Zobacz temat - [Freelander] Pompa paliwa
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander] Pompa paliwa

malutka - Sro Paź 22, 2008 06:13
Temat postu: [Freelander] Pompa paliwa
Szanowni Koledzy po przekręceniu kluczyka nie slychac załączenia pompy paliwa sprawdziłem bezpieczniki przekażniki wyłącznik w komorze silnika lampka imbilajzera gasnie zapalają się wszystkie kontrolki sprawdziłem dojscie do pompy paliwa brak napięcia na kostce takie zajawisko powtarza się już drugi raz poprzednio ok miesiąca zaskoczył i było ok. do wczoraj podajcie co i gdzie jeszcze sprawdzić co jest odpowiedzialne za podawanie napięcia na pompę paliwa czekam na wszystkie porady dziękuję
Darcun - Sro Gru 03, 2008 05:46

wymien przekaznik :wink: czesto jest tak ze styki raz dialaja a raz nie choc przekaznik tyka :mrgreen:
oprawca_1978 - Sro Gru 03, 2008 07:36

Spróbuj "na krótko" zasilić pompę paliwa, np. podciągając plus z akumulatora do tyłu samochodu i dotykając nim do "+" konektora pompy paliwa. Zakładam, oczywiście, że masa pompy jest. Jak zaburczy pompa ochoczo i głośno, to można zakładać, że jest OK, tylko padło jej sterowanie i zasilanie (linia zasilająca, przekaźnik, linia sterowania przekaźnika od zespołu przekaźników silnika, złączki, bezpiecznik, itd..)
Jak pompka zajęczy tylko chimerycznym, niepewnym głosikiem, to możliwe, że jest już podwędzona, albo ma tak zabity filtr siatkowy, że nie ma już możliwości ssać.
Elektryczne pompy paliwa, wbrew ogólnie panującym opiniom, nie "palą się", a jedynie - zatyka się w nich filtr siatkowy albo - np. w wyniku notorycznego jeżdżenia na rezerwie paliwa i związanego z tym zbyt małego poziomu paliwa w zbiorniku, dochodzi do przegrzewania się pompy, spowodowanego jej niedostatecznym chłodzeniem (pompa pracuje w zanurzeniu w benzynie i nie jest niczym izolowana nawet, silnik i szczotki taplają się w żywej benzynce a jej chłodzenie oparte jest właśnie o omywanie cyrkulującego paliwa).
Pompa paliwa to nic innego jak komutatorowy silnik prądu stałego z magnesami stałymi w stojanie, takie coś będzie się grzać i koniec, zgłasza, jak jest obciążone.
Jak jest mało paliwa, pompa się nadmiernie rozgrzewa i od tego NIE PALI SIĘ - a jedynie dochodzi do zawieszenia się szczotek silnika (wtapiają się w swoje gniazda) i przestania działania KOMUTATORA silnika, przez co przestaje on powoli działać i pompa umiera.
Taką pompę można w zupełności odratować, poprzez rozgrzanie szczotek silnika (np. lutownicą) i ich odwieszenie. Osobiście taki manewr przeprowadziłem na pompce z mojego leciwego Polonezika 1.4 MPI, powodując przywrócenie jej do życia (obecnie mam ją jako awaryjną, jakoże wtedy zmieniłem jej wkład na nowy, cena nie za duża - około 125 PLN).
Także jak silnik ma LPG - pompy często siadają - z ww. przyczyn. Warto mieć wtedy odcinacz pompy (rozłączanie obwodu zasilania silnika pompy), włączany po przejściu silnika na pracę na LPG. Osobiście wstawiłem sobie taki w moim pojeździe, ale najprostszy (bez przekaźnika i automatyki włączającej), poprzez wykorzystanie pustego gniazda na przycisk klawiszowy od świateł i za pośrednictwem przycisku od świateł mijania od malucha. Działa już prawie czwarty rok i ma się świetnie. Nie sprawdziły się proroctwa "specjalisty" ze sklepy, gdzie go nabywałem, który straszył mnie, że przycisk "nie wyrobi" prądu pompy. Moje automatyczne zapytanie o wartość poboru prądu przez pompę a zdolności prądowe włącznika (które były wyższe) ww. "fachowiec" potraktował nerwowym parsknięciem i obsłużeniem następnego klienta, a ja odpowiedziałem mu radosnym, szczerym, słowiańskim śmiechem.
Pompa paliwa to bardzo proste urządzenie, zarówno budowa jej silnika, jak i samej pompy (pompa zębata o zazębieniu wewnętrznym, podobna całkiem do współczesnych pomp oleju), jak i jej sterowanie (prąd załączany przekaźnikiem, który sterowany jest przez komputer silnika) też nie jest filozofią, i każdy człowiek, który ma dwie ręce i umie odkręcać i dokręcać śrubki, da sobie z nią radę w zupełności sam, bez problemu.
Grunt to nie iść z tym do „szpecjalistów” bo nie dość, że złupią na pieniądzach, to jak znam życie i ww. delikwentów, to w ogóle pompy nie zmienią, a ją jedynie nieudolnie wyreanimują.

pj77 - Nie Lis 06, 2011 12:09

Proszę o pomoc - gdzie znajduję się i który to przekaźnik pompy paliwa w Frelanderze 1.8