|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200 '98] problem z otwarciem tylnej klapy
ywis - Nie Kwi 12, 2009 12:29 Temat postu: [r200 '98] problem z otwarciem tylnej klapy Powoli mój R zaczyna mnie bardzo denerwować, oj bardzo... nie ma mrozów, a mi bagażnik się nie chce otworzyć, co zrobić?
maco - Nie Kwi 12, 2009 12:32
Zamek Ci się zacina Psiknij WD 40 napewno pomoże
ywis - Nie Kwi 12, 2009 12:33
maco, nie wiem, czy to zamek czy nie, w każdym razie jak naciskam guzik, aby otworzyć klapę, to jest bez oporu, gdzie w momencie otwarcie powinienem poczuć na tym guziku lekki opór i wtedy naciskasz i się otwiera...
Raptile - Nie Kwi 12, 2009 12:38
sprawdz linke ...
maco - Nie Kwi 12, 2009 12:38
a jak przekręcasz w prawo kluczykiem czujesz takie szarpnięcie (że zamek sie otwiera?) Przesmaruj i spróbuj mocniej przekręcić, oczywiście z wyczuciem
Raptile - Nie Kwi 12, 2009 12:43
jak sie nie otwiera to linka i kręc mocniej to ci klucz w środku zostanie
ywis - Nie Kwi 12, 2009 13:07
Kluczykiem to nic nie daje rady, a kręcić mocniej nie mam zamiaru, aby nie został w zamku.
Jak tą linkę sprawdzić, a od środka nie da się otworzyć bagażnika, tylko pytanie jak?
Raptile - Nie Kwi 12, 2009 13:12
własnie zrobisz to od środka odkręć ten plastik chyab 2 śrubki i pozniej energicznie pociągnij do siebie i wszystko będziesz widział
ywis - Nie Kwi 12, 2009 13:14
Po świętach do tego zerknę, bo teraz nie bardzo jest na to czas, ale dzięki za wszelkie uwagi.
MaReK - Pon Kwi 13, 2009 19:34
Zamek w klapie o ile nie masz centralnego jest tak skonstruowany, ze podczas przekrecania kluczyka musi plastikowa zapadka zrownac sie z powierzchnia zamka obracajacego. Jesli sie nie zrowna bedziesz mial efekt caly czas, jakby zamek byl zamkniety. Probowalem to juz wiele razy naprawic i za cholere sie nie udawalo.
Smarowalem, czyscilem, pilowalem... nic nie pomaga. Strach zamykac go z kluczyka.
ywis - Pon Kwi 13, 2009 19:52
Ja mam centralkę.
xtek - Pon Kwi 13, 2009 20:06
ywis napisał/a: | a od środka nie da się otworzyć bagażnika |
Da sie, trzeba tylko odpowiednio tam nacisnac przy zamku w srodku.
kzrr - Wto Kwi 14, 2009 08:21
Hahaha identyczny problem wczoraj sie bawiłem z tym i oto wnioski: linka na koncu przy zamku trzyma się na takich jakiś tam grzybnikach i okazało się że są one poprostu zjedzone przez rdze i w ogole nie trzyma się jeśli chcesz moge potem zdjecia wrzucić jak to u mnie wygląda itp itd
ywis - Wto Kwi 14, 2009 11:18
kzrr, no i jak rozwiązałeś problem? Daj fotkę.
kzrr - Wto Kwi 14, 2009 11:22
Ehem problemu nie rozwiązałem - narazie klapa jest zatrzasnieta jak wróce do domu kolo 18 to moge wrzucić fotki jak to u mnie wygląda bo obecnie jestem w pracy
ywis - Wto Kwi 14, 2009 11:27
To czekam na zdjęcia...
kzrr - Wto Kwi 14, 2009 20:14
A więc (moim zdaniem więc mogę sie mylić i nie chce nikogo w błąd wprowadzać ):
Do zamka (zdjęcie "zamek") jest zamocowane takie ustrojstwo ("zamek_2" ) do którego jest przymocowana linka która jest połączone z (zamek_1) w moim przypadku takie łapki które trzymały owe ustrojstwo przy (zamku) totalnie skorodowały i praktycznie po ich dotknięciu przeze mnie rozleciały się
mam nadzieje ze w miare zrozumiale napisalem sory za jakoś zdjeć, ale robione telefonem
ywis - Wto Kwi 14, 2009 22:20
U mnie już problem rozwiązany, nie wiem w jaki sposób, bo naprawił mi to teść w międzyczasie gdy ja pojechałem do Łodzi fiatem seicento, a R200 stał i się robił
Dzenson - Sro Kwi 15, 2009 00:29
Obawiam się jednak, że teść tego nie naprawił ponieważ jest dokładnie tak jak pisał Marek. W zamku jest taki ząbek i on się wyrabia i koniec. A pogorszyć można sytuację sikając wokół przycisku zamka wszelkimi smarowidłami. Na sucho najrzadziej zamek "jest głuchy".
A jeśli już tak mi się stanie to wkładam kluczyk, przekręcam go w prawo na tyle tylko aby móc nim pociągnąć przycisk zamka do siebie a następnie ponownie przekręcam do wyczuwalnego oporu w prawo, bo tylko tyle mu brakuje aby działać prawidłowo.
