Zobacz temat - R75 vs VW Passat
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - R75 vs VW Passat

lac16b - Pon Lip 13, 2009 15:45
Temat postu: R75 vs VW Passat
Witam kolegow. Od momentu kiedy kupilem mojego R75 nurtuje mnie pytanie jak wypada on w porownaniu do tak ''slawnego'', ''niezawodnego'' passata, ktory przez niektore osoby uwazany jest wrecz za cud techniki. niktorzy nawet pytali mnie dlaczego wlasnie Rover, co sklonilo mnie do kupna, a nie np. Passat?

Zwracam sie do tych, ktorzy jezdzili obydwoma samochodami i maja porownanie, podzielcie sie swoimi opiniami.

Rowan - Pon Lip 13, 2009 15:57

Nie no różnica jest taka, że Rover jest angielski, a Pasek Niemiecki. A to już jest dla niektórych różnica. Bo to VW, to jest przewaga już. A tak naprawdę, to np. jeśli chodzi o zawieche, no to 75 ma duuużo lepszą. Silniki... to już zależy od tego jaki porównujemy. Jeśli chodzi o prowadzenie to jeździem kilka razy Paskiem kolegi ojca i powiem, że R prowadzi się moim zdaniem dużo lepiej i jakoś tak "pewniej". To jest tylko moja opinia.
Konix - Pon Lip 13, 2009 16:03

Passat jest prawie tak niewygodny jak Mondeo, do 75 brakuje mu dużo. Ale do 800 jeszcze więcej ;)
Markzo - Pon Lip 13, 2009 16:04

generalnie, to Rowan już wsio powiedział - bo VW to VW dla Polaków najnajnaj. 75 może palić połowe mnie, lepiej jeździć a i tak będzie fee, bo pastuch jest oh ah. Miałem Vw passata 1.9tdi, żadna rewelacja, duuużo poniżej moich oczekiwań. Prowadzenie zupełnie bez fajerwerków, motor bardzo "taki sobie", komfort zupełnie przeciętny....Vectrą jeździ się tak samo :)
lac16b - Pon Lip 13, 2009 16:14

Markzo napisał/a:
VW to VW dla Polaków najnajnaj


otoz to, tesc ciagle mowil dlaczego nie niemca, kupuj niemca, mowilem kup niemca itp.. W warsztacie galy na mnie wywalili jakbym jakims pojazdem ksiezycowym przyjechal. Ale jak mechanik sie przejechal kawalek to podsumowal: ''piekny samochod''

Co do passata - czy zawieszenie jest mieksze, twardsze? Bardziej buja??

Markzo - Pon Lip 13, 2009 16:21

passat, przynajmniej B5, był hmm....twardszy chyba ;)
jasiu87 - Pon Lip 13, 2009 17:24

Ojciec kupił w 96 roku nowego b5 z salonu, przejechał 200 tys do 2001 roku i wymienił 2 razy kompletne zawieszenie koszt około 6 tys. Zamienił na Peugota 406 99 rok i nie włożył ani złotówki...
lac16b - Pon Lip 13, 2009 17:32

wbrew pozorom i obiegowym opiniom Rover okazuje sie trwalszy :smile:
Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 19:37

Według mnie R75 traci jednym do passata że diesel występował tylko w 2 odmianach :P
Jakby dorzucili silnik podobny jak w B5 po Fl czyli o oznaczeniu V6 TDI to powiedział bym ze 75 deklasuje Passata :P Weźmy też pod uwagę że Passaty były dostępne z napędem 4motion :) + ARL (desel 150km) miodzio :)

ale i tak wolałbym 75 :)

Markzo - Pon Lip 13, 2009 19:41

ale 75 ma 2.5KV6 no i wersja RWD V8 ;) !@!$# the fuel economy :twisted:
Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 19:51

Passat ma 2.5 V6
i 4.0 :)
i skrzynię DSG :P

Markzo - Pon Lip 13, 2009 19:53

Roverek ma 4.6 :] heheh, ale który passat ma dsg ? :) raczej nie B5 :)
Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 20:05

No dobra pomyłka :) Pomyliłem się z Leonem :P ale passat ma W8 :)
A Ile Rover ma z tego 4,6 :P ??

pajda - Pon Lip 13, 2009 20:05

no MG ZT z silnikiem 4,6 ma 260 km (fordowski silnik) przyspiesza w 6,2 sek do 100 km/h :twisted: ostra zabawka

a tutaj fajny filmik ukazujący co nie co :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=GHU_pG0VK5Y

mozna zobaczyc 75 w coupe i wiele innych ciekawych rzeczy

ps.Ta 75 z 16 sek wygląda imponująco !

Pływak - Pon Lip 13, 2009 20:09

Nie ma się co licytować na pojemność silnikia bo na pewno przewagę w wyborze ma koncern VAG:

Benzyny:

1.6 16 V - 101 KM
1.8 20 V - 125 KM
1.8T 20 V - turbodoładowany - 150 KM
2.0 - 115 / 130 KM
2.3 VR5 - 150 / 170 KM
2.8 VR6 - 194 KM
4.0 W8 - 275 KM "W8"

Klekoty

1.9 TDI - 90 / 110 KM
1.9 TDI PD - 101 / 116 / 131 KM
2.0 TDI PD - 136 KM
2.5 TDI - 150 / 163 / 180 KM

Stylistyka? Oczywiście kwestia gustu niektórym spodoba się "zimna" niemiecka stylistyka, a innym "angielska" elegancja z masą chromowanych i drewnianych dodatków.

Komfort jazdy? I tu znowu wedle upodobań kierowcy, wyżej ktoś wspomniał, że passek jest twardszy dla mnie to np. plus. Sam mam kanciaka na wielowahaczowym zawieszeniu który był strasznie miękki i dopiero po zaaplikowani gleby jeździ mi się wygodniej ale pewnie dlatego, ze młody jestem na starość bedę wolał się pobujać jak w fotelu ;)

Dostępność części na pewno przewaga VW ale w dobie zakupów przez neta to nie problem części do R też znajdziemy bez problemu...

No i ostatnie kryterium cena/wyposażenie i tu na pewno wygrywa R. Przy tym samym roczniku i wyposażeniu cena będzie niższa niż VW.

Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 20:11

pajda, a B5 ma 275km. z 4.0 i 4motion :P

Pływak, ale to licytowanie jest takie piękne :P

Markzo - Pon Lip 13, 2009 20:25

nie no, gama silników jest oczywiście większa ;) co sie komu podoba poprostu :) tylko, przynajmniej dla mnie, przewaga passata nad R75, czy ogólnie VW nad R już taka oczywista nie jest :)

Adrian, ale To V8 u Rovvera jest made in USA, czyli będzie duuuuuużo Nm :wink:

Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 20:31

Markzo, dawaj ,,synku" zaskocz mnie :P Ile :D

[ Dodano: Pon Lip 13, 2009 20:34 ]
Dobra już wiem że więcej :P

maniek35 - Pon Lip 13, 2009 21:01

Tylko w moim mieście jak i pewnie w innych na jednej ulicy przez 5 min naliczysz pasków z 15 a R........i zapadł zmrok i to jest to!!!!! :grin:
keczu - Pon Lip 13, 2009 21:09

VW ma lepsze silniki,wiekszy wybor i mniej awaryjne.Jest lepiej wykonany i spasowany,nie traci na wartosci,latwo znalezc mechanika,dzieki wielowachaczowemu zawieszeniu przedniemu lepiej sie prowadzi i przenosi moc na przednie kola.Czesci sa tansze.Ale w podstawowych wersjach jest obrzydliwy.W srodku bieda,wersje z przed liftu(bez chromu)wygladaja jak kupa przy 75-tce,przednie zawieszenie zawsze ma jakis luz na polskich drogach.Nie ma chyba bardziej nudnego samochodu w klasie.Dziennie robie 18 przegladow i jak mam passata to staram sie go zamienic chocby na stara Micre.Tak ogolnie nie obrazajac nikogo nazywamy go "mazeniem polskiego emigranta" :mrgreen: Litwini lubuja sie w Audi A4 dla odmiany. :razz: Jak ktos jest niedowidzacy i niezalezy mu na tym czym jezdzi to Passat jest w 100% lepszym samochodem.Pozdr.
Markzo - Pon Lip 13, 2009 21:21

a jeździłeś 75? wiesz jaka jest w środku? jaki ma zawias ? :) co jak co, ale 75 jest bardzo dobrze zrobiona ;) ergonomia, jakość i spasowanie very goood :) zawias tez wielowachaczowy - pochodzi z BMW serii 5 ( chyba). Silniki jakies specjalnie awaryjne nie są, przynajmniej wg mnie, mam porównanie z wieloma innymi autami i to co np dzieje się z oplem V6 to jest delikatnie mówiąc kosmos....
keczu - Pon Lip 13, 2009 21:47

Markzo napisał/a:
a jeździłeś 75?
Tak.
Markzo napisał/a:
wiesz jaka jest w środku?
Tak.
Markzo napisał/a:
jaki ma zawias ?
Tak.
Markzo napisał/a:
co jak co, ale 75 jest bardzo dobrze zrobiona ergonomia, jakość i spasowanie very goood
Tak,tylko w Passacie jest lepsze.
Markzo napisał/a:
zawias tez wielowachaczowy - pochodzi z BMW serii 5 ( chyba).
Chyba...tylko BMW ma naped na tyl,wiec chyba nie...plyte podlogowa opracowano wspolnie z BMW.
Markzo napisał/a:
Silniki jakies specjalnie awaryjne nie są, przynajmniej wg mnie
To wedlug Ciebie,diesle sa oki bo BMW,ale benzynowe to daj spokuj,ale powiedzny ze mogloby byc lepiej :wink:
Markzo napisał/a:
co np dzieje się z oplem V6 to jest delikatnie mówiąc kosmos....

Tak masz racje,ale porownujemy z Passatem.Mniej fanatyzmu wiecej obiektywizmu.Na pewno mam wiecej okazji niz Ty do podownania tych aut.I bez urazy.Pozdr.

Brt - Pon Lip 13, 2009 21:48

75 z przodu ma mcphersona i jeden wahacz .... tyłu jeszcze nie ogladałem ;) Ale jak dla mnie właśnie ten jeden wahacz jest sporą zaletą .... w porównaniu do passka mając na względzie polskie drogi. Co do silników w R75 to mi zdecydowanie brakuje mocniejszego diesla, oraz szkoda, ze tak mało było wyprodukowanych turbobenzyn 1.8 ;) Passek do roboty, R75 do jazdy ;)
Thrillco - Pon Lip 13, 2009 22:02

Mam 75 2.0CDT i mam okazję pojeździć czasem sporo Paskiem B5 po lifcie 1.9TDI. A w życiu bym nie zmaienił sie na ten shit.

Zacznijmy od jakości - oba auta są równolatkami 2000r.

Jakość i spasowanie w Pasacie :) Jakaś kpina, bo schowek to pasuje juz do reszty troche podobnie jak w poonezie...jakoś nienaturalnie zdeformowany, odstaje i sie tłucze. Część przycisków już nie bardzo wiadomo do czego służy bo nadruki pozłaziły, zegary podobnie jak reszta samochodu - zwykłe, bez polotu, sa bo być muszą. Dobrze ze dali obrotomież zamiast ogromnego zegarka :)
Siedzenia...nie mam owy o wygodzie, służą do siedzenia bo na czymś poza d... siedzieć trzeba.
Auto kupione w salonie, nówka, niby doposażona a z tyłu szyby bez elektryki, tapicerka że idź stąd.

W moim R75 - czasem odezwie sie schowek, który mimo lat użytkowania nadal jest w tym samym miejscu i wygląda tak samo jak był nowy. Nic mi nie trzeszczy i nie wydaje dziwnych dźwięków. Na wszelkich przyciskach brak jakiegokolwiek śladu zuzycia, wszystko wiem do czego jest. I jeszcze jedna zaleta - te przyciski sa przynajmniej takiej wielkości że nie przypominają wyjętych ze starego telefonu Nokia, i nie trzeba 3 razy patrzeć zeby sie upewnić że sie dobrze celuje.

Już nie wspomnę o podświetleniu, bo w Pasku trzeba znowu powiedziec...jest..całe szczęście:)

Zawias.
Paskiem jadąc mam nieodparte wrażenie siedzenia w dośc sporej deskorolce albo wozie drabinastym. Pasek jest sztywny jak większosc VW (Ventem robiłem Wrocław-Biały to samo - decha) co gorsze ta decha wcale nie dawała mi poczucia lepszej przyczepnosci...wręcz przeicwnie, miałem uczucie, ze opony ledwo dotykają asfaltu - jazda cały czas tak jakby na przesadnie napompowanych oponach. Owszem kiedy przychodzi co do czego i trzeba szybko skręcić to wszystko niby działa jak powinno...ale niemiłe uczucie pozostaje. Ponadto na polskich drogach taka deskorolka potrafi tak nieprzyjemnie wtrząchać, ze mozna mieć po 200km serdecznie dosyć.

W R75 tłukłem spokojnie traski po 500km na raz...przez nierównosci przepływa ale jeśli pojechac w okolice giżycka, lub karkonosze okazuje sie, ze nie ma wielu aut będących w stanie dotrzymac kroku zawieszeniu w R75. Auto daje wyraźny sygnał na kierownicy, ze jest przyklejone jak na super glue, a jeśli to klejenie sie kończy to okazuje sie ze jest dużo za szybko (z zapomnienia wjechałem w agrafke 180st ponad 100km/h, mimo to że na moment auto dało znac o utrzcie przyczepności przejechałem zakret bez sensacji...Paskiem bym sie nie odważył). Na dalekich dłuuugich dystansach Pasek nie ma podejścia co do zawiasu.

Silnik i systemy - Nie jestem zwolennikiem wspomagajek typu ASR, TC itp. Pasek miał z tych zabawek dokładnie to co ja mam w R. ASR i ABS. O ile ABS działa mw. podobnie w obu autach, nie za wczesnie i nie za poźno i niezbyt agresywnie (choć mam nieodparte wrażenie, że w Pasku zaczyna działać o wiele wcześniej i często niepotrzebnie) to działanie ASR jest w Pasacie irytujące, zeby nie powiedzieć wqr... Załacza sie przy każdeej najmniejszej okazji. Doprowadzić PAska do załapania ASR jest tak prosto jak slepego na skraj przepaści. W zimie robi sie to wręcz nie do wytrzymania, bo potrafi łapać nawet kiedy jedziemy już na 3 biegu i wcale specjalnie nie dusimy. Jakie szczęście że to blactwo da isę w tym aucie wyłaczyć. Po wyłączeniu okazuje się, że działanie ASRu jest totalnie nieuzasadnione bo jeżdżac tak samo jak wczesniej wcale nie byłoo oznak utraty przyczepności napędzanych kół.

W R...ostatniej zimy do zaświecenia sie kontrolki tego systemu doprowadziłem moze ze 4 razy i to zawsze na 1 biegu...na dwójce to już trzeba nie mieć litości dla silnika a zadziałąnie tego systemu na 3 biegu wydaje się być równie realne jak lot tym autem na marsa. ASR w R75 nie wtrąca isę niepotrzebnie i działa tylko wtedy gdy chce ci powiedziec "szanuj opony". Na dobra sprawę mógłbym poza sezonem zimowym wyłaczyć ten system w aucie ale denerwuje mnie paląca isę kontrolka która mnie o tym informuje że system jest odłaczony.
Zabawna sytuacja bo w Pasku czułem sie zimą właśnie jakbym ASR wyłaczył...bo swiecił sie niemal cały czas.

Jest jedna tylko przewaga Paska i nie wiem czy wynika z niższej masy czy innego zestrojenia skrzyni, ale trzeba przyznac że jest nieco żwawszy mimo podobnej mocy, mniejszego (chyba) momentu no ale nie ma pełnych 2l.
Niestety klekot VW a klekot BMW pod maska R też nie jest do porównania. W R jak wielu z nas wie oborty biegu jałowego sa bardzo niskie dizęki czemu silnik nie klekocze metalicznie jakby mielił kilo gwoździ tylko basowo burczy sobie dyskretnie. W trakcie jazdy Paskiem niestety dxwięk silnika jest tkai ze sprawia wrażenie jakby sie z nim coś działo...no i przy dlaszych przelotach robi sie uciążliwy...na szczęscie Pasek ma w miare dobry system audio (ten którym jeżdżę) więc ten element sie łatwo eliminuje...ale w R moge jechać przez cała polskę z wyłaczonym radiem.

Częsci...tansze do Paksa wcale nie sa, chyba że sie pakuje badziewiaste zamienniki lub uzywki wymontowane na szrocie. bez tego, pasek wcale nie jest tańszy w naprawie...żekłbym raczej ze jest na równi...tylko co ja moge o tym wiedziec skoro jeszcze (odpukać) nie musiałem dokonywac specjalnych napraw swojego R...wiem jednak że Passaty sa czestszymi gośćmi warsztatów...ten którym jeżdżę czasem w ciągu ostatniego roku był już 3 razy..1 zawiecha, raz coś z wtryskami i raz znowu zawiecha...a u mnie...rozrusznik jak narazie i tyle...

Ale nie ma co wieszac psów - Passat to po prostu wól roboczy, który ma jeździć a nie wyglądac i oferuje kierowcy (oraz pasażerowi) to co niezbedne do przemieszczania sie z pkt. A do pkt.B..czyli koła, silnik, i cos do siedzenia. Swoja droga zastanawiam sie ile trzeba było w B5 dopłacić za 2 strefową klime? :)

Ah...i sławetne spalanie 1.9TDI...wcale nie pobiło jescze mojego R jezdżąc w takim samym tempie sa porównywalne..ale R ma wiekszy zbiornik chyba :)

Nie bede sie rozpisywał o wyglądzie bo Passat jaki jest każdy widzi a R75...o nawet dizś miałem taki smieszny przypadek...gościu patrzy..o R75...straszne psujki..
Ja-że co?
No psują się.
Ciekawe...nic mi o tym nie wiadomo i o ile wiem mało kto potwierdzi pana słowa
kolo po zastanowieniu...no...ale piękne auto :)
Tak...tego nikt nie odmówi :D

tak na marginesie gościu własnie robi se auto..Audi S8...dospawuje cały tył bo kupił takiego zrobionego przez TIRa na Hatchbacka...no comment.

Markzo - Pon Lip 13, 2009 22:26

może pojaśnij jak możesz kwestie silników w 75?? 1.8 to Kseria czyli HGF, ale 2.0/2.5 już są od tego wolne, poza VISem raczej nie słychać o jakiś bolączkach :)

o zawiasie tylko słyszałem, a raczej czytałem, że jest wzięty od BMW chyba serii 5, bardzo możliwe, że to bajki :)

pzdr

Zukowaty - Pon Lip 13, 2009 22:34

Markzo napisał/a:
ale 2.0/2.5 już są od tego wolne, poza VISem raczej nie słychać o jakiś bolączkach :)

Chcesz o tym podyskutować ? ;>

Markzo napisał/a:
o zawiasie tylko słyszałem, a raczej czytałem, że jest wzięty od BMW chyba serii 5, bardzo możliwe, że to bajki

Przód to Rover a tył jest możliwość zamontowania z BMW nawet mostu bo podłoga jest żywcem wyjęta z serii 5 (nawet są tuleje do mocowania mostu napędowego.

Markzo - Pon Lip 13, 2009 22:35

Zukowaty no, mówimy o przeciętnym użytkowniku R75 nie o Tobie :P P joke & peace :)
Zukowaty - Pon Lip 13, 2009 22:36

Thrillco napisał/a:
bo schowek to pasuje juz do reszty troche podobnie jak w poonezie...

Ty..Ty Thrillco nie przeginaj, ja Cię proszę :wink:

[ Dodano: Pon Lip 13, 2009 22:36 ]
Markzo, Ty tez nie przeginaj :razz: :wink:

Brt - Pon Lip 13, 2009 22:43

uderz w Poloneza a Zukowaty się odezwie :lol: ;)
keczu - Pon Lip 13, 2009 22:51

Brt napisał/a:
uderz w Poloneza a
...a zaraz zobaczymy referat zaczynajacy sie "A ja w moim poldoroverze..." kolegi Oprawcy.Jak przegielem to sorka,ale musialem :razz:
TomC - Pon Lip 13, 2009 22:52

Tak dla ścisłości to R75 ma podłogę nie z BMW 5 a z 3. Przynajmniej tak gdzieś pisało i pewnie tak jest. :razz:
maniek35 - Pon Lip 13, 2009 23:02

Może sie nie znam ale zawiecha jest od 3 dostosowana do R tak mi powiedział mój guru mechaniki.A po za tym po co się zastanawiać co jest lepsze mając jedno jak nie pasuje zmieniam na inne.Withestock to takie specyficzne miasto że jest tu mnóstwo VW szególnie na blachach BIełarus :bezradny: :bezradny: :bezradny:
Adrian355 - Pon Lip 13, 2009 23:40

Thrillco, uważam że twoja opinia jest lekko przesadzona.

Czytając ją wiem ze jesteś osobą ceniącą sobie komfort i styl.

Ja np. gdybym miał prawo jazdy ( bo zaraz się znajda Ci co powiedzą ze moja opinia jest nie miarodajna).
Ale ja np. cenie Passata (sam wypatrzyłem, sam po niego jechałem, sam sprawdzałem kruczki, i pierwszy zrobiłem nim te 400m. zanim dziadek kupił go na TAXi ) za to ze jest samochodem robiącym to co powinien, mający dużą paletę silników wyposażeń i dodatków. Ja egzemplarz którym jeżdżę cenię właśnie za prowadzenie. Prowadzi się pewnie... są na nim nowe opony Firestone. Ja nie lubię aut miękkich. To drażniło mnie w Vectrze chrzestnego... 2.5 a w zakręcie masakra...
Co do systemów stabilizacji... Ja miałem osobiście z zaświeceniem kontrolki odczynienia 3 razy.
Pierwszy raz przy kupnie... chciałem zobaczyć czy działa
Drugi raz dziadek po przesiadce z Merca 190D ( 70koni na 2 tony) dał tyle gazu co w mietku.
Trzeci raz... Góry... Mercedes podchodizł na jednym zakręcie na jedynce... passat na 3 dawał radę ale dziadziuś przez zakrętem zredukował na 2 i dał na wyjściu za duuużo gazu (był na zimówkach) i paska zapragnęło zepchnąć w przepaść... (bandy dawno rozwalone). Wtedy tylko 3 razy mrugnęła kontrolna i auto się ogarnęło :)
Silnik... 101km ?? a 200km/h w drodze do Skarżyska ... dziwne ale prawdziwe... koła oryginalny rozmiar...
Wnętrze... może i gorsze od Rovera ale dla mnie bardziej ergonomiczne i trwałe (spotykałem się nie raz na komisie z 75) Jak dla mnie wygląd wnętrza 75 lepszy ale w Passacie wsiada koleś z Wartburga i wie gdzie co jest.

To moja Ocena chłopca 16 letniego (wolny) bez prawa jazdy ale który jeździ samochodami czasem.

Aaaa stylistyka...

Rover 75 jest ładniejszy... chociaż ja wolę Passata w pełnym chromie i tym zawiasie z 4motion.

Dam-Kam - Pon Lip 13, 2009 23:57

a i ja się włączę, a co ;) co do passata to raz tylko jechałem ale na autostradzie w DE. Był to kombiak B5 (chyba po FL) 2.8 V6 bodajże 195KM właśnie 4motion czyli syncro sie zwał ;) co do zawieszenia to trudno się wypowiedzieć bo co można sprawdzić na autostradzie... ale w środku całkiem było przyjemnie :lol: 4 lata minęło i ogólnie szczegóły uleciały ale od tamtej pory chciałem mieć 4x4 :D SUPER sprawa :mrgreen:
Thrillco napisał/a:
Zabawna sytuacja bo w Pasku czułem sie zimą właśnie jakbym ASR wyłaczył...bo swiecił sie niemal cały czas.

to załóż zimówki albo zmień dębice na innego producenta ;) oczywiście żart ale rodzice w golfie mają ASR i w zimie na letnich kontrolka świeci non stop ale po zmianie na goodyear'y przestaje :)

Markzo - Pon Lip 13, 2009 23:57

Adrian no to kup VW :)
Dam-Kam - Pon Lip 13, 2009 23:58

aha, ale klimat w R jest nie do zastąpienia :twisted:
lac16b - Wto Lip 14, 2009 13:33

Mozna powiedziec ze Rover ma dusze, jest ladniejszy, ciekawsze wnetrze. Passek ma wiecej silnikow i roznych opcji ale jak zestawimy r75 z VW passatem z podobnymi silnikami i wyposazeniem to jak wtedy wyglada porownanie? Co daje wieksza frajde z jazdy? Ktory tak na prawde lepiej jezdzi? :fura:
Rowan - Wto Lip 14, 2009 15:48

keczu napisał/a:
Markzo napisał/a:
co jak co, ale 75 jest bardzo dobrze zrobiona ergonomia, jakość i spasowanie very goood
Tak,tylko w Passacie jest lepsze.

Lepiej i szybciej się psuje :razz:

Adrian355 - Wto Lip 14, 2009 16:22

Cytat:

Lepiej i szybciej się psuje :razz:

tak tak tak...

Markzo, ja jeszcze nie dorosłem do 75... teraz jakbym miał kupić auto to pewnie kupiłbym Passka :-) 75 gdy maiłbym te 30 na karku ;P

Markzo - Wto Lip 14, 2009 16:48

Rowan, ale który? :D

Adrian, ja mam 19 i jak najbardziej chce kupić 75 ;) nie chodzi ile masz lat ;)

Adrian355 - Wto Lip 14, 2009 16:55

Markzo napisał/a:
Adrian no to kup VW :)


A co to wogóle miało znaczyć :P ??

