Zobacz temat - [Inne] UWAGA NA FIRME SAGANEX!!!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [Inne] UWAGA NA FIRME SAGANEX!!!!

przewiech - Pią Paź 02, 2009 14:09
Temat postu: [Inne] UWAGA NA FIRME SAGANEX!!!!
Witam mam niestety negatywna informacje !! !

Nieuczciwy sprzedawca!!!

ABC Auto Części SaGaNeX
Opis: Zajmujemy się sprzedażą części do aut marek Land Rover, MG, Range Rover a głównie Rover. Możemy się pochwalić pewnym doświadczeniem ze znajomości dobrych i złych stron tych autek. Zdobyliśmy wiedzę na temat usterek jakie zdarzają się w różnych modelach i jak sobie z nimi radzić. Zajmujemy się sprzedażą części głównie używanych, jednak w ofercie staramy się mieć szeroki asortyment części nowych do aut marki MG ROVER. Można nas znaleźć na forum roverków - NEOSSS, oraz allegro - SaGaNeX
Adres: ul. Mazowiecka 11a, 05-311 Dębe Wielkie /ok. Warszawy
Telefon, faks: +48 517 465 654
Adres e-mail: saganex@wp.pl, neosss@wp.pl

po 3 tyg czekania na czesci nie otrzymalem ich a zaplacilem 180 zl ! oczywiscie moj blad!!

nie dajcie sie temu sprzedawcy omijajcie z daleka wiecej pytan prosze

Roj - Pią Paź 02, 2009 15:22

masz w przeklejonym przez Ciebie tekście
przewiech napisał/a:
Można nas znaleźć na forum roverków - NEOSSS

napisz do niego
ja załatawiałem z nim do tej pory jedną rzecz (fakt, że osobiście) i nie miałem żadnych problemów z kontaktem (zawsze odbierał), terminem ani jakością otrzymanej części.

pozdrawiam

przewiech - Pią Paź 02, 2009 18:35

jak czekalem tydz. to powiedzial ze jakis pracownik jego wyslal i cos musial spierdzielic...ok mowi 2tydz. mowil ze na poczcie utkwilo no ok a teraz mi mowi ze wyslal ups tylko ciekawe dlaczego tydz czekam a jak napisalem do niego zeby mi dal numer przesylki to nieodpisuje ?? nie potrzebnie wyslalem mu kase .... teraz zarzadalem zwrotu i jak tego nie zrobi to do sądu lecimy ... :/

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 19:35 ]
mam pytanie moze wiecie gdzie mozna dostac simeringi do rovera 200 1,4 16v 99r 103KM siering walka sprzegla i wybieraka ... :?: :cool:

NEOSSS - Pią Paź 02, 2009 22:38

Temat rzeka...
Rzecz wyslana po raz drugi i po raz drugi dojsc nie moze - przykre, pierwsza rzecz wrocila bo kupujacy nie odebral paczki przez 14 dni gdzie byla awizowana, druga paczka poszla mimo tamtego incydentu na co jest numer nadania paczki podany kupujacemu...

Podac numer nadania publicznie?
Najpierw nalezy zadzwonic na Poczte i sie zapytac a nastepnie zadzwonic do mnie czy moglby Pan sie cos dowiedziec, wtedy ja dzwonie i sie dowiaduje, dzwonie do Pana i mowie jak wyglada sprawa...

Nie liczac w plecy na wysylce, ma Pan to ode mnie gratis, doloze telefonow i czasu aby sprawe zalatwic.

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 23:31 ]
Numer paczki
(00)25900773 3 51825801 8

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 23:38 ]
A i jeszcze jedno...
W takich sprawach sie nie pisze smsow typu "Podaj mi numer paczki" bo po pierwsze nie mam czasu na siedzenie w smsach, po drugie gdy ktos podchodzi do sprawy powaznie to sie dzwoni i mowi "Prosze Pana paczki nadal nie ma, czy moglby Pan cos zrobic w tej sprawie bo ja jestem bezradny" a nie pisze sie smsy, po trzecie niestety fakt ale ostatnio jestem troche zalatany i naprawde brak mi troche czasu za co przepraszm ale naprawde wystarczy zasiasc i zadzwonic na Poczte, spytac ich, spytac mnie...

Nie rozkladac rak i czekac az sie samo zrobi

Thrillco - Pią Paź 02, 2009 22:45

NEOSSS napisał/a:
Nie rozkladac rak i czekac az sie samo zrobi

Ze wszystkim sie zgodze tylko nie z tym...no i prawie ze wszystkim...zamawiałem korespondencyjnie mase rzeczy i zarowno wysyłka jak dotarcie paczki "robiły sie same i na czas"....co mnie jako kupującego moze interesowac, że Ty jestes zalatany i nie masz czasu zalatwic sprawy jak należy? Skoro coś sprzedajesz, zalezy ci na opinii (nie takiej jak tu) to Twój wyłacznie w tym interes by "samo sie zorbiło" :)

NEOSSS - Pią Paź 02, 2009 23:15

Thrillco, pakuje ladnie paczuszke, ladnie opisuje, obklejam, zanosze na poczte, wysylam priorytetem i tyle w tym mojej kwestii...

Listonoszem nie jestem, paczek osobiscie zanosic nie bede(chociaz zdazalo sie ze dostarczalo sie towar klientowi) wiec co wiecej moge?
Dzwonic na Poczte i pytac, wiec pytalem... Zlozyc reklamacje, trzeba odczekac 14 dni, wyslac ponownie towar klientowi - wyslalem(na swoj koszt)...

Wiec, hmm... ?

Poprostu kupujacy mogl takze zadzwonic na Poczte, nie wiem podjechac, pojsc, zapytac listonosza, cokolwiek aby sprawdzic co sie z paczka dzieje jezeli widzial ze z mojej strony to wszystko co moglem wniesc... Moze on by cos zdzialal.

Akurat co do PP zaczynam miec sporo watpliwosci i przeraza mnie ich czas pracy...
Czas pomyslec nad kurierem na stale...

przewiech - Pią Paź 02, 2009 23:32

rozwijaja myslsaganex-u to ... ja jestem klientem i nie to ja powinienem latac za tym zeby pan mi wyslal paczke (panu powinno zalezec na dobrym wizerunku) a poza tym dzwonilem do pana co 2-3 dni co z paczka i poza tym 1 raz zostal towar wyslany jako list 2 mowione bylo ze UPS -em a teraz sie okazalo ze poczta polska ...hmm sprawdze jutro na poczcie czy taka paczka zostala nadana oczywiscie zdam z tego wszystkiego relacje.... :/

[ Dodano: Sob Paź 03, 2009 00:32 ]
a i jak sie unosze to sorki bo 4tyg czekania moze irytowac
:neutral:

NEOSSS - Pią Paź 02, 2009 23:45

Jutro w ciagu dnia sprawdze dokladnie obydwa numery paczek i je Panu podam, zadzwonie na PP i spytam co i jak, to samo zrobi Pan...
Nastepnie skontaktujemy sie ze soba i wyjasnimy owa kwestie.
Bo jak narazie to ja dostaje informacje ze Pan paczki nie odebral a Pan mi mowi ze paczki nie bylo i nie ma

Thrillco - Sob Paź 03, 2009 08:38

Może nie na ta poczte odebrac chodzi :)
Roj - Sob Paź 03, 2009 11:52

no i jak się ładnie da dogadać :mrgreen:

więc po prostu zamiast wylewać od razu żale na forum i komuś psuć opinię (jak nie wiadomo czy słusznie czy nie całkiem) to najpierw się dogadać, sprawdzić co i jak a potem w razie faktycznego problemu opisać od początku do końca co się stało i kto czym zawinił.

nie znam sprawy, ale jakbym ja dostał smsa "daj numer paczki" to też bym nie odpisał bo przelanie 180 pln nie upoważnia do braku kultury :cool:

pozdrawiam i życzę hepi endu sprawy

[ Dodano: Sob Paź 03, 2009 12:52 ]
p.s.

