Zobacz temat - [R75] Nie odpala jak dłużej postoi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Nie odpala jak dłużej postoi

daras - Pon Gru 01, 2008 13:52
Temat postu: [R75] Nie odpala jak dłużej postoi
Problem z odpalaniem pojawia sie kiedy auto dłużej postoi (u mnie dłużej to dzień i noc :))
Na początku wystarczało że miałem minimum pół zbiornika paliwa teraz juz i to nie pomaga.
Muszę ostro pokręcić aby zaskoczył. Temperatura nie ma nic dzieje się tak bez względu czy ciepło czy zimno. Myślę że mi paliwo do zbiornika scieka. Czy jak założe filterek taki z przepływem w jedną stronę to pomoże czy problem jest w pompce w zbiorniku ?? ? Macie jakiś pomysł ??

piter34 - Pon Gru 01, 2008 17:37

daras napisał/a:
Muszę ostro pokręcić aby zaskoczył.

Słychać pompę paliwa po przekręceniu kluczyka w stacyjce?

Usterka pompy paliwa w R75 1.8 jest dosyć częsta...

oprawca_1978 - Wto Gru 02, 2008 09:20

Słusznie Piter sugeruje - pierwsze co, to sprawdzić pompę paliwa, czy nie umarła (zarazem kłamstwem jest twierdzenie, że pompy się "palą" - one przestają działać z dwóch powodów - albo zabija się filtr siatkowy smoka pompy, albo - z racji notorycznego jeżdżenia na rezerwie, albo gdy się ma instalację LPG i nie ma odcinacza pracy pompy, gdy silnik zasuwa na gazie - z racji rozgrzewania się pompy paliwa, wynikającego z nie chłodzenia go przez nie cyrkulujące paliwo, dochodzi po prostu, do wtopienia się szczotek silnika w ich gniazda. Jeśli pompa ma gniazda grafitowe (lepsze pompy) - to niedziałanie pompki wynika raczej z zabicia smoka, a jak jest jakaś gorsza - to wielce prawdopodobne, że szczotki się zawiesiły i wtopiły w swoje gniazda.

Przeszedłem taki defekt w moim leciwym Poloneziku osobiście i choć wymieniłem wkład pompy na nowy (125 PLN, chyba będzie pasował on i do Rovera 75) stary zachowałem sobie do rozbebeszenia i właśnie stwierdziłem, że z silnikiem pompy było OK (uzwojenia, komutator, itd..) a jedynie szczotki silnika się wtopiły, które odwiesiłem za pośrednictwem grzania szczotek lutownicą indukcyjną, radziecką z 1965 roku).

Jeśli pomimo działania pompy (które sprawdza się poprze pomiar ciśnienia na listwie wtryskowej, które powinno był w okolicach 300 KPa) silnik będzie nadal miał kłopoty z odpaleniem, to trzeba by spawdzić drożność całej instalacji paliwowej (wtryski mają tendencję do zasyfiania się glutami z benzyny, itd..).

A jak instalacja benzynowa będzie sprawna, a silnik nadal będzie robił kłopoty z odpalaniem - to wtedy trzeba się wziąć za silnik - jego osprzęt - zespół przepustnicy (czystość, drożność kanalika obejściowego, silnik krokowy, czujnik przepustnicy), czuniki temp cieczy i tem. powietrza, czujnik podciśnienia, czujnik położenia wału, itd...

piter34 - Wto Gru 02, 2008 10:29

oprawca_1978 napisał/a:
albo gdy się ma instalację LPG i nie ma odcinacza pracy pompy, gdy silnik zasuwa na gazie - z racji rozgrzewania się pompy paliwa, wynikającego z nie chłodzenia go przez nie cyrkulujące paliwo,

Paliwo cyrkuluje. To wtryski są zamknięte tylko przecież. :roll:

Padanie pomp paliwa w aut LPG jest moim zdaniem powodowane wyłącznie przez notoryczne jeżdżenie na absolutnej rezerwie paliwa

oprawca_1978 - Wto Gru 02, 2008 11:19

W Roverku 75 pewnie zwrotka paliwa jest, ale z tego, co pamietam, to w moim umierającym z godnością, Polonezie, zwrotki nie ma, choć pewien nie jestem, bo w pamięci mam jedynie układ paliwowy z mojego ś.p. FSO 1500, gdzie znałem każdą śrubencję i wężyk.
Ale może się mylę, bo mam kłopot z instalacją paliwową - nie wymieniany nigdy filtr paliwa (którego po prostu nie da się odkręcić, choć podchodziłem już i kluczem francuzem do tego) i pozatykane wtryski (czwarty na pewno nie podaje paliwa, choć cyka, widać siatka filtra znów - od maja - gdy je wystukiwałem - znów zawalona syfem), no i przecieka oring (gdzie go dostać???) na podejściu do listwy wtryskowej i od tego, zmyka ciśnienie paliwa (wraz z niewielkimi ilościami benzyny) oraz zapowietrza się, przez co odpalanie poranne to 3 - 7 chcechłań z tendencją do co najmniej jednego, czasami dwóch zgaśnięć silnika, zanim nie przerzucę go na LPG (całe szczęście, instalkę przerzucaną obrotami a nie temperaturą cieczy, bo byłby niezły kłopot, musiałbym zakładać uszukiwanie czujnika temp cieczy).

Kris - Wto Gru 02, 2008 11:33

do znudzenia będę przytaczał owego meila z przed roku ;) może to to:

mariusz418 napisał/a:
WITAM
ROZKRĘCIŁA SIĘ POMPA . TRZEBA ZDJĄĆ SIEDZISKO TYLNIE TAM BĘDZIE POKRYWA NA 4 ŚRUBY NA 10 KLUCZ POTEM ODEPNIJ PRZEWÓD ZASILAJĄCY ZIELONA SPINKA , ODKEĆ NAKRĘTKĘ GŁÓWNĄ PODNIEŚ BIAŁĄ OBUDOWĘ DO GÓRY ZŁAP ZA DOLNĄ CZĘŚĆ POMPY A GÓRNĄ PRZEKĘĆ W LEWO A POTEM PODNIEŚ DO GÓRY ZNAJDZIESZ TAM FILTR PALIWA POPRAW ORING NA OBUDOWIE GÓRNEJ I OPERACJA SPOWROTEM TYLKO USZCZELKĘ ZBIORNIKA ,,USZCZELNIAJĄCĄ ZBIORNIK,, WŁÓŻ PIERWSZĄ WCIŚNIJ OBUDOWĘ POMPY NA SWOJE MIEJSCE I ZAKĘĆ NAKĘTKĄ

OPISYWANA USTERKA WYSTĘPUJE BARDZO CZĘSTO

POZDRAWIAM
MARIUSZ 418 WAWA
ECC BABICE

piter34 - Wto Gru 02, 2008 11:38

Pod siedziskiem kanapy są dwie pokrywy na 4 śruby. Wg RAVE pod lewą jest filtr paliwa, a pod prawą jest pompa.
Rowan - Wto Gru 02, 2008 15:02

piter34, to zależy od której strony patrzysz :wink:
W moim (diesel) pompa jest pod lewą pokrywą, patrząc przeciwnie do kierunku jazdy.