Zobacz temat - [R214 1.4S 16v 97r] 2 lata stał
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 1.4S 16v 97r] 2 lata stał

R214 - Pon Wrz 21, 2009 13:29
Temat postu: [R214 1.4S 16v 97r] 2 lata stał
Mam pytanie mam do kupienia rovera 214 tylko że on stal 2 lata tylko czasem był odpalany?
Moje pytanie czy ten Rover będzie nadawał się do jazdy bez większego wkładu finansowego czy mam już teraz szykować pieniądze na ewentualny remont? Pozdrawiam

:cool:
Jeśli był taki temat to sory

PTE - Pon Wrz 21, 2009 13:38

Był tylko odpalany czy też jeździł? Bo od długotrwałego postoju potrafią się nawet odkształcić bieżnie łożysk, co nie pozostaje później bez wpływu na komfort jazdy....
R214 - Pon Wrz 21, 2009 13:54

Byl jeżdżony kilka razy na małe dystanse i mało kiedy
borsi - Pon Wrz 21, 2009 14:33

przejedz się każdą predkośćia posłuchaj czy sa huki etc. zobacz pod spód zobacz czy nie ma jakiś lewych kabli ...domyśl się czemu tak mało było jeżdżone podejdź właściciela jakoś.
Pozdrawiam

sTERYD - Pon Wrz 21, 2009 18:23

dla zdrowotności wypadałoby wszelkie płyny mu wymienić, może rozrząd, poza tym nie ma co panikować :cool:
ReVoR - Pon Wrz 21, 2009 18:39

ja mialem inną markę auta i powiem ze nie warto.Moje stalo 1 rok( przepalane co jakis czas) i nie mialo tyle elektroniki co rover,ale i tak sie sypalo. Twoj wybor
oprawca_1978 - Pon Wrz 21, 2009 19:24

ReVoR napisał/a:
ja mialem inną markę auta i powiem ze nie warto.Moje stalo 1 rok( przepalane co jakis czas) i nie mialo tyle elektroniki co rover,ale i tak sie sypalo. Twoj wybor


Wszystko zależy, w jakim stanie był silnik przed długotrwałym postojem.

Ja osobiście od maja br. jeżdżę teraz Nexią 1998 1.5 SOHC z przebiegiem ponad 218 kkm.

Nexia ta stała ponad rok - od kwietnia 2008 do maja 2009, zanim zdecydowałem się, że ją biorę i naprawiam (cały prawy bok do roboty był). Właściciel dawał mi ją za darmo + 1000 PLN na naprawę, tak więc sprawa była wyjątkowo intratna i poszedłem na to, bo byłoby głupotą zignorowanie takiej okazji.
Samochód ten stał na dworku ponad trzynaście miesięcy (pod brzózką), ale był przeze mnie przepalany co jakiś miesiąc. Jedyne problemy, jakie wtedy były to samo odpalenie (wilgoć w układzie WN czyniła kłopot z zapłonem), ale bardzo pomagało zwykłe przetarcie przewodów WN chusteczką. Potem, zresztą, wymieniłem jej osobiście palec boży, kopułkę i przewody WN, płacąc za całość, nowe oryginały 54 PLN (24 za palec i kopułkę, 30 za przewody).

Samochód ten chodzi jak złoto, pali na dotyk, nie ma z nim najmniejszych problemów, a do tego, zupełnie nie konsumuje oleju i sprężanie ma na cylindrach książkowe, dokładnie co do jednej dziesiątej. Nie cieknie, nie pluje, ma moc i jest nawet oszczędny (trasa na Mazury w cztery osoby - spalanie na poziomie 6.5 litra PB przy spokojnej jeździe do 100 km/h).

WSZYSTKO zależy od stanu silnika.

Konix - Pon Wrz 21, 2009 21:58

Miałem R820 który stał 2 lata. Był czasami odpalany, ale nie jeżdżony. Po roku do użytkowania było do wymiana sporo gumowych elementów i amortyzatory.
NEOSSS - Pon Wrz 21, 2009 22:01

R214, zalezy jaka cena i w jakim jest naprawde stanie...
Pierwsze rdzewieja tarcze i staja zaciski, potem sypia sie gumy, paski, plyny... Elektronika... Ale to naprawde musi wiecej stac i zarastac niz jezdzic

R214 - Wto Wrz 22, 2009 10:18

Rover ten stał 2 lata w garażu wiec nie był aż tak narażony na czynniki klimatyczne prawdą jest że ciężko pali ale zmiana świec powinna pomóc, klocki hamulcowe tylne są do wymiany wizualnie auto prezentuje się idealnie a jazdy nie zrobiłem ponieważ nie miał dokumentów przy sobie tylko matka miała a i benzyny nie było nic. teraz boje sie ze jak kupie takie auto to na początku będzie wszystko ok a po kilku tygodniach będzie więcej stał u mechanika niż u mnie w eksploatacji ponieważ zacznie się sypać po takim przestoju.
borsi - Wto Wrz 22, 2009 12:49

eeee wszystko powinno wyjść na jaw na początku. kup 5 litrów beny no bez przesady kawałek się przejechać to nie grzech.
ReVoR - Wto Wrz 22, 2009 14:47

mnie mchem obrastal :lol: uszczelka od szyby drzwi zielona :roll: alternator po miesiacu padł(moze juz byl na wymarciu) klocki,tarcze do wymiany. opony popękane z boku,swiece,kable,kopuła wymienone,szyberdach po jednym otwarciu zaczął przeciekac,lakier popękał na kilku elementach i nie wiem co sie tam jeszcze działo ,bo sprzedalem :roll: