Zobacz temat - [R414] Wspomaganie kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R414] Wspomaganie kierownicy

mogewszystko - Wto Sty 27, 2009 20:49
Temat postu: [R414] Wspomaganie kierownicy
mam problem z przewodami od wspomagania, od zbiorniczka kazdy przewod przy laczeniu sie jest mokry, dokrecalem wszystkie przedowy i dalej sie poca, dodatkowo przewod od wspomagania ten nizej co jest kawlek gumowy przepuszcza chyba na tej gumie i kapie troche z niego, pytanie jest nastepujace czy te przewody na laczeniach maja sie pocic? czy je dokrecic mocniej? czy moze gdzies jest problem cos nie dziala jak ma dzialac, nie ukrywam ze kierownica moim zdaniem powinna chodzic bardziej lekko, jak wy macie w swoich roverach? ja w moim na postuju nie obruce jednym palcem kierownicy bo stawia opor, a wy jak macie prosze o podpowiedzi dziekuje
sTERYD - Wto Sty 27, 2009 21:24

przewody nie mają się pocić :cool: może masz jeszcze fabryczne opaski, jeśli tak to wymień na coś solidniejszego :/
jeśli chodzi o kręcenie kierownica to faktycznie nie jest to jakiś superlajcik, ale tragedii nie ma :cool:

mogewszystko - Wto Sty 27, 2009 21:56

sTERYD, no dokladnie, opaski sa fabryczne, co prawda je podokrecalem ale dalej poci, tylko mni ezastanawia czemu az kapi z tego gumowego przewodu? nie wiem jak dziala hydraulika wspomagania, moze jakas pompka nawala?
sTERYD - Wto Sty 27, 2009 23:33

fabrycznych opasek nie da się podokręcać, bo sa sprężyste ;)
proponowałbym podmienić jeszcze węże, bo ten olej do automatów to strasznie wredny jest :/

truten23 - Sro Sty 28, 2009 11:16

Najprawdopodobniej ten kapiący wężyk Ci się rozpuścił w jakimś miejscu... Wymień najlepiej wszystkie dla swiętego spokoju i pozakładaj nowe opaski i bedzie git :ok: :cool:

A ze wspomaganiem to faktycznie cudów nie ma, ale nie ma też co narzekać, w Ibizie kolegi z '95ego jest duużo ciężej :roll:

mogewszystko - Sro Sty 28, 2009 15:59

truten23, jak sie do tego zabrac? jak powymieniam wezyki we wlasnym zakresie to jak wyglada potem sprawa z uzupelnieniem plynu? trzeba odpowietrzac potem? jak to zrobic kolego?
truten23 - Czw Sty 29, 2009 11:55

Jeśli kolego masz sporo płynu w zbiorniczku to go sobie zlej, chyba że planujesz jego wymianę. Wywalasz stare gumowe przewody i wstawiasz na ich miejsce nowe z nowymi opaskami. I zalewasz płyn, oraz uzupełniasz jego brak jak spadnie poziom :ok: :cool:

Aha, ważne żeby te przewody były olejoodporne..

Odpowietrza się samo, :roll: A w kwestii konserwacji układu, to trzeba wymienić te kapiące przewody żeby Ci się płyn do końca nie wykapał. Ważne to jest bo obieg płynu jest zamknięty i ciągle mompa sobie go ze zbiorniczka ssie. :wink:

mogewszystko - Czw Sty 29, 2009 15:07

truten23 napisał/a:
Aha, ważne żeby te przewody były olejoodporne..

no chyba jak przewody do tego to sa olejoodporne? pojade do sklepu z czesciami i niech mi dadza te same nowe nie? wymienie chyba sam? filozofi nie ma chyba? wszystkie sa chyba na opaskach nie?

truten23 - Nie Lut 01, 2009 22:20

mogewszystko napisał/a:
no chyba jak przewody do tego to sa olejoodporne?


Jak kolego poprosisz o byle jaki przewod tylko o tej samej średnicy wewnętrznej to może być nie odporny :wink:

mogewszystko napisał/a:
pojade do sklepu z czesciami i niech mi dadza te same nowe nie? wymienie chyba sam? filozofi nie ma chyba?


Dokladnie, sama wymiana to banał :ok:

Tak, przewody muszą mieć opaski, fabrycznie są to opaski zaciskane takimi kleszczami i są jednorazowe. :razz: