Zobacz temat - [r200 '98] układ hamulcowy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200 '98] układ hamulcowy

ywis - Pią Lut 27, 2009 19:43
Temat postu: [r200 '98] układ hamulcowy
Od ok. tygodnia zauważyłem, że w momencie hamowania słychać taki "szum" (szyyyyyyyyyyy), po odjęciu pedału hamulca spokój, klocki wymieniane wyłącznie przednie po zakupie, tarczy w ogóle nie wymieniałem, bo wszystko było ok.

Co może być tego przyczyną? Jest się czym martwić?

czort - Pią Lut 27, 2009 19:47

Możliwe że klocki się dotarły i wydawają taki dzwięk.... Kiedyś miałem podobnie w starej fiescie. pomogło jak w czasie jazdy przytrzymałem lewą noga hamulec i dalej jechałem tzn. ( paliłem klocki) ale tak z wyczuciem. Mi to pomogło....
ywis - Pią Lut 27, 2009 19:53

W drodze do pracy to sprawdzę, bo ewidentnie ten dźwięk idzie od przodu, a z przodu klocki są wymienione i sprawdzone, więc może to to co mówisz, a jeśli w ten sposób co piszesz nie pomoże, to jak sobie z tym poradzić? W momencie gdy pojeżdżę trochę autkiem i jest dużo hamowania to po pewnym czasie (powiedzmy 30 minut) już tego dziwnego odgłosu podczas hamowania nie ma.
Nilbul - Pią Lut 27, 2009 21:17

A nie stał ostatnio trochę dłużej?
Czy to codziennie rano np. masz?

ywis - Pią Lut 27, 2009 22:06

Nilbul napisał/a:
A nie stał ostatnio trochę dłużej?


Stał całą noc i cały dzień, dopiero pod wieczór jechałem do pracy, no ale wcześniej się tak mi nie działo ani razu.

Nilbul napisał/a:
Czy to codziennie rano np. masz?


Nie ma reguły czy rano, czy nie. Od jakiegoś tygodnia mam to non stop po ok. godzinnym postoju autka.

Nilbul - Sob Lut 28, 2009 16:17

To może zdemontuj klocki i obejrzyj dokładnie.
Jak założyłeś nowe klocki na stare tarcze bez toczenia tarcz to nowe klocki mogły się po pewnym czasie źle ułożyć. Ewentualnie słabo odczyszczone prowadnice klocków przy wymianie.

ywis - Sob Lut 28, 2009 16:31

Tylko, że przez pół roku nie było takiego problemu po wymianie klocków.
Jazda i trzymanie hamulca nie pomogła.

Pat - Sob Lut 28, 2009 20:50

a moze te pół roku .. to juz po klockach ?
Sprawdz ich zużycie , tak samo tarcz .. bo cos mi mówi ze tu bedzie przyczyna

SeniorA - Sob Lut 28, 2009 22:14

ywis napisał/a:
bo ewidentnie ten dźwięk idzie od przodu
Dżwięk się przenosi.Posadż kogoś z tyłu ,niech otworzy okno z jednej i drugiej i posłucha,Ja u kolegi , jadąc z tyłu uchylałem nawet drzwi.Było to w 2 letnim Sabie /37 kkm./Nikt nie chciał sprawdzać tyłu , bo przecież szybciej leci przód. Okazało się , że klocków z tyłu już nie było.Albo jadąc zaciągaj delikatnie i wolno ręczny.
Napisz co i jak.

ywis - Pon Mar 02, 2009 10:47

Sprawdzę to wszystko dzisiaj, co podajecie. Klocki przednie zostały sprawdzone od razu i są w bardzo dobrym stanie jeszcze od tego pół roku. Możliwe, że to mogą być tarcze, ale tego nie sprawdzałem. Wczoraj byłem autem na myjce, no i po myjce troszkę ten szum ustał... jak mi nie piszczały klocki, to teraz zamiast szumu piszczą... nie zawsze, ale raz od "święta".
SeniorA - Pon Mar 02, 2009 12:39

ywis napisał/a:
Możliwe, że to mogą być tarcze,
to znaczy :?: co masz na myśli :?:
ywis napisał/a:
to teraz zamiast szumu piszczą... nie zawsze, ale raz od "święta".
klocki wpadają w wibracje i jak nie mają podkładek antywibracyjnych to szczególnie po rozgrzaniu / ''od święta '' / wydają taki dżwięk.Spiłuj delikatnie stopki klocków, by lekko chodziły w zaciskach.Ja to miejsce lekko smaruję wazeliną odporną na wysokie temperatury.
oprawca_1978 - Pon Mar 02, 2009 12:46

Mi tak zaczeło szurać (prawe przednie koło) aż ludzie się zaczęli oglądać za moim rdzewiejącym polonezem wtedy, gdy zakleszył się prawy zacisk na prowadnikach (moja wina, lenistwo, nie chciało się oprawcy poczyścić, a to banalna sprawa) i zewnętrzny klocek zużyło do końca, aż zaczęła trzeć zama jego podstawa o tarczę.
Jęczało strasznie, bardzo przykre dźwięki, płakał zacisk aż się serce kroiło.

Senior dobrze pisze, sprawdź, czy klocki chodzą bez oporów w gniazdach i się nie zakleszczają (wąsy). Jakby co - to wyczyść ich gniazda w zacisku i jak będzie potrzeba, zetrzyj pilnikiem wąsy. Tak samo sprawdź zacisk na prowadnikach, czy się nie zakleszcza.
Po wciśnięciu tłoczka zacisku, powinien on w prowadnikach dać się przesuwać z użciem niewielkiej siły jednej ręki. Dosłownie.

SeniorA - Pon Mar 02, 2009 19:46

oprawca_1978 napisał/a:
zetrzyj pilnikiem wąsy.
Raczej przetrzyj delikatnie.
krzysztof_ns - Pon Mar 02, 2009 20:12

u mnie od pewnego czas upojawil sie analogiczn problem...podczas hamowania slychac szum - wg mnie u mnie chodzi o tylne prawe kolo - oddalem go do znajomego mechanika, popatrzyl, sprawdzil i stwierdzil ze to kwestia wilgnotnosci zimowej i ze wszystko jest ok...powiedzial aby przejechac ok 2-3 km na polowie recznego i powinno pomoc - nie pomoglo...czeka mnie wymiana szczek (jak sie okazalo mam bebny:) wiec przy pozimowej okazji bede go cisnal aby sprawdzil co to dokladnie...