Zobacz temat - [R75] Szarpie od 2800 podczas jazdy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Szarpie od 2800 podczas jazdy

se7en86 - Pon Gru 15, 2008 22:28
Temat postu: [R75] Szarpie od 2800 podczas jazdy
Witam. Dzisiaj wracając do domu wcisnąłem mocniej pedał i było ok. Stanąłem na światłach i dalej wcisnąłem i coś zaczęło mi szarpać powyżej 2800 obrotów. Do 2800 idzie ok a dalej szarpie przerywa, gdy zmienię bieg dalej do 2800 idzie ok i później znowu to samo. Na luzie max obroty to niecałe 4000, gdy wcześniej było ponad 4500. Co się mogło stać? Jaka może być tego przyczyna ? Za tydzień jadę w trasę i nie wiem co z tym fantem zrobić :( Pomocy :(
sTERYD - Pon Gru 15, 2008 23:51

hmmm... przepływka?? :hm:
jarek73 - Wto Gru 16, 2008 07:50

NIe wiem co to jest ta przepływka, ale ja miałem podobny problem po sprowadzeniu auta vide temat "krótkie przełożenia biegów". Wszystkie filtry, wszystkie płyny i co tylko się dało było wymienione a jednak szarpał.

Jeżeli tak jak w moim temacie - masz podobne objawy to sprawdź proszę układ chłodzenia, a w szczególności pompę wodną i czy nie ubywa ci płynu.

Mi przestało szarpać, gdy zmieniłem uszczelkę na pompie wodnej bo okazało się, że płyn ubywał. Teraz auto rozpędza się bez szarpania i zero problemów, oprócz tego nie wiem jak się nazywa ta czarna rura leżąca na webasto, ale też miałem ją sparciałą i także została wymieniona. PO tych dwóch zabiegach auto gna jak szalone i skończyło się szarpanie.

pzdr

ps/ kto by pomyślał, że po 3 tygodniach posiadania auta będę już mógł doradzać :)

se7en86 - Wto Gru 16, 2008 08:02

Dizeki za uwagi. Dzisiaj to sprawdzę. Ale podam kolejne objawy dzisiaj rano.

Odpalam silnik i trochę czekam, żeby się nagrzał. Jadę do pracy. Wciskam gaz ( na luzie i więcej niz 3500 nie chce kręcić ). Jadę juz na 1 biegu, 2 i 3. Turbina sie nie załącza, nie ma mocy i max obroty na biegach to 3000 obrotów. Co jakiś czas załączy sie turbina, ale żadko i w szczególności na 3 biegu ( na 4 i 5 niewiem bo nie udalo mi się załączyć w ruchu miejskim. )
Postaram się dzisiaj odłączyć przepływkę i zobaczymy jaka będzie różnica. Wymienie jeszcze wszystkie filtry.

Proszę dalej jeszcze o waszą pomoc. Pozdrawiam

phuss - Wto Gru 16, 2008 12:45

hmm
sprawdź czy cięgno przy turbinie się nie zacina

Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 13:53

Od początku... jak szarpie ?? Jak szarpie jakby nie dostawał paliwa mogą to być padające wtryski. W ogóle jak szarpie przy wyższych obrotach to podejrzewałbym układ zasilania.
Jeśli chodzi o brak mocy i skoro piszesz że turbina się nie załącza to ewidentnie tak jak pisze phuss sprawdź cięgno przy turbinie. Jak już się tam dostaniesz to spróbuj je pchnąć w stronę "grzybka" jak pojdzie to znaczy że Ci się przycina i bedziesz musiał coś z tym zrobić.
Przepływka odpada wg. mego mniemania ;) Jak pada przepływka to raczej jest to rozłożone w czasie i mniej zauważalne a spadek mocy jest w całym zakresie obrotów płynny bez szarpnięć.
PS. alena_jarek wybacz(cie) ale rura na webasto nie ma nic do tego że auto gna jak szalone :P rura to po prostu zasysa powietrze do webasta i tyle :) równie dobrze mógłbys nie mieć webasta lub mieć całkowicie zjarane i nic by to nie miało do silniak. Co do pompy wody to też nie widzę powiązania choć tutaj mogę się mylić ale fajnie byłoby jakby ktoś potwierdził/zaprzeczył lub wytłumaczył :)

jarek73 - Wto Gru 16, 2008 15:30

Jak pisałem wyżej nie wiem do czego ta rura służy :razz: (teraz już wiem).

Auto u mnie szarpało na wszystkich biegach, gdy osiągało 3000 obrotów - byłem przekonany na początku, że to poprostu są zbyt krótkie przełożenia biegów, chociaż zachowanie takie nie było normalne.

Problem zniknął, ponieważ przy doprowadzaniu auta po sprowadzeniu do ładu i porządku, po włoskim właścicielu, kupiłem pompę wodną, którą miałem wymienić, bo ubywało płynu. Jak się okazało po rozebraniu wystarczyło wymienić samą uszczelkę. Przy okazji wymieniłem tę rurę gumową, ponieważ była cała sparciała. PO tych dwóch zabiegach, wyjechało auto na trasę i skończyły się problemy z szarpaniem. Podałem więc obie poprawki bo nie wiem, która pomogła, ale wg. tego co piszesz ja stawiam, że wymiana uszczelki i brak ubywania płynu pomógł w tym przypadku, z tego co widziałem sprawdzenie tego mechanikowi zajęło pół godziny, więc warto sprawdzić aby być pewnym.

pzdr

Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 15:34

to tak ale sam piszesz że ciekła tylko woda więc co to ma wspólnego z szarpaniem ;> a nie tankowaliście czasami na jakiś stacjach niewiadomego pochodzenia ?? To moze sprawić że auto zacznie szarpać (w sensie woda) ale to też raczej w całym zakresie jest możliwe a nie tylko przy wyższych obrotach :)
Rowan - Wto Gru 16, 2008 15:51

Kurcze ja bym tutaj zawór wys. ciś sprawdził, tylko ta nie załączająca turbina mi nie pasuje.
Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 16:07

kurde nawet miałęm napisać że jak Rowan wróci ze szkoły to wyskoczy z zaworem :D :P
Rowan - Wto Gru 16, 2008 16:13

:mrgreen:
Ale to jest taki objaw, wujek w 406 miał taki problem, że wchodził do 2800rpm i nic więcej i winny był zawór, bo się zacinał. Tyle, że normalnie miał moc wszystko ok, poza tym, że nie wkręcał się ponad te 2800. Aha i jeszcze paliła się pomarańczowa kontrolka pompy.

Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 16:19

R75 ma to do siebie że lubi zakakiwać :) zgadzam się, moze być zawór skoro daje takie efekty ale do pęłni szczęścia se7en86 R dorzucił jeszcze turbine ;) Jak już naprawiać to konkretnie i wszystko :lol:
se7en86 - Wto Gru 16, 2008 18:48

Turbina pracuje powiedzmy ze ok. Dzisiaj wracałem z pracy, zacinało się i trochę szarpało. Później po 20 minutach jazdy było już prawie ok. Po za obrotami powyżej 3900. Turbina się ok załącza, tylko tak jak bym zauważył jak by trochę więcej paliwa brał. Gdzie ten zawór od ciśnienia się znajduje ?

P.S. Układ chłodzenia cały i bez wycieków.

mustang - Wto Gru 16, 2008 19:01

Zanim zaczniesz rozbierać wszystko po kolei zatankuj sobie na innej stacji i zobaczysz czy się nie poprawi i nie musi to być jakaś markowa stacja bo tam też auto może stanąć. (nie jest to wina wody)
se7en86 - Wto Gru 16, 2008 19:03

Ostatnio zatankowałęm na shellu, dzisiaj wleje dodatek do wstryskiwaczy i zmienie filtr paliwa i oleju. Tylko powiedzcie mi gdzie znajdę ten zawór od wysokiego ciśnienia.
argail - Wto Gru 16, 2008 19:05

Dam-Kam napisał/a:
Jak pada przepływka to raczej jest to rozłożone w czasie i mniej zauważalne a spadek mocy jest w całym zakresie obrotów płynny bez szarpnięć.

I tu się nie zgodzę - wieczorem, około 19:00 wróciłem z trasy (350km), rano koło 7:00 samochód już nie miał siły wyjechać z parkingu - wcześniej nie było żadnych objawów, falowania obrotów, utraty mocy - na odcinku 350 km na trasie na 100% poczułbym że coś jest nie tak.
Faktem jest, iż później przez kilka dni co kilka zapłonów raz było lepiej, raz gorzej, ale faktem jest że usterka stała się niemalże w ciągu jednej nocy.

Dziadek - Wto Gru 16, 2008 19:11

Pompa wodna,faktycznie nie powinna mieć z tym nic wspólnego,no chyba,że diametralnie byłby przegrzany silnik.Webasto absolutnie jest inną sprawą,ale otwarty bajpas na turbinie to może być powód spadku mocy.Wtedy będzie szedł jak zwykły klekot bez turbo.A co,Panowie,sądzicie o pompie paliwa? Może się kończy?
Rowan - Wto Gru 16, 2008 19:25

se7en86, zawór znajduje się w pompie common rail, na dwa trox,y z wtyczką dwu pinową. Sporo było o nim w temacie kolegi rolando pt. stracił moc i zgasł. Znajdź go i poczytaj. Ten zawór wystarczy przedmuchac sprężonym powietrzem.
Mombrey - Wto Gru 16, 2008 20:13

Tak czytam i kurcze ja chyba nie umiem dieslem jezdzic. Ja jeszcze tym Roverkiem 3000 obrotow nie przekroczylem a przejechalem 2 tys mil (moze na piatym biegu). I te "krótkie przełożenia biegów" Jakie krotkie? Jest zaje..scie dynamiczny od 1400 do 2800 i po co wiecej? Przy 1600 dostaje kopa ze glowa ucieka. Po co "pilowac" do 3500 albo 4500 obrotow? Na drugim biegu przy mokrej nawierzchni zrywa przyczepnosc i to przy 2000 obrotow. A pozniej sie dziwicie ze pali 10 litrow. Moze mi troche obrotomierz przeklamuje, ale nie az tyle!
Ktos kiedys ladnie napisal. "Szanujcie diesle"

Rowan - Wto Gru 16, 2008 20:50

Mombrey, jechałeś kiedyś 407 2.0HDI 136KM? Tam przy 1600 jest odejście. U mnie w sumie przy 3000rpm, z tego co zaobserwowałem od tuningu chyba się krzywe przecinają, bo rwie jak szalony wtedy na dwójce przy mokrym asfalcie się kontrola trakcji przy przyspieszaniu włącza.
Mombrey - Wto Gru 16, 2008 21:04

407 jeszcze nie jezdzilem ale VW Golf z 130 konnym silnikiem mialem pod noga i tez go tak nie "katowalem" Diesel to diesel ma inna budowe silnika. A benzyna jezdzisz na 6000 obrotow?
Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 21:20

w tej kwestii bezsprzecznie i 100% popręMombrey'a, najczęściej jeżdżę w zakresie 1500-2800obr/min i nie czuję potrzeby katowania go podczas normalnej jazdy. Jak chcę wyprzedziś gdzieś pod górkę czy coś to do 3500obr dojdę i zmiana... diesle z natury nie są wysokoobrotowe :wink: a co gorsza wkręcanie diesla na wysokie obroty na postoju jest niezdrowe dlatego diagności boją się robić i często nie robią badania zadymienia spalin w dieslach podczas przegladów okresowych. Więc jakby nie było czy to sprawdzić przepływkę, ścięgno turbiny i maks. obroty to najlepiej robić to pod obciążeniem = podczas jazdy/na hamowni :)
se7en86 - Wto Gru 16, 2008 21:56

Teraz wracałem do domku i wszystko było ok. Nie wiem co z nim się dzieje, ale jutro zmieniam filtry wszystkie i olej plus czyszczę zawór EGR i co jeszcze najdzie w dłoń. Zobaczymy co z tego będzie.