Zobacz temat - [R200 1,4i 8v 97'] Kręci ale nie odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1,4i 8v 97'] Kręci ale nie odpala

dabek17 - Sro Maj 20, 2009 20:39
Temat postu: [R200 1,4i 8v 97'] Kręci ale nie odpala
Witam
Mam problem z odpaleniem auta. Zaczęło się od tego, że auto nie chciało odpalić za pierwszym razem tylko odpalało po drugim, trzecim a nawet czwartym razem i trwało to jeden dzień. Następnego dnia auto już nie odpaliło. Mój mechanik stwierdził, że na 90% to cewka ponieważ prąd do cewki dochodzi a dalej już nie. Tata poradził mi żeby podpiąć pod komputer i być pewny usterki. Niestety mechanik nie mógł "wejść w silnik" sprawdził tylko wiązki kabli stwierdził że są dobre oraz że dwa razu jeszcze mu odpalił wszedł na wysokie obroty i zgasł. Zacząłem przeszukiwać forum, wyczytałem że przyczynom może być zepsuty czujnik położenia wału. Załatwiłem drugi czujnik, zamontowałem, auto kręci ale dalej nie odpala. Dziś mechanik wymienił mi cewkę, kopułkę, palec i dalej nic, dalej nie dochodzi prąd do kopułki. Auto stoi już 3 tygodnie :sad:
Pomocy

faecd - Sro Maj 20, 2009 22:35

Moze czujnik jakis niesprawny kupiles albo cewke...

Ja mam ten sam problem, obecnie jestem naetapie diagnozoawania czy winowajca jest cewka czy czujnik walu.
Generalnie jak masz nowe cewke czujnik kopulke i palec powinno byc okej...no chyba ze do tego wszystkiego masz wszystkie 4 swiece zapyziałe, ktore nie przepuszcza iskry...

PS a to moze byc jeszcze uziemienie silinika do sprawdzenia:D jak i rowniez czujnik temperatury cieczy chlodzacej:D

DANTE79R - Sro Maj 20, 2009 22:52

A może filtr paliwa do wymiany albo pompa? Ewentualnie pasek rozrządu się przesunął i zawór uderzył w tłok? Kumpel w Peugeocie tak miał i okazuje się że silnik do roboty ale mam nadzieję że u Ciebie jest ok.
ash - Sro Maj 20, 2009 22:54

zawsze przyczyna tkwi w banale - stawiam na kabel cewka - kopulka!
faecd - Sro Maj 20, 2009 23:23

bardzo mozliwe...w ogole zdiagnozuj czy masz iskre na przewodzie cewka kopulka, odepnij srodkowy przewod od kopulki i podlacz tam swiece, poloz na silniku tak by bylo uziemienie i zakrec
DANTE79R - Sro Maj 20, 2009 23:34

Kurcze jestem na forum od trzech lat, cały czas pomagam i nikt mnie nie docenia :P Zmieniłem nick i każdy mnie nie docenia :( Chłopaki to ja ten sam Dante co miał Rovera serii 200, 200 coupe (moje kochane Tomi) a teraz jest 45 IDT ale i tak was lubię :) i cieszę się że mogę pomóc i doradzić. Pozdrawiam wszystkich kochających nasze potworki z literką R na przedzie :)

[ Dodano: Czw Maj 21, 2009 00:34 ]
FOCH :P

dabek17 - Czw Maj 21, 2009 06:20

ash właśnie też o tym myślałem skoro do cewki prąd dochodzi a dalej już nie
Pozdrawiam

faecd - Czw Maj 21, 2009 13:06

dabek17 docen kolege DANTE79R :D hehe

dabek17 masz podobnie jak ja z tym, ze u mnie na 90% uwalona jest cewka i po wymianie cewki bedize dzialalo.

W Twoim przypadku jezeli masz wymieniona cewke podejrzewalbym sam kabel. I tu masz kilka opcji.
1. W roli testu popros kogos by podjechal do Ciebie, podpial swoj dzialajacy kabel do Ciebie i zobaczysz lubbb
2. Kup przewody WN (komplet NGK za 120zl juz dostaniesz) i powinno hulac;) i bedziesz mial pewnosc, ze masz porzadna iskre!

dabek17 - Czw Maj 21, 2009 17:43

Przewody sprawdzone dalej nic. :mad:
faecd - Czw Maj 21, 2009 18:48

wlasnie moj mechanik dzwonil i kazal zamowic cewke poniewaz podaje cos za duzy prad i cos wspomnial o module sterujacym cewka ze tez moze byc do wymiany. Nie wiem co to jest za pierunstwo, pierwsze slysze:/ musimy sie wywiedziec co to jest gdzie sie znajduje i ile kosztuje!

