Zobacz temat - [R827] Pali na 2 cylindry...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R827] Pali na 2 cylindry...

maciej - Sro Lis 05, 2008 10:30
Temat postu: [R827] Pali na 2 cylindry...
No to dopadła mnie przykra niespodzianka...

W poniedziałek wziąłem od ojca R827, bo miałem kilka dłuższych rzeczy do przewiezienia.

Przewiozłem, rozpakowałem, zaparkowałem i po 2h chciałem jechać dalej, a tu lipa - nie pali... :(
Rozrusznik kręci, paliwo czuć, a nie pali...

Po kolejnej godzinie znów próba, tym razem troche gazu w czasie kręcenia i zapalił, ale "na słuch" to tak na 2 lub 3 cylindry z 6...
Zmęczenie wzięło górę i już nie ruszałem nic dalej.

Wczoraj kolejne podejście - odpala na 2 cylindry i chodzi na jałowych tak jak normalnie (tzn. na prawidłowych obrotach)...
Baaa... Nawet jeździ (w końcu 1/3 z 169KM to 56 KM, czyli nadal ponad 2 razy więcj niż maluch ;) ).

Kolejne próby - przejście na LPG - to samo, a więc to nie wtryskiwacze, bo mam 2 generację i niezaleznie od wtryskiwaczy gaz powinien być podawany w miarę równo...

Zdejmowanie fajek od świec wykazuje, że palą cylindry 3 i 6 (czyli przeciwległe sobienajbliżej kopułki - po prawej patrząc od przodu auta), zdjęcie pozostałych przewodów nie powoduje różnic w zachowaniu auta, ale gdy przytykałem przewody do bloku, to wyraźnie widać iskry przeskakujące z przewodu na blok, czyli iskra teoretycznie jest...

Zalanie to też chyba nie jest, bo go kilkakrotnie kręciłem do 5 tys. obr. i się nie oczyścił, a już powninien wyrzucić ewentualny nadmiar benzyny z cylindrów.

Dodatkowa informacja - komp pod siedzeniem pasażera nie miga, a powinien po przekręceniu kluczyka migać kodem błędu, więc albo coś jest z nim nie tak albo żaróweczka nie działa albo nie ma zapisanego błędu...

I bądź tu mądry...

Wychodzi, że zapłon pozostałych cylindrów musi być jakoś tak przesunięty, że nie odpala ani na LPG, ani na benzynie...

Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakiś problem z czujnikami położenia wałków rozrządu, wału lub potencjometrem przepustnicy.

Może ktoś miał podobny problem?

marpa - Sro Lis 05, 2008 13:40

witam miałem podobny problem ale w mondeo 2.0 16v LPG robiłem z nim cuda(podstawiałem inny komputer czujnik położenia wału i kupę inny rzeczy) i nic nie dało rezultatu bylem u kilku mechaników i nie chcieli robić aż znalazłem pewnego magika w białej podlasce i sie okazało ze cewka zapłonowa była padnięta ale tylko jedna sekcja i pracował na dwóch cylindrach wymieniliśmy cewkę i po zrobiemiu 50km znowu to samo wiec zaczeliśmy szperać w kablach i okazało sie że jest tam kabelek na którym nie ma izolacji jak sobie dobrze przypominam to był od czujnika wału wiec wymieniliśmy tak profilaktycznie jeszcze parę przewodów które gdzieś były pęknięte znaczy sie izolacja no i znowu cewkę i do tej pory pracuje bez zarzutu czyli jakieś 3 lata :mrgreen:
NEOSSS - Sro Lis 05, 2008 14:00

maciej, obstawałbym przy aparacie(CPW, CPPP czy jakos tak czujnik polozenia-otwarcia przepustnicy, czujnik położenia potencjonometru przepustnicy, CWK)... Może Marian pomoże? :wink:
maciej - Sro Lis 05, 2008 16:20

Wpadłem na jeszcze jeden pomysł - może jednak go bardzo zalałem na początku...

