|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4Si 97r] Uszczelka pod głowicą
RADEK88 - Pon Kwi 27, 2009 20:15 Temat postu: [R200 1.4Si 97r] Uszczelka pod głowicą Witam wszystkich.
jak w temacie mam dziwny problem z uszczelką w moim roverku.
wiem ze jest juz na forum dużo postów na ten temat, lecz nie moge znaleść zadowalającej odpowiedzi na mój problem. Mianowicie zaczne że około 1 roku temu miałem po raz pierwszy problem z uszczelką, wtedy olej dostawał sie do płynu, po zapoznaniu sie z tematem na forum wiedzialem ze to uszczelka, problem byl z dobrym mechanikiem (znającym się na roverkach, chyba że mój przypadek jest tak ciezki??) mechanik wymienił uszczelke, jednak po pewnym czasie zauważyłem ze w dalszym ciągu dostaje sie olej do płynu, na początku myślałem ze to pozostalości w przewodach, lecz zauważylem także, iż ubywa płynu. Naturalnie zgłosiłem się do mechanika, wieczorem do mnie zadzwonił zebym odebrał samochód mówiąc, że już wszystko jest ok nie wziął ode mnie tym razem żadnych pięniędzy lecz nie powiedział także co zrobił. Powiedział : "żebyś nie wiadomo co robił to i tak tobie nie powiem" po jego zachowaniu stwierdziłem, iż zrobili jakiś prosty błąd i nie chce sie przyznać. Pomimo tego cieszyłem sie bardzo ze mój roverek jes znowu "zdrowy" jednak nie długo. Po około 6 miesiącach płynu zaczeło znowu ubywać, poczotkowo nie mogłem znaleść przyczyny ubytku i cały czas miałem nadzieję że to nie uszczelka, gdyż tym razem nie ma sladu na korku w zbiorniczku, jak również nie ma śladów oleju w płynie. Dodam również, ze nie ubywa oleju tylko płynu. Zauważyłem jednak, że płyn wycieka spod uszczelki (co widać gołym okiem gdy jest zimny silnik) dziwne jest dla mnie to, że płyn nie wycieka równomiernie, czasami przez kilka dni nie widać praktycznie ubytku a raz zdarzyło mi się że przez noc wyciek mi cały płyn ze zbiorniczka. Czytałem już sporo na forum na temat problemów z uszczelką a także co robić zeby tych problemów unikać, bardzo szanuje mojego roverka i nigdy go nie "pałuje" gdy jest zimny silnik, a nawet jak jest nagrzany to robie to tylko gdy zajdzie taka konieczność, czasami nawet gdy wracam z dłuzszej trasy to przed wylączeniem silnika daje mu troszeczke "odetchnąć" (pomimo że to benzyna, ale wyczytałem że powinno się tak robić). Dodam jeszcze, że temperatura płynu jest cały czas w normie (czego nie można powiedzieć w przypadku który miał miejsce około 1 roku temu). Byłem już u tego mechanika i był troche zdziwiony, powiedział że będą poprawiać. Wiem że powinienem był szukać lepszego mechanika, lecz w moim przypadku jest z tym ciężko. Proszę was o pomoc. Czytając wiele postów zauważyłem że są na forum ludzie którzy są prawdziwymi specjalistami od roverków, mam nadzieje dacie mi pare wskazówek.
Wiem, żę troche sie rozpisałem ale chciałem opisać dokładnie mój przypadek.
Mam jeszcze pare pytań:
1. Czy w moim przypadku można dodać uszczelniacza do płynu (jak tak to jakiego?) czytałem, że to nie jest wskazane, ale jak jest naprawde??
2. Mieszkam w Ułazowie, województwo Podkarpackie, powiat Lubaczowski (wątpie czy w powiecie jest jakiś dobry mechanik) jeżdzę co tydzien do Rzeszowa, Gdzie najbliżej mnie jest jakis wiarygodny mechanik??
Z góry dziękuje za odpowiedzi. Jeśli napisałem nie dość zrozumiale, albo o czymś zapomniałem to proszę pytać.
