Zobacz temat - [R200vi '97] Piszczenie z okolic tylnego koła
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200vi '97] Piszczenie z okolic tylnego koła

ploomy - Sro Lip 15, 2009 09:30
Temat postu: [R200vi '97] Piszczenie z okolic tylnego koła
Witać.
Od jakiegoś czasu w moim R pojawiło się piszczenie dobiegające z okolic tylnego koła (ostatnio miałem wrażenie że z dwóch stron, ale pewien nie jestem). Co ciekawe nie zdarza się to nigdy przez pierwszych kilkadziesiąt kilometrów, tylko po dłuższej jeździe. Jakby wraz z nagrzewaniem elementów układu hamulcowego. Na 100% procent jest to związane z prędkością, bo im szybciej jadę, tym większa częstotliwość pisków. Na początku podejrzewałem że coś się dostało między tarczę a klocek, ale po kilku tysiącach kilometrów cokolwiek by to było, raczej by się zdarło,... chyba. Tarcza i klocki wyglądają jeszcze dobrze ale może jednak trzeba w nie zainwestować. Miał ktoś u siebie podobną sytuację?
Pozdrawiam

arcx - Sro Lip 15, 2009 10:02

witam

miałem kiedyś taką samą sytację tyle że z przednim kołem

standardowy tekst: przyczyn może być wiele :)

pod metalową blaszkę dostał mi się mały kamień (był między tą blaszką a tarczą) i piszczał strasznie. Tyle, że nie cały czas, bo sie przemieszczał, obracał i w niektórych położeniach nie piszczał. Związek z temperaturą w tych okolicach oczywiscie jest... teoretycznie troche wydumany ale może akurat. Otóż może mieć to związek z rozszerzalnością cieplną elementów metalowych. Jak sa zimnie to to coś które tam wpadła nie jest przyciśnięte na tyle by piszczeć... potem metal się rozszerza i może już dzwonić.


oczywiście przyczyna może być inna

nie wiem czy Ty z tyły masz bębny cz tarcze ( ja w R 416Si mam z tyłu bębny) ale co by to nie było weź to rozbierz, obejrzyj i złóż ponownie - podstawowa reguła naprawiania zabawek w dzieciństwie - niedziała? rozłożyć, złozyć i nagle działa

pozdrawiam

szoso - Sro Lip 15, 2009 10:04

u mnie tak kiedyś też piszczało tyle że w innym samochodzie i zablokowało mi koło bo jak się okazało łożysko piszczało bo już się rozpadało :/
i objawy miałem takie same jak u ciebie

ploomy - Sro Lip 15, 2009 10:37

Z tyłu mam tarcze i cały czas mam nadzieje, że coś gdzieś ugrzęzło i piszczy. Wczoraj kupiłem klucz więc w weekend rozbiorę cały zacisk, klocki, poczyszczę i złożę z powrotem. Zobaczymy co będzie.
Szosownik, Tobie tez piszczało dopiero po iluś tam przejechanych kilometrach czy od początku jazdy? Obyś nie miał racji, bo nie mam akurat teraz ochoty bawić się w wymianę piasty.

szoso - Sro Lip 15, 2009 10:42

ploomy napisał/a:
Tobie tez piszczało dopiero po iluś tam przejechanych kilometrach

tak i dlatego myślałem że to coś innego i na pewno nie łożysko,dziękować tylko że zablokowało mi koło jak ruszałem spod świateł i byłem niedaleko domu a dzień przed pokonałem na tym 300km
a ty masz bębny z tyłu?

ywis - Sro Lip 15, 2009 10:43

szosownik napisał/a:
a ty masz bębny z tyłu?


ploomy napisał/a:
Z tyłu mam tarcze

szoso - Sro Lip 15, 2009 10:43

widzę tarcze,nie doczytałem
to zmienia postać rzeczy bo ja miałem bębny a łożyska wtedy idą stożkowe które lubią się rozpadać a nie wiem czy łożyska przy tarczach z tyłu są podobne jak z przodu bo te z przodu będą wyły ale nie rozpadną się tak szybko

ploomy - Sro Lip 15, 2009 11:21

Nie wiem czy łożyska są takie same jak z przodu. Pamiętam tylko, że w odróznieniu od przednich, tylne są zespolone z piastą. Może ktoś nas uświadomi :smile:
ywis - Sro Lip 15, 2009 11:37

Łożysko tylne jest właśnie tak jak piszesz zespolone z piastą i koszt takiego łożyska równa się ok. 300 pln na Allegro, nowe, do tarcz z ABS.

A może to wina tłoczka, który nie odbija i stąd pisk?

ploomy - Sro Lip 15, 2009 11:43

ywis napisał/a:
A może to wina tłoczka, który nie odbija i stąd pisk?

To też może być możliwe, bo jakoś bardzo ciężko tarcza mi się obracała. Jak opukałem kilka miejsc mołotowem, zrobiło sie lepiej. No cóż, i tak czeka mnie rozbieranie, więc sprawdzę i to.

szoso - Sro Lip 15, 2009 11:51

ploomy napisał/a:
No cóż, i tak czeka mnie rozbieranie, więc sprawdzę i to.

wciskaj pedał hamulca i kręć kołem na podnośniku

ReVoR - Sro Lip 15, 2009 16:49

300pln :shock: za komplet tylnich czy za jedno??
przednie tez sa takie drogie?? :/
dzięks

Gość - Sro Lip 15, 2009 18:29

ploomy napisał/a:
Od jakiegoś czasu w moim R pojawiło się piszczenie dobiegające z okolic tylnego koła (ostatnio miałem wrażenie że z dwóch stron, ale pewien nie jestem). Co ciekawe nie zdarza się to nigdy przez pierwszych kilkadziesiąt kilometrów, tylko po dłuższej jeździe. Jakby wraz z nagrzewaniem elementów układu hamulcowego. Na 100% procent jest to związane z prędkością, bo im szybciej jadę, tym większa częstotliwość pisków. Na początku podejrzewałem że coś się dostało między tarczę a klocek, ale po kilku tysiącach kilometrów cokolwiek by to było, raczej by się zdarło,... chyba. Tarcza i klocki wyglądają jeszcze dobrze ale może jednak trzeba w nie zainwestować. Miał ktoś u siebie podobną sytuację?
Pozdrawiam


Ja miałem identyczne objawy, a okazało się że przyzczyna była banalna. Napierwszy rzut oka klocki były ok, ale po rozkręceniu okazało się, że została prawie sama blaszka. A piasta nie piszczy tylko chuczy jakbyś czołgiem jeździł. Wiem bo też to miałem w lewym tylnim kole

ploomy - Sro Lip 15, 2009 21:11

jaro12 napisał/a:
Napierwszy rzut oka klocki były ok, ale po rozkręceniu okazało się, że została prawie sama blaszka.

Żartujesz! Ciekawe jak to możliwe, bo ja wyraźnie widzę całkiem sporą warstwę okładziny ciernej. Ale może oczy mnie zawodzą. Jak rozbiorę to się przekonam. W sumie to nie wiem czy z tyłu ktoś je kiedyś wymieniał. Wcale bym się nie zdziwił jak by jeszcze były fabryczne.
jaro12 napisał/a:

A piasta nie piszczy tylko chuczy jakbyś czołgiem jeździł. Wiem bo też to miałem w lewym tylnim kole

No to zupełnie tak jak z przodu, kiedy mi ją szlag trafił. Czyli piastę w zasadzie mogę wykluczyć, ufff...

ywis - Sro Lip 15, 2009 21:31

ReVoR napisał/a:
300pln :shock: za komplet tylnich czy za jedno??
przednie tez sa takie drogie?? :/
dzięks


300 pln za jedno tylne, a przednie to koszt. ok. 100 pln.

Dydo - Sro Lip 15, 2009 22:26
Temat postu: Re: [R200vi '97] Piszczenie z okolic tylnego koła
ploomy napisał/a:
Witać.
Od jakiegoś czasu w moim R pojawiło się piszczenie dobiegające z okolic tylnego koła (ostatnio miałem wrażenie że z dwóch stron, ale pewien nie jestem). Co ciekawe nie zdarza się to nigdy przez pierwszych kilkadziesiąt kilometrów, tylko po dłuższej jeździe. Jakby wraz z nagrzewaniem elementów układu hamulcowego. Na 100% procent jest to związane z prędkością, bo im szybciej jadę, tym większa częstotliwość pisków. Na początku podejrzewałem że coś się dostało między tarczę a klocek, ale po kilku tysiącach kilometrów cokolwiek by to było, raczej by się zdarło,... chyba. Tarcza i klocki wyglądają jeszcze dobrze ale może jednak trzeba w nie zainwestować. Miał ktoś u siebie podobną sytuację?
Pozdrawiam


Miałem podobną sytuację. Po jakimś tam przejechanym dystansie, np. przy prędkości 60 km/h było okej, natomiast przy 80 lub większej prędkości, dziwne piski były. O ile mnie pamięć nie myli to z lewego tylnego koła. Pomogło rozebranie i przeczyszczenie (w sumie już i z prawej i lewej strony) całego układu.