Zobacz temat - [R220]Amortyzatory
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220]Amortyzatory

Bordos - Nie Gru 07, 2008 17:22
Temat postu: [R220]Amortyzatory
Musze w moim R220 wymienić przednie amortyzatory, zastanawiam się nad kupnem tych:
http://www.allegro.pl/ite...4_216_220d.html


I mam parę pytań:
- czy należy coś oprócz samych amortyzatorów wymienić ( jeśli tak to konkretnie co)
- czy po takiej wymianie konieczne jest ustawianie geometrii auta
- czy są jakieś ciekawe rozwiązania w naszych roverkach o który powinienem wiedzieć przed taka wymianą
- czy wybrane przeze mnie amortyzatory nadają sie do użytku ? (Jeździ ktoś na nich może i się wypowie?

giewu - Nie Gru 07, 2008 19:54

Bordos napisał/a:
- czy należy coś oprócz samych amortyzatorów wymienić ( jeśli tak to konkretnie co)

powinno się wymieniać tzw. zestaw ochrony przeciwpyłowej czyli te gumki u góry, które zabezpieczają przed zanieczyszczeniami teleskop amortyzatora ...

escatox - Nie Gru 07, 2008 20:33

Monroe to firma słynąca z marki.

Ja czytająć sporo swego czasu natknąłem sie na sporo pozytywnych opini na temat amorków firmy KYB (KAYABA Japan). Są drogie a nawet bardzo ale ponoć to najwyższa klasa...

Teraz pytanie koszty / jakość - jaka proporcja ma byc ;)

Bordos - Nie Gru 07, 2008 22:48

giewu napisał/a:
Bordos napisał/a:
- czy należy coś oprócz samych amortyzatorów wymienić ( jeśli tak to konkretnie co)

powinno się wymieniać tzw. zestaw ochrony przeciwpyłowej czyli te gumki u góry, które zabezpieczają przed zanieczyszczeniami teleskop amortyzatora ...



A jak do się dokładnie nazywa? Bo muszę w sklepie jakoś o to zapytać:)

Chodzi o te harmonijki gumowe na amortyzatorze?

gpredki - Nie Gru 07, 2008 22:55

Bordos napisał/a:
giewu napisał/a:
Bordos napisał/a:
- czy należy coś oprócz samych amortyzatorów wymienić ( jeśli tak to konkretnie co)

powinno się wymieniać tzw. zestaw ochrony przeciwpyłowej czyli te gumki u góry, które zabezpieczają przed zanieczyszczeniami teleskop amortyzatora ...



A jak do się dokładnie nazywa? Bo muszę w sklepie jakoś o to zapytać:)


Odbojniki.

ja bym bral Bilsteina albo Sachsa, ew. Kayabe.

Tomi - Pon Gru 08, 2008 02:42

Popieram, Bilstein, Sachs lub KYB.
Tomek1212 - Pon Gru 08, 2008 03:35

Nie kupuj amortyzatorów firmy DELPHI. Niby znana firma ale produkcje mają w Polsce w dawne Fabryce Amortyzatorów Krosno. Jakość ich wyrobów pozostawia wiele do życzenia, za to cena jest mocno kusząca.
giewu - Pon Gru 08, 2008 07:55

Cytat:
Chodzi o te harmonijki gumowe na amortyzatorze?

dokładnie o to właśnie chodzi (harmonijka + taki piankowy "bałwanek") ...
z praktyki mogę dodać, że nie wymienienie tych elementów niejednokrotnie jest podstawą do odrzucenia reklamacji amortyzatora

Tomi - Pon Gru 08, 2008 08:54

Tomek1212 napisał/a:
Nie kupuj amortyzatorów firmy DELPHI. Niby znana firma ale produkcje mają w Polsce w dawne Fabryce Amortyzatorów Krosno. Jakość ich wyrobów pozostawia wiele do życzenia, za to cena jest mocno kusząca.


No popatrz, a Rovery, Toyoty i wiele innych marek na tych amorkach wyjeżdża z fabryki. Słyszałem nawet parę razy opinie, że amorki stosowane w Roverach 200 są tak trwałe, że wręcz dożywotnie.

gpredki - Pon Gru 08, 2008 09:47

Tomi napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
Nie kupuj amortyzatorów firmy DELPHI. Niby znana firma ale produkcje mają w Polsce w dawne Fabryce Amortyzatorów Krosno. Jakość ich wyrobów pozostawia wiele do życzenia, za to cena jest mocno kusząca.


No popatrz, a Rovery, Toyoty i wiele innych marek na tych amorkach wyjeżdża z fabryki. Słyszałem nawet parę razy opinie, że amorki stosowane w Roverach 200 są tak trwałe, że wręcz dożywotnie.


I robia amortyzatory do najnoszego Ferrari, wlasnie w Krosnie :)

Tomek1212 - Pon Gru 08, 2008 11:28

Zakładajcie co chcecie, ja bym w życiu nie założył takich amortyzatorów do swojego auta, którym miałbym jeździć na codzień.
Ostatnio kumplowi montowałem amortyzatory DEPLPHI (nie było innych) do Łady Nivy, to zapłacił po 30zł za sztuke.
Już wiele razy sie przejechałem na produktach właśnie tej firmy.
Co innego amortyzatory DEPLHI z dawnych lat produkowane gdzie indziej. One były całkiem OK.

pietro - Pon Gru 08, 2008 19:52

Tomi napisał/a:
No popatrz, a Rovery, Toyoty i wiele innych marek na tych amorkach wyjeżdża z fabryki. Słyszałem nawet parę razy opinie, że amorki stosowane w Roverach 200 są tak trwałe, że wręcz dożywotnie.


W moim R200 amortyzatory na teście zawieszenia wykazały sie sprawnością na poziomie 90% a przy zmianie opon spojrzałem to była etykieta z datą 1998, więc zakładam że są od nowości(auto z XII 1998) auto ma przejechane 140000 teraz. Boję się tylko że po pół roku jazdy we Wrocławiu wynik nie będzie juz taki zadowalający ;/