Wszystkiego niestety nie da się naprawić a jedynie można wymienić.
kzrr napisał/a: |
Do zamka (zdjęcie "zamek") jest zamocowane takie ustrojstwo ("zamek_2" ) do którego jest przymocowana linka która jest połączone z (zamek_1) w moim przypadku takie łapki które trzymały owe ustrojstwo przy (zamku) totalnie skorodowały i praktycznie po ich dotknięciu przeze mnie rozleciały się |
Ta blaszka jest najczęściej powodem kłopotów z zamknięciem klapy bagażnika. Jeśli jest skorodowana to nie odbija linki od zamka i trzyma go w stanie otwartym lub w połowie otwartym. Zamykanie klapy w takim przypadku przypomina łapanie skunksa do klatki - szybko i mocno a klapa i tak figlarnie się otwiera po przejechaniu, no choćby kapsla od piwa. Opuszczanie ucha zamka lub nawet o zgrozo nawiercanie nowych, niżej położonych otworów to bezcelowe kaleczenie samochodu.
Pozdrawiam
ywis - Sro Kwi 15, 2009 07:34
U mnie z blaszka jest wszystko jednak ok, jedynie coś mi tam spadło i stąd mój problem z otwarciem, bo coś było poluzowane... także jak widać u mnie nie trzeba nic wymieniać póki co jak piszecie chłopaki, no ale pewnie z czasem wymiana będzie nie unikniona gdyby się coś działo poważniejszego.
MaReK - Sro Kwi 15, 2009 08:25
Na ostatnim zdjeciu jest taki okrag w srodku, a na jego obrzezasz dwa takie male prostokaty. To wlasnie te prostokaty sie wyrabiaja, zacieraja i nie chca pozniej pasowac.
Ja probowalem juz kilku sposobow ale zaden nie przyniosl rezutlatow.
Moj problem jednak dotyczy tylko i wylacznie otwierania z kluczyka... jesli ktos
ma centralny zamek, pewnie nie odczuje tego.
Zgnita/pordzewiala "klamka" to tez przyczyna kiepskiego otwierania i zamykania sie klapy.
Jednak mozna ja oczyscic, dac smaru bezkwasowego ew. miedziowego i dziala.
Pozdrawiam,
Dzenson - Sro Kwi 15, 2009 11:49
MaReK napisał/a: | ... jesli ktos
ma centralny zamek, pewnie nie odczuje tego.
|
Niestety też odczuje...ja mam centralny w klapie i mimo wszystko również potrafi się przyciąć bo tak jak pisałeś nie zazębiają się te elementy. Wspomagam się wtedy kluczykiem bez większych problemów.
Pozdrawiam
MaReK - Sro Kwi 15, 2009 12:38
To dziwne... bo sledzac jak dziala mechanizm "kluczykowy", a ten "centralny" zapadka zwalniajaca ciegno zawsze trafia przy naciskaniu zamka w celu otwarcia go.
Jesli natomiast operuje kluczykiem, blokuje sie na wystajacej ponad powierzchnie zamka plastikowej wkladce opowiedzialnej za zwalnianie blokady otwarcia.
Przeczytalem powyzsze zdanie dwa razy i nic nie rozumiem
Nie wazne... w kazdym razie problem tkwi wlasnie tam
pietro - Sro Kwi 15, 2009 13:27
Czy mówicie o tej dźwigience? ja zauważyłem, że ona ma problemy z powrotem w początkowe położenie. tam jest taka sprężynka, która tak jakby nie daje rady jej cofnąć. Popryskałem silikonowym smarem ale nie pomogło za wiele. Z tym, że u mnie klapa nie chciała się za pierwszym razem zamykać.
Dzenson - Sro Kwi 15, 2009 16:14
pietro napisał/a: | Czy mówicie o tej dźwigience? . |
Ta dźwigienka aby śmigała musi być wyciągnięta ( ja tak zrobiłem) wszystko dokładnie wyczyszczone a wtedy powraca bez problemu.
Ale ale - na tym zdjęciu widać właśnie owe plastikowe zapadki, wcięcia czy jak by to nazwać o których tu sobie rozmawiamy.
chandra - Pią Maj 01, 2009 12:54
mialem podobny problem, tyle ze umnie ten okragly plastik ktory wysuwa sie przy nacisnieciu zamka (z zewnatrz samochodu) nie chowal sie do konca i potem ta metalowa czesc nie mogla sie nad prostakatem zatrzymac, wystarczylo od zewnatrz popsikac wd40 ta tulejke w ktorej porusza sie zamek i juz wszystko dobrze.
GrzelaStarachowice - Sro Cze 17, 2009 21:59
Zadzam się z Dzenson'em w całej rościągłości... Cytat: | A jeśli już tak mi się stanie to wkładam kluczyk, przekręcam go w prawo na tyle tylko aby móc nim pociągnąć przycisk zamka do siebie a następnie ponownie przekręcam do wyczuwalnego oporu w prawo, bo tylko tyle mu brakuje aby działać prawidłowo. | trzeba sie przyzwyczaić ...pozatym po przejechaniu kilku metrów otwiera sie bez problemów -cały Roverek pozdro dla wszystkich z takimi problemami
Vigoslaw - Sob Gru 28, 2013 12:47
Chciałbym powrócić do tematu, bo mam problem z mechanizmem otwierania klapy...
Plastik trzymający tą metalową część połamał się i teraz jak wciskam guzik, to odskakuje
Czy można to jakoś przymocować, żeby działało? czy jednak trzeba wymieniać zamek?
P.s. zamek ze streetwise'a, ale budowa podobna do tej na zdjęciu z 200
Pozdrawiam,
V.
|
|