Zobacz temat - [r400] CZY WARTO REMONTOWAĆ SILNIK
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [r400] CZY WARTO REMONTOWAĆ SILNIK

irons122 - Pon Cze 22, 2009 06:40
Temat postu: [r400] CZY WARTO REMONTOWAĆ SILNIK
Witam wszystkich mój problem od dłuższego czasu to co raz mocniejsze szarpanie nie mam już siły ani funduszy wymieniać wszystkiego po kolei zmieniłem już pompe paliwa filtr paliwa cewkę zapłonową kopółke świece dziś wkładam nowe kable ale to i tak nie pomorze bo stare dają normalną iskrę.
Zauwarzyłem natomiast że mój silnik pracując mocno nierówno działa tak zamo z wszystkimi swiecami a tak samo jak się wyciągnie kabel z 3 cylindra więc można podejrzewac że nie ma tam prawie wogóle kompresji i stąd taka usterka.

Moje pytanie jest następujace czy warto np wlac do silnika ceramizer i czekac na poprawę lub nie czy dac do naprawy tylko ten 1 cylinder i jaki jest koszt ale pewnie okaze się po ściągnięciu wszystkiego że wszelkie pierścienie panewki itp itd sa do wymiany dlatego chciałbym się równiez dowiedziec ile kosztuje i jak długo trwa na warsztacie cały remont silnika i co on oznacza co się wtedy robi z silnikiem ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i czekam na wasza pomoc.

oprawca_1978 - Pon Cze 22, 2009 07:11

Do tych silników, niestety, producent nie przewidział produkcji czy nadwymiarowych tłoków, czy podwymiarowych panewek i szlifowania wału. Tak samo z zaworami, prowadnicami, itd..
Dla tego też remont może polegać na wymianie podzespołów kompletnych (tłok+tuleja, koszt co najmniej 500 PLN za jeden komplet).
Panewki widziałem tylko nominalne (na Allegro) tak więc, jeśli wał jest zużyty, to nawet wymiana na nowe nic nie da, wypadałoby załatwić nowy, tudzież nie zuzyty wał. Koszt różny, nowych części chyba się już nie dostanie, a jeśli nawet, to za horrendalne kwoty.
Dla tego też, kierując się zwykłą ekonomią i rozsądkiem, pozostaje tylko wykombinować kompletny silnik (może być bez osprzętu). Koszt w zasadzie do 2000 PLN, ale stan kupowanego "używańca" to wiadomo, w zasadzie ruletka.

Jeśli zaś same pierścienie tłokowe byłyby odpowiedzialne za brak komplesji, to można się pokusić albo o ich wymianę na nowe (komplet na tłok to koszt ze 100 PLN) albo zdjąć stare i je wyczyścić (drobny papier ścierny i płyta traserska) i ich rowki w tłoku z poźniejszym pomiarem ich luzów, jakie być powinny wg instrukcji serwisowej.

Tylko że do takiej operacji, w zasadzie trzeba wyciągać silnik, bo jego konstrukcja uniemożliwia wyjęcie wału korbowego po odkręceniu samej miski, gdyż wał korbowy siedzi pomiędzy dwoma monolitycznymi elementami i trzeba rozkręcać cały silnik, co wiąże się zarazem z koniecznością wymiany uszczelki podgłowicowej.

etimark - Pon Cze 22, 2009 21:21

Z tego co piszesz to nie ma pewności że to brak kompresji jednego z cylindrów.
Czy robiłeś pomiary ciśnienia sprężania?
Często przyczyną szarpania jest niesprawna sonda lambda, a poza tym to świece na wolnym powietrzu inaczej przewodzą iskrę a inaczej w sprężonej mieszance, dlatego zalecałbym wymienić.

irons122 - Wto Cze 23, 2009 09:59

tak jak pisałem świece wymieniłem sa nowe już 2 komplet odd 12 miesiący więc to nie swiece a silnik działa tak samo z podpięta 3 świeca jak i bez niej czyli z wypiętym kablem jest coraz gorzej dziś kupiłem ceramizer i zamierzam go zastosować mam nadzieję że pomorze w kompresji przynajmniej do czasu dojechania do rozsadnego warsztatu.