Zobacz temat - [MG ZR]Wyciek... nie mówcie mi że HGF :(
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR]Wyciek... nie mówcie mi że HGF :(

jasiu87 - Czw Maj 07, 2009 18:07
Temat postu: [MG ZR]Wyciek... nie mówcie mi że HGF :(
udało mi się zrobić foty sorry za jakość ale robione telefonrm...
mam nadzieję że to nie HGF :(
płyn chłodzący jest czyściutki.... nie ma ubytków pod nakrętkom nie ma oleju tylko chłodziwo... auto garażowane śladu nie ma po oleju na podłodze... szukam rady

Markzo - Czw Maj 07, 2009 18:44

mogłbyś pokazać na fotce całego motoru w jakim to jest miejscu?
sad200 - Czw Maj 07, 2009 18:44

zaczątki pocenia się bez paniki
jasiu87 - Czw Maj 07, 2009 18:53

jutro zrobię foto :) ale już się uspokoiłem
oprawca_1978 - Czw Maj 07, 2009 19:49

Jeśli jest to początek HGF'a to wyjdzie on za jakieś parę lat, tudzież kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy przebiegu silnika, no chybaże dasz mu w palnik mocno, to wtedy i za dni parę może wyskoczyć ten przykry problem.
pioneer_SRT - Czw Maj 07, 2009 19:53
Temat postu: Re: [MG ZR]Wyciek... nie mówcie mi że HGF :(
jasiu87 napisał/a:
udało mi się zrobić foty sorry za jakość ale robione telefonrm...
mam nadzieję że to nie HGF :(
płyn chłodzący jest czyściutki.... nie ma ubytków pod nakrętkom nie ma oleju tylko chłodziwo... auto garażowane śladu nie ma po oleju na podłodze... szukam rady

Uważaj aby ci wezyki nie wywalilo cisnienie

AndrewS - Czw Maj 07, 2009 20:48

hmm z tego co widze, to fotka przedstawia laczenie nad kolektorem wydechowym, a tam nie ma uszczelki pod glowica
jasiu87 - Czw Maj 07, 2009 21:37

autko ma przejechane dopiero 85 tysięcy wydawało mi się że to za mało żeby coś tak okropnego się stało ...
des - Czw Maj 07, 2009 22:59

Nie ważne ile, ważne jak. Chociaż ja jeździłem normalnie (nigdy nie przekroczyłem 5tyś/obr, przeważnie kończyło się na 4tyś) a i tak dziadostwo wyłazi. Poprzednik zje...
iktorn73 - Pią Maj 08, 2009 21:12

Miałem dokładnie to samo w tym samym miejscu.Po kilku dniach dopadł mnie HGF. Ale to pewnie zbieg okoliczności więc bez paniki :)
AndrewS - Pią Maj 08, 2009 23:08

iktorn73 napisał/a:
Miałem dokładnie to samo w tym samym miejscu.


jak to miejsce najprawdopodobniej nie jest połączeniem uszczelki, przydalaby sie fotka z dalszej perspektywy

faecd - Pią Maj 08, 2009 23:28

A ja tylko taka wzmianke dodam.

Na Haline Pierdzieleni Angole zrobili taki silnik, ktory ponizej 3krpm nie jedzie jezeli jak mocno go meczysz to dostaje hgfu...ehhh...

marcinmarcin - Sob Maj 09, 2009 16:27

Spokój wodza jasiu87 ;) one lubią tam puszczać olej. Mój ma tak już od momentu jak go kupiłem, przejechałem koło 15tys. i odpukać zero śladów HGF-a. Tak samo mają zresztą wszystkie znane mi 160... Pytałem się Pawła Midowicza czy warto coś z tym robić - jego zdaniem lepiej poczekać na HGF i dopiero się tym zająć - trzeba odkręcić pół głowicy i uszczelnić na styku jakąś pastą.
faecd napisał/a:
Na Haline Pierdzieleni Angole zrobili taki silnik, ktory ponizej 3krpm nie jedzie jezeli jak mocno go meczysz to dostaje hgfu...ehhh...
Po pierwsze od Haliny proszę się odczepić! :mrgreen: Po drugie, nie jest wcale tak źle. Mój raczej rzadko widzi niskie obroty, bo nie mam sumienia go "zadręczać" :razz: Inna sprawa że nigdy nie kręcę na zimnym, zawsze schładzam, przynajmniej minutkę z włączonym grzaniem i mam przynajmniej 2/3 - max oleju w silniku.
SyntaX - Sob Maj 09, 2009 16:32

Ten typ tak ma.
Jest taka specjalna masa uszczelniajaca co się ja daje na goracy silnik i ona sie wulkanizuje.
Postaram się znaleźc jutro jak sie ta masa nazywa.
To jest o konsystencji miodu, tylko że czerwone i to sie strzykawką nakłada.
Wiem że tak motocykliści często naprawiają tym wycieki.

Ja wyciek w moim dawnym aucie (Golf III ) likwidowałem takim czymś
http://www.allegro.pl/ite...ajacy_kent.html

faecd - Sob Maj 09, 2009 17:59

Drogie pieruństwo:)
sTERYD - Nie Maj 10, 2009 12:38

Rover zaleca do swoich silników to:
http://www.allegro.pl/sea...e+510&country=1
trochę tańsze ;)

SyntaX - Nie Maj 10, 2009 12:49

Nooo właśnie takie jak kolega mowi jest do Roverka.
Tylko ja zapomniałem jak się to nazywa.
Kolega ma rację kup to i będzie OK.