Zobacz temat - [R200 1,4 98r.] Przesunięte koło po uderzeniu w krawężnik.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1,4 98r.] Przesunięte koło po uderzeniu w krawężnik.

kzrr - Sob Paź 31, 2009 13:23
Temat postu: [R200 1,4 98r.] Przesunięte koło po uderzeniu w krawężnik.
Jak w temacie, wczoraj troche przegiełem i nie wyrobiłem na zakręcie odbijająć się i przelatując przez krawężnik. Całe koło przesunięte do tyłu, i dosyć ciężko się operuje kierownicą ale wspomaganie jest. Jak na zdjęciach. Jakieś sugestie/opinie ?

a tak btw: wiadomo świeto itp, chodzi oto czy spokojnie moge jeżdzić po miescie (cmentarz sklep) itp czy raczej nie ruszać fury ?

witgut - Sob Paź 31, 2009 13:29

kzrr napisał/a:
Całe koło przesunięte do tyłu, i dosyć ciężko się operuje kierownicą

Niesprawnym samochodem nie wolno poruszać się po drogach publicznych, i nie chodzi mi tu o jakieś konkretne przepisy- lecz bezpieczeństwo innych użytkowników. Z tego co widzę na własnym bezpieczeństwie niewiele Ci zależy, ważniejsza jest zabawa.

kzrr - Sob Paź 31, 2009 13:31

Spoko to wpadnij i zawież za mnie babcie na cmentarz pare ładnych kilometrów dalej...
marcin316 - Sob Paź 31, 2009 13:52

Ściągnij koło i osłonę pod silnikiem (jeśli posiadasz), weź lampę i obejrzyj wszystko dokładnie. Bardzo prawdopodobne, że coś pękło bądź naruszyło się mocowanie któregoś z elementów zawieszenia bądź układu kierowniczego. Optymistyczna wersja jest taka, że wygiął się wahacz.

Poprzednik napisał trochę złośliwie, ale niestety ma rację. Wyobraź sobie, że jadąc z babcią pęknie Ci drążek kierowniczy bądź urwie się koło. Nie dość, że uszkodzenia staną się bardziej rozległe i koszt naprawy znacząco się powiększy, to narazisz życie swoje i pasażerów. Pamiętaj też, że jeśli przejedziesz kilkadziesiąt km z mocno przestawioną geometrią, to opony możesz spisać na straty. Moim zdaniem taniej wyjdzie zadzwonić po taksówkę...

Jugol - Sob Paź 31, 2009 15:37

marcin316 napisał/a:
Moim zdaniem taniej wyjdzie zadzwonić po taksówkę...

...a na 100% bezpieczniej :ok2:

Tomi - Sob Paź 31, 2009 16:07
Temat postu: Re: [R200 1,4 98r.] Przesunięte koło po uderzeniu w krawężni
kzrr napisał/a:
Jak w temacie, wczoraj troche przegiełem i nie wyrobiłem na zakręcie odbijająć się i przelatując przez krawężnik. Całe koło przesunięte do tyłu, i dosyć ciężko się operuje kierownicą ale wspomaganie jest. Jak na zdjęciach. Jakieś sugestie/opinie ?

a tak btw: wiadomo świeto itp, chodzi oto czy spokojnie moge jeżdzić po miescie (cmentarz sklep) itp czy raczej nie ruszać fury ?


Najprawdobniej wkłady drążka reakcyjnego lub drążek reakcyjny... w najgorszym wypadku pas przedni do wymiany.

kzrr - Sob Paź 31, 2009 16:16

To co zaznaczone na czerwono ?
szoso - Sob Paź 31, 2009 16:18

kzrr napisał/a:
To co zaznaczone na czerwono ?

wygląda na łącznik stabilizatora

Tomi - Sob Paź 31, 2009 16:29

Nie, to jest łącznik stabilizatora, a ociera dlatego, że masz cofnięte koło. To o czym piszę, jest przykręcowe dwoma śrubami do wahacza (zaraz obok tego co zaznaczyłeś) i idzie do pasa przedniego, gdzie zamontowany jest na gumowych wkładkach.

[ Dodano: Sob Paź 31, 2009 16:29 ]
Zaznaczone na schemacie

Kot - Sob Paź 31, 2009 16:46

na bank jest pogiety wahacz...ja bym auto czym predzej naprawil ...
kzrr - Sob Paź 31, 2009 16:47

Kot, skąd ta pewność ?
Tomi - Sob Paź 31, 2009 17:06

Kot napisał/a:
na bank jest pogiety wahacz...ja bym auto czym predzej naprawil ...


W tym zawieszeniu wahacz nie jest najszłabszym ogniwem. Nie lubię się powtarzać, ale sprawdź drążek reakcyjny i jego mocowanie w przednim pasie. Jeśli masz wywalone te gumki, cały wahacz Ci się cofa i generlnie koło zaczyna chodzić przód-tył.

kzrr - Pon Lis 02, 2009 22:44

Sorry że odgrzewam kotleta ale powiedzmy ze temat jest dla mnie cały czas akutalny - orietnuje się ktoś w kosztach naprawy/wymiany drążka reakcyjnego
Brt - Pon Lis 02, 2009 22:57

Podejrzewam, że sam drążek wytrzymał ... szlag trafił gumy i mocowanie owego drążka do pasa przedniego i być może sam pas. Podniósłbym auto i zobaczył czy koło się rusza w płaszczyźnie przód-tył. Później odkręcił ów drążek od pasa przedniego i sprawdził w jakim stanie jest jego mocowanie, czyli dwie gumy + podkładki/blachy mocujące. Obejrzałbym jeszcze mocowanie wahacza, czy czasem nie widać nietypowych zgięć itp.
Jesli chodzi o naprawę, to gumy drążka reakcyjnego kosztują ok 20 - 25 PLN/szt warto brać orginały hondy. Podkładki dostaniesz w metalowym sklepie. Jeśli byłaby potrzeba wymiany drążka, to szukaj używki :ok: Czy tylko jedna strona jest cofnięta ??

kzrr - Pon Lis 02, 2009 23:18

Brt, czyli generalnie nie będzie to droga sprawa ? tak tylko jedno koło jest cofnięte.


zastanawiam sie jeszcze czy nie pojechać jutro tym autem powoli do Gawina (35km) hmmm

Brt - Pon Lis 02, 2009 23:33

kzrr, dokąłdnie to trudno powiedzieć co i jak .... wypadałoby sprawdzić czy nie przestawiły się punkty mocowania zawieszenia .... obejrzyj dokładnie ten drążek, jego mocowanie, belkę przednią i mocowanie wahacza może tylko na drążku się skończy ;)