Zobacz temat - [R400] Silnik szarpie i nie przyspiesza
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Silnik szarpie i nie przyspiesza

serwacy82 - Sro Lut 11, 2009 21:56
Temat postu: [R400] Silnik szarpie i nie przyspiesza
Witam. mam mały problem podczas jazdy. Chodzi o to że gdy jadę autem na LPG na niskich obrotach (do około 2500obr) silnik szarpie i nie ma przyspieszenia a po przekroczeniu tych obrotów silnik dostaje kopa. Dodam że dzieje się to na rozgrzanym silniku (na benzynie nie ma tego problemu). co może być przyczyną? instalacja, cewka czy kopułka(w poprzednim aucie wymiana kopułki pomogła). proszę o poradę, może ktoś miał taki problem?
boss.007 - Sro Lut 11, 2009 22:01

A instalacja czysta :?: Serwisowałeś :?:
serwacy82 - Sro Lut 11, 2009 22:10

instalacja ma dopiero 2 miesiące, a przejechane jest ok. 3,5 tys. km. byłem ją ustawiać u gazownika 3 razy i dalej to samo
boss.007 - Sro Lut 11, 2009 22:12

serwacy82 napisał/a:
byłem ją ustawiać u gazownika 3 razy i dalej to samo

A ten gazownik wie co robi :/
Może coś spaprane jest :?: :!:

serwacy82 - Sro Lut 11, 2009 22:18

poprzednie auto u niego serwisowane i nie było żadnych problemów więc wie co gdzie i dla czego. jutro wymieniam kopułkę i palec, a potem cewka do sprawdzenia. może ktoś wie jakie parametry powinna mieć sprawna cewka?
azor77 - Sro Lut 11, 2009 22:21

serwacy82, sprawdź przewody zapłonowe, świece na początek. To są wrażliwe elementy zwłaszcza dla instalacji LPG.
serwacy82 - Sro Lut 11, 2009 22:30

świece + przewody wymieniłem przed montażem LPG. wszystkie filtry oleje, nawet lambda wymieniona( lambde musuiałem bo nie działała wogóle)
oprawca_1978 - Czw Lut 12, 2009 11:57

Hehehe, ja na mojej II generacji w Polonezie przejechałem już w cztery i pół roku prawie 90 tysięcy km (bez dwustu), i nawet filtra gazu w niej nie wymieniłem, choć nowe membrany parownik ma, bo stara cienka trzasnęła (z ww. przyczyn, moja wina) w kwietniu 2007 roku. "Wymiana" filtra polega na wystukiwaniu zeń opiłków i syfu.
Jeśli masz instalację II generacji (parownik + elektronika), to możesz sobie samemu dać radę sam, gorzej, jak jest III gen.w górę.
Do mojej gazowni od chwili założenia jej w moim Poldeuszu we wrześniu 2004 roku nie dotykał się żaden gazownik i nie dotknie. I tylko i wyłącznie dla tego toto jeszcze pracuje (jak i cały samochód, bo do niego też, prócz mnie, nie ma prawa się dotknąć).

Proponowałbym zacząć walkę z gazownią od wymiany (sprawdzenia) filtra gazu oraz czystości parownika, przewodów gazowych, miksera i działania silniczka krokowego od gazowni. A potem regulacja. Wszytko proste jak budowa młotka, instalację taką reguluje się tak samo, jak zapalniczkę za 2 złote.

truten23 - Czw Lut 12, 2009 12:02

Kolego, najpierw zapłon... :roll: Było już o tym sporo pisane... w jednym z postów...
Problemik poszarpywania na LPG powoli wraca, z tym że kable aż się świecą... Dziś je wymieniam :razz:

serwacy82 - Czw Lut 12, 2009 12:42

instalacj jest III generacji i palca tam nie wsadze. w poprzednim autku była o klasę niższa i co mogłem to porobiłem a tu tylko kompa trzeba. co do zapłonu to szarpanie było by też na Pb a takowego nie ma.
truten23 - Czw Lut 12, 2009 23:10

serwacy82 napisał/a:
co do zapłonu to szarpanie było by też na Pb a takowego nie ma.


Mylisz się kolego, jeśli jest coś nie tak z przewodami, lub świecami to choć na benzynie Jeszcze wszystko jest ok, to na LPG będzie wlasnie takie poszarpywanie. :roll: (bierze sie to z tego że Środowisko LPG stwarza gorsze warunki do przeskoku iskry)

Sprawdź Jakie masz przerwy na świecach, jeśli jest to 1,1mm to ustaw na 0,8mm. Zapłonu to nie pogorszy, a myslę że odczujesz różnicę :wink:

Pozdr :razz: