Zobacz temat - [R827] Pobór prądu w stanie spoczynku - 0,3A
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R827] Pobór prądu w stanie spoczynku - 0,3A

Tomek1212 - Wto Lis 11, 2008 01:55
Temat postu: [R827] Pobór prądu w stanie spoczynku - 0,3A
Witam, mam problem taki jak w temacie, otóż gdy wszystkie odbiorniki prądu są wyłączone instalacja samochodu "ciągnie" 0,3A. Jeżeli samochód nie jest zapalany przez 3-5dni, to trzeba ładować, baterie bo inaczej nie zapali.

Macie może jakieś pomysły co może tak zżerać baterie na postoju ??

maciej - Wto Lis 11, 2008 08:53

Obawiam się, ze to standard. :(
Mój ojciec jak zostawia nadłużej niż dzień odłącza aku.
Z tego coczytałem,to w tym wieku w tym aucie zaczynają wariować sterowniki od siedzeń i klimatyzacji.
Wiem, ze kolega Senn poprawiał ich styki, bo mu alarm szalał, ale nie wiem jak u niego z poborem prądu.
U mnie jest jeszcze jedno źródło - stary sterownik LPG, który podobno też trochę żre na podtrzymanie pamięci, ale wg mojej wiedzy elekotronicznej to powinno być kilka miliamperów, a nie 0,3 ampera.

piter34 - Wto Lis 11, 2008 11:52

Tomek1212 napisał/a:
otóż gdy wszystkie odbiorniki prądu są wyłączone instalacja samochodu "ciągnie" 0,3A.

Przy odłączonym ECU, radiu, sterowniku alarmu itp.?

michone - Wto Lis 11, 2008 11:58

mozesz zastosowac http://www.allegro.pl/ite...v_carpoint.html na kablu pusowym od aku i po problemi :)
Mniej zabawy niz odkrecanie i przykrecanie kabli od aku.

Tomek1212 - Wto Lis 11, 2008 17:11

piter34 napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
otóż gdy wszystkie odbiorniki prądu są wyłączone instalacja samochodu "ciągnie" 0,3A.

Przy odłączonym ECU, radiu, sterowniku alarmu itp.?


0,3A w stanie spoczynku, czyli jak wyjme kluczyk z auta i wyłącze radio, światła itp.

Cytat:
mozesz zastosowac http://www.allegro.pl/ite...v_carpoint.html na kablu pusowym od aku i po problemi :)
Mniej zabawy niz odkrecanie i przykrecanie kabli od aku.



To nie najlepszy pomysł, gdyż po każdym odpięciu akumulatora musiałbym od nowa programować szyby i adaptować silnik, wpisywac kod w radio i ustawiać zegarek.

piter34 - Wto Lis 11, 2008 17:13

Tomek1212 napisał/a:
0,3A w stanie spoczynku, czyli jak wyjme kluczyk z auta i wyłącze radio, światła itp.

No tak, ale podtrzymanie pamięci radia działa przecież nadal. Sterownik alarmu też coś ciągnie jak jest uzbrojony. Musisz odłączając kolejno bezpieczniki odpowiadające za poszczególne obwody sprawdzać kiedy zmienia się znacząco pobór prądu.

sTERYD - Wto Lis 11, 2008 21:04

i jeszcze poczekać dobrą minutę, aż sie przekaźnik wtrysku wyłączy :roll:
piter34 - Wto Lis 11, 2008 21:56

sTERYD napisał/a:
i jeszcze poczekać dobrą minutę, aż sie przekaźnik wtrysku wyłączy :roll:

Nie jestem pewien, czy w PGM-Fi (autor wątku ma silnik Hondy) też to tak wygląda jak w MEMS. :roll:

Niemniej jednak, najlepiej mierzyć prąd upływu po kilku minutach od zamknięcia auta i uaktywnienia alarmu.

maciej - Wto Lis 11, 2008 22:34

piter34, w R800 tak bywa i sprawdzenie gdzie ucieka to kupa żmudnej pracy.
Moje R800 (tzn. mojego ojca) też potrafi zeżreć aku w 4 dni... :(

thef - Wto Lis 11, 2008 22:48

maciej napisał/a:
piter34, w R800 tak bywa i sprawdzenie gdzie ucieka to kupa żmudnej pracy.
Moje R800 (tzn. mojego ojca) też potrafi zeżreć aku w 4 dni... :(
Maciej, może to i kupa żmudnej roboty, ale znalezienie jakiegoś zawężonego obszaru, które odłączanie klemy w celu "ratowania aku" zamieni na czynność wyjęcia jakiegoś bezpiecznika, to chyba duży krok naprzód. Kilka takich kroczków i w końcu może świrujący element będzie znany :) .
maciej - Wto Lis 11, 2008 22:55

Ależ ja nie przeczę, tylko stwierdzam, że to kupa żmudnej roboty, więc o co chodzi?
thef - Wto Lis 11, 2008 23:19

maciej napisał/a:
więc o co chodzi?
A dlaczego ma o coś chodzić? Może o doping tylko do znalezienia złodzieja ;)
maciej - Sro Lis 12, 2008 00:14

thef napisał/a:
A dlaczego ma o coś chodzić?

Bo inaczej narusza punkt 7. d) regulaminu forum...
thef napisał/a:
Może o doping tylko do znalezienia złodzieja

Po co chcesz MNIE dopingować do znalezienia "wycieku" prądu w MOIM samochodzie?

sTERYD - Sro Lis 12, 2008 01:13

dla dzikiej satysfakcji :twisted:
skoro Tobie już brak motywacji, to może warto zmotywować do dalszego działania :D
i mieć skromny wkład w sprawność Twojego (bądź co bądź niecodziennego) Roverka ;)

maciej - Sro Lis 12, 2008 08:24

To jak tak bardzo chcecie mieć wkład w sprawność układu elektrycznego Roverka mojego ojca to zapraszam do Warszawy - zapewniam narzędzia, mierniki, ciepłą herbatkę. :P ;)

A tak serio, to problem pojawił się właśnie, gdy kupiłem R623, a R827 zaczął jeździć mój ojciec, który w tym samym czasie został Zasłużonym Krwiodawcą przez co ma darmową komunikację miejską w Wawie, z czego korzysta - jak ja nim jeździłem, to nie zdarzało się, żeby Roverek stał dłużenij niż 2 dni. ;) :D

thef - Sro Lis 12, 2008 08:35

maciej napisał/a:
thef napisał/a:
A dlaczego ma o coś chodzić?

Bo inaczej narusza punkt 7. d) regulaminu forum...
thef napisał/a:
Może o doping tylko do znalezienia złodzieja

Po co chcesz MNIE dopingować do znalezienia "wycieku" prądu w MOIM samochodzie?
Przepraszam, że w ogóle się odezwałem, już nie będę. Kłótni nie chcę żadnej wywoływać więc mi tego nie zarzucaj.
piter34 - Sro Lis 12, 2008 10:50

maciej napisał/a:
piter34, w R800 tak bywa i sprawdzenie gdzie ucieka to kupa żmudnej pracy.

Satysfakcja w z wykrycia usterki gwarantowana. :cool:

maciej - Sro Lis 12, 2008 11:09

piter34 napisał/a:
Satysfakcja w z wykrycia usterki gwarantowana.

