Zobacz temat - [R416] Rdza - malowanie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning wizualny - [R416] Rdza - malowanie

Artu - Sro Wrz 16, 2009 18:57
Temat postu: [R416] Rdza - malowanie
Witam

Mam cichą nadzieję że na forum posiadamy lakierników/ blacharzy, którzy rozwieją moje wątpliwości co do kwestii rdzy na roverku.

Na początku zaznaczam, że wiem iż nie widząc konkretnego kawałka blachy którą bierze ruda nie da się określić konkretnego kosztu naprawy; chodzi mi bardziej o technikę usuwania rdzy, sensu malowania 14-letniego auta i tym podobne :wink: .

Zacznijmy od tego, że Roverka zakupiłem w grudniu. Posiadał śladowe ilości korozji, które niestety po zimie znacząco się powiększyły. Ruda objawia się w tym momencie jako pęcherze w większości jeszcze przykryte lakierem, które nie kruszą się przy dotyku. Zaznaczę że nie występuje to na jednym elemencie, korozja występuje na obydwu błotnikach, masce i drzwiach od strony kierowcy.

Zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Pojawia się kilka opcji. Pierwsza to oczywiście zostawić w spokoju, nie ruszać, autko ma w końcu 14 lat na karku. Uważam jednak że Roverki to zbyt ładne auta aby coś takiego im zrobić. Druga opcja - działać. I tutaj zastanawiam się JAK. Czy zakupić na allegro poszczególne elementy i wymienić, czy też dać do zakładu aby się tym zajęli. Z tego co mi wiadomo malowanie całego elementy z usunięciem rudej około 400 zł, niemniej słyszałem o metodzie wtryskowej polegającej na usunięciu rdzy i "pomalowaniu" tylko części elementu.

Na zakończenie - kolor to srebrny metallic, nie istnieje opcja szpachlowania i robienia z autka "łaciatej"

Brt - Czw Wrz 17, 2009 08:56

Cytat:
Na zakończenie - kolor to srebrny metallic

No właśnei w przypadku srebrnego metalika strasznie ciezko dobrać właściwy odcień .... ale, jak lakiernik naprawdę dobry, to da radę ptrzyzwoicie dobrać kolor i pomalować nawet kawałek elementu, że nie będzie śladu.

lukas-g15 - Sob Wrz 19, 2009 06:04

Ja mam zielonego Roverka 400 i tez miałem problem z rdzą na obu tylnych błotnikach. Lakiernik wstawił reparturki (wyciął starą blachę i wspawał nowe, repartury kosztują około 80 zł jedna). Cały koszt wyniósł mnie 1100 zł ale przynajmniej mam w tych miejscach spokój na kilka najbliższych lat
Artu - Sob Wrz 19, 2009 11:15

Tak, ale z tego co zrozumiałem, to te reperaturki są w innym kolorze niż reszta elementu, czy po wspawaniu zostały pomalowane pod kolor auta?
lukas-g15 - Sob Wrz 19, 2009 12:17

Są bodajże w kolorze czarnym i koleś mi pomalował