Zobacz temat - [R416] Czy to cewka? A teraz dla odmiany ABS!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Czy to cewka? A teraz dla odmiany ABS!

luqar - Nie Kwi 05, 2009 15:35
Temat postu: [R416] Czy to cewka? A teraz dla odmiany ABS!
W piątek dałem do warsztatu auto na wymianę rozrządu (pasek, pompa, napinacz, uszczelniacze i paski). W sobotę miał być gotowy, ale gość mi ściemniał przez telefon, że trudny dostęp, że więcej roboty, ..... itp. Ok, zrób dłużej, ale dobrze, myślę.
Swoją droga ile kosztuje taka wymiana? Bo mi się wydaje że 150PLN za robotę to norma?

Najgorzej, że gość mi mówi, że rozrząd ustawił, a silnik coś nie chce chodzić na wysokich obrotach. Podobno ustawienia paska i znaków sprawdzał dwukrotnie. W poniedziałek ma pojechać z nim na komputer, ale według niego to prawdopodobnie cewka. Jakieś 2/3 tygodnie temu silnik nie chciał zapalić, ale wtedy pomogło przeczyszczenie rozdzielacza zapłonu.

I teraz moje prośby do Was:
- czy to możliwe, że przy ustawianiu rozrządu mechanik mógł zepsuć cewkę?
- czy kupować cewką nową, czy używaną? (może ktoś ma niedrogo :grin: ? )
- na co trzeba zwrócić uwagę? Może przez nieuwagę odpiął jakiś czujnik?

Z góry dzięki za wszystkie rady i sugestie.

oprawca_1978 - Nie Kwi 05, 2009 15:52

Ode mnie próbowano wyciągnąć 250 PLN (!!) za samą robociznę przy wymianie rozrządu w moim trzynastoletnim Polonezie. W poldkach jest łatwiej, bo nie trzeba odkręcać łapy silnika i podpierać go od spodu. Usłyszeli mój radosny śmiech. Widać nie chciało im się z tym babrać i dali cenę zaporową. W drugim "warsztacie" zaśpiewali 230. Śmiech mój ponowny.

Nie daj się naciągnąć na inną robotę, jaką zamówiłeś. To klasyczna zagrywka "mechaników". Nagle "coś" się "popsuło" i trzeba wymienić, sratatata.
Źle zrobiłeś, nie spisując nr seryjnych podzespołów albo nie oznaczając ich jakoś, bo też możliwe, że była jakaś podmianka.

Takie coś najlepiej zrobić samemu. Ale koszta i tak będą - pasek ze 90 PLN, napinacz więcej, jak stówę, uszczelniacze wałków rozrządu u Tomiego są po 16,5 PLN. Pompa wody to koszt jakichś stu paru złotych. A robota - ze 150, nie więcej.
Z rorządem w tych silnikach mogą być chopsztosy. W moim już dwa razy podchodziłem do próby odkręcenia śruby koła pasowego napędu alternatora - i poległem. Zabawy klucz-przedłużka oburącz nic nie dały. Jak nie uporam się z tym do końca urlopu - polonez zostanie porzucony. Zgnije na chodniku.

luqar - Nie Kwi 05, 2009 16:32

Za części, jak niżej, dałem w sumie 349PLN.
pasek rozrządu DAYCO (DAY94371)
napinacz SKF (VKM17310)
pompa GRAF (GPA427)
uszczelniacz wałka rozrządy Corteco (19027628B)
uszczelniacz wału korbowego Corteco (15026220B)
pasek DAYCO (3PK755)
pasek DAYCO (5PK1150)

Ale czy to możliwe, żeby mechanik przy okazji wymiany rozrządu zepsuł cewkę? W jaki sposób mógł to zrobić?

Znalazłem na necie nowe cewki: Hart 149zł, EPS /FACET 170 zł (z transportem). Używane na allegro są od 30/50 zł w górę. U Tomiego nowa FACET/EPS 158.53 zł.

