dokladna odleglosc jaka sie przejezdza. U mnie licznik pokazuje taka odleglosc i predkosc jak GPS, wiec uwazam, ze wieksze opony zlikwidowaly fabryczne przeklamanie.

krzysztof_ns - Pią Sie 22, 2008 21:08

to sa trzy zdania - wielokropek to znak interpunkcyjny koncacy zdanie: )
co do GPS, tak jak pisalem nie mam doswiadczenia w tym jak dokladnie mierzy odleglosc i polozenie pojazdu - ale wg mnie moze nie byc to analogiczne z faktycznie przejechana odlegloscia mierzona po obwodzie opony...przytocze przyklad ktorym ty sie posluzyles, wspomniales o mapach gogle - podana jest tam odleglosc z pkt A do pkt B, i tak odcinek na ktorym mapa pokazuje 100km, mozna przejechac w faktyczne 100km, ale mozna takze przejechac go w 200km: )...matematycznie rzecz ujmujac....stad watpliwosc - choc to raczej dziala na korzysc niz niekorzysc w omawianej sytuacji: ) pozdrawiam

[ Dodano: Sob Sie 23, 2008 00:38 ]
sprawa sie wyjasnila nieco - z uwagi na jutrzejszy wyjazd w trase, dotankowalem wlasnie pod korek (jak zwykle)...przelechalem 28,9km i weszlo 2,09l - zatem tak jak za pierwszym pomiarem po 150km, czyli 7,2l/100km...nie mam pojecia skad ten wynik od ktorego zaczal sie watek - cos nie bylo w porzadku...

tak czy inaczej jutro po trasie zmierze spalanie - mam nadzieje ze zejdzie przynajmnije z 1,5l na 100km....

nawiasem mowiac spodziewalem sie 6-6,5 w miescie, szczegolnie ze jezdze jak emeryt, ciekaw jestem co bedzie zima - nie dobrze...: )

tom214Si - Sob Sie 23, 2008 01:11

Panowie, strasznie namieszaliście z tymi oponami... :roll:
np.:
krzysztof_ns napisał/a:
PS. dzis znalazlem jeden powod ktory ma definitywnie wplyw, rozmiar opon - ja "nosze" 185 zatem wieksze niz zalecano stad tez sadze ze przelozenia na licznikach kilometrow ustawione sa fabrycznie na opony 175 - stad "moje" 100km, to pewnie prawidlowe 90km...i zapewne ma to tez wplyw na predkosc pojazdu, realna vs wskazywana.


odniosę się przykładowo do tej wypowiedzi. Sama szerokość nie przesądza o rozmiarze (średnicy/obwodzie) koła. Ale zakładam że autorowi chodziło o standardowy profil (65) i standardową średnicę obręczy (14). W takim przypadku opona o szerokości 175 ma 584 mm średnicy, a 185tka ma 596 mm. Rozmawiamy więc o różnicy rzędu 2%!
Dodam, iż korelacja: rozmiar koła-zużycie paliwa jest odwrotnie proporcjonalna, a więc pokiełbasiło Wam się ;)
Tak "na chłopski rozum":
licznik zlicza ilość obrotów kół, i mnoży ją przez przyjęty fabrycznie obwód. Jeśli zwiększamy obwód koła, to licznik nadal "myśli" że jeden obrót = dotychczasowej drodze, a więc zaniża wskazania.
Licznikowe 100 km w tym przypadku oznacza ~102 km, oczywiście pomijając fabryczny błąd pomiarów.
Co do zużycia paliwa, to dochodzą jeszcze inne czynniki niwelujące w jakimś tam stopniu efekt dużych kół (większe opory toczenia, wyższy cx, wyższa masa). Tak więc tym bardziej są to wartości symboliczne, załóżmy +/-1%.
1% przy spalaniu rzędu 7l/100 km to zaledwie 0,07 litra, a tym bardziej przy spalaniu 3,83 różnica będzie kropelkowa.
Wniosek: wszystkie rozważania o rozmiarze opon są tutaj bez sensu :lol: :wink:

Remigiusz - Sob Sie 23, 2008 06:28

Ja bym kolego nie mierzyl spalania na przejechaniu tylko 100km :/ Bo to w cale nic nie pokaze, przejedz conajmiej dwa baki paliwa i tedy zobacz ile tobie wychodzi. ja ostatnio wracalem z Strzyzowa do Wiednia i wlalem nie cale 40l ropy do baku, auto stalo z gorki wiec powiertze z baku wyszlo, i jak jechalem to myslalem ze mi sie skazowka zepsula bo sie nie ruszala. Wiec jak dojechalem do Wiednia do mialem jeszcze po 600km pol baku :wink:

Ja juz tyle co na ta trase jedze probowalem wiele rzeczy, raz jechalem tak ze kreccilem do zminay biegow auto tylko do 2000 o/min i na ausostradzie tylko 100km/h jechalem i mi wiecej spalilo niz jechanie max 120km/h i krecenie do 2500 o/min do zmiany biegow w tedy mi za kazdym razem wychodzi 4,5l/100km spalanie.

