Zobacz temat - [r200] podgrzewane lusterka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200] podgrzewane lusterka

ash - Sob Mar 21, 2009 13:22
Temat postu: [r200] podgrzewane lusterka
Witam
Szukam i szukam, a znalezsc nie moge.

Panowie, zalozylem sobie lusterka od r25, zalozylem rowniez maty grzewcze, chce sie podpiac pod ogrzewanie tylnej szyby ale mam problem z puszczeniem kabelka od maty (lusterka) do kabiny. Miedzy dzwiami a kabina jest wiazka, co ma kostki na koncach, w ktore otwory (piny) mozna sie wpiąc?? Bo fabrycznie nie bylo ogrzewania. Prosze o szybkie podpowiedzi.

Chester - Sob Mar 21, 2009 15:55

Wpiąć się możesz tylko i wyłącznie w wolne miejsce w kostce....
niuton - Sob Mar 21, 2009 16:59

Ale dalej kolega nie wie które?
A ja w podobnej sprawie, zamontowałem elektryki, ale nie grzały, zmieniłem maty bo akurat miałem wczesniej kupione, i zaczelo grzac, tylko p opierwsze juz przestało a po drugie mierzyłem miernikiem na stykach, lusterjka podgrewały sie cały czas nie tylko na włączonym ogrzewaniu tylnej szyby, chyba nie tak miało byc, tzn nikt chyba tak nie ma bo kazdy pisdał o podgrzewaniu rownolegle z tylna szyba.

[ Dodano: Sob Mar 21, 2009 16:59 ]
Aha i co daje podgrzerwanie w praktyce? Tzn np schodza kropelki wody, czy tylko nie paruje i szron w zimie odpada? :)

namiko - Sob Mar 21, 2009 17:20

Cytat:
Aha i co daje podgrzerwanie w praktyce? Tzn np schodza kropelki wody, czy tylko nie paruje i szron w zimie odpada?

Tak, ładnie paruje woda i znikają kropelki a zimą się ładnie rozmrażają. Mąż ma Mondeo kombi i zanim obejdzie cały samochód psikając rozmrażaczem na szyby to lusterka już się dawno odmrożą i odparują. Ogólnie przydatna funkcja.

ash - Sob Mar 21, 2009 18:18

Cytat:
Wpiąć się możesz tylko i wyłącznie w wolne miejsce w kostce....


To nie takie proste, wolne miejsca kompletnie są wolne, tzn nie maja puszczonych kabli. Miejsce znalazlem juz (miedzy zatrzaskiem kostki) ale i tak nie da sie przecisnac przez tą gumę. Musiałem zdjąć dzwi, rozizolowac, z trudem przecisnac i znow zakladac dzwi.
Troche roboty jest...