[ Dodano: Czw Maj 21, 2009 20:10 ]
update: cewka steruje komp, nie moduł!

Poczytaj to:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1164331.html

greg_szczytno - Czw Maj 21, 2009 19:26

Now itam kolegę ehh z tymi samochodami - w twoim przypadku skoro powymieniałeś już tyle to trzeba spokojnie od początku z mierniczkiem wszystko po kolei przebadać i jak sugerują koledzy poszukać przyczyny dlaczego nie ma iskry na swiecach.
faecd - Czw Maj 21, 2009 19:47

greg_szczytno, ehhh straszne rzeczy....mam nadzieje, ze przed chwila zamowiona cewka rozwiarze problem jednak na przykladzie kolegi dabek17, okazuje sie, ze to nie moze oznaczac konca...
dabek17 - Czw Maj 21, 2009 20:05

Nie chcę Cię martwić kolego a le moje auto stoi już od 30.04.09r. dziś mija 3 tygodnie. Dwóch mechaników + coś sam w miarę możliwość po przeczytani kilku postów i pomocy kolegi greg_szczytno i dalej nic. Juto dzwonię do kolejnego mechanika czy się podejmie roboty.
Mam nadzieję faecd, że nie będziesz się tyle bujał co ja.
Pozdrawiam

faecd - Czw Maj 21, 2009 20:17

moj podobnie:) nawet chyba dzisiaj mijaja mu 4 tygodnie:D hehe
greg_szczytno - Pon Maj 25, 2009 19:41

Tak podbiję temacik - jak tam autko naprawione ?? Jaka byl adiagnoza ??
faecd - Pon Maj 25, 2009 19:54

wiem, ze nie mnie pytasz greg_szczytno, ale u mnie nadal nic, czekam na cewke:P u Tomiego na tomateam jest jakis przestuj i chyba poczekam troche na ta cewke:/ ehhh bym wiedzial, ze jest kicha z tomateam kupil bym u siebie w sklepie co prawda 30zl drozej ale raz raz i mam cewke:P
dabek17 - Wto Maj 26, 2009 12:01

Niestety auto jeszcze nie naprawione ale w rękach elektryka posiadającego schematy do tego modelu. Mam nadzieję, że w końcu dojdzie co jest nie tak.
Pozdrawiam

greg_szczytno - Wto Maj 26, 2009 18:21

No to czekamy z niecierpliwoscią na diagnozę - skoro elektryk się z tym tyle bawi to rzeczywiście coś powaznie było namieszane :/
dabek17 - Pią Maj 29, 2009 11:00

Eh dziś dzwoniłem do mechanika twierdzi, że wszystko na kablach i podzespołach jest oki więc najprawdopodobniej będzie to komputer. Niestety nie znalazł takiego kompa na podmiankę żeby sprawdzić i być pewnym na 100% więc podłączy go pod oscyloskop i niby ma wyjść czy to komp.

faecd jak sprawa wygląda u Ciebie, masz już tą cewkę?

Mechanik rozebrał komputer bo rzekomo siadł w nim rezystor odpowiedzialny za iskrę. Rezystor został sprawdzony i okazuje się ,że jest w porządku. Jutro ma podmienić komputer tylko nie wiem z jakiego rovera bo wcześniej podpiął z poldorovera 1,6 i nic.
Jakieś pomysły? :beczy: oprócz zmiany mechanika.

wild_weasel - Wto Cze 09, 2009 19:39

dabek17, jakiś postęp w sprawie?
dabek17 - Wto Cze 09, 2009 20:01

wild_weasel, widziałem się dziś z mechanikiem, jutro będzie miał sprawny komputer na podmiankę. Jest nadzieja że jutro odbiorę sprawne auto, chociaż mam wrażenie, że nadzieje straciłem ją jakieś 4 tyg. temu.
Pozdrawiam.

wild_weasel - Wto Cze 09, 2009 21:02

No to trzymam kciuki :ok2:
Jeśli mimo to nie ruszy, to chyba pozostaje tylko przełożyć Twoją cewkę do innego autka i zobaczyć czy zadziała... :bezradny:

faecd - Wto Cze 09, 2009 22:03

dabek17, witaj, potory tygodnia temu juz cewke wymienilem autko hula;)

[ Dodano: Wto Cze 09, 2009 23:04 ]
półtory*

sTERYD - Wto Cze 09, 2009 22:21

dabek17, jak podmieni sam komputer to silnik na 100% nie odpali bo immo nie odblokuje.
do kompletu jeszcze potrzebna jest centralka alarmu i piloty do podmianki.

a cewką nie steruje rezystor, tylko ewentualnie tranzystor ;)

greg_szczytno - Czw Cze 11, 2009 18:22

Czyl widze dalej walka qurcze ale to się u ciebie przeciągneło normalnie szok że nie można dojść o co chodzi :/
dabek17 - Czw Cze 11, 2009 19:47

No :sad: , jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to zmienić mechanika.
Tylko, "że u nas" nie ma wielkiego wyboru.

