Zobacz temat - [R400] Zimny silnik na trasie - termostat?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Zimny silnik na trasie - termostat?

s0ya - Sro Sty 07, 2009 10:54
Temat postu: [R400] Zimny silnik na trasie - termostat?
Witam,
swojego roverka mam od kwietnia, wiec to moja pierwsza zima z nim. Odkąd zrobiło się trochę zimniej auto w mieście trochę przydługo się nagrzewa, ale w końcu dochodzi do normalnej temperatury i utrzymuje ją. Natomiast ostatnio na dłuższej trasie, przy temp. powietrza ok -10 po wyjechaniu z miasta temperatura zaczęła mi spadać i przy prędkości 90-100km/h utrzymywała się w 1/4 wskaźnika lub spadała trochę poniżej. W zasadzie chciałem po prostu jechać do mechanika i wymienić termostat, ale pare osób powiedziało mi, że to nie ma sensu, bo termostat nie musi być uszkodzony tylko może mieć taka charakterystykę i wymiana nic nie zmieni (poza tym za dużo już wydałem na niego w tym miesiącu:P). Dodam jeszcze, że w największe upały w lato podczas jazdy w korkach temperatura ani razu nie przekroczyła połowy nawet o 2mm, więc chłodzi idealnie, chyba aż za bardzo. A zatem wymieniać ten termostat czy nie ma sensu?

pozdrawiam

AndrewS: edycja tematu

phuss - Sro Sty 07, 2009 10:59

Po pierwsze sprawdź czy masz optymalną ilość płynu chłodzącego.
Nastepnie obstawiam termostat, otwiera się ale zbyt szybko.
Ewentualnie zasłoń jakimś kartonem chłodnice, doraźnie powinno pomóc.

s0ya - Sro Sty 07, 2009 11:58

Tak też mi radzili, chyba trzeba będzie spróbować choć trochę się boję żeby się nie przegrzał. Stan płynu jest ok
grzelus2 - Sro Sty 07, 2009 12:11

jezeli masz sprawny wentylator i czujnik wentylatora nie ma mozliwosci zeby sie przegrzal zwlaszcza o tej porze roku...jesli koszta wymiany termostatu nie sa dla Ciebie duzym kosztem proponuje wymiane, wtedy bedziesz spokojny i byc moze nie bedzie trzeba zaslaniac chlodnicy...ale jest to malo prawdopodobne przy tych temp. zwlaszcza gdy duzo jezdzisz poza miastem

Pozdrawiam:)

Raptile - Sro Sty 07, 2009 14:14

ehh widzę że musze tutaj ulać troche wiedzy :D

no to tak Witajcie ;]

po 1 termostat otwiera się gdy nasz płyn osiągnie daną temperaturę i puszcza w "długi obieg" (czy.Chłodnicę itp itd)

po 2 gdy temperatura spada termostat zamyka się i kieruje nasz płyn "pierwszym obiegiem"

dzięki 1-2 otrzymujemy stałą temperaturę silnika

po 3 sprawdź termostat wyciągnij go i zobacz czy się nie zablokował czy otwiera się w danej temperaturze ..

po 4 teorie z kartonem dobre dla malucha ;] gdyż i tak nam to nic nieda jedynie może zaszkodzić

kostas - Sro Sty 07, 2009 14:50

Popieram, karton można wkladać w żukach i tarpanach, w nowszych autach inzynierowie przewidzieli eksploatacje w różnych warunkach, nie koniecznie optymalnych dla danego auta. :)
phuss - Sro Sty 07, 2009 15:23

A z tym kartonem to się nie zgodzę.
Panowie załóżmy, że na dworze jest -20*C, i teraz jedźmy w taki mróz ok.100km/h. To temperatura odczuwalna będzie powyżej -30*C. Nie ma siły wystudzi płyn w chłodnicy.

