|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Michael Jackson odszedł.
Thrillco - Pią Cze 26, 2009 05:23 Temat postu: Michael Jackson odszedł. Ehhh...wszystko kiedyś się kończy. Skonczył sie zywot legendy muzyki pop. Niewiarygodne by było ze tak szybko gdyby nie to jaki tryb zycia prowadził.
Biorac pod uwage średnią wieku sadzę, ze spora część z nas wychowała się na jego najwiekszych przebojach.
Szkoda, ze stało się tak szybko to co nieuniknione i sam Michael stał się dowodem na to, że pewnych rzeczy nie da isę kupić za najwieksze pieniądze świata, co więcej, to właśnie zbyt duże pieniądze doprowadziły go na cmentarz tak wcześnie.
Viniu - Pią Cze 26, 2009 07:02
Co by o nim nie mówić.... był wielki i taki pozostanie...
Nie byłem jego szczególnie wielkim fanem, ale pierwszą płytą CD jaką kupiłem to był "Thriller" sprowadzony ze Stanów. Była to najlepiej nagrana płyta jaką miałem... Szkoda, że już nic nie nagra...
tian - Pią Cze 26, 2009 07:22
Umarł Król ...
Miłośnikiem nie byłem, pierwsze płyty posiadam do dziś. Szkoda że odszedł.
Viniu napisał/a: | Szkoda, że już nic nie nagra... | Spokojnie za 5 lat pojawią sie jakieś nagrania, zmiksują, zresamplują i wyjdzie.
argail - Pią Cze 26, 2009 07:24
Jaki był, taki był - nie odnosząc się do późniejszych czasów jego kariery, pozostawił niezatarty ślad na muzyce - wszelkiego autoramentu. Powoli odchodzą sławy, prawdziwych muzyków pop,rock, blues i innych pozostało już niewiele... Najsmutniejsze jest to, że nasze dzieci będą skazane na wszelkiej maści dody, feele i podobne kolny
dobryziom - Pią Cze 26, 2009 08:39
[*] masakra czuje się jak by umarł ktoś naprawdę mi bliski jego pierwsze płyty to majstersztyki.
Viniu - Pią Cze 26, 2009 09:27
Właśnie sobie przypomniałem, że pierwszym filmem na video, jaki kupiłem na bazarze był Moonwalk... hmm... czyli chyba byłem jednak jego fanem...
greg-si - Pią Cze 26, 2009 09:28
u mnie dziś tylko będzie grała kolekcja utworów Michael`a Jackson`a.
[*]
Markzo - Pią Cze 26, 2009 10:01
nie bijcie mnie za to co powiem, ale dla mnie jego odejście nie jest jakąś specjalna stratą, te wszystkie afery z dziećmi zniechęciły mnie do niego....był gwiazdą wielkiego formatu i takiego go należy pamiętac
krzych - Pią Cze 26, 2009 10:09
SeevS - Pią Cze 26, 2009 10:47
"Kiedy się rodzisz - płaczesz, a inni się cieszą. Żyj tak, by jak już będziesz umierał, żebyś Ty się śmiał, a inni płakali.. "
MikeLD - Pią Cze 26, 2009 10:56
Niepowetowana strata.
Król popu.
Wszystkie te jego problemy, to wina jego ojca, znęcał się nad nim psychicznie aby tylko stworzyć maszynkę do pieniędzy i sławy. Dzięki talentowi Michaela udało się, ale koszt jego smutnego życia to zbyt wiele.
Chłop miał talent i dobre serce, tylko radzić sobie z problemami nie potrafił. Tak skromna i nieśmiała osoba nie mogła z premedytacją nic złego zrobić. Był po prostu łatwym celem do ataku medialnego i finansowego.
Król popu pozostanie na zawsze żywy.
SeevS - Pią Cze 26, 2009 11:10
Wszystkie stacje Mtv, Viva itp. puszczają tylko utwory Michaela, piękny gest.
brand - Pią Cze 26, 2009 12:33
teraz byłby "prawdziwą" gwiazdą w klipie thriller.... będzie żył wiecznie, przez pokolenia. technoremixy i inne jeszcze nie znane gatunki nowoczesnej "muzyki" będą zawierały często również jego kawałki.
[*]
Wojtek88 - Pią Cze 26, 2009 14:59
Odszedł król, człowiek wielkiego formatu..
pajda - Pią Cze 26, 2009 15:52
coz....kazdy kiedys odejdzie...
jakby nie bylo jego utwory to jedne z najwiekszych hitow...kto nie zna piosenek takich jak "beat it " ? albo 'dirty diana' czy ''black or white' ...
no i moonwalk ... czy jak to sie tam zwie
nie bylem najwiekszym fanem ( nie ten rodzaj muzyki)...ale lezka sie kreci
Zukowaty - Pią Cze 26, 2009 19:14
Wychowywałem się na Jego kawałkach.
http://www.youtube.com/watch?v=uG7Dn4t8Q4Q
http://www.youtube.com/watch?v=VbqwWLXxWR8
lub kawałek "Scream" nagrany z siostrą...można by tak wymieniać i wymieniać. Był wielki. Nadal się na Nim wzorują i raczej szybko się to nie skończy.
Jak napisał argail. Zaczynają odchodzić ludzie po których nigdy byśmy się tego nie spodziewali, legendy.
gustav.pl - Sob Cze 27, 2009 09:32
Tak sobie myślałem o co tyle szumu... Przecież każdego dnia umiera kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy ludzi, nie jestem wielkim fanem twórczości M.J , na każdego przecież przyjdzie kolej... Ale rano słuchając w radio jakiś Jego kawałem pomyślałem, że już nigdy nie zaśpiewa, coś się skończyło...... Szkoda chłopa, trochę za wcześnie.........
Pozdro.
Thrillco - Sob Cze 27, 2009 09:41
Gustav...zapraszam cię do mojego bloga - http://thrillco.riderblog...wpis_,b226.html może wtedy bardziej zrozumiesz.
Nie o to chodzi ze umarł jeden z tysięcy tego dnia...ale raczej o to ze tysiące nie dokonały tego czego dokonał ten jeden i co osiągnął w tym co robił.
Wojtek88 - Sob Cze 27, 2009 10:02
Thrillco napisał/a: | Gustav...zapraszam cię do mojego bloga - http://thrillco.riderblog...wpis_,b226.html może wtedy bardziej zrozumiesz.
Nie o to chodzi ze umarł jeden z tysięcy tego dnia...ale raczej o to ze tysiące nie dokonały tego czego dokonał ten jeden i co osiągnął w tym co robił. |
Otóż to!
MikeLD - Sob Cze 27, 2009 13:31
Thrillco napisał/a: | (...) ...ale raczej o to ze tysiące nie dokonały tego czego dokonał ten jeden i co osiągnął w tym co robił. |
Tego co on to nawet i nie setki ale dziesiątki nie dokonały...
Który artysta dziś wypuszcza album składający się ze samych singli
gustav.pl - Sob Cze 27, 2009 14:48
Thrillco przeczytaj jeszcze raz powoli i do końca mój poprzedni post, może wtedy bardziej zrozumiesz.....
A poza tym,nie musisz mnie przekonywać że Michael J. jest i będzie wielki, ale do mnie bardziej przemawia twórczość Freddie'ego M. jeśli już......
Pozdrawiam
Piotrass - Nie Cze 28, 2009 20:01
maciej - Pon Cze 29, 2009 08:14
Piotrass, moim zdaniem BARDZO nie na miejscu.
MaReK - Pon Cze 29, 2009 09:01
Ja tez nie wiem co to mialo znaczyc
|
|