Zobacz temat - [r416 '99] nie pali
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [r416 '99] nie pali

flapjck1 - Pią Paź 09, 2009 10:20
Temat postu: [r416 '99] nie pali
przejrzalem chyba wiekszosc watkow dotyczacych tego objawu ale chyba wole od nowa wyluszczyc problem:


mianowicie: mam ww. autko z zalozonym gazem na stag300

co sie wydarzylo: jakis psi !@!$# w robocie zdjal mi przewod WN z kopulki tak ze spadl po przejechaniu okolo 1 km

objaw oczywiscie poszarpalo silnikiem i zdechl

mysle sobie nosz ku..a znowu cewka ( wymienialem mniej wiecej rok temu )
oczywiscie w oczekiwaniu na holownika kombinowalem z odpaleniem i o dziwo zaskakiwal co jakis czas i chodzil w miare rowno po czym po prostu gasl - tak na benzynie jak i na gazie

zaholowalem auto do domu, wymienilem cewke i tu pierwsze zaskoczenie - auto nie odpala od strzala, zapalil dopiero za 2gim czy 3im razem ale poezja to nie byla

wymienilem jeszcze prewencyjnie swiece i juz wydawalo mi sie ze jest ok
autko pracuje normalnie

popracowal okolo 15 minut, zgasilem go poszedlem sie ogarnac i jade do roboty
ujechalem 500 metrow i zgasl ( byl juz na gaz przelaczony )

oczywiscie bezpieczniki sa OK
zaczalem sprawdzac dzis poszczegolne elementy ( styki ) -
wsio wydaje sie byc ok
poza czujnikiem temp.
mianowicie przy wlaczonym zaplonie i zdjeciu wtyczki od czujnika temp nie wlacza sie wentylator - wlacza sie ZAWSZE przy kreceniu silnikiem - czy to jest normalne?
wypiecie krokowca, TPS, czy sondy lambda nie pomaga nie robi roznicy
czujnik polozenia walu wydaje sie byc ok - jak sie go wypnie silnik jest totalnie martwy

z wpietym: uruchamia sie mniej wiecej tak - krece rozrusznikiem, silnik jest martwy, przestaje krecic, zalapuje na ulamek sek.

co mu moze byc

wykluczam uklad paliwowy bo wtedy by nie pracowal albo na gazie albo na benzynie, a jak juz sie uda go uruchomic to jest sprawny i na tym i na tym paliwie
gasnie niezaleznie od tego na czym pracuje

pozostaje uklad zaplonowy lub sterujacy

i pytanie - czy od szalejacej pod maska iskry mogl szlag trafic cos? np ECU albo sterownik od gazu? ( akurat jest mniej wiecej na wysokosci kopulki na podluznicy/dzwonie amorka )

oprawca_1978 - Pią Paź 09, 2009 11:14

Coś nie tak ewidentnie. Weź, przed udaniem się to tego psiego męskiego organu, żeby mu nakopać w zad za to, co zrobił, dokładnie wypnij i wepnij wszystkie złączki czujników silnika, złączkę główną komputera silnika, złączkę zestawu przekaźników silnika, wszystkie bezpieczniki w rozetce, i dokładnie wyczyść, wyskrob i porządnie skręć przewód masowy samochodu oraz dokładnie sprawdź, przeczyść i mocno skręć klemy akumulatora.
kasjopea - Pią Paź 09, 2009 14:23

flapjck1, to, że jest cenzura, to nie oznacza, że można sobie ot tak mięsem rzucać :evil:
flapjck1 - Pią Paź 16, 2009 18:07

ok przepraszam dostosuje sie :) zreszta to ze cenzura jest zauwazylem dopiero po jakims czasie jak mi zaedytowalo posta ;)

wrocmy do meritum sprawy

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 11:10 ]
ktos wie ktory bezpiecznik i przekaznik jest od pompy paliwa?

zadna ze skrzynek nie ma bezpiecznika opisanego w ten sposob

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 14:55 ]
posprawdzane co sie dalo

od czasu do czasu udaje sie go uruchomic ale zawsze sam gasnie kichnieciem w dolot

paliwko sie tloczy czujniki wydaja sie byc wszystkie ok

czy stag300 mogl zaswirowac tak ze nie pozwala uruchomic auta na benzynie?

[ Dodano: Pią Paź 16, 2009 19:07 ]
oke doszedlem z autem co mu bylo

problemem byla masa do kompa ktora jest nad rozrusznikiem - przeoczylem ja - naprowadzilo mnie na nia zjawisko nie dzialania ogrzewania tylnej szyby jak sie juz udalo jakos auto uruchomic - nie wiem jak to dzialalo bo teoretycznie to jest jeden i ten sam kabel

ale zeby nie bylo lekko jak juz sie udalo uruchomic silnik to popracowal moze z godzine i zdechl ponownie - juz tak mega definitywnie - zero znaku zycia

palec rozdzielacza - smiga wsio teraz zajebongo :)

niech zyje Rover Rave :D