Teraz mechanik wymyślił, że odetnie immo i zobaczymy czy to coś pomoże. Według mnie otwieranie i zamykanie z pilota (centralny, alarm i immo) działa tak jak należy.
Tylko pytanie ile to potrwa i czy przyniesie rezultat.

hiobp - Czw Cze 18, 2009 21:51

Koledzy- czytam Wasze posty i mam podobnym problemem. Sprawa jest dla mnie o tyle dziwna że od początku posiadania roverka nie miałem problemu z zapalaniem do dnia dzisiejszego. Rano normalnie odpalił (jak zawsze), po pracy bez problemu zajarał- do domu wróciłem, ale po dwóch godzinach od powrotu z pracy jak chciałem odpalić ponownie by gdzieś pojechać już nie przemówił:(. Objawy są następujące- po otwarciu samochodu centralny działa, immo chyba rozkodowuje (bo kontrol. po wsadzeniu kluczyka nie świeci) przy próbie zapalenia rozrusznik kręci jak szalony ale samochód nie pali. Znajomy radził bym odłączyć klemę z akum na kilkanaście min by skasowały się jakieś błędy, ale to nie pomogło. Nie sprawdzałem jeszcze czy jest iskra podawana z cewki, ale czy to możliwe aby padła tak bez żadnych wcześniej objawów?

Proszę o podpowiedź i wskazanie mechanika z okolic katowic który może to rozgryść...

magneto - Czw Cze 18, 2009 22:17

A paliwo Ci podaje?
faecd - Pią Cze 19, 2009 00:42

hiobp, mi ot tak zdechla cewka, inni koledzy mieli, ze ot tak padl i sie okazalo, ze palec i kopulka siadla...albo paliwo...

dabek17, jedz, holuj auto do wiekszego miasta tam Ci zrobia...co za po*****b za przeproszeniem, ktory bedzie odłaczal imo z tego powodu...u Ciebie rozrusznik kreci? Bo imo jak odcina, to nawet nie zakrecisz!!!

hiobp - Pią Cze 19, 2009 07:24

faecd- jest jakaś możliwożliwośc sprawdzenia jaka czesc padla we wlasnym zakresie pod blokiem? np czy jest iskra lub czy padla cewka?
oprawca_1978 - Pią Cze 19, 2009 07:50

Cewkę możesz sprawdzić omomierzem, czy wogóle jest ciągłość uzwojeń.
Na przebicia międzyzwojowe czy do masy powinno się już stosować metodę indukcyjną (są takie urządzenia, kładzie się cewkę w zmienne pole el-mag) i sprawdza cewkę. W tych silnikach bardzo często szwankuje czujnik położenia wału korbowego, wypadałoby go więc wyjąć, wyczyścić i sprawdzić, może on niedomaga (działa na zasadzie indukcji, zupełnie tak samo, jak przetwornik w gitarze elektrycznej), może jego złączka, itd..
Do tego, cały obwód zapłonu wypadałoby prześledzić - czyli przewody WN, kopułkę, palec, świece. Ja w moim Poldoroverze mam palec oryginalny i jest on całkiem OK, kopułkę zmieniłem na używaną trzy lata temu, gdy oryginalną rozwaliłem przy robieniu HGF'a a przewody w zeszłym roku z oryginałów, na Janmory, i to chyba nawet ich podróbki, bo kosztowały 52 PLN za komplet.
Zdejmij kopułkę (dwie śrubki na łepek nr 7 z tego, co pamietam) i sprawdź ją, czy nie jest pęknięta. Jak nie, to wyczyść ją w środku dokładnie do czysta no i wszystkie końcówki wewnętrzne wyskrob do czysta, do żywego metalu. To samo końcówka palca rozdzielacza, do czysta wyczyść ją i miejsce styku szczotki centralnej kopułki, przy okazji sprawdź, czy nie jest już zjeżdżona i czy ma kontakt z palcem, musi go dotykać.
W palcu jest opornik, wypadałoby go sprawdźić, czy może przerwy nie dostał, czy może jest skopcony.
Przewody WN nie mają prawa przebijać. Ja sprawdzałem stare metodą nieco niebezpieczną, po prostu dotykałem je paluchami. Dobre nie mają prawa kopać, ani też nie ma prawa być widać czy słychać iskierek, które na nich tańczą (w nocy będzie widać).
No i świece zapłonowe - przerwa na elektrodach, ich czystość no i czy mają odpowiednią wartość cieplną. Ja np. w moim Poldoroverze mam świece, które mają prawie 90 kkm przebiegu i prawie 4 lata i pomimo tego, działają bardzo dobrze.

faecd - Pią Cze 19, 2009 15:53

hiobp, pewnie, ze jest;)

Napisze troche bardziej przystepnie niz oprawca_1978 bo on jak juz radzi to bardzo szczegolowo i profesjonalnie.

