Zobacz temat - [R200] Wjechalem na krawężnik i coś tyrka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Wjechalem na krawężnik i coś tyrka

memphisto - Wto Wrz 02, 2008 21:36
Temat postu: [R200] Wjechalem na krawężnik i coś tyrka
Jak wyzej, parkowalem dzis sobie i chyba mam za niskie zawieszenie co kraweznik w cos rypnal pozniej po zjechaniu zaczeło coś tyrkotać przy pomałym dodawaniu gazu tak do 1.5 na jedynce tak jakby jakies ząbki tyrkotały. Miałem dziś robiony rozrząd również, możliwe że to on ? na rozrządzie zrobilem ok 20km nim parkowałem i chodziło ze hohoo :)

coś groźnego sie mogło stać od krawężnka?
pod krawężnikiem było dużo małych kamyczków, może jakiś wszedł w opone?

Unique - Sro Wrz 03, 2008 14:42

Może być, że żwir w oponach, zależy od profilu. Ja mam AVON ZV3 - fajne, ale właśnie często wchodzi w nie żwir - najczęściej w podłużne paski odprowadzające wodę, które biegną wzdłuż całej opony. Posłuchaj na otwartych szybkach z której strony odgłos dochodzi, obejrzyj kapcia i wyjmij dziadoskiego kamyka :D . Może weszło w gumy coś innego niż kamyk, kawałek metalu, polookaj. A pod zderzak przedni zaglądałeś? Może kawałek plastikowej osłony się oderwał przy spotkaniu z krawężnikiem i trze/tyrkota o asfalt.
memphisto - Sro Wrz 03, 2008 21:35

dzięki za rade jutro 'zanurkuje' pod asfalt, mysel jednak ze to coś z oponami (mam od nowości jedne i te same ; p dziadek co mi go sprzeda nie wymienil i zauwazylem ze juz mi guma odpada z nich ; P ale na zime kupie nowe) dlatego mysle ze problem bedzie chyba po stronie opon bo to tyrkotanie jest tak jakby ktos jechal na flapie

ale z drugiej strony problem wysteuje tylko jak mam wrzucony bieg :/ wiec niby opony ale jak na luzie jade to nie ma nic jak pod gorke dodaje pomalutku gazu na 1 tyrkota lub dzis na 3 jechalem chyba 40 tak wolniutko tez tyrkotalo dziwny objaw :/

danio667 - Sro Wrz 03, 2008 21:44

Dziwna sprawa, ja bym stawiał jak kolega Unique, że to pewnie jakaś osłona czy coś w tym stylu, tylko czemu na luzie tego nie ma. Mam nadzieje że nic od napędu się nie zwaliło tu chyba tylko skrzynia...
memphisto - Sro Wrz 03, 2008 22:06

hmm zarylem przy predkosci 1-2km/h praktycznie auto stalo jak wjezdzalo :P dzien wczesniej zarylem 2x ten sam dzwiek i nic : P
coldmanns - Sro Wrz 03, 2008 22:27

Sprawdz sobie łącznik elastyczny ukladu wydechowego.
Niedawno to przerabialem.
To jest taka rurka, ale tak jakby plecionka ze stali.
Jak sobie ja naderwales to meze byc odglos podobny do tego jak na flapie jedziesz, a jak puszczasz gaz, to oczywiscie spadaja obroty silnika i tego nie slychac.
Opona raczej napewno nie, bo na luzie bys to tez slyszal (a piszesz ze nie slyszysz).
Ja stawiam tak na 95% ze to ten lacznik elastyczny.
Schyl sie pod autko i zobacz czy nie jest naderwany, albo czy nie wyglada tak jakby spadl z mocowania.
Niedroga sprawa, w sumie placilem ok 110zl.
Jak zlokalizujesz usterke to podziel sie co ustaliles.
Szerokości!

memphisto - Pią Wrz 05, 2008 16:19

coldmanns dzis patrzalem pod autko i cos tam tak jakby wisi ale mi to wygladalo na tasme izolacyjna jakby i kurcze nie mam jak wejsc pod auto kanal nam osiedlowy zagrodzili bo robia kostke brukowa... moge reke z aparatem wsadzic doradz mi lub opisz jak ma to wygladac napisales:

To jest taka rurka, ale tak jakby plecionka ze stali.

i kurcze nie umiem tego sobie wyobrazic :P :P

ps. powiedz sobie na glos tuk tuk tuk tuk tuk i wlasnie taki to jest odglos szybko mow tuktuktuktuk i taki odglos mam.

coldmanns - Pią Wrz 05, 2008 16:30

hehe, tuk tuk tuk tuk. Eureka :mrgreen:

Ta plecionka wyglada tak jakbys, hmmm,...
Inaczej; wyobraz sobie ze stoisz w przecietnej ubikacji, przed soba masz przecietna spluczke i z tej spluczki idzie taki metalowy wezyk do rury ktora doprowadza wode.
Ta plecionka (lacznik elastyczny) wyglada podobnie, lecz jest o wiele wieksza. Tak na oko to ma 35-40cm dlugosci, i jakies ok 15cm srednicy.
Wyglada to jak rura, tylo sklada sie z przeplatanych wstazek stali.
Jest on umieszczony tak jakby dokladnie pod lewarkies skryni biegow (tylko od spodu auta musisz patrzec) :grin:

Daj znac co ustaliles!
Powodzenia :!:

Unique - Pon Wrz 08, 2008 07:20

memphisto, wygląda tak jak opisał coldmanns, czyli coś koło tego :-)


memphisto - Sro Wrz 10, 2008 14:42

witam panow cala glowe pod auto wsadzilem nic mi tam nie wisi zadna rurka nic kompletnie nie wisi jakies pomysly inne? =///
coldmanns - Sro Wrz 10, 2008 18:14

na bank to jest ten lacznik elastyczny.
On nie bedzie wisial. On sie tak jakby nadszarpal (ta siatka LECIUTKO SIE ROZDARLA).
Tez tego ni widzialem, bo u mnie rozdarla sie z tylu, od gory. Ona nawet lekko nadszarpada jaje takie dzwieki.
Na bank to jest to!