Zobacz temat - [R75] Strzeliło i zgasł silnik podczas jazdy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Strzeliło i zgasł silnik podczas jazdy

MW - Pią Kwi 24, 2009 23:52
Temat postu: [R75] Strzeliło i zgasł silnik podczas jazdy
Mam taki problem podczas jazdy moim Roverem nagle coś "strzeliło" pod maską , silnik zgasł , kierownica zrobiła się "ciężka" ciężko było skręcać i nie mogę odpalić auta, na szczęście obok był parking i siłą rozpędu wjechałem na niego i zaparkowałem. Co może być przyczyną ? Czy to może być zerwany pasek rozrządu , czy coś innego? Czy ktoś z Was miał kiedyś podobne zdarzenie ? Proszę o radę co mogło się stać ?
pzdr
MW

boss.007 - Pią Kwi 24, 2009 23:54

A jak Kręcisz rozrusznikiem to jakie są odgłosy :?:
MW - Sob Kwi 25, 2009 00:14

nic się nie dzieje , jakby w ogóle nie kręcił , rozrusznik w ogóle nie reaguje przekręcam kluczyk , pokazują się kontrolki i nic
boss.007 - Sob Kwi 25, 2009 00:22

MW napisał/a:
nic się nie dzieje , jakby w ogóle nie kręcił , rozrusznik w ogóle nie reaguje przekręcam kluczyk , pokazują się kontrolki i nic

Sprawdzałeś czy pasek jest :?: Bo nie wygląda to dobrze :/
Jedyne czym mogę Cię pocieszyc,to duża ilośc Angoli w Naszym pięknym Kraju :wink:

Trebor75 - Sob Kwi 25, 2009 00:24

http://forum.roverki.eu/v...t=38825&start=0 coś na temat rozrusznika tutaj znajdziesz :wink:
MW - Sob Kwi 25, 2009 00:34

nie za bardzo znam się jeszcze na tym , jutro rano podejdę z mechanikiem, aby to sprawdził, możliwe , że to pasek ... , czy w takim stanie mogę być holowany przez inny samochód , czy muszą go wziąć na lawetę ? We wtorek i tak miałem go postawić do warszatu , bo muszę wymienić skrzynię biegów , przy każdej zmianie biegu były duże tarcia , na szczeście warsztat w którym mam to robić na Wrocławskiej w Warszawie jest ok 500 m od miejsca, gdzie teraz stoi auto . Kupiłem używaną skrzynię po przebiegu 70 tyś km , mój ma 156 tyś przejechanch kilometrów ,więc mam nadzieje , że to pomoże , czy pasek o którym piszesz to rozrząd właśnie? może to głupie pytanie , ale wcześniej wiele lat jeździłem toyotą i nigdy nic mi się nie popsuło ,dlatego nie miałem okazji poznać uroków awarii :)
boss.007 - Sob Kwi 25, 2009 00:47

MW napisał/a:
czy w takim stanie mogę być holowany

Tak jak wybijesz bieg i auto bedzie sie mogło toczyc.
MW napisał/a:
bo muszę wymienić skrzynię biegów , przy każdej zmianie biegu były duże tarcia

A może to nie wina skrzyni,a pompki lub wysprzęglika :?:
MW napisał/a:
czy pasek o którym piszesz to rozrząd właśnie?

Tak chodzi mi o pasek rozrządu.

Zukowaty - Sob Kwi 25, 2009 01:19

Cytat:
A może to nie wina skrzyni,a pompki lub wysprzęglika :?:

Ja też bym to obstawiał. Szczególnie że to nagminne w R75.
MW napisał/a:
czy pasek o którym piszesz to rozrząd właśnie?

W tzm silniku s 3 paski. Jeśli walnął pasek to módlmy się żeby to był jeden z dwóch małych bo wtedy masz jedna głowice do robienia a jak duży to silnik raczej do wymiany bo naprawa już nie opłacalna.

se7en86 - Sob Kwi 25, 2009 07:43

Nikt tutaj nie pisze jeszcze o pasku klinowym, który napędza wspomaganie, alternator i coś tam jeszcze. Może to on pękł ? Wtedy też ciężko będzie z zapłonem, bo pompa wody nie idzie, ciśnienia żadnego nie będzie, wspomaganie pada co jest objawem ciężkiej kierownicy. Ale to można stwierdzić jak tylko się otworzy maskę, bo jest na wierzchu. A co do skrzyni to chłopaki mają rację, sprawdź najpierw pompkę i wysprzęglik i nie wymieniaj skrzyni, bo ona może być dobra. A skoro jesteś z w-wy najlepiej skontaktuj się z Mariuszem i u niego to zrób. Bo widzę, że ten Twój warsztat chyba średnio się zna, skoro nie sprawdzili pompki i wysprzęglika.
Tomi - Sob Kwi 25, 2009 08:11

se7en86 napisał/a:
Nikt tutaj nie pisze jeszcze o pasku klinowym, który napędza wspomaganie, alternator i coś tam jeszcze. Może to on pękł ? Wtedy też ciężko będzie z zapłonem, bo pompa wody nie idzie, ciśnienia żadnego nie będzie, wspomaganie pada co jest objawem ciężkiej kierownicy.


Jak pęknie pasek wielorowkowy, zapali się kontrolka ładowania i zabraknie wspomagania kierownicy. Silnik natomiast będzie pracował normalnie... aż do momentu rozładowania akumulatora.

Pompa wody napędzana jest paskiem rozrządu.

Zukowaty - Sob Kwi 25, 2009 10:15

Ja miałem taki objaw jak mi korbowód do miski wpadł ;) Potem było przegrzanie przy którym podobno znowu korbowód potrafi walnąć...a teraz Tomi mi części po świecie będzie szukał :razz:

[ Dodano: Sob Kwi 25, 2009 10:16 ]
Jak dla mnie to u kolegi MW rozrząd poszedł się gonić lub coś równie niedobrego poszło w pi...du

SeniorA - Sob Kwi 25, 2009 11:27

MW napisał/a:
mój ma 156 tyś przejechanch kilometrów
jeśli faktyczne 156 , a pasek nie był zmieniany, no to prawie pewne
Zukowaty napisał/a:
Jak dla mnie to u kolegi MW rozrząd poszedł się gonić

MW - Sob Kwi 25, 2009 12:14

Panowie , udało mi się odcholować samochód do warsztatu, dzięki Boss.007 za radę , w poniedziałek sprawdzą co jest przyczyną , ale na pierwszy rzut oka i na objawy silnik w ogóle nie kręci przy przekręceniu kluczyka mówią , że to rozrząd ...dam znać , modlę się jak napisał Zukowaty , aby to był jeden z małych pasków , może już zacznę się rozglądać za nowym silnikiem ....ech , kupiłem go 2 miesiące temu i na razie same wydatki.. , poza oczywiście dużą radością jazdy , ale to nie pocieszające w tej chwili. Pasek klinowy jest ok sprawdzałem

[ Dodano: Sob Kwi 25, 2009 20:07 ]
se7en86 napisał/a:
Nikt tutaj nie pisze jeszcze o pasku klinowym, który napędza wspomaganie, alternator i coś tam jeszcze. Może to on pękł ? Wtedy też ciężko będzie z zapłonem, bo pompa wody nie idzie, ciśnienia żadnego nie będzie, wspomaganie pada co jest objawem ciężkiej kierownicy. Ale to można stwierdzić jak tylko się otworzy maskę, bo jest na wierzchu. A co do skrzyni to chłopaki mają rację, sprawdź najpierw pompkę i wysprzęglik i nie wymieniaj skrzyni, bo ona może być dobra. A skoro jesteś z w-wy najlepiej skontaktuj się z Mariuszem i u niego to zrób. Bo widzę, że ten Twój warsztat chyba średnio się zna, skoro nie sprawdzili pompki i wysprzęglika.


dziękuję za radę , jak skontaktować się z Mariuszem, poproszę Cię o namiar na niego, zasugeruję im pomkę i wysprzęglik , może faktycznie to jest to i nie będę musiał wymieniać skrzyni , a do Mariusza zadzwonię o poradę i może u niego faktycznie to zrobię
dziękuję i jeśli możesz podaj namiar na Mariusza
M

[ Dodano: Wto Maj 05, 2009 14:52 ]
Zukowaty napisał/a:
Ja miałem taki objaw jak mi korbowód do miski wpadł ;) Potem było przegrzanie przy którym podobno znowu korbowód potrafi walnąć...a teraz Tomi mi części po świecie będzie szukał :razz:

[ Dodano: Sob Kwi 25, 2009 10:16 ]
Jak dla mnie to u kolegi MW rozrząd poszedł się gonić lub coś równie niedobrego poszło w pi...du


To powiem Wam Panowie , że :
silnik musiałem wymienić, poszedł rozrząd więc teraz mam nowy , do tego pękła obudowa rozrusznika więc tez wymieniałem , przy okazji sprzęgło kompletne wymieniłem i skrzynię biegów
do wymiany też czujnik położenia pasa korbowego , poducha pod silnikiem , mam nadzieję , że w czwartek odbiorę auto już , dwie firmy pomogły mi zdobyć odpowiednie części za rozsądną cenę m.in Art Bizar ( sprzegło kompletne i koło dwumasowe ) . Mam nadzieję , że teraz już choć troche dłużej pojeżdżę swoim Roverkiem. Po 2 miesiącach od kupna taki niefart , nikomu nie życzę bo ponad 8 tysięcy niestety poszło na jego reanimację ale mam nadzieję , że teraz będzie wszsytko ok
pozdrawiam
MW

BVB2010 - Czw Sie 19, 2010 21:14

Mi dzisiaj zgasł silnik !! :( troche mi się dusisz ale jechał, nagle obroty na 0 i zgasł. Ale mi nic nie strzeliło i teraz nie wiem co to :( Gdy przekręcam kluczyk to mruczy ale odpalić nie chce :( Scholowali mnie i jutro dam do mechanika. Jak czytam jakie to mogą byc koszta to chyba zostawie go na podwórku zeby sie kurzył. Nie wiem czy może miec to coś wspólnego z instalacją gazową (sekwencja).