Zobacz temat - [R200] Rozładowuje akumulator
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Rozładowuje akumulator

mala1988 - Nie Sie 23, 2009 20:11
Temat postu: [R200] Rozładowuje akumulator
Od dwoch tygodni jestem posiadaczka rovera 200 z 98 roku, po 3 dniach rozladowal mi sie akumulator, naladowalam, na nastepny dzien znowu, wiec kupilam nowy, pojezdzilam 4 dni i znow rozladowany :cry: swieci mi sie kontrolka otwartego bagaznika, i lampka w bagazniku caly czas sie swieci,nawet przy wylaczonym i zamknietym samochodzie, gdy wkladam cos na otwarty bagaznik kontrolka jak i swiatelko gasnie, przy normalnym zamykaniu swieci sie caly czas, wiec to chyba nie problem z kablami, Czy to mozliwe zeby taka malutka lampka przez noc rozladowala mi akumulator? Jest odlaczona, ale nadal boje sie, ze go nie odpale.
staf - Nie Sie 23, 2009 20:23

Najlepiej byłoby podjechać do elektryka. Myślę że problem tkwi w wadliwych kabelkach.
Pływak - Nie Sie 23, 2009 20:29

Najszybciej będzie sprawdzić miernikiem jaki jest pobór prądu na postoju powinno być nie więcej jak ~50mA. Jeśli jest więcej wyjmuj po kolei bezpieczniki i sprawdzaj czy pobór maleje w ten sposób określisz co kradnie Ci prąd w czasie postoju możesz zacząć od oświetlenia bagażnika. Jesli pobór prądu jest w normie sprawdź czy ładowanie podczas włączonego silnika jest ok. Co do kontrolki bagażnika sprawdź stycznik tylnej klapy może być brudny lub uszkodzony...
staf - Nie Sie 23, 2009 20:56

mala1988, Po przeczytaniu tego co napisał Pływak, nadal uważam że powinnaś podjechać do elektryka sam. Napewno zrobi to profesjonalnie, szybko i jak sądze nie drogo.
mala1988 - Nie Sie 23, 2009 20:57

ale czy jest to mozliwe, ze ta mala lampka z bagaznika rozladowala mi akumulator? sprawdzalam bezpieczniki, niby wszystko jest ok, nawet wyjelam bezpiecznik od radia, ale i tak rozladowalo.
tjomek - Nie Sie 23, 2009 21:13

ja ze swoim rowerkiem mam same przygody... odkąd go kupiłem wiecznie go coś boli ;/ ale ostatni problem troszkę mnie przerósł... Mianowicie: chodzi o to że po wymianie termostatu chłodnicy i cewki zapłonowej (dokładnie dzień po tych pracach) pojawił się problem rozładowanego akumulatora, naładowałem więc go i pojechałem w trasie i zaczęło się... elektronika momentami przestawała działać i wyłączała się ale samochód nie zgasł i dojechałem. (z wyłączonymi światłami itd) Myślę że po prostu po spadnięciu napięcia poniżej pewnej granicy automatycznie się wyłancza. Kontrolka od ładowania nie świeci w ogóle nawet jeśli samochód jest nie zapalony. Żarówka na pewno się nie spaliła bo ją sprawdziłem jest -ok. Na 100 % wiec jest to ładowanie ale dlaczego? czy od razu kupić alternator? ;|
barti101 - Nie Sie 23, 2009 21:19

Na 100% to ta lampka!!! Mi radio (wyłączone) potrafiło wyładować aku przez noc. Jedź do elektryka, weźmie koło 50zł.
Możliwe, że tak jak u mnie było masz jeszcze źle podpięte radio i to jeszcze dodatkowa przyczyna.

staf - Nie Sie 23, 2009 21:21

mala1988 napisał/a:
ale czy jest to mozliwe, ze ta mala lampka z bagaznika rozladowala mi akumulator?


Jak najbardziej.

tjomek - Nie Sie 23, 2009 21:28

a w mojej sprawie może się orientujecie?
mala1988 - Nie Sie 23, 2009 21:39

Oczywiscie podjade do elektryka, ale pracuje do pozna i najpredzej bede miala okazje zalatwic to w sobote, samochod jest mi niezbedny zeby dojezdzac do pracy, czy odlaczenie tej lampki wystarczy zeby akumulator sie nie rozladowywal? zebym mogla tydzien pojezdzic jeszcze do soboty, wydaje mi sie, ze to nie radio, bo nawet przy wyciagnietym bezpieczniku od radia aku sie rozladowal
staf - Nie Sie 23, 2009 21:50

mala1988, Odłącz ją. Powinien trzymać akumulator. Dojeździsz do soboty.
Brt - Pon Sie 24, 2009 09:17

mala1988, wyjmij żarówkę po prostu z tej lampki i powinno pomóc .... a przyczyną problemu jest na 95% wiązka tylnej klapy (w przepuście gumowym pomiędzy klapą a nadwoziem po prawej stronie) :ok:
mala1988 - Sro Sie 26, 2009 12:31

Dzieki Brt ;) poruszalam ta guma i zarowka zgasla, jak rowniez kontrolka otwartego bagaznika, teraz tylko musi jakis facet mi to rozebrac i naprawic. Mam nadzieje, ze to wlasnie ta zaroweczka byla moim zlodziejem pradu, jak narazie odpala bez zarzutu.
Brt - Sro Sie 26, 2009 12:33

mala1988 napisał/a:
Mam nadzieje, ze to wlasnie ta zaroweczka byla moim zlodziejem pradu

na 99% to łona ;) ... na wszelki wypadek wyjmij owa zarówkę do czasu usunięcia usterki :ok: :)

Bialy90 - Sro Lip 27, 2011 13:39

To i ja się podepne do tematu :)
Mam rovera 214i i podobnie mam z nim duzo przygód lecz najtrudniejszą wciaż jest dla mnie złodziej prądu którego do dziś nie moge znaleźć . Opisze wiec w skrócie co i jak :
po zakupie roverka po 4 dniach padl mi aku wiec pojechal na gwarancji wymienili na nowy na nowym ta sama bajka tez pada na początku szukalem po kablach i znalazłem poprzerywane kable w gumie klapy z prawej strony, połączyłem poizolowałem i myślalem ze to załatwi sprawe aku., lecz dwa dni później mój samochód uswiadomil mnie ze jednak nie , i znowu szukalem zlodzieja , jako ze powoli zachodzily zmiany w moim samochodzie doszlo i do wymiany żarówki kabiny na ledową zeby wiecej swiatla dawalo i tu moje zdziwienie ze po zamknieciu drzwi lampka przygasła lecz nie zgasła swiecila delikatnie wiec stwierdzilem ze prad dochodzi ale na tyle malo ze zwykla nie swiecila i tam moze byc jakies zwarcie wiec wylaczylem calkiem swiatelko kabiny i zonk , prad nadal ucieka grzebiac tu i uwdzie zauwazylem ze mam wyciete immo ale chyba niechlujnie bo czasami jak odpale samochod to zarówka od immo mi sie jarzy delikatnie ale jednak, potem padla mi centralka raz reagowała na zamykanie ryglem raz nie a teraz wogóle nie reaguje ( zgubilem pilota ale i tak nie dziala). myslalem ze centralka szwankowala ale wyjalem bezpiecznik od niej i to samo . czy mozliwym jest ze prad kradnie mi zle wyciete immo ?? ? lub czy mimo przestawienia wylacznika lampki kabiny na OFF dalej moze tam dochodzic prad ?? ??
dodam ze mam problem z bezpiecznikiem nr 20 crank engine bo mi go przepala (wiec go calkowicie wyjelem wynikiem czego jest brak ogrzewania tylnej szyby )
W bezpiecznikach też mialem sajgon po poprzednim wlaścicielu np w miejscu wyżej wymienionego bezpiecznika zamiast10A był włożony 20A i sie minimalnie przytopił więc gdzieś było zwarcie i to dobre pod maską w małych bezpiecznikach też był delikatny bałagan ale wszystkie są całe i nie sa do końca tak jak powinny być amperażem bo nie miałem odpowiednich ale jutro wszystko bedzie jak sie nalezy może ktoś wie od czego jest bezpiecznik nr20 ?? ? w instrukcji napisane jest ze silnik i tyle ;/ ;/
proszę o pomoc i ewentualne sugestie sprawdze co radzicie tylko niech ktoś rozwiąże tą
zagadke

p.s. kiedys znajomemu tez uciekal prad a przyczyną takiego stanu rzeczy były wtryski nie odłaczały sie po zgaszeniu i pobierały prad nie wiem ile prawdy w jego słowach ale czy to jest możliwe u nas w r200??
HEELP

PTE - Czw Lip 28, 2011 12:17

Ile tego prądu Ci ucieka? Mierzyłeś to w ogóle? Podepnij w obwód amperomierz i zacznij wyjmować i wkładać po kolei bezpieczniki obserwując jednocześnie wskazania przyrządu. W momencie gdy pobór prądu znacząco zmaleje, będziesz już wiedział, gdzie należy szukać przyczyny.

A sygnalizator (brzęczyk) zapalonych świateł działa poprawnie?

Bialy90 - Pią Sie 12, 2011 22:27

tak wlasnie zrobie z tym amperowmierzem tylko musze kupic jakis porzadny bo kupilem dwa to sie rozlecialy cinskie badziewie a co do brzeczyka to tak dziala jak fabryka karze :) odezwe sie po akcji z amperomierzem :)

[ Dodano: Pią Sie 12, 2011 23:27 ]
Witam
jak obiecałem odzywam się z pomiarami :)
a więc dość dziwna sprawa jednego dnia pokazało mi -0,52
a dnia nastepnego -0,01 :roll:
Więc teraz takie pytanko czy mozliwe jest aby któryś z wtrysków nie rozłaczał sie (zawieszal ) i ciągnął prąd na postoju ? kolega tak miał w e36
Jeśli do pon nikomu nic nie przyjdzie do głowy to chyba bede musiał jechac przebadac roverka u elektryka choć nie chciał bym komuś ładować kasy w dupe wolałbym mojemu roverkowi w części :D
pozdrawiam i zapraszam do rozwiązania mojej zagadki
p.s. dzięki uprzejmości kolegi leszczu dowiedziałem się że zdrowy roverek ma pobór pradu na postoju wynoszący 0,07

kamax_19 - Wto Sie 16, 2011 22:09

Nikt na prawdę nie pomoże koledze w potrzebie.....???
PTE - Sro Sie 17, 2011 09:15

Bieguny pomyliłeś, stąd ten minus ;) Na jaki zakres pomiarowy ustawiony był ten multimetr? Rozumiem że chodzi 0,01A 0,52A. Pierwsza wartość jest idealna (a nawet za mała), druga znacząco za duża. Czy krótko przed dokonaniem pomiarów włączałeś może zapłon?

Na przyszłość radzę mierzyć prąd między ujemną klemą i ujemnym biegunem akumulatora - eliminujesz ryzyko zwarcia w przypadku dotknięcia klemy do metalowych części w komorze silnika.

szoso - Sro Sie 17, 2011 09:22

PTE napisał/a:
Na przyszłość radzę mierzyć prąd między ujemną klemą i ujemnym biegunem akumulatora - eliminujesz ryzyko zwarcia w przypadku dotknięcia klemy do metalowych części w komorze silnika.

dokładnie, później płacz że spalona masa w komputerze, w 200-tce jest on właśnie przy akumulatorze co z resztą widać na zdjęciu
pomiar powinien być robiony na odłączonej klemie minusowej