Remigiusz - Pon Kwi 27, 2009 21:03
Nie wiem jaka uszczelkę twoj mechanik wymieniał ale mam nadzieje ze ta z nowszej generacji Land-Rovera bo z tego co już czytałem to te nie wzmacniane uszczelki padają dosc szybko po kolejnej wymianie. I wydaje mi sie być to ten błąd twojego mechanika.
[ Dodano: Pon Kwi 27, 2009 22:06 ]
RADEK88 napisał/a: | 1. Czy w moim przypadku można dodać uszczelniacza do płynu (jak tak to jakiego?) czytałem, że to nie jest wskazane, ale jak jest naprawde?? |
Lepiej nic tam nie leje, może pogorszyć.
RADEK88 napisał/a: | 2. Mieszkam w Ułazowie, województwo Podkarpackie, powiat Lubaczowski (wątpie czy w powiecie jest jakiś dobry mechanik) jeżdzę co tydzien do Rzeszowa, Gdzie najbliżej mnie jest jakis wiarygodny mechanik?? |
Moje mechaniki w Strzyżowie są dość wiarogodni oraz kompetentni
Wojtek - Pon Kwi 27, 2009 21:35
Przyjrzyj się uszczelce kolektora dolotowego. To też może być przyczyna "znikającego płynu."
Na gorącym silniku może być to trudno zauważalne.
azor77 - Wto Kwi 28, 2009 17:46
Witam ziomka
RADEK88 napisał/a: | 2. Mieszkam w Ułazowie, województwo Podkarpackie, powiat Lubaczowski (wątpie czy w powiecie jest jakiś dobry mechanik) jeżdzę co tydzien do Rzeszowa, Gdzie najbliżej mnie jest jakis wiarygodny mechanik?? |
Pochodzę z tamtych okolic i potwierdzam, że trudno w tamtych okolicach o machera od Rovera. Jak zajeżdżam tam swoim to wzbudzam ogólne zdziwienie co do marki bo królują Ople i VW, a Rovera spotkać to rzadkość
Raz szwagier miał do wymiany sprzęgło w R600 to nikt nie chciał się podjąć w okolicy. Ja przy okazji pobytu zrobiliśmy to w jedno popołudnie i R śmiga.
Chętnie służę pomocą jak będę w okolicy, kontakt ewentualnie na PW
Co do twojego problemu to można powiedzieć że, macher spaprał robotę i uszczelką i teraz masz wyciek płynu na zewnątrz. To chyba jedna z lepszych objawów HGF.
Proponuję albo pogonić tych macherów co ci to zrobili niech poprawiają, albo zająć się tym samemu jeśli masz co nieco pojęcie. Dużo wiadomości jest na forum co i jak robić żeby nie wydawać kasy na nieudolnych macherów
Lukaszn2006 - Sro Kwi 29, 2009 20:20
Ja moge Ci dać namiary na mechaników z powiatu Strzyżowskiego Jest ich kilku, prientacyjne ceny? Wymiana uszczelki pod głowicą - 420 zł (uszczelke kupił mechanik), wymiana kompletnego sprzęgła - 150 zł (samochód oddałem do naprawy na wieczór i na drugi dzień około południa był gotów).
RADEK88 - Czw Kwi 30, 2009 15:25
Lukaszn2006 napisał/a: | Ja moge Ci dać namiary na mechaników z powiatu Strzyżowskiego |
Lukaszn2006 napisał/a: | Ja moge Ci dać namiary na mechaników z powiatu Strzyżowskiego |
To bardzo prosze o dane tych mechaników mój nr. gg to 13817498
[ Dodano: Pon Maj 11, 2009 18:33 ]
Witam.
Byłem u tego mechanika jak pisałem, on wyczyścił mi silnik i niby coś tam robił, ale płyn nadal ucieka. Powiedział ze jak zauważe że ucieka to zebym do nie go przyjechał bedzie zmieniał uszczelke i wszystkie szpilki. Jak myślicie czy ma to jakiś sens?? Ostatnio jak dokręcał byłem przytym i nie wyglądało na to zeby któraś szpilka nie trzymała.
Myślę ze szkoda czasu i nerwów dla tego mechanika. Więc proszę jeszcze raz o namiary do tego mechanika z powiatu strzyzowskiego.
[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 17:36 ]
Poda mi ktos w koncu namiary na tego mechanika???
|
|