Zobacz temat - [R416] Problem z odpalaniem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Problem z odpalaniem

Lukciu - Nie Paź 26, 2008 11:39
Temat postu: [R416] Problem z odpalaniem
Mam problem ze swoim autem. Nie odpala na zimnym silniku, dopiero za 5 czy 6 próbą odpala ale ssanie sie nie załącza i silnik pracuje bardzo nie równo (jak by nie na wszystkich tłokach). Gdy silnik jest rozgrzany problem nie występnuje. Często zdarza się tez ze podczas jazdy w korku auto potrafi skakać na obrotach (1000-2000tys/obr) po czym zgasnąć i nie chce odpalić. Dopiero po dluzszej chwili (15-20min). Wymienione świece i przewody. Może ktoś z was miał podobny problem ?? Proszę o pomoc
azor77 - Nie Paź 26, 2008 12:12

Powodem takiej sytuacji może być kilka.
Wyczyść silniczek krokowy, sprawdź czujnik położenia wału, czujnik temperatury.

roverka - Nie Paź 26, 2008 14:27
Temat postu: problemy z odpalaniem cd.
Witam serdecznie. Od dłuższego czasu śledzę Wasze forum, bo od niedawna jestem szczęśliwym, albo już raczej zniesmaczonym właścicielem auta, rover 214i z 1997roku.
Otóż auto kupiłam pod wpływem chwili, spodobała mi się sylwetka, zacięty wygląd, to że nie ma ich tak dużo i ogólnie pozytywne opinie o marce, no i autko oczywiście jak dla kobiety.
Od początku miałam problem z odpalaniem, nie tylko na zimnym silniku,
Po wizycie w warsztacie i wymianie wszystkich możliwych części, ze szczególnym uwzględnieniem tych, które odpowiadają za rozruch auta ( akumulator, przewody WN, świece, pasek rozrządu, napinacz, filtry, czujnik położenia wału) i wymianie bateryjki w pilocie(podejrzewałam, że słaba bateria powoduje odcięcie zapłonu), poza wydaną sporą kwotą za części i naprawę, nic się nie zmieniło. Auto raz odpala bez problemu a innym razem nie chce odpalić wcale.
Nie wiem co może być przyczyną, wszystko było sprawdzane i wymieniane.
Zaczynam żałować że nabyłam auto, które jest tak zachwalane
A może ktoś miał podobny problem co ja i kolega powyżej.
co jeszcze można sprawdzić, na co zwrócić uwagę, co przeoczyłam,
Proszę o pomoc.

arczi83 - Nie Paź 26, 2008 14:48
Temat postu: Re: [416Si 96r] Problem z odpalaniem
Lukciu napisał/a:
Mam problem ze swoim autem. Nie odpala na zimnym silniku, dopiero za 5 czy 6 próbą odpala ale ssanie sie nie załącza i silnik pracuje bardzo nie równo (jak by nie na wszystkich tłokach). Gdy silnik jest rozgrzany problem nie występnuje. Często zdarza się tez ze podczas jazdy w korku auto potrafi skakać na obrotach (1000-2000tys/obr) po czym zgasnąć i nie chce odpalić. Dopiero po dluzszej chwili (15-20min). Wymienione świece i przewody. Może ktoś z was miał podobny problem ?? Proszę o pomoc

czytałeś :?: :
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#51
co do skaczących obrotów to też:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#46

Lukciu - Nie Paź 26, 2008 14:48

Ja mialem juz nawet wyjmowany silniki, rozebrany na części pierwsze, wymieniony rozrzad, panewki, glowica po planowaniu, wal po szlifie, nowe uszczelnienie od gory do dołu, wymienione wszystkie simmeringi i wiele innych nowych czesci. Suma - dolozył bym troche i miał bym drugie takie samo auto :) a problem nadal wysępuje. Wymienie jeszcze czujniki ktore wymienił kolega. Jezeli to nie pomoze jedzie doslownie na złom.
azor77 - Nie Paź 26, 2008 17:34

Lukciu napisał/a:
Jezeli to nie pomoze jedzie doslownie na złom.


