|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR ]- przewody wspomagania nieszczelnosc
maniaq - Wto Gru 30, 2008 20:17 Temat postu: [MG ZR ]- przewody wspomagania nieszczelnosc miejsce akcji - garaz ( chory bandziorek podsiadl w garazu auto tatusia no coz chory ma pierwszenstwo )
cel operacji uszczelnienie przewodow wspomagania kierownicy
czas - jak najszybciej
i teraz do rzeczy >>>> zauwazylem, ze male kropki zostawiam po aucie koloru czerwonego, nie ubywalo znaczaco zadnego z plynow, wiec mnie to tym mocniej zastanawialo. okazało sie, ze bandzior krwawi O_o to czerwone to ATF od wspomagania- zapachu nie czulem, bo jak postoi to wietrzeje ten charakterystyczny "zapach"
zlokalizowalem usterke, rozebralem przod auta - jakbym dawno tego nie nrobil LOL niedlugo zejde onizej 8 minut - i okazalo sie ze poci sie na przewodzie
wklejam foty gdzie i co. niestety spotkalem porblemy
1. slaby dostep do sruby, jak i dosc nietypowy rozmiar, bo 16 ma luz,a 15 nie wchodzi inne klucze tez probowalem i nie daje rady, a musi to byc plaski. wiec jest problem z dobrym ulozeniem klucza i mocnym skreceniem, ale nawet jak mi sie wydawalo ze jest ok , to niestety ale dalej sie pocilo.
2. patent tej sruby to metal w metal , co nie jest najszczesliwsze, nie ma tam nic uszczelniajacego od gory
teraz pytania:
1. sruba ta gorna mniejsza do wkrecania wyglada jakby byla z 2 srub---- > kontra ?
2. czy jest jakis sposob na uszczelnienie tego - w hydraulice w mocowaniach metal w metal (rys 1 - sory ale zalezy mi na w miare szybkiej odp i nie robilem tego z linijka - czarne to metalowe eleklemnty, gora to sruba a na dole to koncowka tego przewodu metalowa, ktora sciskana jest do metalowej czesci w srubie przy wspomaganiu ) stosuje sie wlosie lub pasty hydrauliczne .
zastanawia mnie czy pasty, to swinstwo ATF, nie rozpusci? albo co z wlosiem- czy tego tez nie wyzre ? - nie ma obaw, ze dostanie sie do obiegu, bo to by bylo wypluwane z plynem do goru conajwyzej .
:help: sam nie wiem jak to ugryzc, wyglada przewod, ze siedzi sztywno, ale jak odpali sie klekota i wpada w wibracje to sa luzy na tej srubie i gora sie poci i scieka na dol O_o a bandziorek wszystko musi miec cacy i byc zdrow
sTERYD - Wto Gru 30, 2008 21:05
maniaq napisał/a: | 1. sruba ta gorna mniejsza do wkrecania wyglada jakby byla z 2 srub---- > kontra ? |
raczej do przytrzymania kluczem podczas dokręcania
maniaq napisał/a: | 2. czy jest jakis sposob na uszczelnienie tego - w hydraulice w mocowaniach metal w metal |
sprawdź, czy ta śruba od spodu nie ma przypadkiem wystającego stożka lub sfery i czy rurka tam dochodząca nie jest rozklepana (często stosowane np przy przewodach hamulcowych, albo np w filtrach paliwa w R400 z serią K)... jeśli tak, to po skręceniu to się uszczelni, ale rurka mogła sobie pęknąć w tej śrubie
skombinuj sobie klucze do przewodów hamulcowych (np takie: http://allegro.pl/item509...szt_corona.html ), to Ci dużo ułatwi
maniaq - Wto Gru 30, 2008 21:32
ad 1 . no ale to by byly 2 super cienkie sruby, razem sa niewiel grubsze i juz mam zwyklm plaskim problemy, zeby dobrze to zlapac O_o jutro w 2 osoby bede musial ten przewod wyjac zupelnie i obejrze dokladnie koncowke, ale to wygladalo na wpust , nakretka z metalowym kolnierzem poruszala sie po przewodzie i zalozenie chyba bylo takie ze dokrecajac dociska sie metalowa koncowke do metalowego uszczelnienia, ale cos tam nie dzial. nie wygladalo na pekniety itp
ad 2 . ta gorna ma taki wpust - nie wiem jak to nazwac , ale u gory sruba przy wkrecaniu powinna sie oprzec o metalowy koniec tego rpzewodu i - uszczelnic, ale tak sie nie dzieje
ten klucz to dobry patent, jak jutro gdzies dostane to kupie, ale po alegro patrzac malo tego jest, a i w najblizszym norauto nie widzialem
tylko teraz co zrobic, jezeli obie koncowki metalowe na przewodzie i na srubie wygladaja ok ? a idzie plyn wlasnie tutaj >>> u gory sruby przy przewodzie - tam, gdzie na zdjeciu lukiem zaznaczylem gdzie sie poci. bo to sie nie leje, ale plamy zostawiam po krotkim nawet postoju nie chce tak jezdzic, ze cos moze sie stac w kazdej chwili i moge nie miec nic plynu we wspomaganiu
sTERYD - Sro Gru 31, 2008 08:54
z tego co opisujesz to polaczenie jest mniej wiecej takie jak mysle, albo podobne, I trzeba te powierzchnie stykajace sie oczyscic I porzadnie skrecic.
co do kluczy, to moze uda Ci sie kupic klucze oczkowe szesciokatne I przeciac
maniaq - Sro Gru 31, 2008 13:13
nie zostaje mi nic , jak tylko sprobowac taj jak piszesz, wyczyscic i skrecic, jak nie pomoze to pewnie caly przewod bede musial wymienic
dzieki
maras83 - Czw Sty 01, 2009 20:47
Tam jest uszczelniacz gumowy, podobny do oringu, jednak kształtem zbliżony do stożka. ta rurka, na której jest nakrętka na klucz 16mm ma kilka mm przed końcem kołnierz, o który opiera się ten uszczelniacz. Końcówka faktycznie jest rozklepana, ale to wchodzi wewnątrz do pompy. W gnieździe pompy też jest stożek, o który opiera się właśnie ten uszczelniacz. dokręcając tą nakrętkę powinno się uszczelnić. Tyle w teorii, u mnie też cieknie, wczoraj kupiłem oringi, wprawdzie od daewoo, ale powinny pasować. Rozebrałem, założyłem i ciekło dalej, więc założyłem dwa i prawie jest dobrze, ale tylko prawie Jutro pojadę do sklepu, gdzie mają różne uszczelniacze, zobaczę co się da dobrać. A oto to uszczelnienie:
|
|