"Panu", "Cię", "Tobie" można napisać z dużej litery co świadczy o kulturze osobistej i szacunku do adresata tekstu. :wink:

NEOSSS - Nie Paź 04, 2009 00:42

Pan przewiech, dostal numer przesylki w formie sms, slownej(telefonicznej) oraz przez forum, o GG i e-mail nie wpominam, podalem takze numer PP z ktorej zostaly owe paczki wyslane, takze w poniedzialek bede tam osobiscie a Pan bedzie dzwonil, jezeli do wtorku nie ma paczuszki ja zwracam pieniazki oraz skladam reklamacje na PP...

Przepraszam wszystkie osoby ktore czuja sie przez mnie urazone w jaki sposob dochodza i w jakim czasie paczki, niestety ale tak sie sklada ze wysylam je PP(gdyz w tej chwili tak najprosciej), w niedlugim czasie napewno bedzie to jakas firma kurierska, a wiec mam nadzieje ze przykrosci z wysylkami zostana rozwiazane...
Przepraszam takze za brak czasu na korespondencje na PW, GG czy e-mail ale najlatwiej zastac mnie pod telefonem, niestety czas zabieraja mi wasze kochane R, ktore to usprawniam aby cieszyly was dalej...

Paul - Nie Paź 04, 2009 20:36

Wszystko, wszystkim ale to nie ten dział.
Proszę moda o przeniesienie :)

przewiech - Sro Paź 07, 2009 20:16

Witam szczesliwy koniec :) firma saganex wywiazala sie z umowy i dostarczyla czesci ... Życze miłych zakupów .

ps. warto zainwestowac w dhl,dpd,opek itp .... do milego

NEOSSS - Sro Paź 07, 2009 22:01

Ciesze sie bardzo ze sprawa zostala wyjasniona i zakonczona sukcesem, chociaz czas oczekiwania przez Pana to takze sukces cierpliwosci...

Tak dlugi okres oczekiwania juz miec miejsca nie bedzie, od dzis wiekszosc wysylek idzie Siodemka...

Pozdrawiam i dziekuje raz jeszcze...

LU - Nie Kwi 11, 2010 10:15

Po bardzo długim namyśle w końcu przedstawię cały przebieg zakupu zderzaka i maski do mojego Rovera w firmie Saganex.

W środę 14.10.2009 kupiłem u P. Saganowskiego zderzak i maskę do swojego R400 HB w kolorze HAM. Zgodnie z naszym ustaleniem przelałem na jego konto kwotę, którą sobie zażyczył. Załatwiłem kuriera z DPD po znajomości - za darmo, ale wszystkie procedury związane z przesyłką były zachowane, tj. zostało przyjęte zlecenie, itp, itd.
W piątek, tj. 16.10.2009 po przesyłkę miał zgłosić się kurier, ale P. Saganowski przedzwonił do DPD i powiedział, że nie masz szans na odbiór przesyłki, ponieważ z przyczyn niezależnych od niego nie ma prądu - zdarza się. Przesyłka została przeniesiona na poniedziałek, tj. 19.10.2009. Pozwoliłem sobie przedzwonić do Niego w poniedziałkowy wieczór z prośbą o podanie numeru listu przewozowego, usłyszałem tylko, że żaden kurier u niego się nie pojawił. Po skontaktowaniu się ze znajomym pracującym w DPD, którym jest kierownik bielskiego oddziału, dowiedziałem się, że kurier był u P. Saganowskiego, ale przesyłka nie była gotowa do odbioru. Poprosiłem znajomego o "przebookowanie" przesyłki na 22.10.2009 - zgodził się, wprowadził nowe zlecenie i nakreślił, że przesyłka ma być do odebrania między godziną 8-16. Zadzwoniłem 22.10. ok. godziny 16 do P. Saganowskiego z tą samą prośbą co wcześniej, z prośbą o podanie numeru przesyłki - usłyszałem, że nie ma go w domu, ale będzie dzwonił do rodziców wieczorem, i prosi o kontakt o godzinie 23. Zdzierżyłem to, i zadzwoniłem zgodnie z ustaleniami o 23, okazało się, że obudziłem P. Saganowskiego i nie dowiedziałem się jaki jest numer przesyłki, bo nie dzwonił do domu, twierdząc, że jest późno. Podczas rozmowy był bardzo niemiły, rozłączył się nie rozwiązując do końca sprawy. Zadzwoniłem jeszcze raz, sam zaczął się mieszać i kręcić w tym co mówi, przyznał się do tego, że kurier był jednak w poniedziałek, ale przesyłka rzeczywiście nie była gotowa. Rozmowa zakończyła się na tym, że miałem zadzwonić 23.10.2009 o 10:30 w celu poznania nr listu przewozowego. Zadzwoniłem, i jak można było się spodziewać takiej informacji nie uzyskałem. Dowiedziałem się, że P. Saganowski zostawił przesyłkę na podwórku z napisem "DPD zabrać" i fakt faktem, ktoś przesyłkę zabrał, ale nikt nie zostawił żadnego listu przewozowego. - dziwne. Chwała Bogu, kurier z DPD odebrał tą przesyłkę, ale zachowanie właściciela firmy Saganex pozostawia bardzo, ale to bardzo wiele do życzenia.

faecd - Nie Kwi 11, 2010 17:40

LU, ciesz sie, ze dotarly czesci! a co ze stanem lakieru? porysowane? Ja jak kupilem maske pod kolor to miala byc lekko brudna do wyczyszczenia i spolerowania. Okazalo sie, ze porysowana w cholere byla ...sku***yny z Sochaczewa to byli
LU - Nie Kwi 11, 2010 17:58

faecd, co do samego lakieru, to jestem w stanie przyjąć, że był zgodny z tym co przedstawiały fotki P. Saganowskiego, chociaż jeżeli miałbym się czepiać to i tu mógłbym coś znaleźć.
Ogólnie i zderzak i maska ok, ale podejście.. :nook:

b0b3k - Nie Kwi 11, 2010 18:37

Podejście 12 latka prowadzącego "biznes" ... porażka ...
dziadek173 - Nie Kwi 11, 2010 22:56

nie bede pompowal posta....krotko... polecam neosa jesli ktos ma duzo czasu ,a sam nie ma checi szukania na allegro czesci i chce zostac w tym wyreczony,a jednoczesnie nie zalezy mu na szybkim odbiorze auta z naprawy.... co do jakosci uslugi nie spodziewajcie sie wodotryskow /przynajmniej jesli chodzi o blacharke/ bo kombinerkami podprostowac rant maski i chlapnac sprayem chyba kazdy potrafi... temat ogolnie znany i podziwiany na spocikach...
nie pisze tego ze wzgledu zeby zaszkodzic nesosowi a raczej zeby ostrzec kolejnych ktorzy zdecyduja sie na kooperacje

Firq - Nie Kwi 11, 2010 23:24

Spoko Koledzy ja czekałem za błotnikami 6 tygodni :) Co lepsze nie dostałem tej Paczki i co jeszcze lepsze musiałem osobiście się po nią pofatygować Kaaaaaaaawał drogi :) I Zeby było fajnie wina lezy po stronie Poczty polskiej kureierów i reszty :)
piter34 - Wto Kwi 13, 2010 11:41

przewiech napisał/a:
nie dajcie sie temu sprzedawcy omijajcie z daleka wiecej pytan prosze

Proponuję zamieścić stosowny komentarz na stronie klubowej:
klik

Mayson - Wto Kwi 13, 2010 16:32

piter34 napisał/a:
Proponuję zamieścić stosowny komentarz na stronie klubowej:
klik

piter34, przecież sprawa skończyła happy endem parę postów dalej ;)

piter34 - Wto Kwi 13, 2010 17:46

Mayson napisał/a:
piter34, przecież sprawa skończyła happy endem parę postów dalej ;)

Rypło mi się z cytowaniem. Mój błąd.

Chciałem cytować:
LU napisał/a:
Po bardzo długim namyśle w końcu przedstawię cały przebieg zakupu zderzaka i maski do mojego Rovera w firmie Saganex.

LU - Wto Kwi 13, 2010 19:46

piter34 napisał/a:
Mayson napisał/a:
piter34, przecież sprawa skończyła happy endem parę postów dalej ;)

Rypło mi się z cytowaniem. Mój błąd.

Chciałem cytować:
LU napisał/a:
Po bardzo długim namyśle w końcu przedstawię cały przebieg zakupu zderzaka i maski do mojego Rovera w firmie Saganex.


OT: zrobione.