Nie tak szybko bez załamki. Jeśli już wymieniłeś tak wiele części na nowe to zapewne może być jakaś drobna sprawa.
Jak już wybadasz i wymienisz to będziesz śmigał aż miło :mrgreen:


Do koleżanki roverka problemem może być pompa paliwowa.
Może już niedomagać.
Należałoby sprawdzić ciśnienie paliwa jeszcze.
:wink:

roverka - Nie Paź 26, 2008 20:46

Dziękuję bardzo za podpowiedź, jutro skoro świt pojawię się w warsztacie i poprosze o sprawdzenie raz jeszcze.
Mimo wszystko jak się go uda uruchomić, dobrze mi się jeździ tym autkiem, i nie chciałabym się tak szybo z nim rozstawać. :roll:

jeśli chodzi o pompe paliwa, to ...
czy ma ona wpływ na to, że tak szybko ubywa benzyny w baku?, bo mi pali 10l na 100km- świetnie, ale ok , i jeszcze to przyśpieszenie , normalnie jak mół, nie ma wogóle "zrywu", wyprzedzam tylko rowery(dwukołowe), skutery i traktory,.
Czy słyszał ktoś, o ceramizerze?, czy to mogłoby trochę wspomóc silnik?. Opinie o tym środku są raczej pozytywne.
:>

kasicaxp - Nie Paź 26, 2008 20:47

czesc wszystkim :wink:

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:49 ]
mam problem,posiadam rover 200,99rocznik i mam problemy z pilotem,popsol mi sie otworzyc samochod moge ale nie moge uruchomic,macie jakies pomysly,prosze o pomoc

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:52 ]
moze ktos wie gdzie sie odlancza imobilajzer

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:52 ]
moze ktos wie gdzie sie odlancza imobilajzer

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:53 ]
:cry:

roverka - Nie Paź 26, 2008 22:27

Do koleżanki roverka problemem może być pompa paliwowa.
Może już niedomagać.
Należałoby sprawdzić ciśnienie paliwa jeszcze.
:wink: [/quote]

Wiesz co zapędziłam się trochę, to chyba nie pompa, bo miałam wymieniany filtr paliwa ( mniemam ze pompe sprawdzili), a co do ciśnienia, mam zapisane w książce serwisowej że wlali jakiś środek przeczyszczająco - uszlachetniający do paliwa, ( stąd moje pytanie o ceramizer). Mechanik raczej sprawdzony, naprawiałam tam inne auta, jak dotąd poziom świadczonych usług na najwyższym poziomie.
Chociaż ? zważywszy na jego mułowatość.
Pozdrawiam.
Czy to może być wina immobilajzera? Może eletromechanik mógłby pomóc?
:wink:

paput - Pon Paź 27, 2008 12:10

Hej. Miałem ten sam problem. Pojechałem na warsztat i gościo powiedział że była to wina żle ustawionej dawki paliwa na pompe paiwową. Wyregulował i wszystko jest ok. :lol:

[ Dodano: Pon Paź 27, 2008 12:13 ]
Aha i też obroty mi wahlowały.

[ Dodano: Pon Paź 27, 2008 12:16 ]
to sugestia dla Lukciu

azor77 - Pon Paź 27, 2008 17:11

paput napisał/a:
Hej. Miałem ten sam problem. Pojechałem na warsztat i gościo powiedział że była to wina żle ustawionej dawki paliwa na pompe paiwową. Wyregulował i wszystko jest ok. :lol:


Coś ci się pomieszało chyba z pompą paliwa ale nie w benzyniaku tylko w dieslu.


roverka napisał/a:
( mniemam ze pompe sprawdzili), a co do ciśnienia, mam zapisane w książce serwisowej że wlali jakiś środek przeczyszczająco - uszlachetniający do paliwa,


Jeśli pompa niedomaga to żadne super środki jej już nie pomogą.
A co do ceramizera to nie jestem zwolennikiem takich wynalazków bo nie mam przekonania :roll:

west - Wto Paź 28, 2008 06:44

@Lukciu,

daj znac jak problem zostal rozwiazany. mniemam, ze jedziemy na tym samym wozku. na rozgrzanym pracuje calkiem dobrze, ale na zimnym (np po nocy stania) odpala praiwe jak wysluzony dizel. telepie calym autem, obroty skacza. odczekam moment, delikatnie go przegazuje, przejade 100 metrow i chodzi jak nowo-narodzony. auto zwykle odpala bez najmniejszych problemow. przekrecam kluczyk i ciach, robi. na zimnym zarzezi z raz-dwa razy i tez odpala.
czyli co, silnik krokowy sprawdzic na pierwszym miejscu?
dodam, iz objawy nasilily sie po wymianie paskow klninowych i pompy wody.

oprawca_1978 - Wto Paź 28, 2008 10:40

west napisał/a:
@Lukciu,

daj znac jak problem zostal rozwiazany. mniemam, ze jedziemy na tym samym wozku. na rozgrzanym pracuje calkiem dobrze, ale na zimnym (np po nocy stania) odpala praiwe jak wysluzony dizel. telepie calym autem, obroty skacza. odczekam moment, delikatnie go przegazuje, przejade 100 metrow i chodzi jak nowo-narodzony. auto zwykle odpala bez najmniejszych problemow. przekrecam kluczyk i ciach, robi. na zimnym zarzezi z raz-dwa razy i tez odpala.
czyli co, silnik krokowy sprawdzic na pierwszym miejscu?
dodam, iz objawy nasilily sie po wymianie paskow klninowych i pompy wody.


Jak zimny ma kłopot z odpaleniem, to JEŻELI układ paliwowy jest OK (nie jest przypchany, pompa paliwa dobrze daje, wtryski nie zawalone, itd..) a zarazem sam silnik jest pod względem mechanicznym jeszcze OK (sprężanie, zawory, szczelność, brak przedmuchów, itd..) to trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na:
1. Silniczek krokowy i czujnik położenia przepustnicy (czystość, sprawność, przejście na wiązkach sygnałowych i zasilających),
2. Czujnik tem. cieczy chłodzącej i czujnik tem. powietrza w dolocie (j.w. - wiązki, przejście, sprawność czujników), no i dalej, jeśli zajdzie konieczność, drogą eliminacji, sprawdzać inne podzespoły, czy są sprawne.

Wydaje mi się, że jeżeli zaprowadzi się czystość i porządek w przepustnicy oraz dokładnie sprawdzi wiązki TPS i obu czujników temp - to defekt powinien zniknąć.
O ile, oczywiście, ciśnienie paliwa jest OK, pompa ma dobrą wydajność, wtryski nie są zawalone i zapłon OK (przewody, świece, palec i kopółka - o ile tam są).

west - Wto Paź 28, 2008 13:40

problem jest tylko przy odpalaniu 'na zimno'. dzis zrobilem maly test rano. odpalilem go po dwoch dniach stania, poczulem sie przez chwile jak w traktorze. pojechalem do pracy. 10 minut jazdy. pod robota wygasilem wszystko, odczekalem pare minut i odpalilem. jak zloto, zadnych dziwnych wibracji, zadnej niereguralnej pracy silnika.

za tydzien przeglad i od razu badania ma przejsc. dopisze do listy sprawdzenie tgego co napisales.

McGAJveR - Wto Paź 28, 2008 14:36

Moje trzy grosze...
Świece zapłonowe przez producentów zwykle ustawiane są (szczelina między elektrodami) 0,9mm.
Niektóre silniki takiej szczelinki nie lubią... Przy bogatej mieszance na "ssaniu" gaśnie na takiej świecy iskra!!!
Ja zacząłbym od sprawdzenia i zmniejszenia szczeliny na 0,6 - 0,7mm.
Moim zdaniem powinno pomóc!
Przemawia (mi) za tym zwłaszcza fakt, że wraz ze wzrostem temperatury poprawiają się warunki spalania wzbogaconej mieszanki - czyli praca staje się równiejsza!
Po co zaczynać od razu od "komputera" czyli od d**y strony!

west - Wto Paź 28, 2008 16:35

hmm. ale z jakiegos powodu producent ustawil te 9mm. czy jesli zmniejsze to nie pojawi mi sie nowy problem, zamiast starego? nie wiem, moze bedzie gorzej chodzi, jak cieply bedzie?
oprawca_1978 - Wto Paź 28, 2008 16:42

west napisał/a:
hmm. ale z jakiegos powodu producent ustawil te 9mm. czy jesli zmniejsze to nie pojawi mi sie nowy problem, zamiast starego? nie wiem, moze bedzie gorzej chodzi, jak cieply bedzie?


Ja mam, pomimo przejechania na JEDNYM KOMPLECIE świec ponad 76 kkm, na gazie, oczywiście, przerwę elektrod na "śrubokręt" - czyli coś pomiędzy 1 a 2 mn.

I co z tego? Pali zapłon? JAK ZŁY !

McGAJveR - Wto Paź 28, 2008 16:45

Mało kto kupując świece sprawdza szczelinę między elektrodami i ustawia ją zgodnie z instrukcją w książce serwisowej!
Potem wychodzą dziwne sytuacje...
Trudno by producenci świec ustawiali szczelinę do każdego modelu silnika inaczej!!!
To w gestii użytkownika jest wziąć szczelinomierz i mały młoteczek , i ZMNIEJSZYĆ szczelinę do wymaganego wymiaru, a łatwiej ją zmniejszyć niż zwiększyć.
Stąd ten (niejako) uniwersalny wymiar!

west - Wto Paź 28, 2008 17:00

spoko, sprawdzi sie i to.
jestem gotowy naprawde wiele kasy wydac na moja 'dziewczynke', a jesli moge jej pomoc bez wydawania ciezkiej kasiury to tym bardziej:)

leszczu79 - Sro Paź 29, 2008 02:23

kasicaxp napisał/a:
czesc wszystkim :wink:

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:49 ]
mam problem,posiadam rover 200,99rocznik i mam problemy z pilotem,popsol mi sie otworzyc samochod moge ale nie moge uruchomic,macie jakies pomysly,prosze o pomoc

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:52 ]
moze ktos wie gdzie sie odlancza imobilajzer

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:52 ]
moze ktos wie gdzie sie odlancza imobilajzer

[ Dodano: Nie Paź 26, 2008 20:53 ]
:cry:

mialem ten sam problem ale okazao sie ze to nie immo tylko poleciala cewka zaplonowa

roverka - Sro Paź 29, 2008 16:06

Witam ponownie. Czytam z zainteresowaniem Wasze wypowiedzi i udzialane porady, próbując je dopasować do mojego auta, najpierw mechanik wymieniał wszystko po kolei, teraz elektromechanik wymienia, grzebie i w dalszym ciągu jest problem. Najgorsze że nie wiadomo co jest i co już sprawdzić.
Dodam że auto zaczęło odpalać, ale tylko wtedy jak wcisnę gaz do dechy i poczekam trochę. Nachodzi mnie tylko jedna myśl - pozbyć się go jak najszybciej :evil: f, ktoś pozbył sie kłopotu a ja blondynka w niego wpadłam. Coraz bardziej zaczynam żałować zakupu tego grata, mimo wszystkich pozytywnych opinii, jaki o tej marce wydajecie.
p.s.
czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, dlaczego auto nie chce "normalnie" odpalać?
Jak narazie zamiast wrażeń z jazdy, mam wrażenia z pustoszejącego portwela.
Pozdrawiam/
Za porady dziekuje.
:wink: