Zobacz temat - [R420] Problem z napinaczem paska
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Problem z napinaczem paska

takie_tam - Sro Paź 22, 2008 14:58
Temat postu: [R420] Problem z napinaczem paska
Witam
Tak jak w temacie problem dotyczy chyba napinacza paska klinowego,(sprzetowego, wielorowkowego?). Tak przynajmniej wynika z informacji jakie zebrałem na forum bo widze że problem dość częsty w Roverku.
U mnie wyglada to tak:
Nie piszczał - słychać było że jakieś opory toczenia są bo lekko pojękiwał od czasu do czasu ale pisków nie było.
Wczoraj po pracy przy odpaleniu pojawił się odgłos luźno-latającego metalu, taka silnikowa grzechotka. Po Podniesieniu maski co sie okazało:
- pasek jest 3/4 na rolce 1/4 poza nią
- za rolką jest jakaś luźno latajaca część która najwyraźniej odpadła? z rolki napinacza, samego napinacza niestety nie za bardzo sie znam. Coś jakby pierścień, który oczywiście nie da się usunąć
- wokół sa opiłki metalu oraz kawałki stopionego plastiku tylko nie wiem skąd
- silnik i paski pracują normalnie oprócz odgłosu tej luźno kołatającej się części.

I teraz moje pytanie, czy wracać tym normalnie do domu (6km) czy dla bezpieczeństwa wykosztować się na kilka piw i holowanie?? co sie moze stać oprócz utraty wspomagania, chłodzenia, ładowania no i zatrzymania samochodu? czy urwanie paska moze coś jeszccze spowodować?

Czy te opiłki i latajaca cześć to całkowita masakra i objaw czegoś gorszego czy "po prostu" standarowe boleści napinacza i rolek. Wizyta w warsztacie już zaklepana teraz szukam tylko najsensowniejszej opcji naprawy. Co nowe co regenerować czego nie warto ruszać.
Z gory dzieki za odpowiedzi

Brt - Sro Paź 22, 2008 15:17

Cytat:
I teraz moje pytanie, czy wracać tym normalnie do domu (6km)

jak masz zimne auto, to możesz spróbować zdjać pasek i sie dotoczyć bez niego (ale to ryzykowne), ale bezpieczniej się zaholować i ja bym tą opcję rekomendował. Później spróbuj zdemontować całosć i ocenić szkody. Moze uda sie go reanimować. Pokazywałem gdzieś na fotkach i opisywałem co trzeba zrobić, żeby go zregenerować :ok:

takie_tam - Sro Paź 22, 2008 17:08

Ok dzieki za szybką odpowiedź. Co do samego zdemontowania i regeneracji to widziałem temat rzeka i dobrze opracowany na forum (nie wiem czy zazdroscić doświadczenia w tej materii :) . W sumie to nigdy w nic nie wygrałem wiec swojego szcześcia nie bede sprawdzał podholuje.
A tak na marginesie jak pasek strzela podczas jazdy to co może uszkodzić, widziałem jakieś wątki z uszkodzeniem rozrządu jako happy end, możliwe to w tym silniku? (Robie trasy po 300-400 km i sie zastanawiałem co by było gdyby poszło mi to 50 km wcześniej)
pzdr

Brt - Sro Paź 22, 2008 22:10

Pasek wielorowkowy jak się zerwie, to moze się zawinąć o jakiś weżyk/przewód i go zerwać. Mi urwał przewód od czujnika temp oleju układu klimatyzacji. Jazdy nie można kontynuować właściwie tylko z powodu braku napędu pompy układu chłodzenia, bo można bardzo szybko silnik przegrzać. Brak ładowania czy tez wspomagania jest do przezycia ;)
Jak go dobrze naprawisz napinacz i masz dobrą rolkę, to będziesz miał spokój na długo :ok: Co do samego paska, to (w wersji z klimą) jego zużycie najpredzej się objawi piszczeniem i ślizganiem po kole pompy wspomagania ;)

DrMambo - Sro Paź 22, 2008 22:17

6 km .. jak dla mnie spokojnie można podjechać samochodem po zdjęciu paska .. w dzień na 2 pomalutku (kierownica chodzi ociężale plus hamowanie spada o 70% skuteczności stąd na 2 i małe prędkości) .. nie powinien się przegrzać .. choć podholować może cię prawie każdy i nie będzie żadnego, a co jeśli ..