Zobacz temat - Przygotowanie do długiej trasy.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Przygotowanie do długiej trasy.

funfel - Nie Cze 07, 2009 10:43
Temat postu: Przygotowanie do długiej trasy.
Na początku sierpnia wybieram sie na Hel. W jedna strone mam ponad 700km, wiec zrobilem liste co moze sie przydac w czasie podróży. Moze ktos cos doda od siebie, jakies historie i szybkie naprawy w trasie.

Po przeglądnięciu internetu znalazłem taką listę:

- naładować akumulator
- cb radio
- kanisterek 5l
- klej silikonowy
- klucze
- kombinerki
- komplet zarowek
- latarka
- linka holownicza
- naladowana komorka
- papier toaletowy, reczniki papierowe, szmata do wytarcia rak
- plastelina stalowa
- plastikowe opaski samosciagajace
- poksylina
- pudeleczko z 1001 malych drobnych przedmiotow (srubki,gumki)
- rekawice
- scyzoryk
- srubokety
- szeroka tasma zbrojona - szara/czarna - daje rade w wypadku pekniecia przewodow wodnych
- tasma izolacyjna
- zabezpieczenie finansowe (karta)
- zapasowe plyny (banka oleju, plyn chlodniczy,hamulcowy)
- kamizelka odblaskowa
- wężyki
- opaski zaciskowe
- nabić klimatyzację
- nawigacja
- mapa

kalisz - Nie Cze 07, 2009 10:59

Kolego miejsca w bagażniku na bagaże ci zabraknie jak to wszystko zabierzesz :smile:
-IKS- - Nie Cze 07, 2009 11:05

a ja bym jeszcze dodała takie nawilżane chusteczki (jak do pupy dla dzieci),
skoro na listę nie wciągnąłeś kanisterka z czystą wodą...

MaReK - Nie Cze 07, 2009 11:08

Moze miejsca nie zabraknie, ale po co Ci tyle rzeczy jezdzac po kraju ;) ?

Jak jechalismy na chorwacje to wzialem polowe z w/w przedmiotow , a pol bagaznika zajal mi ponton i lodowka :D


Wez kolo zapasowe, klucz do kol, podnosnik, zlodziejke jak masz.
Apteczke, trojkat, dwie kamizelki odblaskowe, linke holownicza latarke.

Wez kase i kontroluj bak ;)
Jak Ci sie cos zepsuje w trasie, to w kraju sobie poradzisz ;)
Lepiej zrob przeglad auta przed wyjazdem.

Pozdrawiam,

Joa - Nie Cze 07, 2009 11:09

no jakbym tak sie obawiala, ze nie dojade, to pewnie bym wybrala podroz pociagiem ;)
funfel - Nie Cze 07, 2009 11:13

Joa napisał/a:
no jakbym tak sie obawiala, ze nie dojade, to pewnie bym wybrala podroz pociagiem ;)


Nie to ze sie obawiam, bo trasy po 400km robilem czesto bez zadnych wczesniejszych przygotowań i przegladów. Tak tylko chcialem sie doradzic co warto mieć przy sobie :)

Remigiusz - Nie Cze 07, 2009 11:21

Ja bym jedynie parę kluczy najważniejszych ze sobą zabrał i tyle. :mrgreen:

Ale przed wyjazdem bym zrobił sobie przegląd czy wszystko gra. :wink:

Dwa razy bylem już po Francji moim klekotem i nic się mu nie stało i miałem tylko najważniejsze klucze.

staf - Nie Cze 07, 2009 11:30

hahah.Jedziesz Fiatem 126p? Zrób przegląd i....w drogę :grin:
Mombrey - Nie Cze 07, 2009 12:24

Jak ja jechalem Belfast - Plock to 0 (zero) narzedzi mialem. Jedyny klucz to do kol. Jak wzialem pompke sprzegla, to juz sie smieli ze mnie ;-) Od Dunkierki to nawet silnika nie zgasilem 1350 km przez obce kraje :mrgreen:
Wiec spoko. Zapasowe kolo, klucz, lewarek i hol wystarczy. Oczywiscie telefon i pieniadze sa niezbedne.

magneto - Nie Cze 07, 2009 15:18

Najważniejsze jest to by przed taką trasą dobrze wypocząć.kilkugodzinna drzemka i w drogę.
TIGER - Nie Cze 07, 2009 15:34

Ja bym naładował telefon. W razie ''w'' zawsze możesz zaliczyc pierwsze klubowe assistance :wink: no ale tego raczej chyba unikniesz :mrgreen:
szczurek - Nie Cze 07, 2009 15:37

Ja za 2 tyg też wybieram się nad morze i też zrobiłem sobie taką listę co trzeba zabrać i co zrobić. Ale chyba ta lista już mi nie będzie potrzebna bo mój roverek już 6 tydzień stoi w warsztacie i nic nie jest zrobione oprócz wymienionego przepływomierza. Napisałem dzisiaj nowy temat. Daję linka, może ktoś z forumowiczów będzie mógł mi pomóc... http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=41439
funfel - Nie Cze 07, 2009 16:42

TIGER napisał/a:
klubowe assistance

dobra sprawa, moze by uruchomił takie coś :) heh wpadl mi teraz pomysl do glowy, zeby zrobic cos takiego w formie punktów POI do nawigacji z adresami klubowiczow i sympatykow. W razie jakiegos "w" holowania.. czy pozyczenia klucza.. kapki jakiegos plynu.. ?

staf - Nie Cze 07, 2009 16:44

funfel :ok:
Bardzo dobry pomysł.Popieram.

funfel - Nie Cze 07, 2009 16:55

Trzeba by bylo zebrac nie wiem..

adres
punkt GPS
nick
numer tel

i klubowe assistance gotowe ;]

azer - Nie Cze 07, 2009 17:34

już były takie pomysły, nawet mocno zaawansowane, ale nie dochodziły do skutków. Z tego co pamiętam rozchodziło się o jawność danych osobowych
staf - Nie Cze 07, 2009 17:37

I umieścić na stronie w widocznym miejscu.Luksusowna sprawa.

[ Dodano: Nie Cze 07, 2009 18:38 ]
Dostęp dla klubowiczów po wpisaniu hasła...Też nie?

llygas - Nie Cze 07, 2009 17:58

funfel napisał/a:
dobra sprawa, moze by uruchomił takie coś :) heh wpadl mi teraz pomysl do glowy, zeby zrobic cos takiego w formie punktów POI do nawigacji z adresami klubowiczow i sympatykow. W razie jakiegos "w" holowania.. czy pozyczenia klucza.. kapki jakiegos plynu.. ?


była juz taka propozycja.

http://forum.roverki.eu/v...ight=assistance

niestety nigdy nie uruchomilismy assistance.

funfel - Nie Cze 07, 2009 18:05

llygas napisał/a:
była juz taka propozycja.
faktycznie, nie sprawdzilem.. poprostu wpadl mi tak na szybko pomysl i napisalem..
Zigg - Nie Cze 07, 2009 18:16

Jeśli R masz regularnie serwisowane to na tym krótkim, 700-kilometrowym odcinku nic Ci sie nie stanie ;) .
Oczywiście zabierz podstawowe, drobne rzeczy : kabelki, taśmy, klucze itp. Wszystko to, co zabiera niewiele miejsca i możesz tym doraźnie naprawić jakiś problem.
Generalnie przed wyjazdem polecam zrobić przegląd samochodu - aby wszystko co planowales zrobic po przyjezdzie...zrobić przed. To wszystko.

Mój poprzedni R214 w 2006 roku przeleciał 3 tyś km po Chorwacji i nic.
W roku 2008 pogoniłem mu 6 tyś km w 12 dni : Niemcy-Dania-Norwegia-Szwecja-PL i również bez problemów ;) mimo norweskich zakrętów, serpentyn i piłowania na nich na 1 i 2 biegu.
Dla świętego spokoju, o ile nie masz tego w AC, polecam wykupienie Assistance - koszt niewielki a święty spokój gwarantowany.

Pozdrawiam ;)

filo - Nie Cze 07, 2009 18:45

Nie doczytałem o tym a przyda się-pompka do kół.
I sprawdź sobie ciśnienie w kole zapasowym.
Ładowarka samochodowa do komórki też się może przydać.
Sprawdź sobie wyposażenie apteczki-woda utleniona,plastry,bandaże,nożyczki,rękawiczki jednorazowe,STOPERAN (nigdy nic nie wiadomo z jedzeniem po drodze)
Aktualnie przebywam nad morzem (Jastrzębia Góra)-zabrałem podstawowe klucze i śrubokręty w małej skrzynce,olej na dolewkę jak by co,linkę holownicza i pompkę do kół.
I zrób sobie przegląd zawieszenia z testem amortyzatorów-50 PLN-no chyba,że wiesz dokładnie w jakim stanie masz zawieszenie.
Przed wyjazdem sprawdziłem tylko poziom płynów i ciśnienie w oponach.
Od 31 maja zrobiłem już ponad 1400 km (1190 na baku zalanym pod korek do pierwszego mrugnięcia rezerwy) i nic sie z R nie dzieje.

Brt - Nie Cze 07, 2009 18:58

Wystarczy wpadać na Spoty/Zloty i lista kontaktów Klubowych sama się stworzy ;) Ja bym nie podał swoich danych głównie ze względu na bardzo prawdopodobne naduzywanie takiej listy (przeżyłem to w wersji gg) i między innymi podpis mam jaki mam ;)

Co do samej podróży ... z powyższej listy mam u siebie:

- CB radio (jak ktoś lubi ;) )
- klucze (8,10,13,15,17,19 - 15 jest np. w napinaczu paska wieloklinowego - i w kilku innych newralgicznych miejscach, oraz takie klucze jakimi się odkręca pokrywę silnika w dieslu ;) )
- kombinerki
- komplet zarowek
- latarka
- linka holownicza
- naladowana komorka
- reczniki papierowe, szmata do wytarcia rak (podobnie jak radzi IKS - bardzo wygodnę są chusteczki dla niemowląt :] )
- plastikowe opaski samosciagajace (to podstawa :hahaha: :P )
- scyzoryk
- srubokety (płaski + krzyżak)
- tasma izolacyjna
- zabezpieczenie finansowe (karta) - ale to raczej oczywiste ;) dodałbym jeszcze trochę gotówki
- opaski zaciskowe (w dieslu dobrze mieć w rozmiarze węży od turbo)
- mapa (przydaje się gdy GPS nas wywiezie w pole hehe :D lub jak sie nie ma GPSa ;) )
- zimą dorzucam jeszcze kable rozruchowe (własnej roboty ;) )


Warto jeszcze mieć odrobinę wiedzy co zrobić w przypadku jakiegoś zdarzenia, bo same klucze, opaski itp nic nie dadzą ;)

Szerokości :)

MaReK - Nie Cze 07, 2009 19:13

KLubowe assistance i tak obslugiwalaby ta sama grupa ludzi :)
W Warszawie znane sa takie osoby. We Wroclawiu tez, reszty nie znam ;)

Brt - Nie Cze 07, 2009 19:19

Nie znasz ?? ;> :foch: :lol:
Stachu - Nie Cze 07, 2009 19:29

Brt napisał/a:
Szerokości

i OPTYMIZMU :wink:

funfel - Pon Sie 17, 2009 18:44

wrocilem wlasnie z Helu, roverek spisal sie na medal :)

P.S. widziałem z plazy tonący ORP BRYZA ;]

paff - Wto Sie 18, 2009 07:39

wiekszosc rzeczy o ktorych piszesz zmiesci sie do malej skrzynki na narzedzia i mozna je miec zawsze ze soba... jesli masz obawe ze mozesz stracic chlodziwo to wez troche jezeli nie puszcza to po co ;-)

kanisterka na benzyne chyba nie potrzebujesz, nie jedziesz na dziki zachod :-)

poza tym kasa, CB, navi, mape to zazwyczaj sie ma w aucie jak sie je juz posiada.

oczywisice warto robic okresowo przeglad takich rzeczy jak plyny ustrojowe, hamulce, wydech, aku+alternator bo to sie najczescie zuzywa....poza tym jak bedzie sie mialo cos stac to sie stanie, mi na przyklad w trasie w deszczu zdechly wycieraczki bo sie odpielo ramie napedzajace idace od silnika do wycieraczek.....

jesli jestes przewrazliwiony na punckie bezpieczenstwa to na czas podrozy mozna wykupic assistance na teren Polski