|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Ubywa płynu do chłodnicy
kub4 - Nie Cze 28, 2009 10:58 Temat postu: [R416] Ubywa płynu do chłodnicy Wczoraj zauważyłem ze skacze mi temperatura w aucie. Ale dolałem litr płynu i wszystko było ok. Po jakimś czasie wyruszyłem w trasę. Na początku wszystko było ok. Po 80 km temp trochę się podniosła, ale nie dużo. Gdy dojechałem na miejsce to okazało się, że nie mam znów płynu do chłodnicy. Olej nie zamienił się "masło" co to może być ? Silnik pracuje jak zawsze, wszystko ok. Nie ma żadnych spadków mocy itp.
Proszę o pomoc.
kasjopea - Nie Cze 28, 2009 11:02
kub4, uzupełnij dane dotyczące auta w nawiasie kwadratowym.
Musisz poobserwować, gdzie ewentualnie płyn może uciekać. I płyn chłodniczy miej pod ręką
sknerko - Nie Cze 28, 2009 11:29
pewnie uszczelka pod kolektorem tam lubi uciekać a nie widać bo odparowuje zaraz poszukaj na forum nawet fotki kiedyś znalazłem tej usterki
Vader - Nie Cze 28, 2009 11:40
Kilka możliwości:
- pęknięta / przegnita chłodnica -popatrz czy gdzieś po dłuższej jeździe nie sączy się woda z chłodnicy
- pęknięte / uszkodzone węże gumowe chlodnicy - znajomy miał tak, że gdzieś kiedyś mu ON wylal na ktoryś z przewodów i w tym miejscu po roku dwóch powstał wżer
- może też coś być z głowicą, albo uszczelkami,
- głupia rzecz - zobacz czy korek masz solidnie dokręcony i czy uszczelka pod nim jest cała
Musiałbyś posprawdzać sobie wszystko dokładnie najpierw. Miałem ten sam problem i okazało się, że to była uszkodzona chłodnica w jednym miejscu.
sknerko - Nie Cze 28, 2009 11:47
Vader napisał/a: | - głupia rzecz - zobacz czy korek masz solidnie dokręcony i czy uszczelka pod nim jest cała |
a to tak może być istotnie, jakby chłodnica mu ciekła to by widać było najpewniej pod samochodem albo na chłodnicy bo za zimna jest i nie odparowuje tak szybko poza tym jak węże czy coś to czuć parę po podniesieniu maski zaraz. może jeszcze pompą wody ciec i jak jedzie to silnik od spodu cały mokry jest a w komorze silnika nie widać
west - Pon Cze 29, 2009 08:39
mam podobnie. gdzies gubi wode, ale nie wraca do silnika. swego czasu, jak bylo sucho to dolalem go do pelna i zostawilem na dlugi wikend na parkingu, uprzednio czyszczac pod nim troche. po 3 dniach zjechalem z parkingu i znalazlem wilgotna plame. dokladnie wiem gdzie cieknie a i tak znalezc nie moge. pompa wody byla wymieniana. ubytek jest na tyle maly, ze raz na miesiac doleje wody i spokoj, ale na tyle duzy, ze mnie strasznie irytuje.
|
|