Jade za tydzien do Francji wiec bede 1000km robil tylko autostrada, tempomat mam wiec w tedy sie okaze ile moj Roverek na mniej spali przy 120km/h :lol:

Ale ogolnie wierze to ze 4l/100km mozna osiagnac jak by sie tylko np 90km/h jechalo jak TIRy :wink:

xtek - Sob Sie 23, 2008 07:43

krzysztof_ns napisał/a:
przelechalem 28,9km i weszlo 2,09l


Czy to zart czy ja tylko snie? Jak mozna mierzyc spalanie przejezdzajac 28,9km i na tym opierac swoje teorie?

krzysztof_ns - Sob Sie 23, 2008 08:33

to nie pomiar spalania - lecz obalenie sedna watku: ) pozdrawiam
xtek - Sob Sie 23, 2008 08:36

To po nastepnym tankowaniu przejedz 5km, zatankuj i wtedy dopiero obalisz.
krzysztof_ns - Sob Sie 23, 2008 08:54

widze ze kolega mocno zaangazowal sie emocjonalnie....jak to mawial moj znajomy - z calym czacunkiem "nie napinaj sie tak, bo ci zylka peknie": )
Jary - Sob Sie 23, 2008 10:48

tom214Si napisał/a:
Sama szerokość nie przesądza o rozmiarze (średnicy/obwodzie) koła.


No właśnie ma znaczenie, np:
szerokość 205 przy profilu 65 daje wysokość opony 133,25 mm
szerokość 185 przy profilu 65 daje wysokość opony 120,25 mm

Wbrew pozorom różnica nie jest wcale mała :wink:

kamil_luczak - Sob Sie 23, 2008 11:33

Co do tankowania to kiedys gadalem na stacji Orlenu, bo podszedl do mnie i zapytal co robie, a podnosilem waz do po zatankowaniu zeby benzyna z niego splynela do baku. Chlopak powiedzial ze dobrze robie bo w wezu potrafi zostac 1 do 1.5l nawet.
xtek - Sob Sie 23, 2008 12:15

Strasznie to ciekawe, bo zawor jest w pistolecie wiec chocbys nawet trzepal trzy tygodnie to litra nie wytrzepiesz.
tom214Si - Sob Sie 23, 2008 14:19

Jary napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Sama szerokość nie przesądza o rozmiarze (średnicy/obwodzie) koła.

No właśnie ma znaczenie, np:
szerokość 205 przy profilu 65 daje wysokość opony 133,25 mm
szerokość 185 przy profilu 65 daje wysokość opony 120,25 mm
Wbrew pozorom różnica nie jest wcale mała :wink:

Jakie "no właśnie" ?? :roll:
Wyrażenie "nie przesądza" nie oznacza że nie ma znaczenia, tylko iż istnieją także inne zmienne wpływające na obwód koła. Cała dyskusja dotyczy obwódu/średnicy koła, a kolega nagle "wyskakuje" z wysokością opony. Wysokość opony (w sensie profil w milimetrach) niczego nie przesądza, gdyż należy jeszcze uwzględnic średnicę obręczy (czyli wewnętrzną średnicę obręczy), czyli wszystkie paramety kół.

gpredki - Sob Sie 23, 2008 18:06

Roznica miedzy standardowa opona w 220 (z tego co pamietam 175/65/R14) a 205/60R15 to 7% w obwodzie, a to juz bardzo duzo i wszytskie wyliczenia obarczone sa sporym bledem.
krzysztof_ns - Sob Sie 23, 2008 20:41

kolega ma racje - mozna to w dosc prosty sposob policzyc z obwodu kola (matematycznego: ), nie licze innych wlasnosci ktore maja takze wplyw jak sadze...jestem wlasnie po trasce NowySacz-Mszana-Wadowice+powrot (czyli trasa pt.gorki, gorki i....gorki) przejechalem dokladnie 254,5km, dosc dynamicznie, nie przekraczajac 120km/h (pomijam wyprzedzanie)...po powrocie dolalem pod korek 12,09l ON - zatem przeliczajac, wychodzi 4,75l/100km - mam nadzieje ze przynajmniej wynik w trasie okaze sie wiarygodny, bo miasto z tego co zauwaylem wypada 7,2l/100km, zatem gorna granica normy...

ktos juz w tym watku wspominal o roznicy miedyz miastem a trasa ok 2,5l - wychodzi na to ze u mnie jest podobnie...

co do dolewania z weza - zawor zwrotny jest przy dystrybutorze, NIE W PISTOLECIE - pistolet posiada jedynie czujnik...zatem takie "zlewanie" z weza ma jak najbardziej sens, inna rzecza jest ze wyglada nieco dziwnie: )

pozdrawiam,

nowik1982 - Sob Sie 30, 2008 10:16

xtek napisał/a:
A najmniejsze spalanie jakie mi wyszlo to 4,59l przy spokojnej jedzie
U mnie jest podobnie.Robię ok. 3,5 tys. kilometrów miesięcznie,zawsze tankuję pod korek(aż się przelewa).Najniższe spalanie jakie zanotowałem to 4,83l przy lajtowej tarsie.W czystej miejskiej jeździe potrafi chłapnąć nawet 8l a w sumie średnie spalanie kręci się ok 5,7 litra. :mrgreen:
pgrad - Pon Wrz 01, 2008 20:35

Ja jak kupiłem nowe opony, które były napompowane tak jak książka podaje. Hamując silnikiem, jazda 75km/h na piątym biegu. Wrzucałem też luz gdy widziałem że za kilkaset merów będę musiał zwalniać i... wyszło 3,85l/100km Roverem 420d w dodatku. Bo później dołożyłem IC. A ogólnie to przy normalnej jeździe jak się nie zastanawiam ile spali i wyprzedzę z kilka aut to spalanie mi wychodzi 4,5do 5,2l/100km przy prędkościach od 60km/h do 90km/h.

[ Dodano: Pon Wrz 01, 2008 21:39 ]
Żeby nie było opony w rozmiarze książkowym zimówki

krzysztof_ns - Pon Wrz 01, 2008 22:14

no prosze - jednak temat nie zostal definitywnie obalony, jeszcze 0,2l i dobrniemy do mojej "magicznej" granicy - jednak sie da, jak sie chce...i potrafi: )

moje 3,83 wyszlo (niby) w jezdzie miejskiej, ale jak to sie mawia - sztuka to sztuka, nie ma co sie wdawac w szczegoly: )

tom214Si - Pon Wrz 01, 2008 23:54

krzysztof_ns napisał/a:
jeszcze 0,2l i dobrniemy do mojej "magicznej" granicy - jednak sie da, jak sie chce...i potrafi: )

nie 0,2 tylko 0,02 litra, a więc "jesteśmy" naprawdę blisko ;)

giewu - Wto Wrz 02, 2008 20:15

krzysztof_ns napisał/a:
... zatem przeliczajac na 100km wychodzi 3,83 litra !! !
... czy to w ogole mozliwe?!

ja odpowiem krótko nie czytając nawet wszystkich postów ...
nie jest to w Twoim (2l. diesel z 97 roku) przypadku możliwe :twisted: (już dawno byłbyś na wszystkich portalach motoryzacyjnych sensacją numer 1, bez obrazy oczywiście ;) ) ...
proponuję dokonać bardziej rzeczywistego pomiaru, a dopiero później "będziemy Cię wszyscy wynosić pod niebiosa" ;)

danielsonicl - Wto Wrz 02, 2008 20:20

Popieram przed mówce słyszałem 4.5l w trasie ale 3.8l w mieście to żenada.
krzysztof_ns - Wto Wrz 02, 2008 20:39

ja takze sie zgadzam z Wami Panowie (jak to juz wielokrotnie podkreslalem od poczatku watku)...mimo wszystko jednak sadze iz dobrze byloby poczytac watek na temat ktorego wydaje sie opinie...poczytac ze zrozumieniem, rzecz jasna: )

a tak na marginesie: ŻENADA - skrępowanie, zakłopotanie, nieśmiałość...dosc oryginalne uzycie w ramach w/w watku - przyznaje: )

PS. racja bezwzgledna - 0,02 : )

danielsonicl - Wto Wrz 02, 2008 20:44

Ja bynajmniej śledzę wątek od początku i to co widzę to tak jak by czy biały jest na pewno biały,pewnie można uzyskać spalanie nawet 0.5l ale większość na lawecie.
krzysztof_ns - Wto Wrz 02, 2008 20:47

widac nie dosc uwaznie - sednem bylo raczej obalenie powyzszego w ramach racjonalnej argumentacji, nie zas udowadnianie jego slusznosci...mimo wszystko gratuluje wytrwalosci: )
maniaq - Wto Wrz 02, 2008 22:39

pgrad napisał/a:
J Wrzucałem też luz gdy widziałem że za kilkaset merów będę musiał zwalniać i... wyszło 3,85l/100km


akurat wrzucanie luzu powoduje wieksze spalanie, niz hamowanie silnikiem, poniewaz obroty silnika musza byc podtrzymywane dawka paliwa, przy hamowaniu silnikiem paliwo moze byc odcinane przez komputer ;)

gpredki - Wto Wrz 02, 2008 23:26

Dodam, do pewnych obrotow ponizej ktorych paliwo musi byc podawane zeby auto nei zgaslo, najczesciej jest to w granicach 1500rmp
piter34 - Wto Wrz 16, 2008 12:28

giewu napisał/a:
nie jest to w Twoim (2l. diesel z 97 roku) przypadku możliwe

Jest możliwe w osobliwych warunkach :rotfl: