|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [All] Czy można dolać wody do u. chłodzenia?
AndrzejekA8 - Nie Kwi 05, 2009 12:23 Temat postu: [All] Czy można dolać wody do u. chłodzenia? Witam,
Chciałem się dowiedzieć czy mogę dolać wody do płynu chłodniczego?
W zbiorniczku nie mam już prawie w ogóle a mam jeszcze dzisiaj wyjazd i nie wiem co zrobić bo wszystkie sklepy są zamknięte a płyn mi się skończył
Ciufa - Nie Kwi 05, 2009 12:25
możesz dolać, ale za długo nie jeździj z wodą w układzie, jak będziesz miał fundusze to wymień płyn chłodniczy
oczywiście najpierw zdiagnozuj czemu ubywa płynu
Lechos - Nie Kwi 05, 2009 12:26
sa tez stacje benzynowe gdzie bez problemu kupisz
Brt - Nie Kwi 05, 2009 12:27
na byle stacji benzynowej dostaniesz płyn chłodniczy .... ile masz go obecnie Jesli tylko poniżej minimum, to spokojnie możesz jechać, jeśli jednak już sucho w zbiorniczku, to dolej wody. Póxniej uzupełnisz koncentratem i na jedno wyjdzie
AndrzejekA8 - Nie Kwi 05, 2009 12:31
W zbiorniczku mam tylko troszeczkę na spodzie. Widać już wszystkie te otwory które są w zbiorniczku.
Płynu ubywa ponieważ mam do wymiany chłodnice
Jeżdżę na płynie "prodiol de" czy coś w tym rodzaju
Można dostać taki na stacji?
Ciufa - Nie Kwi 05, 2009 12:33
jeżeli masz duży ubytek płynu to nalej wody, bo na płyn nie zarobisz
a ta chłodnice wymień jak najszybciej puki nie ma jeszcze upałów
AndrzejekA8 - Nie Kwi 05, 2009 12:36
Chłodnice planuję wymienić najpóźniej po świętach ale może uda mi się przed
Dziękuję wszystkim za pomoc
bonus89 - Nie Kwi 05, 2009 12:37
i bez problemu możesz wymieszać ten płyn z każdym innym i w niczym to nie przeszkodzi
Ciufa - Nie Kwi 05, 2009 12:37
aha, jeszcze są sposoby uszczelniania chłodnicy jeśli wyciek jest niewielki, ale to mechanik by ci musiał doradzić
wacek - Nie Kwi 05, 2009 12:43
POD ŻADNYM POZOREM NIE DAJ SIĘ SKUSIĆ ŻADNYM USZCZELNIACZOM CZY TO W PŁYNIE CZY TO W GRANULKACH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bonus89 - Nie Kwi 05, 2009 12:56
dokładnie, chyba że chcesz zmienić silnik. Chłodnice jak małe dziurki można znaleźć mechaniora który zalutuje za proszek do chłodnicy zapłacisz 30zł za lutowanie 50 na proszku zrobisz 10k i będzie dobrze jak nie posypie się nic dalej
Ciufa - Nie Kwi 05, 2009 13:13
wacek, nie krzycz, nie chodziło mi o żadne uszczelniacze tylko o mechaniczne naprawienie chłodnicy
kzrr - Nie Kwi 05, 2009 13:17
Ja bym kupił BORYGO na kazdej stacji jest, jedna butelka kosztuje chyba 15 pln. Jeżdze i jestem zadowolny
michalie - Nie Kwi 05, 2009 13:24
Ja kupiłem na stacji jakis specyfik do uszczelniania bo po dzwonie jak sie dodało gazu to woda sikała z chłodnicy i ten specyfik pieknie zadziałał i autko se smigałojak dawniej ale nazwy tego nie pamiętam to byly jakies drobinki metalu czy czegos tam i kosztowało chyba 5 pln
filo - Nie Kwi 05, 2009 21:56
Kiedyś słyszałem,że małą dziurkę w chłodnicy można uszczelnić fusami z kawy...
Osobiście to bym tak nie zrobił.
A za łatanie chłodnicy zapłaciłem w sumie 70 PLN.
50 za 1 cm spawu aluminiowego i 20 PLN za około 5 cm spawu plastykowego...
Czapa - Nie Kwi 05, 2009 22:11
michalie napisał/a: | Ja kupiłem na stacji jakis specyfik do uszczelniania bo po dzwonie jak sie dodało gazu to woda sikała z chłodnicy i ten specyfik pieknie zadziałał i autko se smigałojak dawniej ale nazwy tego nie pamiętam to byly jakies drobinki metalu czy czegos tam i kosztowało chyba 5 pln |
To powodzenia, pewnie silnik też Ci pięknie uszczelniło...
Tomek1212 - Nie Kwi 05, 2009 22:35
Nie tyle silnik, ale te specyfiki lubią zatykac nagrzewnice przez co mocno spada jej skuteczność. U mnie z chłodnicy lało się ciurkiem, doraźnie zalepiłem po zewnątrz poxiliną, ale z racji tego, ze wogóle nie cieknie to zostawiłem i tak jeżdzę, zrobiłem na tym z 2-3tys km i przez ten przebieg ubyło może z 0,5l płynu.
Co do dolewania samej wody do układu to jest to nie wskazane, ze wzgledu na wytrącający się kamień i rdzewienie elementów stalowych.
W zimie (przy ujemnych temperaturach) woda w układzie chłodzenia moze spowodować nawet pęknięcie bloku.
Ciufa - Nie Kwi 05, 2009 22:51
Tomek1212 napisał/a: | Co do dolewania samej wody do układu to jest to nie wskazane |
no ok ale po świętach wymienia chłodnice a jak ma duży ubytek to może nie zarobić na płyn
arczi220 - Nie Kwi 05, 2009 23:06
filo napisał/a: | Kiedyś słyszałem,że małą dziurkę w chłodnicy można uszczelnić fusami z kawy...
Osobiście to bym tak nie zrobił. |
I dobrze słyszałeś tylko nie z kawą a z musztardą jest dużo lepsza.Sam tak stosowałem i trzy zimy przejeżdziłem w oplu i chłodnica aluminiowa.
Opis reanimacji jest bardzo prosty i krótki.Słoiczek musztardy (sarepska w mom przypadku)rozpuscić z wodą około 1litra i potem zalać układ chłodzenia.Po przejechaniu np 0,5tyś/km wymienić na płyn chłodniczy i to wszystko.(jadąc te 500km czujemy dziwny zapach z ogrzewania) w sezonie zimowym napewno więcej ale to nie przeszkadza,bydajmniej
Tomek1212 - Nie Kwi 05, 2009 23:30
Ciufcia napisał/a: | Tomek1212 napisał/a: | Co do dolewania samej wody do układu to jest to nie wskazane |
no ok ale po świętach wymienia chłodnice a jak ma duży ubytek to może nie zarobić na płyn |
Wiem o tym, sam jeżdze na wodzie z płynem w stosunku mniej więcej 70% wody, 30% płynu.
kostas - Pon Kwi 06, 2009 07:26
Ja polecam (do czasu naprawy) wsypać do zbiorniczka torebke herbaty expresowej, ale w żadnym wypadku nie wsypuj uszczelniaczy w postaci aluminiowych wiórków czy cos. Ta herbata powinna uszczelnic Ci na kilka dni do czasu jak zabierzesz chłodnice do naprawy, ewentualnie ją wymienisz.
|
|