Nie wyjaśnia to dlaczego nie chciał wogóle zapalić, ale wyjaśniałoby dlaczego teraz pali na 2 cylindry, a nie na 6...

Jak znajdę długi klucz do świec (bo normalnym to w R827 ciężko podejść) to powyciągam świece i zobaczę, czy nie są zalane.

Dzięki za sugestie - odezwę się do Mariusza i podpytam, czy ma jakiś pomysł. :)

NEOSSS - Sro Lis 05, 2008 18:55

maciej, wykręc świece i pokreć go trochę bez świec, niech wydmucha paliwo, wkręć swiece, założ przewody i sprawdzaj
maciej - Sro Lis 05, 2008 19:01

Taki mam plan, tylko muszę skołować taki długi klucz do świec, bo mój stary z FSO 125p jest za krótki...
blue827 - Sro Lis 05, 2008 19:45

Nie mam żadnych doświadczeń z tymi czujnikami wałów, ale tam są chyba dwa, jak jeden padnie to jeszcze drugi działa i silnik przechodzi w tryb awaryjny, ale wtedy komp powinien migać.
Napewno warto zacząć diagnozę od sprawdzenia czy działa z inną cewką, i jeszcze jest taki czarny moduł (igniter) który steruje pracą cewki.

maciej - Sro Lis 05, 2008 19:49

Dzięki - jak zabraknie mi pomysłów i będę miał trochę czasu to zaholuje go do znajomego, który ma identyczne 827 i będziemy przekładać.

Na szczęście na razie ojciec ma czyn jeździć, więc się nie pali. :)

AndrewS - Pon Sty 19, 2009 00:15

ee nawet gdyby byl mocno zalany, to po chwili powinien zlapac na reszte garnkow, nasz kanciak zalany petrygiem na 2-3 garkach, lapal po ok 30 sekundach, a przeciez petrygo to troche gorszy plyn niz nadmiar paliwa, oczywiscie wykrecenie swiec i wyczyszczenie napewno dodatkowo pomoże

co do reszty to sie nie wypowiem, bo u mnie honda =zielenina :-)

aha na stronie powinien byc do pobrania dobry opis wtrysku PGM z mojej knigi, robil go Piter

edit

jak tam sprawa z samochodem ?? wiadomo co mu dolegalo ??

blue827 - Pon Sty 19, 2009 08:28

Ale skoro na gazie też przerywa to pewnie nie jest kwestia zalania świec. Mój też się łatwo zalewa na benzynie. Albo zapala na dotyk albo wogóle, a na gazie wystarczy trochę pokręcić inie ma problemu.

Ciężki przypadek skoro iskry są, silnik przerywa a komp nie wyrzuca żadnych błędów. Jednak wydaje mi się że układ zapłonowy w pierwszej kolejności powinno się sprawdzić, czyli świecie, przewody , igniter i cewka (w automacie i manualu są różne).

maciej - Pon Sty 19, 2009 10:05

Ciągle nie miałem okazji się za to zabrać, ale Mariusz418 powiedział, że zdarzały mu się przypadki podwieszenia zaworów wydechowych - nie ma kompresji - nie ma zapłonu. Podobno wystarczy odkręcić dekla i poluzować regulację zaworów i już, ale to chyba jeszcze poczeka, bo nie mam czasu...
blue827 - Pon Sty 19, 2009 11:34

Myślałem że one same mogą się tylko poluzować a nie zrobić ściślej, ale profilaktycznie warto je wyregulować. Tych śrub nie można zabardzo wykręcić bo czytałem że zawór może wpaść do cylindra.
pojawił się na forum temat o tym, w razie co mogę więcej szczegółów opisać:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35216

AndrewS - Pon Mar 30, 2009 09:59

z tego co widzialem w innym watku

maciej napisał/a:
A jak coś, to mogę oddać Mk II z uszkodzonym silnikiem na cześci.


wynika ze dalej galeon nie dziala

zrobcie spota kolo niego to moze ktos go w tym czasie podleczy :-)

maciej - Pon Mar 30, 2009 10:03

Decyzja już raczej podjęta - allegro lub Strażacka. :(