Może i wiek ma guzik do gadania :) Ale ja np. tak jak teraz bronię Passata to wiem że np. w sparingu:

Rover 220SD vs. VW GOLF III 1.9 TDI

MG ZR vs. Opel Astra OPC lub Honda Civic VTEC

Rover 45 vs. Opel Astra C

Rover 620Si vs. Opel Vectra B 2.0

To wiem ze bronił bym do końca tych wszystkich po lewej :)
To że nie mam rovera to nie znaczy ze go nie uwielbiam.... Ja mam podobno (tak rodzice mówią) kupić bo mi dołożą po 18r. życia własny samochód... bo jest wiele powodów... i już mam dulemat od 8 miesięcy...

Czy 220SDi.... czy Audi A3 TDI....

Markzo - Wto Lip 14, 2009 18:04

dla mnie nie ma żadnych powodów do zachywtów nad passatem. miałem, jeździłem - tak uważam. Dopiero nowy passat cc zrobił na mnie pozytywne wrażenie - jest ich mało i ma DSG, cudowna sprawa. A B5, czy B5 FL to zupełnie przeciętne auta, uwielbiane w PL za znaczek na masce :) A żeby kupić Rovera czy MG trzeba miec poprostu jaja, charyzme i odwage ;) Wiem o czym mówie, bo mieliśmy 600 w czasach kiedy na podkarpaciu nie było nawet komputera do diagnostyki czy jakiegokolwiek speca ;) i tak jak wtedy oglądali się za 600 tak dziś oglądają się za moją coupetką czy R75 stojącym na chodniku ;) i ja z tatą sie przekonaliśmy, że wcale niemeickie nie jest najlepsze i pewno nigdy nie będzie, pracując dużo przy vectrze cięzko mi uwierzyć w geniusz niemeickich konstruktorów, bo żeby takie absurdalnie głupie rozwiązania stosować, to naprawde trzebia mieć talent :shock:

to co przedstawiłeś wyżej, jest bardzo spornym tematem, bo osobiście uważam, że civic czy opc są lepsze od ZRki ;) może nie w każdej dziedzinie, ale silnikowo bankowo ;) zresztą tu nie chodzi o ślepe uwielbianie Rovera/MG, jakbym miał powiedzmy 100 czy 200 tyś zł to pewnie jeździłbym A6 czy 5 albo Range Roverem, jednak w kwocie do 20 kilku tysięcy żądne inne auto nie zaoferuje CI takiego komfortu, wyposażenia, mocy i tego "czegoś" ;) MG ZT 190 z 2003r. można mieć za 26tyś z całkiem sensownym wyposażeniem, za 28tyś można kupić A6 2.5TDI z 1998r z przelotem 210 tyś km (przynajmiej x2 ale tyle wpisane) :)

Adrian355 - Wto Lip 14, 2009 21:47

Dla mnie to nie świadczy bardzo dobrze że coś jest dziwnie tańsze niż inne a prawie takie samo...
Oj OPC się może pochwalić jedynie 2.0T... a i tak w Polsce to głównie OPC pakiet i inne bajery....
Tak samo jak te BMW M3 i 1.6 ...
ale nie o tym mowa...

A z tymi jajami to zdrowo przesadziłeś... to już łokciami wpitala się fanatyzm a nie obiektywne myślenie :)

Mi sie Passat podoba jak nie wiem co... ale tak czy tak jeśli tata by miał teraz sprzedać foczkę to wolałbym 75 co oczywiste...

Markzo - Wto Lip 14, 2009 23:55

i oprócz 2.0T bardzo ładna jest ;)

Oj nie rozumiesz widze ;) no ale, młody jesteś, jeszcze nie jeździłes po mechanikach i nie słuchałeś ich czaderskich wywodów :mrgreen: miałem niestety tą "przyjemność" toważyszyć tacie z 600 podczas wizyt w warsztatach.... nawet najprostsza czynność, która w jakims popularnym aucie jest banalna, kiedy przychodziło do tego że ma być ona zrobiona w Roverze, zamieniała się nagle w najturdniejszą i najkosztowniejszą "eskapadę" :sad: i właśnie tutaj trzeba wykazać się charakterem i nie sprzedać auta tylko wziąśc się w garść ;) kierunek i listwe pod lampe do np mondeo dostane w każdym sklepie ;) spróbuj to samo kupić do coupetki :D pzdr

Adrian355 - Sro Lip 15, 2009 10:33

Markzo, ale ja wiem i osobiście podziwiam posiadanie 600 wtedy... :)

Ale Ty napisałeś że trzeba mieć jaja (teraz) to chodziło mi ze leciutka przesada :P Bo już cześć do Rovera są łatwiej dostępne. Miałem i nawet czasami sam z plecakiem jeździłem i kupowałem. No oczywiście nie tak łatwo jak go Astry A....
Ale nie raz ludzie juz kupują Rovera bo nie wieża w te mity... albo jak spotkałem się na komisie z 400... spojrzał... a co to.. gdzie to... Jeszcze osobiście pokazywałem mu dane na Stronie klubowej :P i kupił... Oczywiście standardowe zdanie ,,Przecież to HONDA" :D

No ja rok temu przeżywałem ,,eskapadę" wymiany czujnika ciśnienia oleju... A jak się okazało jak Auto kupił pan z forum to zdążył odjechać 80km. i czujnik się....
I wiem że gdyby nie to że Rover okazał się za mały nadal byłby u mnie w rodzinie...
Kurde rozkleiłem się.... ;/

Pzdr.

Rowan - Sro Lip 15, 2009 12:22

Adrian355 napisał/a:
Mi sie Passat podoba jak nie wiem co

Widac mało w życiu widziałeś. Przejedź się Paskiem, a potem 75. Albo lepiej jedź w trasę 200km 75 i Paskiem, założę się, że miałbyś dośc Paska na dłuższy czas. :lol:

Adrian355 - Sro Lip 15, 2009 12:24

Passatem przejechałem ju jako pasażer ok. 3000km.
Roverem z Drezdna do Radomia a później po Radomiu...

Kurde czy mi się musi podobać tylko 75 ;/ Podoba mi się passat uważam go za udany samochód i koniec...

Rowan - Sro Lip 15, 2009 12:31

No ale komfortu w Pasku, a w 75 po prostu nawet się nie da porówna, bo to jest inna bajka po prostu.
bociannielot - Sro Lip 15, 2009 13:00

Dla mnie to bez sensu, czemu porównywać tylko komfort jeśli już porównujemy te dwa auta. Ja paska nie bronie, bo ostatnio aż mnie cofa jak widzę kolejnego passata, bo narobiło się ich jak polakow w wielkiej brytanii, a konca importu z niemiec nie widac :głupek2: . Tyle ze Passat to po prostu dobre auto. Das Auto jak głosi ich maksyma sprawdza się tu w 100%. Ja bym wybrał Passka, kto inny Rovera - rzecz gustu... A co do teorii że w takim wypadku nie mam jaj?? To proszę: moje pierwsze auto to byla Impreza kombi z 93r, teraz jeżdze własnie Roverem, a potem kto wie może właśnie Passek;-). Pozdrawiam zwaśnione strony :wink: .
Adrian355 - Sro Lip 15, 2009 14:57

Rowan, każdy ma inne pojęcie komfortu...
dla mnie miękko w aucie = czuć się nie dobrze jak po rollercoasterze :P Pewnie dlatego wole sztywniejsze zawiasy.

I skończmy juz to resocjalizowanie mnie... bo po prostu Passat mi się podoba czy to się komuś podoba czy nie :)

kalisz - Sro Lip 15, 2009 15:25

Dla mnie passat to takie samo auto, jak dziesiątki innych. Akceptuje i szanuje to, że komuś się podoba, ale nie rozumiem tej fascynacji i kultu marki vw u ludzi. Nie mogę powiedzieć, że nigdy nie kupię żadnego vw, audi,..., ale na pewno nie będę się kierował doktryną tylko niemieckie, bo.... najlepsze, solidne itp. :mad:

offtopic:
lac16b, Rowan, Adrian355, Markzo, średnia wieku 17,5 lat, ale za to jakie doświadczenie motoryzacyjne - "miałem, jeździłem" :wink: I nie jest to moja kpina, tylko wyraz szacunku wobec zainteresowania motoryzacją i zdobytym doświadczeniem :o

Thrillco - Sro Lip 15, 2009 16:14

Adrian355 napisał/a:
dla mnie miękko w aucie = czuć się nie dobrze jak po rollercoasterze Pewnie dlatego wole sztywniejsze zawiasy.

To własnie na sztywnym deskowatym wręcz zawiasie paska czuję się jak w Rollercoasterze, bo wytelepie mnie na 100km jak nigdy nie zdażyło sie to w R75. I miękkie to przy R75 jest tez dużą przesada. Auto płynie po nierównościach ale to nie znaczy że buja i kiedy trzeba jest odpowiednio sztywne...bo jest po prostu lepiej zestrojone. W Pasku to ani ono jest sportowe (niekomfortowe) ani komfortowe. jak wszystko w Pasku i każdym innym VW może poza Paethonem (nie wiem nie jechałem) wszystko jest bo być musi, więc zawieszenie jest...jakieś. Ale w B5 po lifcie niestety słabo znosi polskie drogi. Z reszta to jak nieudane było to zaweiszenie świadczy fakt powrotu w nowym pasku do klasycznych wachaczy wykonanyni nie ze stopów.

Adrian355 - Sro Lip 15, 2009 16:38

Thrillco, z tym się trochę zgodzę... remont przedniego zawieszenia.... hmmm mój były 220SD na tym co trzeba było zapłacić przejeździłby 9 miesięcy...

Ja nie odczuwam takich efektów jak mówisz... no ale różnie się wszystko odczuwa... Mi jest w pasku wygodnie.. to pewnie i w 75 też by tak było. Pewnie i bardziej.
Nad VW jak ktoś tam powiedział... nie ma co się zachwycać... no chyba ze niektóre VW VR6 no i oczywiście Corrado (nie tylko VR) mają coś do zaoferowania :P

Ja np. w pasacie B5 po FL dużo lepiej czułem i czuje się lepiej jak w BMW e39... chociaż jestem fanem BMW...

[ Dodano: Sro Lip 15, 2009 16:40 ]
wrc_fan_,wyczułem u Ciebie lekki sarkazm :P 2 strona tematu i moje słowa:

,,Ja np. gdybym miał prawo jazdy ( bo zaraz się znajda Ci co powiedzą ze moja opinia jest nie miarodajna). "

[ Dodano: Sro Lip 15, 2009 16:47 ]
lac16b, Rowan, Adrian355, Markzo

chłopaki widzicie wreszcie ktoś docenia nasz intelekt :P

Markzo - Sro Lip 15, 2009 18:48

hmm...czy tylko ja wyczuwam subtelną nutkę ironii?? :mrgreen:
Adrian355 - Sro Lip 15, 2009 19:44

Markzo, a od kogo bo ja juz się pogubiłem :P
Markzo - Sro Lip 15, 2009 23:26

:mrgreen: Wrc_fan ? :razz:
kalisz - Sro Lip 15, 2009 23:32

Adrian355 napisał/a:
wrc_fan_,wyczułem u Ciebie lekki sarkazm

Markzo napisał/a:
hmm...czy tylko ja wyczuwam subtelną nutkę ironii?? :mrgreen:

przesadzacie Panowie :smile:

Markzo - Czw Lip 16, 2009 00:26

przecież sobie najnormalniej jaja robie Wrc :mrgreen:
lac16b - Czw Lip 16, 2009 10:26

wrc_fan_ napisał/a:
lac16b, Rowan, Adrian355, Markzo, średnia wieku 17,5 lat


chcialem zauwazyc ze mam 28 lat, mam doswiadczenia z wieloma samochodami ( akurat nie z passatem) poza tym rodzina, dziecko ... porownywanie mnie do nastolatka uznalem za niestosowne.

Poza tym nie wypowiadam sie jako ekspert mimo ze moze mam wieksze od ciebie doswiadczenie weglug kryterium ''mialem, jezdzilem''.

Markzo - Czw Lip 16, 2009 10:34

Lac16b, looozik ;) dla niektórych chyba wiek jest wyznacznikiem poziomu wiedzy ;) może mam wkleic fotki mojej osoby z R623, z Passatem, Vectra ?
Krzysi3k - Czw Lip 16, 2009 13:19

Adrian355 napisał/a:
Czy 220SDi.... czy Audi A3 TDI....


To już nie lepiej 25-tkę lub ZRkę za tą kasę co A3?

kalisz - Czw Lip 16, 2009 14:12

Kolegę lac16b, bardzo przepraszam, ponieważ pomyliłem się umieszczając go w grupie młodych fascynatów motoryzacji ;)

Po drugie powtarzam, że tylko żartowałem, z resztą zaznaczyłem, że to mały off po mojej wypowiedzi na temat vw i pokrewnych :shock:

Adrian355 - Czw Lip 16, 2009 20:19

wrc_fan_, ale my sobie tylko jajka robimy :P Looozik :P my się tu wszyscy kochamy!! :D

Krzysi3k5 napisał/a:
To już nie lepiej 25-tkę lub ZRkę za tą kasę co A3?


sam nie wiem... bardzo mi się podobają... a do 23tys. można by wyrwać A3 z 1.9 TDi pod maską i Quattro... no i to na czym mi najbardziej zależy to skrzynia 6...

Ale jeszcze czas... ZR... byłbym za tym ale tylko w dieslu :)

Pływak - Czw Lip 16, 2009 20:57

Jeśli o mnie chodzi to nie zastanawiał bym się przy wyborze R200/25, a A3 1.9TDI lub 1.8T wybór był by prosty Audi :mrgreen:
Rowan - Czw Lip 16, 2009 21:44

Adrian355 napisał/a:
no i to na czym mi najbardziej zależy to skrzynia 6...

Jeździłeś takową, że Ci tak zależy?

Dam-Kam - Czw Lip 16, 2009 22:04

Pływak napisał/a:
wybór był by prosty Audi
wszystko powiedziałeś - ja tylko wtóruje :mrgreen:
Rowan napisał/a:
Jeździłeś takową, że Ci tak zależy?

ja nie jeździłem ale też bardzo bym chciał :P

Adrian355 - Pią Lip 17, 2009 20:45

Rowan, jeździłem :) nie tylko Ty czym kol wiek Bartku jeździłeś na tym świecie ;)

Mam jeszcze odrobinę czasu ale moze i wybór będzie przede mną za 3 miesiące :P (długa historia)

Pływak, marze o 1.8Turbo... po prostu ślina m,i się toczy !! ale nie wiem czy na moją młodzieńczą kieszeń nawet za te 1,5 roku będzie do odpowiedni silnik :)

Na bank nie będzie to wolno ssące 1.6 lub 1.8 :)

Konix - Pią Lip 17, 2009 21:00

Adrian, a czy miałeś okazję wykorzystać tą 6-biegową skrzynię? Nie mam na myśli rozpędzenia się za garażami do 150. Chodzi mi o wykorzystanie w normalnym ruchu drogowym ? Ja troszeczkę jeździłem mondeo z 6, ale wcale szału nie ma. 6 jest tylko po to, żeby zredukować obroty, bo nawet na tym nie przyspieszysz.
Adrian355 - Pią Lip 17, 2009 21:36

Powiedzmy tak... zalety skrzyni 6 biegowej odkryłem w trasie z tatą Vectrą C po FL V6 CDTi. Trasa do Warszawy... silnik wydaje się jakby taki bardziej elastyczny... nie umiem tego opisać... spodobało mi się i koniec.
A dlaczego mi się właśnie może przydać ?? Autem będe się mógł legalnie poruszać w 3kl. technikum... po technikum mam 2 wyjścia co do szkoły... WAT do którego mam chyba 70km... (chyba) albo Szczytno do którego to już jest wogóle hohoho :) Mogę się założyć ze wykorzystam zalety tej skrzyni :) i ja akurat mam to we krwi ze nie chce być wolny ;)

Konix - Pią Lip 17, 2009 21:55

Adrian355 napisał/a:
i ja akurat mam to we krwi ze nie chce być wolny

Bardzo łatwo trafić do pierdla za spowodowanie wypadku ;) Jak miałem 18-20 lat też byłem rajdowcem we fiacie 126, nadal lubię sobie szybko pojeździć, ale z wiekiem mi się zmądrzało. Dobre przyspieszenie jest potrzebne do 150-160 kmh. Powyżej tej prędkości nie jest potrzebne przyspieszenie, ale przyczepność. W przyszłym roku mam zamiar kupić auto z 6 biegową skrzynią, ale i tak przyspieszanie właściwie skończy się na 4 biegu.

Thrillco - Sob Lip 18, 2009 09:34

Adrian355 napisał/a:
Powiedzmy tak... zalety skrzyni 6 biegowej odkryłem w trasie z tatą Vectrą C po FL V6 CDTi. Trasa do Warszawy... silnik wydaje się jakby taki bardziej elastyczny... nie umiem tego opisać... spodobało mi się i koniec.
Rozumeim, ze te doznania qwynikają z tego, iż to TY prowadziłeś? :) A jeśli nie to skąd te "odczucia" z siedzenia obok?? Prosze Cię.
rodi_ - Sob Lip 18, 2009 10:43

Adrian355 napisał/a:
Na bank nie będzie to wolno ssące 1.6 lub 1.8 :)


To moze 1.4 bylby ok na poczatek?
Kupowanie mocnego samochodu na poczatek to wg mnie nie jest zbyt rozsadne. Juz niejednemu "zawodowemu kierowcy" sie wydawalo ze potrafi ogarnac taka moc, mieli racje wydawalo im sie :wink:

Adrian355 - Sob Lip 18, 2009 15:47

rodi_, oj nie wiem czy 1.9 TDi jest takie bardzo mocne :) te lekko ponad 100km mi bardzo wystarczy. po prostu chce ,,dieselka"... chce się martwić o to że muszę zgasić po 1 minutowym postoju. A to 1.8 Turbo to nic nie kosztujące marzenia ;)

Cytat:
A jeśli nie to skąd te "odczucia" z siedzenia obok?? Prosze Cię.


Tak jechałem do Warszawy o godzinie 15:30... ja też Cie proszę... pewnie ze nie zgodziłem się z Toba na temat Passata będziesz mnie teraz chwytał za czuły punkt nie posiadania prawa jazdy ... chociaż mam nadzieje że okażesz troche serca dla głupiutkiego nastolatka ,fachmana" ...


Konix, trafiłeś... nie rajcuje mnie jechanie 200km/h... krótka skrzynia to jest to :P ( no może nie tak krotka jak 1 bieg w roverze 220SD/SDi... ;) )
Niech moje autko ma te 180km/h max :P tylko zeby mi do 100 w chociaż 8,5 sekundy przyspieszało to będę miał banana na twarzy :) i żeby układ kierowniczy dorównywał termu co mam seryjne w Foczce :-)

Rowan - Sob Lip 18, 2009 16:23

Adrian355 napisał/a:
Rowan, jeździłem :) nie tylko Ty czym kol wiek Bartku jeździłeś na tym świecie ;)

Ja miałem okazje pojeśdzic za kierownicą 407 2.0HDI właśnie z 6 biegową skrzynią. Szczerze powiedziawszy, to mi się ona wogóle nie podobała. Jeśli chodzi o jazde po trasie, to jest ok. Za kierą nie jechałem, ale z wujkiem często trasy robimy nim i z tego co zaobserwowałem jest fajnie jak masz te 120 co najmniej, bo silnik niskie obroty ma i ciszej, wiadomo. Ale jesli chodzi o wyprzedzanie i ogólnie przyspieszanie jest dośc problematyczna. Trzeba się strasznie dużo namachac. Bardzo krótkie przełożenia szczególnie 2 i 5 biegu. Przynajmniej ja mam takie odczucia.

Thrillco - Sob Lip 18, 2009 18:49

Adrian355 napisał/a:
Tak jechałem do Warszawy o godzinie 15:30... ja też Cie proszę... pewnie ze nie zgodziłem się z Toba na temat Passata będziesz mnie teraz chwytał za czuły punkt nie posiadania prawa jazdy ... chociaż mam nadzieje że okażesz troche serca dla głupiutkiego nastolatka ,fachmana" ...
Nie nie okażę...dla głupiego ojca, który ryzykuje w ten sposób. Niech się dowie co w tym wypadku mówi prawo jeśli spowodujesz kolizję lub ine daj co - wypadek ze skutkiem smietelnym jednej z ofiar. A niestety dorga jest drogą - nigdy nie wiesz co i skąd wyskoczy i nie można wychodzić z zalożenia że "na pewno się nic nie stanie "...
Dam-Kam - Sob Lip 18, 2009 19:49

Thrillco, od uczenia są rodzice :) Nie Twoją rolą jest zmieniać świat (a przynajmniej nie w pojedynkę) a poza tym odchodzisz od tematu ;p
Rowan napisał/a:
wyprzedzanie i ogólnie przyspieszanie jest dośc problematyczna. Trzeba się strasznie dużo namachac
a to przy wyprzedzaniu z 90kmh rozpędziasz się do 150kmh, że trzeba się namachać ?? Tutaj akurat słaby argument... i mi jak się trafi to bieg się przy wyprzedzaniu skończy i też muszę machać a mam 5-tkę ;) A zwłaszcza, że przeważnie biegi 1-5 są niewiele skrócone a 6 jest biegiem "autostradowym" długim. Miałem okazję jechać z kuzynem A3 2.0TDI właśnie z 6-tką i praktycznie jej nie wrzucał bo nie było potrzeby.
Temat zszedł na nauczanie i przekonywanie, że R to świętość i każdy inny samochód jest "be".

PS. Thrillco jak znam życie gdyby ktoś o Twoim ojcu (albo żonie, dziecku) napisał, że jest głupi to byś wojnę rozpętał :/

rodi_ napisał/a:
Kupowanie mocnego samochodu na poczatek to wg mnie nie jest zbyt rozsadne
a prawda jest taka, że kto ma się wyszaleć to się wyszaleje i nieważne czy prawko zrobi w wieku 18 czy 28 lat. A czy słaby czy mocny - bez znaczenia. Często słyszy się, że i maluchami dachują a mają chyba tylko rozsądne 600ccm o ile dobrze kojarzę :lol:
rodi_ - Sob Lip 18, 2009 20:28

Adrian355 napisał/a:
rodi_, oj nie wiem czy 1.9 TDi jest takie bardzo mocne :) te lekko ponad 100km mi bardzo wystarczy. po prostu chce ,,dieselka"... chce się martwić o to że muszę zgasić po 1 minutowym postoju. A to 1.8 Turbo to nic nie kosztujące marzenia ;)


No wlasnie myslalem ze chcesz 1.8T.

Dam-Kam napisał/a:
a prawda jest taka, że kto ma się wyszaleć to się wyszaleje i nieważne czy prawko zrobi w wieku 18 czy 28 lat. A czy słaby czy mocny - bez znaczenia. Często słyszy się, że i maluchami dachują a mają chyba tylko rozsądne 600ccm o ile dobrze kojarzę :lol:


No niby tak.Tylko ze w samochodach 2 moze nawet 3 razy szybciej osiagajacych powiedzmy te 100km/h, ma sie o wiele mniej czasu na przewidywanie i reakcje w porownaniu do poczciwego "maluszka"

Dam-Kam - Sob Lip 18, 2009 20:47

mając wypadek przy 100kmh będzie mi to wisiało czy od 0 do 100kmh miałem 9s czy 29s :mrgreen: Ba, jadąc tą prędkościa chciałbym siedzieć w tym szybszym woziku bo prawdopodobieństwo, że ma ABS rośnie w miarę przyrostu mocy ;)

co prawda OT ale powiem:
głupotą jest wg. mnie wprowadzanie prawka na motocykl np. >24 lat. Czy 24-latek kupuje ścigacz po to aby się wozić z pkt. A do B ?? Przypuszczam, że wątpie ;) Możesz mieć i 40 lat ale jak kupisz ścigacz to po to żeby sobie poszaleć. A gadanie, że młody niedoświadczony jest bzdurą !! Gdzie Ci 24 czy 40-latkowie mieli zdobyć doświadczenie ?? Niech się przyzna ten kto kupił swojego R i na początku nie próbował ile pójdzie, jak przyśpiesza albo jak się trzyma na zakrętach. Ja sam jeszcze niecałe 2 lata temu robiłem chipa, żeby lepiej się zbierał, żeby wyprzedzanie było szybsze a teraz co... jak jadę to dziewczyna się mnie pyta dlaczego nie wyprzedzam tej pandy skoro mam tyle wolnego :lol: Moim R swoje się wybrykałem, nie wyprzedzam co popadnie i kiedy popadnie tylko jeżdżę i się wożę ;) Ale wczoraj obróciłem do Krk i z powrotem ale golfem rodziców i znowu czułem się uhahany ;) Gazowałem, kręciłem do ponad 4k obr. i wyprzedzałem każdego :mrgreen:

Adrian355 - Sob Lip 18, 2009 21:30

Thrillco napisał/a:
dla głupiego ojca,


Z takimi tekstami możesz sobie do swojej rodziny podbijać a od mojego ojca się odczep jeśli nie potrafisz zrozumieć zwykłej ironii...(chyba ze ja teraz nie zrozumiałem Twojej)... Jaki człowiek o zdrowym rozumie moze wsadzić o 15 godzinie za kierownicę dziecko 16 letnie do Warszawy... nie raz prowadzisz dyskusje w których Cię podziwiam bo wychodzisz z twarzą... ale teraz to zwątpiłem w Ciebie....

[ Dodano: Sob Lip 18, 2009 21:43 ]
Cytat:
No wlasnie myslalem ze chcesz 1.8T.


to tylko takie gdybanie :) Chcę diesla, zbyt miło wspominam jazdę Roverem, podobało mi się to ze jak widziałem te 1200obr/min to nie musiałem się martwić ze ,,tarpnie"...
W Focusie tego nie ma... a jeszcze z włączoną sprężarką klimatyzacji to już tragedia... Kręcisz go na 2 biegu do 4500obr/min wrzucasz 3 bieg a on potrafi zacząć szarpać... Sam się zastanawiam czy może ta sprężarka za dużego oporu nie robi...

Dam-Kam, masz duużo racji... ale możesz no i cała reszta śmiać... ale ja mam inny sposób na wyszalenie się... Kask.. rękawiczki... bluzka z poliestru... bidon czystej niegazowanej wody... okulary i mój rower :) to mi dostarcza takiej adrenaliny jak trzeba i mogę się rozładować nie robiąc nikomu krzywdy i nie stwarzam dla ludzi zagrożenia (jeżdżę na takie eskapady w lesie) i tak już w to wsiąkłem że długo z tym nie zerwę...

rodi_, rozumiem Cię i twoje wypowiedzi... ale ja nie chce mieć te załóżmy 110km. i 320nm w Audi po to żeby strzelać ze sprzęgła pod światłami i jeździć po nocach i szukać sportowych 316i do wyścigów... ja chcę mieć taką świadomość że będę wyprzedzał i osoba wyprzedzana okaże się chamska... to chcę mieć ta świadomość ze wcisnę, puszcze dymka i będę miał jakieś szanse...
A to ze nie wsiądę i nie pojade te 190km/h nie zaprzeczę... przecież ,,muszę" sprawdzić... :razz:

[ Dodano: Sob Lip 18, 2009 21:46 ]
Rowan, mówię to zarówno do Ciebie jak i do siebie (dziwnie to brzmi ;))
pożyjemy pojeździmy i wybadamy :) Jeszcze się obaj pewnie bardzo dużo musimy nauczyć :-) A na najbliższym zlocie (jak się uda przywędrować) się możemy zmierzyć po koleżeńsku :) np. kto silniejszy na rękę :) To dopiero adrenalina :)

kpt - Nie Lip 19, 2009 01:11

Adrian355 napisał/a:
zalety skrzyni 6 biegowej odkryłem... silnik wydaje się jakby taki bardziej elastyczny

ciekawa teoria ;)

Dam-Kam - Nie Lip 19, 2009 08:38

kpt, ciekawa ale prawdziwa :) Przez to, że biegi są z lekka skrócone lepiej "wpasowują się" w moment silnika. Damy na to max. Nm silnik ma w przedziale 2000-2400obr. Przy 5 skrzyni zmieniając bieg na wyższy przy 2400 obroty spadną na 1900 i odwrotnie, chcąc aby po zmianie obroty były na 2000 bieg trzeba zmienić przy 2500obr a przez skrócenie biegów silnik przy zmianie biegów potrafi cały czas chodzic w tym przedziale a więc chcąc nie chcąc staje się bardziej elastyczny :P
Aha, podane wartości są zmyślone i mają tylko zobrazować to co mówię ;)

Adrian355, fajnie, że masz sposób (zdrowy) na rozładowanie nadmiaru mocy ale i tak nie uwieżę, że jak będziesz miał to autko to nie będziesz szalał nim na początku :mrgreen:

menior - Nie Lip 19, 2009 09:25

ADRIAN 355,podziwiam Cie mlody czlowieku ze tak twardo bronisz swojego stanowiska przed starymi wyjadaczami :ok: dzieki Tobie i innym tez az sie milo czyta takie testy :grin: nawet w tvn turbo nie jest tak ciekawie ,a moze jeszcze jakies porownania panowie :>
Thrillco - Nie Lip 19, 2009 09:49

Adrian355 napisał/a:
Tak jechałem do Warszawy o godzinie 15:30.
to niby jak to mozna zrozumieć??
Bo jesli twierdzisz ze JECHAŁEŚ to stwierdzasz, że to TY jechałeś...za kierownicą. jeśli nie...ok...tylko co w takim wypadku masz do powiedzenia o dynamice i skrzyni?? To tak jakbyś stwierdził, że autobus marki Man jest bardziej dynamiczny od autobusu marki mercedes...bo po skasowaniu biletu jechałeś obydwoma...dlatego...prosze Cię...bo to jakiś blamaż i robisz się śmieszny z takimi tekstami typu jechałem, przejechałem, jeździłem...naprawde o samochodzie, jego silniku czy skrzyni można się wypowieadać jeśli się go osobiście prowadziło i to na dystansie dłuższym niż parking pod blokiem :)

Rowan - Nie Lip 19, 2009 10:40

Adrian355 napisał/a:
ale ja mam inny sposób na wyszalenie się... Kask.. rękawiczki... bluzka z poliestru... bidon czystej niegazowanej wody... okulary i mój rower :) to mi dostarcza takiej adrenaliny jak trzeba i mogę się rozładować nie robiąc nikomu krzywdy i nie stwarzam dla ludzi zagrożenia (jeżdżę na takie eskapady w lesie) i tak już w to wsiąkłem że długo z tym nie zerwę...

Ja robię identycznie. Mam motor, jeżdżę samochodem(dosyc często), a jak chcę poszalec, to biorę rower, bidon z wodą i w drogę, potrafię nawet całą niedziele czasami przejeździc. Wtedy dopiero czuję, że żyję. :wink:
Adrian355 napisał/a:
np. kto silniejszy na rękę :) To dopiero adrenalina :)

W siłowaniu na rękę słaby jestem :wink:

staf - Nie Lip 19, 2009 10:52

Rowan napisał/a:
Adrian355 napisał/a:
ale ja mam inny sposób na wyszalenie się... Kask.. rękawiczki... bluzka z poliestru... bidon czystej niegazowanej wody... okulary i mój rower :) to mi dostarcza takiej adrenaliny jak trzeba i mogę się rozładować nie robiąc nikomu krzywdy i nie stwarzam dla ludzi zagrożenia (jeżdżę na takie eskapady w lesie) i tak już w to wsiąkłem że długo z tym nie zerwę...

Ja robię identycznie. Mam motor, jeżdżę samochodem(dosyc często), a jak chcę poszalec, to biorę rower, bidon z wodą i w drogę, potrafię nawet całą niedziele czasami przejeździc. Wtedy dopiero czuję, że żyję. :wink:
Adrian355 napisał/a:
np. kto silniejszy na rękę :) To dopiero adrenalina :)

W siłowaniu na rękę słaby jestem :wink:

A ja "walcze" nie w siłowni, nie w lesie tylko ze snem w fotelu przed telewizorem. To jest dopiero adrenalina :mrgreen:

Markzo - Nie Lip 19, 2009 12:16

Staf rozbił bank :rotfl:
Pływak - Nie Lip 19, 2009 12:17

Dam-Kam napisał/a:
.
Temat zszedł na nauczanie i przekonywanie, że R to świętość i każdy inny samochód jest "be".


Na forum w większości tematów gdzie pojawia się jakaś mała wzmianka na temat innej marki zaraz zaczyna się wojna R vs reszta świata. Czy tylko ja ma wrażenie, że niektórzy na tym forum czczą swoje R jak jakieś bóstwo?

Wracając do 6 biegu to sam nie raz się zapomnę jak pomykam 140km/h i chce wrzucić 6 której nie mam... Jechałem samochodem z 6 biegową skrzynia i jakoś bardziej niż w swoim starym klekocie wajchować nie musiałem no ale za mało km zrobiłem, żebym mógł oceniać nie mniej jednak sądzę, iż w mocniejszych klekotach ta 6 się na trasie przydaje...

OT: Ja lepszego sposobu na odreagowanie jak speedball nie znam :mrgreen:

Adrian355 - Nie Lip 19, 2009 12:49

Thrillco, szkoda ze skopiowałeś tylko ta część mojej wypowiedzi która była dla Ciebie wygodna, i nie znasz mnie na forum od wczoraj żeby wiedzieć że nie jestem aż takim debilem... ale dobra nie będę na ten temat dyskutował bo zaraz zrobi się 13 stron filozofii co by było gdyby...
Miedzy innym dzięki takim wypowiedzią jak Twoje zaczynam myśleć że forum powinno być z Twardymi zasadami, ostrzeżenia powinno się pojawiać cześciej jak post, a wymóg wieku na forum powinien wynosić 30 lat + skan podpisu rodziców wysłany do admina, żeby trzymać poziom i udzielać konkretnych niepodważalnych miarodajnych informacji i były by one w pełni satysfakcjonujące dla czytającego usera.

menior, może kiedyś z czasem się wyciszę :P

Rowan napisał/a:
W siłowaniu na rękę słaby jestem :wink:

A powiem Ci robiłem to ćwiczenie od Ciebie... i efekty jakie zaczęły się pojawiać super, a ból konkretny :) Ale teraz mi nie wolno przed operacją się dojeżdżać (zwłaszcza brzuch) bo mam tego żylaka i wiesz ciśnienie i te sprawy :P

Co za motorek posiadasz :P ??

Dam-Kam, nie no pisałem ze bankowo poszaleje :P ale pewnie do pierwszego remontu :) bo później to mi się będzie czkawka odzywała :-)

staf, no każdy ma swoje sposoby :D Jak bym miał głośniki 7.1 i 42" to czemu nie :P i ja bym się na taką rekreację skusił :)

Markzo, no juz się bałem że się obraziłeś bo się nie odzywasz :)

Pływak, miałem właśnie pisać co to jest, ale zauważyłem ukryte hiperłącze :) Super sprawa... ja raz tylko strzelałem... u nas w Radomiu czami jest możliwość bo przyjeżdżają i robią takie meczyki :) Może kiedyś się ,,postrzelamy" :-)

Rowan - Nie Lip 19, 2009 17:30

Adrian355 napisał/a:
Co za motorek posiadasz :P ??

Apke SR 50 Morini po konkretnym tunie. 110 poleci, przy niesamowitym jak na 50 przyspieszeniu :grin:

[ Dodano: Nie Lip 19, 2009 17:32 ]
Adrian355 napisał/a:
A powiem Ci robiłem to ćwiczenie od Ciebie... i efekty jakie zaczęły się pojawiać super, a ból konkretny :)

Mówisz o tym na brzuch? Jeśli tak, to fakt brzuch się robi naprawdę twardy i taki... kaloryferowaty :mrgreen:

Dam-Kam - Nie Lip 19, 2009 18:34

Rowan napisał/a:
Apke SR 50 Morini

co to jest ?? aaa, już znalazłem :) Co tam masz wsadzone, że tyle poleci? Ja czekam na cylinder 70cc który powinien jutro dojść :mrgreen:

Rowan napisał/a:
Mówisz o tym na brzuch?

hej chłopy mówcie o co chodzi ;> Z chęcią zrzucę pare kilo z brzucha :lol:

Cały post OT jak nic :razz:

staf - Nie Lip 19, 2009 19:39

Dam-Kam napisał/a:

hej chłopy mówcie o co chodzi ;> Z chęcią zrzucę pare kilo z brzucha

Może i ja się załapie na instrukcje :rotfl:

Zukowaty - Nie Lip 19, 2009 20:29

To i ja z chęcią posłucham ;)
Adrian355 - Nie Lip 19, 2009 21:44

Rowan, pozwolisz że pokaże panom filmik z instrukcją :)

http://www.youtube.com/watch?v=BukFQMumL0g

W tej kwestii to niech się wypowie Rowan bo nie wiem czy Ono bardziej rzeźbi czy spala tłuszcz :)

Rowan napisał/a:
Apke SR 50

jeździłem... tylko ze taką w serii i po kapitalnym remoncie :) Tosz to diabeł nie skuter!! :)

Rowan napisał/a:
kaloryferowaty

No u mnie pojawiły się te ,,przedziałki" na brzuchu :) A i zwykłych brzuchów robie dużo więcej :P

Zukowaty - Nie Lip 19, 2009 22:49

No i wszystko jasne . Do (tylnej części ciała) bo nie można robić tego wygonie leżąc przed TV. Ja tu już myślałem że się będę wylegiwał lub kimnę troszkę a kaloryfer się sam pojawi. Adrian dużo pracy włożyłeś w to zanim się efekty pokazały??
TomC - Nie Lip 19, 2009 23:52

Ja żeby mieć sześciopaka lecę do sklepu :mrgreen:
Fajne ćwiczonka tylko chyba urlop musiałbym wziąć żeby poćwiczyć.

Adrian355 - Pon Lip 20, 2009 00:22

Co wieczór przez 6 tygodni to ćwiczenie 20 razy na lewo i 20 razy na prawo razy 4 serie plus 250 zwykłych brzuszków... przez pierwsze 2 tyg. czasami nie dawałem rady te 20 razy...
Tyle że ja chudzinka jestem to nie miałem nic tłuszczu na sobie...
Teraz z tego względu że lekarz zabronił męczyć od brzucha w dół, powiedział ze gorzej będzie przy operacji i więcej bólu będzie... ale i tak czasem poćwiczę...
Ale teraz poświęcam dużo uwagi plecom :) i tu pokazały mi się efekty lepiej jak przy brzuchu moim zdaniem... :P teraz powoli zaczynam męczyć klatę bo mam w oryginale zapaść i wygląda to brzydko... a triceps to rekreacja :cool:

Panowie mi tak mówili i widzę jak jest... na spalenie nadmiaru wagi najlepszy bieg i rower... zagryźć zęby i do przodu :) Rowan chyba potwierdzi :)

I ja nigdy nawet na odżywkę nie spojrzałem i jakoś się buduję :)

Rowan - Pon Lip 20, 2009 05:50

Adrian355 napisał/a:
Rowan chyba potwierdzi :)

Tak jest. Ja nigdy po za wagę 65kg przy wzrośce 186cm nigdy nie wyszdłem :mrgreen:

[ Dodano: Pon Lip 20, 2009 05:57 ]
Dam-Kam napisał/a:
Co tam masz wsadzone, że tyle poleci?

Normalny 50ccm. Tyle, że:
-sportowy tłumik Tecnigas
-sportowy wariator Top One Racing
-sportowe rolki 3.5g(do wymiany polecą na Polini 4g)
-sportowe sprężynki sprzęgła niebieskie(+15%)
-sprężyna centralna żółta(sporo twardsza od oryginalnej)
-gaźnik 17.5 Dellorto. :wink:

Dam-Kam - Pon Lip 20, 2009 08:52

to ja w naszym jetforcie w tej chwili też mam:
- wydech tecnigas next-r,
- wariator top racing,
- dysze zwiększoną do 70 (z 62),
- stożek,
- i oryginalny gaźnik gurtner 19 bądź 21mm
A dziś mają mi dowieźć:
- cylek malossi 70cc,
- pasek malossi kevlar,
- 3 sprężyny centralne,
- 3 zestawy sprężyn sprzęgła,
- zestaw rolek do testów,
Chyba wszystko wymieniłem :)
Jak się uda to poskładam dziś w całość i będzie trzeba to wszystko podocierać...

A ta Aprillia jest AC czy LC ??

[ Dodano: Pon Lip 20, 2009 08:53 ]
filmik na YT nie bangla :(

Rowan - Pon Lip 20, 2009 09:08

Dam-Kam napisał/a:
A ta Aprillia jest AC czy LC ??

LC. Aha i dysze mam 95. Stożek wywaliłem bo głośno chodził na nim.

Dam-Kam - Pon Lip 20, 2009 09:39

no właśnie ja dyszę wymieniłem przy wymianie wydechu a teraz zamawiając częsci zapomniałem sie dopytać jaką mi polecają i nie zamówiłem :/ Ale zobaczę jak będzie chodził na tej co jest :)
Apka newka czy nie ?? Pochwal się zdjęciami :)

Adrian355 - Pon Lip 20, 2009 16:21

Dam-Kam napisał/a:
Pochwal się zdjęciami :)


Popieram pana po prawej :P

[ Dodano: Pon Lip 20, 2009 19:50 ]
Nie to żebym się czepiał ale o czym my w tym wątku jeszcze nie gadaliśmy :P ??

Dam-Kam - Pon Lip 20, 2009 21:36

Rowan dajesz :D

A zamin Ty się pochwalisz to ja zrobię to pierwszy :P Dzisiejsza "operacja tuning"





i różnica między 50cc a 70cc :twisted:



Pozostało przez 500km oszczędzać i docierać :) Nie ma jak go zestroić bo nie chcę go katować ale tak na lekko ponad półgazie leci 80kmh :mrgreen:

Rowan - Pon Lip 20, 2009 22:01

Nie kupiłem nówki, bo szkoda mi było tyle kasy wydawac na dwa lata jazdy...
Rocznik 2005, w oryginale malowanie, troszkę poobcierany, ale to normalne, nie jest to nówka. A wolałem kupi coś porządnego a nie chinola. Zdjęcia będą jak już go doprowadzę do takiego stanu jaki o jakim bym marzył :razz:
P.S Już nie długo :wink: