|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220SD 97r] kontrolka srs i tylna wycieraczka
Koty3 - Wto Kwi 21, 2009 08:52 Temat postu: [R220SD 97r] kontrolka srs i tylna wycieraczka Witam, dzisiaj rano po odpaleniu Roverka włączyłem wycieraczki by przetrzeć rosę i zauważyłem że tylna nie wróciła do pozycji wyjściowej, tylko zatrzymała się w połowie. Po włączeniu i wyłączeniu zatrzymała sie w momencie wyłączenia włączika. jak trafiłem na pozycję wyjściową zostawiłem i po przejechaniu 50 m zauwałżyłem że pali się kontrolka SRS. Zatrzymałem wyłączyłem silnik, włączyłem i ipali się, ponownie, ZGASŁA ale niestety zaraz sie zapaliła i tak juz przez czły czas. poczytałem oczywiśie forum ale nie widziałem powiązania tylnej wycieraczki z kontrolką srs.
pomóżcie laikowi
Mam tylko jedną poduchę. Samochodzik od miesiąca ale nie było wczesniej takich objawów.
szoso - Wto Kwi 21, 2009 09:07
Koty3 napisał/a: | poczytałem oczywiśie forum ale nie widziałem powiązania tylnej wycieraczki z kontrolką srs |
nic dziwnego bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego
co do kontrolki SRS to sprawdź kostki pod siedzeniami bo dzieje się tak że jak np.przesuniemy siedzenie bądź coś pod nie włożymy to lampa zacznie nam się wtedy świecić
a druga sprawa jeśli się okaże że to nie kostki to taśma w kierownicy do wymiany
jakby co to mam taką taśmę
ywis - Wto Kwi 21, 2009 09:11
Psiknij WD-40 w kostki pod siedzenie i powinno pomóc, ale przed operacją odłącz wpierw akumulator i odczekaj 15 minut, aby nie było nieprzewidzianych niespodzianek
Koty3 - Wto Kwi 21, 2009 09:26
No proszę błyskawiczne odpowiedzi. Boję sie odłączać akumulator, bo nie mam kodu do immo a i pilota mam jednego. Chciałem podmienić akumulator, ale własnie brak kodu mnie powstrzymuje ( jest to ze sobą powiązane prawda ? ) No i czy warto zamieniać z 3 letniego sprawnego aku 75 na miesięczny 62 ? O tej kostce czytałem zanim wpisałem problem. Nic mi nie lata pod siedzeniem ale poruszam nią jak wrócę z pracy i zobaczymy.
szoso - Wto Kwi 21, 2009 09:30
Koty3 jeśli masz pilota to po odłączeniu akumulatora nie potrzebujesz kodu immo
ja też mam jednego pilota i aku odłączałem nie raz
później wystarczy zsynchronizować pilota ręcznie i będzie działał
a zrobisz to tak:
"# Otworzyć samochód używając kluczyka. Wskazane jest fizyczne otworzenie drzwi.
# Nacisnąć przycisk zamykania pilota przynajmniej czterokrotnie, co spowoduje jego ponowne zsynchronizowanie z systemem alarmowym"
kod immo jest potrzebny gdy pilot uszkodzony,zgubiony lub samo immo się spiepszyło
ywis - Wto Kwi 21, 2009 09:34
Koty3, chcesz wymienić, to wymień akumulator, przecież operacja wymiany aku. nie trwa dłużej jak 15 minut, a nawet gdyby trwała, to wtedy ponowna synchronizacja pilota i po sprawie, tutaj akurat nie masz się czego bać, że auta przestanie kręcić
pietro - Wto Kwi 21, 2009 12:30
ja też nie wiedząc czemu bałem się odłączać aku, bez znajomości kodu do immo. Nie wiem czy coś takiego przeczytałem, czy mi się ubzdurało
Skoro Panowie mówicie, że nic się nie dzieje to mi spadł kamień z serca, od pewnego czasu się wybieram do PHJOWI zczytać ten kod i błędy, choć to i tak nieuniknione jakoś mi teraz lżej hehe
szoso - Wto Kwi 21, 2009 12:34
pietro napisał/a: | Skoro Panowie mówicie, że nic się nie dzieje to mi spadł kamień z serca, od pewnego czasu się wybieram do PHJOWI zczytać ten kod i błędy, choć to i tak nieuniknione jakoś mi teraz lżej hehe |
ja pierwszy raz odłączając aku najpierw poszperałem na forum żeby lipy nie było bo tak niektórzy mi gadali że fury nie odpalę jak odłączę a to nie prawda
ale fakt faktem kod immo trzeba mieć bo inaczej laweta jak komputer T4 daleko
mi może się uda w czwartek odczytać ten kod w Bialmocie w Białymstoku
plus zaprogramowanie dwóch zapasowych pilotów które wyrwałem za 30zł 2 sztuki
pietro - Wto Kwi 21, 2009 12:37
szosownik napisał/a: | a pierwszy raz odłączając aku najpierw poszperałem na forum żeby lipy nie było bo tak niektórzy mi gadali że fury nie odpalę jak odłączę |
czyli potwierdzasz, że nic mi nie grozi mając pilota?
szoso - Wto Kwi 21, 2009 12:44
Cytat: | czyli potwierdzasz, że nic mi nie grozi mając pilota? |
absolutnie nic nie grozi
Koty3 - Wto Kwi 21, 2009 19:13
Tak jak napisał szosownik :[nic dziwnego bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego ]
rzeczywiście to dwie oddzielne sprawy a przytrafiły się przypadkowo razem i tak jak nagle sie pojawiły tak też zniknęły. Kontaktowałem się z poprzednim użytkownikiem i powiedział że miał dolegliwości z lampką srs, włączała się i po kilku dniach (!) gasła. Problem wycieraczki podobno minął u niego po wymianie przednich spryskiwaczy (?). Teraz więc dzięki Wam mogę spokojnie i bez nerwów posprawdzać i ewentualnie wyeliminować usterki A przede wszystkim spokojnie podmieniać akumulatorek.
|
|