A ja powiem w bardziej przystepny sposob dla laika!

A wiec....nie zaczyna sie zdan od a wiec....wiec...A wiec:) w moim przypadku - na sobie opisze - stalo sie tak, ze pieknego slonecznego dnia zapalilem samochod po uczelni, przejechalem 200-300m zatrzymalem sie na czerwonym swietle...stoje...a tu nagle silnik zgasl:P....krece krece nie moglem zapalic. Akcja zepchanie na bok, telefon do kolegi holowanie do domu 25km.

Rozrusznik krecil, auto nie zapalalo.

1 Czy dochodzi prad z cewki na aparat zaplonowy?
Sprawdza sie to w ten sposob, ze wyciagasz srodkowy przewod idacy do kopulki, i podlaczas jedna swiece (uprzednio wykrecona lub nowa) kladziesz na silniku tak by byla masa dla pradu, ktos w kabinie zakreca delikatnie raz rozrusznikiem. Jak widzisz iskre to super, cewka cala, jak nie to szukasz dalej czy to cewka czy czujnik polozenia walu.

2. Prad dochodzi do aparatu.

Wyciagasz wszystkie fajki, wykrecasz swiece, podlaczasz swiece w fajki, kladziesz na silniku, ktos zakreca, patrzysz czy jest iskra na kazdej ze swiec. Jest --> brak paliwa Nie ma no to swiece lub/i przeowody lub/i palec rozdzielacza lub/i kopulka...

Tyle w skrocie, nie chce mi sie opisywac co dalej. U mnie po wymianie siwec, przewodow, kopulki, palca silnik nie palil, oddalem do eketryka na diagnoze, powiedzial, ze cewka, kupiloem nowa, zalozylem hula jak ta lala:)

hiobp - Wto Cze 23, 2009 17:56

faecd- czasami prosto, zwięźle i na temat jest dla "laika" najskuteczniej:)
Dzięki "faecd" i wszystkim zaangażowanym w pomoc.
W ramach zakończenia mojego wątku i przygody z "prądem" napiszę, że problem leżał w przetartym przewodzie pod maskownicą świec, który miał łączność z masą i palił bezpieczniki.

PS.
Nie jestem tutaj stałym bywalnem i nie przerobiłem jeszcze całego forum, ale w ramach oszczędzania czasu może ktoś się orientuje dlaczego w roverku R45 1.8 słabo działa nadmuch ciepłego powietrza?
Będę również wdzięczny za wskazanie miejsca, gdzie o tym już pisano:)

Dzieki i pozdr

faecd - Wto Cze 23, 2009 18:11

dabek17, i jak Twoje auto? Zrobione czy ciag dalszy gehenny???


hiobp, nadmuch dziala spoko, jak wlaczysz sobie cieply na I biegu w zime i kierunek na twarz to przynajmniej lekko milo wieje i grzeje, mysle, ze wszystko okej u Ciebie..
Ale nie zasmiecajac forum, jezeli masz usterke to poszukaj na forum czy ktos juz to przerabial jak nie to zaloz nowy temat!

dabek17 - Wto Cze 23, 2009 19:49

Czekam na komputer.
faecd - Wto Cze 23, 2009 22:58

Oj biedaku Ty...a komputer nowy czy czekasz na naprawe komputera?
dabek17 - Czw Cze 25, 2009 16:34

Komputer+centralka alarmu wymienione, auto chodzi :grin:
Pozdrawiam.

wild_weasel - Czw Cze 25, 2009 16:50

No to gratuluję! :D W sam raz masz Roverka na wakacje ;)
faecd - Pią Cze 26, 2009 14:52

dabek17, hurrraaaaaaaaa nareszczie...czyli u CIebie byl to komputer...szkoda jedynie czasu oraz pieniedzy...
dabek17 - Pią Cze 26, 2009 20:33

faecd napisał/a:
szkoda jedynie czasu oraz pieniedzy


No właśnie, pieniądze można jeszcze przeżyć ale 2 miesiące zmagań...
Było minęło, najważniejsze że jeździ.

Dziękuję wszystkim za rady i za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam.