Zobacz temat - [R400 1.6 Si] Problem z ABS-em
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 1.6 Si] Problem z ABS-em

automaniak - Wto Sie 11, 2009 08:48
Temat postu: [R400 1.6 Si] Problem z ABS-em
Witam. Mam Roverka 400 1.6 16V z 1997r. Dość nie dawno zauważyłem problem z ABS-em, a mianowicie przy niskich prędkościach przy hamowaniu się załącza. Dzięki tej stronce dowiedziałem się że przyczyną owego problemu może być pęknięty pierścień ABS-u na którymś z kół. A więc moje pytania są następujące:

1.Gdzie dokładnie należy szukać tych pierścieni żeby móc zdiagnozować który uległ defektowi? ( W jakich miejscach są umiejscowione i jak mniej więcej wyglądają).

2. Czy takiej naprawy, a więc wymiany pierścienia można dokonać samemu, czy jednak trzeba się wybrać z tym problemem do mechanika?

3. Ile może wynieść koszt takiej naprawy?

4. Takie pytanie dodatkowe: Czy może być jeszcze inna przyczyna tego ''wariowania'' ABS-u?

Za udzielone mi pomocne odpowiedzi i porady z góry serdecznie dziękuję :) Pozdrawiam forumowiczów.

Brt - Wto Sie 11, 2009 09:14

1. W przednich kołach jest to taka zębatka (z prostokątnymi zębami) nabita na przegub napędowy niedaleko osłony gumowej przegubu, po skręceniu koła powinien pierścień ABSu być widoczny .... W przypadku tylnych kół tarczowych widać pierścień zaraz za tarczą hamulcową (od tyłu), nie wiem jak w przypadku bębnowych jets umiejscowiony. Zazwyczaj jednak pękają pierścienie przy przednich kołach.

2. Wymiana pierścienia jest dość ryzykowna (bardzo łatwo go zniszczyć) ... proponowałbym pojechać do mechanika a najpewniej to wymienić przegub :ok:

3. trudno powiedzieć ... przegub to koszt ponad 100 - 150PLN + wymiana na oko z 50 - 70 PLN

4. Przy takich objawach raczej nie ...

automaniak - Wto Sie 11, 2009 09:34

Teraz tylko ciekawe czy mechanik dobrze to zrobi. Mam nadzieję że jednak wszystko będzie ok po naprawie.
xkrzychux - Wto Sie 11, 2009 10:18

Jeżeli z tyłu będziesz miał uszkodzony i masz hamulce tarczowe to koszt takiej naprawy wzrasta, ponieważ z tyłu wymienia się pierścień razem z piastą. Ceny zaczynają się od 380 w górę za piastę.
fearless - Wto Sie 11, 2009 21:17

Brt napisał/a:
nie wiem jak w przypadku bębnowych jets umiejscowiony

W R 416 Si nie ma pierścienia na bębnach, nie ma też ABS gdy są bębny. Kolega ma R 400 ==>> 416 Si
Brt napisał/a:
2. Wymiana pierścienia jest dość ryzykowna (bardzo łatwo go zniszczyć) ... proponowałbym pojechać do mechanika a najpewniej to wymienić przegub :ok:
No może nie tyle co ryzykowna, co nie opłacalne, najlepiej wymienić przegub, jest cały kompletny z pierścieniem, cena nie jest wygórowana. ==>>
Brt napisał/a:
przegub to koszt ponad 100 - 150PLN
Cytat:
4. Takie pytanie dodatkowe: Czy może być jeszcze inna przyczyna tego ''wariowania'' ABS-u?
Tak - zanieczyszczony czujnik ABS - wystarczy odkręcić koła i po kolei odkręcać czujniki - takie charakterystyczne walcowe, następnie je przeczyścić i popsikać WD40.
Brt - Wto Sie 11, 2009 21:26

Od rocznika 98 lub 99 ABS był w wersjach z hamulcami bębnowymi :ok: podobnie w R25/45 ... ;)
moritat - Sro Sie 12, 2009 09:47

Brt napisał/a:
Od rocznika 98 lub 99 ABS był w wersjach z hamulcami bębnowymi :ok: podobnie w R25/45 ... ;)


Dokładnie ja mam 416 z 98 roku z bębnami i ABS.
Może ktoś wie gdzie z tyłu są pierścienie ABS? Czyżby wewnątrz bębna?

xkrzychux - Sro Sie 12, 2009 10:11

moritat napisał/a:

Dokładnie ja mam 416 z 98 roku z bębnami i ABS.
Może ktoś wie gdzie z tyłu są pierścienie ABS? Czyżby wewnątrz bębna?


Coś mi się wydaje że poza bębnem.

Piasta tylna, stosowana w samochodach z ABS i hamulcami bębnowymi kół tylnych.


keczu - Sro Sie 12, 2009 21:07

xkrzychux napisał/a:
Coś mi się wydaje że poza bębnem.
Raczej pod,znaczy trzeba zdjac beben i bedzie widac pierscien ABS-u.Moze trzeba tylko wyczyscic bo niestety umiejscowienie go w bebnie powoduje ze czly syf z okladzin laduje min. na pierscieniu.
fearless - Sro Sie 12, 2009 21:11

Brt napisał/a:
Od rocznika 98 lub 99 ABS był w wersjach z hamulcami bębnowymi :ok: podobnie w R25/45 ... ;)

Zwracam honor.

automaniak - Czw Sie 20, 2009 19:01

Zdiagnozowałem już, który pierścień jest pęknięty. Na szczęście w przednim kole, a dokładnie w lewym. Dzisiaj zamówiłem już przegub, a przy okazji dwie tulejki do tylnich wahaczy. Cena przegubu to 150 zł, i już jutro będę mógł go odebrać ze sklepu. I teraz mam takie pytanko czy można dokonać bez większych problemów wymiany przegubu samemu czy lepiej z tym jechać do mechanika??
mielony22 - Czw Sie 20, 2009 19:11

witam!
masz tu link do fotorelacji z rozbioru przegubu kolegi firq-a.przeczytaj i ocen czy podolasz.pozdr

http://forum.roverki.eu/v...ghlight=przegub