Zobacz temat - Warszawa 8.11.2009
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Spoty lokalne - Warszawa 8.11.2009

maniaq - Sob Lis 07, 2009 12:05
Temat postu: Warszawa 8.11.2009
stara swiecka tradycyja - godzina 20 :D

ja bede w okolicach 20 ;) zalezy jak dojade -w trybie "chill out" czy "jazda!! jazda!!! " :rotfl:

Perez - Sob Lis 07, 2009 12:45

22
Ley - Sob Lis 07, 2009 13:23

ja będę między 20 a 21, oczywiście swoim czinkłeczento na holenderskim gazie... :rotfl:
kruszon - Sob Lis 07, 2009 13:32

Jesli nie bedziemy rodzic to pewnie bede miedzy 21 a 22 :)

Pozdrawiam

maciej - Sob Lis 07, 2009 14:19

Ja będę. :)
Kurczak85 - Nie Lis 08, 2009 18:32

Ja mialem byc, ale niestety odpadam, bo padam po weekendzie szkoly.
MaReK - Nie Lis 08, 2009 23:13

Ja bylem, ale juz powrocilem...
Poniewaz junior zaczal marznac i potrzeba bylo go dostarczy po antybiotyk, musialem sie tak szybko zmyc jak przyjechalem ;) Bardzo mu sie podobalo i zaznaczyl, ze jak tylko bedzie cieplej to sie bedzie pojawial ;) Zalowal, ze Tomi nie przyjechal MGkiem bo
nasatawil sie na jego ogladanie ;)

Bylem po 21 i frekwencja byla nieduza, mam nadzieje, ze to nie przez dzien wczesniejsza imprezke ;)

W ogole to nie mialem okazji podziekowac Wam za liczne przybycie.
Chociaz zaznaczylem, ze jest to tylko posiadowka to milo bylo
od niektorych dostac naprawde praktyczne podarki :)

Takze jeszcze raz, wraz z Violla b. dziekuejmy za przybycie ;)
Przede wszystkim szacun za wytrwalosc w dotarciu do miejsca.
Jak sie okazalo nie bylo to takie latwe i kazdemu niemal
trzeba bylo udzielic nawigacji telefonicznej ;)

Wytrwali dotrwali do konca, czyli do po 4:00.

Do nastepnego razu i b. prosze juz nie kiepowac u sasiadow w ogrodku,
bo niestety ale trzeba bedzie sprzatac. Nikogo jeszcze nie znamy, a poznawanie
sie w takich okolicznosciach nie pasuje nam ;)

Przepraszam wszystkich, ktorzy nie otrzymali SMSow z zaproszeniem...

Pozdrawiam,

Mix - Nie Lis 08, 2009 23:47

MaReK napisał/a:
Ja bylem, ale juz powrocilem...

Ja właśnie też :wink:

MaReK napisał/a:
Bylem po 21 i frekwencja byla nieduza, mam nadzieje, ze to nie przez dzien wczesniejsza imprezke ;)

Frekwencja później dopisała...

MaReK napisał/a:
W ogole to nie mialem okazji podziekowac Wam za liczne przybycie.

My dziękujemy za zaproszenie.

MaReK napisał/a:
b. prosze juz nie kiepowac u sasiadow w ogrodku,
bo niestety ale trzeba bedzie sprzatac

Prawie wszystkie lądowały na drodze, za ogrodzeniem, ale jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę :mrgreen:

MaReK - Nie Lis 08, 2009 23:57

Mixtated napisał/a:
Prawie wszystkie lądowały na drodze, za ogrodzeniem, ale jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę :mrgreen:

Otoz to... u kobiety w ogrodku jest ok. 10 petow, a za ogrodzeniem jest ich ok. 60 ;)
Nic, jutro posprzatam :)

maniaq - Pon Lis 09, 2009 00:17

i ja dotarlem na wies, dzis w mega pokojowym nastroju, bo nowe cd przesluchiwane byly a i pogoda taka barowa O_o

THX marecki za posiadowe :D ja bylem na wsi 4-20 :D

i milego mieszkania w nowym rewirze ;)

Perez - Pon Lis 09, 2009 19:21

Widzisz, a ja bylem po 22 i Ciebie nie zastalem na spocie.

Fajnie bylo posiedziec w tak milym towazystwie.

MaReK napisał/a:
milo bylo
od niektorych dostac naprawde praktyczne podarki


Mam nadzieje, ze drzewko mandarynkowe bedzie bardzo praktyczne i bedzie Was dlugo zywic :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: