Zobacz temat - [R400]Przerobienie lamp
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400]Przerobienie lamp

duxhell - Czw Wrz 10, 2009 13:04
Temat postu: [R400]Przerobienie lamp
Potrzebuje pomocy w temacie przerobienia lamp w moim R slyszalem ze cos takiego sie robi czy ktos siie orientuje w tym temacie???okolice katowic by mnie interesowaly.
Lelobass - Czw Wrz 10, 2009 14:22

A na co chcesz te lampy przerobić ? Na frytkownice może, albo obieraczkę do warzyw ?
faecd - Czw Wrz 10, 2009 14:24

zapewne chodzi Ci o przerobke swiatel mijania na soczewki?

Lelobass, z frytkownica albo obieraczka zamiast swiatel z miejsca mandat karny i cofniete badanie techniczne! :P

SeevS - Czw Wrz 10, 2009 14:25

Nie ma soczewek R400
PopaY - Czw Wrz 10, 2009 14:28

Też się nie spotkałem, co innego w R200...
szoso - Czw Wrz 10, 2009 14:52

SeevS napisał/a:
Nie ma soczewek R400

nie ma ale jest gość który przerabia na soczewki
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=24617

faecd - Czw Wrz 10, 2009 15:06

SeevS napisał/a:
Nie ma soczewek R400
SeevS, ameryke odkryles:) chodzilo mi dokladnie o to o czym mowi szosownik, i sam sie nad tym zastanawialem...generalnie to 2 problemy stoja mi na drodze.

1. Regulacja. Jak ustawic soczewki w kloszu tak by reflektor nie mial "zeza" i by swiatlo poprawny ksztalt

2. obudowa, maskownica zaczepow montazowych soczewki wlasciwej. W reflektorach od R200 soczewki sa ladnie obudowane takim ala chromowanym plastikiem lub czarnym. No ja niestety rzezbiazem nie jestem tym bardziej w plastiku:)

szoso - Czw Wrz 10, 2009 15:15

może ktoś kiedyś zacznie robić lampy soczewkowe do 400-tki a nie tylko 200-tka jest wyróżniona :wink:
Lelobass - Czw Wrz 10, 2009 18:04

faeced faktycznie nie pomyślałem o tym :)
greg-si - Czw Wrz 10, 2009 18:17

faecd, jakbym miał materiał tzn. soczewki to bym zrobił takie światła. Problem tylko widzę w zrobieniu _/ _/ czegoś takiego. Ustawienie wysokości czy też tego by prosto świeciły lampy to nie problem. Trochę czasu by było trzeba bo robota byłaby ręczna metodą prób i błędów. O kwestii homologacji nie wspominam...

Zrobienie takich świateł to myślę kilkanaście godzin roboty przy pierwszym komplecie. Oczywiście zostawiając szkło i tył lampy nieruszany. Ingerencja byłaby tylko w lustro lampy na której zostałaby zamocowana soczewka. Regulacja elektryczna nadal by była.

To tylko takie moje gdybanie. Jakbym miał soczewkę w ręku to bym mógł wtedy coś więcej powiedzieć.

des - Czw Wrz 10, 2009 23:00

No chyba przesłony (__/ __/) to masz wbudowane w soczewkę, czy nie?
Są one oczywiście albo wymienne ale przystosowane do ruchu lewo i prawostronnego.

greg-si - Czw Wrz 10, 2009 23:36

aiwer, no właśnie ja tego nie wiem
jak znajdę kiedy trochę czasu i chęci to spróbuję coś pod tym kątem zrobić. Obecnie i tak mam pół samochodu rozgrzebanego i muszę skończyć to co jest zaczęte.