Usterkę to wykryłem jakieś 3 lata temu, nie znam tylko jej przyczyny. ;) :D

Ale jak już napisałem - żądnych satysfakcji zapraszam, zapraszam - gwarantuję sprzęt i ciepłą herbatkę, a "szczęśliwemu znalazcy" przyczyny usterki funduję bilet do domu pierwszą klasą IC, bo idę o zakład, że w czasie poświęconym na znalezienie usterki jego własny aku też się rozładuje. ;) ;) ;) :hahaha:

piter34 - Sro Lis 12, 2008 12:35

maciej napisał/a:
Usterkę to wykryłem jakieś 3 lata temu, nie znam tylko jej przyczyny. ;) :D

No dobrze. Miało być "z wykrycia przyczyny usterki" ;)

blue827 - Czw Lis 13, 2008 12:07

Stawiam na moduł pamięci fotela kierowcy.
Aby to potwierdzić wystarczy wyjąć bezpiecznik 10A który jest pod fotelem, odczekać ~2min aż wyłączy się jakiś moduł CCU i wtedy zmierzyć pobór.

powinien być 0.05A a po załączeniu alarmu jeszcze mniejszy ~0.045A.

maciej - Czw Lis 13, 2008 12:15

Hehe... Czyli ktoś to już przeszedł. :D
blue827 - Czw Lis 13, 2008 20:12

Zarzucę jeszcze trochę info jak u siebie zneutralizowałem trochę problem.

Pod siedziskiem fotela są dwie skrzynki, ta po lewej zawiera przekaźniki , a ta po prawej moduł pamięci.


Dodałem przekaźnik który 'przecina' czarny kabelek który idzie do modułu pamięci. Na poniższej fotce widać że on się zamienia w niebieski od przekaźnika. Tzn po odłączeniu (przecięciu) tej czarnej wtyczki od modułu pamięci, pobór prądu powinien zniknąć po ok ~1 min.


Pozostaje kwestia znalezienia jakiegoś kabelka który by sterował przekaźnikiem, tzn w którym jest +12, a zanika po zgaszeniu stacyjki powodując rozwarcie przekaźnika i przecięcie czarnego kabelka. Ale nie jest to takie proste, bo ja np natrafiłem na kabelek który na początku był wporządku a ostatnio zanika w nim prąd podczas jazdy na ułamek sekundy, i CCU pod deską zaczyna wtedy dzwonić. Więc będę jeszcze szukał innego.

AndrewS - Pią Lis 21, 2008 00:15

a te moduly da sie rozebrac ??
moze warto i w nich przelutowac styki tak jak w tym pod kierownica

blue827 - Pią Lis 21, 2008 09:51

AndrewS napisał/a:
a te moduly da sie rozebrac ??
moze warto i w nich przelutowac styki tak jak w tym pod kierownica

te metalowe puszki są sprasowane więc żeby dobrać się do środka trzeba by mechanicznie porozginać, swoich nie rozbierałem ale zamierzam.

Tomek1212 - Pią Lis 21, 2008 11:13

Da sie bez problemu je otworzyć. Tej od pamięci foteli nie polecam otworzyć, bo sama elektronika jest bardziej skomplikowana niż w niejednym laptopie. Nic tam raczej nie poradzimy, poza tym tam są na tyle nie wielkie natężenia, że tam nie pojawią sie raczej zimne luty.

Natomiast ta skrzyneczka o nazwie "RELAY UNIT" jak najbardziej warto wyjać, poprawić wszystkie luty i sprawdzić miernikiem wszystkie przekaźniki.
Ale uwaga, żeby wyjąć te skrzyneczke trzeba rozlutować jedną wiązkę 5-cio przewodową, ponieważ konstruktor nie przewidział do niej kostki połączeniowej.

Thrillco - Pią Lis 21, 2008 12:23

ja po ostatnich problemach z odpaleniem poszedłem do gościa w firmie od elektryki i elektroniki, ma rózne takie cuda zabawki. M.In. urzadzenie do sprawdzania nateżenia proądu rozruchowego. Niestety u mnie tęz amperaż spada dość szybko ale jedyną na to rada jest...wymiana baterii.
Tomek1212 - Pią Lis 21, 2008 18:14

Ale wymiana baterii napewno nie pomoże na wysoki pobór prądu.


W sumie to ja teraz jeżdze codziennie autem, więc mi to rozładowywanie nie przeszkadza, no ale pasowałoby jednak coś z tym zrobić.

AndrewS - Pią Lis 21, 2008 18:19

Cytat:
Ale wymiana baterii napewno nie pomoże na wysoki pobór prądu


ale Thrillco pisze o slabym pradzie podczas rozruchu

maciej - Pią Lis 21, 2008 18:27

Cytat:
ale Thrillco pisze o slabym pradzie podczas rozruchu

Co akurat łączy się z tym tematem tylko słowem prąd, bo piszemy tu specyficznej przypadłości serii 800. :)

Thrillco - Pią Lis 21, 2008 19:59

to opisze szerzej analogiczna sytuacje z moim r75 ŻEBY BYŁO JASNO I KLAROWNIE.
Nie odpaliłem auta pewnego ranka wiec sie zainteresowałem problemem. Zrobilismy pomiar. Mierzenie pradu rozruchowego polega m.in. na tym, że na wyłaczonym silniku podczas pomiaru przez ok 10s. (tyle co nam zajmuje przekrecanie kluczyka i odpalenie samochodu) natezenie nie powinno spadać. U mnie niestety spadało i to wtedy kiedy pomiar był prowadzony w sumie 1in. po zgaszeniu silnika i to spadało z podobną predkościa a może i szybciej.

Tomek1212 - Sob Lut 28, 2009 02:10

Wracając do tematu poboru prądu w stanie spoczynku to jak sprawdziłem winowajcą oczywiście są elektrycznie regulowane fotele, a dokładnie (jak sądze) ich pamięć.
Dzisiaj przeglądając plik [Mk2 Electrical.pdf] wpadłem na pomysł, żeby zamiast obcinać przekaźnikami zasilanie to po prostu wyjąć bezpiecznik do pamięci fotela, czyż nie wystarczy tylko odłączyć bezpiecznik numer 28 ??
Co o tym sądzicie ?


blue827 - Sob Lut 28, 2009 09:31

Niby z opisu wynika że zasila tylko pamięć, ale z tego co pamiętam to odcina cały prąd do obu foteli. Zresztą kabel który idzie do tego bezpiecznika jest bardzo gruby więc z tego nawet wynika że zasila wszystko. Pytanie: dlaczego bezpiecznik od przednich foteli znajduje się w bagażniku?? no chyba że sedany miały też z tyłu elektrykę albo podgrzewanie.

Odnośnie rozładowywania akumulatora , to mimo że pamięć mam normalnie wyłączoną, jeżdzę na dziennych światłach (mały pobór), w stanie spoczynku pobór jest 'tylko' 0.05 Ah. to i tak po 2 tygodniach codziennego użytkowania, napięcie aku spada do 12.11 V , pomiar pod obciążeniem 10W żaróweczki (oswietlenie bagaznika). A gdzieś czytałem że jak napięcie spada poniżej 12.3 to już trzeba ładować, więc ładuje co 2 tygodnie.
Akumulator mam nowy Varty, kupiony u dystrybutora więc go nie winię. Natomiast elektryka niepotrzebnie go obciąża gdy samochód nie jeździ, np u mnie non stop pali się czerwona dioda, na podsufitce, po lewej stronie głowy kierowcy, może ją też spróbuje odłączyć.

Tomek1212 - Sob Lut 28, 2009 10:10

Jak już poruszyłeś temat tej czerwonej diody to wiesz może do czego ona służy ?? Tam przy niej jest jakiś przycisk.

A co do foteli to u mnie, jeszcze przy każdym fotelu (przy każdym przednim) jest bezpiecznik 10A, jak go wyjmę to fotele nie żyją.

Bezpiecznik z tyłu ma wartość 30A, więc to nie mało, zapewne będzie tak jak mówisz.

blue827 - Nie Mar 01, 2009 17:46

Tomek1212 napisał/a:
Jak już poruszyłeś temat tej czerwonej diody to wiesz może do czego ona służy ?? Tam przy niej jest jakiś przycisk.


właśnie znalazłem, to jest przycisk do deaktywacji czujników ultradźwiękowych, czyli żeby alarm nie reagował na ruch w środku.

też mam te bezpieczniki 10A pod fotelami, i własnie na samym początku wyjmowałem sam bezpiecznik tylko pod fotelem kierowcy, bo ten pod pasażera to nic nie zmienia.

AndrewS - Wto Mar 17, 2009 23:16

mierzyl ktos z Was prad przy teoretycznie sprawnym samochodzie ??
jakie powinny byc wartosci w przypadku 800 ??
fajnie gdyby ktos podal przy 2.0 serii T

moj ostatnio jezdzil raz na tydzien
i niestety po kolejnym tygodniu padl zupelnie,
aku nie mam za bogatego
jutro dla pewnosci sprawdze uplyw

aha co najciekawsze chyba przy spadku napiecia sam sie otworzyl :shock:


no i potem jak go podpiolem do slabego prostownika (max 2A) to odsunal sobie ledwo prawa tylna szybe
potem prawa przednia
w koncu odpiolem aku ,zeby sie nie meczyl :-)

Tomek1212 - Wto Mar 17, 2009 23:50

Tak sam z siebie zaczął "mielić" tymi silnikami od szyb ?

A pobór prądu nie powinien przekraczać 0,05A choc to i tak dużo.

AndrewS - Wto Mar 17, 2009 23:56

Tomek1212 napisał/a:
Tak sam z siebie zaczął "mielić" tymi silnikami od szyb ?


no nie do konca , aku byl tak rozwalony ze kontrolki sie ledwo żarzyły,
i bylo to chyba wlasnie po moim przekreceniu zaplonu, czyli jeszcze wiekszym dobiciu aku

0,05 x 24 x 7 = 8,4 Ah
no troche juz jest

Konix - Sro Mar 18, 2009 08:24

Moja 820 ma 0,03A a stanie spoczynku z załączonym alarmem. Zamykanie drzwi 12,6A, uzbrajanie alarmu 2,5A.
AndrewS - Sro Mar 18, 2009 10:27

dzieki, to ja po porannych pomiarach mam tak

samochod otwarty alarm nie wlaczony 0,06A
alarm zalaczony 0,04 -0,05 czyli pewnie cus kolo 0,045

przy zapalonym oswietleniu wnetrza 1,7A z tym ze nie dziala mi jedna zarowka

po calonocnym ladowaniu aku pradem 2A dzis rano samochod odpalil bez problemu

blue827 - Pon Mar 30, 2009 22:24

Nie wiem jak wcześniej na to nie wpadłem ale odłączenie czarnego kabelka (pojedyńcza czarna wtyczka) od modułu pamięci powoduje naprawienie problemu z poborem prądu!

tzn wtyczkę można odłączyć, i fotel normalnie działa, nawet jak silnik jest wyłączony a pobór prądu jest 0.05 A czyli nominalny. A ja tyle czasu zmarnowałem na przekaźniki, przełączniki qrde nie wiem jak ja to sprawdzałem wcześniej.

Jeszcze mały komentarz na temat mojego akumulatora Varta na który trochę wcześniej narzekałem że muszę regularnie podładowywać co 2 tygodnie bo inaczej napięcie spada poniżej 12.2V. Otóż raz przez przypadek zostawiłem na noc autko z włączoną lampką na podsufitce, nie sprawdzałem na ile rozładował się aku bo nie miałem czasu, rano odpaliłem i pojechałem, później wieczorem sprawdzam napięcie: 12.6V , więc jeżdziłem tak dalej. Dzisiaj testowo znów sprawdzam napięcie, bez obciążenia 12.7 , pod obciążeniem żarówki 10W 12.6V !! takich wyników ten akumulator nie miał nigdy, zawsze było ok 12.5V bezpośrednio po naładowaniu i później systematycznie spadało do 12 i czasem niżej gdy się spóźniłem z ładowaniem. Układ ładowania w samochodzie oczywiście sprawny.

Może ten akumulator wymagał tego rodzaju szoku? czyli lekkiego rozładowania i ponownego naładowania dużym prądem z alternatora. Ja ładuje ładowarką 3.6A, może przesadnie o niego dbałem i się jakoś nie uformował.

Tomek1212 - Pon Mar 30, 2009 22:33

Blue827, a nie orientujesz sie czy po odpięciu tego przewodu nadal występuje problem z samoczynnie "grającymi" przekaźnikami ??
blue827 - Pon Mar 30, 2009 22:38

Tomek1212 napisał/a:
Blue827, a nie orientujesz sie czy po odpięciu tego przewodu nadal występuje problem z samoczynnie "grającymi" przekaźnikami ??

jeżdżę tak już jakiś czas i jakoś nie zuważyłem cykania przekaźników.

Tomek1212 - Pon Mar 30, 2009 22:56

A wcześniej cykały ? U mnie podczas jazdy też nie słychać, głównie na postoju.
blue827 - Pon Mar 30, 2009 23:21

hmm.. faktycznie teraz sobie przypomniałem że raz jak siedziałem w autku to zaczeły cykać, tak same z siebie, ale to było 2-3 razy i spokój. Ale nie pamiętam czy miałem wtedy otwarte drzwi czy zamknięte. Jeśli samochód byłby zamknięty a one by same zaczęły wariować to nie ciekawie. Tak jakby samochód był żywy, he he. Kilka razy miałem przypadek że jadę z uchyloną szybą, zamykam ją, a ona po chwili sama się otwiera, więc znów ją zamykam a ona się otwiera. Pomogło dopiero opuszczenie jej na maxa i później jeszcze raz zamknięcie.
Tomek1212 - Wto Mar 31, 2009 00:11

U mnie nie ma problemu z szybami, działają bez zarzutów. Za to fotele "cykają" sobie jak chcą, najczęsciej własnie na zamkniętym samochodzie. Nie raz jest tak, ze po nocy ledwie co uruchamiam silnik i musze programowac szyby, bo aż tak jest aku wyładowany. Co ciekawe przekaźniki cykają, ale fotele w ogóle się wtedy nie ruszają.
blue827 - Pią Gru 25, 2009 19:09

Mierzę dzisiaj napięcie na akumulatorze który ładowałem parę dni temu: 8 V :beczy: a to był nowy aku pożyczony z innego samochodu na próbę. Szybko odłączyłem klemy i nastawiłem na ładowanie , oby jakoś przeżył.

Ale dalej badam sprawę z innym aku, pobór w stanie spoczynku rzędu 4 Amperów (!) tego jeszcze nie miałem. Więc testuję najpierw kabel zasilający bo myślałem że może gdzieś się przetarł, później po kolei wyciągam wszystkie bezpieczniki. Wkońcu zawęziłem poszukiwania do wentylatorów chłodnicy.. Nie miałem czasu jeszcze wszystkiego naprawić ale już wiem że styki na wtyczkach skrzynki przekaźników (pod prawym reflektorem) skorodowane i powypalane. Więc w środku musi być coś skopane. Dziwne bo jeszcze w ostatnią wiosnę wszystko rozbierałem, czyściłem i konswerwowałem w silikonie dielektrycznym, widocznie te wtyczki nie wytrzymują prądu jaki tam płynie.
Jutro jak będę miał czas to dokończę temat.

[ Dodano: Pią Gru 25, 2009 19:06 ]
Problem naprawiony. Okazało się że w skrzynce przekaźników wentylatorów było zwarcie. Fotki i opis wrzuciłem do tematu o tej skrzynce, bo już raz nią walczyłem:
http://forum.roverki.eu/v...p=380629#380629