Viniu - Sro Sty 07, 2009 15:31

Raptile napisał/a:
po 4 teorie z kartonem dobre dla malucha
Maluch nie ma chłodnicy... jest chłodzony powietrzem ;)
kostas napisał/a:
karton można wkladać w żukach i tarpanach, w nowszych autach inzynierowie przewidzieli eksploatacje w różnych warunkach, nie koniecznie optymalnych dla danego auta.
Oczywiście, że silniki sa przystosowane do "chodzenia" w bardzo niskich temperaturach, ale tu chodzi o szybsze zagrzanie silnika... pęd mroźnego powietrza padający bezpośrednio na chłodnice i silnik opóźni niestety zagrzanie auta. Ja zaraz po odpaleniu zamykam cyrkulacje powietrza i ustawiam regulację ogrzewania na min. W ten sposób nie zabieram "silnikowi" ciepła na ogrzanie wnętrza (które i tak przez te pierwsze kilka minut nie daje żadnego efektu) i silnik nabiera optymalnej temperatury zauważalnie szybciej. Analogicznie (z tym że zupełnie odwrotnie) jest kiedy Ci się latem silnik zagotuje/ponadnormatywnie zagrzeje, co wówczas robimy ?? Otwieramy grzanie na max. żeby zabrac silnikowi troche ciepła...

[ Dodano: Sro Sty 07, 2009 15:36 ]
A dla przykładu powiem, że dzisiaj oczekiwałem nieoczekiwanej wizyty projektantów z Wrocławia. Wyjechali ok. godz. 6:00 przy temp. -22st. i bedąc na autostradzie A4 przy prędkości ok. 110-120 km/h auto odmówiło posłuszeństwa (TDi 1.4 75KM). Okazało się, że zamarzała ropa w przewodach i pompa nie potrafiła pompować paliwa !! :shock: Jakoś jednak dotarli do Żagania. Tankowali na Orlenie Vervę z jakimś uszlachetniaczem... :(

[ Dodano: Sro Sty 07, 2009 15:41 ]
A żeby nie było offtopowo, to faktycznie może byc cos z termostatem. Ja kiedy kupiłem swojego R200 wracając do domu zauważyłem, że po wyjechaniu w trasę wskaźnik temp. spada do zera, po czym przy prędkościach rzędu 120-130 lekko sie unosiła. Okazało się, że termostat był wymontowany w ogóle !! A zrobiono to po to aby ukryć HGF... Wspominam o tym aby potwierdzić, że jak najbardziej winny może być termostat: albo się zawiesił i jest cały czas otwarty, albo otwiera się zbyt szybko. Oczywiście obecne mrozy swoje równiez robią...

Tak więc.. aby do wiosny :D

secio - Sro Sty 07, 2009 15:41

phuss napisał/a:
A z tym kartonem to się nie zgodzę.
Panowie załóżmy, że na dworze jest -20*C, i teraz jedźmy w taki mróz ok.100km/h. To temperatura odczuwalna będzie powyżej -30*C. Nie ma siły wystudzi płyn w chłodnicy.


Karton cos poprawi doraznie, ale napewno nie jest to rozwiazanie na dluzsza mete. A moze termostat chwilowo sie zablokowal i warto sprobowac rozgrzac silnik na postoju do pelnego otwarcia i liczyc, ze sie zamknie. Jezeli nie, trzeba wymieniac. Sam termostat to nie duzy wydatek, ale wymiana wymaga troche zabawy niestety.

A tak z doswiadczenia jazdy bez termostatu. Kiedys na pare dni musialem wyciagnac termostat i przy temperaturach w okolicach 0-5 stopni na trasie wskazowka temperatury nawet nie drgnela.
Po zaslonieciu chlodnicy kartonem podnosila sie maksymalnie do 20% zakresu.

P.S.
Przy ewentualnym rozgrzewaniu silnika na postoju monitoruj stan wskazowki i ewentualne zalaczenie sie wentylatora. Moze wcale nie masz niedogrzanego silnika tylko czujnik temperatury przeklamuje ? Sygnalem do wentylatora jest inny czujnik niz ten do wskaznika na desce.

Powodzenia,
Mariusz

Viniu - Sro Sty 07, 2009 15:43

secio napisał/a:
Przy ewentualnym rozgrzewaniu silnika na postoju monitoruj stan wskazowki i ewentualne zalaczenie sie wentylatora. Moze wcale nie masz niedogrzanego silnika tylko czujnik temperatury przeklamuje ? Sygnalem do wentylatora jest inny czujnik niz ten do wskaznika na desce.
secio, dobrze mówi... uważaj na to, aby znowu nie przegrzać auta. A jak z powietrzem z kratek ?? Ciepłe czy raczej tez chłodne ??
Raptile - Sro Sty 07, 2009 15:47

Viniu, tu chodziło o ere motoryzacyjną :d co do kartonu nie zgadzam się


zasłonięcie chłodnicy może spowodować
przegrzanie turbiny (turbina też ma gdzieś chłodnice oleju)
zasłonięty intercooler mniejsza moc
większe spalanie

Zasłonięcie zmiejsza przepływ powietrza chłodnego w komorze silnika co może spowodować przegrzania różnych elemetów

[ Dodano: Sro Sty 07, 2009 15:52 ]
phuss napisał/a:
A z tym kartonem to się nie zgodzę.
Panowie załóżmy, że na dworze jest -20*C, i teraz jedźmy w taki mróz ok.100km/h. To temperatura odczuwalna będzie powyżej -30*C. Nie ma siły wystudzi płyn w chłodnicy.


tak jak pisałem PŁYN NIE JEST PUSZCZANY ODRAZU NA CHŁODNICE !! ! Czytaj to co ktoś napisał :P

secio - Sro Sty 07, 2009 16:06

Raptile napisał/a:
phuss napisał/a:
A z tym kartonem to się nie zgodzę.
Panowie załóżmy, że na dworze jest -20*C, i teraz jedźmy w taki mróz ok.100km/h. To temperatura odczuwalna będzie powyżej -30*C. Nie ma siły wystudzi płyn w chłodnicy.


tak jak pisałem PŁYN NIE JEST PUSZCZANY ODRAZU NA CHŁODNICE !! ! Czytaj to co ktoś napisał :P


Zeby bylo precyzyjnie, to powinnismy powiedziec, ze "plyn chlodzacy silnik nie powinien od razu krazyc przez chlodnice". Problem w tym, ze u zalozyciela tematu plyn najprawdopodobnie jest puszczany od razu przez chlodnice i tu mamy problem. Chodzi o to, zeby jak juz musi byc w tej chlodnicy to troche mniej sie ochlodzil ;) .

Raptile - Sro Sty 07, 2009 16:07

Napisałem już koledze co ma zrobić :P
AndrewS - Czw Sty 08, 2009 22:06

phuss napisał/a:
Panowie załóżmy, że na dworze jest -20*C, i teraz jedźmy w taki mróz ok.100km/h. To temperatura odczuwalna będzie powyżej -30*C. Nie ma siły wystudzi płyn w chłodnicy.


przy sprawnym ukladzie NIE WYSTUDZI !! , bo termostat, jesli bedzie taka potrzeba,to sie lekko zamknie i pusci tylko czesc plynu przez chlodnice !!

Viniu napisał/a:
pęd mroźnego powietrza padający bezpośrednio na chłodnice i silnik opóźni niestety zagrzanie auta


przy sprawnym ukladzie, chlodnica jest wtedy wylaczona z obiegu !! bo termostat jest zamkniety,
a bezposredni ped powietrza rozbijany jest przez chlodnice i mamy jescze po drodze szybko rozgrzewajacy sie kolektor wydechowy :)

s0ya - Czw Lut 12, 2009 08:36

Trochę mi to zajęło, ale w końcu wymieniłem termostat, kosztowało to 120 zł z robotą i wymianą płynu i jest duża różnica. Auto nagrzewa się w 5min jazdy po mieście a nie 20 jak wcześniej. Także problem rozwiązany, pozdrawiam i dziękuję wszystkim za porady!