A jeśli to nie jest wina cewki, to co może nie grać?

mielony22 - Nie Kwi 05, 2009 17:09

moje objawy zepsutej cewki byly takie ze podczas wilgotnej aury roverek dlugo ale to dlugo krecil.i mnie kosztowala 120 pln-ow w sklepie.marki nie pamietam.a tak wogole to cewka jest z tylu silnika i to w jego dolnej czesci i moim zdaniem chyba wymieniajac rozrzad nie idzie tego uszkodzic.ale moge sie mylic.
luqar - Nie Kwi 05, 2009 22:47

http://www.allegro.pl/ite...6_6v_95_99.html

myślicie, że warto to kupić?

Lechos - Nie Kwi 05, 2009 22:54

luqar napisał/a:
myślicie, że warto to kupić?
swojej nie jestes pewnien tej tez nie bedziesz

[ Dodano: Nie Kwi 05, 2009 22:56 ]
luqar napisał/a:
Ale czy to możliwe, żeby mechanik przy okazji wymiany rozrządu zepsuł cewkę?
szczerze w to watpie, nawet przypadkowe uszkodzenie mechaniczne nie wchodzi w rachube bo za duza odleglosc
kostas - Pon Kwi 06, 2009 08:35

Chyba, że ją zepsuł celowo, ale to musiałbyś trafić na wyjątkowo bezczelnego gościa.
Skoro przed wymianą rozrządu tak nie było to niby dlaczego mialoby sie nagle teraz zepsuć?

luqar - Pon Kwi 06, 2009 11:14

Gość jest raczej w porządku i nie posądzałbym go o celowe działanie.
ale...
Jak się zastanowić, to jak jadę z jedną rzeczą, to za parę dni coś nowego wyskakuje do zrobienia. Najlepiej jak auto nie widzi warsztatu - wtedy jeździ bez problemów przez długi okres czasu.

[ Dodano: Pon Kwi 06, 2009 17:55 ]
No i kolejna BUBA.

Cewka wymieniona na używaną (50pln), wyjeżdżam od mechanika a tu świeci się lampka ABS :beczy: To już chyba jakieś fatum! Jak nie urok, to sraczka.

Jak mam sprawdzić co teraz?

Jak włączam silnik, lampka ABS gaśnie, tak jak wcześniej, ale po ruszeniu się zaświeca. Płyn jest, hamuje normalnie; nie sprawdzałem gwałtownego hamowania.

Co może być przyczyną? Czujnik? Jak to sprawdzić? Jutro pojadę i podepnę pod kompa i może wyjdzie czy to czujnik i który.

truten23 - Pon Kwi 06, 2009 18:55

Coś nie tak z czujnikami... Sprawdź ostre hamowanie, przyjżyj się też stanowi pierścieni zębatych. :hm:
luqar - Pon Kwi 06, 2009 19:51

Znalazłem też na jakimś poście, że przyczyną był mały prąd ładowania z alternatora. Tak się zastanawiam, czy aby przy wymianie pasków nie został źle napięty pasek. ??
Zanim pojadę na kompa, chyba faktycznie najpierw sprawdzić pierścienie i czujniki.

truten23 - Pon Kwi 06, 2009 23:53

Kolego, jakby był slabo naciągnięty pasek, to prawie na pewno by piszczał :wink:

Ale posprawdzaj wszystko jeszcze raz.

iktorn73 - Wto Kwi 07, 2009 14:12

Sprawdź czujniki miernikiem. Taniej wyjdzie niż komputer :) .
luqar - Wto Kwi 07, 2009 14:29

iktorn73 napisał/a:
Sprawdź czujniki miernikiem. Taniej wyjdzie niż komputer :) .


A ile powinno pokazywać na czujniku?

[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 17:21 ]
Rozleciał się pierścionek ABS na prawym przednim kole. :cry:

Ma może ktoś z kolegów do sprzedania albo wie, gdzie mogę takowy zakupić ??